Kanonierzy demolują PSV w Lidze Mistrzów! Rekordowy triumf Arsenalu w Eindhoven
05.03.2025, 08:27, Mateusz Kolebuk
363 komentarzy
Arsenal rozgromił holenderskich mistrzów w Eindhoven, notując największe wyjazdowe zwycięstwo w historii swoich występów w Lidze Mistrzów.
Prawdziwa kanonada rozpoczęła się, gdy Jurrien Timber głową otworzył wynik meczu, wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie na dalszy słupek. Ethan Nwaneri szybko podwyższył prowadzenie, mocnym strzałem wykańczając dogranie swojego kolegi z akademii, Mylesa Lewisa-Skelly'ego.
Mikel Merino - ponownie wystawiony na pozycji napastnika - jeszcze bardziej powiększył przewagę, odbierając piłkę rywalom w polu karnym i spokojnie umieszczając ją w rogu bramki. Trzy gole w 13 minut dewastującej gry Kanonierów.
Gospodarze zakończyli jednak pierwszą połowę z lekkim impulsem - Noa Lang wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu Thomasa Parteya.
W drugiej odsłonie Arsenal nie zwolnił tempa. Po błyskawicznym dublu Martina Odegaarda i Leandro Trossarda w ciągu kilku minut od wznowienia gry, Odegaard dołożył swoje drugie trafienie z dystansu, a następnie asystował przy bramce Riccardo Calafioriego, ustalając wynik rekordowego wieczoru na 7:1.
Pozytywne otwarcie
Pierwsze 10 minut meczu rozgrywało się niemal wyłącznie na połowie gospodarzy. Podopieczni Artety rozpoczęli z dużą intensywnością, pokazując sporo kreatywnych rozwiązań w ofensywie.
Nwaneri, drugi najmłodszy w historii Premier League zawodnik występujący w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, stworzył pierwszą okazję dla Arsenalu, jednak Gabriel nie zdołał dobrze wykończyć jego podania.
Chwilę później Partey precyzyjnym podaniem obsłużył Odegaarda, który minął jednego obrońcę, ale został zatrzymany tuż przed oddaniem strzału z około 12 metrów. Sędzia zignorował apele Kanonierów o rzut karny.
Rice wkrótce umieścił piłkę w siatce, ale wcześniej został odgwizdany spalony.
Mimo dominacji Arsenalu, PSV było o włos od objęcia prowadzenia przy pierwszej akcji ofensywnej. David Raya nie przeciął niskiego dośrodkowania, a piłka spadła idealnie pod nogi nadbiegającego Ismaela Saibariego. Wydawało się, że bramka jest tylko formalnością, ale Holender trafił w poprzeczkę, gdy Gabriel desperacko próbował zablokować strzał. Dobitka Ryana Flamingo minęła bramkę, a londyńczycy uniknęli kary.
Podwójne uderzenie
Chwilę po tym, jak Arsenal mógł stracić bramkę, drużyna objęła prowadzenie. Rice posłał doskonałe dośrodkowanie na dalszy słupek, gdzie Timber wyskoczył najwyżej i skierował piłkę do siatki z bliskiej odległości.
To był wyjątkowy moment dla reprezentanta Holandii, który wrócił do ojczyzny i grał przeciwko rywalowi swoich dwóch poprzednich klubów - Feyenoordu i Ajaxu.
Niespełna pięć minut później było już 2:0. Lewis-Skelly, który wrócił do składu po zawieszeniu w rozgrywkach krajowych, popisał się świetnym rajdem w polu karnym, a następnie wyłożył piłkę do kolegi z akademii Hale End - Nwaneriego, który potężnym strzałem pokonał bramkarza.
To był pierwszy raz, gdy dwaj wychowankowie Arsenalu wspólnie zdobyli bramkę dla pierwszej drużyny. Co więcej, była to pierwsza sytuacja w historii Ligi Mistrzów, w której dwóch angielskich nastolatków stworzyło sytuację bramkową.
Mistrzowie Holandii, którzy zajęli 14. miejsce w fazie ligowej nowego formatu rozgrywek, a następnie wyeliminowali Juventus w rundzie play-off, byli kompletnie rozbici.
Merino ustala wynik pierwszej połowy
Merino skierował do siatki trzeciego gola, wykorzystując niedbałą grę defensywną gospodarzy. Hiszpan świetnie odebrał piłkę w polu karnym, a następnie miał mnóstwo czasu, by wybrać odpowiedni moment i posłać futbolówkę w dalszy róg bramki.
Tuż po zdobyciu trzeciej bramki Mikel Arteta wprowadził na boisko Riccardo Calafioriego za Lewisa-Skelly'ego - nastolatek wcześniej cudem uniknął drugiej żółtej kartki po dwóch faulach popełnionych w krótkim odstępie czasu.
Gdy zbliżał się koniec pierwszej połowy, Arsenal pozwolił PSV wrócić do gry. Partey sfaulował Luuka de Jonga, a sędzia podyktował rzut karny. Noa Lang pewnie wykorzystał "jedenastkę", posyłając mocny strzał obok Rayi. Mecz znów stał się otwarty.
Arsenal nadal stwarzał jednak groźne sytuacje. Rice mocnym uderzeniem zmusił Waltera Beniteza do świetnej interwencji, a de Jong uderzył głową nad poprzeczką z bliskiej odległości po niebezpiecznym dośrodkowaniu Tyrella Malacii.
Była to ostatnia akcja niezwykle emocjonującej, otwartej pierwszej połowy.
Błyskawiczny restart
Początek drugiej połowy był jeszcze bardziej spektakularny. W ciągu zaledwie dwóch i pół minuty od wznowienia gry przez PSV, Arsenal zdobył dwie kolejne bramki. Nwaneri minął swojego oponenta na prawej stronie, dośrodkował nisko w pole karne, gdzie interweniujący Benitez zdołał tylko odbić piłkę wprost pod nogi Odegaarda, który z radością wykorzystał sytuację.
Trossard został piątym różnym strzelcem Arsenalu tego wieczoru, finalizując wspaniałą akcję kombinacyjną z Calafiorim na lewym skrzydle, którą wykończył precyzyjnym strzałem prawą nogą z kilku metrów.
Był to najszybszy wynik 5:0 osiągnięty przez zespół na wyjeździe w historii Ligi Mistrzów. Mimo tego druzgocącego ciosu, mecz nadal pozostawał otwarty. Gabriel zablokował strzał Ivana Perisica, a chwilę później Nwaneri przebiegł niemal połowę boiska, by zakończyć akcję strzałem, który obronił Benitez.
Ustanawiając rekordy
Kanonierzy czuli się jak u siebie na Philips Stadion - to była ich trzecia wizyta w ciągu trzech sezonów. W poprzednim sezonie zremisowali, a rok wcześniej przegrali 0:2 w Lidze Europy, ale tym razem historia potoczyła się zupełnie inaczej.
Trossard ponownie trafił do siatki, ale był na wyraźnym spalonym, zanim Arteta wprowadził na boisko Raheema Sterlinga i Alexa Zinczenko. Arsenal miał teraz całkowitą kontrolę nad meczem, a Odegaard wkrótce podwyższył wynik na 6:1 po długiej akcji kombinacyjnej. Podczas gdy rozradowani kibice gości witali każde dotknięcie piłki okrzykami, kapitan drużyny ruszył do przodu, a jego strzał był zbyt mocny dla bramkarza.
To nie był koniec. Odegaard obsłużył Calafioriego w polu karnym, a obrońca technicznym strzałem z pierwszej piłki w dalszy róg bramki ustalił wynik na 7:1, co stanowi pierwszy przypadek w historii Ligi Mistrzów, gdy jakikolwiek zespół zdobył siedem bramek na wyjeździe w fazie pucharowej.
W Eindhoven trwa w tym tygodniu karnawał, ale to kibice Arsenalu świętowali do późnych godzin nocnych.
Kanonierzy wygrali teraz pięć kolejnych meczów w Lidze Mistrzów, co jest ich najlepszą serią od sezonu 2005/06, kiedy dotarli aż do finału...
Co dalej
Rewanżowy mecz odbędzie się w przyszłą środę na Emirates Stadium, ale jeszcze przed tym Arsenal uda się na Old Trafford, by w niedzielne popołudnie zmierzyć się z Manchesterem United w Premier League.
źrodło: arsenal.com



Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 27 | 19 | 7 | 1 | 64 |
2. Arsenal | 26 | 15 | 8 | 3 | 53 |
3. Nottingham Forest | 26 | 14 | 5 | 7 | 47 |
4. Manchester City | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
5. Newcastle | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
6. Bournemouth | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
7. Chelsea | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
8. Aston Villa | 27 | 11 | 9 | 7 | 42 |
9. Brighton | 26 | 10 | 10 | 6 | 40 |
10. Fulham | 26 | 10 | 9 | 7 | 39 |
11. Brentford | 26 | 11 | 4 | 11 | 37 |
12. Tottenham | 26 | 10 | 3 | 13 | 33 |
13. Crystal Palace | 26 | 8 | 9 | 9 | 33 |
14. Everton | 26 | 7 | 10 | 9 | 31 |
15. Manchester United | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
16. West Ham | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
17. Wolves | 26 | 6 | 4 | 16 | 22 |
18. Ipswich | 26 | 3 | 8 | 15 | 17 |
19. Leicester | 26 | 4 | 5 | 17 | 17 |
20. Southampton | 26 | 2 | 3 | 21 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 16 |
A. Isak | 19 | 5 |
E. Haaland | 19 | 3 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
O. Watkins | 12 | 5 |
Y. Wissa | 12 | 2 |
J. Kluivert | 11 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Kimmich on his future: “My plan was to make my decision before the international break. The club didn't want that, which is legitimate”.
“There will be a decision soon. It will definitely be before the international break at the latest”.
@Reamoner napisał: "Calafior byłby tam potworem"
Zwłaszcza przy jego nawyku ciągnięcia rękami nawet w nie groźnych sytuacjach jak tylko ktoś go mija. Przy takiej grze w środku pola by wyleciał z czerwoną jeszcze w pierwszej połowie
Klasyka na tej stronie, LFC wygrał broniąc się cały mecz po jednej akcji to są zachwyty nad ich taktyka i to jak to rozegrali, a jak my byśmy tak wygrali to by było, że fart i nie da się oglądać tego i jak tak można grać i zaraz z taką grą nas wszyscy wyjaśnia
Ciekawym było by wystawienie Calafiora obok Rice w środku pola. Włoch jest kreatywny szybki jak tylko odkleja się od lini wygląda jakościowo. Mam wrażenie że bok obrony troche mu nie pasuje, na ŚO nie ma co liczyć więc patrząc że obok Rice nie ma pewniaka bo Partey robi babole i nie gra ostatnio jakoś świetnie najwyżej miernie, Calafior byłby tam potworem.
@Patriko napisał: "a w między czasie pomiędzy tymi wydarzeniami usłyszał na słuchawce od varu, że za pierwsze przewinie się ta kartka wg nich nie należała"
Nie mógł czegoś takiego usłyszeć. Var to nie jest dodatkowy sedzia z którym główny może sobie gadać kiedy chce. To wbrew protokołowi Var takie podpowiadania na ucho.
@Armata500: Salah został schowany do kieszeni przez Nuno Mendesa ponieważ tak to miało wynikać z założeń taktycznych trenera Liverpoolu przed meczem.;-) Ten młody Portugalczyk to klasa światowa na swojej pozycji.Nigdy nie widziałem meczu w którym Salah mający świetny sezon zostałby całkowicie wyłączony z gry przez jednego zawodnika.Ogólnie na całe PSG było miło popatrzeć w odróżnieniu Liverpoolu.The Reds dzisiaj na boisku przypominał Raków Częstochowa na którego grę nie mogę patrzeć.Sędzia PSG delikatnie mówiąc nie pomógł w sytuacji z Barcollą.Mam nadzieję,że w rewanżu PSG wyrzuci Liverpool za burtę.
Człowiek zmęczony po robocie zasnął po pierwszych 45 minutach z myślą nie no jak psg nie wygra z 2:0 go będzie cud a tu pyk 0:1 beka mam nadzieję że PSG wyjebie ten czerwony cyrk na Anfield fajnie graja chłopaki
A co do sytuacji MLS to skoro sędzia się pośpieszył z decyzją przy pierwszej żółtej kartce dając ją niesłusznie, to przy drugim starciu gdzie tym razem już był faul na kartkę, ale dalej nie na czerwoną żeby mógł zainterweniować var i zmusić go do pójścia do telewizora, a w między czasie pomiędzy tymi wydarzeniami usłyszał na słuchawce od varu, że za pierwsze przewinie się ta kartka wg nich nie należała, to postanowił nie psuć meczu, być sprawiedliwy, nie wyrzucać go jeszcze i dać ostatnie ostrzeżenie, że jeszcze jeden ostry faul i wylatuje. Nie wiem czy tak było, ale jestem wstanie wyobrazić sobie to za realny scenariusz i przyjąć takie wytłumaczenie nawet w podobnej sytuacji gdyby dotyczyła zawodników innego klubu a nie piłkarza Arsenalu.
Jak ArsenalChampion napisał niżej, też niejednokrotnie widziałem jak sędziowie nie dają dwóch żółtych kartek w krótkim odstępie czasowym temu samemu piłkarzowi tylko ostrzeżenie, jak i takich którzy to robili, i nie dziwi mnie podejście zarówno jednych jak i drugich, za dużo jest miejsca na interpretacje, i szkoda że sędziowie nie dostają głosu żeby wytłumaczyć i uzasadnić swoje decyzje.
Chociaż Marciniak ostatnio to zrobił a i tak go w większości Polscy kibice j*bali o udział w ustawce bez próby zrozumienia jego wyjaśnień...
@Armata500 napisał: "Bądźmy poważni. Dobra taktyka to taka, gdy pozwalasz rywalowi na granie piłką i przewagę, ale nie dopuszczasz do groźnych sytuacji, rywal ma walić w mur i właśnie nie mieć wielu dobrych okazji na gola. A dzisiaj owszem, rywal walił w mur w postaci bramkarza, ale chyba nie o taki "mur" do końca chodzi."
To tutaj za dobry przykład podałbym nasz mecz z Interem w tym sezonie, oni również utworzyli mur niemal nie do przejścia, mimo że to my prawie ciągle atakowaliśmy i mieliśmy większe posiadanie piłki oraz więcej strzałów, oni za to od czasu do czasu groźnie kontrowali co przyniosło im w pod koniec pierwszej połowy rzut karny i w konsekwencji dało zwycięstwo.
https://x.com/Wrzutkesh17/status/1897387005832781877
o kur**, za mocne xd
@aikon90:
Sędziowie na VARZe nie znają tego przepisu. Próbowałeś im też to powiedzieć?
@Rynkos7: Widzę, że dotarło. Gratuluję. Jestem z ciebie dumny.
""Rzut wolny bezpośredni jest przyznany, jeżeli zawodnik popełnia na przeciwniku jedno z następujących przewinień, w sposób uznany przez sędziego za nieostrożny, nierozważny lub przy użyciu nieproporcjonalnej siły:
• atakuje przeciwnika ciałem
• popycha przeciwnika""
Ten przepis orzeka, że był faul. Koniec dyskusji. Można się rozejść.
Orzekał aikon90.
@Rynkos7: Jutro jak wytrzeźwiejesz przeczytaj cały wątek jeszcze raz i być może dotrze.
@losnumeros: w przypadku Skellego to nie powinien dostać pierwszej żółtej kartki . W przypadku Konate dzisiaj jest czerwona kartka dużo większa kontrowersja w dobie Varu
@aikon90:
Niesamowite jest to, że dalej nie widzisz głupot, których napisałeś i jak bardzo kuleje u Ciebie czytanie ze zrozumieniem xD
Liverpool i dobra taktyka w dzisiejszym meczu? Komuś na głowę spadł chyba sufit. Niby na czym miała polegać ta taktyka? Na tym, by Allison w bramce wyczyniał cuda i zatrzymywał piekielnie groźne akcje i strzały PSG? Przecież tutaj na spokojnie mogło i powinno być z 4:0.
Taktyka to była w naszym meczu z City, kiedy po czerwonej kartce cofnęliśmy się do defensywy i całą drugą połowę bardzo skutecznie broniliśmy bramki. City nie miało praktycznie ŻADNEJ groźnej akcji, żadnego groźnego strzału, aż do 98 minuty bodajże. I to była taktyka, by wybronić wynik po prostu, oddać rywalowi piłkę i zmuszać do strzałów z nieprzygotowanych pozycji, grać tak, by atakowali, ale nie stwarzali dużego zagrożenia i by nie było paniki pod bramką. City na nas siadło, ale na niewiele to się zdawało.
A to co dzisiaj zaprezentował Liverpool z PSG to do jasnej cholery jaka taktyka? No bez jaj. Dzisiaj Liverpoolowi pomogło tylko i wyłącznie szczęście, nieskuteczność PSG oraz fenomenalny bramkarz, a potem jedna jedyna akcja i gol z niczego. To nie była taktyka, tylko piłkarski cud, jakie czasem się zdarzają w tym sporcie.
Dobra taktyka to nie jest kurna pozwalanie rywalowi na oddawanie pierdyliarda groźnych strzałów na bramkę i liczenie, że akurat bramkarz będzie miał fenomenalny dzień. Bądźmy poważni. Dobra taktyka to taka, gdy pozwalasz rywalowi na granie piłką i przewagę, ale nie dopuszczasz do groźnych sytuacji, rywal ma walić w mur i właśnie nie mieć wielu dobrych okazji na gola. A dzisiaj owszem, rywal walił w mur w postaci bramkarza, ale chyba nie o taki "mur" do końca chodzi.
@Rynkos7: Chłop uprawia samoorkę i jeszcze mnie cytuje dla potwierdzenia. Niewiarygodne. (Zidane meme gif)
@aikon90 napisał: ""Rzut wolny bezpośredni jest przyznany, jeżeli zawodnik popełnia na przeciwniku jedno z następujących przewinień, w sposób uznany przez sędziego za nieostrożny, nierozważny lub przy użyciu nieproporcjonalnej siły:
• atakuje przeciwnika ciałem
• popycha przeciwnika""
@aikon90 napisał: "Zacytowałem przepis, bo twierdziłeś, że obrońca może wchodzić w taki kontakt z napastnikiem. Otóż nie może. Tutaj nawet nie ma co interpretować bo faul jest ewidentny. Nie ma go co najwyżej w zwolnionym tempie gdzie nie widać siły i impetu."
@aikon90 napisał: "nieostrożny, nierozważny lub przy użyciu nieproporcjonalnej siły" czyli wszystkie przesłanki do odgwizdania tego faulu zostały spełnione. Co jeszcze mam ci wytłumaczyć?"
@aikon90 napisał: "A nie musiały, wystarczyła jedna."
@aikon90 napisał: "Napisałem, że nie może wchodzić w TAKI kontakt bo przepis i cytat przepisu. Nie, że żaden. Właśnie potwierdziłeś moje najgorsze przypuszczenia. Gdybym wiedział komu odpisuje to bym pewnie tego nie zrobił.
To nawet byłoby śmieszne, gdybym nie zmarnował kilkanaście minut."
Patrzcie debil. TAKI faul to faul bo tak wynika z zacytowanego przepisu xd
@ArsenalChampion: Ostrzeżenie można dać za jakieś delikatnie popchnięcie itp. W przypadku Skelly nie było to popchnięcie i nie rozumiem tłumaczenia bo miał już żółta kartkę. Żeby była jasność dzieje się to samo w innych meczach, powinna być konsekwencja w działaniach, a niestety tak nie jest i przypomina mi to nasz początek sezonu i głupie kartki za byle co. Dali, bo mogli
@Marzag napisał: "A jak to się stało, że Arsenal wygrał 7-1 mimo, że znasz ich lepiej niż samego siebie i Twoim zdaniem 1-1 byłby jak na możliwości Arsenalu dobrym wynikiem?"
To pytanie do PSV. Byli tragiczni jak Liverpool dzisiaj. Jednak przegrali 7-1, a ci drudzy wygrali 1-0.
@darek250s: różnimy się tym od Liverpoolu że my mamy cały sezon masę kontuzji oni mają cały czas zdrowy skład to jest ta różnica w tym sezonie .
@Dawid04111: Wiem że ciężkie, jest to możliwe. Zawodnicy zawsze przepychali się rękoma i tak będzie, tylko to ma być sprawiedliwe wszędzie ( pole karne to parasol ochrony). Co do rąk. Co mają piłkarze zrobić? Związać wszystkim ręce trytykami i niech tak grają 90 min? Widzę po co jest var, żeby robić jeszcze większe wałki niż kiedyś
@darek250s napisał: "Tak to byłby dobry wynik. Ale 7-1 jest jeszcze lepszym wynikiem. I właśnie tym różnimy się np. od Liverpoolu. Oni wygrywają cały czas, a my możemy zebrać na dupę 1-0 od West Hamu, żeby za dwa dni wygrać 7-1. Lekki chaos."
A jak to się stało, że Arsenal wygrał 7-1 mimo, że znasz ich lepiej niż samego siebie i Twoim zdaniem 1-1 byłby jak na możliwości Arsenalu dobrym wynikiem?
@Rynkos7: Napisałem, że nie może wchodzić w TAKI kontakt bo przepis i cytat przepisu. Nie, że żaden. Właśnie potwierdziłeś moje najgorsze przypuszczenia. Gdybym wiedział komu odpisuje to bym pewnie tego nie zrobił.
To nawet byłoby śmieszne, gdybym nie zmarnował kilkanaście minut.
@Marzag napisał: "Lidze mistrzów, w której nie gramy dobrze i 1-1 z PSV na ich stadionie będzie dobrym wynikiem, dobrze mówię? :)"
Tak to byłby dobry wynik. Ale 7-1 jest jeszcze lepszym wynikiem. I właśnie tym różnimy się np. od Liverpoolu. Oni wygrywają cały czas, a my możemy zebrać na dupę 1-0 od West Hamu, żeby za dwa dni wygrać 7-1. Lekki chaos.
@darek250s napisał: "Nie musisz się denerwować. Jak PSG jest mocne to wyrzuci ich za burtę na Anfield."
Napisałeś że rozegrali mecz dobry taktycznie, potem jak Ci ozzy95 napisał że piszesz głupoty bo dobrze grająca taktycznie drużyna by nie miała tak katastrofalnej ilości strat jak LFC, zamiast się do tego odnieść to zacząłeś pisać parafrazując "w piłce szczęście też jest ważne".
Co to za dyskusja jest? :P
@losnumeros: nie. Bo sedzia nie zawsze musi karać pilkarza żółtymi kartkami. Często się też daje ostrzeżenie.
@darek250s napisał: "Nie wracajmy do tematu tytułu, myślę że jest zakończony już dawno. Ale jest jeszcze Liga Mistrzów."
Lidze mistrzów, w której nie gramy dobrze i 1-1 z PSV na ich stadionie będzie dobrym wynikiem, dobrze mówię? :)
@ArsenalChampion napisał: "Nie powinien. Sędziowie rzadko karaja piłkarzy za 2 faule z rzędu 2 żółtymi kartkami. Zwykle to jest żółta i potem ostrzeżenie że jeszcze jeden faul i będzie czerwo. Każdy sedzia ci to powie"
Dlaczego? Bo miał żółta kartkę i to daje mu imunnitet? Jakby to było w drugą stronę to byłoby już pisane co innego
@ozzy95 napisał: "Spoko, mają kapitalny sezon ale dziś? Błagam. Tylko postawa Allisona spowodowała, że to nie było spotkanie gołej d**y z batem. Te statystyki będą krążyć po necie jak swego czasu te z meczu Celticu z Barceloną."
Nie musisz się denerwować. Jak PSG jest mocne to wyrzuci ich za burtę na Anfield.
@losnumeros: ciężkie do zrealizowania w tak dynamicznym i wieloaspektowym sporcie jak piłka nożna. Każde przepisy nioslyby za sobą dalsze konsekwencje. Jeśli ręka byłaby reką, wówczas gracze przy każdej okazji nabijaliby sobie nawzajem w polu karnym. Wyrażenie "Brutalny faul" to też pojęcie względne. Kiedy zaczyna się brutalny faul a kiedy to nadal "zwykły faul'?. Jedynie spalony jest miarodajny i zero-jedynkowy, dlatego mamy analizę var i każdy milimetr jest decydujący.
@ArsenalChampion napisał: "Nie powinien. Sędziowie rzadko karaja piłkarzy za 2 faule z rzędu 2 żółtymi kartkami. Zwykle to jest żółta i potem ostrzeżenie że jeszcze jeden faul i będzie czerwo. Każdy sedzia ci to powie"
Chyba, że sędziuje Olivier to z jednej akcji potrafi pokazać dwie żółte kartki xD
@darek250s napisał: "Możesz rzucać sobie statystykami. Najważniejsze, że strzelili więcej goli. I o to chodzi w piłce nożnej. Cała reszta jest nieistotna. Jeżeli wygrywasz mecz za meczem, to nie jest przypadek."
Spoko, mają kapitalny sezon ale dziś? Błagam. Tylko postawa Allisona spowodowała, że to nie było spotkanie gołej d**y z batem. Te statystyki będą krążyć po necie jak swego czasu te z meczu Celticu z Barceloną.
Tym bardziej że 2 faul był w bocznej strefie boiska
@losnumeros napisał: "Np wczoraj gdy Skelly powinien wylecieć z boiska za swój drugi faul"
Nie powinien. Sędziowie rzadko karaja piłkarzy za 2 faule z rzędu 2 żółtymi kartkami. Zwykle to jest żółta i potem ostrzeżenie że jeszcze jeden faul i będzie czerwo. Każdy sedzia ci to powie
@Marzag napisał: "Co prawda pisałbyś, że to kwestia czasu jak nie będziemy mieć tyle szczęścia i że się możemy pożegnać z tytułem i marzeniami o wygraniu czegoś w lidze, ale byś się nie obraził :)"
Nie wracajmy do tematu tytułu, myślę że jest zakończony już dawno. Ale jest jeszcze Liga Mistrzów.
@darek250s napisał: "Tego nie napisałem. Ja bym chciał żebyśmy wszystko wygrywali po 1-0, nawet w takim stylu jak dzisiaj Liverpool. W ogóle bym się nie obraził."
Co prawda pisałbyś, że to kwestia czasu jak nie będziemy mieć tyle szczęścia i że się możemy pożegnać z tytułem i marzeniami o wygraniu czegoś w lidze, ale byś się nie obraził :)
@zwierz: który bóg? Ten Salaha, Endo czy Diogo Joty?
@executer1: Nawet najlepszy bramkarz nie gwarantuje Ci tego co on dzisiaj wyjmował zagrał mecz życia tyle .
@Marzag napisał: "Podsumowując i parafrazując "Taktyka jest wtedy jak się wygrywa, a jak się nie wygrywa to nie ma taktyki" :)"
Z jednej strony w piłce potrzeba też trochę szczęścia. Nikt nie będzie pamiętał pięknego stylu Paryża i dobrego meczu w ich wykonaniu jak nie mogli strzelić gola. Mają jeszcze rewanż, więc może się poprawia.
@ArsenalChampion napisał: "kiedy Arsenal miał jakiegoś farta w tym sezonie?"
Np wczoraj gdy Skelly powinien wylecieć z boiska za swój drugi faul
@alexis1908 napisał: "Ale jak my wygrywamy 1-0 to jest biadolenie że nie ma stylu xD"
Tego nie napisałem. Ja bym chciał żebyśmy wszystko wygrywali po 1-0, nawet w takim stylu jak dzisiaj Liverpool. W ogóle bym się nie obraził.
@alexis1908: Ale jaki mecz życia zagrał skoro to jest jeden jak nie najlepszy obecnie bramkarz więc co w tym niby dziwnego. To tak jakby mówić, że nasza obrona gra na farcie i Saliba z Gabrielem grają co chwilę mecze życia
@Marzag napisał: "Przecież Aston Villa ich wyrzuci z tych rozgrywek"
Marzag, do spanka. Bo już *******isz głupoty.
@aikon90 napisał: "Dyskusja jest nie tylko o interpretacji tej sytuacji ale także o tym, że swoją opinie nie opierałeś na tym przepisie, bo go po prostu nie znałeś (oczywiście nie mam jak ci tego udowodnić). Teraz gdy już go znasz, a ja wytknąłem ci ignorancję, trzymasz się uporczywie dalej swego, bo ego nie pozwala ci przyznać się do błędu."
Co ty pi**dolisz Typie. Na podstawie tego przepisu napisałeś, że obrońca niby nie może wchodzić w kontakt z napastnikiem co jest bzdurą i wynikiem twojej nieumiejętności czytania ze zrozumieniem. Przepis mówi o sytuacji, w której faul lub pchnięcie jest nieostrożne lub użyto nieproporcjonalnie siły. Już we wczesnym komentarzu napisałem, że nie każdy kontakt to faul i jest to kwestia interpretacji, tego jak mocne jest pchnięcie czy kontakt. Stary weź odstaw alkohol i wyloguj się z konta swojego ojca bo jutro wejdzie na forum i będzie mu wstyd za to co tu dzisiaj napisałeś. Kończą tą dyskusję bo jest śmieszna i głupia xd
Przecież jakby przeciwnik tak zdominował Arsenal jak Psg dzisiaj liverpool. 30 strzałów i 70% posiadania pilki, to dareczek by pisał o wielkim farcie Arsenalu ze to wygrali, bo tak naprawdę zasłużyli na porażkę. Ale jak już wygral tak liverpool, to on w tym widzi jakiś wielki kunszt taktyczny xD
@darek250s: Ale jak my wygrywamy 1-0 to jest biadolenie że nie ma stylu xD ale jak Liverpool dzisiaj z całym jednym strzałem to już jest taktyka zawsze mnie to bawi na tej stronie XD
@darek250s napisał: "Możesz rzucać sobie statystykami. Najważniejsze, że strzelili więcej goli. I o to chodzi w piłce nożnej. Cała reszta jest nieistotna. Jeżeli wygrywasz mecz za meczem, to nie jest przypadek."
Podsumowując i parafrazując "Taktyka jest wtedy jak się wygrywa, a jak się nie wygrywa to nie ma taktyki" :)
@executer1: Przecież oni mieli więcej farta niż rozumu a Alisson zagrał mecz życia i konate powinien wylecieć nikt mnie nie przekona że tam faulu nie było .