Koronawirus w Premier League a sytuacja Arsenalu

21.03.2020, 12:17, Patryk Bielski 16 komentarzy

Wybuch epidemii koronawirusa znacząco wpłynął na losy tegorocznych rozgrywek w Premier League, a także europejskich pucharów. Jak dobrze wiemy, Arsenal w obecnej kampanii nie ma już szans na awans do Champions League poprzez wygraną w Lidze Europy po odpadnięciu w dwumeczu z Olympiakosem. Kanonierzy mają za to szansę na awans przy „zielonym stoliku”. Jak to możliwe? Zapraszamy do lektury! Przenalizujemy również, co warto obstawiać w zakładach bukmacherskich podczas piłkarskiej posuchy.

Aktualna sytuacja – Premier League

Podopieczni Mikela Artety mają na swoim koncie 40 punktów po 28 rozegranych spotkaniach. Do czwartej w ligowej tabeli Chelsea, która zajmuje miejsce premiowane awansem do Ligi Mistrzów, tracą osiem punktów. Co prawda Kanonierzy mają jeden rozegrany mecz mniej, jednak w aktualnej sytuacji raczej nikt nie będzie brał tego pod uwagę.

Piłkarze z The Emirates mogą żałować, że epidemia wybuchła w momencie, gdy drużyna łapała naprawdę dobrą formę, szczególnie na boiskach Premier League. Arsenal wygrał w trzech ostatnich ligowych meczach, dzięki czemu zmniejszył stratę do uciekających rywali. Ogólnie The Gunners pod wodzą Artety przegrali tylko jedno spotkanie ligowe – przeciwko Chelsea.

Koronawirus a Premier League

W związku z epidemią koronawirusa, a także zawieszeniem rozgrywek, powstało kilka możliwych scenariuszy, dotyczących dokończenia obecnego sezonu lub też innych rozstrzygnięć. Na podstawie doniesień medialnych można wywnioskować, że w grę wchodzą trzy rozwiązania:

● Dokończenie rozgrywek do 30 czerwca.
● Unieważnienie sezonu.
● Uznanie aktualnej tabeli rozgrywek.

Opcja numer jeden – dokończenie rozgrywek

W tym momencie wszystko wskazuje na to, że najbardziej prawdopodobną opcją będzie dokończenie rozgrywek do 30 czerwca, dzięki temu, że UEFA przeniosła Euro 2020 na następny rok. Mimo wszystko, ciągle nie wiadomo, w jakim tempie będzie rozwijała się epidemia, zwłaszcza, że Anglicy nie stosują do tak rygorystycznej kwarantanny. W mediach pojawiają się informacje, że piłkarze, a także członkowie sztabów szkoleniowych i pracownicy Arsenalu wrócą do ośrodka treningowego we wtorek, po odbyciu 14 dniowej kwarantanny. Mikel Arteta potwierdził już w mediach społecznościowych, że czuje się dobrze, a kolejny wynik testów na obecność wirusa dał wynik negatywny.

Przy możliwości dokończenia sezonu Arsenal będzie musiał odrobić osiem punktów straty do Chelsea, chociaż możliwy ciągle jest scenariusz, w którym piąta pozycja w lidze zapewni awans do Champions League. Wszystko tutaj zależy od odwołania Manchesteru City. Ważnym aspektem będzie również forma The Gunners po długiej przerwie.

Opcja numer dwa – unieważnienie sezonu

Najbardziej korzystną opcją dla Arsenalu byłoby unieważnienie sezonu. Dlaczego? Otóż Kanonierzy w poprzedniej kampanii zajęli piątą pozycję w lidze, która w przypadku uznania tego sezonu za nieważny będzie na wagę złota dla The Gunners. Przypomnijmy, że Manchester City został zawieszony w rozgrywkach Ligi Mistrzów, a w poprzedniej kampanii zakończyli rozgrywki na pierwszej pozycji. W związku z tym, przy unieważnieniu rozgrywek, a także podtrzymaniu kary dla The Citizens – piąte miejsce w poprzednim sezonie zapewni Arsenalowi Ligę Mistrzów. Przy takim scenariuszu w Champions League zagrają również Chelsea, Liverpool i Tottenham.

Przypomnijmy, że do unieważnienia sezonu potrzeba 14 głosów z 20 klubów Premier League. W opcji z uznaniem sezonu za nieważny, liga prawdopodobnie zostałaby powiększona o dwa zespoły, a rozgrywki Carabao Cup nie odbędą się.

Można zakładać, że przeciwko takiej opcji zagłosuje kilka klubów:

● Manchester United, który straciłby szansę na awans do Ligi Mistrzów.
● Leicester – ten sam status.
● Sheffield United, które aktualnie notuje znakomite wyniki i realnie walczy o europejskie puchary.
● Liverpool, który straciłby pierwszy w historii tytuł Premier League, do którego brakuje im tylko sześciu punktów.

Opcja numer trzy – uznanie aktualnej tabeli

Zdecydowanie najgorszym wyjściem dla The Gunners byłoby uznanie aktualnego stanu ligowej tabeli. Przypomnijmy, że taki zapis istnieje na przykład w Ekstraklasie, gdzie jeśli rozgrywki nie zostaną dokończone, to zostanie uznany stan tabeli po ostatniej pełnej kolejce.

W przypadku takiego rozwiązania, Arsenal skończy rozgrywki na dziewiątej pozycji, dzięki czemu osiągnie najgorszy wynik od lat. Zakłady bukmacherskie przed sezonem z pewnością nie zakładały tak niskiej pozycji The Gunners, szczególnie po letnich inwestycjach w Nicolasa Pepe, czy Davida Luiza. Ten scenariusz ma jednak wiele wątpliwych rozwiązań, ponieważ aktualnie jest kilka zespołów, które mają mniej rozegranych spotkań i byłyby pokrzywdzone. Nie wiadomo również, co zrobiłaby Premier League z drużynami, które obecnie znajdują się w strefie spadkowej, a realnie miałyby jeszcze kilka spotkań na odrobienie strat.

Brak Premier League? Są egzotyczne zakłady bukmacherskie!

Jak na razie nie znaleźliśmy żadnych ciekawych zakładów sportowych, w których można by obstawiać możliwe scenariusze, dotyczące dokończenia lub unieważnienia rozgrywek. Mimo to, biorąc pod uwagę rozwój branży zakładów bukmacherskich, a także bardzo ciekawe zdarzenia w ofercie specjalnych typów ForBET – warto śledzić najciekawsze propozycje, jeśli brakuje Wam podwyższenia emocji przy okazji obstawiania. Egzotyczne ligi nadal grają (Australia), a w ostatnich dniach wróciła do gry najwyższa klasa rozgrywkowa na Białorusi.

Która opcja Waszym zdaniem byłaby najlepsza dla Arsenalu – unieważnienie rozgrywek, czy też dokończenie sezonu? Opcji numer trzy nie bierzemy pod uwagę z wiadomych względów.

Zakłady bukmacherskie w ForBET, a koronawirus

Kwestia epidemii wpływa również na oferty zakładów bukmacherskich, w tym między innymi ForBET. Obecnie większość sportowych propozycji dotyczy egzotycznych lig piłkarskich. Na typowanie naszej ulubionej ligi będziemy musieli jeszcze poczekać. Wczoraj pojawiła się informacja, że Premier League wstrzymuje mecze do 30 kwietnia.

Co z osobami, które zagrały u bukmacherów zakłady długoterminowe? Tutaj również sytuacja zapowiada się bardzo ciekawie, ponieważ w przypadku unieważnienia rozgrywek wiele osób może zgłosić reklamację, jeśli wyniki nie zostaną uznane. Warto obserwować sytuację, szczególnie, jeśli sami postawiliście pieniądze w typach długoterminowych.

ForBET przed sezonem, jak co roku, miał jedne z najlepszych zakładów długoterminowych na rynku. Można się spodziewać, że w przypadku wznowienia rozgrywek, a także nowego sezonu bukmacher stanie na wysokości zadania w tym aspekcie, a ciekawych typów w spotkaniach z udziałem Arsenalu nie zabraknie.

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

ForBET Zakłady Bukmacherskie Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie – zezwolenie z dnia 4 maja 2016 r. nr PS4.6831.10.2016.

Mateusz Nowak – redaktor portal Zagranie.com. Analizuję mecze piłkarskie i rynek zakładów bukmacherskich.