Kryzys formy Arsenalu, porażka 1-2 z Wolves
29.11.2020, 21:16, Łukasz Wandzel 1639 komentarzy
W ramach 10. kolejki Premier League Arsenal mierzył się z Wolverhamptonem. Mecz rozpoczął się jednak niefortunnym starciem między Davidem Luizem a Raulem Jimenezem. Napastnik Wilków długo pozostawał nieprzytomny i został przewieziony do szpitala.
Kanonierzy od jakiegoś czasu przeplatają zwycięstwa w Lidze Europy z utratą punktów w angielskiej ekstraklasie. Piłkarze Mikela Artety w 5 poprzednich meczach ligowych wygrali tylko raz, z Manchesterem United na Old Trafford. Dzisiejszego wieczora także ulegli, przegrywając na własnym stadionie z podopiecznymi Nuno Espirito Santo.
W pierwszej połowie linia obrony londyńczyków gra zbyt pasywnie i pozwala rywalom na swobodne konstruowanie akcji w ofensywie, co poskutkowało golami dla przyjezdnych. Z kolei w ofensywie Arsenal zaprezentował się jak zwykle, brakowało okazji strzeleckich. Taka sytuacja utrzymuje się już od kilku tygodni. Jak na razie proces, o którym wspominał Mikel Arteta oznacza, że Arsenal eksploruje dolną część tabeli.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Bellerin, Luiz (46' Holding), Gabriel, Tierney - Ceballos, Xhaka, Willock - Willian (65' Nelson), Aubameyang, Saka.
Wolverhampton: Patricio - Boly, Coady, Marcal - Semedo, Dendoncker, Moutinho, Neto - Traore, Jimenez (15' Fabio Silva, 78' Kilman), Podence (70' Neves).
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na Emirates Stadium już na samym początku spotkania. Przy powietrznym starciu o piłkę David Luiz i Raul Jimenez zderzyli się głowami. Po kilku minutach Brazylijczykowi wstał i obandażowany kontynuował grę, ale napastnik Wolves wciąż pozostawał nieprzytomny, aż ostatecznie został zniesiony z murawy na noszach i prawdopodobnie od razu przewieziony do szpitala. Dziwne było jednak, że David Luiz, pomimo widocznego krwawienia został zmieniony dopiero w przerwie.
Jeśli odliczyć czas potrzebny na udzielenie zawodnikom pomocy medycznej, to otwarcie wyniku w 27. minucie można uznać za szybko strzelonego gola. Właśnie wtedy Kieran Tierney nie zdążył upilnować Adamy Traore, który dośrodkował w pole karne. Tam Dendoncker trafił głową w poprzeczkę, a zamieszanie wykorzystał Pedro Neto, nie dając szans defensorom Arsenalu na udaną interwencję. Radość Wilków nie trwała długo. Już chwilę później było 1-1. Willian z Bellerinem na krótko rozegrali rzut rożny i brazylijski skrzydłowy wrzucił futbolówkę w pole karne, co wykorzystał jego rodak. Gabriel perfekcyjnie wymierzył i strzałem głową w róg bramki dał Arsenalowi remis.
W grze wciąż jednak przeważali przyjezdni. Dendocker jeszcze raz popisał się świetną główką, zmuszając Bernda Leno do obrony. Kanonierzy przede wszystkim byli zbyt pasywni, ale udowodnili też, że nie radzą sobie z dobitkami. W 42. minucie na bramkę niemieckiego golkipera uderzył Pedro Neto, i mimo że bramkarz Arsenalu zaliczył interwencję, to do piłki dopadł Podence, który efektownie przeskoczył nad wślizgiem Gabriela i świetnie wykończył akcję.
Po przerwie Arsenal ruszył do przodu, ale podania w szesnastkę Bellerina i Tierneya nie były wystarczająco celne, aby któryś z graczy mógł je wykończyć. Z drugiej strony Gabriel mógł mówić o dużym szczęściu, kiedy podstawił nogę wbiegającemu w pole karne Traore. Skrzydłowy Wolverhamptonu otrzymał żółtą kartkę, choć wydaje się, że arbiter powinien wskazać na wapno. Koszmarny błąd w 59. minucie popełnił też Bellerin. Podence przechwycił piłkę na połowie Arsenalu, na szczęście hiszpański boczny obrońca naprawił swój błąd, blokując strzał Portugalczyka, gdy ten zdążył przedryblować Holdinga.
Kanonierom, jak na ich grę w ostatnim czasie, nie brakowało okazji. Rozczarowywał Aubameyang, który przechwycił podanie Rui Patricio, ale nie potrafił przyśpieszyć, żeby jak najszybciej znaleźć drogę do bramki. Ruchy Gabończyka były apatyczne praktycznie od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. Wyjątkiem była sytuacja z 82. minuty, kiedy główka kapitana Arsenalu minęła słupek. Nie pomogło nawet podwojenie ataku, czyli wprowadzenie Lacazette'a za Xhakę. Gra Wolverhamptonu opierała się już tylko na obronie wyniku i wyczekiwania na kontrę. Sposobem gospodarzy na oblężenie pola karnego były dośrodkowania, ale Wilki nie oddały prowadzenia i wywiozły z Emirates Stadium 3 punkty.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@damianARSENAL napisał: "Tak samo jak pisali, ze ma niegroźny uraz i będzie dostępny po listopadowej przerwie na reprezentacje"
Ale pisali też że Partey na 100% dołączy, więc wszystko możliwe i nie zdziwi mnie to.
@veron napisał: "AFCBell pisze, że jest szansa na Parteya w kadrze meczowej na Spursy, trzymamy kciuki"
Tak samo jak pisali, ze ma niegroźny uraz i będzie dostępny po listopadowej przerwie na reprezentacje.
@mallen: Każdy z zawodników których wymieniłeś - Henry, RvP, Cazorla, Sanchez czy Auba - w swoim okresie miał przynajmniej kilku świetnych partnerów do gry.
Kogo ma Thomas ?
@enrique
@ZielonyLisc
Wiem, że tak nie powinno być i trener powinien to poukładać.
Ale patrząc wstecz zawsze tak było, że ktoś miał wybitną formę i to on ciągnął cały zespół np. Henry, RVP, Cazorla, Sanchez, Auba.
@ZielonyLisc: Otóż to, tutaj ma być drużyna, a dopiero jak drużynie nie idzie, to indywidualności mają zdecydować o wygranej, ale najpierw ma być drużyna.
@mallen: Wiesz jak to brzmi ? Uzależniać grę całego zespołu od jednego zawodnika ? Nawet CR7 i Messi w najlepszym okresie byli zależni od reszty drużyny.
To wręcz irracjonalne by zrzucać na Thomasa taką odpowiedzialność "ciągnij ten wózek bo nikt inny nie potrafi".
Lepiej zeby ktos nas ciagnal w gore, czy to Auba czy Partey, niz pchał w dół - Lord Xhaka, kapitan, musk, miszcz, muj mentor
@mallen: Arsenal nie może być wiecznie uzależniony od jednego zawodnika, wcześniej ciągnął nas Auba, a teraz tylko Partey.
@enrique napisał: "Jakbyśmy jakimś cudem wygrali z Totkami to miałbyś tu euforię, znowu będzie gadanie ile nam brakuje do miejsca premiowanego LM, że trzeba zawodników, że trzeba trzeba i Arteta trzeba trzeba - w kółko to samo - a w tabeli gnój."
Popadanie z jednej skrajności w drugą to domena wielu kibiców. Taki już urok.
Śmiem twierdzić, że GDYBY Thomas grał każdy mecz to byśmy grali w tym momencie zupełnie inny futbol. Przy takim grajku inni nabierają wiatru w żagle i też lecą z jego flow. To coś takiego jak zestawienie Cazorla + Coquelin, gdzie ten pierwszy pomógł francuzowi uwydatnić jego najlepsze cechy, a ukryć braki.
Ale wiadomo to moje GDYBY.
@thegunner4life: Cały czas ostatnio pisałem o tym, że to wina właściciela. Nie rozchodzi mi się o fundusze, tylko o to co się dzieje w klubie. Co z tego, że mamy niby odpowiednich ludzi na stanowiskach, skoro nikt ich nie kontroluje? Większość z tych osób traktuje to jako zarobek, a nie miłość do Arsenalu, bo samemu właścicielowi zależy tylko na kasie, a i tak nikt ich nie kontroluje, a Stanowi pokażą odpowiednie liczby i jemu już więcej informacji nie jest potrzebnych, o tym co dzieje się w klubie. I przez to obudziliśmy się z ręką w nocniku, tylko Wengerowi zależało na dobrze klubu i nikomu więcej, ale on też musiał odejść.
@matikanonier napisał: "W sensie, że koleś pokazywał się z niezłej strony. Przydałby się taki PO bo forma Hectora pikuje w dół"
Mi się podoba gra Lampteya, też byłby dobrym wzmocnieniem.
@enrique: Gnój, masz rację. Ale cały czas uważam że trzeba podchodzić do tego racjonalnie. Mikel jak trener zrobił dla Nas wiele dobrego. Jest duży kryzys ale nie powinniśmy podchodzić do tego że od razu gość robi out. Wszyscy widzieli jak ten zespół potrafił grać w poprzednim sezonie i każdy widzi jak poprawiła się gra z tyłu. Uważam, że musimy przetrzymać i wyniki w końcu przyjdą. Oby nie za późno.
@matikanonier napisał: "Co się dzieje z tym Maxem Aaronsem?"
W sensie, że koleś pokazywał się z niezłej strony. Przydałby się taki PO bo forma Hectora pikuje w dół
@Pixeleq1 napisał: "Jakiego zawodnika z Championship chcielibyście w Arsenalu (oprócz Emiliano Buendía) ?"
A propos Buedii. Co się dzieje z tym Maxem Aaronsem?
AFCBell pisze, że jest szansa na Parteya w kadrze meczowej na Spursy, trzymamy kciuki
@losnumeros:
Mi się wydaje, że przez tego właściciela którego mamy, bo ostatecznie to rozlicza się za wyniki, a nie marzenia to my już nie wrócimy na żaden szczyt. Nas czeka los taki jak Milan albo Everton w latach 90. Lata 2004 prędko nie wrócą. Będziemy średniakiem. I można tam bić się w pierś mówić, ale to jest Arsenal itd. tylko że to potem życie weryfikuje 14 miejscem w tabeli.
@Pixeleq1: @Pixeleq1 napisał: "Jakiego zawodnika z Championship chcielibyście w Arsenalu (oprócz Emiliano Buendía) ?"
Kamila Jóźwiaka z Derbów.
@losnumeros: To jak bardzo się nie uczymy na błędach, w szegolnosci tutaj na k.com, pokazuje każde okienko transferowe. XD
Jakiego zawodnika z Championship chcielibyście w Arsenalu (oprócz Emiliano Buendía) ?
@Simpllemann: Zdziwisz się. Jakbyśmy jakimś cudem wygrali z Totkami to miałbyś tu euforię, znowu będzie gadanie ile nam brakuje do miejsca premiowanego LM, że trzeba zawodników, że trzeba trzeba i Arteta trzeba trzeba - w kółko to samo - a w tabeli gnój.
@thegunner4life: Dokładnie i tak w koło Macieja. Nic się nie uczymy na własnych błędach. Kolejny sezon stracony, do końca roku. Niestety, ale czekają nas jeszcze, długie lata takiego syfu.
Żeby coś uległo zmianie to potrzebujemy 3-4 zawodników ofensywnych, którzy z miejsca wejdą i podwyższa poziom gry zespołu.
@losnumeros:
Czyli tak jak pisałem tam niżej jak się uda przy dobrych wiatrach będzie 17-19 pkt na koniec "boxing day". I ok 12 punktów straty do 4 miejsca i sezon załatwiony. Więc jak go zwalniać to teraz, jeżeli ten wspaniały zarząd profesjonalistów tak chwalonych w lato zrobi to samo co rok temu czyli potrzyma go do momentu aż przerżnie wszystko, potem nagle go zwolni i będzie szukać w panice następny przez kolejny miesiąc to raczej bym nie miał złudzeń na przyszłe lata, że tutaj cokolwiek może pozytywnego się w tym klubie zepsuć. Bo ryba psuje się od głowy.
@thegunner4life: Do zdobycia punktów zostaje tylko, Burnley, Brighton i West Brom 2 stycznia. W meczach z Święci, CFC, Everton, Spurs i City(puchar ligi), to raczej będą same porażki, jak gdzieś urwiemy remisy, to będę zadowolony, bo na wygrane nie liczę z tymi zespołami i z taką naszą grą.
@enrique
Obecnie panują tak fatalne nastroje i Arsenal prezentuje tak beznadziejną formę, że jedno czy dwa zwycięstwa raczej nie zmienią postrzegania Artety. Nawet na chwilę.
@losnumeros:
Southampton nas rozjedzie jeżeli chodzi o obecną formę. Tutaj raczej też nie będzie 3 pkt. Burnley jest chociaż trudno w to uwierzyć jeszcze bardziej beznadziejne niż my więc może tutaj Mikel zdobędzie jakieś 3 pkt.
Od meczu z Dundlak, zaczynamy walkę co 3 dni, Burnley, Święci, Everton, City, CFC i Mewy.
Mamy 9 meczów w tym miesiącu: 2 w LE, 6 meczów w lidze i 1 w pucharze ligi i gramy co 3-4 dni. Co Arteta poprawi, w tym czasie? Nic, bo nie będzie czasu, nawet na 2 porządne treningi w tygodniu. Mecze w LE raczej wygramy, z City, Spurs, CFC i Everton, to prawdopodobnie same porażki i zostają mecze z Burnley, Święci i Brighton, nie wiem co spodziewać się w tych meczach. W grudniu, robimy papa z grania o coś w lidze, i myślę, że każdy z ww klubów, cieszą się, że będą grały z tak beznadziejnym Arsenalem, bo będzie łatwo o punkty.
Przestańcie płakać jak panienki przecież w końcu kiedyś z kimś wygramy i będzie znowu "zawsze wierzyłem w Artetę" "nasz człowiek" "długofalowy plan" i inne sraty taty.
nie bylem fanem zatrudniania artety (byly lepsze opcje w tamtej chwili), imo powinien pokazac probke swoich mozliwosci w np championship jak lamps \\ 17.12.19 napisalem;;; finauu bedzie taki sam -- za rok o tej porze wszyscy bedziecie trabic arteta out.
@matikanonier:
Uważam, że jeszcze nie na razie to tylko 6 pkt. W tamtym sezonie Chelsea miała np 12 przegranych meczy i była w TOP4, dwa lata wcześniej Tottenham 13. Te 5 porażek to raczej przekreśla mistrza ;D
@thegunner4life napisał: "Bo jeżeli do końca grudnia będziemy mieć 16-19 pkt to przy założeniu, że czołówka będzie ich miała ok 29-32 mamy załatwiony sezon. Tak jak rok temu w połowie października Emery skończył nam grę w lidze."
Przecież sezon w lidze już mamy załatwiony. Mamy 5 porażek. To na tym etapie wystarczająco dużo żeby powiedzieć, że o TOP 4 możemy tylko pomarzyć.
@Craz:
Ja mam nadzieję, że zarząd da mu max 1-2 mecze. Bo jeżeli do końca grudnia będziemy mieć 16-19 pkt to przy założeniu, że czołówka będzie ich miała ok 29-32 mamy załatwiony sezon. Tak jak rok temu w połowie października Emery skończył nam grę w lidze.
Daje Artecie czas do końca grudnia na poprawę wyników jeśli ich nie będzie to oficjalnie zostaje Arteta outem. Rok czasu, a tu totalny brak stylu i chaos
@Simpllemann napisał: "RIVALDO700 kontra Najman. To byłoby największe pożegnanie w historii ludzkości."
Gala pożegnalna co tydzień :D
Ja myślę, że @RIVALDO700 jest na tyle dobry, że zabrał by w końcu tę piłkę Henremu.
@RIVALDO700 kontra Najman. To byłoby największe pożegnanie w historii ludzkości.
@AlexVanPersie: Dokładnie Liverpool w 1 sezonie Kloppa potrafił wyjsc na City i narzucić swoj styl gry mając w skladzie Lalane i Lovrena w obronie. U nas nie widac nic.
@illpadrino napisał: "I jeśli spełniłoby się Wasze pobożne życzenie po meczu z Totkami, a po roku dalej by się nic nie zmieniło, to co wtedy chyba wypada przeprosić pozostałą dwójkę i powiedzieć, że tutaj naprawdę od momentu pożegnania się z Sanchezem wszystko zaczęło się zjebywać z góry i sprowadzane grajki to w większym stopniu czereśniaki nie do przerobienia na lepsze. (?)"
Dla mnie zwolnienie Artety teraz byłoby głupotą, tym bardziej jeśli coś niektórzy piłkarze mieszają. Teoretycznie dałoby im to znów argumenty, że to oni rządzą klubem. Trzeba zimą zakupić pomocników kreatywnych i pozbyć się Xhaki, Mustafy i innych, którzy nie nadają się do tego klubu. Zarząd powinien dać tych piłkarzy których chce Arteta, a na ławkę później przesuwać talenty z u23. Osobiście zmiany trenera co chwilę są dla mnie bez sensu, bo znów od nowa będzie chciał innych zawodników, albo jeszcze gorzej znów da szansę XHace :D i tak w kółko. W bardzo kiepskiej formie tracimy do top4 5 pkt, a to początek sezonu, który jest pokrecony totalnie, więc wszystko do odwrócenia. Przypomnę tylko że jeden zawodnik kreatywny może totalnie odmienić oblicze drużyny, co widać po przyjściu Bruno do utd, więc trzeba czekać na okienko i dodać takiego zawodnika, a teraz obudzić się i zacząć grać. Wynik derbow może być każdy, ale nie powinien być decydujący w żadnym temacie.
@RIVALDO700:
Fachowo zniknij raz, a dobrze
@RIVALDO700 napisał: "Tylko 1 post.
Lord pamietasz jak pisałem, ze RM to najslabszy kadrowo Real od 50 lat? Wlasnie sa blisko LE.
Fachowo zawsze dla Was dzialalem od lat.
Zegnajcie."
Ty to się żegnasz co chwilę... Beka jak niekonsekwentny jesteś w swoich " obietnicach " :D tak codziennie będzie 1 post? ;)
Tylko 1 post.
Lord pamietasz jak pisałem, ze RM to najslabszy kadrowo Real od 50 lat? Wlasnie sa blisko LE.
Fachowo zawsze dla Was dzialalem od lat.
Zegnajcie.
@AlexVanPersie napisał: "Rok to dużo czasu, już powinno być coś widać.
I jeszcze jedno.
Dobry trener wyciąga słabych zawodników na wyższy poziom, tak jak choćby Klopp ze swoim pierwszym składem w Live, który grał już to co on chciał, ale który wymienił na jeszcze lepszy. Nie wspominając Bielsy.
U Mikela wszyscy grają grubo poniżej swoich możliwości, więc coś nie halo jest z nim, a zwalanie na zawodników to chamówa i najtańsza wymówka."
Zgadza się.
I jeśli spełniłoby się Wasze pobożne życzenie po meczu z Totkami, a po roku dalej by się nic nie zmieniło, to co wtedy chyba wypada przeprosić pozostałą dwójkę i powiedzieć, że tutaj naprawdę od momentu pożegnania się z Sanchezem wszystko zaczęło się zjebywać z góry i sprowadzane grajki to w większym stopniu czereśniaki nie do przerobienia na lepsze. (?)
Zapomniałem przecież jeszcze o Wilianie z 3 letnim kontraktem i Pablo Marim / Soaresie (prawie będą tu tak długo, że będą mieli odwagę się postawić).
Zniknie Ozil / Mustafi / Luiz / Kola / Chambers / Torreira / Guendo / Sokratis i pewnie kilku innych.
Jeśli tak się stanie, a wyników / poprawy nie będzie nawet po roku to znowu się wszystkim znowu włączy narzekanie i będziemy tak co roku trenera zmieniać?
Tutaj jest potrzebna twarda ręka i duże wsparcie zarządu. Naprawde duże. Ktokolwiek by nie był tutaj trenerem.
@illpadrino: Właśnie dlatego mimo wszystko zostawiłbym Artete i dał już mu te parę okienek. Ci piłkarze zawiedli już 3 trenera z rzędu, serio ktoś potrzebuje 4 żeby się utwierdzić w przekonaniu?
Zakładając, że wymienimy tego Artetę na Allegriego bo przewali 4 mecze w Grudniu i będzie na 4 pozycji od końca.
Przychodzi Allegri. Sezon już stracony, wprowadza swoje poprawki.
W klubie zostaje - Xhaka / Auba / Lacazzete i kilku innych podporządkowanych starszym. Zaczyna się im nie podobać, że trenują jak woły (Bo przecież bez tego nie ma wyników - opowiadał o tym Van dijk przy Kllopie).
Mija rok od przejęcia Arsenalu, drużyna łapie focha na nowego trenera. Poskładało się tak, że nie grają tak jak powinni, coś jest nie tak. Nie do końca wiadomo co. No kuwa powinni już grać dobrze.
Wywalamy Allegriego tak samo po roku czy jednak dajemy mu szansę?
Jak jeszcze sobie człowiek przypomni tańczącego raula nad transferem pepe, to ten obraz może zupełnie wystarczyć jako podsumowanie tego głębokiego profesjonalizmu naszego zarządu.
@Gunner915 napisał: "a po co nam transferowa rewolucja jak oni nie umieja w transfery... wydadza kosmiczne pieniadze na Pepe, albo wezma szrot z Chelsea i mysla ze zawojowali rynek transferowy.... O zgrozo!"
100 % racji. Można przechodzić słabsze okresy, ale jeśli piłkarze są jakościowi to prędzej czy później forma przyjdzie i zaczną grać, a u nas? Nie oszukujmy się, ale generalnie przyszłość danego klubu, renoma zależna jest głównie od tego czy transfery wypalą. U nas takie bałwany robią w zarzadzie, że serio ktoś myśli że przypadkiem jest że od 5-6 lat robimy najgorsze transfery w PL? Rok w rok. W tym roku MOŻE się to zmieni.