Koscielny wierzy w końcowy sukces

Napiszę coś o czym jeszcze nikt nie mówił.

Arsenal musi wygrać pozostałe mecze żeby liczyć się w walce o mistrzostwo.

Dobrze że piłkarze wierzą będzie lepiej się grało ;)

Damy rade !
Tylko trzeba bedzie wygrac na ES z MU.

wierzyc musimy do konca, co prawda ostatnio pisalem ze juz mistrzostwa nie bedzie, po meczu z Blackburn bylem zalamany i ciezko mi wierzyc dalej w ten suckes w tym roku

Dokładnie najważniejsze są zawsze 3pkt. Czasem wolę oglądać słabą grę Kanonierów i zwycięstwo 1-0 niż przepiękny mecz, pełen dramaturgi i zremisowany 4-4 (Liverpool, Tottenham, Newcastle).

Akurat Koscielnemu ten tytuł się należy. W tym sezonie gra b. dobrze, mimo że jest to jego 1 sezon w PL. W przyszłym będzie wymiatał

Madrze gada. Tak wlasnie to wyglada jak Mu wygra lige to nikt nie bedzie pamietal ich czasem zenujacych wymeczonych wygranych, wazne 3 pkt i tyle.

Wiara czyni cuda. Ja jakoś nie wierzę, że dogonimy MU. Nie zanosi się na kryzys formy w United, a my popełniliśmy za dużo wpadek.

Ale my przecież już gramy nudny futbol, od dłuższego czasu nie zagraliśmy ciekawego meczu.
W ostatnim meczu bramkarz przeciwników nie miał jakiejś trudnej roboty, nawet jak grali w dziesięciu...

Skończmy z tym gadaniem o atrakcyjnym futbolu.

Podawanie piłki bez końca na środku boiska i wrzutka Sagny to nie atrakcyjny futbol. Ten zaczyna się w momencie "wjazdu" w pole karne. Jak to robisz, czy stwarzasz sobie możliwość oddania strzału, decyduje o emocjach i o atrakcyjności a nie rozgrywanie piłki na 25 metrze i ciągły strach przed oddaniem strzału

Laurent rządzi w obronie pod nieobecność TV5. :)) Na początku nie szło mu najlepiej ale potem już wymiatał tak jak z farsą :D

no jakoś do tej pory strasznie nam brakuje szczęścia ;/ nie pamiętam już meczu jak choćby w poprzednim sezonie gdzie w ostatnich minutach wygrywaliśmy sporo spotkań

Najpierw trzeba wygrać...a nie o-O najpierw trzeba strzelać!

Laurent Koscielny - Bardzo udany tranfer Wengera i jest z chłopaka pożytek. Mam nadzieje, że dzisiaj strzeli bramke z rzutu rożnego w 2 połowie. I wygramy 1-2 !! Go Go The Gunners!!!!!!!!

Kosa Ameryki nie odkryl kazdy wie ze trzeba wygrac wszysko i liczyc choc na jedno potkniecie Manu . MAalo realny scenariusz ale ja bede wierzyl do ostatniej minuty ostatniego meczu

Dzisiaj Laurent i jego nieco mniej przekonujący partner ze środka obrony staną przed trudnym sprawdzianem - zmierzą się z najlepszym wykonawcą rzutów rożnych w Premier League, Adamem, oby wyszli z tego starcia obronną ręką (czy raczej - głowami i nogami, preferowałbym żeby powstrzymali się od bronienia rękami :P)

Więcej takich transferów !! ;) Laurent świetnie się sprawdził .

Sprowadzenie Kościelnego to było duuże wzmocnienie. Chłopak gra rewelacyjnie i cieszę się, że z nami jest. Mam nadzieję, że pokażą dzisiaj prawdziwą walkę, a nie paraliż przed kolejną utratą punktów.

Ładnie grać można przez pierwsze 2/3 sezonu w lidze gdy nikt nie walczy jeszcze o życie, w CCup, w grupie LM czy początkach FA Cup także na Emirates Cup czy w sparingach , ale gdy przychodzi do meczy decydujących trzeba strzelać, tłuc na bramkę ile wlezie bo liczą się punkty. My zawsze mamy z tym problem jak pod koniec sezonu jest jeszcze o co walczyć i jest nóż na gardle. Presja i strach naszych przygniatają.

Tylko United potrafi grać nudny futbol i przy tym fartownie wygrywać . My się musimy nauczyć tej cechy .

"Czasami powinniśmy grać nudny futbol, ale wygrywając przy tym spotkania po 1:0. I tak na końcu liczą się 3 punkty - powiedział dla The Sunday Times francuski obrońca Arsenalu. "

sama prawda..

Ja wierzę w tytuł . Wiem ,że to będzie trudne ,ale jest do zrealizowania . Mamy już praktycznie pełny skład ,więc czemu nie ? :P Wystarczy ,że United przegra z nami , zremisuje z Newcastle/Blackburn , zremisuje z Chelsea ,a my nawet byśmy mogli zremisować z Spursami przy naszych pozostałych zwycięstwach mamy mistrza :P Wszystko jest do zrealizowania . Wierzę ,że napięty terminarz United wkońcu da się im we znaki i zgubią jeszcze punkty w ligowych rozgrywkach .
C"MON ARSENAL !!

Mądre słowa Lorą

jeden chyba co madrze gada... dla Wengera bardziej liczy sie ladna gra. Tak przynajmniej wynika po jego ostatnich wypowiedziach