Kolejny remis, Arsenal 0-0 Fulham

28.02.2009, 16:08, Patryk Bielski 474 komentarzy

Czwarty bezbramkowy remis Kanonierów w Premier League stał się faktem. Zespół Arsene'a Wengera po raz kolejny nie potrafił przeciągnąć szali zwycięstwa na swoją stronę i w małych derbach Londynu z Fulham jedynie zremisował 0-0.

Skrót spotkania: RAPIDSHARE | MEDIAFIRE

Mecz rozpoczął się od nieśmiałych ataków gospodarzy. Pierwszy strzał na bramkę Schwarzera oddał Samir Nasri już w drugiej minucie spotkania, jednak piłka przeleciała obok prawego słupka bramki rywala. [zobacz]

Na odpowiedź Fulham nie musieliśmy długo czekać. W dziewiątej minucie Johnson z łatwością ograł Kolo Toure, po czym groźnie huknął w stronę bramki Almunii - Hiszpan miał jednak sporo szczęścia, gdyż futbolówka nie trafiła do celu. [zobacz]

W kolejnych minutach dwukrotnie bramce Schwarzera zagrażał Robin van Persie. Holender najpierw w 10. minucie był bliski trafienia do siatki po wrzutce Andrieja Arszawina i strzale głową [zobacz], a następnie przegrał pojedynek oko w oko z bramkarzem gości. [zobacz]

W drugiej połowie także van Persie był najbliższy otwarcia wyniku meczu, kiedy w 58. minucie piłka po wrzutce Sagny i strzale głową Holendra trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Schwarzer. [zobacz]

Do końca meczu pomimo przewagi Kanonierów i licznych kontrataków Fulham, wynik meczu nie uległ zmianie.

Arsenal: Almunia, Sagna (70 Eboue), Toure, Gallas, Clichy, Arshavin, Denilson, Diaby, Nasri, Van Persie, Vela (63 Bendtner)

Ławka rezerwowych: Fabiański, Ramsey, Song Billong, Djourou, Bendtner, Eboue, Gibbs

Fulham: Schwarzer, Baird (46 Stoor), Hangeland, Hughes, Konchesky, Davies, Murphy, Etuhu, Dempsey (88 Gera), Johnson, Zamora

Ławka rezerwowych: Zuberbuhler, Nevland, Gera, Kamara, Dacourt, Stoor, Kallio

Sędzia: Peter Walton.