Jeszcze nie wszystko zostało powiedziane! Arsenal vs Wigan
15.04.2012, 04:39, Sebastian Czarnecki 1906 komentarzy
Zabrzmiał już ostatni dzwonek dla drużyn, które pragną ustabilizować swoje miejsce w tabeli angielskiej Premier League, bowiem do końca rozgrywek pozostało zaledwie pięć kolejek. Aż trudno uwierzyć w to, że najlepsza liga piłkarska na świecie zmierza już ku końcowi, a za nieco ponad miesiąc ruszą ostatnie przygotowania do najważniejszego wydarzenia w tym roku – Euro 2012, które odbędzie się na polskich i ukraińskich stadionach. Sytuacja w tabeli nie jest jeszcze w pełni ukształtowana i możemy być pewni, że wiele drużyn nie powiedziało jeszcze swojego ostatniego słowa, a wszystko może się jeszcze zmienić jak w kalejdoskopie. Podczas gdy część drużyn chciałaby już w tym momencie zakończyć rozgrywki, inne wciąż będą walczyć o swoje cele, a najsłabsi wciąż będą dążyć do utrzymania się w lidze. Jedną z takich drużyn jest właśnie Wigan, które cały czas nie jest pewna swojego bytu w najwyższej klasie rozgrywkowej Anglii. The Latics czeka kolejny trudny sprawdzian, bowiem tym razem udadzą się na Emirates Stadium, gdzie podejmą będący na fali Arsenal, który w obecnej dyspozycji został powstrzymany jedynie przez Queens Park Rangers. Mecz pomiędzy Kanonierami a Wigan odbędzie się już w poniedziałek o godzinie 21:00.
Każdy szanujący się fan Arsenalu zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele osiągnęła ta drużyna w obecnej kampanii. Po fatalnym początku wielu „proroków” przewidywało walkę maksymalnie o byt w Lidze Europy, aniżeli atak na wyższe pozycje w lidze. Na różnych portalach społecznościowych oraz witrynach sportowych „najzagorzalsi” fani wylewali swoje żale, domagając się zwolnienia Arsene Wengera z funkcji menedżera Arsenalu. Francuz pokazał wszystkim niedowiarkom prawdziwą wiarę w potencjał swojego zespołu i wycisnął z niego wszystko, co tylko było możliwe. W rezultacie Kanonierzy wygrali 9 z ostatnich 10 spotkań, dogonili czołówkę, znaleźli się na pozycję gwarantującej pewne miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów i wypracowali sobie całkiem niezłą przewagę nad zespołami pod sobą.
Obecna dyspozycja 13-krotnych mistrzów Anglii może zwiastować nowe i zarazem lepsze czasy. Czasy, w których Arsenal przełamie trwającą już kolejny rok pucharową posuchę, wreszcie sięgając po znaczące trofeum, a nie Emirates Cup, które w ostatnich latach było jedynie nagrodą pocieszenia dla zdeterminowanych Kanonierów. Przypomnijmy, że w tym sezonie nawet i tego podopiecznym Wengera nie udało się zdobyć. Jeżeli The Gunners chcą myśleć o lepszych czasach, muszą za wszelką cenę do końca rozgrywek utrzymać świetną dyspozycję i w odpowiednio przygotować się do kolejnej kampanii. Do tego będzie niezbędna wygrana ze słabiutkim - aczkolwiek przeżywającym teraz sporą nadwyżkę formy – Wigan.
Podopieczni Roberto Martineza wyglądają jak nigdy dotąd. Najwyraźniej w końcu uwierzyli w swoje umiejętności i wyszli z długo okupowanej strefy spadkowej. Czy ten scenariusz nie jest nam jednak już znany? The Latics już ładnych parę sezonów najpierw z rozleniwieniem przystępują do sezonu i przez wszystkich są z góry skazywani na spadek – i to z hukiem – z Premier League, a w ostatnich kolejkach rzutem na taśmę pokazują wszystkim gest Kozakiewicza i utrzymują się w lidze. Czy podobna sytuacja będzie miała miejsce i w tym sezonie? Tego nie wiadomo. Pewne jest tylko to, że Wigan potrzebuje zwycięstwa nad Arsenalem tak, jak cukrzyk insuliny. Chęci i potrzeby są więc ogromne, ale czy znajdzie to przełożenie na wynik, zwłaszcza że na ich drodze stanie rozpędzona i rozgrzana do czerwoności lokomotywa o nazwie The Gunners? Queens Park Rangers udowodniło już, że samymi chęciami do gry można ów pociąg zatrzymać, ale niezbędna jest do tego ogromna determinacja i – przede wszystkim – niesamowita wola walki. The Latics na pewno posiadają obie cechy, bo jakżeby inaczej pokonaliby aspirujący do tytułu mistrzowskiego Manchester United, a kolejkę wcześniej o mały włos nie sprawiliby niespodzianki na Stamford Bridge? Pod uwagę należy wziąć też fakt, że podopieczni Roberto Martineza walczą o utrzymanie, a takie zespoły w końcówce sezonu są jeszcze groźniejsze niż zazwyczaj.
Przejdźmy teraz do historii spotkań obu zespołów, która nie jest zbyt obszerna, a rozpoczyna się dopiero w 2005 roku. Od tego momentu obie ekipy spotkały się ze sobą 17-krotnie, z czego aż 13 razy górą byli Kanonierzy. Zespół dowodzony obecnie przez Roberto Martineza wszystkie punkty przeciwko Arsenalowi zdobywał tylko i wyłącznie na swoim obiekcie, a nawet jednego oczka z Highbury czy też z Emirates Stadium nie wywiózł ani razu. W interesie Arsenalu jest więc podtrzymanie obecnej passy i odniesienie kolejnego zwycięstwa z rzędu nad Wigan na swoim obiekcie.
Dobrnęliśmy już do najmniej przyjemnej części, a więc do kontuzji. Różnego rodzaju urazy są w Anglii na porządku dziennym i zapewne jeszcze wiele razy ujrzymy połamane kości i poharatane ciała na brytyjskich stadionach. Nie inaczej było również w obecnym sezonie, gdzie ogromna ilość zawodników przebyła chociaż jedną kontuzję trwającą przynajmniej dwa tygodnie. The Latics starali się jednak unikać złamań i skaleczeń, dzięki czemu na chwilę obecną niedostępny w ich zespole jest tylko Hugo Rodallega, który – nawiasem mówiąc – ma szansę powrócić na mecz przeciwko Arsenalowi. Nieco gorsza sytuacja panuje w szeregach Kanonierów, ale każdy kto kibicuje 13-krotnym mistrzom Anglii przynajmniej od trzech lat wie, że Arsenal i kontuzje to dwa wyrazy, które ciągną do siebie jak alkoholika do kolejnej dawki wysokoprocentowego trunku. Na chwilę obecną kontuzje leczą: Per Mertesacker, Jack Wilshere, Emmanuel Frimpong, Abou Diaby i Francis Coquelin. Na liście tej znajdują się również Kieran Gibbs i Gervinho, ale mają oni szansę na powrót. Dodajmy też, że w spotkaniu tym nie wystąpi jeszcze Laurent Koscielny, dla którego będzie to drugi i ostatni mecz zawieszania za dziesięć żółtych kartek.
Podsumowując: czeka nas spotkanie dwóch zespołów, które wciąż nie powiedziały w tym sezonie ostatniego słowa i dążą do jakiegoś celu. Zadaniem Kanonierów jest zachowanie trzeciej lokaty i wypracowanie sobie większej przewagi nad goniącymi ich drużynami, zaś w interesie Wigan jest utrzymanie się w lidze. Jak by na to nie patrzeć, faworyt jest tylko jeden i niewątpliwie są nimi podopieczni Arsene Wengera, którzy na Emirates Stadium punkty tracili tylko od wielkiego dzwonu. Czy więc zespół, który w ostatnim czasie wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i w ostatnich spotkaniach coraz częściej zachowywał czyste konta jest w stanie stracić punkty z ekipą, która dysponuje najmniejszą siłą rażenia w Premier League? Wigan ma na swoim koncie zaledwie 31 zdobytych bramek, co – patrząc na liczbę rozegranych dotąd kolejek oraz ilość bramek padających w lidze angielskiej – jest wynikiem beznadziejnym. Niemniej jednak nie należy lekceważyć wroga, gdyż można się przez to nieźle przejechać, a Kanonierzy podobną lekcję wynosili już kilkakrotnie...
Arsenal FC vs Wigan Athletic
Rozgrywki: 34. kolejka angielskiej Premier League
Data: 16 kwietnia 2012 roku, poniedziałek, godzina 21:00
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Arbiter spotkania: Andre Marriner
Skład Kanonierzy.com: Szczęsny – Sagna, Djourou, Vermaelen, Andre Santos – Song, Arteta, Rosicky – Walcott, Van Persie, Benayoun.
Typ Kanonierzy.com: 3:0
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Powinny byc takie kary, ktory by ich wbily w ziemie, a wszystkich innych przestrzegly przed glupimi pomyslami.
ArseneAl, 3 lata, a nie pół roku. Zauważ też, że ta sprawa miała charakter światowy z najwyższym priorytetem, a wina nie podlegała dyskusji.
Niestety u Nas tzw. humanitaryzm podsycany jest przez głębokie tradycje katolickie i zagłuszanie nie raz zdrowego rozsądku. Mamy przez to prawo które chroni bandytę a nie ofiarę. Za zbrodnie z wyjątkowym okrucieństwem powinna być kara śmierci a jak ten człowiek zginie to już kwestia poboczna jak dla mnie. Powinien się cieszyć,że nie zazna takiego chleba jak jego ofiara/y
Ale hej, w USA nie spada liczba przestępstw! Co z tego, że mają karę śmierci? Popatrzcie na Kanadę - 1 morderstwo w Ontario w ciągu 20 lat. Brak dostępu do broni i prawidłowa edukacja. USA jest daleko w tyle za Kanadyjczykami. Kara śmierci niczego nie zmieni w oczach fanatyka. Każdy fanatyzm jest zły, szczególnie ten religijny. Powinno się zdelegalizować religie. Popatrzcie na historię. Nazizm doprowadził do śmierci milionów - zdelegalizowany. A katolicyzm? Krucjaty? Nawracanie Ameryki Południowej? Dlaczego nie zdelegalizowano źródła tej ideologii i nie zakazano drukowania Biblii? Przecież ST to najbrutalniejsza lektura w dziejach. Nienawiść Hitlera do Żydów wzięła się, czego nie ukrywał, z Biblii. Żydzi przecież zabili Jezusa. Racjonalizm powinien być religią XXI wieku.
W Polsce wcale nie jest lepiej. Mam na mysli sprawe z Sosnowca.
Szogun, no właśnie nie da się. Humanitarne prawo chroni tych degeneratów. W USA gdzie konstytucje jest w stanie przeczytać każdy obywatel procesy wleką się latami, a co dopiero u nas. Im prawo jest bardziej szczegółowe tym łatwiej znaleźć dziury.
Jakoś z Husajnem się nie patyczkowali. Od razu go powiesili i do widzenia. Ile proces trwał? Pół roku?
Więc powinien być przywrócony stary poczciwy stryczek lub gilotyna jako tania i bardzo dobra metoda uśmiercania degeneratów ;)
Apropo USA. Jak tam są liczone te kary więzienia, że w niektórych przypadkach zamiast powiedzieć, że koleś jest skazany na dożywocie to mówią np. że jest skazany na 150 lat pozbawienia wolności :P
Brevik nie czuje winy bo miał dość muzułmanów i innych przyjezdnych którzy okupowali jego kraj i według niego ratował Norwegię przed utratą państwowości. Ale tak się nie robi. Nie zabija się dzieci dla idei
ArseneAl, no właśnie nie
Z wyborczej:
"Kolejną przyczyną są też astronomiczne koszty kary śmierci. W tych sprawach - w przeciwieństwie do np. wyroków dożywocia - skazani prawie zawsze wykorzystują wszelkie możliwości odwołania. Procesy w kilku instancjach trwają latami i kosztują od 2 do nawet 20 mln dol. Potwierdza to prokurator Ebert, który mówi, że wielu jego kolegów "nie ma ludzi i budżetu" do prowadzenia wieloletnich procesów, więc woli wnosić o dożywocie zamiast o karę śmierci. "
Mam wrażenie, że ten Breivik wcale nie jest chory. On doskonale wie czego chce i dąży do celu. Nie zdziwiłbym się jakby przez te 20 lat w więzieniu opracował niemal idealny plan jakiejś kolejnej masakry. Hitler i Stalin dzisiejszych czasów.
Ma ktos juz dobry link do meczu?
W Stanach to co innego - tam nie chca kare smierci ale i tak jak walna 2 dozywocia to wystarczy. Pewnie by w USA taka kare dostał skoro nie ma tam kary smierci
ArseneAl
Tyle ze oni moga przedluzac i przedluzac ta kare w Norwegii z tego co mi wiadomo. No a mysle ze to nie jest takie durne panstwo ze powiedza ok ok jestes zresocjalizowany puszczamy cie wolno
@pauleta19
Na pewno nie bardziej kosztowna niż trzymanie go i dożywianie 10 lat w więzieniu.
Kara śmierci niestety nie odstrasz tych najbardziej zwyrodniałych przestępców a pewne grono przestępców seksualnych lub zabijających dzieci w więzieniu i tak nie pożyje za długo.
Co do psychopatów jak Brevik nie mają oni poczucia wyrządzonej swoim ofiarom krzywdy i wydaje się,że zrobili dobrze więc za tak bezsporną zbrodnię wykonałbym karę śmierci bo trudno jest wytłumaczyć rodziną tak młodych ludzi cel istnienia takiego degenerata.
Humanitaryzm tak ale Ci ludzie nie znają takiego słowa. Jak człowiek który zgwałcił i okaleczył tą szesnastolatkę dla niego kara powinna być znacznie bardziej surowa niż ta przewidziana przez polskie prawo.
Ponawiam pytanie prosze pomocy
da mi ktos wzór boiska taki jak tam był na kanonierach ze składem bo robie o piłce noznej na angielski i potrzebuje tak jak by boisko zeby pozycje pokazac pomocy;)
badyl254, PiS nie jest już dzięki Bogu rządem ;p
@badyl254
Ja jestem za karą śmierci tylko za najbrutalniejsze i w 100% udowodnione morderstwa. Ale przyznaj, że 20 lat za zabicie 77 ludzi to jest jakiś absurd.
mitmichael, Dla tego napisałem % życia ludzkiego nie da się odpracować. Kara śmierci z tego, co czytałem jest wbrew pozorom b.kosztowna, a jak ktoś czytał Hrabiego Monte Chrtisto to wie, że zabójstwo to nie jest najwyższy wymiar zemsty :-)
wyborcza.pl/1,76842,7382099,Ameryka_ucieka_od_kary_smierci.html
Kara śmierci to złe wyjście. Akurat w przypadku Breivika wina jest oczywista, ale ZDARZA się, że oskarżony jest niewinny i co wtedy? Dożywocie to najlepsze rozwiązanie i najbardziej humanitarne. Oczywiście jestem za tym, żeby więźniowie pracowali na siebie. Norwegowie nie dają się ponieść emocjom i nie będą zmieniać prawa. To dobrze. Pamiętajcie, że tylko właściwa edukacja, oparta na poszanowaniu i tolerancji może wyzwolić ludzkość od tępego nacjonalizmu. Popatrzcie na ostatni zjad PiSu na Krakowskim Przedmieściu. Obraz nienawiści i agresji w wykonaniu prawicy. Dziękuję za taki rząd...
a chce powiedzieć że utrzymanie więznia to koszt 3 tys złotych :/
"Albo powinni robić za króliki doświadczalne żeby jakiś pożytek z nich był.'
Dobry pomysł :D
AOC mi zaimponował wmeczem z Milanem ZAGRAŁ FANTASTYCZNIE :)
@pauleta19
Zabojstwa innych nie da sie odpracowac - kara smierci dla takich zwyrodnialcow, w Polsce tez powinna byc - u Nas oszolomow wiele.
@pauleta19
Dobrze prawisz! Niech pozapier... a nie opierniczają się praktycznie w luksusie biorąc pod uwagę co zrobili. Albo powinni robić za króliki doświadczalne żeby jakiś pożytek z nich był.
da mi ktos wzór boiska taki jak tam był na kanonierach ze składem bo robie o piłce noznej na angielski i potrzebuje tak jak by boisko zeby pozycje pokazac pomocy;)
@soren_vanpersie
Moim zdaniem nie przekroczyła jej całą średnicą. Zdjęcie z tej perspektywy nic nie pokazuje.
Kara śmierci? Jesteście zbyt pobłażliwi. Ja bym tym zwyrolom i przestępcom kazał pracować w więzieniu przez całe życie. Co będą się opier..alać? Niech odrobią chociaż jakiś % szkód, co zrobili społeczeństwu.
ciekawe jaki skład Arsenalu jeszcze półtora godzinki i meczyk:)
a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/540651_311485932258394_121847974555525_771898_543952359_n.jpg
Pilka przekroczyla linie
Karol strzeli hattricka a Torres dwie :D
no Carroll ostatnio strzelił na wage 3 pkt. i finału FA...
a ja jestem za Arsenalem:)a w tym Fa cup to za LFC
Hehe fajne bedzie starcie w finale:
Carrol vs Torres ;)
Ja tez licze na Liverpool
Po tej bramce Maty zdecydowanie będę za Poolem w FA Cup.
Wyższej kary nie mógł dostać. Takie jest prawo w Norwegii.
Co do FA Cup to oczywiście Liverpool na 100%
Najlepsze jest to, że pewnie jakby ktoś go teraz zabił (żeby się zemścić za śmierć tych wszystkich niewinnych ludzi) to by dostał podobną karę.
arseneal
też, tak uważam albo jeżeli już nie chcą dawać tej kary to dożywocie i koniec!
Dzięki wszystkim, którzy odpowiedzieli na moje pytanie ;) Pomogliście mi, plusik dla was!
mam nadzieje, ze chelsea... Nienawidze live jakos ;/
A na kogo stawiacie w finale FA Cup ??
IMO Chelsea wygra po zaciętej walce :P
@Marcel90
Dokładnie. Szczególnie za takie ciężkie przestępstwa. Mimo, że mam poglądy bardziej lewicowe to za karą śmierci jestem zdecydowanie.
20 lat za zabicie kilkudziesięciu ludzi to jest jakaś kpina.
Dlatego jestem za kara smierci, nie wiem dlaczego jakiemus bandycie mam oplacac z podatkow pobyt w cieplej celi, jedzenie itd
youtube.com/watch?v=ukP3IOwJuWU
po co nam Podolski?
anglia.goal.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=220826
Ciekawe, choć nie wiem czy słusznie go wybrali. Ale De Ghea? Really...
fabs
pomyliłem kolejność pierwszy miał być gibbs i za niego ktoś mógł pomyśleć ,,hahahah" xD
Ale ogólnie wyraziłem swoje zdanie odnośnie zawodników AFC. Źle przeczytałem ,,czy" a nie ,,W czym" więc to też moja wina 'D
@FabsAFC
Na pewno tym, ze gral bez presji - trudno w takiej lidze jak Premier League grac na luzaku i to jeszcze w pierwszym sezonie. Przynajmniej ja tak to widziałem :)