Kanonierzy za burtą Ligi Mistrzów, Barcelona 3-1 Arsenal
08.03.2011, 21:52, Rafal Mazur 2129 komentarzy
Niesamowite emocje, wielkie oczekiwania i ogromna wrzawa zarówno ze strony kibiców londyńskiego Arsenalu, jak i FC Barcelony. Ta fantastyczna aura otaczająca Camp Nou towarzyszył zawodnikom obu drużyn, którzy stoczyli dość jednostronny bój o awans do 1/4 finału Champions League. Nieco ospali londyńczycy ulegli przeciwnikowi 3-1, odpadając tym samym z walki o puchar.
Zobacz obszerny skrót tego pojedynku
Przypomnijmy, że pierwsza potyczka na Emirates Stadium zakończyła się sukcesem Kanonierów, gdyż po znakomitej końcówce spotkania pokonali oni przeciwnika 2-1, głównie dzięki kapitalnym bramkom Robina van Persie i Andrieja Arszawina
Tuż przed spotkaniem Arsene Wenger podał wyjściową jedenastkę, która miała stawić czoła Dumie Katalonii. Francuski szkoleniowiec desygnował najmocniejszy skład, w którym znaleźli się Cesc Fabregas, Robin van Persie i Jack Wilshere.
Dokładnie o godzinie 20:45 sędzia główny - Massimo Bussacca - rozpoczął dzisiejsze zawody.
Pierwsze minuty spotkania niczym nie przypominały tych sprzed trzech tygodni. Drużyny raczej zdecydowały się badać swoje możliwości, niż rozpocząć pojedynek z wysokiego 'C'. Londyńczycy wydawali się być lepiej zorganizowani w obronie, mocno odpierając ataki Barcy.
Niestety, w 18. minucie po strzale Daniego Alvesa z rzutu wolnego Wojciech Szczęsny doznał kontuzji palca, przez co musiał zostać zmieniony przez Manuela Almunię.
Z biegiem czasu kształtowała się dość spora przewaga Barcelony. To po ich stronie były wszystkie statystyki, jednak nadal Arsenal świetnie prezentował się w obronie. W 35. minucie gry szarżujący na lewej stronie Villa zgrał do nadbiegającego Pedro, który uderzył w słupek.
Mimo że ekipa Blaugrany miała znaczną przewagę, to nie potrafili oni udowodnić tego w liczbie strzelonych bramek. Natomiast sama końcówka pierwszej część gry obfitowała w bardzo ostre i brutalne starcia. Raz na ziemi leżał Wilshere, chwilę później to Dani Alves zwijał się z bólu, co bardzo nie spodobało się Robinowi van Persie, który zareagował nad wyraz gorączkowo.
W 48. minucie to Barca wyszła na jednobramkowe prowadzenie. Po fatalnym w skutkach błędzie Ceska Fabregasa, piłkę przejął Anders Iniesta. Hiszpan przedryblował Koscielnego i Djourou, po czym zgrał futbolówkę do Messiego. Ten, w sytuacji sam na sam z Almunią nie mógł się pomylić. Argentyńczyk podbił jeszcze piłkę nad interweniującym hiszpańskim golkiperem i wykończył akcję. 1-0
Po chwili Massimo Bussacca zakończył pierwsze 45 minut.
W 54. minucie Kanonierzy doprowadzili do upragnionego remisu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Nasriego do piłki wyskoczył Abou Diaby, jednak pierwszy futbolówki dotknął Sergio Busquets i to on z najbliższej odległości wpakował ją do siatki. 1-1!
Niestety, kilka chwil później Robin van Persie został ukarany drugą żółtą kartką, którą otrzymał za dość infantylne zachowanie. Holender, po gwizdku arbitra sygnalizującego pozycję spaloną, zdecydował się jeszcze oddać strzał. Massimo Bussacca nie miał wątpliwości co do wyciągnięcia czerwonego kartonika, wysyłając Robina do szatni.
W 68. minucie Kanonierzy stracili drugiego gola. Po znakomitej akcji Iniesty, piłka trafiła pod nogi Xaviego, który zaczarował trzech defensorów Arsenalu i z najbliższej odległości pokonał Almunię.
2 minuty później Laurent Koscielny w nieprzepisowy sposób zatrzymał w polu karnym Sergio, który padł na murawę jak kłoda. Bussacca po raz kolejny pewnie wskazał na 'jedenastkę'. Do futbolówki podszedł Leo Messi, zupełnie myląc Almunię. 3-1
Wcześniej na murawę wybiegł Andriej Arszawin, który wszedł za Rosicky'ego. W 75. minucie na boisku pojawił się Nicklas Bendtner, zastępując na boisku Ceska Fabregasa.
Po stracie trzech goli i utracie Robina van Persie wszystko się załamało. Przeważała niefrasobliwość ofensywy, brak sił i zupełny brak walki, co niestety zaowocowało szturmem na bramkę Almuni. Mimo to, trzeba przyznać, że hiszpański golkiper spisywał się wyśmienicie, broniąc mnóstwo strzałów i sytuacji jeden na jeden.
W 86. minucie Nicklas Bendtner miał okazję, która mogła zupełnie odmienić losy tego dwumeczu. Po świetnym podaniu Wilshere'a, Duńczyk znalazł się w sytuacji jeden na jeden, lecz piłka wplątała mu się w nogi. Obrońcy Barcy szybko wykorzystali błąd Nicklasa, oddalając zagrożenie.
Po doliczeniu czterech minut do regulaminowego czasu gry, sędzia zakończył dzisiejsze spotkanie. Niestety, Kanonierom znów nie udało się wyeliminować Barcelony, na co musimy popatrzeć jednak realistycznie. Po czerwonej kartce Van Persiego szansa londyńczyków na przejęcie kontroli nad grą spadła prawie do zera. Innymi słowy, podopieczni Wengera, grając w 10, byli bezsilni w starciu z napierającą Barceloną. Niemniej jednak, wielkie słowa uznania należą się Manuelowi Almuni. Hiszpan pokazał, że jest nadal w świetnej formie i to on został bezapelacyjnie piłkarzem meczu w ekipie The Gunners. Oczywiście, wiele pomyłek popełnił też Massimo Bussacca, który miał ogromny wpływ na wynik. Między innymi przez jego decyzję to Barca zagra w 1/4 finału Ligi Mistrzów.
Na koniec nie pozostaje nam nic, jak tylko wierzyć, iż ta porażka nie zdeprymuje Arsenalu, by nadal odnosić zwycięstwa w Premier League i FA Cup, mając przy tym w głowach przyśpiewkę 'I'm Arsenal till I die...'.
Czy to na pewno RvP zasłużył na czerwień?
źrodło: Własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@beny, wystarczy popatrzeć na Jack'a, później na Fabsa i od razu widać, kto ma serce walczyć do końca za Arsenal.
@Nepharin
Dlatego, że w EPL mamy coś takiego jak kontuzje. Do bardzo niedawna graliśmy na 4 frontach. To dość męczące. W Anglii ostro gra się w piłkę. Wiesz, wślizgi są, odbiory są, zaangażowanie każdej drużyny w każdym meczu. Jakaś taka... nie wiem, może "walka"? To wszystko z kolei powoduje kontuzje, które powodują... braki kadrowe. Odkrywcze jak cholera, nie? A z tego co mi się wydaje, to z reguły im silniejszy gra skład, tym lepiej. Trafne argumenty sypiesz z tego swojego kapelusza, nie ma co.
@sebasz
Tak długo, jak nie są "poza zasięgiem" wystawiania się na frajerskie kontry jak ta Wilshere'a i Benia, tak długo NIE SĄ poza zasięgiem żadnej silnej drużyny. Trafią jakieś United czy jakąkolwiek mocną ekipę i mogą mieć problem. Według mnie to obecnie najlepsza drużyna na świecie... niby nic odkrywczego, ale nie zawsze wygrywa najlepszy. Tak już jest. Czegoś takiego jak "perfekcja" w futbolu nie ma. Oni są tego najbliżej, ale to i tak zbyt daleko, żeby z góry zakładać, że wygraną mają "w kieszeni". Różne rzeczy mogą się złożyć na porażkę. Kontuzje, arbiter... pech. Tegoroczna edycja LM będzie do końca niezwykle ciekawa.
Panowie, Arsenal naprawde zagral dobrze w tym dwumeczu. Swoje zrobili - wygrali u siebie. Pojechali nawiazac walke na wyjezdzie. Celem nie byla obrona. Te kosmicznie uzdolnione liliputy po prostu robia nieziemski pressing. Co zrobic, ze potrafia tak spychac druzyny do obrony, ze te oddaja zero strzalow? (swoja droga zabawna statystyka - zero strzalow i jeden gol).
Jestem zadowolny. Ogromnie mi zal decyzji w sprawie Van Persiego. Bardzo, bardzo zle mi sie ogladalo te scene. Naprawde nieprzyjemne. Mysle, ze sedzia mogl sobie darowac. Jeszcze rozumiem, gdyby to byla pierwsza zolta kartka... Niesmak.
Zabraklo troche i mozna pokazac czego. Ale znowu trzeba by wytykac decyzje personalne Wengera. Zostawmy to jemu do przelkniecia.
Tak, czy inaczej, jest lepiej niz poprzednio. Pogratulowac i klaskac.
I zdobywac mistrzostwo Anglii. Nawet po przegraniu w weekend z MU. Teraz jest jeden czolowy priorytet.
->NewEupria
myśle ze juz jakis czas temu cos sie "przeterminowało", cos nie działa więc moze to to jest rozwiązanie, calkowicie nie rozumiem dlaczego Boss nie wzioł Viery ??
w tamtym roku kto pyknol barsie brame... Sol !
My sie musimy ufać, piłkarze muszą sie uczyć a menagery ???
Panowie co sądzicie o takim pomyśle, żeby obok komentarza można było dać - albo + i za odpowiednią ilością minusów był np. ban na 3 dni? Wtedy by tu wbijało znacznie mniej napinaczy ;)
to prosze wejdz na fora barcy i poczytaj jak oni obrazaja nasz klub!! z ciekawosci dzis wszedlem i poczytalem troche ale nie komentowalem!! wiec prosze was kibice barcelony nie wchodzcie tu albo przynajmniej nie piszcie obrazliwych komentarzy!!
obronie nie można nic zarzucić. Johan Djourou zagrał kapitalnie,gdyby nie on to nie wiem jakim wynikiem by się ten cyrk zakończył. Almunia też robił co mógł.
Totalnie zawiedziony jestem Fabregasem. Nie stworzył nic!!!!!!!
Do tego nasz kapitan otworzył wynik meczu! Chyba mu sie poważnie po**bało i po jego zagraniu piętką (sic!!!) straciliśmy gola do szatni!
gdyby nie strata tej bramki mecz by potoczył się z pewnością inaczej. Widać to było w ostatnich minutach pierwszej połowy. brcelona zaczęła grać bardzo nerwowo bo wynik nie był po ich myśli. Przypomniał im się inter.
Nie wiem też czemu wcześniej Wenger nie zdejmował Tomasa...właściwie czemu on wychodził w pierwszym składzie...?
No i sytuacja Bendtnera - to nawet ja bym z czuba próbował strzelać!!!
Co mnie buduje to postawa Jacka - walczak, widać armate na sercu. Jeśli Cesc ma grać jak dziś to niech nie zajmuje miejsca w naszej 11stce tylko dzie grzać ławe w farsie.
@GFL
Oczywiście, że nie.
Jak już mówiłem, nie martwi mnie kompletnie przegrana z Barceloną, martwi mnie uraz Wojtka, a jeśli potwierdzi się wersja o zerwanym ścięgnie to sezon ma z głowy. My również.
I po raz kolejny nawiązując do meczu, Barcelona wygrała całkowicie zasłużenie, co nie zmienia faktu, że sędziowanie stoi na więcejniżżenującym poziomie. Nie chodzi mi o wypaczanie wyniku czy inne bzdury, tylko o sam fakt popełniania tak kretyńskich błędów, że mózg staje. Niby jest dwóch dodatkowych sędziów za bramką, a jest gorzej niż rok temu bez nich.
No cóż trudno, teraz skupiamy się na Premiership. Szkoda tylko że sędzia był tak stronniczy.
gigi
o co ci chodzi fabregas nie zawiodl tylko nie mial sie jak wykazac za bardzo skoro moze mielismy 2-3 skladne akcje wogole mnie zawiodl bendtner mowie wam zeby rvp byl na boisku to on by to strzelil chodzi mi o sytuacje sam na sam bendtnera przy stanie 3-1 dla barcy
Mam nadzieję, że Bendtner dzisiejszym występem zamknął usta wszystkim jego pseudoobrońcom?
Napastnik takiego klubu, w takim momencie, mając taką sytuację, po prostu MUSI to wykorzystać. MUSI.
@oscarinho
ManU , poradzi sb w LM . A Ryan nie jest taki zły , chciałbym zobaczyć w sobote piękne widowisko ;) jaki skład obstawiasz ?
naprawdę co raz poważniej myślę o tym żeby wydać vlepke : "Barcelona napinacze internetu" i obkleić nimi całą Polskę ;p
Barcelona zasłużyła na to zwycięstwo.. praktycznie nie istnieliśmy na boisku i ten autobus ?! ..bałem się , że tak zagramy ale sądziłem , że może akurat zagramy odważniej, niestety tak się nie stało..gratuluje Barcelonie.. i w przeciwieństwie do tych latynoskich trolli nie będę zwalał wszystkiego na sędziego ( tylko 1 ! ) czy inne sprawy.. ..to piłkarze dali dziś ciała na całej linii.. nie wiadomo jakby się ten mecz potoczył , gdyby nie uraz Wojtka i ta żałosna decyzja sędziego = głupie zachowanie RVP..jedno i drugie nie było do końca przemyślane..
wolałbym przegrać 5:1 ale po dobrym widowisku...myślę , że jak na razie to możemy zdobyć "coś" na co składa się wiele spotkań i "coś" czego zdobycie nie odbywa się dzięki wygraniu w finale = Premier League
Ja byłem na meczu w kinie i powiem wam że po tym co tam przeżyłem straciłem ostatnie minimum szacunku do kibiców Farselony . Jak popatrzyłem na kibiców Arsenalu (było ich niestety tylko jakieś 1/4 sali) byli na prawdę kulturalni , normalnie ubrani ludzie którzy mają coś w głowie ich chcą normalnie mecz obejrzeć a kibice farsy to większość drechy , bluzgali cały mecz na Arsenal i większość z nich to margines społeczny . "Grają dauny vs. nad piłkarze" ; "Wenger szmata i dziwka" ; "Barca pokonała śmierdzący Arsenal" ; "Arsenal ****y" takimi tekstami rzucali kibice farsy na Arsenal podczas gdy kibice Arsenalu spokojnie oglądali i cieszyli się z udanych akcji , i powiedzcie mi (bo niektórzy mówia mi że nie mam szacunku do Barcy) jak ja mam mieć ten szacunek jak kibice Barcelony to takie buraki ?!
@david90 no dokładnie trzeba Afobe wypróbować, bo a nóż będzie jak z Jackiem, mecze przedsezonowe i Emirates Cup będą idealne na wypróbowanie. No bo co jak co, bez RvP jest lipa. Zresztą dla Songa też jest bardzo potrzebny zmiennik, dzisiaj mieliśmy pokaz jak to wygląda bez niego.
Co do wywalania Wengera, piłkarzy no to dajcie spokój, przegraliśmy, ale zachowujmy się jak na prawdziwych kibiców przystało, z Arsenalem na dobre i na złe. Wengera na pewno nie można się pozbywać, bo wtedy w ogóle będziemy leżeć i kwiczeć. Ta drużyna jest na prawdę bliska ułożenia, że tak się wyrażę. Ale uważam, ze nasz psycholog klubowy powinien pogadać z chłopakami, bo wielu z nim w trudnych chwilach brakuje jaj po prostu.
A co do ewentualnego pozbywania się piłkarzy, ja popieram tylko odejście Denilsona, Almunii, mimo tego, że zagrał dziś bardzo dobrze, no i mimo mojej sympatii to Czecha to niestety, ale Rosicky spisuje się chyba tylko coraz gorzej w klubie. Bendtner jeżeli miałby odejść to tylko w wypadku jeżeli ściągniemy kogoś na prawdę porządnego na jego miejsce. No, a oprócz tego to hazard mile widziany ;].
A co do dzisiejszego meczu - niestety daliśmy ciała, ale sędzia też dał ciała znowu ;x. Jednak za porażkę trzeba winić przede wszystkim siebie, bo gdzie był w tym meczu Cesc, Diaby, Rosicky np? Teraz módlmy się, żeby kanonierzy nie zwiesili głów i pokazali na co ich stać w FA Cup i lidze.
kto wygral koszulki Arsenalu przynajmniej 3 osoby beda mialy troche radosci
Jak w ogóle można mówić, że sędzia wygrał nam ten mecz? Smutne, smutne. Więcej obiektywizmu.
jeszcze bardziej smutne by było, gdyby Arsenal dziś awansował, nie oddając strzału na bramkę. To byłaby wręcz kpina.
Barca totalnie dominowała i musicie się z tym pogodzić... Trudno pogodzić się z porażką, ale zobaczcie co Arsenal dziś zagrał.
Sędzia miał prawo pokazać drugą kartkę VP, ale wcale nie musiał. Jego decyzja. Moim zdaniem wcale nie wypaczył wyniku. Zresztą 3 bramki na koncie Barcy to tylko i włącznie świetna postawa Almunii. SZACUNEK. Choć było mi szkoda Szczęsnego, że musiał zejść :( A może po prostu się przestraszył, widząc co Arsenal gra w tych pierwszych 16min? :P A tak na serio, to szkoda Wojtka....
PANIE i panowie
Na wstępie chciałem powiedziec, ze jestem kibicem Barcelony.
Przez ostanie kilka tygodni odwiedzałem Waszą stronę dość często i bardzo rzucało sie w oczy to, że 80% użytkowników bawiło się w dziecinne przekręcanie nazwy klubu z Kataloni, zero jakiegokolwiek szacunku.
Co do samego meczu nie mam zamiaru się wypowiada, gdyż oglądąłem go w okienku 7cm na 5cm, wiec pewnie zrobiłbym to nie najlepiej, jednak chce zwrócić uwage, ze wielu dziennikarzy porównywało obie druzyny, ba, nawets potkałem się z komentarzami kibiców Arsenalu, ze Barcelona kopiuje styl kanienierów, dzis te maluchy pokazali, ze jednak wiele piłkarzom z Londynu do nich brakuje
Sricky efcebebebe czy jak Ty sie zwiesz , nikt Cie tu nie chce czaisz to ? nara baranie
@ Seraphee
Dziękuję, ale nasz gra ostatnio też nie wygląda najlepiej, do tego został nam 1 skrzydłowy... 37letni Ryan, sam mimo wszystko narazie obawiam się rewanżu z Marsylią...
Szymonst w jakich mocno kontrowersyjnych okolicznościach chyba za to że dotstali czerwoną z dupy bo sie Busqets popłakał:DD ah ten Alves dzisiaj też troche poaktorzył oni we dwóch to jak bracia mroczkowie:))
I teraz najgorsze, to słyszeć (bo raczej nie słuchać) 'kibicuf' Barcelony podniecających się niemal zmiażdżeniem Arsenalu (bo podania, bo posiadanie piłki, bo strzały, bo ogólnie zasłużyli), huehue ;) Otarliśmy się o ten ćwierćfinał, szkoda, trzeba żyć dalej... a czerwień RvP to absurd..
@howareyou
Ja miałem czas do ochłonięcia od czerwonej kartki dla RvP, wtedy wiedziałem, że nei wytrzymamy 30 minut murowania. A Ty może jesteś zachwycony postawą naszego kapitana, no przecież walczył, nie zawiódł, do czego by się przyczepić.. Czy Ty naprawdę nie widzisz swoistego deja vu ? Wyobrażasz sobie Vieirę, czy Adamsa człapiących po boisku w tak ciężkim meczu, w ciężkiej sytuacji, czy zagrywających piętką 20 metrów od bramki? Wszyscy zagraliśmy beznadziejnie, ale od takiego piłkarza i przede wszystkim OD KAPITANA wymaga się 2x więcej. Cesc zawiódł po całości, możesz mi przywoływać jego 15 bramek w sezonie, gol z Tottenhamem. Mnie osobiście zawiódł najbardziej ze wszystkich, a najbardziej mnie śmieszą obiektywni eksperci, którzy uważają, że RvP zachował się jak imbecyl. No pewnie.. w każdej sytuacji podbramkowej powinien patrzeć (bo usłyszeć się raczej nie dało), czy szanowny pan Busaca zagwiżdże. Poza tym ja nie mówię tutaj "Fabregas out", ale po prostu uważam, że żaden z niego kapitan, a niestety jest to bardzo ważna funkcja w kontekście zwycięstw i sukcesów klubowych. Wierzysz, że Wenger mu zabierze opaskę kapitańską? To nawet nie miałoby sensu, bo zaraz zaczęłyby się problemy. Zwyczajnie Hiszpan od dawna nie zasługuje na miano kapitana naszego klubu, nie umniejszam jego zasługom, daję jedynie ocenę tego konkretnego meczu i dzielę się spostrzeżeniami na podstawie ostatnich miesięcy.
Arsenal odpadł, ale zwalanie winy na sędziego to głupota - nie oddaliśmy jednego strzału w meczu to jak można oczekiwać wygranej? Barcelona wygrała zasłużenie. Nawet tego karnego na 3:1 sam bym podyktował, bo faul po prostu był. Tak czułem, że ta bramka wyjazdowa dla Barcelony z pierwszego meczu będzie kluczowa, no i niestety dla kibiców Arsenalu taka była...
Mamy jeszcze realną szansę na wygranie PL, teraz musimy na tym skupić wszystkie siły.
Lukininho - wejdź w mój profil, zobacz komentarze i przeczytaj jeden z ostatnich, skierowany do takich jak ty a potem odp. jak wrażenia.
@Hivth
ja sam osobiście nie wchodzę na strony innych klubów i drażni mnie taka praktyka. to, że my na własnej stronie piszemy, że wygramy mecz - na tym polega kibicowanie. kiedy jednak wchodzilibyśmy masowo na takie fcbarca.com i pisali komentarze w podobnym tonie, to byłby już trolling. o to mi właśnie chodzi, że nie powinno dochodzić do takich sytaucji, że ocenia się potem wszystkich kibiców klubu na podstawie tej napinającej się grupy. ja mam szacunek do wszystkich, nawet do Tottenhamu ;)
Może większość z was, a raczej zdecydowana większość zaraz zaleje moją wypowiedź krytycznymi komentarzami, ale mam to gdzieś. Każdy ma prawo do własnego zdania i każdy powinien czyjeś zdanie (nawet odmienne od kogoś uczuć)uszanować. Dzisiaj byłem w pubie na meczu, nawet kumpel który za Man Utd świata nie widzi dzisiaj był za Arsenalem. Co mnie trochę dziwiło ale do rzeczy.
Mecz nie był piękny, nie możemy go zaliczyć do pięknego spektaklu nawet dla kibica bezstronnego.
Wynik mnie nie martwi, bo i tak nie jest wstydem przegrać w Barcelonie, jedno mnie martwi. Niby wydorośleliśmy i niby reprezentujemy wyższy poziom niż przed rokiem. A dalej przygoda z Ligą Mistrzów kończy się na Barcelonie.
Jeśli już nawiązuje do dojrzałości, to kto w dzisiejszym spotkaniu zawiódł najbardziej, według mnie Van Persie, wiem nie miał okazji do strzelenia bramki, nie miał też zbyt dużo do powiedzenia przy sytuacjach kiedy dostawał piłkę kiedy był kryty przez minimum 2 obrońców. Przypominam jednak że ten zawodnik rozegrał jak do tej pory najwięcej meczów w LM jeśli chodzi o Kanonierów, to on ma najdłuższy staż grania z Armatą na piersi!!! Do czego nawiązuje, osłabił zespół niesamowicie, w meczu z Barceloną gdzie powinien walczyć niczym Rooney i w obronie i w pomocy i w ataku. On nie cofał się wg do obrony, nie próbował wyłuskać piłki żeby rozpocząć atak. Ale cóż może Wenger miał taką taktykę, jego decyzja on rządzi. Ciągnąc wątek dalej 2 kartka niesprawiedliwie otrzymana, tam nic nie było słychać na 100% (zresztą i tak jego strzał pożal się Boże), ale pierwszą kartkę otrzymał prawidło, zachował się jak szczeniak, może i usłyszał coś niemiłego ale nie powinien się dać sprowokować, już za pierwszym razem mógł dostać czerwień i nie ma się co oszukiwać. Okazał brak szacunku wobec innego człowieka, co jest wręcz żenujące (takie słowa słyszałem z ust wszystkich zgromadzonych ludzi w pubie). Szkoda że mimo takich umiejętności nie ma za grosz rozumu i nie potrafi najpierw pomyśleć, a potem zrobić. Mimo emocji i mimo złości football to gra dla inteligentnych ludzi, Wenger tak często o niej mówi że Kanonierzy grali inteligentnie, Większość tak ale nie van Persie. On pokazał tylko że nie potrafi się poświęcić dla dobra całej drużyny, częściej myśli o sobie na piłka nożna to gra drużynowa.
Dalej jeśli chodzi o Bramkarzy, piszę to słowo z wielką literą. Bo Wojtek zasłużył na wielkie brawa za pierwszy mecz, no a dzisiaj miał pecha. Do momentu zanim zszedł z boiska nie popełnił żadnego błędu, zero kiksowatych wybić itp. Zaś Alumunia pokazał klasę ratując naszą skórę ile to razy??? Chyba nie skłamie jeśli powiem że koło 8.
Skoro mówimy już o obronie to cała nasza obrona zagrała według mnie przyzwoicie, mimo kilku nieporozumień przy tylu atakach pod koniec mogli być zmęczeni, najpewniejszy był Kościelny i on grając niemal całe spotkanie z żółtą kartką, strzegł się przed drugą a miał więcej pracy niż RvP. Clichy tak jak zawsze popełniał błędy, najwyższą notę jeśli wg mielibyśmy oceniać powinien dostać Nasri, chłopak biegał i do obrony i do przodu. Był wszędzie starał się jak mógł, pracował na całą drużynę, chociaż kilak razy rywale go ładnie potraktowali, sprowadzając na ziemię. Niesamowite zawody rozegrał Wilshere, nie mógł pokazać swoich największych atutów czyli dzielenia piłek na prawo czy lewo, ale próbował jak mógł . Wielkie braw, nie zapominajmy ile chłopak ma lat, to nasza przyszłość.
Dalej Fabregas, on wydaje mi się najchętniej wybiegłby w trykocie Barcelony, nie zostawia serca na boisku. Nigdy nie zaprzeczył, dziennikarzom że odejdzie. Ewidentnie chcę zmienić barwy klubowe. Słaby mecz, mimo ogromnego talentu brakuje mu takiego serca do walki jak ma wyżej wymieniony Anglik czy Nasri. Teraz kolejna rzecz po jakiego grzyba mecz zaczął od pierwszej minuty Rosicky, chłop nie grał w piłkę bardzo długo, jak już wrócił to reprezentował tak mizerną formę że szkoda komentować. Kilka dni temu zagrał jedno dobre spotkanie ze słabym rywalem i dzisiaj grał od 1 minuty ;/ Powinien zagrać Arszavin najlepszą obroną jest atak, przecież jest szybszy i zwinniejszy niż Czech , a w obronie też potrafi grać. (tylko wszedł i zaczęło coś się dziać) nie mówię że zaraz zrobił różnicę, ale coś się dziać zaczęło.
Teraz ostatnia rzecz, która mnie boli niesamowicie, tyle razy o tym piszę a każdy mnie krytykuje. Nasza ławka rezerwowych nie jest wystarczająco silna. Bendtner, który powinien przyłożyć nogę do piłki i strzelić bramkę kładącemu się już Valdesowi, próbował przyjmować mając na plecach 2 obrońców. Żenada i nic więcej, kawał kloca. Potrzebujemy napastników z prawdziwego zdarzenia, a nie takich co słabym zespołom strzelą 3 bramki i myślą że są u szczytu formy. To że Wenger oszczędza pieniądze odzwierciedla często boisko. Nie możemy zagrać równie dobrze ławką rezerwowych, bo między większością zawodników pierwszej 11 a ławką jest przepaść.
Niektórych zawodników takich jak Diaby nie opisałem wg, gdyż uważa, że sami będziecie wiedzieli najlepiej. Oceny dotyczą ogólnie dwumeczu, chyba że ktoś wystąpił tylko w jednym.
Wojtek 7
Alumunia 8
Sagna 6
Kościelny 8
Djourou 8
Clichy 6
Fabregas 6
Nasri 8 (asysta w 1 meczu i harowanie prawie 100 min dzisiaj)
Rosicky 5
Wilshere 8
RvP 5 (pierwszy mecz piękna bramka, ale kilka sytuacji też zepsuł, dzisiaj szkoda mówić)
Diaby 6
Arszavin 7(bramka w 1 meczu i próbowanie zrobienia czegokolwiek dzisiaj z przodu)
Song 5
Theo 8
Lukininho - wejdź w mój profil, zobacz komentarze i przeczytaj jeden z ostatnich, skierowany do takich jak ty a potem odp. jak wrażenia.
wez juz skoncz koles!! idz na strone swojego klubu!! tyle w temacie!!
Lukininho, brawo. Niestety nie wszyscy pamiętają o karnym na Messim. Arsenal nie oddał strzału na bramkę, ale niektórzy dalej beda uważać że to wina sędziego że Kanonierzy odpadli.
kurcze.. sa jeszcze normalni, sympatyczni fani Barcy.. ciezko mi uwierzyc:):) szacunek dla was panowie!! gratuluje zwyciestwa:)
szkoda mi tylko ze jestescie w mniejszosci.. bo dziecinada baaaardzo psuje wam wizerunek..
nawet chyba nie bylbym teraz w stanie wypisac nickow;D
nie bede sie rozwodzil nad meczem, wynik jaki jest- kazdy widzi.. szkoda ze dla mnie smutny, ale moze kiedys role sie odwroca;)
jeszcze raz gratuluje prawdziwym kibicom katalonczykow oraz Guardioli- bo naprawdze porzadnie przygotowal zespol (Arsene niestety z naszych nie wykrzesal dzisiaj za duzo, jednakze licze caly czas na PL!)...
czas sie przespac, by jutro wyjsc z podniesiana glowa... :):)
Arsenal! I love you!
Bendtner tak jak kiedyś z Liverpoolem tak teraz z barcą odbiera nam przejście do kolejnej rundy. I niech ktoś mi powie, że ten pyszałkowaty nieudacznik jest ważnym ogniwem tego zaspołu. Brak mi słów na temat tego drewniaka.
@Charles
jestem pewien ze po wygranej Arsenalu , żaden normalny kibic Arsenalu nie wszedł by na strony Barcelony
@mazibos, szkoda, że działacze klubu nie mogą się zabrać za sędziów. Ale wtedy by się okazało, że bez wydawania olbrzymich pieniędzy można zbudować wspaniały, grający pięknie i wygrywający zespół. A to by się na pewno wielu osobom nie spodobało. Niestety Ci nastawieni na zyski i na bardzo duże wydatki są też bardzo wpływowi.
@mdr_AFC - mała poprawka, zależy od kiedy kibicuje się Barcelonie. Ja od 1992 kiedy to pierwszy raz miałem okazję gościć (zupełnie przypadkiem) na Camp Nou. Od tego czasu przeżyłem i 0-4 z Milanem i 6 miejsce w lidze i czasy Gasparta więc różowo nie było. Ale co z tego. Zawsze jest nadzieja. jśli są wśród Was kibice, którzy swoją przygodę z Arsenalem zaczęli przynajmniej jakies 7-8 lat temu to gratuluję. Wiem co znaczy kilka lat bez sukcesów i jak trudno jest wytrwać przy zespole.
Prawda niestety jest taka że Wenger dobrał złą taktykę na ten mecz. Wyjazd na CN by bronić wyniku w 98% to samobójstwo. Inter dał radę, ale Mourinho to w końcu mistrz niszczenia widowiska i stawiania autobusów, do tego miał też wysokiej klasy obrońców i defensywnych pomocników, a nasz podstawowy DM dzisiaj nie grał. Taki mały Hercules przyjechał na CN, zaatakował i wygrał 2:0. I o to właśnie chodzi - Barca nie umie się bronić, a szczególnie na własnym boisku...
Niestety by coś strzelić, trzeba strzelać. 1 strzał w całym meczu to trochę za mało. Patrząc na wynik i statystyki bez oglądania meczu można dojść do wniosku, że wyszliśmy na boisko z bramkarzem, 9 obrońcami i 1 pomocnikiem...
Sami wyzywacie Barcelonę, a potem macie pretensje, że ktoś na was jedzie? Dzieciaki...
Co do sędziego to w tym meczu nie byłoby żadnych emocji gdyby sędzia uznał bramkę Messiego na Emirates na 2-0. Wszystko pamiętacie, a to i karny po faulu Diaby'ego uciekł waszej uwadze?
Wielkie słowa uznania dla Arsenalu. Byli efektywni w 200%! Bo żeby nie oddać żadnego strzału na bramkę i strzelić gola to jest naprawdę sztuka, której nie powstydziłby się sam wielki Mourinho.
Topek; rok temu nie wyszliście autobusem w żadnym wypadku. Dzisiaj jednak ja nie poznałem Arsenalu. Nie poznawałem drużyny która nie potrafi wyjść z własnej połowy. Nie poznawałem. Liczyłem zupełnie na coś innego.
btw MoTM - Almunia
@oscarinho
mam nadzieję, że w razie czego skopiecie im dupska w LM ;)
Ta żółta kartka... Sędzia się wybroni, bo oczywiście miał prawo ją dać, ale zważywszy na kontekst, to jedyne słowo, jakie mi przychodzi a myśl, to że to było... chamskie. To naprawdę nie jest przewinienie na wyrzucenie kogoś z boiska w tak ważnym meczu. Już pomijam, że Camp Nou to nie stadion A-klasowca z 24 kibicami na zdartych ławeczkach i zawsze istnieje duże prawdopodobieństwo, że z odległości 30-40 metrów piłkarz nie słyszy sędziego, to po prostu nie ma takiej praktyki. W przypadku Robbena w finale MŚ sytuacja była o wiele bardziej ewidentna i sędzia odpuścił.
Niemniej nie ma co zwalać na sędziego, tak czy tak w tym meczu była miazga. Barcelona była lepsza. Argument ze statystyk jest dla nas bardzo przykro, ale niestety również bardzo prawdziwy.
Fabregas... Ok, wypowiem się na jego temat za 2 tygodnie, kiedy strzeli nawet pińćset bramek w jednym meczu, by nikt mi nie zarzucił, że oceniam go przez pryzmat jednego nieudanego spotkania z niedoleczoną kontuzją. Wytrzymam.
Tak jak mówi Topek. Pressing Barcy w tym meczu był kosmiczny w porównaniu do najlepszego pressingu zaprezentowanego przez jakąkolwiek inną drużynę w historii.
Powiem tak. Oni po prostu są poza jakimkolwiek zasięgiem kogokolwiek. Wydaje mi się że najtrudniejszego przeciwnika w LM mają już za sobą.
A pomyśleć że byliśmy mimo katastrofalnej przepaści na CN, która nie podlega dyskusji od awansu o czubek buta Bendtnera. Jednak gdybyśmy awansowali po takiej grze nie moglibyśmy powiedzieć że jesteśmy lepsi.
Teraz trzeba się podnieść bo na podwórku takiej drużyny nie ma.
Niema co płakać zrzucać winy na Robina . Fabregasa czy Wengera ... Jestem pewny że jak messi by miał żółtą kartkę i strzelił po gwizdku to by nie dostał czerwonej ale mniejsza z tym . Została liga i puchar i trzeba to wygrać :P
Jestem dumny że jestem kanonierem. Arsenal może nawet spaść do 2 ligi a i tak będe za nimi. Może przegraliśmy ale teraz przynajmniej zawodnicy nie będą tacy wymęczeni na mecze ligowe :) Mamy mecz do tyłu i jak wygramy to jesteśmy równo z Man Utd !!!!
ARSENAL !!!
Lavekall
Przeczytaj sobie waszą "relację" pomeczową jakiegoś KRETYNA to może wpadniesz, co tak kibiców Barcy frustruje. Chociażby
"Oczywiście, wiele pomyłek popełnił też Massimo Bussacca, który miał ogromny wpływ na wynik. Między innymi przez jego decyzję to Barca zagra w 1/4 finału Ligi Mistrzów."
Śmiech ogarnia. 700 podań Barcy (udanych) i uwaga, 98, słownie: DZIEWIĘĆDZIESIĄT OSIEM Arsenalu. 1 podanie na minute. Nie mowiąc o ZEROWYM koncie oddanych strzałów. I niby sędzia wypacza wynik... śmiech i współczucie redaktorowi... Nie dziw się więc, że kibice Barcy się tutaj wyładują. Inna sprawa to wielka napinka Arsenalu przed meczem vs amatorszczyzna w trakcie meczu - to też potęguje efekt..
-LOLO- No co Almunia? Ja wiem, ża uratował nas dzisiaj przed stratą co najmniej 4 goli.
maciek199022 - Trochę przesadzasz.. Sędziowie nie wypatrzyli wyniku spotkania.. Fakt, że czerwona kartka dla RvP jest co najmniej niesprawiedliwa, gdyż on rzeczywiście mógł tego gwizdka nie słyszeć, chociaż to wie tylko holender, mimo wszystko sędzia nie powinien zareagować w taki sposób gdyż po prostu popsuł widowisko. Barca grała lepiej, ciężko było im odebrać piłkę, ale mimo tego Arsenal miał szansę awansować, zabrakło dziś szczęścia (którego i tak trochę mieliśmy).. Gdy w 86 ? minucie spotkania duński napastnik miał sam na sam z hiszpańskim golkiperem blaugrany, ah gdyby lepiej przyjął tę piłkę i wykorzystał sytuację, to na pewno bylibyśmy w lepszych humorach, ale cóż - wyszło jak wyszło, kontuzja polaka, odpadamy z Ligi Mistrzów znowu z Barceloną i "znowu" w dziesięciu.
Do wszystkich kibców Barcelony ,którzy uważają się za fanów lub nimi są umilknijcie pokażcie ,że macie jaja i nie gadajcie pierdół !