Keane broni Williama Gallasa

William nie jest taki zły. Mam nadzieję że przeprosi i zacznie grać, ale nie w roli kapitana.

keane mówi takie rzeczy dlatego ze sam byl takim kapitanem xD widzieliscie jego faule ?? i kłótnie z fergusonem

Keano, to był kapitan... a co do sytuacji naszej obecnej strasznej to zgadzam się z przedmówcami- Gallas po prostu nie dał rady z tą szopką. Inna sprawa, że Roy to by po prostu powiedział F**k Off i tyle by go to obchodziło. Pewnie jeszcze komuś by dał w łeb:)

Po prostu za duża jest presja na Gallasie. Każde jego zachowanie jest pod taką lupą, że mało który zawodnik by to wytrzymał. Problem robi się nie wiadomo o co. Nie mówię, że Gallas jest bez winy ale bez przesady. Trzeba dać mu trochę spokoju.

Necro>>>>>

Masz racje emocje wziely troche gore, ale wiesz, kocham ten klub i nie jedno przezylem, nie jeden raz bylem rozczarowany, nie jedno widzialem, ale takiego zamieszania o opaske kapitanska ktore trwa tak naprawde od pierwszego dnia kiedy Gallas zostal kapitanem nie widzialem

Keane szacun racja racja

Ja sie zgadzam z Szefem ... Wszyscy sa teraz skupieni na Williamie , a on tego nie wytrzymuje ... tak mi sie wydaje

Po prostu się nie denerwuj, Wenger wszystko naprawi, a ja sądzę, że po takim wstrząsie coś się ruszy w drużynie. A wtedy będzie już tylko lepiej. Mam nadzieje.

Necro>>>

Co ty ode mnie chcesz ???

wkurza mnie to ze tak nadmuchano sprawe z opaska kapitanska naszego klubu i tyle.

Wszystko z tobą dobrze szef? Jest problem to trzeba o nim rozmawiać. Dla mnie to proste jak drut.

kto jeszcze sie wypowie ???? moze Mourinho ????? Beenhaker ?????? a moze Platini ????????????

wspolczoje Williamowi bo grac z taka presja jest strasznie i tylko wielcy potrafia to udzwignac