Koscielny o sezonie 2013/14

30.05.2014, 12:04, Adam Cygański 6 komentarzy

Laurent Koscielny jest przekonany o tym, że niedawno zakończony sezon będzie miał wielki wpływa na poprawę postawy Kanonierów w kolejnych latach.

Koscielny w sezonie 2013/14 był kluczową postacią Arsenalu i znacznie przyczynił się do wywalczenia przez klub Pucharu Anglii i miejsca w Top Four.

- W pierwszych sześciu miesiącach prezentowaliśmy się bardzo dobrze, jednak potem przytrafiły nam się dwa słabe miesiące, w których to notowaliśmy złe rezultaty i traciliśmy mnóstwo goli. Ogólnie jednak uważam ten sezon za udany - powiedział Francuz.

- W tych pierwszych sześciu miesiącach graliśmy bardzo dobrze, a jeśli nawet przytrafiło nam się słabsze spotkanie, to i tak byliśmy mocni i odnosiliśmy zadowalający nas rezultat. W defensywie każdy spisywał się wzorowo, dzięki czemu traciliśmy mało goli, a to jest bardzo ważne. Przez wiele kolejek zajmowaliśmy pierwsze miejsce, jednak sezon jest bardzo długi i wiedzieliśmy, że każdego w końcu dopadnie jakiś kryzys. Musieliśmy wtedy grać w inny sposób i pozostać silni, jednak tak nie było.

- Musimy wyciągnąć z tego wnioski i uważam, że następny sezon będzie już inny. Uczymy się na błędach i drugi raz już ich nie popełnimy.

W kluczowym momencie minionego sezonu Kanonierzy z powodu kontuzji musieli sobie radzić bez wielu kluczowych graczy, w tym bez Koscielnego. Według Francuza to był właśnie główny powód, dla którego Arsenal nie mógł świętować zdobycia mistrzostwa.

- Wszyscy gracze muszą być zdrowi i gdy po świętach tracisz Aarona, Theo na początku stycznia, Wilshere'a po meczu reprezentacji, a potem Mesuta i mnie, wtedy sytuacja bardzo się komplikuje.

- Jeśli tracisz najważniejszych graczy z powodu urazów, wtedy bardzo ciężko jest o jakiekolwiek zwycięstwo. Musimy tworzyć jedność i grać tak, jak w ostatnich miesiącach, a wtedy zobaczymy, na co nas stać - zakończył.