Jezioro Łabędzie: Arsenal 2-2 Swansea
25.03.2014, 21:38, Sebastian Czarnecki 3685 komentarzy
Arsenal miał odegrać się za porażkę z Chelsea, a tymczasem w ogóle nie wyciągnął wniosków z błędów popełnionych w środę i dalej grał bez żadnego pomysłu, a nawet można się pokusić o takie stwierdzenie, że bez rozumu. Po fatalnej pierwszej połowie, w dokładnie takim samym stylu weszli w drugą odsłonę meczu i pozytywne światło na ten koszmar rzuciły dwie bramki w odstępie dwóch minut, które wyprowadziły londyńczyków na prowadzenie. Kanonierzy jednak popełniali błąd za błędem, a to się zemściło w doliczonym czasie gry, kiedy Flamini strzelił samobója. Miała być sielanka, a zostało Jezioro Łabędzie, zakończone prawdziwą tragedią. Podopieczni Arsene'a Wengera nie tylko nie podnieśli się po tej bolesnej porażce w derbach, ale także w ponurych nastrojach przystąpią do meczu z Manchesterem City, który czeka już za kilka dni.
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Vermaelen, Gibbs - Flamini, Arteta - Chamberlain (57. Podolski), Rosicky (79 Kallstrom), Cazorla - Giroud (88. Sanogo)
Swansea: Vorm - Rangel, Williams, Chico, Taylor - Shelvey (79. Hernandez), Britton - De Guzman, Michu (63. Dyer), Routledge - Bony
Początek spotkania zdecydowanie należał do Arsenalu. Kanonierzy najprawdopodobniej chcieli odkuć się za sobotnią kapitulację z Chelsea i przystąpili do zmasowanego ataku. Już w 4. minucie Alex Oxlade-Chamberlain, największy przegrany derbów, mógł pokusić się o gola, ale Vorm bardzo dobrze sparował to uderzenie.
Tempo ataków Arsenalu nie malało. Londyńczycy grali bardzo wysoko, linia obronna wręcz wychodziła na połowę rywala i można było tylko obserwować, kiedy gospodarze się potkną i narażą na kontrę.
Nie trzeba było długo czekać, bo kontratak poszedł już w 10. minucie. Neil Taylor dośrodkował z lewego skrzydła na głowę Wilfrieda Bony'ego, a ten przeskoczył fatalnie kryjącego Vermaelena i umieścił piłkę w bramce Szczęsnego. Polski bramkarz nawet się nie ruszył.
Arsenal nie przestał jednak atakować i cały czas kontrolował tempo meczu. Co z tego jednak, skoro kontrolował, ale nie potrafił w ogóle tego wykorzystać.
W 18. minucie dobrą akcję przeprowadził Tomas Rosicky, ale jego podanie do Girouda zostało sprytnie przecięte przez dobrze ustawioną defensywę rywali. Reprezentant Czech po raz kolejny najbardziej angażował się w poczynania londyńczyków i jako jedyny starał się szarpnąć grę do przodu.
W 24. minucie poszła kolejna kontra Łabędzi, która mogła podwyższyć ich prowadzenie. Podopieczni Garry'ego Monka jednak za późno pomyśleli, co chcą zrobić w tej sytuacji i kiedy przyszło co do czego, było już za późno. Z akcji ostatecznie nie wywiązało się nic groźnego, ale defensywa Arsenalu po raz kolejny została ośmieszona, a boczni obrońcy znowu nie wrócili na czas pod swoją bramkę.
Kanonierzy dalej atakowali i cały czas byli narażeni na kontry. Mimo to, ani na chwilę nie odeszli od obranego na ten mecz stylu gry i nie wyciągając wniosków z popełnionych błędów, próbowali zaskoczyć rywali tym, co nie zaskakiwało ich w żaden sposób.
W 36. minucie Alex Oxlade-Chamberlain znalazł się w polu karnym Swansea i oddał strzał w boczną siatkę. Akcja, choć niegroźna, w rzeczywistości była najgroźniejszą, jaką Arsenal wypracował sobie od 4. minuty, kiedy to również uderzał angielski pomocnik.
W 44. minucie swoich sił spróbował jeszcze Santiago Cazorla, ale Hiszpana zatrzymała z kolei nie boczna siatka, a holenderski golkiper, który nie miał żadnego problemu z tym niegroźnym uderzeniem.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Łabędzie idealnie wykorzystały nadarzające się błędy Arsenalu i zeszły do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Kanonierzy po powrocie na boisko dalej grali w taki sposób, jak przed przerwą. Niemoc londyńczyków niech najlepiej skomentuje akcja w 51. minucie, kiedy to Kieran Gibbs dośrodkowywał z lewego skrzydła w pole karne Swansea, lecz w szesnastce nie było ani jednego zawodnika drużyny gospodarzy.
W 57. minucie Arsene Wenger przeprowadził pierwszą zmianę. Za Aleksa Chamberlaina lub Kierana Gibbsa wszedł Lukas Podolski.
Cztery minuty później Swansea przeprowadziło groźną akcją, która mogła zakończyć się bramką na 2-0. Dobre dośrodkowanie na głowę otrzymał Michu, ale piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką bramki pilnowanej przez Szczęsnego.
W 73. minucie londyńczycy w końcu doprowadzają do wyrównania! Na lewym skrzydle ponownie znalazł się Kieran Gibbs, zwany przez niektórych Chamberlainem, i dośrodkował w pole karne, gdzie czekał świetnie ustawiony Podolski. Reprezentant Niemiec z najbliższej odległości pokonał Vorma!
Łabędzie ledwo zdążyło się otrząsnąć po straconej bramce, a już było 2-1 dla Arsenalu! Lukas Podolski ze strzelca zmienił się w asystenta i podał do Oliviera Girouda, który również bez większych problemów pokonał Vorma!
Pięć minut później na boisku zameldował się Kim Kallstrom, dla którego był to debiut w barwach Arsenalu.
Kiedy już wydawało się, że wszystko będzie dobrze, Arsenal w 90. minucie sam wbił gwóźdź do swojej trumny. Potrójny rykoszet na linii Mertesacker -> Szczęsny -> Flamini zakończył się samobójem tego ostatniego po w zasadzie niegroźnej akcji Swansea. 2-2 na Emirates Stadium.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, Arsenal zremisował na własnym boisku ze Swansea.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Adu,
Wychodzę z założenia, że z niewolnika nie ma pracownika. Co miałby zaoferować większego Wenger niżeli City takiemu Nasriemu, Clichyemu, Adebayorowi czy niżeli Barca Ceskowi i Songowi?
Nie chcę się spierać odnośnie poszczególnych transferów, bo każdy z nich niesie trochę bajki i trochę smutnej historii, ale jak już napisałeś, była trudna sytuacja finansowa, a za tych piłkarzy bananów nie dostaliśmy, a dobre melony.
Adu
Co do Usmanowa to mógłby być ogromny błąd - wyobraź sobie co by było gdyby stracił pozycję na wschodzie, bo jego fortuna jest w wątpliwy sposób zdobyta. Na pewno dobrze by to na klub nie wpłynęło.
Wenger jest jednym z najbardziej oddanych ludzi klubowi w historii. Mam nadzieję, że nie czyta internetów, wtedy na pewno by się załamał kiedy od x lat ludzie wyzywają jego i piłkarzy, wystarczająco przeżywa swoje i drużyny niepowodzenia. Podjął się zadania, które przerosłoby zdecydowaną większość menadżerów - mówię o ostatnich 10 latach. Swoją drogą wiecie jakie jest motto naszego klubu? Jestem pełny podziwu, że Wenger trzyma się tego ideału.
Oczywiście trzeba też jasno postawić sobie sprawę - kiedy nowe kontrakty sponsorskie odciążają nasze finanse to nie ma zmiłuj - należy wrócić na szczyt. Szkoda, że City i Chelsea nie zmienili trenerów w tym roku a nie w zeszłym.
pauleta
nie jestem ani żadnym wengerSTAYEM ani wengerOUTEM , nawet nie wiesz jakbym chciał żeby Wenger znów podniósł ten cholerny puchar za BPL, nic nie sprawiło by mi takiej satysfakcjii jak Arsenal wygrywający lige jeszcze za czasów Wengera, ale poprostu to już się ciągnie kilka lat i trace w tą całą filozowie Wengera wiare.. a jestem tylko człowiekiem więc mam prawo do zwątpienia po tylu latach suchoty.
@Pauleta19
Oczywiście, że najlepszym trenerem byłby szkoleniowiec BvB, ale Klopp nie odejdzie. Ja bym był za Martinezem. Facet bardzo ciekawie prowadzi Everton, który depcze nam po piętach. Co do twojej kwestii na temat kontuzji to większa wina leży po stronie Wengera. Brak rotacji kiedy rozgrywa się mecze co dwa dni odbija się na zdrowiu czego efektem są długie absencje.
Pauleta19
a jak ktoś jest rozdarty...? :(
Sewer, władze strony powinny zastanowić się nad tym, czy zamiast "użytkownik" nie powinno być "WengerStay" "WengerOUT" ;-p
willSHARE
nigdy nie wiadomo co by było gdyby był inny trener HENRY , RvP , Ade , Nasri , Cesc , Song , wszystkim dał wiare, wierzył w nich i dałby sobie pewnie za nich ręke uciąć, zatem dlaczego sprzedawał ich jak w sklepie spożywczym? Wiem że była słaba sytuacja finansowa, ale w tym momencie gdzie sprzedawał nasze gwiazdy powinien pokazać że ma jaja i zachować się tak jak Rodgers w lato z Suarezem ( ah.. i jak na tym wyszedł ), było by więcej sukcesów = więcej kasy, przecierpielibyśmy może i na długu ale teraz bysmy mieli tłuste lata, a tu końca nie widać z wychodzenia z długów..
ToMo_18, takie argumenty rozumiem. Sam już niewiele mam cierpliwości do Papcia. Czy pozostanę po stronie Wengera to zależy od tego czy zgarniemy FA Cup.
Nawet, jeśli Arsenal jakimś cudem wygra FA Cup, to Mr W powinien po zakończeniu sezonu opuścić klub, chociażby z szacunku do kibiców i siebie samego. Wenger, to świetny analityk, ale niestety tylko w dziedzinie finansów. Miał pomysł na zespół, jednak sam go zmarnował wychowując przez lata piłkarzy, który systematycznie zaczął sprzedawać, często do największych rywali. Nie można odnieść sukcesu stawiając wyłącznie na zyski, przynajmniej zaczynając od zera. Mam wrażenie, że francuz pogubił się w tym co robi i usilnie próbuje coś udowodnić trzymając się kurczowo swoich ideologi, które de facto wzięły w łeb już jakieś 4lata temu. Śmiem twierdzić, że kibice innych klubów nigdy nie przeżyli takiej huśtawki nastrojów. Niby co rok Kanonierzy liczą się w walce o tytuły, są losowani z pierwszego koszyka, wszyscy wypowiadają się o drużynie z szacunkiem i uznaniem, a w gruncie rzeczy nie trzeba być wróżka ani jasnowidzem, aby stwierdzić, że wszystko skończy się fiaskiem, pytanie tylko na jakim etapie. Spytacie więc, po co kibicować? Dlaczego nie wierzyć mimo przeciwności losów, bo ktoś jednak w lotka wygrywa, bo nawet outsider może cieszyć się z sukcesu. Po tych wypowiedziach wszyscy mogą zarzucić mi brak wiary, bycie z klubem tylko na dobre, jednym słowem - sezonowiec. Ja jednak nigdy, przenigdy, przez 13lat nie przestałem wierzyć w Arsenal, zawodników czy nawet doping moich przyjaciół kibiców. Jedyne w co zwątpiłem to w zarząd klubu. Nie mogę zrozumieć na jakiej podstawie oferuje komuś podwyżkę i nowy kontrakt, kiedy od 9lat regres jest co raz bardziej widoczny, tak samo jak nie rozumiem przygotowania przez 3miesiące jednego transferu mimo licznych kontuzji. Mogę zrozumieć odejście piłkarzy u schyłku kariery, którzy najlepsze lata swojej kariery zostawili w Londynie, ale nie mogę do cholery ogarnąć szlifowania gówniarzy od 17lat, a kiedy już są gotowi do gry na najwyższym poziomie, to się z nich rezygnuje. Gdzie tu logika? Owszem, wiele klubów tak robi, ale luki po takich zawodnikach powinno się systematyczne uzupełniać, a nie przez 10lat nic, a później chce się wszystko załatwić jednym transferem za 50 baniek. Nie tędy droga. Moim zdaniem Arsenal potrzebuje radykalnych zmian, nawet kosztem wypadnięcia za top4, które w gruncie rzeczy nie jest żadnym "pucharem". Myślę, że Liverpool jest w tym momencie świetnym przykładem na to , że czasem warto dosięgnąć dna, aby znów być na szczycie. Zresztą takich przykładów jest więcej, chociażby degradacja Juve i ponowna dominacja na półwyspie apenińskim, ale to już temat na inny termin.
k.com dzielą się w tym momencie na dwie grupy użytkowników ;)
Nie wiem czy kupowac biografie Titiego.. Podobno mozna sobie zepsuc o nim opinie niepotrzebnie
Adu, ej zdecyduj się. Albo jesteś z nami albo z nimi (z Wenger OUTami) :P
@pauleta19
Wenger jest i będzie legendą, ale na budowę nowej potęgi jest potrzebny ktoś nowy, ktoś kto wywodzi się z nowej generacji trenerskiej. Zauważ, że obecni trenerzy klubów, które osiągają sukcesy to w młodzi trenerzy. Wenger nie wyuczy się pewnych swoich stereotypów i niestety dla mnie wraz z końcem jego kontraktu powinniśmy szukać następcy.
Adu,
Wenger to połączenie intelektu ekonomicznego z wiarą w czyny. On sprawdziłby się tak naprawdę w każdej roli w tym klubie, bo oddałby za to serce. Jednakże jest trenerem. Który trzyma harmonię wewnętrzną i stabilizację finansową w całym tym pożal się boże hałatajstwie i niegodzie. W dodatku świetnie potrafi dysponować tymi środkami. Tj. 12 milionów na 17 letniego OX'a wydawało się głupim, racja? Teraz jego cena jest 2x. Większość transferów Chelsea, Wenger uznałby pewnie za nieekonomiczne i wzbudziłoby u niego to sensacje żołądkowe, a to dlatego, że jest on urodzonym kalkulatorem kapitałowym. To teza dlaczego dziś prowadzi Arsenal odnośnie finansów. A dlaczego prowadzi Arsenal jako trener? Wystarczy wymienić takich jak RvP, Adebayor, Song, Djourou, Gibbs, Sagna, Kościelny, Diaby, Szczęsny etc. Nadał ich życiu sensu swoją wiarą. Wierzył, że są zdolni osiągać wielkie rzeczy. Ramseyem dzisiaj nikt by się nie zachwycał, gdyby nie Papcio. Wiem, piszę Ci sprawy o których każdy powinien wiedzieć, ale wydaje mi się, że o tych kwestiach zapominasz.
Adu, ej, ale ja podałem ten przykład ku pokrzepieniu serc. Moim zdaniem Arsenal zaczyna swoją drogę na szczyt (może zły moment ;p ale to wina kontuzji) tak jak BVB kilka sezonów temu.
Pytasz się dlaczego BVB już zdobyła 2 mistrzostwa, a Arsenal nic. Otóż wcześniej wcześniej zaczęli chude lata to i wcześniej skończyli. W tym sezonie Arsenal zdobywa FA Cup, a za rok lub dwa coś większego.
A ja oczywiście jak to ja głupi i naiwny , jutro się obudze i dalej będe stał murem za Wengerem i wszystkim co sie dzieje, mam nadzieje że ten sezon jest przejściowy z okresu II do nowego okresu III w którym znów są same sukcesy, imo wszystko okaże się w lato. ( nawet jeśli nie wygramy tego zasranego Fa CUP ) , w letnie okienko wszystko się okaże i jakie ambicje ma zarząd i Wenger
Sewer, jeśli tego nie zamierzają, to zakładają z góry że będą w przyszłości odnosić mniejsze zyski finansowe.
Pauleta
mimo że jest sie legendą i dużo zrobiło dla klubu to też trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejśc w chwale, a nie ma ludzi nie do zastąpienia.
paulete19,trzeba sobie najpierw zadać pytanie czy zarząd w ogóle zamierza tworzyć tutaj potęgę.
pauleta19, True story
Przez to, ze tyle klubów sra arabską lub rosyjską kasą ciężko wam zrozumieć, że te setki milionów w klubach nie biorą się z powietrza. Moim zdaniem AW wywiązał się z okresu przejściowego/chudych lat (chociaż nie był tak nazywany w prost) bardzo przyzwoicie. No i denerwuje mnie, że faceta, który oddał resztki swojej trenerskiej kariery klubowi, z którym nie miał dużych szans na sukcesy obarcza się całą winą za niepowodzenia.
Pracę AW podzieliłbym na: I okres pełen sukcesów i trofeów. II okres ciężkiej pracy nad utrzymaniem klubu w czołówce podczas trudnej sytuacji finansowej. Możemy teraz jedynie rozmawiać czy Wenger jest odpowiednią osobą na zbudowanie nowej potęgi.
Upatrywalbym winy właśnie na linii zarzad-kasa-wenger, jednak nie widzę u Wengera pomysłu na naszą grę, to ze gramy tymi samymi schematami od początku sezonu,zmiany od święta, albo na koniec meczu, zajeżdżanie zawodników,a on siedzi skulony w foteliku....
WilSHARE
Ok, ok. Powiedzmy, ze Giroud jest lepszy od balo na te ostatnie 20 minut. Ale my potrzebujemy napastnika do pierwszego skladu! Giroud jest mierny, statyczny. +Niekiedy, ogladajac mecz, mam wrazenie, jakby on bral udzial w konukrsie na najglupsza mine sezonu.
Adu,jeśli Wenger byłby dyrektorem od spraw finansowych to o poważnych transferach nadal można by było zapomnieć ;)
pauleta19
i teraz sobie porównaj Bvb i Arsenal, może mieliśmy problemy finansowe ale na 100% nie byliśmy bliscy bankructwa. BvB zdobywa 2 mistrzostwa pod rząd ogrywając potężny Bayern i to dzięki Kloppowi, a my? my w środku sezonu mówimy że top4 jak trofeum, i właśnie o tym mówie. Wenger byłby idealnym jakimś panem dyrektorem od spraw finansów a nie trenerem z charakterem który może swoją taktyką i strategią rozwalić kopaczami nie jedną potęge.
Jak zwykle przesiedzę tu noc. Nie nie. Idę w kimę Pany. Nq
aNormalny,
Trochę to śmiesznie zabrzmiało, ale możesz mieć też rację. Przypominają mi się właśnie takie wejścia Giroud. Ostatnio z EVE walnął dubla w 20'. To samo z Coventry było, 10 minut i ustalił wynik. (tak, wiem Coventry woah)
Kuna89
Nie obwiniam za wszystko Wengera, jest legendą klubu i zawsze nią będzie, niestety menadżer jest oceniany za triumfy, chociaż coraz bardziej obawiam się że linia Wenger = Zarząd to jest poprostu super układzik w którym liczy się tylko kasa, w świecie którym żyjemy niestety liczy się tylko kasa, a ufać nie można nawet najbliższym.. chciałbym zobaczyć jakby to było gdyby Arsenal miał na ławce typowego fanatyka piłkarskiego dla którego liczy się tylko piłka nożna.. a nie zysk
Adu, zobacz sobie na BVB. Kilka sezonów temu bronili się przed spadkiem i klub był bliski bankrucji.
@Marzag
Z takim upośledzeniem taktycznym jakie nam serwuje Wenger, to nawet Wigan nas przeora.
Nie wiem czy wiecie, ale w sobotę o 18:30 na Emirates Stadium drużyna Manchesteru City ma trening strzałów do bramki.
@pauleta19
nawet chyba sam Wenger (nie pamiętam czy dokładnie on) mówił, że po plotach o przyjściu Giroud'a RvP się wahał czy nie zostać ale klamka zapadła i zarząd już nie chciał z nim negocjować a przynajmniej przystać na jego warunki.
Zmiana stadionu i tak była nieunikniona. Powinniśmy się raczej cieszyć, że to mamy za sobą i powoli finansowo wychodzimy na swoje.
Szkoda jedynie, że tak to się odbiło na wynikach sportowych.
ToMo_18, zdobędziemy Puchar FA to sezon będzie udany(pod warunkiem top3, w najgorszym wypadku top4) jeśli którejś z tych rzeczy zabraknie to będzie straszna porażka Wengera.
WilSHARE
Czytajac poczatek juz chcalem pisac o tym, ze napastnik ma inna role, ale mnie ubiegles juz w nastepnym zdaniu :D
IMO jakbys wpuscil w tym samym meczu Giroud na te 20 minut, zrobilby nawet mniej (Balo np. oddal swietny strzal zza pola karnego w slupek)
@Adu
w perspektywie czasowej to przenosiny na ES były super posunięciem. Biorąc pod uwagę ilość miejsc i ceny biletów to generuje on ogromne zyski. Może dzięki temu własnie przyszedł Ozil? (może bo tego nie wiemy na pewno).
Co do Kroenke... Jasne, że to wina Wengera bo to on mu sprzedał swój pakiet większościowy... Z pretensjami o to zgłoś się raczej do głównych udziałowców, że oddali klub w jego ręce...
Idę spać... Dobranoc wszystkim
Adu, bo mu nie ufają.
Tomo,
ale zaklepany był na Euro
@Marzag
Pieniądze zawsze były, zawsze jak znajdzie się jakaś okazja to nie będziemy się bać wydać, zawsze wszyscy w klubie pracują na rynku transferowym. Po 3 miesiącach nadal brak nam prawdziwego snajpera.
A skoro zarząd tak bardzo chce sukcesów sportowych Arsenalu tylko brak funduszy, to dlaczego nie chcą odsprzedać swoich udziałów Usmano.. ( nie wiem jak odmienić :D ) bo kasa sie nie będzie zgadzać w ich kieszeniach..
Arsenalfcfan,
Właśnie taki ból. Już My wiemy, że Wenger ma takie aspiracje na ten mecz, a co Pellegrini? Oni podejdą na luzie, coś jak my na Swansea, a my się będziemy spinać w szatni, a nas schrupią jak orzeszka. Myślę tylko, kto ma grać i bronić. Przecież dzisiaj to się nic nie kleiło, tylko Artecie środek boiska się podobał. Dla mnie może to być kolejny mecz obfitujący w bramki.
ToMo_18, hajs już jest, dowodem tego kupno Ozila i prawie kupno Suareza(mieli być obaj)
@Pauleta19
Po mistrzostwach.
zamiast Wenger powinno być menadżer*
Arsenalfcfan, RvP dosyć długo trzymał w niepewności. Na Euro na 100% nie było jeszcze wiadomo czy odchodzi. A Giroud przyszedł na początku mistrzostw.
Usmanov, uratuj ten klub !
I dam sobie ręke uciąć że nie było by emirates = nie było by długu , Arsenal został by w tej pięknej świątyni jaką było Highbury i bysmy mieli teraz o kilka jak nie kilkanaście trofeum więcej w gablocie. Przez kilka lat Wenger usprawiedliwiał sie długiem, teraz przez następne kilka bedzie mówił ze kasa jest ale nie ma zawodników. W każdym innym klubie na świecie Wenger jest oceniany z osiągnięć, co od 2005 roku wygraliśmy? Sam fakt że klub jest w posiadaniu Kroenke o którym nic nie trzeba mówić bo posiada kilka klubów (maszynki do robienia kasy) a nie motywacjii do osiągnięcia czegoś wielkiego jeśli chodzi o aspekt sportowy.
Co rozni mou od wengi.
Wenger mowi ze walczy o mistrzostwo ale nic nie robi by to osiagnac.
Mou mowi ze walczy o top four ale robi wszystko by zdobyc majstra.
@Manwe dał dobry przykład. Np. Malaga przez swoje świetne zarządzanie klubem musiała nam oddać Cazorle ;) co mnie bardzo cieszy :)
co wy tak gadacie o tych finansach, czerwoniaki maja podobno dlug w wysokosci 50 mln funtow, a wala Suarezowi 200 tys tygodniowo.
w pilce ida grube przekrety panowie
IMO Kim naprawde mnie zaskoczyl. Mega pozytywnie. W koncu SILA na DM. Arteta czy Flamini to przy nim chucherka. +technia i doswiadczenie.
Btw. Ma ktos statystyki Kima w tym meczu?