Henry o swojej ulubionej bramce

Bramka z Leeds również u mnie wywołała bardzo dużo emocji.
A najbardziej mi się podobały takie klasyki jak bramka z realem, wolej z united, piętka z boro czy drybling w derbach z kfc.

Bardzo dobrze też wspominam gola z united już na Emirates z główki w 93 minucie na 2-1. Ahh to były czasy gdy praktycznie w każdym meczu strzelaliśmy coś w doliczonym czasie gry :)

Aż łzy w oczach jak pomyślę o tamtej bramce :-)

Coś pięknego się w tedy wydarzyło ;).

Pamiętam ten moment jakby to było wczoraj. Coś niesamowitego

Mi się w tej celebracji najbardziej podobało to, że Thierry przebiegł całe boisko aby uściskać Wengera :)

Zdecydowanie to był piękny moment, zarówno samo trafienie jak i celebracja Króla.

To było coś pięknego

Mi najbardziej podobala sie bramka Henryka ze Sparta praga w fazie grupowej LM chyba naszego pamietnego sezonu 2005/2006. Taki fałsz zza pola karnego przy słupeczku.

Bramka po powrocie Thierry'ego ma wartosc sentymentalna dla wszystkich i ta euforia wtedy wszystkich fanow Kanonierow. Nie dziwie sie, ze wlasnie ja wybral.

BTW. Asysta Songa ^^ Ciekawe jakby sie potoczyly jego i nasze losy, gdyby zostal, bo u nas byl swietny :-)

Racja. Jego radość po strzeleniu tego gola z Leeds była bardzo, bardzo wielka.
Jakby mógł to by uściskał wszystkich na stadionie :D

Na pewno byl to piekny moment dlatego tak bardzo zostanie zapamietany przez Henryego gdzie takich bramek miał bardzo wiele

Coś pięknego te słowa.

Ja po prostu tego człowieka kocham. Tak zwyczajnie. Żałuję, że nie kibicowałem Arsenalowi w czasach jego świetności u nas.

Za każdym razem mam ciary.. .

Większość z nas zapewne dzięki niemu wspiera ten klub. Bramka, o której wspomina jest moim ulubionym wspomnieniem w historii mojego kibicowania.

Najbardziej magiczny moment związany z Arsenalem jaki miałem okazję obserwować, normalnie miałem łzy w oczach :o

ciary nawet jak teraz czytam ten wywiad ;)

Jeden z piękniejszych momentów odkąd kibicuje Arsenalowi, a będzie z 10 lat. Pamiętam, że Szczęsny wtedy podbiegł do Titiego :)
Z resztą jakby ktoś nie mógł znaleźć youtube.com/watch?v=qRHyBpcn56k

Gdy oglądam mecze w domu, samemu, na spokojnie to przy każdej bramce krzyknę "TAK!!". Przy tej z Leeds pamiętam, że wydarłem się wyjątkowo długo i głośno :) aż się łezka w oku zakręciła widząc Henryka strzelającego jeszcze raz z Armatką na piersi ;)