Kanonierzy wciąż w grze! Southampton 0-2 Arsenal
10.05.2017, 21:54, Sebastian Czarnecki 753 komentarzy
Podopieczni Arsene'a Wengera kolejny raz udowodnili, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Londyńczycy znani są z szalonych końcówek sezonu i pościgów za rywalami, by na finiszu ostatecznie zrealizować swoje cele. Tym razem w grze jest przyszła edycja Ligi Mistrzów, do której Kanonierzy mogą po raz pierwszy nie awansować pod wodzą francuskiego menedżera. Pozostały już tylko trzy mecze, które zadecydują o końcowym układzie tabeli. Czy Arsenal stać na kolejny comeback?
Dzisiejszy mecz nie należał do najłatwiejszych. St. Mary's Stadium jest bardzo niegościnnym obiektem dla podopiecznych Arsene'a Wengera, jednak dziś Święci wcale nie stawiali większego oporu. Problem znajdował się w samej grze Arsenalu, który niby chciał, ale nie do końca miał pomysł jak wygrać to spotkanie. Ostatecznie udało się pokonać gospodarzy 2-0 i przybliżyć do Manchesteru City i Liverpoolu, które już czują oddech zmotywowanych Kanonierów na swoich plecach. Oni także do końca sezonu muszą zagrać bezbłędnie.
Southampton: Forster - Soares, Yoshida, Stephens, Bertrand - Davis, Romeu - Tadić (80. Rodriguez), Ward-Prowse (70. Boufal), Redmond (70. Long) - Gabbiadini
Arsenal: Čech - Holding, Mustafi, Monreal - Chamberlain (36. Bellerin), Xhaka, Ramsey, Gibbs - Özil (89 Coquelin), Welbeck (80. Giroud), Sanchez
O ile pierwsza połowa była bardzo wyrównana, tak w drugiej części meczu Kanonierzy przejęli inicjatywę i zrobili swoje. Mecz ułożył się bardzo podobnie do weekendowego pojedynku z Manchesterem United, jednak tam dominacja była o wiele bardziej widoczna. Może dzisiaj odbiło się zmęczenie po, a może po prostu londyńczycy chcieli powalczyć o wygraną jak najmniejszym kosztem. Najważniejsze jest jedno: Arsenal sięgnął po niezwykle istotne trzy punkty, które mogą przybliżyć go do czwartego miejsca w tabeli.
Mimo że londyńczycy przeważali na boisku - zwłaszcza w drugiej połowie - to jednak nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy Southamptonu. Święci może nie stwarzali dziś większego zagrożenia, ale byli bardzo dobrze zorganizowani w defensywie i skutecznie trzymali graczy Arsenalu z dala od własnego pola karnego. Zadecydowało jedno podanie Özil i przebłysk Alexisa, który jednym zagraniem oszukał wszystkich i umieścił piłkę w bramce.
To był właśnie element, który zadecydował o dzisiejszym zwycięstwie Arsenalu. Alexis Sanchez i Mesut Özil rozegrali przeciętne zawody i zaliczyli po kilka strat, ale ich jedna akcja zadecydowała o dalszych losach meczu. Po bramce na 1-0 podopieczni Arsene'a Wengera mogli się uspokoić, rozluźnić i skupić na graniu swojego futbolu. Dla Chilijczyka było to dwudzieste trafienie w tym sezonie ligowym
Wynik ustalił Olivier Giroud, który piąty sezon z rzędu zakończył z dwucyfrowym dorobkiem bramkowym w Premier League. Od swojego przybycia do Premier League tej sztuki dokonali tylko Sergio Aguero i Romelu Lukaku. Dla Francuza było to również szóste trafienie po wejściu na boisko z ławki rezerwowych, co tylko potwierdza, że jest znakomitym jokerem, który najbardziej skuteczny jest w grze na zmęczonego rywala.
Co warto również podkreślić, to dobra gra w defensywie. Kanonierzy zachowali drugie czyste konto i wyglądali na zorganizowanych w defensywie. Ustrzegli się większych błędów, a cała trójka rozegrała solidne zawody. Imponował przede wszystkim Rob Holding, który coraz lepiej wprowadza się do zespołu i z meczu na mecz wygląda coraz pewniej. Anglik rozegrał w tym sezonie już 12 spotkań i Arsenal z nim w składzie wygrał 10 meczów, jeden zremisował i tylko jeden przegrał.
Jedyną negatywną informacją po dzisiejszym meczu jest kontuzja Alexa Oxlade'a-Chamberlaina, który znakomicie odnalazł się w roli wingbacka. Na całe szczęście jego zmiennikiem jest Hector Bellerin, który mimo słabszego sezonu w dalszym ciągu jest świetnym piłkarzem, ale brak Anglika może być odczuwalny w ostatnich meczach sezonu. Na Kanonierów czeka teraz trudna przeprawa w Stoke, gdzie ostatni raz zdobyli trzy punkty w 2010 roku.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Serio ostatni mecz ze Stoke na ich terenie wygraliśmy 7 lat temu??
Chyba powinniśmy grać częściej w tych strojach.
Arsenal record in the third kit:
6 games
6 wins
0 losses
20 goals scored
5 goals conceded
DontCry
Prawdę napisał. :)
Szkoda też,że Poldi nie gra u nas.
Przydałby się na pewno.Ta jego ułożona lewa stopa i potężne strzały.
pauleta19
Anglik nie wystąpił tak słabo, by wystawiać mu taką niską ocenę, jaką mu dałeś. Mimo wszystko.
Podolski na tt: "No Alexis no party / arsenal" :D
ares765, wcale to nie wynika ze zmiany formacji. Nic a nic :p
Olivier Giroud's goal tonight has taken his PL goal tally to 10 goals, the fifth consecutive season he's managed 10+ PL goals. #afc
Ciężko być słabszym od Gabriela.
simpllemann, Monreal z Mustafim mają 3-4 razy lepsze statystki.
Fajna murawa na stadionie swietych, caly sezon taki maja? nie pamietam meczu FA CUP :D
Pauleta to się uwziął na Holdinga. Nie wiem, przecież jak na młodego zawodnika wchodzącego do pierwszego składu, gra na dobrym poziomie. Jest pewniejszy, niż bardziej doświadczony Gabriel.
Wlasnie zobaczylem wynik na flashscore.
2-0 na Saint' Marys? lo panie. Jubileusz jakis?
CUD
Teraz spotkanie na brittania stadium, ostatnie zwycięstwo Arsenalu na tym stadionie bylo 7 lat temu. Normalnie podchodzil bym bez optymizmu ale z formacją 3-4-3, pokonaniu w koncu Mou i slabej formy stoke nasze szanse na kolejne 3pkt oceniam na bardzo duże.
ares765, takie jest o nim moje zdanie. Radzi sobie, bo otaczany jest b.dobrymi zawodnikami. Fakt, że przeszliśmy na 3-4-3 też jest nie bez znaczenia.
Tak w ogóle odkąd przeszliśmy na nowe ustawienie to w 6. meczach straciliśmy tylko 4 gole, a graliśmy z mocnymi drużynami. Liczę na to, że Wenger pozostanie przy tym ustawieniu jeżeli przedłuży kontrakt. Mam wrażenie, że teraz wszystko jest bardziej poukładane i gramy jako zespół.
Wojtek, Xhaka, Mustafi, Chambers, Holding, Koscielny są świetni w rozegraniu, można za rok skleić coś co w końcu zadziała, jeśli doda się do tego Oxa i Kolasinacsa po bokach. Niestety, formacje wyżej to katastrofa, poza Sanchezem, który odejdzie.
Holding jest po prostu nieostrożny i za bardzo pali się do poczynań. Za 2 lata, co do Stonesa, będziemy mogli zanucić City
kła kła kła kłaaa....
Arsenal with Rob Holding:
12 games
10 wins
1 draw
1 loss
7 clean sheets
6 goals conceded
O ile się nie mylę kilka miesięcy temu na Xhakę spadł ogromny hate i niezadowolenie z tego transferu. :) Hipokryzja ?
Alexis to nasz najlepszy rozgrywający.
Jego podania są TYSIONC razy groźniejsze od wszystkich Ozila, Xhaki i Ramseya.
No dobra, bez Ramseya, bo on nie ma podań.
Coq, mimo swoich wad, powinien grać obok Xhaki, bo z Ramseyem nasz środek pola nie istnieje.
Dwa duże pozytywy po dzisiejszym meczu. Pierwszy, to powrót Mustafiego, który rozegrał dzisiaj niemal perfekcyjny mecz. Wart odnotowania jest fakt, ze to było jego pierwsze spotkanie w nowym ustawieniu. Budujące zważywszy na to, że Arsenal czekają jeszcze cztery finały. Drugi, czyli forma Aarona, która powoli idzie do góry. Walijczyk nie rozegrał może jakiś wybitnych spotkań, ale krok po kroku robi postępy.
Holding - przechwyt, 2 odbiory, 3 wybicia, do tego czyste konto. No nie może zawodnik po takim meczu otrzymać noty "3".
Kysio2607
Nie dmuchajmy na zimne. :3
Może jeszcze jakoś się wbijemy do Top4, bo chyba poczuliśmy wiatr w żaglach i możliwe, że wygramy ostatnie trzy mecze, zwłaszcza, że Stoke, Sunderland i Everton o nic już nie walczą. Trzeba tylko liczyć na potknięcie Live lub City, ale o to nie będzie łatwo, bo ich przeciwnicy też już o nic nie walczą.
Żeby z tych papierów wyszedł kolejny Ramsey, chłopak niech gra i popełnia błędy, i tak ten sezon w lidze jest na straty, więc niech łapie doświadczenie
malyglod
Witaj w klubie Xhaka MOTM
:)
Wolę Holdinga na ŚO niż Gibbsa na boisku.
No nic, bramki widziałem ale powtorke calego meczu na C+Sport i tak sobie ogladne na spokojnie
City wtopi z Leicester i bedziemy musieli wygrac 7 0 z Sunderlandem.
Kysio2607
Fakt!
To ma sens, i to mi się podoba!
Obrona dzisiaj bardzo solidnie!
Zwłaszcza Mustafa! Jednak Holding znowu pokazuje swój potencjał, gość będzie za 2/3 lata już może obrońcą klasy światowej.
A dla mnie dziś, ponownie MOTM to Xhaka!
Gość jest coraz lepszy, i jeśli jego forma będzie rosnąć w takim tempie jak teraz, to może w przyszłości faktycznie będzie jak drugi Patrick Vieira! Musi poprawić troszkę szybkość i będzie cacy!
Ogółem kolejny dobry mecz w wykonaniu AFC. Nasza forma się ustabilizowała, i tylko szkoda że tak późno :/.
No ale lepiej teraz aniżeli wcale.
Mam ciągle nadzieję na tą "czwórkę", obyśmy wygrali następny mecz ze Stoke, a wtedy Looserpool srając w pory przegrał z WHU!
Do boju Kanonierzy!
#wiara.mode.on
Cisneliśmy ich jak nigdy dotąd. W hammerykanskiej tv wspomnieli ze alexis jest pierwszym graczem arsenalu, który zdobył 20 goli w sezonie od 2011/2012 (rvp).
pauleta
Holding miał jeden odbiór, 3 wybicia i 2 przechwyty (za whoscored). Mustafi 5, 9 i 2, a Monreal 4, 2 i 5.
Na tle kolegów faktycznie słabiej, ale jednak coś tam zrobił.
Holding ma papiery na solidnego obrońcę, ale póki co to by było na tyle, trzeba grać Kosa + Mustafi + Monreal jak na moje.
Ciekawe o co teraz walczylibyśmy, gdyby tą formacją zaczelibyśmy grać od lutego, sądzę, że wtedy nie musielibysmy sie bac o top4.
@pauleta19
Słaby troll
SoulStorm
jak będziemy przed meczem z Evertonem w czwórce to nic nam nie grozi, bo oni nie będą gryzli trawy żeby podarować Liverpoolowi TOP4.
A jak będziemy poza TOP4 przed meczem z The Toffies to i tak będzie po herbacie, bo Live nie spieprzy ze zdegradowanym Boro.
W weekend się wszystko okaże.
Ten znowu z tymi ocenami :D
Holding jest obecnie najbardziej przereklamowanym piłkarzem AFC. Dzisiaj nie widziałem jego ani jednego odbioru, przechwytu czy zablokowanego dośrodkowania. Wszystko przez niego przechodzi. Niezły w rozegraniu i to byłoby na razie tyle.
Jak dla mnie najlepszy Xhaka
Ja to bym w sumie chcial Arsenal w LE moze by nie odpuscili podobnie do Manchesteru
Dont
Jak będzie 5 czy 6 to nic się nie zmieni, jakoś mniej to będzie bolało bo raczej każdy już się pogodził z końcowką sezonu.
A jak się uda to Wenger sprawił, że nawet się człowiek ucieszy z trofeum TOP4.
Stawiam że wymęczymy 1-0 ze Stoke a z sanderlandem wygramy z 6-0 .... pytanie czy live wtopi z whu ;)
Arsenal have scored more headed goals this season than in any previous Premier League campaign (16)
The last Arsenal player to score more away goals in a league season than Alexis Sanchez was Ted Drake in 1934-35 (15)
Mihex
Przecie Holding znowu łamał linię, prawie przez niego padły 2 bramki, nie wiem za co te pochwały.
W zasadzie to sa w domu xd
No i pieknie, mourarze do domu.
Niech jeszcze jutro drudzy mourarze pojada, i bedzie gitara.
Z Gibbsa już nic nie będzie, co z tym Kolasinaciem?
Jestem pełny wiary choć najbardziej obawiam się meczu z Evertonem.Oni mogą napsuć sporo krwi.
pauleta
Ten Holding 3 to rozumiem nawiązanie do poprzednich ocen i sprytnie umieszczony bait :P?
Holding? Jeśli będzie tak grał, to zapraszam go ale na wypożyczenie do ogrania.
Alexis Sanchez is the first Arsenal player to score 20 league goals in a single season since Robin van Persie (30) in 2011/12.