Liverpool zasłużenie wygrywa na Anfield 3-1
29.09.2020, 10:12, Patryk Bielski 1290 komentarzy
W hicie 3. kolejki angielskiej Premier League obecny mistrz Anglii nie pozostawił złudzeń i na własnym stadionie pokonał ekipę Kanonierów 3-1. Mecz przypominał spotkanie z lipca tego roku na The Emirates, z tą jednak różnicą, że tym razem Liverpool był skuteczniejszy pod bramką swojego rywala. Wystarczy spojrzeć na statystyki meczu - The Reds przeważali praktycznie w każdym aspekcie gry i mogli wygrać to starcie wyżej.
Wszystko dobrze zaczęło się dla gości, którzy objęli prowadzenie w 25. minucie za sprawą Alexandre'a Lacazette'a. Francuz wykorzystał błąd Robertsona, który we własnym polu karnym skiksował, dopadł do futbolówki na piątym metrze i szczęśliwym strzałem pokonał Alissona.
Na odpowiedź liverpoolczyków nie trzeba było jednak długo czekać. Wystarczyły trzy minuty i było już 1-1. Najpierw uderzenie Salaha obronił Leno, ale przy dobitce Mane był już bez szans. Nie minął kwadrans, a podopieczni Jürgena Kloppa prowadzili. Tym razem swoje winy odkupił Robertson. Lewy obrońca gospodarzy świetnie wbiegł w pole karne, a następnie niczym rasowy snajper przyjął piłkę zagrywaną przez Alexandera-Arnolda i z bliskiej odległości podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Dzieła zniszczenia precyzyjnym uderzeniem z szesnastu metrów w 88. minucie dopełnił nowy nabytek The Reds - Diogo Jota. Portugalczyk przy przyjęciu piłki pomagał sobie ręką, co umknęło jednak uwadze sędziego i gol został uznany.
Liverpool zakończył wczoraj passę Arsenalu ośmiu kolejnych zwycięstw z rzędu. Mistrz Anglii to jeszcze za wysokie progi dla londyńczyków. Kanonierzy, by walczyć z najlepszymi w lidze, ewidentnie potrzebują wzmocnień w środku pola. W drugiej części meczu pojawienie się Daniego Ceballosa na boisku nieco ożywiło grę gości, ale patrząc na kadry innych klubów, to nie wystarczy, dlatego transfer kreatywnego środkowego pomocnika powinien być priorytetem Mikela Artety.
Arsenal: Leno - Holding, Luiz, Tierney - Bellerin, Elneny, Xhaka (60' Ceballos), Mailtland-Niles - Willian (68' Pepe), Lacazette (73' Nketiah), Aubameyang.
Liverpool: Alisson - Alexander-Arnold, Gomez, van Dijk, Robertson - Keita (79' Milner), Fabinho, Wijnaldum - Mane (80' Jota), Firmino (91' Minamino), Salah.
Zobacz obszerny skrót spotkania | Oceń piłkarzy po meczu
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@imprecis napisał: "Moim zdaniem powinniśmy złożyć pozew o to by Mane dostał czerwo i zawieszenie na 3 mecze, bo takie zachowanie trzeba po prostu tępić."
Nic takiego zrobić nie można. Mane otrzymał żółtą kartkę od arbitra i to kończy dyskusję. Inaczej miałaby się sprawa, gdyby sytuacja umknęła sędziemu. W takim przypadku Senegalczyk mógłby zostać ukarany.
Zamiast szukać wymówki w postaci czerwonej kartki dla Mane, lepiej skupić się na niewykorzystanych sytuacjach przez Lacazettea. Obie 100%, obie powinny zostać wykorzystane.
http://arsenalist.com/f/2018-19/59-lacazette-misses-massive-chance-2020-09-28.html
http://arsenalist.com/f/2018-19/64-lacazette-big-chance-2020-09-28.html
czytam od wczoraj te żale i pojazduchy po każdym zawodniku i tak sie zastanawiam... czego wy oczekiwaliście?
prawda jest taka ze za czasów kiedy wielu z nas zakochało sie w Arsenalu to wiekszość obecnych zawodników łapała by sie max na ławke
Tutaj juz nawet nie chodzi o ich umiejetności ale tez o mental - nawet Auba ma momenty gdzie sobie spaceruje bez wiary w zwyciestwo.
W tym aspekcie najbardziej odstajemy od Liverpoolu jako czołówki światowej.
Brak pomysłu na gre do przodu przez naszych DM wczoraj pokazał w jakim miejscu jesteśmy. Kilka zagran udanych we wczesniejszych meczach przez Granita zamydliło wielu z Was oczy ale jakość szwajcara widać przy klasowej ekipie.
Najbardziej po tym meczu boli jedno... były takie ze dwie trzy akcje kiedy dokulaliśmy pod pole karne Live a przez brak pomysłu po kilku kolejnych podaniach bylismy w naszym polu karnym. Słabe też wyciaganie wniosków po udanych zagraniach kiedy widzieli że prostopadłymi podaniami mamy bramkowe okazje przestali to grać. Ani jednej takiej piłki nie było dla Pepety a tylko zwalanianie i granie po szerokości lub w tył. Przecież ile można wałkować że ten gość całe życie grał w drużynach gdzie na pełnym biegu wjeżdzał w pole karne i robił liczby do stat. U nas do żółwiowego ataku pozycyjnego i klepania ten gość nie pasuje i nie pomógł by nawet Zaha.
Smarujecie Pepe bo niewypał bo tyle kasy ale co on tu ma pokazac jak nie wykorzystujemy jego mocnych stron? Dobrze ze Arteta go broni bo chłopak nie ma lekko z ta krytyka a każdy kolejny mecz zabiera jemu ochote do gry.
Przypominam słowa Artety potrzebujemy 2-3 okienek transferowych żeby coś zmienić ale jak to zrobić jak mamy jeszcze balast ze szrotu którego nikt nie chce? A tygodniówki trzeba płacić...
Mikel do tej pory wyciska z drużyny wiecej niz potrafia i wczoraj też przypadkowo moglismy urwać jakieś punkty ale to jeszcze nie ten czas. Ja tam wierze że jeszcze bedziemy mieli okazje do radości :)
Nie no ludzie szukać wymówki na wczorajszą grę brakiem czerwonej dla Mane? Też bym nie dał.
We wczorajszym meczu tylko jedna drużyna chciała grać w piłkę i wygrała zasłużenie.
Nie ma.wytlumaczenia dla takiej gry
@imprecis napisał: "nieważne jaki miał cel. Myślisz, że Shawcross jak łamał Ramseya to też celowo?"
No właśnie cel jest kluczowy. Przypadek Shawcrossa to zupełnie inna bajka, przy wslizgach wyprostowanymi nogami nie dostaje się czerwonej kartki za cel a za to, ze jest to interwencja grożąca poważna kontuzją. Przy uderzeniach w twarz liczy się intencja. Jeżeli ktoś celowo uderza innego zawodnika w twarz to wylatuje z boiska, jeżeli przy walce o główkę zamachnięcie się ręka i uderzy przeciwnika to już nie.
Dlatego tez dla mnie kartka dla Bissoumy w meczu Brighton-Newcastle była przesadzona bo nie chciał kopnąć rywala, z tym ze tam jeszcze argumentem było to ze mógł mu przypadkowo wyrządzić krzywdę bo typ dostał korkami w twarz.
Tutaj kluczowy jest cel. Także spierać możemy się tylko na tym tle. Ja uważam ze Mane nie uderzył celowo Tierneya w twarz, Ty uważasz przeciwnie. Prawdy się nie dowiemy.
Mane to był wczoraj mocno naładowany. Najpierw sytuacja z Bellerinem, później akcja z Tierneyem.
W ogóle jak Mane zaczął pokazywać, że go uderzył barkiem to się zastanawiałem czy to na serio czy żart.
Za takie uderzenie każdy normalny grajek lub już wcześniej skategoryzowany przez sędziów dostaje czerwoną kartkę.
Ręka przy 3 bramce tak samo miała wpływ na jej zdobycie.
Czasami nie wiem czemu takie rzeczy wciąż mają miejsce.
Wystarczy sobie przypomnieć jak szybko VAR zareagował na faul Nketiaha i wydanie czerwonej kartki po jego słabym wejściu w mecz, a później Arnold prawie złamał naszemu nogę nakładą w piszczel nie dotykając w ogóle piłki i nawet VAR tego nie sprawdzał pod kątem czerwonej kartki. ( nie chodzi o wczorajszy mecz).
Już nie mogę się doczekać jak Arteta będzie miał kim klepać w 4-3-3.
Arsenal zagrał słabo, ale Imprecis ma rację. Nie mówimy tutaj o gdybaniu, że np. była poprzeczka a mógł być gol, tylko o tym, co rzeczywiście miało miejsce i jak powinno zostać zakwalifikowane w świetle przepisów gry w piłkę nożną. I fakty są takie, że Arsenal w tym meczu został dwukrotnie pokrzywdzony przez sędziego. Na początku meczu Mane powinien ujrzeć czerwoną kartkę za celowe uderzenie w twarz Tierneya, natomiast przy wyniku 2-1 dla Live, bramka Joty nie powinna zostać uznana, gdyż pomagał sobie ręką aby opanować piłkę przed oddaniem strzału. I to trzeba jasno powiedzieć. Nikt nie wie jak potoczyłby się mecz gdyby nie błędne decyzje arbitra, ale jakoś trudno sobie wyobrazić, żeby przy prawidłowym sędziowaniu Arsenal finalnie osiągnął finalnie gorszy rezultat.
@aaron_maj: Można by powiedzieć,że celem obrońcy kopiącego innego w jajka jest zapobieganie straty bramki ale skutek jest jeden wyrządzenie szkody przeciwnikowi plus niesportowe zachowanie. Nie możesz patrzeć na intencje a na czyn inaczej sędzia do zawodnika będzie podchodził z psychologiem.
Śmiem twierdzić że nawet w 10 Liverpool by nas zdominował. Zagraliśmy bardzo słabo na tle i tak nienajlepszego liverpoolu. Potrzebujemy co najmniej dwóch transferów do środka pola inaczej z duzo słabszymi przeciwnikami nie będziemy umieli dyktować gry tempa i stwarzac wielu sytuacji nie mowiac już o grze z topem
Mane powinien dostać czerwoną kartkę, bo to nie było odepchnięcie tylko uderzenie w twarz. Decydujące w tym zajściu jest to że Mane ma zaciśniętą pięść, Gdyby miał otwartą dłoń to żółta, ale zaciśnięta pięść świadczy o intencji zawodnika
@Szogun napisał: "Uderzenie łokciem.w twarz to ewidentna czerwona kartka. Ciężko sobie wyobrazić bardziej ewidentne czerwo."
Ja jestem w stanie sobie wyobrazić bardziej ewidentne czerwo. Moim zdanie celem Mane nie było uderzenie w twarz Kierana a jedynie odepchnięcie go. Pech chciał ze nie walnął go w klatkę albo w bark tylko w twarz.
@darek250s: David Ornstein ma coraz konkretniejsze wiadomości :)
W Sphinxie kelnera szukają, myślę że śmiało można Xhake polecić i AMN.
Arteta o transferach: "Próbujemy wnieść zespół na wyższy poziom. Został tydzień. Wiele rzeczy się dzieje w kwestii transferów do i z klubu."
David Ornstein podaje, że nadchodzący, ostatni tydzień okienka transferowego będzie bardzo pracowity w wykonaniu Arsenalu.
@Szogun:
No prędzej czy później jego prawdziwa natura wyjdzie i znowu rzuci koszulką czy coś.
@imprecis: " LFC jest faworyzowane przez sędziów" - zawsze wszyscy są faworyzowani przez sędziego. Zwłaszcza Ci lepsi od nas :)
Jeden sędzia dałby Mane czerwień, drugi zostałby przy żółtej. Interpretacja przepisów jest szeroka a widać to choćby po tym jak od kilku lat próbuje się ogarnąc sprawę z ręką - nabita, nastrzelona, przy ciele, z zamiarem, bez zamiaru itd... a na koniec wygranym jest sędzia bo z każdej decyzji się obroni.
@aaron_maj: Uderzenie łokciem.w twarz to ewidentna czerwona kartka. Ciężko sobie wyobrazić bardziej ewidentne czerwo.
@thegunner4life: Jeszcze nie lecz Albański bojownik może w nim obudzić się w każdej chwili.
Mogło być czerwo, mogła być żółta - z obu by się sędzia wybronił. Jak dla mnie prawidłową decyzja, bo wiedział, że wypaczyłoby to wynik spotkania, poza tym nie widział w tym celowości.
Arsenal zagrał bardzo słabe spotkanie, po co gdybać? - właśnie dlatego powstała łatka "gdybynierzy.com".
@imprecis: byczku serio ponosi Cie trochę. Jesteś mega fanatykiem Arsenalu i szanuję Cie za to ale patrzysz na świat przez różowe okulary. Mane owszem faulował Tierneya ale to nie był faul na czerwona kartkę.
Zreszta takie gdybanie, ze gdyby dostali czerwona to to i tamto. Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Ja mówiąc teraz całkowicie szczerze i bez przekąsu mam wątpliwości czy Arsenal we wczorajszej dyspozycji nie zostałby zdominowany nawet przez Liverpool grający w 10tke.
Rozmawiajmy o faktach, nasi zagrali słabo, trzeba wyciągnąć wnioski, a przyczyn porażki szukać u samych siebie a nie wszędzie naokoło. Ze sędzia, ze pogoda, ze trawa nie ta. Dostaliśmy w mordę w pełni zasłużenie, nieskuteczności Liverpoolczykow i błędowi Robertsona zawdzięczamy to ze nie skończyło się jakimś kompromitującym wynikiem.
Oczywiście, gdyby Lacazette nie spieprzyl 200procentowej okazji i gdyby sędzia odgwizdał rękę Diogo Jocie (co powinien był uczynić) to może byśmy wywieźli punkt z Anfield. No właśnie, gdyby.
@Szogun:
Xhaka to akurat tylko wślizgi robi takie nie bije ludzie.
Wczorajszy mecz pokazał, jak bardzo ubogi mamy skład. Nie oszukujmy się. Nawet Aouar z Parteyem nie zbawią naszej kadry, która krótko mówiąc, jest słaba. Wystarczy, że któryś z nich łapie kontuzję i znowu mamy tę samą kadrę, która grała wczoraj. Jeszcze wiele czasu minie zanim wymienimy takich Elneny'ów, Xhaków i innych pół-amatorów.
Arsenal have produced just 24 shots so far this season, only West Brom have attempted fewer (22)
Squawka Football
Zgadzam się tu z Imprecisem . Mane powinno nie być na boisku. Gdyby to zrobił Xakha lub Luiz zostaliby wyrzuceni a tu nawet nikt nie sprawdzil tak samo jak ręki w.polu karnym po którym padła bramka. Sędziowie w tym meczu to kpina.
Imprecis ma rację. Po to jest VAR, by takie sytuacje były prawidłowo interpretowane, bez względu na to czy w pierwszej czy ostatniej minucie meczu.
W sytuacji z Mane, to muszę przyznać @imprecis rację - spokojnie mogło być czerwo i mecz by się potoczył pewnie inaczej.
@imprecis: zgadzam sie gdyby to nasz zawodnik uderzył któregos z nich dostał by czerwona kartke i to jest dla mnie kpina ze nie bylo varu ewidentny ruch ręki z chęcią uderzenia szkota.. Następna rzecz gdzie byl var przy 3 bramce. Co z tego że grali lepiej skoro te 2 zdarzenia mocno wpłynęły na mecz. Atleti też sie broni z mocniejszymi a ugrali 2 finały LM.
Szkoda że Ceballos wczoraj nie grał od początku bo naprawde pokazał się z dobrej strony po wejściu.
Imprecis ma trochę racji. Gdzieś na instagramie przewinęło mi się, jak Aguero uderzył w taki sam sposób zawodnika chyba WHU i dostał 3 mecze zawieszenia. Choć oba zdarzenia dzieli chyba kilka lat, to sytuacja 1 do 1.
@fabregas1987:
Ja bym tego nie komentował tutaj o tym w tym chodzi.
Mnie wczoraj najbardziej zawiódł William, liczyłem że więcej wniesie w naszą grę. Będzie schodził do środka i włączy się w rozegranie . A on przez 67 minut gry 14 razy powąchał piłkę i wykonał 8 podań
@Simpllemann: Jest coś takiego, że drużyny z topu dużo bardziej się motywują na mecze z innymi drużynami z topu, niż na mecze ze średniakami czy spadkowiczami. Poprzednie dwa mecze Arsenal wygrał z Liverpoolem, więc dla Kloppa ten mecz miał dużo wyższy priorytet niż potyczka z beniaminkiem z Leeds.
My np. pod koniec zeszłego sezonu wygraliśmy z L’poolem, City czy Chelsea, a przegraliśmy z Aston Villą.
@imprecis: nie wiem po co takie gdybanie, równie dobrze piłka po strzale TAA mogła wpaść od poprzeczki do bramki i mecz zakończyłby się znacznie szybciej. Lacazette powinien wykorzystać swoje sytuacje i może coś byśmy stamtąd wywieźli i to wina nieudolności zawodników Arsenalu a nie sędziego
@gunner1990: Arsenal nie jest jedynym klubem który interesuje się Aouarem, jest tylko w swoich działaniach najbardziej konkretny. Zawodnik zdaje sobie sprawę że taki Juventus też chce go pozyskać. A ja się odniosłem do komentarza kolegi który wkleił info gdzie Francuz woli się przenieść się do Juve(czy to jest fejk news to już inna sprawa) Ostatecznie to gdzie zagra Aouar będzie zależało od preferencji samego zawodnika. Skoro Arsenal ustalił już z nim indywidualne warunki kontraktu to prawdopodobnie trafi właśnie do Arsenalu, chyba że nagle coś mu się odwidzi. Co do kwoty sądzę że oferta 45-50 będzie dla Lyonu nie do odrzucenia, bo mają problemy finansowe
@Naburator napisał: "Jednak jakie ma znaczenie, że Liv miał więcej strzałów skoro większość była nie celna lub w Leno. A co jakby Laca wykorzystał sytuacje, było by 2:2 bo bramka Joty nie powinna zostać uznana"
Jakie ma znaczenie, że Laca miał dobrą sytuację, skoro trafił w bramkarza? Dlaczego jemu niewykorzystaną sytuację w gdybaniu zamieniasz na bramkę, a te wszystkie niewykorzystane setki Liverpoolu pozostają tylko niewykorzystanymi setkami?
@Simpllemann napisał: "Nie chodzi o sam fakt porażki, bo przegrać z obecnym Liverpoolem to nie żadna ujma na honorze, ale też o jej styl. Leeds dostało 4 bramki na Anfield, jednak o ekipie Bielsy po tym meczu mówiło się tylko dobrze."
Dokladnie. Styl tragiczny, ale nie umrywajmy, ze do tego co chce grac Arteta i jego Arsenal potrzeba duzo lepszych zawodnikow.
Spokojnie już pojutrze będziemy mieli szansę do rehabilitacji
Nie chodzi o sam fakt porażki, bo przegrać z obecnym Liverpoolem to nie żadna ujma na honorze, ale też o jej styl. Leeds dostało 4 bramki na Anfield, jednak o ekipie Bielsy po tym meczu mówiło się tylko dobrze.
@gunner1990: jedynym który był tak mocno nimi zainteresowani a z dobrych źródeł również ustaliliśmy już z nimi indywidualne kontrakty zatem tylko zostało dogadać się z klubem a do tego trzeba kasy
@ArsenalChampion: mówię kolego o tym że byliśmy jedynym klubem do którego chciał chce dołączyć aouar i partey i gdybyśmy mieli kasę od staną moglibyśmy juz dawno ich przekonać, jeżeli nie to mieć wciąż kasę na alternatywy równie na dobrym poziomie a nie szukać zawsze słabszych zamienników i ciułać kasę że wszystkiego co się da bo Big stan od 5 lat grosza nie rzuca. Dalej ciężko zrozumieć? :/
Mocno liczę na te wzmocnienia pomocy, ale w głowie też mam, że mogą przyjść jakieś zapchajdziury, oby nie.
@imprecis: zawsze musisz napisać coś kontrowersyjnego tak z reguły czy jak?
Zródło lekko mówiąc nie powala, z tym Aourem xd
Pójść*
@Maxwolgd: Aulas w ostatnim wywiadzie mówił, ze ma być więcej niż 40m wiec chyba na takie coś mógłby pojęć
Zgadzam się w 100% z niektórymi przedmówcami.
Przed sezonem wszyscy zgodnie twierdzą: Liverpool i City poza zasięgiem.
Przychodzi mecz z Liverpoolem i jest lament.
Liverpool to drużyna budowana z SENSEM przez kilka lat. Dokładnie od 8 października 2015 roku. Mamy, k%^&@, wrzesień. Arteta pracuje w klubie 9 miesięcy. Widzicie różnicę?
@kowalski: Bo jest leniem śmierdzącym, i jego czas minął już.
Jest kreatywny środkowy pomocnik. Kasuje 350k na tydzień, ale nie gra.