Kolejne derby: Fulham vs Arsenal
05.10.2018, 20:44, Eryk Szczepański 1032 komentarzy
Stara jak świat piłkarska mantra, która głosi, że derby żądzą się swoimi prawami, nijak się ma do pojedynków stołecznych klubów w Anglii. W Premier League jest aktualnie sześć drużyn z Londynu i w większości wypadków mecze między nimi nie są jakimś szczególnym wydarzeniem. Poza North London Derby i meczami Arsenalu z The Blues, nie ma w nich derbowej złości, wypruwania flaków, trzeszczących kości i nieprawdopodobnych zdarzeń. Ot, kolejne ligowe mecze. Takie właśnie spotkanie przed Kanonierami, którzy w niedzielę zagrają na drugim końcu miasta z ekipą Fulham.
Przebudowa Arsenalu zmierza w dobrą stroną, choć cierpią na tym walory estetyczne. The Gunners zdecydowanie zerwali z łatką klubu, który gra ładny futbol, ale któremu zawsze brakuje do najlepszych. Teraz w życie wszedł czysty pragmatyzm i najważniejsze jest zdobywanie punktów, mimo że na grę podopiecznych Emery’ego ciężko czasem patrzeć. Cel uświęca środki i dopóki będą zwycięstwa, możemy przymknąć na to oko, ale miejmy nadzieję, że i ten aspekt z czasem ulegnie poprawie.
Na tę chwilę mówienie o stylu może być traktowane jako zwykłe narzekanie, gdyż Arsenal wygrał osiem meczów z rzędu i nie wygląda na to, żeby to miał być koniec. Prowadzenie w grupie Ligi Europy, awans do kolejnej rundy Carabao Cup i trzymanie się blisko najlepszych w ligowej tabeli. Obiecujący początek Unaia, który zdaje się dopasowywać coraz więcej elementów ze swojej układanki, co widać po zmianie gry Kanonierów.
Po przeciwnej stronie tabeli znajduje się niedzielny rywal Arsenalu. Ekipa Fulham po głośnych transferach latem miała bić się nawet o górną połowę tabeli, lecz na razie ligowa rzeczywistość brutalnie ich weryfikuje. Potencjał pojedynczych zawodników ciężko przekuć we wspólne dobro, a sytuacja The Cottagers przypomina tę QPR sprzed kilku lat. Jeszcze jest zbyt wcześnie na ferowanie wyroków, ale drużyna ta potrzebuje zacząć punktować, żeby w nowym roku nie musieć martwic się o swój byt w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Historia spotkań obydwu drużyn potwierdza, że nie każde derby są wyrównane. W potyczkach pomiędzy Arsenalem a Fulham, zdecydowanie lepiej wypadają zawodnicy z północnego Londynu. Kanonierzy wygrali 37 spotkań, przegrywając zaledwie 8. Dziesięć razy mecze zakończyły się podziałem punktów.
Przejdźmy do sytuacji kadrowych. Unai Emery na pewno nie będzie mógł skorzystać z usług Laurenta Koscielnego, Petra Cecha, Konstantina Mawropanosa i Ainsleya Maitlanda-Nilesa. Niepewny jest też występ chorego ostatnio Pierre’a Emmerica Aubameyanga. W ekipie Fulham nie wystąpią Bryan , Fosu-Mensah, Mawson i Kebano.
Arsenal jest aktualnie w świetnej formie i nie widać przeciwwskazań, aby dobra passa podopiecznych Emery’ego była kontynuowana. Fulham kiepsko rozpoczęło sezon, ale na pewno nie będzie można zlekceważyć rozdrażnionych sąsiadów, którzy będą chcieć odbić się od dna. Jednak czasy, kiedy to Arsenal był idealnym przeciwnikiem na przełamanie, wyraźnie odeszły do lamusa. Nie oglądając się na przeciwników, należy zdobyć kolejne trzy punkty, żeby to na Arsenal oglądały się inne kluby.
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Craven Cottage
Data: Niedziela, 7 października, godzina 13:00 czasu polskiego
Przewidywany skład: Leno - Bellerin, Mustafi, Sokratis, Monreal - Xhaka, Torreira - Ramsey, Özil, Mchitarian - Lacazette.
Typ Kanonierzy.com: 0-2
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@AntonioThe: islam makchaev, a ten pierwszy to bodajże zubaira
jedyny plus, że Auba ława, bo ostatnio grał niezłą padakę.
Ostatnio trening w deszczeu więc Ozil Catarro i Caszello złapał. Nic dziwnego.
Emery mówił, że każdy będzie dostawał szanse. Także dobrze, że rotuje. Potem byłby płacz, że Sokratis, albo Auba kontuzje.
Ozil zaraził się od Auby.
Skład taki trochę jak na Ligę Europy.
Ozil złapał catarro znowu chyba.
A Aubameyang nie wyleczył do końca.
Dziękuję.
@Dewry: canal+sport 2
Ozil ma katar ?
@Dewry:
Canal + Sport 2 chyba.
@Dewry:
c+ sport 2
Sokratis ławka? ;o
Auba ławka, ciekawie.
@AntonioThe:
Od Khabiba, ale to Conor pierwszy uderzył gościa z teamu Nurmy.
http://www.mmarocks.pl/conor-mcgregor/mcgregor-uderzyl-pierwszy-nowe-ujecia-z-awantury-po-ufc-229-wideo
Nie ma nigdzie w tv meczu?
Ozil skurcz pleców xd
Ozil kontuzja
Fajny skład
@AntonioThe: Z drużyny Khabiba
leno bel hold must monr xh torr miki iwobi welbz laca
ozil sie zepsul?
Wie ktoś, co to był za typ w czerwonej koszulce, który wskoczył do klatki i zaczął okładać Conora?
@Sobieski14: Zniszczyć to kompletnie zdominować w jakiejś dziedzinie sportu, a tam było zwykłe zwycięstwo o którym tu nie ma dyskusji. A wchodzenie w polemikę dorzucając jak argument warny sprzed kilku tygodni, które nijak mają się do aktualnej rozmowy to jest kompletne dno.
Wstałem i za 15 minut składy, ale fajnie :D
@Sobieski14:
Pudło, sherlocku.
@Gunnerrsaurus: To, że kontrolował walkę oznacza, że go zniszczył?
Chyba mamy odmienne definicje zniszczenia.
Z tego co pamiętam, to po pierwsze Floyd wrócił z emerytury na tę walkę, a po drugie kontrolował cały jej przebieg, Connor praktycznie mu nie zagroził, to że nie znokautował go w pierwszej, albo drugiej rundzie, nie oznacza, że go nie zniszczył
@MaciekGoooner: Napisałeś, że zniszczył Conora a tak nie było. Zwyczajnie wygrał. Nie ma dyskusji na poziomie kogo jaki jest styl i co i jak. Conor to zawodnik MMA a Floyd to bokser. Jak dla mnie może zmieniać sobie swój styl co walkę. Prawda jest taka, że jak na tytułowanego najlepszego boksera na świecie nie zaprezentował się tak jak powinien. Teksty o walce dla publiczności są komiczne i usprawiedliwiające niemoc w początkowych rundach. Nie wiem ile oglądasz sportów walki ale chyba troszkę mało, bo o zniszczeniu nie bardzo można mówić w takiej walce. O dobrej prezencji Floyda też nie.
PS. Nie wiem czy masz świadomość ale to Conorowi bardziej zależało na przytuleniu hajsu, on wyszedł z inicjatywą.
Małe derby.Passa musi zostać podtrzymana.
o czym wy rozmawiacie, dzisiaj khabib ktory nigdy nie mial nigdy dobrej stojki o mały włos nie znokautował McGregora po swoim uderzeniu. Conor niech sobie weźmie nastepna walke z Diazem, bo tylko to mu zostało
Floyd ostatnią walke wygrał przez nokaut w 2011 roku. On nie ma nokautującego ciosu, więc to że McGregor (który ma dosyć twardy łeb) nie padnie na początku było pewne. Dopiero na zmęczeniu go dopadł jak garda była dziurawa i opuszczał ręce.
Mourinho zostaje, wygrali to ucichną informację do następnej kolejki o jego zwolnieniu
I jak tam Pany z tym zwolnieniem murarza? jakies info?
Fulham to ciężki teren?Nie przesadzajmy.Tak groźny jest tylko Mitro ale Sokratis powinien się Serbem zaopiekować.
Liczę na pewne 3-0
I tak do walki Pettisa z Fergusonem, pojedynek wieczór się chowa. Szkoda, że AP zalała krew, bo była dalsza napierdzielanka.
Khabib to jest zwierzę, Conor został zmieciony, nie licząc początku trzeciej rundy, to wszystko pod dyktando Degenstańczyka. A akcja po walce, no cóż, teraz pewnie Dana White'a anuluje pas mistrzostowski dla Khabiba i da walkę swojemu pupilkowi Conorowi z Fergusonem. Jak stanie się inaczej będę zdziwiony.
PS. ten skok Ruska w sztab McGregora jak z filmu :)
Wygramy dzisiaj czuję to w kościach 3;1
Khabib fajną przemowę dał po walce.
Floyd nie zniszczył Conora. Zwyczajnie wygrał. Walki z Khabibiem nie oglądałem bo przysnąłem ale pojedynek bokserski Conora z Floydem był średni. Zważając na to, że Conor walczy w MMA i z zawodowym boksem ma niewiele wspólnego to Floyd pokazał się ze słabej strony. Męczył bułę 10 rund a powinien max 5 jeśli ma być uznawany za najlepszego boksera czy inne tego typu pierdy. Conor pokazał się fajnie, zwłaszcza że zadał wtedy więcej ciosów niż Manny w pojedynku z Floydem.
khabib jak to przystało na mistrza - wyjaśnił conora a potem chciał jego cały sztab XD
ogolnie wiadomo, ze to było słabe no ale nie zapominajmy cyrków rudego takie jak zdemolowany autobus, jak wskoczył na ring itd
ogólnie ciekawiej było po walce niż sama walka :D
Zamilem Aube na Lace w FPL wiec czuje ze Auba dzisiaj hattrick znajac moje szczescie...xD
Wierzę w tę koncepcję Emeryego, dziś po 3 pkt, mimo że teren jest trudny.
Styl naszej gry nie powala, ale póki są wyniki w postaci 3 punktów nie będę już narzekał. Za tydzień przerwa na reprezentację, więc dobrze by było zgarnąć komplet i w dobrych nastrojach rozjechać się na kadrę. Październik i listopad to miesiąće gdzie przydałoby się uzbierać jak największą ilość punktów, bo grudzień zapowiada się piekielnie ciężki. Grudzień zaczynamy meczem z Tottenhamem i Manchesterem United a kończymy Liverpoolem. Póki jest możliwość to musimy kompletować punkty.
@MaciekGoooner: no o ile to że Connor może przegrać było dla mnie oczywiste, to najbardziej się zawiodłem na tym że McGregor nie miał żadnych argumentów w tej walce. Szczerze to nie podobała mi się ta walka w ogóle
Oby dziś wygrali.
Ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby utrzymać kontakt z czołówką.
Będzie cieżko na wyjeździe.
W końcu meczyk ^^. Fajnie będzie. Ostatnio chłopaki przyzwyczaili nas do wygrywania, widać to po nastrojach na stronie, mniej złej krwi ^^. Ciekaw jestem, czy pozostanie już tak, że będziemy cieszyć się ze zwycięstw, ale jednocześnie będzie brakowało nam ładnej dla oka gry, czy to również jest część procesu. Jak myślicie?
Co myslicie o sprawdzeniu Mikiego na b2b? Gosc jest waleczny, nie najgorszy w defensywie i fajnie wychodzi spod pressingu, to moglby byc naturalny zastepca Cazorli (wczesniej stricte ofensywnego gracza), to odnosnie 4-2-3-1, natomiast w 4-3-3 wydaje mi sie ze moglby sie sprawdzic razem z Ramseyem obok Torreiry
@Elastico07: nadzieję możesz mieć
Mam nadzieję ze Miki dzisiaj za Ramseya do pierwszego składu
Niech passa trwa