Kolejna czerwona kartka. Arsenal 1-1 Southampton
16.12.2020, 19:51, Patryk Bielski 1353 komentarzy
Kanonierzy zdołali wywalczyć jeden punkt na własnym stadionie z ekipą Southamptonu. Remis rodził się w bólach, bowiem po pierwszej połowie gospodarze przegrywali, a od 62. minuty grali w osłabieniu, po tym jak Gabriel obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Wynik spotkania w 18. minucie otworzył były gracz Arsenalu Theo Walcott. Najpierw Che Adams wywalczył piłkę w środku pola, a następnie podał prostopadle do Anglika, który w sytuacji sam na sam z Leno przelobował golkipera Kanonierów. Błąd w ustawieniu popełnił w tej sytuacji Kieran Tierney.
Kolejne minuty niewiele różniły się od tego, co kibice londyńczyków mogli oglądać w poprzednich meczach. Wśród Kanonierów wyróżniającą postacią był Dani Ceballos, który próbował grać do przodu i kreować sytuacje. Dwukrotnie strzelał z dystansu, a raz był nawet bliski wywalczenia rzutu karnego, jednak po jego starciu z Bednarkiem arbiter główny nie zdecydował się wskazać na wapno.
Arsenal dobrze wszedł w drugą połowę. Gospodarze utrzymywali się przy piłce i w 52. minucie zdołali wyrównać stan meczu. Przebojową akcją popisał się Saka, który minął kilku rywali i zagrał do Nketiaha, a ten z pierwszej piłki odegrał futbolówkę do Aubameyanga. Kapitan Arsenalu wreszcie się przełamał i pewnie uderzył w prawy róg bramki McCarthy'ego.
Kiedy wydawało się, że Arsenal zaczyna łapać wiatr w żagle, w ciągu zaledwie czterech minut dwie żółte kartki obejrzał Gabriel. Brazylijczyk najpierw odkopał piłkę po gwizdku sędziego Tierneya, a później bezmyślnie faulował Walcotta w środku pola. Jak się można było spodziewać, Święci w przewadze przejęli inicjatywę. Mimo optycznej przewagi nie potrafili jednak znaleźć drogi do bramki Leno. Najbliżej strzelenia gola był Redmond, który w 70. minucie trafił w poprzeczkę.
Kanonierzy mogli nawet zdobyć w tym meczu komplet punktów, kiedy w doliczonym czasie gry piłkę z rzutu wolnego dośrodkował Bukayo Saka. Wówczas Rob Holding wyskoczył najwyżej w polu karnym rywali, ale ostatecznie futbolówka po jego uderzeniu głową trafiła w poprzeczkę. Niedługo po tym zdarzeniu Paul Tierney zagwizdał po raz ostatni.
Arsenal: Leno - Holding, Gabriel, Tierney - Maitland-Niles, Ceballos (67' Willock), Elneny, Saka - Pepe (85' Soares), Nketiah (65' Luiz), Aubameyang
Southampton: McCarthy - Walker-Peters, Bednarek, Vestergaard, Bertrand - Armstrong (63' Redmond), Ward-Prowse, Romeu, Walcott (63' Djenepo) - Ings, Adams
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@ArsenalChampion:
Słowo klucz. "Zastanawianie się". No właśnie się zastanawiamy. :)
Raz. Można przypuszczać, że ktoś na tym świecie zaproponuje mu pieniądze podobne do tych, które zarabia w Arsenalu. Myślę, że każdy z nas może wymienić kilka takich klubów.
Dwa. Nie znamy człowieka. Ja dla szeroko rozumianej "dobrej atmosfery" byłbym w stanie poświęcić część dochodów. Prosty przykład. Mógłbym zarabiać więcej pracując w sobotę, czy też pracując dłużej. Jednak powiedziałem dość. Od lat nie jeżdżę do pracy w soboty i twardo trzymam się zasady, że koło 17 wychodzę z biura. Co prawda nie spowodowało to spadku dochodów pięciokrotnie, ale jakiś procent zarabiam mniej.
Długo broniłem Mikela, ale no coś jest nie tak nawet z nastawieniem psychicznym graczy. My się boimy grać w piłkę! Mamy nogi związane, a w połączeniu z niską jakością naszych zawodników właśnie okupujemy miejsce na które w pełni zasługujemy. Potrzeba zadaniowca, który z Kiepskich grajków coś ulepi, bo wiadomo że prędko całej kadry nie wymienimy.
Teraz sprawa fundamentalna do kibiców którzy są źli i nie dowierzają że tak nisko upadliśmy. Zrozumcie, że nazwa Arsenal, historia tego klubu, herb i koszulki nie grają na boisku, tylko po prostu ludzie a mamy ich słabych, na drugą dziesiątkę ligi i taka jest prawda, filozofia trenera nie pasuje do tych zawodników i dlatego zawodzimy. Powinniśmy grać toporną piłkę jak Mourinho i przyszły by wyniki, bo będziemy tak grając cały czas narażać się na kontry i tracić gole. Nie jesteśmy City! Z bólem serca ale Arteta Out.
Spokojnie, we go again TOGETHER next week
@GenzoArs:
Nie zrozumiałeś tego wpisu. Ja podałem argumenty jakich powinien użyć członek zarządu w rozmowie z kadrą.:) A oni chyba wiedzą jak wygląda sytuacja w szatni? Sądzisz, że nie ma rozmów między graczami, a przedstawicielem zarządu?
W normalnej firmie (tak celowo użyłem tego słowa) odbywają się spotkania. Zarząd - przedstawiciele piłkarzy. Zarząd - Arteta. I wyciągane są z nich wnioski.
Zawsze da się zrobić krok do tyłu. Prosta sprawa. "Wy Panowie piłkarze wracacie do Waszego zawodu, a nowy manager zajmuje się swoją pracą".
@call_me: Akurat co do Pochettino to może być chęć powrotu na lawke też w to nie wierze ale on akurat wyprowadził by Arsenal na prostą :)
@call_me: Ja chodzę w odpowiednich butach, więc wszystko ze mną w porządku.
Nie tyle słucham tego forum, co wyciągam wnioski i dywaguję, tak jak 90% tego społeczeństwa. Nie mówię, że coś jest białe lub czarne, bo za malutcy jesteśmy, żeby wiedzieć to na pewno.
Czytałem, że Arteta chciał Neymara i Messiego kupić. Podobno całe lato obmyślał nawet taktykę ofensywną z tą dwójką. Miała być to nowoczesna tiki taka, 180 wariantów taktycznych. Zarząd nie kupił ich jednak, taktyka poszła do kosza, więc wyniki to wina zarządu. Arteta nie dostał piłkarzy jakich chciał, to nie jego wina.
:)
Od początku było wiadome ze Partey do Arsenalu nie przychodzi przez aspekty sportowy. Atletico w ostatnich latach było druzyna która biła sie zawsze o najwyzsze cele. Wiec naprawde darujcie sobie pisanie komentarzy i zastanawiania sie czy Partey żałuje transferu do Arsenalu. Bo jak sobie potem Ghańczyk spojrzy na wypłate gdzie jego zarobki są ponad 5 razy wieksze niz w Atletico, to tak z pewnością żałuje przeprowadzi do Londynu.
@call_me napisał: "- widzimy, że jest problem na linii trener - piłkarze;"
Chyba "domyślamy się". Gdzie masz to jasno napisane, że jest problem?
@call_me napisał: "- robimy krok do tyłu;"
to się jeszcze da?
@call_me napisał: "- nowy manager dostaje całkowite wsparcie zarządu w sprawie decyzji personalnych i ustaleniu kto jest potrzebny, a kto nie;"
hahaha. i tu jest pies pogrzebany.
@call_me napisał: "- gracze są dorosłymi ludźmi...."
kolejne hahahah
PS. chciałbym, żebyś miał rację... i podobnie jak Ty, nie opowiadam się po żadnej ze stron. z jednej strony chciałbym bronić Artetę, a z drugiej strony nie widzę żadnych argumentów, żeby go bronić.
@Gryzek:
Ciężko w to uwierzyć.:) W tym wypadku jedynym argumentem potwierdzającym te plotki była by chęć zemsty na Levy-m. Nie wiem jednak w jakich okolicznościach Panowie się pożegnali.
@GenzoArs:
Cenię to forum, ale jak by go człowiek słuchał bezkrytycznie to jak mówi moja babcia "chodziłbyś w sandałach zimą".:D
Mauricio Pochettino is the favourite to become the new Arsenal manager if Mikel Arteta got sacked before the end of this month. #afc
[Twitter: @SkyBet via @afcreport14]
zgadnicie dlaczego southampton tak dominowalo w srodku pola..
ja to juz ogladam te mecze tylko po to zeby sie posmiac, bez kitu. oni chyba maja jakis zaklad na te czerwone kartki
Ciekawe jakby wygladal ten sezon z Parteyem w srodku w kazdym meczu.
No i jest jeszcze jedna ważna sprawa, która powinna spędzać sen z powiek zarządowi. Jeśli ta sytuacja będzie trwała może się okazać, że w lecie posypią się prośby o pozwolenie na transfer. I nie ma się spodziewać, że popłyną ze strony tych "niepotrzebnych" klubowi zawodników.
Jestem w stanie sobie wyobrazić rozczarowanie Parteya, Auby, Leno, czy Gabriela (zresztą każdy może sobie wpisać kogo tam chce). Żaden z nich nie przychodził tutaj tułać się w dolnych rejonach tabeli. A wtedy kryzys się pogłębi. Piłkarze to ludzie mogą poczuć się oszukani i ich nastawienie oraz chęci do gry mogą spikować jeszcze bardziej w dół.
Żaden klub nie wytrzyma takiego trzęsienia ziemi. Nie dość, że gracze będą bez motywacji to na rynku transferowym też będzie bardzo ciężko. Ponieważ przekonanie kogoś do przyjścia będzie wymagało wysokich tygodniówek i to błędne koło będzie nadal się toczyło.
@radzio_TRN napisał: "Tak z psychologicznego punktu widzenia, to moim zdaniem Artetę ewidentnie chroni efekt aureoli - ze względu na jego nienaganny wygląd i styl, są mu przypisywane znacznie większe kompetencje oraz umiejętności niż je w rzeczywistości posiada.
W analogicznym okresie, po brzydkim 'drakuli', 'kasztanie' Emerym już jechano jak po suce. xD"
Arteta jest przede wszystkim bardziej inteligentny, ma gadane, zna kilka języków. Do tego bądź co bądź wygrał dwa trofea pokazując, że można wygrywać z City czy Liverpoolem. Nie doszukiwałbym się tu kwestii wyglądu xd
@call_me napisał: "Z ciekawości. Skąd Ty masz takie dobre źródła, że wiesz kto kogo chciał, komu na co pozwalają lub też nie i co by ktoś ustalił?"
Z tego forum :D
Co do Aouara, któryś dziennikarz się wypowiadał, że Arteta chciał go bardziej niż Parteya.
reszta to raczej dywagacje
Oczywiście że Arteta powinien polecieć ale nie poleci bo to by pokazywało że wszystko co robi zarząd od ponad roku jest błędem.
Saliba kupiony nie wiadomo po co, zawodnicy odsunięci nie wiadomo dlaczego, podwójne standardy: publiczne zwalanie winy na jednych zawodników i brak reakcji na podobne zachowania innych, jakieś dziwne układy agenci Edu kolesiostwo (bo nikt mi nie powie że Willian gra ze względu na formę) itd.
@call_me: On po prostu bredzi.
Mysle, ze Arteta prowadzi druzyne w dokladnie taki sam sposob, jak Guardiola.
Natomiast, jesli Guardiola powie cos w stylu “Zniszcze kazdego, kto ...”, to zupelnie inne wrazenie wywiera na ludziach, niz Arteta mowiacy to samo.
W przeswiadczeniu pilkarzy to nadal jest ich kolega z Premier League. Mlody trener. Bez sukcesow. To Nie jest legenda pilki noznej, jak Pirlo Albo Gerrard, Albo nawet Frank Lampard. Pilkarz o klase nizszy i generalnie on to nic Nie wygral. Na miejscu Luiza nie chcialoby mi sie sluchac swojego kolegi, ja sie nie dziwie, ze jest pyskowka w szatni.
Potrzebny jest trener, ktory osiagnal wiele sukcesow, swietnie zna angielski i cala druzyna chcialaby za nim pojsc.
Ja znam jednego takiego trenera. Jest nim Arsene Wenger. Ew. Pochettino.
@NineBiteWolf:
Jest jednak pewien aspekt, w którym Guardiola przegrywa z Artetą w przedbiegach.
Włosy. Idealne, gęste, kruczoczarne, włosy. Linia włosów bez żadnych oznak recesji, idealny U-shape. Zawsze perfekcyjnie ułożone
Liverpool z wroga staje się sojusznikiem Arsenalu. Najpierw uratował Arsenal przed kompromitacją w rywalizacji bezpośredniej z totkami wygrywając z nimi finał LM, teraz znowu ratuje Arsenal zabierając tottenhamowi lidera. Gdyby Tot wygrał ligę, a Arsenal zakończył ten sam sezon na 16 miejscu to to był by dramat.
Wydaje mi się, że w obecnej sytuacji zarząd powinien zwolnić Artete. I wbrew pozorom nie chodzi tutaj o to, czy jest słabym trenerem, czy nie ma pomysłu, a może ma pecha.
Chyba wczoraj któryś z komentatorów podał najbardziej istotny powód. Nie widać, żeby Ci gracze chcieli umierać za Hiszpana.
Reasumując. Zarząd/przedstawiciel zarządu powinien spotkać się z kadrą i postawić sprawę w następujący sposób.
- widzimy, że jest problem na linii trener - piłkarze;
- zwolnienie Artety nie oznacza opowiadanie się po którejś ze stron;
- robimy krok do tyłu;
- nowy manager dostaje całkowite wsparcie zarządu w sprawie decyzji personalnych i ustaleniu kto jest potrzebny, a kto nie;
- gracze są dorosłymi ludźmi i muszą zaakceptować fakt, że może klubowi być z nimi nie po drodze.
@arsenallord: Zarząd liczy że przetrzyma kibiców, że od czasu do czasu zapunktujemy tu i tam co pozwoli nam wskoczyć do top10 i nastroje nieco się uspokoją, a w styczniu kogoś kupią i będzie jakaś poprawa w grze, a do czystek dojdzie latem.
Problem polega na tym że zawodnicy też to widzą i wiedzą że jak nie będą punktować to za chwilę będziemy na granicy strefy spadkowej a to już nie jest zabawa - nie da się dłużej udawać "wina kogo innego" jak przegramy z Evertonem i Chelsea, bo wtedy naprawdę będziemy na granicy strefy spadkowej - zaś do top10 już tracimy 6 punktów, zaś do końca roku może to już być ponad 10 punktów.
Wczoraj, oglądając mecz LIve-Spurs, można było zobaczyć 2 fenomenalne szkoły. Mourinho, który ustawił zespół defensywnie, mądre przesuwanie i zakrycie luk, żeby przeciwnik, nie mógł mieć klarownych sytuacji, oraz zabójcza gra z kontry. Klopp, który preferuje szybki i agresywny ofensywny futbol. Mimo, tak szczelnej defensywy przeciwnika, zawodnicy Live i tak potrafili kreować groźne sytuacje, bo w odpowiednim momencie potrafili przyspieszyć grę na 1 kontakt i robili to tak dobrze i szybko, że nawet autobus nie dał rady.
@enrique:
Wbrew pozorom takie trochę prześmiewcze statystyki mnie nie przerażają. Przeraża mnie to jak zawodnicy prezentują się na boisku. Nie widziałem szczególnej różnicy w grze przed i po stracie bramki (owszem druga połowa zaczęła się troszkę lepiej). Na tle przeciwników Arsenal po prostu "człapie".
Oczywiście rozumiem, że klub właściwie nie posiada "środka pola", ale to nie zmienia faktu iż nie widać w nich pasji, czy sportowej złości. Że nie wspomnę już o jakimś pomyśle na grę.
Ach. I odniosę się jeszcze do często tutaj podnoszonej "poprawy gry w defensywie". Być może jako zespół Arsenal traci mnie bramek nie zmienia to jednak faktu, że obecnie przegraliśmy ponad połowę rozegranych spotkań w PL.:) Czy można zatem wysnuć wniosek, że jak do końca przegramy wszystko po 1:0 i będziemy mieli niską ilość straconych bramek to oznacza, że jest progres?
Ja nie wiem w ogóle co zarząd ma w głowie. Nawet ślepy tu nie widzi perspektyw.
Arteta stracił szatnię i dlatego w jego temacie jest już pozamiatane. Jeszcze nigdy nie widziałem sytuacji by trener który stracił poparcie zawodników był w stanie się wybronić na dłuższą metę. Wiemy że kilka kolejek temu zawodnicy zebrali się we własnym gronie i była awantura. Wiemy też że po Burnley Arteta wściekł się na zawodników a ten dzień później zrobił im wykład a Ci mu zarzucili podwójne standardy. Wiemy że zawodnicy odstawieni od składu którzy mieli posłuch w szatni też dolewają oliwy do ognia.
Koniec końców Arteta narobił tyle kwasu w szatni że nie ma opcji by Ci zawodnicy dla niego grali.
Ja osobiście mam mieszane uczucia. Z jednej strony w jakiejś mierze trafiają do mnie argumenty osób, które optują za pozostaniem Hiszpana w klubie. Przecież nie może być tak, że gracze "decydują" kto jest managerem klubu.
Trafiają do mnie również argumenty tej "drugiej" strony. Arteta nie jest tutaj od wczoraj. Kluby ze słabszymi składami prezentują się lepiej. I z doniesień medialnych widać, że nie radzi sobie z zarządzaniem kryzysem w szatni, czy też głowach.
Osobiście wydaj mi się, że więcej argumentów przemawia za pożegnaniem Hiszpana.
League goals this season:
Robert Lewandowski - 15
Arsenal - 11
@GenzoArs napisał: "Arteta chciał Aouara, a dali mu PArteya" @GenzoArs napisał: "ale zarząd mu nie pozwolił nim grać" @GenzoArs napisał: "Allegri przed podpisaniem kontraktu by ustalił takie rzeczy."
Z ciekawości. Skąd Ty masz takie dobre źródła, że wiesz kto kogo chciał, komu na co pozwalają lub też nie i co by ktoś ustalił?
@Tevez: Młodzi, wcale tak, źle nie zagrali i nie ma co z nich kpić. To jest duży plus Kloppa, potrafi wprowadzić do zespołu średnich i młodych graczy, którzy nie obniżają poziomu zespołu, i są nawet w stanie walczyć z najlepszymi. Jestem ciekaw, jak u nas zagrałby 19 letni ŚO w debiucie, i to przeciwko Spurs w PL?
Arsenal players left 'angered' by Mikel Arteta's preferential treatment towards Willian. A number of Arsenal players have reportedly been left angered by Mikel Arteta's 'double standards' as the club's crisis continues.
@Rafson95: Ten mecz z Juve to byl 1 mecz Arsenalu jaki obejrzalem w całości od tamtego czasu sie kibicowanie zaczęło :D
@Rafson95 napisał: "Akurat wydaje mnie się, że Arteta chciałby grać ładną piłke ale nie potrafi z obecnymi piłkarzami. To nie jest kwestia, że on preferuje antyfutbol."
Takie Brighton ma wielu drewniaków w tym Łelbeka na czele a grają ładnie dla oka jak na potencjał tego zespołu,wiec mozna? mozna.
@alexis1908:
W sumie sytuacja z Vieirą zawsze mnie śmieszyła.
Odszedł z Arsenalu do Juve bo uważał, że z Włochami będzie miał większe szansę na wygranie LM i został wyeliminowany przez Arsenal z młodziutkim Fabregasem już pół roku po swoim transferze.
Arteta ma jeden minus, ale ten minus jest plusem dla zarządu. Jest to uległość. Żaden Allegri czy Benitez wam tu nie przyjdzie bo mógłby się postawić.
już to wczoraj pisałem.
Arteta chciał Aouara, a dali mu PArteya (ja się cieszę z PArteya, ale nadal nie mamy środka)
Arteta może i by chciał Ozila, ale zarząd mu nie pozwolił nim grać. Allegri przed podpisaniem kontraktu by ustalił takie rzeczy.
IMO jeszcze się przekonamy, że Arteta jest dobrym trenerem, ale.... nie w Arsenalu.
Arteta jest jak Pep. Tylko Pep ZAWSZE miał pakę: BArcelona, Bayern ManC. Jeśli mu kogoś brakowało to na ławkę.
Arteta nie jest dobrym trenerem na średniaka, gdzie musi pokombinować, żeby coś ugrać. On potrafiłby nietuzinkowo wygrywać mecze gdyby miał graczy na poziomie. Tutaj takich nie ma i długo nie będdzie.
@NineBiteWolf: Przecież u nas nawet Willian się aklimatyzuje do nowych warunków w Premier League.
@enrique: Ja nie rozumiem tego uwielbienia dla niego on nawet jak był piłkarzem to nie gral tu wybitnie a zarząd czy niektórzy kibice traktują go jakby to była legenda na poziomie Vieiry...
@arsenallord: Benitez nie jest złym trenerem ale mam juz dosyć hiszpańskich trenerow zresztą Rafa wydaje sie juz wypalony.
Jakby tak spojrzeć z boku to sytuacja Artety przypomina mi sytuację z Cyberpunkiem 2077.
Arteta to wspaniały trener nie jest niczemu winny to piłkarze są ble że osiągają tak słabe wyniki.
Cyberpunk to wspaniała gra nie jest niczemu winna to konsole są ble że jest na nich niegrywalna.
Dodatkowo - mecz z Brighton to nie będzie mecz o 3 punkty.
To będzie mecz o 6 punktów.
Everton to w tym sezonie klasowa ekipa.
Zatrudnili trenera z najwyższej półki, robią mocne transfery.
Porażka w tym meczu nie będzie żadnym powodem do wstydu, Everton może wygrać z każdym.
2 następne mecze odbywają się niestety na trudnym terenie gdzie podejmować będziemy City, a później Chelsea. Nie ma co wymagać od naszych chłopców punktów w tych spotkaniach, skupmy się na tym żeby nie doszło do blamażu. Porażki rzędu 0-2 to będą moim zdaniem zadowalające rezultaty.
Kolejnym przeciwnikiem będzie WBA - niestety tak jak obawiałem się sprzątneli nam sprzed nosa Big Sama. Jak wiadomo Sam to prawdziwy fachowiec w walce o utrzymanie, a do tego na pewno WBA dotknie efekt nowej miotły, więc nie będzie dla nikogo chyba żadnym zaskoczeniem jeśli The Baggies pokuszą się o zwycięstwo. Dodatkowo gramy ten mecz 02 stycznia, a nasi zawodnicy nie ma się co oszukiwać - często po sylwestrze potrzebują kilku dni żeby wrócić do siebie.
Cennego punktu w walce o utrzymanie, a jeśli szczęście się do nas uśmiechnie to może nawet i 3 poszukałbym w meczu z Brighton. Na to spotkanie trzeba będzie rzucić wszystkie siły
Arteta nie ma żadnych umiejętności. Pierwszy lepszy kolo z Hiszpanii który nawet nie umiał się wysłowić zrobił z tymi samymi zawodnikami 5 miejsce w lidze. Ten zaś ładnie wygląda, głupio się cieszy i gada jeszcze większe bzdury na konfach a do tego jest bardzo regularny - już chyba od 3 kolejek wisimy na 15 miejscu.
Arteta poleci dopiero jak w pucharach i LE odpadnie niestety
Tak z psychologicznego punktu widzenia, to moim zdaniem Artetę ewidentnie chroni efekt aureoli - ze względu na jego nienaganny wygląd i styl, są mu przypisywane znacznie większe kompetencje oraz umiejętności niż je w rzeczywistości posiada.
W analogicznym okresie, po brzydkim 'drakuli', 'kasztanie' Emerym już jechano jak po suce. xD
Kawa jest zbyt dobra by go wyrzucić. W sobotę z Evertonem przegramy znowu będzie "przecież Arteta nie jest temu winny!".
3 dni później z City bęcki "znowu zawiedli zawodnicy!". A jak 4 dni potem nas wyjaśni Chelsea powiedzą "Xhaka znowu zawiódł trenera a ten tak w niego wierzył".
Klub mem a kibice też powoli w mem przechodzą.
W zasadzie takie przemyslenie mnie naszlo, ze mamy moze lepszych pilkarzy niz niektore kluby, ale pewnie jako jedyny nie mamy obsadzonej w zupelnosci najwazniejszej pozycji.
Kluby maja srednich graczy, ale kazdy pasuje do swojej roli, a my na 10tke nie mamy nic (Ozil gra juz tylko w gry)
No i niby spoko, lekkie rozgrzeszenie, ale z drugiej strony... Barista mial juz DWA okienka zeby sciagnac kogos ofensywnego do pomocy i
i tego nie zrobil
DLatego OUT WRESZCIE Z TYM AMATOREM!
Widzę że nawet już na AFTV się mentalnie pogubili i pierdzielą od rzeczy. Nagle się okazuje że nie mamy kim grać, piłkarze są bezużyteczni i nie są w stanie niczego osiągnąć a Arteta nie jest niczemu winny.
W takim razie Emery powinien dostać nagrodę Nobla i tytuł trenera dekady że z tymi samymi beznadziejnymi piłkarzami był w stanie zająć 2 lata temu 5 miejsce w lidze.
Barista nadal na stanowisku? Co za klub... Moze niech sie zajma profesjonalnym tworzeniem memow a nie gra w pilke.