Kanonada strzelecka na Pride Park! Derby 2-6 Arsenal
28.04.2008, 23:03, Szymon Ortyl 75 komentarzy
Derby County to zdecydowanie jedna z najgorszych drużyn w ostatnich latach w Premier League. Przed spotkaniem z 'Kanonierami' na Pride Park 'Barany' odnotowywały bilans -59 bramek, co stanowiło drugi najgorszy rezultat w historii ligi. Nic więc dziwnego, że podopieczni Arsene'a Wengera byli zdecydowanymi faworytami tego meczu i choć matematycznie 'The Gunners' wciąż pozostawali w wyścigu o mistrzowski tytuł, to szkoleniowiec Arsenalu zdecydował się od pierwszych minut dać szansę utalentowanej młodzieży. W pierwszym zespole mogliśmy więc zobaczyć Łukasza Fabiańskiego i Denilsona.
Początek spotkania był spokojny w wykonaniu Arsenalu. Pierwsza ofensywna akcja miała miejsce w 3. minucie spotkania, kiedy około 30 metrów od bramki Derby sfaulowany został Theo Walcott. Cesc Fabregas dośrodkował piłkę w pole karne 'Baranów', gdzie czekało na nią kilku zawodników Arsenalu. Dośrodkowanie było jednak zbyt głębokie i bramkarz gospodarzy nie miał problemów z przechwyceniem piłki. Dwie minuty później ponownie zrobiło się pod bramką Derby. z lewej strony dośrodkowywał Nicklas Bendtner, jednak piłka leciała za wysoko i zamykający akcję Emmanuel Eboue zdołał jedynie nieczysto uderzyć piłkę z woleja.
W 7. minucie spotkania Derby przeprowadziło dość groźną akcję, która zakończyła się strzałem Sterjovskiego. Fabiański rzucił się w dobrą stronę, ale uprzedził go Song, który wybił futbolówkę na rzut rożny.
Dalsza część pierwszej połowy to bardzo nieskładna gra obu drużyn i dużo błędów. Arsenal próbował wyprowadzać akcje ofensywne, ale kończyły się one najczęściej przed polem karnym Derby.
W 26. minucie Arsenal wykorzystał błąd obrony Derby, piłkę przechwycił Robin van Persie, minął zwodem obrońcę i podał do wychodzącego na czystą pozycję Bendtnera. Ten bez problemu pokonał Carrolla i umieścił piłkę w siatce.
2 minuty później doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenia miał Robin van Persie. Holender będąc 10 metrów od bramki Derby najpierw źle przyjął piłkę, a następnie uderzył niecelnie nie mając nikogo przed sobą oprócz bramkarza.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą, i w 30. minucie mieliśmy już 1:1. Derby wykonało rzut wolny na lewym skrzydle, piłka dośrodkowana w pole karne wywołała spore zamieszanie. Ostatecznie do piłki dopadł McEveley i w tym chaosie zdołał umieścić piłkę w siatce.
W 35. minucie groźnie zrobiło się pod bramką Carrolla. Najpierw ładnie z dystansu uderzył Fabregas, jednak piłkę sparował bramkarz gospodarzy. Dopadł jej wówczas Walcott, ale jednocześnie w polu karnym pojawiło się zbyt wielu zawodników Derby, co uniemożliwiło mu celne podanie.
W 39. minucie znakomite podanie od Kolo Toure dostał Robin van Persie. Holender przyjął piłkę na klatkę w okolicach 'jedenastki', po czym silnym strzałem umieścił ją w siatce i na Pride Park mieliśmy już 1:2.
Pierwsza połowa mimo trzech bramek które w niej padły nie należała do bardzo emocjonujących. Arsenal popełniał zbyt dużo błędów i widać było wiele niedokładnych podań.
Arsene Wenger zdecydował się na jedną zmianę w przerwie spotkania. Robin van Persie zszedł z boiska z kontuzją kostki, a jego miejsce zajął Emmanuel Adebayor. Jak się później okazało, Togijczyk świetnie odnalazł się na murawie.
W 53. minucie Fabregas bardzo ładnie wszedł w pole karne Derby, po czym podał piętką do Toure. Ten strzelił jednak ponad bramką, choć cała akcja mogła się podobać.
W 59. minucie piękną akcję przeprowadził Theo Walcott, który popędził w pole karne gospodarzy, ograł obrońcę, zbliżył się do linii końcowej i podał piłkę do środka. Na 5-tym matrze był Adebayor, który przyłożył tylko nogę, aby futbolówka wpadła do bramki i mieliśmy już 1:3.
W 63. minucie po pięknym podaniu od Bendtera w sytuacji sam na sam znalazł się Theo Walcott, jednak Anglik fatalnie przestrzelił i piłka przeleciała obok bramki Carrolla. Cztery minuty później ponownie w świetnej sytuacji znalazł się młody Anglik, jednak zbyt długo zwlekał ze strzałem i trafił w obrońcę Derby
W 71. minucie na skrzydle dobrze nalazł się Emmanuel Adebayor, jednak jego dośrodkowanie do Theo Walcotta było zbyt mocne i Anglik nie zdołał dojść do piłki
W 77. minucie po otrzymaniu wspaniałego prostopadłego podania od kolegi z zespołu, w sytuacji sam na sam z Fabiańskim znalazł się Earnshaw i pokonał polskiego bramkarza! Na tablicy wyników widniało już jedynie jednobramkowe prowadzenie 'Kanonierów'.
W 80. minucie spotkania Theo Walcott zwiódł na skrzydle rywala i strzałem w długi róg bramki pokonał Carrolla, pozbawiając tym samym piłkarzy Derby szans na końcowy sukces w tym spotkaniu.
Nie minęło 30 sekund, a po dośrodkowaniu ze skrzydła od Gaela Clichy'ego bramkę zdobył ponownie Adebayor. Togijczyk posłał piłkę obok ręki interweniującego Carrolla.
W 92. minucie po kilkunastometrowym rajdzie i położeniu bramkarza, hat-tricka dla Arsenalu ustrzelił Emmanuel Adebayor. Togijczyk zdobył trzy bramki w przeciągu zaledwie 45. minut, a rezultat ten mógłby być jeszcze większy!
Po 90. minutach meczu na Pride Park 'Kanonierzy' udowodnili zespołowi Derby County, że ten nie nadaje się do gry w Premiership i zasłużenie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Pokazali też, że gdyby nie kilka niepotrzebnych remisów byliby w stanie nadal walczyć o mistrzostwo.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Zesrałem się ze szczęscia dzieki THE GUNNERS
"[...]Eboue zdołał jedynie nieczysto uderzył piłkę z woleja.[...]" Przydałoby się poprawić to zdanie xP.
Marex oceny prawie jak z setanta sports :D, ale Eboue ? Jak dla mnie za dużo od ciebie dostał, on w ogóle nie nadaje się na skrzydło, Denilson też chyba za dużo bo z takim słabym przeciwnikiem nie można pokazać swoich rzeczywistych umiejętności i Van Persie za tą zmarnowaną sytuację też zmniejszyłbym mu ocenę, ale całą reszta git, fajnie to podsumowałeś.
HAHA
Mogła być spokojnie dwucyfrówka!
Ja do końca mam taką głupią nadzieje że MU i Czelsa zawalą 2 ostatnie mecze i wygramy.. wiem, że to nierealne, ale jeszcze tak do końca nie czuje że nie mamy szans na tytuł poprostu =P
Zapewne w ten weekend moją wiara w to upadnie :P
Cześć wszystkim świerzak jestem na tej stronce, ale co mam zrobić mój arsenalking.com przestał istnieć :(, a co do meczu tak jak się spodziewałem jednostronny i dobrze, bo może jeszcze mistrza zdobędziemy. Manu może stracić punkty w meczu z Wigan i chelsea też z kimś tam, ale najbardziej liczę na wykluczenie kilku piłakarzy w.w. klubów w związku z jakąś bójką po ich ostatnim meczu. Trzymam QciQuki :D
Adek jest the Best!!!
Mój ekstremalny punkt widzenia wygląda tak. ManU i Chelsea przegrywają 2 mecze albo 1 remisują mu wygrywamy 2 i mamy mistrza proste nie ??^^ Ale bym sie ucieszył.
a jak dla mnie za malo bramek:) Fabian nie mial co do powiedzenia przy tych bramkach. Niestety jeszcze koledzy mu tak nie ufaja jak Almunii. Bendtner jak dla mnie do sprzedania jest. Tyle on mial akcji do strzelenia, ze to szok. Razi mnie ta nieskutecznosc. Mogli wybrac z 2:10 lub jeszcze wiecej. Adebayor jak zawsze usmiechniety. Smialem sie razem z nim jak gadal z Gallasem.Kolejny jego hat-trick. Wyprzedza Torresa:) Panienka Ronaldo jeszcze tylko 4 bramki i sie zrownaja, Wierze, ze wejdzie na poczatku juz z Sunderlandem i Evertonem. Walcott jednak bardziej pasuje na miejsce Eboue, a Eboue na miejsce prawej obrony, Kolo dzisiaj ladny mecz zaliczyl. Na poczatku 2 polowy ladnie strzelil 2 razy. RVP tez mial kilka 100% akcji. Mam nadzieje, ze Boss go nie zmienil ze wzgledu na jakis uraz. Nastepny mecz proponuje Eboue na miejsce prawej obrony, Walcott na prawa pomoc, Flamini niestety z nami nie zostaje-wybral Milan. Polecial na kase;/ Co do meczu jak byloby wiecej bramek strzelonych to bylbym bardziej zadowolony, ale nie jest zle. szkoda tego lutego i marca.... Bysmy juz mogli miec mistrza, jesli utrzymalibysmy ta przewage 5 pkt....
Szkoda 2 bramek... Ładniej prezentowałby się wynik 6:0 ;D Ale i tak gratuluję kochanemu Arsenalowi! :)
Matep ---> możliwe możliwe ;) niech sie męczą na tej LM, a w PL po jednym meczu przegrają, po jednym zremisują, my wszystko wygramy i mamy mistrzostwo xD
ogladałem na sopcascie..słaby mecz..poza tym ze duzo bramek i tańce były ;)
Arsenal nie przykładał się zbytnio do gry... Grali dosyć spokojnie, ale czasami wdarł się chaos... NIe pozostaje nic innego jak pogratulować i mile zaskoczony jestem Adebayorem... :PP
nice
GO GO GUNNERS!!! Aż takiego wyniku się nie spodziewałem :):) Adebayor ma 24 gole już. Dobrze by było jak by ronaldo wyprzedził... Wynik wysoki ale tak czy inaczej marnujemy sporo okazji do strzelenia gola. Ale nie ma co narzekać w końcu Derby w dwóch meczach z nami straciło 11 bramek a Adebayor zaliczył 2 Hat-tricki :D:D Teraz trudniejszy rywal Everton. Mam nadzieje że będzie wygrana!
I tak ma być zawsze :D
Fabregas19:
Jest ale ekstremalnie niska :D Manchester i Chelsea musiałyby wszystko wtopić a my wygrać. To pierwsze raczej niemożliwe ;]
Ja nadal wierze w mistrzostwo ;)
a jak ja mam niby te bramki pobrać?
Kurczę szansa na mistrzostwo jest:) nikła ale jest
gratulacje
Bravo Arsenal xD