Kanonada z Szachtarem, Eduardo strzela na Emirates
19.10.2010, 21:47, Sebastian Czarnecki 354 komentarzy
Arsenal pewnie pokonał dziś drużynę Szachtara Donieck 5-1. Ukraińcy nie mieli na Emirates Stadium zbyt wiele do powiedzenia. Co innego Kanonierzy, którzy cały czas dążyli do pokonania Pjatowa.
Pierwsze minuty spotkania to głównie kopanina w środkowej części boiska. Żadna ze stron nie próbowała zagrozić bramce rywali, a obie drużyny grały bardzo ostrożnie. Dopiero w 9. minucie z pierwszym groźnym atakiem ruszyli Kanonierzy. Fabregas dośrodkował prosto na głowę Marouane Chamakha, ale Marokańczyk nieznacznie się pomylił.
Na odpowiedź gości musieliśmy czekać do czternastej minuty. Wtedy właśnie na strzał po ziemi zdecydował się Razvan Rat, jednak jego uderzenie było bardzo niecelne, a Łukasz Fabiański nawet nie musiał interweniować.
W 19. minucie doczekaliśmy się pierwszej bramki dla Arsenalu. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Nasri, a lecącą futbolówkę głową przedłużył Chamakh. Andrij Pjatow złapał piłkę w ręce, ale po chwili ją wypuścił. Chwilę nieuwagi ukraińskiego golkipera wykorzystał Johan Djourou, który wślizgiem skierował piłkę do Songa. Kameruńczyk stanął przed pustą bramkę i nie mógł spudłować. 1-0!
W 27. minucie w polu karnym Szachtara powalony został Rosicky, który domagał się odgwizdania rzutu karnego. Arbiter jednak nie zwrócił uwagi na jego protesty i puścił grę dalej.
Przed kolejne minuty nie działo się nic specjalnego. Cały czas przewagę w posiadaniu piłki mieli gospodarze. Dopiero na ostatnie kilka minut nieoczekiwanie przebudzili się goście. Ich starania były jednak nieskuteczne, a jedyne na co ich było stać, to strzał z dystansu Mchitariana w 41. minucie.
W 43. minucie Kanonierzy podwyższają prowadzenie. Alex Song dograł do Samira Nasriego, a ten, po uprzednim przyjęciu piłki, huknął tuż pod poprzeczkę, nie dając żadnych szans Pjatowowi.
Dwie minuty później arbiter prowadzący odesłał zawodników do szatni. Koniec pierwszej połowy.
Po piętnastominutowej przerwie obie drużyny wróciły na boisko.
Na początku drugiej połowy od zdecydowanego ataku rozpoczęli goście. Mchitarian pięknie dograł na wolne pole do Luiza Adriano, który znalazł się w sytuacji 1 na 1 z Łukaszem Fabiańskim. Polak jednak wykazał się świetnym refleksem i w dobrym stylu zatrzymał uderzenie. Kilkanaście sekund później z dystansu spróbował jeszcze Kuczer, ale najprawdopodobniej strzelał Panu Bogu w okno.
Kolejne minuty to głównie gra w środku pola, ale Kanonierzy cały czas kontrolowali przebieg spotkania. Na kolejną wartą uwagi akcję musieliśmy czekać do 59. minuty, kiedy to Luiz Adriano powalił w polu karnym Johana Djourou. Tym razem arbiter się nie zawahał i wskazał na "wapno"
Na strzał z rzutu karnego zdecydował się kapitan Arsenalu - Cesc Fabregas. Hiszpan powracający po kontuzji pewnie przymierzył i futbolówka znalazła się prosto w okienku bramki strzeżonej przez Pjatowa! 3-0 dla Arsenalu!
Trzy minuty później obaj trenerzy zdecydowali się na zmiany. W miejsce Fabregasa na boisko wszedł Denilson, a za Luiza Adriano pojawił się były Kanonier - Eduardo Da Silva. Chorwat został przywitany na Emirates Stadium gromkimi brawami i owacją na stojąco. Chwilę później realizator pokazał nam kilka transparentów wykonanych przez kibiców Arsenalu, które powitały Eduardo z powrotem "w domu".
66. minuta to fantastyczna wymiana piłki pomiędzy Wilsherem i Rosickym. Anglik dograł futbolówkę do Czecha, ten mu odegrał z pierwszej piłki i młodziutki Anglik pewnie skierował piłkę do bramki Pjatowa. Już 4-0 na Emirates Stadium!
W 68. minucie Jadson zajmuje miejsce Gaja.
Minęły raptem cztery minuty od bramki na 4-0, a Pjatow znów musiał wyciągać piłkę z siatki. Tym razem Samir Nasri wykazał się świetnym przeglądem pola i zagrał do dobrze ustawionego Marouane Chamakha. Marokańczyk na początku chyba myślał, że był na pozycji spalonej - co sygnalizowali goście - więc zatrzymał się z piłką w miejscu. Ukraiński bramkarz również stał w miejscu, nie wiedząc co zrobić. Dopiero po chwili zawahania Chamakh przejrzał na oczy i umieścił piłkę w bramce. Fatalny błąd Pjatowa i obrony Szachtara! 5-0 dla Arsenalu.
Dwie minuty po bramce Arsene Wenger zdecydował się na podwójną zmianę. Theo Walcott zajął miejsce Marouane Chamakha, zaś Andriej Arszawin wbiegł na murawę za Samira Nasriego.
W 82. minucie goście zdobywają bramkę honorową. Jej autorem został Eduardo, który pewnym strzałem pokonał Łukasza Fabiańskiego. Chorwat zgodnie z obietnicą nie świętował zdobytej bramki. 5-1 dla Arsenalu.
Przez ostatnie minuty nie wydarzyło się już nic wartego uwagi. Kanonierzy przez cały czas kontrolowali przebieg spotkania i zdecydowanie pokonali Szachtar, 5-1. W ostatnich sekundach meczu mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale strzał z dystansu Denilsona na pustą bramkę okazał się niecelny.
Chwilę później Svein Oddvar Moen zakończył spotkanie. Kanonierzy nie dali żadnych szans gościom z Ukrainy. Pewne zwycięstwo 5-1 sprawia, że Arsenal z dziewięcioma punktami na koncie jest liderem grupy H.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 20 | 14 | 5 | 1 | 47 |
2. Arsenal | 21 | 12 | 7 | 2 | 43 |
3. Nottingham Forest | 21 | 12 | 5 | 4 | 41 |
4. Newcastle | 21 | 11 | 5 | 5 | 38 |
5. Chelsea | 21 | 10 | 7 | 4 | 37 |
6. Manchester City | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
7. Aston Villa | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
8. Bournemouth | 21 | 9 | 7 | 5 | 34 |
9. Fulham | 21 | 7 | 9 | 5 | 30 |
10. Brentford | 21 | 8 | 4 | 9 | 28 |
11. Brighton | 20 | 6 | 10 | 4 | 28 |
12. West Ham | 21 | 7 | 5 | 9 | 26 |
13. Tottenham | 21 | 7 | 3 | 11 | 24 |
14. Crystal Palace | 21 | 5 | 9 | 7 | 24 |
15. Manchester United | 20 | 6 | 5 | 9 | 23 |
16. Everton | 20 | 3 | 8 | 9 | 17 |
17. Ipswich | 20 | 3 | 7 | 10 | 16 |
18. Wolves | 21 | 4 | 4 | 13 | 16 |
19. Leicester | 21 | 3 | 5 | 13 | 14 |
20. Southampton | 20 | 1 | 3 | 16 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 16 | 1 |
C. Palmer | 13 | 6 |
A. Isak | 13 | 4 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
C. Wood | 12 | 1 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
Y. Wissa | 10 | 2 |
N. Jackson | 9 | 3 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Arkadius92
Np jednobramkowy?
@GunnersFan9
Nie, Fabs jakoś tak w ogóle dziwnie chodzi. Zawsze jak idzie z ławy do tunelu to tak się kiwa na boki, jak kaczka ;P
Nawet nie denerwujcie, ze Fabregas utykał
ej fabregas utykał po gwizdku końcowym czy mam już jakieś zwidy ?!
Dudu szkoda ,że cię nie ma w Arsenalu ale może to i lepiej :D
Czy to Bendtner na trybunach miał koszulke Eduardo ? :D A lepiej popatrzcie na Ajax - Auxerre ile kartek :D
6 do 0? :D hah Eduardo z nami
Zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Brawo Kanonierzy :)
Calkoształt powrotu Eduardo oceniam na genialny :D
A Real - Milan 2-0 i ostatnie sekundy.
@cavlary
dokłądnie ;d
@CharlieTheUnicorn
w kwesti gola kontaktowego, popieram.
Jak się ładnie wszyscy z Edu żegnają. ;)
@ Charlie
a niby jaki tu kontakt? ;d
Nasri, Wilshare, Fabregas, Chamakh niezawodny kwartet Arsenalu, tak jak kiedys Henry, Ljunberg, Pires no i Bergkamp. Idziemy po PUCHAR EUROPY
Jak by ktoś się pytał o już po meczu 5-1
Dla nas Song, Nasri, Fabregas, Chamakh, Wilshere dla Szachtaru Eduardo.
Fajnie jak wszyscy od nas przybijali piątki z DUDU to było na prawde miłe
O! Nie zapowiadało się aż tak okazale. C'mon Arsenal!!!
Kanonada ;)
Z ManCity oczywiscie*
Czy mi się wydawało, czy Fabregas utykał podczas wchodzenie do tunelu? O.o
Allleee ALllee wygraliśmy! ;))
Gol kontaktowy to gdy jest zniwelowanie straty do 1 lub góra 2 bramek...
Ja bym to nazwał golem honorowym o ile już macie się zamiar o to spierać :P :D
Koniec, piekny wynik przed meczem z Chelsea.
@exitpl
a uważasz. że Clichy nadawał by się na takiego przywódcę? Potrafił by zmotywować, ochrzanić piłkarzy czy na boisku czy też w szatni? Cesc, dla mnie też nie jet kapitanem z prawdziwego zdarzenia, był nim Vieira
dziś strzelali tylko kanonierzy ;]
Piękny widok :)
Theo prawie a denilson ma zły celownik :).. koniec spotkania ..
Denilosn pusta bramka :E
KwaZI14
Jack lub Fabs.
@Arkadius92
To jest w dalszym ciągu gol kontaktowy...
Jak teraz Real nie strzeli to dzisiaj dość dobrze zarobie, postawiłem na Chlsea siadło, teraz Arsenal i w połowie że więcej bramek w meczu Realu nie będzie ;)
Doliczony czas - 91
no groźnie było w naszym polu karnym
Ja tez stawiam na Fabiana o ile mnie nie zawiedzie he he he :] Jak myślicie kto dostanie najwyższą notę za mecz?? Ja obstawiam SONG
Widzę, że Song znowu gra na napadzie... :/
Tak się zastanawiam , dlaczego Clichy nie jest kapitanem ? O ile się nie mylę to on jest w Arsenalu najdłużej a po za tym opaska należy bardziej do Gwiazdora jak zasłużonego Kanoniera (tu pewnie dużo osób się ze mną nie zgodzi ;) ) Lubie Fabregasa więc prosze mnie nie obrażać :D
sebaarsenal > mam taką nadzieję. Wydaję mi się że się już rozkręcił i 10 razy lepszy niż Manu
Smuda się pewnie cieszy że Fabian dobrze broni ;P
Ile jeszcze do końca spotkania ?
Przynajmniej On strzela, a nie próbuje wbiec z piłką do bramki! W końcu trafi!
@ karlo np przy stanie 2:0 drużyna strzela na 2:1- to jest gol kontaktowy, a nie na 5:1 ;d
Cesc1994--> dzięki ;) najważniejsze że pewniak jestem niemal pewny że nie odda już miejsca almunii;)
Clichy ostatnimi czasy z prawej nogi strzela coraz bliżej. Teraz zabrakło około 20 metrów!
Clichy mnie wkurza wszystko chce strzelic;/
Nie widać fabian robi to co musi nic ponad i nic poniżej :]
Arshavin jaki zdezorientowany:D śmiech na sali
Fabian przy bramce z tego co widziałem nic nie spartolił, kolejny dobry mecz polskiego bramkarza ;)
Arsza jakie zdziwienie..bezcenne:P
czyli 6:0 dla nas
;d;d gitara o to chodzi
Arshavin gra taki piach od pewnego czasu ,ze szkoda gadać... :/