Koniec przygody z Ligą Mistrzów? Milan 4-0 Arsenal
15.02.2012, 21:40, Sebastian Czarnecki 3337 komentarzy
Wstyd, kompromitacja, beznadzieja, żałość - tylko tak można opisać to, co zademonstrowali Kanonierzy na San Siro, którzy otrzymali srogą lekcję od świetnie dysponowanego Milanu. Rossoneri urządzili sobie małą kanonadę z naprawdę beznadziejnym Arsenalem, a tak naprawdę był to najniższy z możliwych wymiarów kary. Milan był drużyną dominującą przez 90 minut, a Kanonierzy nie sprawiali wrażenia, jakoby zależało im na nawiązaniu walki. W zasadzie Robin van Persie był jednym zawodnikiem z talii Arsene Wengera, który próbował coś zdziałać w ofensywie i uratować honor swojego zespołu. Nie oszukujmy się, ale jeden zawodnik nie jest w stanie przesądzić o wyniku meczu, jeżeli za partnerów ma tak słabo dysponowanych graczy, którzy co krok popełniali dziecinne błędy.
Środek pomocy Arsenalu w ogóle nie istniał i został całkowicie zdominowany przez drugą linię Milanu. Na dodatek niemrawo spisywała się defensywa, a Thomas Vermaelen rozegrał prawdopodobnie swój najgorszy mecz w karierze. Cała układanka Wengera zagrała tak, jakby nigdy wcześniej ze sobą nie grała...
Oto wyjściowe jedenastki obu zespołów:
AC Milan: Abbiati, Abate, Mexes, Thiago Silva, Antonini, Seedorf, Van Bommel, Nocerino, Boateng, Ibrahimovic, Robinho
Arsenal: Szczęsny, Sagna, Vermaelen, Koscielny, Gibbs, Song, Arteta, Rosicky, Walcott, Ramsey, Van Persie
Już w drugiej minucie Kanonierzy zdecydowali się na strzał z dystansu. Próbę tę podjął Tomas Rosicky i choć było to bardzo odważne posunięcie, to jednak niecelne.
Dwie minuty później pokazał się kapitan Milanu - Clarence Seedorf - który strzałem po ziemi zza szesnastki spróbował zaskoczyć Wojtka Szczęsnego. Jak się okazało, jemu również zabrakło celności.
W 11. minucie Clarence Seedorf musiał opuścić boisko z powodu kontuzji, a jego miejsce zajął Urby Emanuelson. Wprowadzony Holender już dwie minuty później mógł zdobyć bramkę, jednak nie potrafił wykorzystać świetnego odegrania Zlatana Ibrahimovicia.
W 15. minucie było już 1-0 dla gospodarzy, a wszystko zaczęło się od złego wznowienia Wojtka Szczęsnego. Świetne podanie do Boatenga posłał Nocerino, a ten przepięknym uderzeniem od poprzeczki nie dał polskiemu bramkarzowi absolutnie żadnych szans.
Zawodnicy Milanu ani śmieli zwalniać tempa, a pięć minut po strzelonej bramce mogli zdobyć kolejną. Po wpisaniu się na listę asystentów, Nocerino postanowił dołożyć swoją cegiełkę i samemu zdobyć gola. Jego potężny strzał z dystansu okazał się jednak minimalnie niecelny.
Cztery minuty później niewyobrażalny błąd w obronie popełnił Thomas Vermaelen, który dał się przepchnąć Ibrahimoviciowi we własnym polu karnym i umożliwił mu strzelenie gole. Na szczęście w porę asekurował go Wojciech Szczęsny, który pewnie wybił futbolówkę. Ostatecznie Kassai odgwizdał faul ze strony szwedzkiego napastnika, co okazało się jednak błędną decyzją. Wciąż 1-0 dla Milanu na San Siro.
Kanonierzy z minuty na minutę grali coraz gorzej i popełniali coraz to bardziej dziecinne błędy. Niepewnie w obronie grał Vermaelen, Ramseyowi kolejny raz nic nie wychodziło, a Walcotta w ogóle nie było widać. Zanosiło się na to, że Milan zdobędzie kolejną bramkę...
... Tak się stało w 39. minucie. Lewym skrzydłem wypuszczony został Ibrahimović, który zbiegł do linii końcowej i dośrodkował w pole karne. Tam czyhał już dobrze ustawiony Robinho, który - mimo asysty trzech zawodników The Gunners - zdołał wpakować piłkę głową do bramki.
Problemy Arsenalu stawały się coraz większe. Po tym, jak kontuzji mięśniowej doznał Laurent Koscielny, w jego miejscu pojawił się Johan Djourou.
Tuż przed przerwą szansę na podwyższenie rezultatu otrzymał Boateng, ale tym razem nie potrafił zaskoczyć Wojtka Szczęsnego i piłka znalazła się w bocznej siatce.
Chwilę później obie drużyny zeszły do szatni na przerwę.
Wenger wyciągnął wnioski ze słabej gry Walcotta z pierwszej połowy i na drugą część spotkania posłał za niego Henry'ego, dla którego był to ostatni mecz w barwach Arsenalu w tym sezonie.
Defensywa Arsenalu była dzisiejszego dnia niewyobrażalne słaba, a Vermaelen zachowywał się tak, jakby ktoś podmienił go w szatni na gorszy model. W 51. minucie Milan zdobył bramkę z niczego, a autorem trafienia drugi raz okazał się Robinho, strzelając po ziemi, tuż przy słupku. 3-0 dla Milanu, szanse na awans Arsenalu diametralnie zmalały.
W 65. minucie Kanonierzy stanęli przed fantastyczną okazją na podniesienie się z kolan i nawiązanie walki. Kapitalne podanie do Van Persiego posłał Thierry Henry, a Holender popisał się kapitalnym strzałem z pierwszej piłki. Jeszcze lepiej spisał się jednak Abbiatti, który w cudowny sposób uratował swoją drużynę przed stratą gola.
Minutę później Oxlade-Chamberlain wszedł na boisko kosztem najlepszego defensora Arsenalu w dzisiejszym meczu - Kierana Gibbsa.
W 78. minucie zawodnicy Milanu stanęli przed kolejną szansą na zdobycie bramki. Po tym, jak Johan Djourou sfaulował w polu karnym Ibrahimovicia, Kassai wskazał na jedenasty metr.
Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany, 4-0 dla Milanu - całkowita deklasacja.
W 85. minucie Kanonierzy mogli jeszcze zdobyć bramkę na otarcie łez, kiedy to świetny strzał głową oddał Van Persie. Kolejny raz lepszy od kapitana Arsenalu okazał się jednak Abbiatti.
W ostatniej minucie na 5-0 mógł podwyższyć jeszcze Ibrahimović, ale tym razem bez zarzutu spisał się Szczęsny.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, a Milan mógł zacząć świętować przekonujące zwycięstwo i prawdopodobny awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. To, co zademonstrowali Rossoneri na San Siro, to była prawdziwa demolka, a Kanonierzy nawet nie sprawiali wrażenia, jakoby mieli ochotę nawiązać walkę.
Wysokie zwycięstwo Milanu jest wynikiem jak najbardziej sprawiedliwym i jeśli spojrzymy racjonalnie pod kątem dzisiejszego meczu, to Kanonierzy nie mają już żadnych szans na awans. Futbol jednak bywa przewrotny i wszystko jeszcze może się zdarzyć. Pozostało jedynie zachować wiarę...
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
kiedy bedzie wypowiedz wengera !
ej a nie wydaje wam sie ze przy drugim golu byl spalony?
Też mi sie wydaje, że Wojtas się źle ustawia...ale jak sie ma takich kozakow jak TV i DJ no i Gibbs to czego tu szukac...a wogole Sagna jak wrocił po tej kontuzji to się stał mega cieciem:(
Ehh...co tu się rozpisywać. W sumie, emocje, fanatyczna złość dalej się unosi, więc trochę ciężko o obiektywizm. Wczoraj oglądałem Bayer-Barca, dzisiaj była kopia z tymże, to Milan wbił 4 bramki, a my 0. Nie bd się pastwić, ani szczegółowo rozpisywać o grze Kanonierów w dzisiejszym meczu. Nie bd kopać leżącego. Po prostu zagraśliśmy nie pierwszy (i niestety nie ostatni) słaby mecz. Owszem to my dzisiaj tragicznie wyglądaliśmy, ale również Milan zagrał dzisiaj dobrze. Jest źle nie od dziś, może i z każdym dniem coraz gorzej, ale jeśli dokonywać zmian to z głową, a nie pod wpływem impulsu. Ciężko mi osobiście winić Wengera, jestem ślepo zapatrzony w niego jak w obrazek. Nie chciał bym, żeby opuszczał Nasz ukochany klub, ale być może trzeba się nad tym zastanowić. Oczywiście "wywalenie" samego Wengera nie uzdrowi Arsenalu. Zwolnić to jedno, a zatrudnić kogoś kompetentnego, który podążył by drogą Arsene to inna sprawa. O zarządzie wypadało by co nieco napisać, wylać na nich pomyje, ale sobie to daruje, bo szkoda na nich czasu, jak również się już za nadto rozpisałem. Dzisiaj jesteś na szczycie, jutro na dnie i tak na odwrót. Prędzej czy później wrócimy na właściwe tory, oby starczyło większości cierpliwości ;) Ja jestem mimo wszystko za Arsene (nawet jeśli to jego wina) i zawodnikami i tylko za nimi! To jest dla mnie Arsenal! A nie Ci pseudo-właściciele, dusi grosze etc!
piootrek -> ale to Wenger sciaga takie patalachy do klubu, sprzedaje co roku najlepszych a zastepuje ich jakimis sredniakami. W poprzednim sezonie bylo strasznie blisko, mielismy swietny srodek pola, ale jak zwykle Wenger musial to zepsuc.
Damick > Już nie przesadzaj ;] Spaść już nie spadniemy w tym sezonie .
Co najwyżej będziemy klubem na poziomie Evertonu ,ale mam nadzieje ,że do tego nie dojdzie .
ARSENAL TILL I DIE !!!
Idę spać, dobranoc wszystkim, i powodzenia w jutrzejszym dniu, który podejrzewam, nie będzie przyjemny...
jak widze te nagonki na pera to az mi zal sciska ..... poprostu te komentarze sa zalosne... per jest chyba najlepszym obok koscielnego obronca w arsenalu... niekiedy gral na rowni z koscielnym, niekiedy gorzej a jeszcze rzadziej lepiej.... ale patrzac na vermalena a pera to niebo a ziemia to co gra belg to jakas katastrofa... a po 2 dlaczego nie zagral cuq? tylko gibbs ktory wraca po kontuzji... co on gral? nasze boki obrony wygladaly fatalnie nawet sagna obnizyl loty ale kontuzja zrobila swoje.... i nie martwym sie porazka raz sie wygrywa raz przegrywa... wyggramy z sunderland i znowu wszyscy beda chwalic wengera i arsenal... i jeszcze przejdziemy milan... dobranoc
n0thing->
po pierwsze sezon się jeszcze nie skończył. Po drugie, tak Tottenham i L`pool są w podobnej do nas sytuacji. I nie chodzi tu tylko o miejsce w tabeli. Oni też dawno nic nie wygrali, walczą o top 4, ledwo awansują lub nie do pucharów. Są że tak powiem klubami na dorobku. Tu nie chodzi o 3-czy 8 punktów różnicy. I tak MC, MU, Arsenal, Chelsea, Tottenham, L`pool nie zmieszczą się wszystkie na 5 pierwszych miejscach. Ktoś nie zagra w pucharach. W tym sezonie był to L`pool. Ale zainwestowali teraz się liczą w walce o top 4. Jakoś przyszli do nich zawodnicy, jakoś klub nie upadł.
Bo klub to coś więcej niż ostatni sezon.
Skończymy jak West Ham
Proszę Boga chociaż o to żebyśmy w sobotę wygrali lub chociaż zremisowali z Sunderlandem . Po prostu nie możemy przegrać . Ten sezon jeszcze możemy uratować tylko zajęciem 4 miejsca w lidze oraz wygraniem FA CUP . Tylko tak możemy uratować ten sezon na 125 lecie klubu .
Nawet z remisu będę zadowolony w sobotę ,który będzie nam dawał szansę rewanżu na Emirates .
Dziwne to troche, Szczęsnemu strzelają tyle bramek, wydaje mi się, że Polak źle sie ustawia, dlatego nie widać ze to jego błedy te bramki.
Arteta, pograł sobie chłopak w LM jego marzenia się spełniły;pp
W głowach się troche nie miesci ze takie pieniadze pobieraja te kopacze, a inny musi zasuwać za grosze:(
A Wenger jeszcze wspominal o top 3 :D Czwarte miejsce jak najbardziej w naszym zasiegu, lecz trzeba zaczac grac lepiej.
głupi tytul:/ to chyba oczywiste:/
TrueGunner - to nie Wenger się nie zna na taktyce tylko piłkarze...
przemowa pewnie taka brakuje doswiadczenia gralismy dobrze zabraklo drobnych elementow.....
a ja chyba po dzisiejszym będę się modlił żebyśmy zajeli 5 miesce w lidze wolę stracić sezon dwa licząc że zrobią rewolucję w klubie (Wenger out - co to za zmiany co to za skład). Naprawdę wolę odcierpieć jeszcze niż cały czas się łudzić i łudzić i tak 7 lat.
Oj tam trzeba zapomnieć o tym meczu jak najszybciej. Ciekawe czy Pani Joanna Mucha oglądała ten mecz? :) No chyba że szukała 3 ligi hokeja
Bardzo dobry mecz w wykonaniu Arsenalu..
A teraz sarkazm na bok - Tylko Titi, RvP, Song i Ox zasługują, żeby reprezentować Arsenal. Cała reszta WON! Nieroby bez ambicji i charakteru.. Arsenal nie potrzebuje takich kopaczy..
Milan nas pokonał taktycznie a my robilismy jak oni nam zagrali ... Wenger nie ma pojęcia o taktyce. Niby to my mielismy zdominowac srodek pola ... a jak bylo kazdy widzial w pierwszej połowie. Ramsey przy Boatengu jak amator ktory pierszy raz ma coś wspolnego z piłka w dodatku cała obrona zesrała się na widok Ibrahimovicia. No ale tak to jest jak zamiast trenowac udziela sie wywiadow ... A my żyjmy dalej w świecie obietnic i bujnych fantazji o podbojach europy i pucharach. Jeżeli ktoś by się mnie spytał co łączy Arsenal z lat w ktorych go pokochałem a dzisiejszymi odpowiedz była by prosta - tylko nazwa. Życie kibica Arsenalu jest cholernie ciężkie w ostatnich latach, wieczne poniżanie przez inne kluby, brak trofeów,frajerskie przegrane, sprzedarz najlepszych zawodnikow i ta pieprzona nadzieja ktorą każdy ma, że kiedyś się uda, że nadejdzie ten dzień,moment ... A tak naprawdę budzimy się z ręką w nocniku i słowem na suficie zwanym ku.... ''JAKOŚĆ'' o której krąży legenda, że niby jest ale jej nie widać.
Przede wszystkim potrzebny jest super gracz jako środkowy rozgrywający i to musi byc Eriksen. Ajax go puści, ale za 30-tke:)
Viktor Kassai nie odgwizdał karnego dla nas, a Gabor Erös spalonego Ibrykadabry. Gdyby nie to wynik byłby inny...
@malyglod
2. A kto naprawdę znany przyjdzie do klubu, gdzie max. pensja wynosi 90k/tyg ?
Nawet taki Arteta przychodząc do Arsenalu musiał się zgodzić na obniżenie pensji, którą miał w tak biednym klubie jak Everton - pożałowania godne !
i dobrze, możemy skupić sie na lidze. i na pucharze. i na carli..a nie już nie.
Manchestery beda bronic honoru angielskiej piłki w lidze europy buhahahahaha;p
Ale miał Henry pozegnanie ...
Mi nie chodzi o konkretne nazwiska. Wymieniłem pierwsze z brzegu. Jeden może kosztować 15, inny 25. Nie to jest istotne. Istotna jest zmiana myślenia władz klubu.
Tu przyjdą wartościowi gracze, ale:
1. Trzeba zatrzymać Persiego i Songa.
2. Trzeba kupić przynajmniej jedno znane nazwisko.
3. Nawet jak nie awansujemy do pucharów, trzeba pokazać środowisku piłkarskiemu, czyli innym piłkarzom i kibicom, że zamierzamy się liczyć w następnym sezonie.
A jeśli my mówimy - odpadniemy to trudno, Persie odejdzie to trudno to inni rzeczywiście nie widzą, że my o cokolwiek walczymy.
Co do transferów to Podolski myślę, że jest jak najbardziej w naszym zasięgu, a sam piłkarz byłby chętny do przenosin. Nie mówię o Hazardzie, bo biorąc pod uwagę zainteresowanie Belgiem innych klubów, automatycznie eliminuje nas z walki o niego.
Sprowadzić Lukasa, Marvina Martina. Pozbyć się Arszy, Seby, Almuni, Chamakha. Postarać się zatrzymać Henriego, i zmienić system gry na 4-4-2.
jak myślicie, kiedy będzie pomeczowa wypowiedź bosa bo niewiem czy opłaca sie czekac?
jak myślicie, kiedy będzie pomeczowa wypowiedź bosa bo niewiem czy opłaca sie czekac?
Nasz przewaga miałem na myśli :P
W sumie to beka, z Nasriego tutaj robili sobie jaja, że odpadł z LM, a my też własnie z niej odpadamy - on gra dalej w pucharach:) Ciekawe czy wolałby by wrocic do Arsenalu i odpasć w 1/8 czy grac w EL?
neurosick>>> dasz rade !!! Każdemu prawdziwemu kibicowi w brzuchu teraz jeździ a do tego głowa boli od słuchania śmiejących się z boku . Moja przewaga w tym że mam pojęcie o kibicowaniu i pasję . Czasami podłamaną ale mam :P
Dzisiejszy rezultat to tragedia..
Jestem kompletnie rozczarowany, bo liczyłem na całkiem spokojny awans Arsenalu..
Fatalny sezon, teraz pozostaje już jedynie dramatyczna walka z Chelsea o czwarte miejsce.
Nigdy nie spodziewałbym się takiej porażki.. nie w takich rozmiarach i wyglądzie.
Milan kompletnie zdominował spotkanie, robili co chcieli, Arsenal był bezradny.
Nawet nie chcę komentować postawy poszczególnych zawodników. O samym Vermaelenie można by sporo napisać. Całkowita porażka.
Od 7 lat jest słabo, ale w tym roku będzie moment kulminacyjny. W tym roku Arsenal wypada z grona czolowych klubów Europy i czuję, że długo się z tego nie podniesie. Ciężko będzie odbudować to miano, bo kto utalentowany przyjdzie do klubu, który dostaje łomot przy pierwszej lepszej okazji. Jedyne wyjście to zmiana trenera. Z Fabregasami nei wyszło, teraz też nie. Czyli trzeba zmienić to co się nie zmieniło do tej pory - Wengera...
malyglod -> "Przecież np taki Tottenham czy L`pool też są w podobnej do nas sytuacji a jakoś ściągają niezłych graczy." Prosze, ale nie porównuj mi Tottenhamu do Liverpoolu, bo na dzien dzisiejszy Koguty sa od nas lepsze. Taka jest prawda, a do Tottenhamu zawodnicy chca przechodzic, bo widza ze cos sie tam dzieje,z roku na rok sie wzmacniaja i graja coraz lepiej, nie to co my. Jestem obiektywny i wg mnie za kadencji Wengera juz nic nie wygramy, poniewaz ten czlowiek dawno sie wypalil
Najbardziej z tego wszystkiego szkoda mi Henia który musiał patrzeć jak pajace niszczą legendę klubu którą on wraz z wieloma innymi zawodnikami tworzyli przez wiele lat. Tak właśnie powoli kończy się era Arsenalu. I niech mi nikt nie mówi że jestem sezonowcem czy coś w tym stylu bo dalej będę kibicował Arsenalowi jednak trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Co sezon odchodzą od nas najlepsi zawodnicy (tak również będzie po tym sezonie) a zastępują ich tacy którzy mieliby problemy z regularnymi występami w każdym innym zespole z naszej ligi. W tym sezonie zwiastuję odejście Robina. Wenger za pewne nikogo solidnego w jego miejsce nie kupi a jak wiemy z naszych napastników tylko on potrafi zdobywać bramki chociaż Jezusem to on też nie jest i cudów sam nie uczyni. Prawda jest taka że dopóki zarząd nie zmieni swoich poglądów w kwestii transferów (a na to się nie zanosi) nie mamy co liczyć na poprawę a wręcz przeciwnie możemy zacząć się OBAWIAĆ!!!
Dopisze jeszcze kilka słów na dobranoc, trzeba emocje jakos wylac . Wiadomo że Arsenal dla nas kibiców to coś wiecej niż klub, jesteśmy wierni i mimo porażek (tyle lat) kibicujemy Arsenalowi. Nie potrzebne są komentarze typu "wy tylko byscie krytykowali". To rzecz normalna, kibice nie mogą cicho siedzieć po kolejnej porażce tak wysokiej! Przynajmniej nie mamy tak jak barca wśród kibiców sezonowców albo kibiców Arsenalu bo na Arsenal jest moda. Ci prawdziwi zostaną, beda kibicować ale krytyka też jest potrzebna. Co prawda to prawda z roku na rok niby zapowiada sie coraz lepiej a w rzeczywistosci każdy sie pnie do góry a my lecimy na przestrzeni kilku lat w dół. Jeszcze troche to Everton bedzie faworytem w meczach z Arsenalem. Niby jesteśmy wstanie osiągnąć wszystko a tak naprawde lecimy w dół cały czas! Słowa Denisa są prawdziwe. Nie wiem w czym tkwi problem tego wszystkiego, może Wenger żyje jeszcze tym starym footballem ? Może piłka za bardzo zmieniła sie? Na przestrzeni 8 lat od klubu który był najlepszy w lidze angielskiej i prawie najlepszy na świecie po troche ponad przecietny klub ktory walczy o lige mistrzów a dzisiejszy mecz wygladał tak jakby arsenal debiutował w LM i znalazł sie tam przypadkiem! Boje sie pomyslec co bedzie za rok jak Chelsea zmieni managera i Liverpool otrząsnie sie i wróci bardzo silny jak kiedyś do nowego sezonu.
Nawet Allegri mówi, że mamy jakość ;)
Massimiliano Allegri: "Arsenal have a lot of quality both as a team and in their players and if they didn't show their class tonight all the credit goes to Milan."
Hehe odrazu dzisiaj mi się przypomina kumpel na matmie. Dostał jeden i ta jego radość :D Ja też już nie wiem czy mam się smiać(cieszyć) czy płakać. Napradę sytuacja w klubie godna pożałowania.
fabregas13 jesteś zajebisty:D prawie uwierzyłem w tą historie
ja p......e nie uniosę tego
Z całym szacunkiem dla Wengera, ale jego najlepszy czasy minęły. Nie ma pomysłu na grę, taki APOEL prezentuje się jako zespół o wiele lepiej od Arsenalu. Kocham ten klub, zawsze z nim byłem jako kibic i nadal będe, tyle, że przykro mi patrzeć na jego upadek.
W 2004 Deportivo przegrało 1 mecz 1:4 z Milanem a w rewanżu u siebie wygrali 4:0 i weszli :D
Tak więc nadzieja umiera ostatnia :D
Haha u mnie nikt nie spyta o Arsenal czy tam inne mecze, bo kazdy ma to w dupie:)
Co powiedział Nasri jak odchodził do CITY . Tam widać chęć dążenia do czegoś ...
Kaziu09 --> Po pierwsze nie tylko w Arsenalu borykają się z kontuzjami, po drugie dlaczego tak się dzieje, że w Arsenalu jest cały czas tyle urazów i to długoterminowych? Przypadek? Nie zły dobór zespołu medycznego i to że nie ma w drużynie takiego Vieiry, który budzi respekt u drużyny przeciwnej. Po trzecie, jeżeli się wie, że co roku jes tyle urazów to ma się na ławce po 4 piłkarzy na tę samą pozycję i na podobnym poziomie.
@n0thing
No i wszystko w temacie :)
arsenal to maszynka do robienia pieniędzy...kreowanie gwiazd sprzedawanie po kilku latach i kupowanie w ich miejsce graczy o 1/3 tańszych taka jest polityka tego klubu...jeśli to się nie zmieni nie mamy czego szukać w europie..