Kanonierzy demolują PSV w Lidze Mistrzów! Rekordowy triumf Arsenalu w Eindhoven
05.03.2025, 08:27, Mateusz Kolebuk
378 komentarzy
Arsenal rozgromił holenderskich mistrzów w Eindhoven, notując największe wyjazdowe zwycięstwo w historii swoich występów w Lidze Mistrzów.
Prawdziwa kanonada rozpoczęła się, gdy Jurrien Timber głową otworzył wynik meczu, wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie na dalszy słupek. Ethan Nwaneri szybko podwyższył prowadzenie, mocnym strzałem wykańczając dogranie swojego kolegi z akademii, Mylesa Lewisa-Skelly'ego.
Mikel Merino - ponownie wystawiony na pozycji napastnika - jeszcze bardziej powiększył przewagę, odbierając piłkę rywalom w polu karnym i spokojnie umieszczając ją w rogu bramki. Trzy gole w 13 minut dewastującej gry Kanonierów.
Gospodarze zakończyli jednak pierwszą połowę z lekkim impulsem - Noa Lang wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu Thomasa Parteya.
W drugiej odsłonie Arsenal nie zwolnił tempa. Po błyskawicznym dublu Martina Odegaarda i Leandro Trossarda w ciągu kilku minut od wznowienia gry, Odegaard dołożył swoje drugie trafienie z dystansu, a następnie asystował przy bramce Riccardo Calafioriego, ustalając wynik rekordowego wieczoru na 7:1.
Pozytywne otwarcie
Pierwsze 10 minut meczu rozgrywało się niemal wyłącznie na połowie gospodarzy. Podopieczni Artety rozpoczęli z dużą intensywnością, pokazując sporo kreatywnych rozwiązań w ofensywie.
Nwaneri, drugi najmłodszy w historii Premier League zawodnik występujący w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, stworzył pierwszą okazję dla Arsenalu, jednak Gabriel nie zdołał dobrze wykończyć jego podania.
Chwilę później Partey precyzyjnym podaniem obsłużył Odegaarda, który minął jednego obrońcę, ale został zatrzymany tuż przed oddaniem strzału z około 12 metrów. Sędzia zignorował apele Kanonierów o rzut karny.
Rice wkrótce umieścił piłkę w siatce, ale wcześniej został odgwizdany spalony.
Mimo dominacji Arsenalu, PSV było o włos od objęcia prowadzenia przy pierwszej akcji ofensywnej. David Raya nie przeciął niskiego dośrodkowania, a piłka spadła idealnie pod nogi nadbiegającego Ismaela Saibariego. Wydawało się, że bramka jest tylko formalnością, ale Holender trafił w poprzeczkę, gdy Gabriel desperacko próbował zablokować strzał. Dobitka Ryana Flamingo minęła bramkę, a londyńczycy uniknęli kary.
Podwójne uderzenie
Chwilę po tym, jak Arsenal mógł stracić bramkę, drużyna objęła prowadzenie. Rice posłał doskonałe dośrodkowanie na dalszy słupek, gdzie Timber wyskoczył najwyżej i skierował piłkę do siatki z bliskiej odległości.
To był wyjątkowy moment dla reprezentanta Holandii, który wrócił do ojczyzny i grał przeciwko rywalowi swoich dwóch poprzednich klubów - Feyenoordu i Ajaxu.
Niespełna pięć minut później było już 2:0. Lewis-Skelly, który wrócił do składu po zawieszeniu w rozgrywkach krajowych, popisał się świetnym rajdem w polu karnym, a następnie wyłożył piłkę do kolegi z akademii Hale End - Nwaneriego, który potężnym strzałem pokonał bramkarza.
To był pierwszy raz, gdy dwaj wychowankowie Arsenalu wspólnie zdobyli bramkę dla pierwszej drużyny. Co więcej, była to pierwsza sytuacja w historii Ligi Mistrzów, w której dwóch angielskich nastolatków stworzyło sytuację bramkową.
Mistrzowie Holandii, którzy zajęli 14. miejsce w fazie ligowej nowego formatu rozgrywek, a następnie wyeliminowali Juventus w rundzie play-off, byli kompletnie rozbici.
Merino ustala wynik pierwszej połowy
Merino skierował do siatki trzeciego gola, wykorzystując niedbałą grę defensywną gospodarzy. Hiszpan świetnie odebrał piłkę w polu karnym, a następnie miał mnóstwo czasu, by wybrać odpowiedni moment i posłać futbolówkę w dalszy róg bramki.
Tuż po zdobyciu trzeciej bramki Mikel Arteta wprowadził na boisko Riccardo Calafioriego za Lewisa-Skelly'ego - nastolatek wcześniej cudem uniknął drugiej żółtej kartki po dwóch faulach popełnionych w krótkim odstępie czasu.
Gdy zbliżał się koniec pierwszej połowy, Arsenal pozwolił PSV wrócić do gry. Partey sfaulował Luuka de Jonga, a sędzia podyktował rzut karny. Noa Lang pewnie wykorzystał "jedenastkę", posyłając mocny strzał obok Rayi. Mecz znów stał się otwarty.
Arsenal nadal stwarzał jednak groźne sytuacje. Rice mocnym uderzeniem zmusił Waltera Beniteza do świetnej interwencji, a de Jong uderzył głową nad poprzeczką z bliskiej odległości po niebezpiecznym dośrodkowaniu Tyrella Malacii.
Była to ostatnia akcja niezwykle emocjonującej, otwartej pierwszej połowy.
Błyskawiczny restart
Początek drugiej połowy był jeszcze bardziej spektakularny. W ciągu zaledwie dwóch i pół minuty od wznowienia gry przez PSV, Arsenal zdobył dwie kolejne bramki. Nwaneri minął swojego oponenta na prawej stronie, dośrodkował nisko w pole karne, gdzie interweniujący Benitez zdołał tylko odbić piłkę wprost pod nogi Odegaarda, który z radością wykorzystał sytuację.
Trossard został piątym różnym strzelcem Arsenalu tego wieczoru, finalizując wspaniałą akcję kombinacyjną z Calafiorim na lewym skrzydle, którą wykończył precyzyjnym strzałem prawą nogą z kilku metrów.
Był to najszybszy wynik 5:0 osiągnięty przez zespół na wyjeździe w historii Ligi Mistrzów. Mimo tego druzgocącego ciosu, mecz nadal pozostawał otwarty. Gabriel zablokował strzał Ivana Perisica, a chwilę później Nwaneri przebiegł niemal połowę boiska, by zakończyć akcję strzałem, który obronił Benitez.
Ustanawiając rekordy
Kanonierzy czuli się jak u siebie na Philips Stadion - to była ich trzecia wizyta w ciągu trzech sezonów. W poprzednim sezonie zremisowali, a rok wcześniej przegrali 0:2 w Lidze Europy, ale tym razem historia potoczyła się zupełnie inaczej.
Trossard ponownie trafił do siatki, ale był na wyraźnym spalonym, zanim Arteta wprowadził na boisko Raheema Sterlinga i Alexa Zinczenko. Arsenal miał teraz całkowitą kontrolę nad meczem, a Odegaard wkrótce podwyższył wynik na 6:1 po długiej akcji kombinacyjnej. Podczas gdy rozradowani kibice gości witali każde dotknięcie piłki okrzykami, kapitan drużyny ruszył do przodu, a jego strzał był zbyt mocny dla bramkarza.
To nie był koniec. Odegaard obsłużył Calafioriego w polu karnym, a obrońca technicznym strzałem z pierwszej piłki w dalszy róg bramki ustalił wynik na 7:1, co stanowi pierwszy przypadek w historii Ligi Mistrzów, gdy jakikolwiek zespół zdobył siedem bramek na wyjeździe w fazie pucharowej.
W Eindhoven trwa w tym tygodniu karnawał, ale to kibice Arsenalu świętowali do późnych godzin nocnych.
Kanonierzy wygrali teraz pięć kolejnych meczów w Lidze Mistrzów, co jest ich najlepszą serią od sezonu 2005/06, kiedy dotarli aż do finału...
Co dalej
Rewanżowy mecz odbędzie się w przyszłą środę na Emirates Stadium, ale jeszcze przed tym Arsenal uda się na Old Trafford, by w niedzielne popołudnie zmierzyć się z Manchesterem United w Premier League.
źrodło: arsenal.com



Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 27 | 19 | 7 | 1 | 64 |
2. Arsenal | 26 | 15 | 8 | 3 | 53 |
3. Nottingham Forest | 26 | 14 | 5 | 7 | 47 |
4. Manchester City | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
5. Newcastle | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
6. Bournemouth | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
7. Chelsea | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
8. Aston Villa | 27 | 11 | 9 | 7 | 42 |
9. Brighton | 26 | 10 | 10 | 6 | 40 |
10. Fulham | 26 | 10 | 9 | 7 | 39 |
11. Brentford | 26 | 11 | 4 | 11 | 37 |
12. Tottenham | 26 | 10 | 3 | 13 | 33 |
13. Crystal Palace | 26 | 8 | 9 | 9 | 33 |
14. Everton | 26 | 7 | 10 | 9 | 31 |
15. Manchester United | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
16. West Ham | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
17. Wolves | 26 | 6 | 4 | 16 | 22 |
18. Ipswich | 26 | 3 | 8 | 15 | 17 |
19. Leicester | 26 | 4 | 5 | 17 | 17 |
20. Southampton | 26 | 2 | 3 | 21 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 16 |
A. Isak | 19 | 5 |
E. Haaland | 19 | 3 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
O. Watkins | 12 | 5 |
Y. Wissa | 12 | 2 |
J. Kluivert | 11 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ale to był wieczór. Na rewanż można się rozsiąść bez spiny, Raya chyba nie planuje wpuścić u nas sześciu bramek ^. Z tymi kartkami i ostrą grą, MLS musi powściągnąć rozbójnicze zapędy bo rośnie nam młodociany gangster. Niedługo przed pierwszym gwizdkiem będzie dostawał koperty od skrzydłowych
@Reamoner: a czemu mieliby się spieszyć? Plan na lato już dawno został określony także presji nie ma. Istotne wręcz jest, aby ogarnęli jakiegoś kozaka od negocjacji i z głową na karku, a nie byle kogo.
Mbappe w tym Realu to 1/3 prime Martinellego
@GenzoArs: XD szczególnie z city grali baardzo otwartą piłkę ;)
@FabianMrozek napisał: "ale ty wiesz, że Real gra football catenaccio?"
zgadza się, ale w porównaniu do Atletico, to Real gra mimo wszystko dużo bardziej otwartą piłkę i wolę żeby Arsenal się mierzył z nimi niż z ich sąsiadami.
Nie twierdzę, że rozjedziemy Real. Twierdzę tylko, że łatwiej powinno się grać przeciwko nim niż przeciwko Atletico.
ale jak już mamy odpaść to lepiej odpaść po potyczce z największymi tuzami :D
Gra z Realem będzie taka jak gra w lidze z drużynami środka tabeli. Cofną się i będą wypatrywać kontr tak, aby ich atakujący mieli jak najmniej roboty do wykonania z obroną. Real nie słynie z pięknej gry. Także ich styl niestety nam nie podpasuje bo żeby coś strzelić to pewnie zaangażujemy większość drużyny i wystarczy jedno ch podanie z naszej strony i może być lipa.
@Marzag: Kromka to właściciel/syn właściciela ... on nie ma nic do zarządu klubu, daje kasę jak mu się podoba. W zarządzie klubu jest wielu pracowników to nie jest tak że zarząd klubu to Arteta i jego asystenci albo Wenger i Pat Rice.
Nwanieri> Lamal
@GenzoArs: ale ty wiesz, że Real gra football catenaccio? Oni ostatnie ligi mistrzów wygrali nie atakując tylko czekając na momenty. Widzę, że na forum wróciła nadzieja po wczoraj, ale dalej to był jeden mecz. W dodatku xG nie było jakieś kosmiczne, po prostu trafił się słaby dzień bramkarza
@Reamoner napisał: "KONIEC FRAJERSTWA LEŚNYCH DZIADÓW W ZARZĄDZIE. !!"
A kiedy my ostatnio leśnych dziadów w zarządzie mieliśmy, sami młodzi i sprawczy ludzie u nas. Młody Kroenke opiekuje się Arsenalem i takiego wsparcia jak w ostatnich latach to nigdy nie mieliśmy od zarządu.
@WSP napisał: "Dlaczego piszą, że to jest ćwierćfinał, skoro w grze jest 16 drużyn i 8 starć. Ćwierćfinał jest jak jest 8 drużyn i 4 dwumecze. Później jest półfinał z 2 dwumeczami i finał."
nie wiem, czy dobrze Cię rozumiem, ale wszędzie piszą, że Arsenal jest już praktycznie w ćwierćfinale, gdzie będą czekać na kogoś z Madrytu. Aktualnie rozgrywane są mecze 1/8
@Ups147 napisał: "Oboje byście sobie już dali spokój, takiego bełkotu to tu dawno nie widziałem. Chyba już sami nie wiecie o chu.. wam chodzi"
No ale czy ktoś zmusza do czytania tego?
Takie życie, że nie zawsze są komentarze które chce się czytać i wystarczy je omijać i po problemie
Oboje byście sobie już dali spokój, takiego bełkotu to tu dawno nie widziałem. Chyba już sami nie wiecie o chu.. wam chodzi.
aktualny styl gry Arsenalu może paradoksalnie dać nam zwycięstwo z Realem niż z takim Fulham.
Arteta ze swoim stylem woli grać przeciwko najlepszym, którzy częściej atakują niż przeciwko drużynom skupionym na obronie.
Oczywiście Ancelotti nie jest amatorem, ale Real zawsze będzie próbował ataku, więc widzę dużą szansę na ich pokonanie.
A poza tym: jeśli zdobywać ligę mistrzów to tylko pokonując taki Real :D
Czy jest @Garfield?! Mam ważne odkrycie
Dawać już tego dyrektora sportowego !! co to za chory klub co 8 miesięcy zatrudnia dyrektora sportowego. Koniec w klubie Sterlingów, koniec środkowych pomocników na 9tce, koniec przewalania kolejnych okienek transferowych, koniec oddawania wychowanków za grosze jak Bieretha który nawet minuty nie dostał u nas a w Ligue 1 w 2 miesiące ma 3 hat tricki.
KONIEC FRAJERSTWA LEŚNYCH DZIADÓW W ZARZĄDZIE. !!
@timiiiii napisał: "dobrze. wygrales. wytlumaczyles mi ze "zle obliczylem" te szanse. do tego jestes wspanialy z matematyki, statystyki i rachunku prawdopodobienstwa bo sam podales (chyba na serio?) jakies konkretne liczby. pewnie to sa dzisiatki, jak nie setki kartek wyliczen wiec juz nie bede Cie prosil o udostepnianie ich tutaj na forum."
No i widzisz trzeba było tak od razu, dzięki za docenienie ;)
A z kartkami już za późno, bo wysłałem kurierem żebyś mógł sobie poanalizowac :D
@timiiiii napisał: "Nie no nie wierze. Czyli Ty na serio, merytorycznie, udowadniales ze ja cos "zle obliczylem"?
hahaha. jestes wiekszym gagatkiem niz myslalem. serio? jak ktos pisze ze "szanse sa 0,01%" to w ogole ktos moze pomyslec ze cokolwiek zostalo tam "liczone"? myslalem ze az tak oczywistych skrotow myslowych nie trzeba nikomu tlumaczyc?"
No widzisz, nie tylko Ty możesz używać skrótów myślowych.
No, ale juz trochę nie wiem jak z Tobą rozmawiać bo dobierasz sobie słowa pod to jak wiatr zawieje
No to inaczej, Ty sobie uwypukliles nasze szanse na awans bez żadnych obliczeń, a ja Ci odpowiedziałem bez uwypukleń (potem z uwypukleniem) i bez skomplikowanych obliczeń, a opierając się po prostu na pewnych czynnikach jakie jest prawdopodobieństwo awansu z naszej strony
@kaljot napisał: "idź na spacer dotleń się chlipczę"
dziekuje za troske, ale dopiero wlasnie ze spaceru wrocilem - "chlopcze"
@adek504 napisał: "Było to tylko wtrącenie, a nie narracja zbudowany na tym. Dalej komentarz został rozwinięty o merytoryczne argumenty dlaczego Twoje prawdopodobieństwo zostało, źle obliczone"
Nie no nie wierze. Czyli Ty na serio, merytorycznie, udowadniales ze ja cos "zle obliczylem"?
hahaha. jestes wiekszym gagatkiem niz myslalem. serio? jak ktos pisze ze "szanse sa 0,01%" to w ogole ktos moze pomyslec ze cokolwiek zostalo tam "liczone"? myslalem ze az tak oczywistych skrotow myslowych nie trzeba nikomu tlumaczyc?
wiec dobrze. wygrales. wytlumaczyles mi ze "zle obliczylem" te szanse. do tego jestes wspanialy z matematyki, statystyki i rachunku prawdopodobienstwa bo sam podales (chyba na serio?) jakies konkretne liczby. pewnie to sa dzisiatki, jak nie setki kartek wyliczen wiec juz nie bede Cie prosil o udostepnianie ich tutaj na forum.
@timiiiii: idź na spacer dotleń się chlipczę
@timiiiii napisał: "hahah. dobry fikolek. to napisal ktos kto pierwszy przyczepil sie do wypowiedzi drugiej strony piszac:"
Czyli to Cię tak zabolało :D
Jakbyś nie zauważył ta uszczypliwosc dotyczyła właśnie Twojego merytorycznego punktu widzenia na nasze szanse w dwumeczu
Było to tylko wtrącenie, a nie narracja zbudowany na tym. Dalej komentarz został rozwinięty o merytoryczne argumenty dlaczego Twoje prawdopodobieństwo zostało, źle obliczone
Natomiast Twój komentarz w całości już się opierał na argumentach dotyczących jedynie kwestii redakcyjnych, a nie merytorycznych
@adek504 napisał: "Poza tym utwoerdziles mnie w przekonaniu, że wyciągając oręż w postaci argumentów o redaktorskich niuansach moich wypowiedzi nie masz już nic więcej do zaproponowania w kwestiach merytorycznych dyskusji
No cóż i tak bywa ;)"
hahah. dobry fikolek. to napisal ktos kto pierwszy przyczepil sie do wypowiedzi drugiej strony piszac:
@adek504 napisał: "Chyba z prawdopodobieństwa to nie byłeś najlepszy w szkole xd"
ja wiem chlopaki ze dla niektorych najwyzsza forma wypowiedzi ktora rozumieja bez slownika jest "****c MU", ale czasem trzeba troszke pomyslec, spojrzec na drugie dno, oderwac sie od swoich ograniczen umyslu i wyjsc "poza pudelko".
trenujcie, kiedys moze Wam tez sie uda napisac cos bardziej madrego niz:
xD lub zesrales sie lub podobne teksty o bukmacherce
powodzenia!
@timiiiii napisał: "po pierwsze zeby zrozumiec to "zdanie" to to by najpierw zdaniem musialo w ogole byc. to jest jakis nie trzymajacy sie kupy belkot"
To jest tylko Twoja opinia, ale masz do niej prawo
Tak samo jak obcokrajowiec, który nie zna języka polskiego w stopniu komunikatywnym też może napisać, że to belkot no i ze swojego punktu widzenia nawet będzie miał rację
Poza tym utwoerdziles mnie w przekonaniu, że wyciągając oręż w postaci argumentów o redaktorskich niuansach moich wypowiedzi nie masz już nic więcej do zaproponowania w kwestiach merytorycznych dyskusji
No cóż i tak bywa ;)
@ArsenalChampion napisał: "Po prostu kolega timiiii sie zesrał w spodnie przed wielkim Realem i Atletico i myślał ze się ktoś jeszcze zesra."
a widze ze wlasie sam to zrobiles
@Theo10 napisał: "Ale w tej konkretnej sytuacji to niby po co? Żeby siać ferment? Wywoływać emocje? Co chciałeś osiągnąć w tej sytuacji używając tego środka? Serio pytam."
prosta sprawa. zwyczajnie podkreslenie formy i sytuacji kadrowej w jakiej jestesmy z jednej strony, z drugiej podkreslenie ze druzyny jak Atletico nie leza nam tak wybitnie ze juz gorszego przeciwnika trafic nie mozna.
@adek504: @adek504 napisał: "Bo to może np twoje umiejętności rozumowania nie są na tyle rozwinięte żeby przeczytać i zrozumieć zdanie"
po pierwsze zeby zrozumiec to "zdanie" to to by najpierw zdaniem musialo w ogole byc. to jest jakis nie trzymajacy sie kupy belkot
po drugie dziekuje za troske, ale z moim czytaniem ze zrozumieniem wszystko w pozadku
No niestety trafilismy najgorzej z tym Realem :(
@Theo10 napisał: "@timiiiii: “ a moze to Ty byles slaby z polskiego jak nie rozumiesz po co w dyskusji sie uzywa celowego przesadego uwypuklenia jakiejs cechy/zdarzenia?”
Ale w tej konkretnej sytuacji to niby po co? Żeby siać ferment? Wywoływać emocje? Co chciałeś osiągnąć w tej sytuacji używając tego środka? Serio pytam."
Po prostu kolega timiiii sie zesrał w spodnie przed wielkim Realem i Atletico i myślał ze się ktoś jeszcze zesra.
Myslę że z taką formą Realu to mamy spokojnie przynajmniej ten cały 1 % szans :D A tak serio to tak jak przy lidze mam dużo powodów do pesymizmu tak w LM w tym sezonie wychodzi trochę inna drużyna. Nawet z tym Interem co przegraliśmy to byliśmy przekręceni na karny i prowadziliśmy grę większość meczu. Real nie jest aż taki skrupulatny w defensywie i do tego ma swoje problemy z kontuzjami. Myślę, że to by się bardziej rozegrało na zasadzie czy Saliba z Gabrielem dadzą radę odeprzeć Mbappe Viniego i Rodrygo. Jakby im się udało to z przodu coś na pewno wepchniemy. Dla takich meczów się rozwijaliśmy więc nie ma co srać w majty
@timiiiii: “ a moze to Ty byles slaby z polskiego jak nie rozumiesz po co w dyskusji sie uzywa celowego przesadego uwypuklenia jakiejs cechy/zdarzenia?”
Ale w tej konkretnej sytuacji to niby po co? Żeby siać ferment? Wywoływać emocje? Co chciałeś osiągnąć w tej sytuacji używając tego środka? Serio pytam.
@timiiiii napisał: "poprawiam sie. nie byles, a wciaz jestes slaby z polskiego. tego zdania nawet nie da sie przeczytac, co dopiero zrozumiec..."
Zawsze powstaje pytanie czy w tym wypadku problem istnieje w tym co napisał zdanie, czy tym co czyta zdanie
Bo to może np twoje umiejętności rozumowania nie są na tyle rozwinięte żeby przeczytać i zrozumieć zdanie
0.01% szansy z realem? Co tak duzo? Podobno UEFA planuje wgl odwolac cwiercfinal bo bysmy byli bez szans, ehh
@timiiiii napisał: "z Realem mamy 0,01% szansy (w tej formie i skladzie), ale z Atletico mamy okragle ZERO"
Rozumiem, że jesteś miliarderem dzięki wygranym zakładom na tych pewniaczkach?
@adek504 napisał: "Uwypuklać można w dwie strony i myślę, że jak tak się odniosłeś do naszej formy, to w tej formie co wczoraj zaprezentowaliśmy mamy 99,9% szans na awans bo chyba nikt jeszcze nie awansował tracąc 7 goli, więc jak już wrzucimy tyle goli Atletico czy Realowi to na pewno nie awansują :D"
poprawiam sie. nie byles, a wciaz jestes slaby z polskiego. tego zdania nawet nie da sie przeczytac, co dopiero zrozumiec...
Ostatnio kiedy graliśmy z Realem doszliśmy do finału jeśli na nich trafimy to jest znak a wygrać z Barca w finale to by było coś pięknego
@arsenallord:
2:1 na Bernabeu to bardzo korzystny wynik dla Atletico, a nóż może się uda
@Garfield_pl: "Official: Anthony Taylor has been appointed referee for Arsenal’s trip to face Manchester United on Sunday, with Paul Tierney on VAR."
Ale ekipę zmontowali...
@timiiiii napisał: "moze to Ty byles slaby z polskiego jak nie rozumiesz po co w dyskusji sie uzywa celowego przesadego uwypuklenia jakiejs cechy/zdarzenia?"
Uwypuklać można w dwie strony i myślę, że jak tak się odniosłeś do naszej formy, to w tej formie co wczoraj zaprezentowaliśmy mamy 99,9% szans na awans bo chyba nikt jeszcze nie awansował tracąc 7 goli, więc jak już wrzucimy tyle goli Atletico czy Realowi to na pewno nie awansują :D
@sonic: No pisze o tym. Z każdym często graliśmy ale z nimi tylko raz.
@arsenallord: jak my z Realem w histori graliśmy raz dwumeczu, i nie przegraliśmy go.
Official: Anthony Taylor has been appointed referee for Arsenal’s trip to face Manchester United on Sunday, with Paul Tierney on VAR.
Z Saką w składzie uważam, że mamy szansę z Atletico. Tak Atletico bo od momentu losowania czuję, że oni przejdą Real. Nam gra z Realem od lat nie jest pisana.
@adek504 napisał: "Wcale nie jestem pewien czy Real zagrałby z nami taka otwarta piłkę widząc jaka jest różnica jak gramy z otwartą drużyna, a jak gramy z głęboką obrona
Oni maja w ataku szybkich zawodników, pierwszy mecz jest na Emirates, więc idealny układ dla nich żeby się cofnąć i rzucać piłkę na Mbappe czy Viniciusa"
Różnica jest taka, że Mbappe i Vinicius to wolne elektrony i zawsze będą gdzieś z przodu czekać właśnie na kontry czy długie piłki. Atletico to zespół, który będzie bronić nawet napastnikami w polu karnym tak jak West Ham czy inne tego typu zespoły. Atletico to nie jest dla nas rywal trudniejszy, ale jest to rywal bardziej niewygodny i to jest ta różnica. Z Realem pójdzie gra w dwa ognie i może się uda albo się nie uda. Jak z Atletico wpadnie im jakiś farfocel w pierwszej połowie to już będzie praktycznie po meczu i z szans 50:50% na awans nagle schodzimy do jakichś 10:90% dla Atletico.
@adek504 napisał: "Chyba z prawdopodobieństwa to nie byłeś najlepszy w szkole xd"
a moze to Ty byles slaby z polskiego jak nie rozumiesz po co w dyskusji sie uzywa celowego przesadego uwypuklenia jakiejs cechy/zdarzenia?
Panowie, pomiedzy jedną a drugą skrajnością jest jeszcze wiele miejsca. A poza tymi granicami jest też pole manerwu na żarty, szyderkę czy humorystyczne uszczypliwości. Nie trzeba się okopywać po jednej ze stron z pianą na ustach.
@timiiiii napisał: "z Realem mamy 0,01% szansy (w tej formie i skladzie), ale z Atletico mamy okragle ZERO"
Chyba z prawdopodobieństwa to nie byłeś najlepszy w szkole xd
Ja rozumiem i nasza obecną sytuację kadrowa(która do 1/4 może się znacząco poprawić) i pewną formę zwłaszcza z drużynami grającymi mocno w obronie, ale dalej mamy dobry skład, który zwłaszcza w dwumeczu może zrobić awans
Wszystko kwestia ułożenia tego dwumeczu, jak wyjada z Emirates z zaliczka może być ciężko, jak np strzelimy szybko gola może być zupełnie inna rozmowa i tak można sobie gdybać
Uważam że pewnie w żadnym z tych meczów nie jesteśmy faworytem, ale to bardziej procentowo to z Realem 30% szans na awans, a z Atletico jakieś 40%
Rice wczoraj palcem pokazywał Odegaardowi gdzie ma strzelać, hit :D
Kurde to jest bardzo ciężki wybór, z jednej strony Real to jest Real i wiadomo jak oni grają w LM, jednak na pewno nie staną w okopach i mecz będzie otwarty co daje nam szanse. Atletico jest słabszym zespołem, ale wiadomo jak oni murują i jak Arsenal gra na murujące zespoły.
W dwumeczu wybrałbym Real, jednak gdyby to był finał to brałbym Atletico :D
Proponuje wam nie myslec o tym cwiercfinale za duzo usiasc i obejrzec.
Ja o tym meczu z PSV pomyslalem dopiero wczoraj ,obejrzalem bez jakis super oczekiwan i tyle.