Klęska na Anfield: Liverpool 3-1 Arsenal

Klęska na Anfield: Liverpool 3-1 Arsenal 24.08.2019, 19:31, Łukasz Wandzel 3737 komentarzy

W 3. kolejce Premier League Arsenal pojechał na Anfield, by podjąć tegorocznego zwycięzcę Ligi Mistrzów - Liverpool. W ostatnich latach starcia obu tych drużyn dostarczały sporo emocji, a wynik spotkania był trudny do przewidzenia. Przed dzisiejszym meczem atmosferę podgrzewał fakt, że zarówno Kanonierzy, jak i The Reds mogli pochwalić dorobkiem 6 punktów. Po dzisiejszym starciu to jednak ekipa prowadzona przez Jurgena Kloppa może samodzielnie rozsiąść się w fotelu lidera.

Byliśmy świadkami dwóch różnych połów, ale w każdej z nich przewagę miał Liverpool. W trakcie pierwszych 45 minut Arsenal pozostawał skupiony i udanie bronił się przed dośrodkowaniami gospodarzy. Niefortunnie jednak stracił bramkę niedługo przed przerwą. Druga połowę przyćmiły natomiast wyczyny Davida Luiza, którego doświadczenie i liczba tytułów kłóci się z tym, co pokazywał na boisku. Brazylijczyk winny jest straty dwóch goli, a w konsekwencji postawy całego zespołu, który przy stanie 3-0 nie potrafił już nawiązać walki z rywalem.

Składy obu drużyn:

Arsenal: Leno - Maitland Niles, Sokratis, David Luiz, Monreal - Xhaka, Guendouzi (85' Mchitarian), Willock (81' Lacazette), Dani Ceballos (61' Torreira) - Aubameyang, Pepe.

Liverpool: Adrian - Alexander-Arnold, Matip, Van Dijk, Robertson - Fabinho, Wijnaldum (69' Milner), Henderson - Mane (77' Oxlade-Chamberlain), Salah, Firmino (86' Lallana).

Od pierwszego gwizdka sędziego gra toczyła się na połowie Arsenalu. Bardzo szybko bliski szczęścia był Roberto Firmino, który nie zdążył dopaść do piłki po dośrodkowaniu. To właśnie wrzutki bocznych obrońców były najczęściej wykorzystywanym schematem przez ekipę The Reds. Z kolei Kanonierzy udanie bronili się przez blisko 40 minut, opierając swoją grę na kontratakach. Nic nie zapowiadało katastrofy, a każdy obrońca wystrzegał się błędów.

W ofensywie zaś Swoje przebłyski miał Pepe, któremu z początku wychodził drybling nawet w towarzystwie Virgila Van Dijka. W 31. minucie minimalnie chybił, mierząc w okienko bramki, a chwilę później przejął piłkę w środku pola i przedryblował obrońcę, jednak strzał... pozostawiał wiele do życzenia. Gola mógł też zdobyć Pierre-Emerick Aubameyang, który próbował przelobować Adriana po jego słabym wyjściu z bramki i próbie wybicia, ale futbolówka minęła słupek.

Mogło się wydawać, że gra stoi w miejscu. Liverpool nieustannie starał się wrzucać piłkę w pole karne, a Arsenal przeprowadzał kontratak, jeśli tylko miał taką okazję. Do otwarcia wyniku doszło jednak jeszcze przed przerwą. Alexander-Arnold dośrodkował z rzutu rożnego, a na listę strzelców po uderzeniu głową wpisał się Joel Matip.

W drugiej połowie zamiast myśleć o wyrównaniu, Unai Emery raczej zaczął się zastanawiać nad doborem partnera dla Sokratisa. Charakter Davida Luiza objawił się, gdy bezmyślnie pociągnął rywala za koszulkę, za co przyznany został Liverpoolowi bezdyskusyjny rzut karny. Antybohaterstwo Brazylijczyka nie skończyło się na sprokurowaniu jedenastki. W 58. minucie przeprowadził szarżę na Salaha, co jedynie pomogło Egipcjaninowi przejść obrońcę Arsenalu i popędzić w kierunku bramki. Dwa błędy Davida Luiza równały się dwóm bramkom Mo Salaha.

Kanonierzy zdołali jeszcze zaskoczyć uśpioną obronę Liverpoolu w końcówce spotkania. Wtedy to Pierre-Emerick Aubameyang asystował przy trafieniu Lucasa Torreiry. Londyńczycy na krótko złapali wiatr w żagle, ale nie przełożyło się to już na rezultat spotkania: Liverpool 3-1 Arsenal.

LiverpoolPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Łukasz Wandzel źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
thegunner4life komentarzy: 908725.08.2019, 07:58

@majormati:
No to nie pierwszy taki mecz jaki położył swoimi decyzjami personalnymi, a taktykę mam wrażenie że czasamo dobiera chyba tak że wchodzi na forum FM tam szuka jakiś ciekawych ustawień taktycznych i potem testuje to chyba w naszych meczach.

Przed meczem pisałem, że możemy przegrać i to nie problem. Ale przegrajmy po walce. Po raz kolejny tego nie było. Liverpool nie grał na maximum swoich możliwości. My im po prostu oddaliśmy całkowicie piłkę w pierwszej połowie i liczyliśmy że jak oddadzą 40 strzałów przez 90 minut to może nic nie wpadnie. Z drugiej strony mając takie ofensywne trio nasz plan na atak to była laga do przodu i może coś wpadnie. Tak grały drużyny Murarza i Chelsea, my nigdy takiej żelaznej defynsywy nie mieliśmy (może w latach 90 za Grahama). Dziwne decyzje Pepe zagrał 45 minut z Burlney i 30 parę z Newcastle i w swoim 3 meczu jedzie na Anfield. Nie żeby zagrał źle, ale w takim meczu powinnien wyjść Laca, bo jest bardziej doświadczony. Xhaka zamiast Torreiry. Szkoda gadać. On kontynuuje to co robił w tamtym sezonie jakieś eksperymenty które potem skończyły się 5 miejscem. Jak w tym roku dojdziemy do finału LE to też wyjdziemy murowac bramkę , bo będzie miał we wspomieniach przegrany finał z Chelsea? Mam wrażenie, że celem Unaia nie było wygrać mecz tylko nie dostać piątki.

Większość z nas została kibicami Arsenalu, bo ta drużyna grala ciekawy atrakcyjny football, porównywało się nas stylem do Barcelony. I ja chce oglądać taki Arsenal. Nie taki który jedzie i broni się cała 11 na polu karnym. Oddanie skrzydeł Liverpoolowi? Ciekawe czemu Klopp nie posadził Mane albo Salaha żeby mieć kim atakować z ławki. Bez sensu tłumaczenie. No i naszego Hiszpańskiego Asa jeszcze podsumowuje te zdanie, że wolał by z Liverpoolem nie grać.

Paczuszek komentarzy: 84325.08.2019, 07:54

Pany pytanie z innej półki. Jest sens pchać się w kobietę z dzieckiem(rocznym) ktorej facet cale 10lat chlal nie mial roboty mial mozg 12latka w koncu zaczal cpac i hazard i wywaliła go z domu. Dziewczyna mila spokojna i naprawdę ogarnięta.

matikanonier komentarzy: 211425.08.2019, 07:43

Wczoraj po raz pierwszy zacząłem się zastanawiać nad tym czy z Emerym coś się uda nam zdziałać. Po raz pierwszy choć od samego początku jego przygody z Arsenalem gramy mega bezpłciowy futbol. Zero stylu. I tak jak Wenger miał swoich pupilkow tak samo i ten uparł się na tego Guenduziego, który powinien się ogrywać gdzieś na zapleczu Premier League, a nie decydować o siłę drugiej linii Arsenalu i teraz się upiera na Willcocka

MarkOvermars komentarzy: 929625.08.2019, 07:40

Ok chyba jednak trzeba było grać Chambersem a nie Luizem, nie raz mówiliśmy o tym że nie ma chłodnej głowy b

NaliniAFC komentarzy: 100425.08.2019, 07:35

Ja nie wiem strzelił Pepe tyle bramek w poprzednim sezonie, lewa prawa noga a wczoraj jak ma sam na sam gdzie może wybrać sobie w które miejsce bramki może strzelić to w środek. To powinna być bramka.

thegunner4life komentarzy: 908725.08.2019, 07:31

O nikt mi nie odpowiedział. To zapytam jeszcze raz, jak Emery był trenerem PSG i miał na ataku Neymara, Cavaniego, Mbappe to też w tych wielkich meczach murował bramkę?

Yahoooo komentarzy: 103925.08.2019, 07:29

To co mamy w zespole względem poprzedniego sezonu to niebo a ziemia. Do obrony wraca Holding który był naszym najlepszym obrońca w poprzednim sezonie (gdy grał), Luizowi odcina prąd ale wciąż jest lepszy niż kościelny i Mustafi, wraca Hector + Tierney. Ceballos to biegający Ozil, Pepe będzie world class I do tego mamy ewidentny talent w postaci Willocka , może i Nelson jeszcze błyśnie. Po sezonie dojdzie jeszcze Saliba i kto wie czy Nketiah nie będzie gotów na premier league bo dobrze zaczął sezon w Leeds. Trzeba być optymistą bo to co się u nas dzieje zmierza w b. Dobrym kierunku. Taka ciekawostka - od roku gramy bez naszego prawego obrońcy + pozyskaliśmy naprawdę dobrego lewego obrońcę. Teraz wyjmijcie ze składu Liverpoolu Robertson's i Arnolda i niech grają tam.gomezem i Millerem. Pepe i Auba by ich zajechali. My wbrew pozorom przy tym całym bagnie który się u nas dział, przy pechowych kontuzjach i tak jesteśmy w dobrym miejscu

miki9971 komentarzy: 6814 newsów: 225.08.2019, 06:02

Slaviola, jaki Ty spamer jesteś...

Slaviola komentarzy: 1237725.08.2019, 03:29

@kamilo_oo:

Ni dzisiaj odjęło mu prąd, i to dwa razy.

Jednak z takim (je.banym) Liverpoolem trzeba być idealnie skoncentrowabym by wygrać mecz na ich boisku!

Przyjdzie jeszcze na to czas w Naszym wykonaniu!

Slaviola komentarzy: 1237725.08.2019, 03:26

@platinium:

Byś dał jakieś plusy a nie suchara na noc!

XD

kamilo_oo komentarzy: 2356725.08.2019, 03:26

Dobry ten David Luiz. Taki nie za dużo lepszy od Mustafiego.

Slaviola komentarzy: 1237725.08.2019, 03:25

Żona śpi.
Córka śpi, chodź w tle jeszcze z tableta leci nutka z Minecrafta.

Synek przewraca się na osiemnasty bok.

A ja?
.
Nie wiem co z sobą zrobić!

Chyba bym sobie tak ponapier.rdalał kibiców kuraków albo live, no ale nie jestem jakimś zwyrolem z YouTuba, jak ostatni bohaterowie z Sosnowca czy innej "ZACNEJ" mieściny w Naszym pięknym kraju!

platinium komentarzy: 139325.08.2019, 03:24

@Slaviola napisał: "Kurłłłaaaaa...

Co tu się odwaliło!
Widzę że piszę sam do siebie!

To nie jest dobry omen#
Chyba trzeba szukać jakiegoś egzorcystyy!

XDDDD"

Wystarczy wszywka.

Slaviola komentarzy: 1237725.08.2019, 03:13

Kurłłłaaaaa...

Co tu się odwaliło!
Widzę że piszę sam do siebie!

To nie jest dobry omen#
Chyba trzeba szukać jakiegoś egzorcystyy!

XDDDD

Slaviola komentarzy: 1237725.08.2019, 03:12

Wiem...

Też chciałbym zwycięstwo...

Jak MY wszyscy tutaj.

Ale na to przyjdzie czas!

Jeszcze damy popalić tym pajacom z liverpulu, bo za bardzo obrośli w piórka, no i myślą że mogą sobie hasać po Premier League ile wlyzie!

Nie te numery z Arsenalem!

Dostaną za swoje! OBIECUJĘ!

Na Emirates... będziemy już zgrani
.
Auba wejdzie na swój poziom, będzie widoczny, będzie biegał i strzelał bramki.

Laca wejdzie od początku.
Swoją pewnością, zaangażowaniem zje swoich przeciwników!

Nicolas Pepe!
To już nie będzie Ten sam gościu, co nawet dzisiaj!
Będzie robił takie spustoszenie w obronie Liverpoolu że szok!

Nie wiem, może się zakochałem.
Ale od Gościa bije taka JAKOŚĆ że łogień!

Niech tylko wejdzie na swoje optymalne obroty, wtedy Auba i Laca dostosują swoje wibracje do częstotliwości oscylującej w obrębie tej z jakiej Pepe napierda.la i będzie zajefajnie!

Slaviola komentarzy: 1237725.08.2019, 03:00

Trzeba jeszcze z pochwalić Willocka!

To chyba jeszcze większa niespodzianka aniżeli Pepe!

Zaskoczył mnie niesamowicie!

Oczywiście większość tych pochwal tyczy się 1szej połowy, jednak I tak, zwłaszcza na tle tak mocnego rywala, ten występ trzeba mocno wyklaskać!

Slaviola komentarzy: 1237725.08.2019, 02:57

Ja dzisiaj chyba widzę innymi oczami aniżeli Wy, moi drodzy Koledzy!

Widzę wiele pozytywów w tym meczu.

Największy?

Chyba Nicolas Pepe!

Od gościa bije taka jakość, że.z całego składu Kuraków szukać próżno takiego uczucia!

Balans ciałem, panowanie nad piłką, przegląd pola.

Widać że gość ma papiery na granie jako TOP ON THE WORLD!

To widać.
Auba dziś przy nim wyglądał jak amator, dziecko we mgle.

A Iworyjczyk był rzucony na głęboką wodę, od razu w 1szym składzie na ciężki Liverpool!

Slaviola komentarzy: 1237725.08.2019, 02:51

@Tevez:

Moim zdaniem to była akurat dobra decyzja.

Szkoda tylko że nie zmieścił gdzieś w składzie Lacazetta!

Willock dobre zawody zagrał.

Spójrz na to, iz pierwsza połowa była najważniejsza w kontekście całego meczu, a to My powinniśmy wyjść z niej zwycięsko!

Niestety, los okazał się niełaskawy dla Nas!

Na szczęście to początek sezonu!

Tevez komentarzy: 408725.08.2019, 02:45

Emery po raz kolejny przed meczem z topowym zespołem podejmuje irracjonalne decyzje personalne. Wystawienie Willocka oraz Pepe kosztem Torreiry i Lacazetta to kryminał w czystej postaci. Nie da się logicznie wytłumaczyć dlaczego w bój na Anfield posłał nieopierzonych młodzieńców.

Slaviola komentarzy: 1237725.08.2019, 02:43

Dobra Pany.
Troszkę odetchnąłem!
Szkoda przegranej!
U Siebie odbijemy!

Wliczałem tę porażkę podczas przeliczeń przed sezonem.

Szkoda.

Jednak była szansa. Zwłaszcza w 1szej połowie.
By ich ugryźć.
Wystraszyć.

Wtedy byłaby szansa!
By ich skruszyć!

Ale widać że Live to monolit!

Chciałbym by w tym sezonie, najpóźniej w przyszłym Emeryt stworzył dokładnie takie odbicie Liverpoolu, tylko w wydaniu Arsenalu!

Byłby to projekt lepszy niż ten z Anfield, bo byłby ze stolicy, najlepszego klubu w historii Angliejskiej piłki nożnej, czyli FOOTBALL CLUB ARSENAL LONDON!

MarioG komentarzy: 123325.08.2019, 02:39

@aaron_maj: trzeba grać swoje, tylko no właśnie puki co nie ma tego stylu. Nie kumam jakie haki ma Xhaka na Emerego ale Granit to drewno ani techniki ani szybkości jedynie podanie mu wychodzi. Torreira jest lepszy ruchliwy. Guendozi będzie lepszy z czasem pamiętajmy że on dopiero jego drugi rok grania na najwyższym szczeblu. Albo gramy 4 3 3 albo wogole chłopaki muszą nauczyć się siebie na pamięć a nie o teraz gramy inaczej.

lordpat komentarzy: 336625.08.2019, 01:54

A tam pitolicie;
Wedlug mnie to moglby byc taktyczny geniusz, gdybysmy strzelili na 0;1. A mielismy ku temu nie jedna okazje. Troche szkoda, zabraklo szczescia i kunsztu strzeleckiego Pepe i Auby. A tak. No coz. Trzeba wygrac z Tottenhamem.
Zakladam, ze od pierwszej minuty Laca.

aaron_maj komentarzy: 182225.08.2019, 01:44

Po paru godzinach przemyśleń napisze jaka jest moja prawda futbolu na temat tego meczu. Po pierwsze i chyba najistotniejsze, jakim prawem Emery układa formację pod przeciwnika? Czyzby po to zespół uczył się jak się ustawiać i zachowywać na boisku w konkretnej formacji żeby na silniejszego rywala totalnie ją zmienić? Nawet jak na papierze było wskazane ze graliśmy 4-3-3 to wiadomo ze Cebulos nie grał na skrzydle. Niech mi ktoś wskaże inny zespół z europejskiej czołówki który raz wychodzi 4-3-3 raz 4-4-2 a raz w ogóle 5-3-2! Przecież to jest absurd.

Pomijając fakt ze porażkę z LFC przyjmuje z pokorą ale wolałbym dostać 5-0 grając ta sama formacja, próbując stworzyć swój styl niż wyjść jakimś nie wiadomo czym i przegrać 3:1.

Poza tym umówmy się, jesteśmy niewolnikami Xhaki. Prawda jest taka ze Emery od niego zaczyna ustalanie składu co wiąże się z tym ze ciężka jest sytuacja Torreiry. Bo wystawiając środek pola Torreira-Xhaka mamy 2 defensywnie nastawionych zawodników (przy czym defensywa Xhaki jest jaka jest). Wiec wychodzi Guendouzi który ciekawie gra ale mobilności również mu brakuje. Jak zatem wyjść z pressingu gdzie 2 gości odpowiedzialnych za to obraca się wokół własnej osi w zwolnionym tempie?

Zresztą jakkolwiek by to personalnie wyglądało widać bylo ze chłopaki są zagubieni na boisku i nie do końca wiedzą jak się mają ustawić. Jeżeli mamy osiągać sukcesy to niezależnie od przeciwnika należy wychodzić takim samym ustawieniem, a jeśli chodzi o personalia to dążyć do wykrystalizowania jednej jedenastki i zmiany max 2 graczy z meczu na mecz.

MasterMO komentarzy: 33125.08.2019, 01:41

@ChatCrapGetBanged: Superpuchar z Chelsea, na ławce zaczyna Firmino i TAA po czym przegrywają do przerwy, po wejściu Firmino pada zaraz bramka wyrównująca.

lordoftheboard komentarzy: 834525.08.2019, 01:37

Od początku pisałem 3-1 dla LFC.

Mam nadzieje że Emery wyciągnie wnioski.

Torreira i Laca muszą grać

lolkoznoob komentarzy: 96825.08.2019, 01:36

Już nawet ten wynik nie jest ważny, można się było tego spodziewać, ale ta gra... to był koszmar. Wengerball i te sprawy tak zostałem wychowany.

Kaller komentarzy: 3925.08.2019, 01:35

Bywało gorzej

michal192837465 komentarzy: 765425.08.2019, 01:22

Najpierw Linette, teraz Hurkacz. Piękny dzień polskiego tenisa.

lolkoznoob komentarzy: 96825.08.2019, 01:15

Kurde no, były fajne mecze a głównie to były te które wygraliśmy presując mocno jak np z te z Totkami, Napoli. Myśle, ze powinnismy tak grać zawsze mając taki potencjał w ofensywie i to szlifować natomiast często bywa, ze oddajemy pole wyczekując przeciwnika i ciężko się to ogląda. Cierpią na tym nasi piłkarze którzy nie są stworzeni do murarki no i rzecz jasna kibice. Miał być pressing i ofensywna gra, a wczoraj wyglądaliśmy jak Stoke. Drakula musi się ogarnąć teraz już nie ma wymówek.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 525.08.2019, 01:14

Wiele zostało już powiedziane. Poziom Liverpoolu każdy zna, ale mimo wszystko niedosyt jest spory, bo The Reds wcale nie musieli się specjalnie natrudzić, żeby wczorajsze spotkanie wygrać. Po prostu dostali piłkę za darmo i zrobili z niej użytek. A że piłkarzy mają klasowych, no to musiało się to tak właśnie skończyć. Taktyka była jasna i chyba każdy to dostrzegł. Głęboka obrona i kontratak. Paradoks jest taki, że było blisko, aby to wypaliło. Dwie dogodne sytuacje - Aubameyang, Pépé i teraz całkiem możliwe, że wszyscy określaliby Emery'ego mianem geniusza. Strategia Hiszpana na to spotkanie była zrozumiała, ale nawet w przypadku dobrego wyniku nie byłaby przeze mnie zaakceptowana. Nie trawię Arsenalu oddającego pole gry rywalowi i dającego się zdominować. Ciężko się to oglądało. Szkoda, że Unai się przestraszył, bo z przodu AFC ma czym straszyć. Wysoko ustawiona linia obrony Liverpoolu mogłaby mieć spore problemy z całym ofensywnym trio The Gunners. Tymczasem Emery zaczął kombinować i się przeliczył. Najlepszy piłkarz w meczach z topowymi przeciwnikami został na ławce. Lacazette to nie tylko gwarancja bramek, ale też przede wszystkim opcja do zagrania piłki. Francuz potrafi się przy niej utrzymać, zastawić, wyjść spod pressingu. Atuty, których na Anfield zabrakło, dlatego non stop widzieliśmy wybicia na oślep i ciągłe ataki rywala. Przez dłuższy czas utrzymać się przy piłce dzięki indywidualnym umiejętnością potrafił tylko Nicolas. Alexandre nie boi się walki, bo to urodzony wojownik, nigdy nie odstawia nogi. Zresztą udowodnił to nawet wczoraj od razu po wejściu w ostrym starciu z Milnerem. Takich piłkarzy potrzebuje drużyna na takie pojedynki. Tak samo Torreira, po którego wyjściu gra znacznie się poprawiła. Zabrakło mi szybkiej reakcji trenera. Do przerwy Arsenal przegrywał i aż się prosiło, żeby zacząć od razu od zmiany. Unai postanowił zagęścić środek pola, ale i tak niczego specjalnego to nie dało. Robertson co rusz wbiegał lewą stroną bez najmniejszych problemów. Guendouzi ustawiony w tamtym sektorze nie radził sobie praktycznie w ogóle. Zresztą do takich spotkań potrzebni są nie tylko zawodnicy techniczni, ale tacy, którzy potrafią piłkę odebrać i o nią powalczyć. Francuz w defensywie lepszy jest może jedynie od Özila. Urugwajczyk pasowałby idealnie. Podobał mi się Willock, który nie pękł. Zabawne, bo jeszcze rok temu był to według mnie gracz, który najmniej rokuje z całej akademii, a dzisiaj okazuje się, że jest najlepszy. Czapki z głów za ostatnią dyspozycję. Ceballos zagubiony, Ceballos niewidoczny i Ceballos osamotniony. Biegał, pokazywał się, ale nie było chęci gry w piłkę u innych, więc w konsekwencji Dani był na boisku bezużyteczny. Najbardziej (pomimo zmarnowanej dogodnej sytuacji) podobał mi się Pépé. Ogromne umiejętności widoczne w każdym kontakcie z piłką, niebywała pewność siebie. Ogrywał van Dijka i innych obrońców bez najmniejszego problemu. Niestety zawsze na sam koniec zabrakło decydującego, dokładnego podania lub strzału, ale przyznam, że i tak jestem nim zachwycony. Bez problemu poradzi sobie w Premier League. Dynamika i ciąg na bramkę - top. Mam nadzieję, że Emery przeanalizuje błędy i przestanie wydziwiać. Ten klub od tak nie nauczy się twardej i zwartej obrony, to nie ten styl, nie to miejsce. Jest trójka w przodzie o nieprawdopodobnym potencjale, więc czas przestać się wygłupiać i po prostu zwyczajnie pozwolić im grać, a wtedy za tydzień z Tottenhamu nic nie pozostanie. Gratulacje dla Liverpoolu, bo widać po ich grze, że to drużyna, która wygrała Ligę Mistrzów. Mają automatyzmy i są przekonani o własnej sile. To było aż nadto widoczne. Cóż na koniec nie sposób nie wspomnieć o Luizie. Nie bylem przekonany i nie przekonam się do niego zapewne nigdy, bo to piłkarz, któremu potrafi odciąć prąd. Stosunkowo często. Nie podobał mi się ten transfer, o czym od razu pisałem po tym jak było wiadomo, że rozpatrywana jest jego kandydatura, ale władze klubu obroniły się tym, że jest to kontrakt zaledwie na dwa lata. Całe szczęście. Sokratis jak był, tak jest i pewnie pozostanie najlepszym obrońcą. Czekam na powrót Holdinga i jestem ciekaw, co pokaże. W derbach tylko trzy punkty po dobrej i co najważniejsze - ofensywnej grze. Bez wymówek. Od początku całe trio - Aubameyang, Lacazette, Pépé. Przegrana z The Reds na Anfield to nie katastrofa. No może jednak mistrzostwa nie będzie. Okazja na odpowiedź idealna w następnej kolejce.

MarioG komentarzy: 123325.08.2019, 01:11

@majormati: bo ściągnął go inny manager

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1525.08.2019, 01:11

@ChatCrapGetBanged: Gdy na ławce siadają nasi najlepsi piłkarze, to jaki progres my chcemy zrobić? To nie przedsezonowe tournée, aby rotować składem. Gramy z czołowym zespołem, zdobywcą CL, a na ławce siada nasz najlepszy gracz w meczach z Top. Chcemy wrócić do grona czołowych zespołów? To przede wszystkim trzeba wystawić najlepszych piłkarzy, a nie ich sadzać na ławce. Wkurza mnie to strasznie. W meczach o pietruszkę to można dać komuś innemu szansę, ale w takich starciach trzeba przyjść ubranym w najlepsze ciuchy.

My nie jesteśmy City, że każdy pilkarz z ławki może śmiało zastąpić w stosunku 1 do 1 gracza z podstawowej jedynastki.

majormati komentarzy: 195425.08.2019, 01:10

Ktoś wie dlaczego Ramseya nawet na ławce w meczu Juve nie było?

MarioG komentarzy: 123325.08.2019, 01:04

@FabsFAN: a ty coś bierzesz? Jeśli ty uważasz że to najlepszy nasz pomocnik i najlepszy kapitan polecam wybrać się powinienesz wiedzieć gdzie.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1525.08.2019, 01:01

Jak w meczu z Tottenhamem, znowu zobaczę skład jak dzisiaj, czyli Laca lub Auba lub Pepe na ławce, albo środek pola znowu wymieszany to się zdenerwuje konkretnie.

ChatCrapGetBanged komentarzy: 492525.08.2019, 01:01

@ToMo_18

No naśmiewam się, bo nie wyobrażam sobie żeby Klopp posadził Mane żeby mieć kim atakować z ławki. Jak zawodnik nie jest przygotowany do meczu czy przemęczony to może usiąść, ale generalnie wystawiasz zawsze najmocniejszy skład - nastawianie się na gonienie wyniku w końcówce to dla mnie jakaś abstrakcja.

lays komentarzy: 3987125.08.2019, 00:59

Z KFC tez pewnie dojdzie do paru zmian i wyjdziemy nagle odważnie i ofensywnie bo mecz w domu, a na wyjeździe inny zespol

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1525.08.2019, 00:56

@lays: Dokładnie. Przypomnę, że taką rotacją przegraliśmy mecz z CP. Ogólnie powoli sprawdza się to, co wiele osób mówiło. Unai ma często niezrozumiałe decyzję personalne.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1525.08.2019, 00:53

@ChatCrapGetBanged: chyba, że bardziej naśmiewasz się z ludzi, którzy uważają, że to był dobry pomysł. Wtedy przepraszam i źle zrozumiałem, również nie wiem skąd się takie rzeczy biorą.

lays komentarzy: 3987125.08.2019, 00:52

Ta drużyna nie ma żadnej osobowości. Gdyby randomowa osoba miala wybrac jakis klub to nie byłby to Arsenal. A te zmiany składu co mecz sa cholernie męczące.

ChatCrapGetBanged komentarzy: 492525.08.2019, 00:52

@ToMo_18

Niee, nie odpowiadałem Tobie.

Po prostu tym fragmentem przypomniałeś mi, że widziałem sporo takich komentarzy, więc się podparłem cytatem.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1525.08.2019, 00:48

@ChatCrapGetBanged: Rozumiem, ze uważasz iż dla mnie to okej, że laca siadł na ławce. Czy ja napisałem, że to jest dobre? Napisałem, że to jest głupie, jeżeli Unai tak zdecydował. A jeżeli tak postanowił, to powinien reagować przy 2-0. Dodałem również, że mając kolosalny atak, powinniśmy wyjść i atakować, a nie trzymać naszych najlepszych graczy na ławce.

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 325.08.2019, 00:46

Xhaka jest najlepszym pomocnikiem oraz kapitanem Arsenal i ma zapewniony pierwszy skład, czy wam się to posoba czy też nie.

#MUREMzaGENERALEM

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 125.08.2019, 00:46

Nadrobiłem mecz. Zgadzam się z Wami. Drakula to pierdoła w porównaniu z Klopsikiem. W pierwszej połowie Liverpool stłamsił nas takim pressingiem, że tylko biegaliśmy za piłką, sporadycznie wybijając piłkę na chaos w poszukiwaniu Pepe i Aubameyanga.

W pierwszym sezonie Emery chociaż próbował stosować pressing na połowie przeciwnika. W tym już od początku, po stracie cały zespół biegnie truchtem na własną połowę, żeby stosować taktykę żółwia. W efekcie nasze rozegranie przy pressingu LFC to była męka. Podczas z drugiej strony Czerwonka pykała sobie na 3/4 boiska na luziku bez przeszkadzania z naszej strony. Można powiedzieć, że my graliśmy na hard mode, a oni na easy. Aż muszę zobaczyć jak to wyglądało w poprzednich zespołach Emeryego.

Popieram Was również w tym, że skład nie był właściwie dobrany pod tę taktykę. Mamy jednego pomocnika, który radzi sobie w warunkach głębokiego cofnięcia do defensywy i usiadł na ławce.

BTW David Luiz już 3 babole w dwóch meczach. Takiej średniej to nawet Mustafa nie miał.

majormati komentarzy: 195425.08.2019, 00:44

Właśnie ogladałem konfe Kloppa, facet w prost powiedział ,że nie spodziewał się takiej gry Arsenalu i otwarte korytarze na bokach dla obrońców i zbieranie drugich piłek przez drugą linię były jak tlen dla Liverpoolu. Unai położył ten mecz najgorzej jak mógł i najmocniejsze strony stłamsił w tym systemie.

ChatCrapGetBanged komentarzy: 492525.08.2019, 00:42

@ToMo_18 napisał: "Argumentowanie tym, że Laca usiadł na ławce by mieć kim straszyć jest głupia"

Nie kumam skąd moda na takie teorie i kto to wymyślił XD

Znacie jakąś drużynę która trzyma najlepszych zawodników na ławce żeby mieć kim atakować w 60 minucie? Bo ja się z taką taktyką nie spotkałem.

kubeczek85 komentarzy: 94925.08.2019, 00:40

Ludzie WY CHCIELIŚCIE ZDOMINOWAC OFENSYWNIE LIVERPOOL SERIO? Tak naprawde to gdyby sie udalo dowieść 0-0 do konca polowy to wszystko moglo inaczej wygladac. Zabrakło Lacazetta,który dalby duzo w ofensywnie nawet w tej grze na kontry,ktora byla bardzo dobrym planem. Powinnismy strzelic 2 gole w pierwszej polowie i bylaby inna gadka. Jedyny minus jak dla mnie to zle ustawiony Dani dzisiaj,zupelnie zagubiony. Juz mogl dac za niego Torreire do srodka

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1525.08.2019, 00:35

Na chłodno po meczu. Nie będę wieszać psów na Unaiu, aczkolwiek uważam, że można Hiszpana powoli rozliczać z tego co zespół prezentuje.

Dzisiejszy skład mocno mnie zastanawia, co tu tak naprawdę zaszło. Mamy naprawdę ofensywnego kolosa z przodu, a więc nasuwa się pytanie "Dlaczego nie wyszliśmy ofensywnie i spróbować atakować". Argumentowanie tym, że Laca usiadł na ławce by mieć kim straszyć jest głupia. Przy 2-0 już dawno powinniśmy wprowadzić ofensywnych piłkarzy do gry. Jeżeli Lacazette miał jakiś uraz to w ogóle nie widzę sensu by go wpuścić pod koniec meczu. Tutaj spory minus dla Unaia.

Kolejna sprawa, zestawienie środka pola. Czy to nowość, że LFC biega jak wściekli? No chyba każdy to wie. Środek pola przeciwko tak grającemu klubowi z Anfield powinien składać się z szybkich piłkarzy. A Emery wystawił skład z Xhaka. Rozumiem, że może Unai chciał zagęścić środek pola, ale dobór personalny to kompletna klapa.

Ceballos to jest piłkarz do grania ofensywnego, a nie do murowania.

Obrona. Mogłoby się wydawać, że w 1 połowie jeszcze jakoś działa. Ale bronienie się przez cały mecz na Anfield to samobójstwo. Dwie bramki po prostu podarowane przez Luiza.

Plus meczu? Na pewno Pepe. Ma chłop papierki by w końcu skrzydło w tym zespole działało.

Obyśmy za tydzień zobaczyli normalny skład, bez żadnych niespodzianek.

mikowhy komentarzy: 3220 newsów: 1025.08.2019, 00:34

Dla mnie taktyka i wyjściowy skład na ten mecz to było nieporozumienie, a ci co piszą, że graliśmy dobrze, ale przegraliśmy z NAJLEPSZĄ DRUŻYNĄ W EUROPIE to powinni dwa razy się zastanowić, czy faktycznie tak to miało wyglądać.

Przede wszystkim środek pomocy kompletnie źle dobrany, brak pomocnika, który odebrałby piłkę i posłał ją do przodu (Torreira). Cebula, który nie mógł się odnaleźć na boisku, nie miał z kim zagrać kombinacyjnie. Poza tym dwóch dwudziestolatków - Willock i Guendouzi. Niewątpliwie mają olbrzymi talent, ale czy to mecz dla nich od pierwszej minuty? Chyba nieco Emery za bardzo pokładał w nich nadzieję. No i brak Lacazetta, który jest stworzony do wielkich meczów, w przeciwieństwie do Auby, który nie strzela tylu bramek drużynom z topu.

Wydaję mi się, że Unai chciał zaskoczyć Liverpool długimi podaniami, gdyż wiedział, że ich obrońcy będą stali wysoko i tutaj wykorzystany szybkość Auby i Pepe. Doszliśmy do dwóch sytuacji, z których mogły paść bramki, ale tak się niestety nie stało. Dla mnie dobór składu i taktyki na ten mecz po prostu zawiódł, tak samo jak i Luiz, który w pierwszej połowie wyglądał na pewny punkt obrony i nawet przez chwilę sobie pomyślałem „łał, mamy obrońcę, który wie co robi, na dużym spokoju, tu zgranie klatką, tu dobre ustawienie, jedna z najbardziej doświadczonych para stoperów w PL, może coś z tego będzie”. A tu mu się Mustafi załączył i już było po meczu.

Ranczomen komentarzy: 1246525.08.2019, 00:33

Dobra. Mamy taki scenariusz.

Emeremu udaje się wejść do LM. Czy to przez ligę, czy wygranie LE. Widać jednak, że styl Arsenalu pozostawia wiele do życzenia i robi to w sposób nieprzekonujący (Arsenal Wengera przez cały sezon), bardzo trudno określić, czy będziemy w stanie znowu do tej LM wejść (Koniec banana transferowego Chelsea, zwolnienie wuefisty z MU itd. inne losowe sprawy).

Zostawiacie go mimo wszystko, czy jesteście outami?

Następny mecz
Ostatni mecz
Manchester City - Arsenal 22.09.2024 - godzina 17:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 15.09.2024 - godzina 15:00
0 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City440012
2. Arsenal431010
3. Newcastle431010
4. Liverpool43019
5. Aston Villa43019
6. Brighton42208
7. Nottingham Forest42208
8. Chelsea42117
9. Brentford42026
10. Manchester United42026
11. Bournemouth41215
12. Fulham41215
13. Tottenham41124
14. West Ham41124
15. Leicester40222
16. Crystal Palace40222
17. Ipswich40222
18. Wolves40131
19. Southampton40040
20. Everton40040
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland70
Mohamed Salah33
L. Díaz31
B. Mbeumo30
N. Madueke30
N. Jackson21
Y. Wissa21
D. Welbeck21
K. Havertz21
A. Semenyo21
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl