Lee Dixon: Wenger winien niepowodzeń zespołu

Chamakh już jest. Teraz w pierwszej kolejności potrzebujemy świetnego bramkarza (Hart). Potem stoper do pary z Thomasem. Jeśli te dwa transfery zostaną przeprowadzone to będę spokojny o następny sezon.

Pomocnik to akurat pozycja, na której nam nikogo nie potrzeba wg mnie. Dwóch albo nawet trzech solidnych obrońców i snajper (tu pozostaje chyba tylko Chamakh i koniec zakupów na tę pozycję).

Ciebie powinni wywalić adam
Ma rację ze wszystkiem ale niczego specjalnego nie powiedział to wszystko wiemy już troche czasu :P

zgadzam się z Dixonem . powinni wywalić Wengera.

Potrzeba poprostu uzupelnien z prawdziwego znaczenia inaczej nic nowego sie nie stanie...

Mogli się nie pozbywać tych wszystkich dobrych piłkarzy.

We wszystkim ma rację,z jednym"tytułowym"wyjątkiem.To nie Wenger ponosi odpowiedzialność za brak transferów w zakończonym sezonie,to polityka finansowa klubu.Z drugiej strony Dixon i wielu innych komentatorów nie widzi istotnego aspektu porażki tego sezonu.Rzecz jasna,o słabej dyspozycji drużyny w końcówce sezonu zadecydowała plaga kontuzji(zwłaszcza kuriozalna seria w meczu 31.03 z Barcelona-eliminacja na dłuższy czas 4 podstawowych zawodników),ale tak naprawdę o braku trofeum przesądziła słaba organizacja gry obronnej.I nie chodzi tu tylko o 4 obrońców i bramkarza,ale o postawę defensywną całej drużyny.jak dzisiaj pamiętam mecz na ES z United ,w którym po 3 kontrach przy biernej postawie drużyny rozstrzelano Arsenal.Trzech kontrach,przy których bramki broniło najwyżej 3 piłkarzy.W minionym sezonie Boss postawił na organizację gry w systemie 4-3-3,którym gra również Barcelona.Tyle,że w Barcelonie przy stracie piłki w ataku najbliżej stojący piłkarze(najczęściej napastnicy)przechodzą do gry obronnej i starają się odebrać rywalowi piłkę.czyni to zarówno Messi,Ibrahimović,Pedro ,nie mówiąc o piłkarzach II linii.U nas większość napastników i pomocników po stracie piłki nie stara się odebrać jej rywalowi.Wszystko spoczywa na barkach obrońców,którzy-na dodatek-zapędzają się pod bramkę przeciwnika.Czy widzieliście skrzydłowych(Arszawin,Wallcot)próbujących odebrać piłkę rywalowi albo wracających pod własną bramkę?Ja nie.W moim przekonaniu przy ofensywnym stylu 4-3-3 piłkarze II linii i ataku powinni,w razie straty piłki-przejmować funkcje defensywne-u nas tak nie jest.I dopóki to się nie zmieni, poważnych sukcesów nie osiągniemy.

Dixon częściowo ma rację, bo niektórzy zawodnicy nie rozwinęli się po myśli Wengera. Nie ma co tego ukrywać. Potrzebujemy wzmocnień na kilka pozycji, aby walczyć o mistrza ale też by zwiększyć konkurencję w składzie i by młodsi zawodnicy uczyli się od innych jak należy grać.

sebasz- ale nie buduje go 15lat czy iles tam. Tylko robi to Wenger. Co roku mowiac ze liczymy sie w walce o mistrza a pozniej zadowala byciem w top4. rzeczywiscie powod do dumy patrzac na lata 2000-2005.

racje ma.

pan Dixon gdyby miał stworzyc druzyne to by siegał po pilkarzy ktorzy grali w latach 70 HA HA HA HA .... Dixon to Wariat i gada wogóle nie od rzeczy

Bzdury Wenger robił to co w jego mocy ale się nie powiodło nie można obwiniać trenera za porażkę Arsenalu :[

Panie Dixon najłatwiej stanąć z boku i krytykować.

Ciekawe jak on by zbudował zespół mając dług ze zbudowanego jednego z najnowocześniejszych i największych stadionów na świecie??????????

Pewnie skończyło by się to jak w Leeds United

Ma dużo racji , ale to nie tylko trener jest winny , bo zawodnicy też są odpowiedzialni za grę , no ale to trener buduje zespół itd.... mam mieszane uczucia

Poprzedni, jeszcze gorszy sezon,
nie powinien być miernikiem dla tego,
co widzieliśmy w tym roku.
Mimo zrywów, realnie od lat
nie jesteśmy w stanie dobić się
nawet do 2go miejsca.
Dixon słusznie zauważył niestabilność
formy, która dotyczyła większości zawodników,
poza wymienionymi, także Rosy, Fabregasa,
Arshavina, Diaby'ego, Nasriego.
To naturalne, ale kandydat na majstra
musi mieć mocną ławkę, z której jest
kogo posyłać, gdy pierwsza linia zawodzi.
O taką ławkę Wenger nie zadbał.

AlexSong17: ile ich strzelił, ile razy próbował?
A czy Denilson potrafi biegać? Przepraszam, że takim tonem, ale napradwę go nie potrafię zdzierżyć. Zresztą gdy Wright i Dixon mówią o dzieciakach, jestem pewien, że mają przede wszystkim jego na myśli.
Co do Suareza - może będzie dobry, może nie, nie zapominajmy że brylował w Eredivisie, chyba najbardziej bramkostrzelnej lidze Europy, do tego wyraźnie słabszej niż Premiership.

samir87 - Zgadzam się z tym, że Denilson raz gra dobrze raz źle ale to jedyny piłkarz Arsenalu, który próbuje uderzać (nawet strzela bramki) z dystansu..

Nie kłóciłbym się.Moze zamiast Lorisa wziął tańszego Adlera lub Alkijefa

Loris,Melo, Yaya Toure,Suarez

The Gunners muszą zatrudnić czterech graczy, którzy od razu wejdą do gry. Potrzeba napastnika, bramkarza, stopera oraz pomocnika – wyliczył Dixon

Mówiłem dokładnie to samo i teraz równieżw 100% podzielam pogląd Dixona

'W obecnym sezonie widzę wiele negatywów – nie nawiązanie walki ze ścisłą czołówką, dwukrotny - zakończony porażkami - powrót do walki o mistrzostwo, niestabilność formy'

Nie nawiązanie walki z czołówką? Przecież przez 3/4 sezonu Chelsea drżała o swoją pozycję dzięki nam. W porównaniu do poprzedniego sezonu to spory krok na przód. Dwukrotny powrót do walki o mistrzostwo jest negatywny? Nie rozumiem, dla mnie to raczej powód do dumy, że Kanonierzy mimo nawet dziewięco punktowej straty potrafili być liderem EPL [niewiele co prawda, ale liczy się fakt :P]. To chyba raczej oznaka tego, że w drużynie była chęć zwycięstwa, zawodnicy pokazali charatker. Dziwne stwierdzenie Dixona. Niestabilność formy. Kogo? Głębokich rezerwowych? Przepraszam, ale jak taki Fabiański, Silvestre czy Vela mają nagle grać na światowym poziomie, skoro do grania są ostatni? Kiedy wypada pół składu i wskakuje do niego taki Silvestre to trudny by nagle Mikael zastąpił będącego w świetnej formie Gallasa. Kolejna sprawa z tego wynikająca - zmęczenie. Kiedy Wenger nie może rotować składem i chcąc nie chcąc musi wystawiać tego Diaby'ego czy Silvestre'a od pierwszej minuty w każdym meczu to wkrada się zmęczenie. A kiedy ktoś jest zmęczony, to jest mniej efektywny. Wniosek nasuwa się sam.

Jednak trzeba się po części z Dixonem zgodzić. Wenger chyba jednak zauważył, że plan z samą młodzieżą nie wypalił. W każdym zespole potrzeba trochę doświadczenia. Bez takich zawodników jak Toure [chociaż to bolesna strata to Wenger zrobił interes życia, u Kolo widać tendencję spadkową i nie gra tak jak rok czy dwa lata temu, o czasach jego świetności nie wspominając], Campbell czy Gallas. Jednak Wenger chciał zrobić coś innego, połączyć 'przyjemne z pożytecznym' - mieć graczy młodych i doświadczonych jednocześnie [co może zaprocenować i wypalić już w nadchodzącym sezonie]. Zawodnicy pokroju Fabregasa czy van Persie'ego młodzi ale jednocześnie obyci na krajowym i europejskim podwórku. Jednak nie da się zbudować drużyny mistrzowskiej tylko takimi zawodnikami. Nie każdy rozwija się tak szybko jak Ramsey, van Persie czy Wilshere.

Wenger widzi, że potrzebuje wzmocnień i poczyni odpowiednie kroki by wreszcie zdobyć upragnione troefum. Z drugiej jednak strony, nie popadajmy w skrajności. Wiadomo, że Boss nie kupi na raz Messi'ego, Rooney'a, Buffona i Pique. To byłaby hipokryzja, a Arsene takimi ruchami powiedziałby 'Zrobiłem okropny błąd, jestem głupcem'. Nie, wydaje mi się, że nawet jeśli trafi do nas jakiś światowej klasy zawodnik to raczej nie ma co marzyć o ww zawodnikach. Wszystko z klasą i chłodną głową, w stylu Wengera. Nie chcę kupowania na 'hura!'. To też bez sensu. Wierzę w Wengera i wierzę w zespół, który zbudował. Może to i błąd, ale cóż.

In Arsene we trust!

Trochę racji ma ale suma sumarum cała drużyna winna jest niepowodzeń.

Niestety troche jest w tym racji...

"Potrzeba napastnika, bramkarza, stopera oraz pomocnika"

Napastnika już mamy (Chamakh), zakup bramkarza to powinien być nasz obecny priorytet. Potrzebny jest również klasowy obrońca, a w przypadku odejścia Gallasa nawet dwóch. Co do pomocnika.... to myślę że obyło by się bez tego transferu, ale od przybytku głowa nie boli.

W ogólnym zarysie zgadzam się z Dixonem;zresztą trudno się nie zgodzić z nim - tylko totalny analfabeta piłkarski tego by nie zauważył bo i prawdą jest,że bramkarz jest potrzebny na wczoraj i środk. obr. etc. co szczególne w tej wypowiedzi to to,że LD stwierdza - nie wszyscy z tego zdolnego pokolenia młodzieży Arsenalu mogą zostać mistrzami - poprostu wznieśli się na pewien pułap którego nie przeskoczą [vide Denilson,Vela itp.] - oby tylko boss naprawdę wyciągnął właściwe wnioski i sprowadził paru graczy,a kilku powiedział :do widzenia i powodzenia.

Transfery będą na bank tego jestem pewny. Jakby nic Wenger nie zrobił kibice by go zlinczowali. Pozostaje tylko czekać na to kim nas Boss uraczy. Żeby tylko nie byli to zawodnicy klasy Bendtnera albo co gorsza Denilsona bo niewyrobie

"Każdy fan Arsenalu powinien cieszyć się z tego, co się stało – menadżer nareszcie dostrzegł swój błąd. Co więcej, ma plan, by zmienić ten stan rzeczy."

Czyżby Dixon coś wiedział więcej o planach Wengera?
Nie ma się z czego cieszyć, każdy po nieudanym sezonie łudzi się, ale Wenger jak zwykle szybko rozwiewa nasze marzenia a słowa które wcześniej wypowiedział, czyli że czas coś zmienić w klubie wylatują w koszu...
Wenger coś zrozumiał?
Nie uwierzę dopóki nie zobaczę a chcę czegoś więcej niż jakiś Chamakh za darmo...

Mam nadzieję że to koniec zaciskania pasa. Obrońca i bramkarz światowej klasy muszą się pojawić i koniec. Do tego dobry zmiennik dla Songa bo taki Denilson to loteria- raz gra dobrze a raz tragicznie

@GunnersFan9 zgadzam się, że to nie wystarczy na walkę o najwyższe cele a i większość gości, których wymieniłeś można spokojnie podważyć;
Sagna? Pierwszy sezon świetny ale później już było tylko gorzej + nie istnieje w ofensywie.
Nasri - na obecny moment jak dla mnie to dobry rezerwowy ale w trudnych momentach nie potrafi wziąć ciężaru gry na siebie, do klasy światowej mu brakuje(ale przyszłość ma świetlaną;) Gallas prawdopodobnie się z nami żegna więc szkoda pisać, Arszawin owszem świetny gracz ale tylko wtedy gry ma swój dzień, w tym sezonie stracił swoje zacięcie z roku poprzedniego, z obecną grą też mnie do końca nie przekonuje(ostatnia jego bramka to szczyt egoizmu..) Eboue jak to Eboue kochamy go za jego ciąg na bramkę ale brak strzału i nie do końca perfekcyjność w defensywie naraża nas na kontry. Campbell? Nie te lata, nie ta liga. Owszem super rezerwowy ale nie można na nim opierać obrony nawet jako 3 obrońca licząc od podstawy. Bendtner - tu można wstawić słowa Dixona, świetny by wejść w 70 minucie i zrobić zamieszanie nic ponadto. Rosa to nie Rosa przed kontuzją ale dajmy mu czas, Walcott poza prędkością i przebłyskami również tylko rezerwa.
Więc z piłkarzy śmiało walczących o mistrza PRZEZ CAŁY SEZON zostaje nam; Vermaelen, Fabregas, van Persie(chociaż te kontuzje psują wszystko..), Clichy, Song. Jakiś szkielet jest ale wystarczą kontuzje dwójki z powyższych to leżymy i kwiczymy.

jednak wg mnie bendtner mial niezly poczatek sezonu i swietne zakonczenie. Dojdzie chamakh, jesli rvp omina kontuzje moze walczyc o korone krola strzelcow, bandtner zawsze moze byc takim mocnym zmiennikiem a eduardo jako taki nr. 4 jak najbardziej sie nadaje to tyle moim zdaniem jesli chodzi o srodek ataku

Ciekawe co Wenger na to. Pewnie ma to gdzieś.

100% poparcia, wszyscy to widzą od dawna co się dzieje z naszym zespołem dobrze, że Wenger też przejrzał na oczy. Mój czas kibicowania Arsenalowi przypada na czasy bez trofeum, na początku wierzyłam, że idzie ku lepszemu, że piłkarze typu Hleb, Flamini, Adebayor będą coraz lepsi i w przyszłości to my będziemy hegemonem PL ba! zamiast transferów prosiłam o dobrego psychologa dla drużyny ale obecnie widać, że nic z tego nie pozostało, a nasza drużyna to garstka najemników i to średniej klasy.
Arsene czas byś ruszył portfelem. Taki Fabregas czy van Persie nie będą czekać do 30 na mistrzostwo, nie ma już u nas takich Dixonów... a szkoda

Tylko powiedział ta prawde po wypowiedzi Bossa co planuje zrobic na przyszły sezon.

no wreszcie ktos mu prawde powiedzial;)

trudno się nie zgodzić z tym co mówi dixon. zresztą wielu z nas doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ja już to przed sezonem wiedziałem i mówiłem. i faktycznie 4 graczy gotowych od zaraz do gry to jest minimum jeśli chcemy walczyć o cokolwiek, bo w przyszłym sezonie będzie jeszcze ciężej niż w tym. liverpool raczej nie zagra drugiego tak słabego sezonu, totenham znalazł wreszcie odpowiednie ustawienie i jeśli będą grać tak jak końcówkę tego sezonu to mogą nieźle namieszać no i man city który się na pewno dozbroi. bez wzmocnień możemy być w ciężkiej du..
czas działać.

Sagna,Fàbregas,Vermaelen,Nasri,Gallas,van Persie,Song,Clichy,Arszawin,Eboué,Campbell,Bendtner+ doliczyć można też Rose i Walcotta.Wychodzi na to,że posiadamy 14 zawodników którzy godnie mogą dla nas grać.Reszta zawodników typu Denilson,Diaby,Eduardo,Vela,Ramsey,Traoré to są tzw. "zapchaj dziury".Teraz trzba zadac sobie pytanie-czyta 14-nastka zawodników jest w stanie wytrzymać cały sezon 38 spotkań+Ligę Mistrzów i puchary na krajowym podwórku na równym poziomie?osobiście w to wątpię.Nie można też zapominać o kontuzjach które nas trapią cały czas.

Taki Denilson, Djourou, Ramsey, Diaby Bendtner, sa swietni, ale zeby grac na lawce rezerwowych. sa zbyt mlodzi zeby udzwignac ciezar gry przez caly sezon. Tak jak powiedzial Lee Dixon, tych 4 doswiadczonych, klasowych pilkarzy to koniecznosc zeby zaczac odnosic sukcesy. Wedlug mnie Maruane Chamakh, jesli naprawde "juz jest zawodnikiem" Arsenalu ale to kolejny pilkarz podobny do van Persiego czy Eduardo, szybki zwinny, techniczny. Ja bym inwestowal w napastnika pokroju Adebayora, van Nistelrooya, Toniego, silny, potrafiacy sie odnalezc, dobrze graja glowa. Defensywny pomocnik? moim zdaniem idealny by byl Miguel Veloso, badz Yaya Toure, co do obroncy to ciezko mi powiedziec, a bylo by cudownie widziec w bramce Buffona.

Wenger wierzy w swoje "dzieci" ale tak naprawdę to tylko Alex Song poczynił ogromne postępy i tylko on zasługuje na grę w pierwszym składzie.Denilson i Diaby stoją w miejscu z rozwojem a Wenger często ich wystawia w pierwszej "11".Brazylijczyk i Francuz nadają się do gry w takim klubie jak Burnley,Hull czy Wolves ale nie w Arsenalu ( jak na razie).Odnośnie naszej defensywy to posypało się wszystko.Odszedł Kolo,Gallas zwleka z podpisaniem kontraktu i kto go tam wie czy go w ogóle podpisze.Vermaelen kontuzja,Senderos odszedł,na temat Silvestrea to nawet nie warto się wypowiadać.Doszło do tego że Wenger musiał sprowadzić weterana Campbella.Forma Clichyego też daje dużo do myślenia i jak tu można walczyć o mistrzostwo? do tego doliczyć cudowne parady Almunii i Fabiana.

Wenger bardzo obawia się kłopotu bogactwa. Boi się, że jeśli kogoś kupi, a dany młodzik wybuchnie i będzie miał problem. No na przykład, weźmie Zlatana (haha.), a tu mu nagle wybuchnie Bendtner z Velą, Eduardo wróci do starej formy, a van Persie będzie grał, jak dotychczas.
Podobnie w pomocy. Kupi Xaviego (haha.), a tu nagle Denilson zacznie kopać piłkę w miarę prosto, Nasri się zrobi Zidanem, a Abou Diaby Patrickiem Vieirą.

I wszystko fajnie- fajnie, tylko, że powyższy "kłopot" i tak jest raczej mniejszym problemem, aniżeli równie prawdopodobna sytuacja odwrotna. Mianowicie Nasri kontuzja, Ramsey kontuzja, Denilson kaszana, Rosicky kaszana, Abou Diaby utrata formy.

Niech Wenger przestanie się tak martwić o swoich młodzików. Jeśli są rzeczywiście tak dobrzy, to poradzą sobie z konkurencją w Klubie. Mimo wszystko oni są też dla Klubu, a nie tylko Klub dla nich.

Hehe.W porównaniu do Realu Nasze wydatki to drobne, a drużyna spisuje sie dużo poniżej oczekiwań.Dla takiego klubu jak Arsenal miejsce powinno być na fotelu lidera.Czas się powoli odbijać.

Kazdy moze tak gadac. Niczego odkrywczego nie powiedzial ten pan niestety. Mam nadzieje, ze kupno kilku pilkarzy bedzie wystarczajacym lekiem na brak zwyciestw. Dla mnie sukcesem jest to 3 miejsce, wystarczy spojrzec na Liverpool, albo na Real. Kupowali pilkarzy masowo, a sukcesow nie widac.

Święte słowa nic dodać nic ująć.Arsenal jak gra każdy widzi, a błędów w tym sezonie było mnóstwo.Obrona i bramkarze kuleją, a atak bywa momentami bardzo nieskuteczny.Trzeba Nam ogrania i doświadczenia które mogą wnieść za sobą tylko piłkarze zaznajomieni z boiskowym rzemiosłem.

Ma rację.Mam nadzieje że Boss go posłucha.

prawda