Kevin sam na Emirates Stadium, Arsenal 0-3 Man City
15.12.2019, 18:23, Łukasz Wandzel 3130 komentarzy
Od kilku lat zwycięzca w starciu Manchesteru City z Arsenalem jest już znany przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Obywatele pod wodzą Pepa Guardioli weszli na kosmiczny poziom, co pozwoliło im dwa razy z rzędu wygrać Premier League. Ostatnie kłopoty Manchesteru nie sprawiły, że przestał być faworytem, ale fani londyńczyków mogli liczyć, że ich ulubieńcy urwą punkty angielskiemu gigantowi na własnym stadionie. Taki scenariusz był możliwy, ponieważ Arsenal wyglądał solidnie z przodu, z realną szansą na trafienie do siatki.
Problem w tym, że z nikim nie da się rywalizować w angielskiej ekstraklasie, mając tak dziurawą obronę, która w dodatku gra pasywnie przeciwko rywalowi utrzymującemu się przy piłce. Dzięki temu Kevin De Bruyne miał swój wieczór, ponieważ mógł zachowywać się, jakby defensywa Kanonierów wyjechała na wakacje do Paryża i zapomniała o umiejętnościach Belga. Wystarczyła zaledwie jedna połowa, by Kevin De Bruyne zabił mecz. Przegrywając 0-3, Kanonierzy nie myśleli już pewnie o powrocie do tego spotkania, ale w drugiej połowie obyło się bez jeszcze większego blamażu, ponieważ The Citizens dozowali siły, mając komfortowe prowadzenie.
Składy, w jakich oba zespoły rozegrały to spotkanie:
Arsenal: Leno - Maitland-Niles, Chambers, Sokratis, Kolasinac (41' Saka) - Guendouzi, Torreira (81' Willock), Özil (59' Smith Rowe) - Pepe, Aubameyang, Martinelli.
Manchester City: Ederson - Walker, Fernandinho, Otamendi, Mendy (85' Zinczenko) - Gundogan (70' Mahrez), Rodri, Foden (56' Bernardo) - De Bruyne, Jesus, Sterling.
Z wysokiego C rozpoczął to spotkanie Gabriel Martinelli. Brazylijczyk wyeksponował problemy City w obronie i po przedryblowaniu rywali prawie zdobył gola, ale Ederson skrócił odpowiednio kąt, zasłaniając ciałem własną bramkę. Na dobry start Arsenalu The Citizens odpowiedzieli, otwierając wynik spotkania. Obrona Kanonierów zachowała się bardzo biernie. Gabriel Jesus odnalazł w okolicy szesnastego metra Kevina De Bruyne. Belg popisał się fantastycznym wykończeniem i niespodziewanie huknął pod poprzeczkę. Bernd Leno był bez szans, ale piłkarze londyńczyków fatalnie kryli swoich rywali.
Po kwadransie było już 2-0. Zawodnicy z The Emirates zostali minięci jak pachołki treningowe w trakcie drugiej akcji bramkowej Manchesteru City. Kevin De Bruyne nie zraził się kilkoma przeciwnikami, którzy zbyt pasywnie zachowali się w tej sytuacji. Pomocnik z niebieskiej części Manchesteru z łatwością podał w pole karne do Raheema Sterlinga, któremu przyszło tylko dołożyć nogę. Precyzją De Bruyne popisał się po raz trzeci jeszcze przed przerwą. Belg lewą nogą uderzył sprzed szesnastki, umieszczając futbolówkę bardzo blisko słupka. Bernd Leno nie był w tej sytuacji winny. Golkiper Arsenalu chwilę później sparował na słupek kolejne uderzenie pomocnika City, który w tym spotkaniu prezentuje się po prostu fantastycznie.
Szkoda Arsenalu ze względu na to, jak dobrze mógłby się prezentować na tle tak topowej ekipy jak Obywatele. Poza faktem, że Pierre-Emerick Aubameyang był w tym meczu zupełnie niewidoczny, ofensywa Kanonierów do pewnego momentu spisywała się dobrze, a nawet przy stanie 0-3 próbowała grać w piłkę. Być może fakt, że Gabończyk został wyłączony z gry, Gabriel Martinelli i Nicolas Pepe mogli popisywać się dryblingami i szukać sobie miejsca na strzał. Problem w tym, że motywacja spada, kiedy twoi koledzy z defensywy na 3 strzały, tracą 3 gole. Nieistotne, że dwa trafienia Kevina De Bruyne były niezwykłej urody. Sęk w tym, że Belgowi dano tyle przestrzeni, ile tylko chciał, dzięki czemu mógł tego dnia skraść show. Gdyby zastąpić linię defensywy zastąpić klasowymi obrońcami, znającymi się na swojej robocie, rezultat z pewnością byłby inny.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Garfield_pl
Cały na biało?
A nasz zarząd pewnie dalej myśli, że mamy jakościowy skład i nie potrzeba nam transferów...
Ale bym sobie teraz zobaczył taki Liverpool vs Arsenal na Anfield. Myślę że dwucyfrówkę by machnęli
Jutro wjeżdża Arteta jako nasz nowy trener :)
Ale jak człowiek na to patrzy to aż zaczyna doceniać klasę Wengera, jak on z tych zawodników robił jakiś drużynopodobny produkt.
A gdyby tak przemycić Madieme zrobić jej loki i dać koszulke Guendo ?
Chambers spuscil juz 2 kluby do championship i jest trakcie swojej kolejnej misji.
7 pkt przewagi nad strefą spadkowa coyg!! Easy utrzymanie
@hot995 napisał: "Przede wszystkim trudno już oceniać ten zespół przez pryzmat gry obronnej, bo tutaj nic się nie zmieni. Choćby przyszedł Allegri, Conte i Simeone razem, to i tak nie poprawiliby defensywy"
Nie gadaj glupot. Szukanie usprawiedliwienia na sile. Sokratis,Chambers albo nawet Luiz sa gorsi od O Conella, Bashama, albo Egana? Dobry fachowiec na lawce jest po prostu potrzebny i tyle.
przeciez gdyby nie ten martinelli to tych leszczy w ogole nie byloby sensu ogladac
Dzisiaj chyba wszyscy do kibla wyszli w czasie meczu jak ostatnio Auba xD
Jebla idzie dostać. Trzymajcie się w tym Arsenalu !!!
Święta dla Manchesteru przyszły szybciej w tym roku
@Szogun:
Jaki remis, liczy się tylko zwycięstwo!
@kwiatinho:
Wygląda lepiej? Tylko w krótszym czasie po którym tracimy bramkę :)
Ah te prostopadłe podania Ozila do naszych szybkich napastników.. palce lizać. Maestro Mesut.
Niles i Guendouzi koncertowo, hamulcowi pierwsza klasa.
Kolejny stracony dzień z życia poza kontrolą
Cyrk na kołkach
Wyglądają lepiej niż w ostatnich 10 meczach. Nie cofnęli się nie przestraszyli się podjęli rękawice tylko że City 4 strzały 3 gole i słupek a Arsenal nic z przodu. Auba gdzieś w kieszeni obrońców.
Niech wyjdą i powalczą o honor
Trzeba wykupić całą obronę Kanarków. Oni wiedzą jak zatrzymać Manchester City
Mustafi nawet nie gra XDDD
Po tym meczu to chyba 90 % będzie w ankiecie na ŚO
bez trenera sie nie da grac nie wiem co ten zarzad robi ..
Teraz aż się boje iść na tem mecz z Evertonem. To już się w głowie nie mieści mieć obawy przed każdym meczem. Gdybyśmy grali z Świerszczykiem Postomino też bałbym się blamażu.
Jak pokazał czas zwalnianie Ebeninga nie było dobrą decyzją :D
"Składy, w jakich oba zespoły wyszły na murawę:
Arsenal: Leno - Maitland-Niles, Chambers, Sokratis, Kolasinac (41' Saka) - Guendouzi, Torreira, Özil - Pepe, Aubameyang, Martinelli."
Kilka literówek się wplątało. Powinno być "Leno -Martinelli". Nie ma za co.
Ja to nawet zly nie jestem.
Zarzad out, bo to gora spowodowala, ze jest jak jest.
Jakby to powiedział Rychu Peja:
I nie zmienia się nic.
Przede wszystkim trudno już oceniać ten zespół przez pryzmat gry obronnej, bo tutaj nic się nie zmieni. Choćby przyszedł Allegri, Conte i Simeone razem, to i tak nie poprawiliby defensywy, bo Arsenal zwyczajnie ma zbyt słabych obrońców. Tutaj cały blok obrony niemal nadaje się do wymiany. Nie ma nawet jednego stopera na niezłym poziomie. Żart w środku i żart po bokach. Ciężko zestawić najlepszą czwórkę z tyłu i po prostu wybiera się mniejsze złot, coś jak partię polityczną w tym kraju.
Do boju.Po remis.