Holding o walce z Costą

11.08.2017, 10:49, Maciej Szymkowiak 7 komentarzy

To było jedne z najpopularniejszych zdjęć z finału FA Cup - Diego Costa ściskający nogami Roba Holdinga, po fizycznej walce o piłkę. W odpowiedzi młody obrońca tylko się uśmiechnął w stronę Brazylijczyka. Opowiada to historię zawodnika, który nie dał się zastraszyć napastnikowi Chelsea. Holding stał się w ten sposób bohaterem wielu fanów The Gunners.

- Wiedziałem, że zagrywką Diego Costy jest podpuszczanie. Widziałem to wiele razy oglądając mecze w TV. Zawsze starał się rozdrażnić przeciwnika - opowiada Anglik oficjalnej klubowej stronie.

- Wiedziałem, że spróbuje czegoś ze mną, bo jestem młody. Wiedziałem, że będzie chciał mnie trochę zastraszyć, ale po prostu się przeciwstawiłem. Myślę, że dobrze to rozegraliśmy.

- Gdy ci gorąco, odczuwasz frustrację i pragniesz coś zrobić dobrze, to wtedy wychodzi z wnętrza ciebie pasja. Gdyby inny zawodnik Chelsea coś by mi zrobił, to bym mu się odwdzięczył, ponieważ tak zostałem wychowany. Wychowano mnie, abym nigdy przed niczym się nie cofał.

- Nie jestem pewien, jak później rozgrywał ten mecz, ale myślę, że wiedział, że nie uda mu się mnie zastraszyć. Sądzę, że postanowił tak zrobić ze względu na różnicę wiekową. Gdy dostrzegł, że staję naprzeciw niego, pomyślał; "spróbuje czego innego".

Holding nigdy nie przegrał na Wembley. Ma za sobą trzy wizyty, jednak jak wspomina to pierwsza, czyli mecz przeciwko Manchesterowi City, była dla niego najbardziej stresująca.

Jednak tremy nie było widać, gdy w 66 minucie meczu, Holding rozpoczął udany drybling przeciw Agüero, odżegnując zagrożenie z dala od swojej bramki.

- Oglądałem to potem parę razy, ponieważ wtedy nie wiedziałem co robię! Broniłem dostępu do bramki i szukałem możliwości podania.

- Kiedy nie było komu zagrać, po prostu położyłem stopę na piłce i wykonałem niezły zwód nogami. Przewrócił się, a ja przed nim uciekłem.