London is red! Arsenal ogrywa bezradny Tottenham 2-0

London is red! Arsenal ogrywa bezradny Tottenham 2-0 04.01.2014, 19:02, Sebastian Czarnecki 2708 komentarzy

Jak już wielokrotnie było wspominane przed tym spotkaniem: mecze derbowe rządzą się swoimi prawami, zwłaszcza jeżeli chodzi o te pomiędzy Arsenalem a Tottenhamem. Zgodnie z przewidywaniami, obejrzeliśmy wspaniałe widowisko, jednak górowała tylko jedna drużyna. Oczekiwano, że będzie to wyrównany pojedynek dwóch bardzo dobrych zespołów, jednak to Kanonierzy zdominowali swojego przeciwnika i nie pozwolili mu rozwinąć skrzydeł. 2-0 to na dobrą sprawę najniższy wymiar kary, bo Arsenal miał wystarczająco dogodnych sytuacji, by zakończyć to wynikiem co najmniej 6:0, jednak zła skuteczność nie pozwoliła na taki rezultat.

Mimo to, The Gunners rozegrali dzisiaj fenomenalny mecz, a widok zagubionego i zdominowanego Tottenhamu, który gdzieś błąkał się między sektorami boiska, tylko sprawił, że kibice Arsenalu odebrali to zwycięstwo jeszcze lepiej. Derbowa wygrana w pucharze to coś, co może dać ogromnego kopa w kolejnych meczach, na pewno podbuduje morale zawodników i zasili ich potężną dawką pewności siebie. Teraz podopiecznym Arsene'a Wengera pozostało tylko czekać do jutra na swojego kolejnego rywala w czwartej rundzie. Oby tym razem losowanie okazało się łaskawe.

Arsenal: Fabiański - Sagna, Koscielny, Vermaelen (46. Mertesacker), Monreal - Arteta (75. Özil), Wilshere (71. Flamini) - Gnabry, Rosicky, Cazorla - Walcott (do 81.)

Tottenham: Lloris - Walker, Dawson, Chiriches - Lennon, Bentaleb, Dembele, Eriksen - Soldado (63. Chadli), Adebayor

Na pierwszą groźną akcję musieliśmy czekać do 9. minuty spotkania, kiedy to dogodną sytuację na strzelenie gola wypracowała sobie drużyna gości. Christian Eriksen wykorzystał fatalny błąd Laurenta Koscielnego i wyszedł sam na sam z Łukaszem Fabiańskim. Polski golkiper odpowiednio wyczekał jednak duńskiego pomocnika i pewnie obronił to uderzenie, parując je na rzut rożny.

Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź ze strony Kanonierów, bo już trzy minuty później zagrozili bramce Llorisa. Serge Gnabry odebrał piłkę na własnej połowie i uruchomił wybiegającego Theo Walcotta. Anglik wykonał świetny ruch do piłki i jeszcze lepiej ją przyjął, mijając obrońcę i wychodząc na czystą pozycję. Jego strzał po ziemi jednak bardzo dobrze obronił francuski golkiper.

W końcu było widać, że w drużynie Arsenalu gra dzisiaj środkowy napastnik. Walcott grał zupełnie odwrotnie do Oliviera Girouda - nie opóźniał gry i nie starał się na siłę wyprowadzać ataków pozycyjnych, a starał się robić to, co umie najlepiej, czyli spustoszenie w szeregach obronnych rywala. Już minutę po swojej poprzedniej akcji, ponownie znalazł się w podobnej, jednak tym razem został zablokowany przez któregoś z obrońców.

Rzut rożny nie przyniósł co prawda zagrożenia, jednak pozwolił Kanonierom na przygotowanie kolejnego ataku. Tym razem świetnie odnalazł się Serge Gnabry, który umiejętnie przeniósł sobie piłkę z prawej nogi na lewą i huknął na bramkę Tottenhamu. Niestety, strzelił tuż nad poprzeczką. Było jednak bardzo blisko.

Przewaga Arsenalu rosła z minuty na minutę. Tottenham prowadzony przez Tima Sherwooda stwarzał wrażenie zagubionego i zupełnie nie wiedział, jak wyjść z opresji. Ratowało ich jedynie to, że Kanonierzy nie grzeszyli dzisiaj skutecznością. W 19. minucie z dystansu uderzał Santiago Cazorla, ale i jemu zabrakło kilku-kilkunastu centymetrów.

W 26. minucie kolejny raz na dobrą pozycję wyszedł Theo Walcott, który ponownie stanął oko w oko z Llorisem. Tym razem reprezentant Anglii mógł jednak wybrać nieco inne rozwiązanie i posłać piłkę na całkowicie osamotnione lewe skrzydło, gdzie czekał Cazorla, a tak to francuski golkiper zatrzymał jego strzał.

Ciągłe ataki Arsenalu w końcu zdały rezultat! Świetnie w polu karnym Tottenhamu odnalazł się Serge Gnabry, który posłał bardzo dobre podanie do wychodzącemu z lewego skrzydła Cazorli, a Hiszpan atomowym uderzeniem pokonał Hugo Llorisa!

Koguty wciąż nie mogły otrząsnąć się z szoku, a przewaga Arsenalu w dalszym ciągu narastała. W 40. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego posłał Santiago Cazorla, ale żaden z zawodników nie potrafił dojść do tej piłki. Chwilę później strzał z pierwszej piłki oddał Theo Walcott, ale uderzył nad poprzeczką.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, Mark Clattenburg zaprosił oba zespoły na przerwę przy jednobramkowym prowadzeniu Arsenalu.

Na drugą część meczu podopieczni Arsene'a Wengera wyszli w nieco innym składzie. Per Mertesacker profilaktycznie zastąpił Thomasa Vermaelena, który rozciął sobie kolano.

Małe deja vu z pierwszej połowy, bo na pierwszą akcję drugiej musieliśmy czekać do 9. minuty i w natarciu była drużyna gości. Roberto Sodado nie miał jednak tak dobrej sytuacji jak Eriksen i wyraźnie się pomylił.

Dwie minuty później Koguty miały kolejną dobrą sytuację. Tym razem piłkę w polu karnym otrzymał Adebayor, jednak Togijczyk w iście komediowym stylu próbował ją przyjąć, w rezultacie czego tylko się przewrócił.

Minęła dokładnie godzina gry, a Theo Walcott po raz czwarty znalazł się w świetnej okazji do strzelenia gola. Tym razem, po ograniu Hugo Llorisa, miał jednak zbyt ostry kąt, więc nie można go w tym przypadku winić, że trafił tylko w boczną siatkę, podczas gdy żaden z partnerów nie pokazywał mu się do gry.

W 62. minucie fatalny błąd na swojej połowie popełnił Danny Rose, który w dziecinny sposób dał się ograć Tomasowi Rosicky'emu, dzięki czemu ten wyszedł w sytuacji sam na sam z Llorisem. Czech, który w tym roku skończy 34 lata, zachował się jak wytrawny snajper i podbił piłkę nad francuskim golkiperem. Klasa, klasa i jeszcze raz klasa, aż ciężko uwierzyć, że Mały Mozart jest już tak wiekowym zawodnikiem, bo gra jak nowo narodzony!

Siedem minut później Koguty spróbowały szczęścia z dystansu, jako że w ogóle nie potrafili znaleźć sposobu na przedarcie się przez defensywę Arsenalu. Dembele pomyślał, że bezczynny do tej pory Fabiański przepuści piłkę strzeloną z okolicy 25. metra, jednak mocno się zdziwił, bo polski golkiper pewnie złapał futbolówkę.

Arsenal wciąż dominował. W 77. minucie przed KOLEJNĄ sytuację znalazł się Theo Walcott, ale Anglik i tym razem minimalnie się pomylił. Mimo że dzisiejszy środkowy napastnik był bardzo aktywny, to jednak skuteczność nie była jego najmocniejszą stroną.

Cztery minuty później reprezentant Anglii doznał kontuzji, która uniemożliwiła mu dalszą grę w tym spotkaniu. Pech chciał, że Wenger wykorzystał już wszystkie zmiany i Arsenal został zmuszony do zakończenia tego meczu w dziesięciu. Theo Walcottowi towarzyszył jednak świetny humor, kiedy fizjoterapeuci znosili go z boiska - zrobił jeszcze rundkę przed trybunami i pokazał kibicom Tottenhamu wynik 2-0 na swoich palcach.

Mimo że Kanonierzy kończyli to spotkanie w dziesięciu, to drużyna gości nie potrafiła znaleźć żadnego sposobu na strzelenie gola. Skończyło się na tym, że w 90. minucie, to... gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Serge Gnabry posłał świetne podanie do Özila, a ten minimalnie się pomylił.

Po pięciu doliczonych minutach, Mark Clattenburg zakończył spotkanie, które zakończyło się zwycięstwem Arsenalu 2-0.

FA CupNorth London DerbyRaport pomeczowy autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747406.01.2014, 00:57

kuba289

jak to co jest liderem druzyny bardzo waznym ogniwem

kuba289 komentarzy: 216006.01.2014, 00:56

RIVALDO Co z Gomisem? Co oni robi w tym Lyonie?

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 206.01.2014, 00:56

Martinez rzeczywiście dobre warunki fizyczne i niezła technika, ale największa przeszkoda to cena.

Dla mnie wart max.20 mln. 28 lat, sprawdzony na razie tylko w lidze portugalskiej.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747406.01.2014, 00:55

youtube.com/watch?v=zVO2ZEpR6P8#t=176

moj kolega z dawnych lat, 29 lat roznicy miedzy nami ale zawsze milo sie gawedzilo,

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 106.01.2014, 00:53

Mid, bym powiedział, że można być jednocześnie chamem i idiota. Jest to dosyć popularne ;P

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 206.01.2014, 00:51

Poza tym, Flamini też w młodości grał bardzo ostro i ryzykownie, łapiąc za to czerwone kartki.
Nawet jeśli Costa przejdzie to nie jest on debilem i nie wylatuje z boiska systematycznie, tylko po prostu gra ostro, bezpardonowo.

A myślę, że Per i spółka będą go potrafili opanować w sytuacjach awaryjnych ;)

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41206.01.2014, 00:48

Nie należy mylić pojęć "idiota" i "cham". Balotelli to typowy przykład idioty - podpali własną chałupę, na boisku nie myśli, a na treningach się leni. Chamem można określić Costę, który na boisku zapiernicza, ale często mu coś odwali.

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 206.01.2014, 00:45

carlosV
Zazdrość! Mają świadomość tego, że nigdy nie doczekają się w swoich szeregach kogoś takiego ;D

Widać, że zwykła hołota.

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 106.01.2014, 00:45

Robinho juz 30 lat na karku.... jak pada jego nazwisko to w głowie mam piłkarzyka o twarzy dziecka.

TaYekARS komentarzy: 2474 newsów: 3406.01.2014, 00:44

RIVALDO700

Suarez "tylko" dwa razy kogoś ugryzł?;p Żeby chociaż raz kogoś ugryźć podczas meczu trzeba mieć "trochę" nie pokolei w głowie ;p Luis może i teraz jest spokojny, jednak myślę, że jeszcze pokaże się od tej gorszej strony ;p

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 206.01.2014, 00:43

Ordzik
IMO Vela byłby dobrą opcją, ale problem leży w tym, że on nie chce wracać :/

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 106.01.2014, 00:42

skrobinho
A ile razy sam dostał czerwień? Żaden spryciula, tylko kompletny baran.

btw., widzieliście co te osły z kurnika wymyśliły?
cdn.caughtoffside.com/wp-content/uploads/2014/01/1549521_10151906308352476_1631100601_n.jpg

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 206.01.2014, 00:41

carlosV
Może i idiota, ale sprytny. Przecież ile to razy prowokował. Najlepszy przykład Gerwazego, jego debiut w BPL i czerwień, dzięki Bartonowi.

mskafc komentarzy: 579606.01.2014, 00:40

rivaldo

on z tego nie wyrosnie, znow cos mu odpieprzy i znow dostanie bana na 10 meczów, proste.

Ordzik komentarzy: 81406.01.2014, 00:40

Vela może grać na pozycjach jak Theo, czyli PS/N

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747406.01.2014, 00:39

Z tym, ze Suarez to wariat to troche nieprawda i dawno.
Juz kiedys to pisalem Suarez tylko 2 razy ugryzl kolesi to bylo fakt glupie, ale juz z dobre pol roku temu, a tak pozatym to raz pokazal faka kibicom fulham i nie podal reki Evrze/nic wielkiego,od groma takich afer z witaniem bylo w piłce/. W tym roku to ,,grzeczny chlopczyk'', ale mu zawsze pod tym wzgledem daleko bylo do Ballo.

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 206.01.2014, 00:39

Midgardsorm
No właśnie. Ty jako kibic innej drużyny go nienawidziłeś. Wielu nienawidziło. Ale kibice Milanu go kochali, bo zawsze walczył do końca, był zadziorny. I zdecydowanie nie psuł atmosfery.

No może czasem jak dostał czerwień i osłabiał zespół :D

arsenallord komentarzy: 30405 newsów: 11706.01.2014, 00:37

Ordzik--> Nie dla Carlosa.

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 106.01.2014, 00:37

skrobinho
lub Barton? Przecież to skończony idiota.

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 206.01.2014, 00:37

pierre_afc
No akurat Mangale to też bym chciał. Albo Zoume/Varana.
W tym roku Per 30lat, Kosa, Verma 29lat.

Więc przydałby się jakiś młody stoper najłatwiej będzie z Zoumą(ok.8mln), Mangala też do wyciągnięcia(ok.12mln), najtrudniej z Varanem.

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41206.01.2014, 00:36

skrobinho

NIENAWIDZIŁEM Gattuso.

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 106.01.2014, 00:36

Ordzik
To nie jest napastnik.

Ordzik komentarzy: 81406.01.2014, 00:36

CO POWIECIE NA C.VELE ?
Jest to najbardziej realny transfer w tym okienku a po sezonie można by walczyć o Coste/Martineza/Pato

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 106.01.2014, 00:34

LeBob
Wg. CaughtOffside to my jesteśmy blisko pozyskania Pedro..także ten.

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 206.01.2014, 00:33

Wg mnie Costa nie zepsułby atmosfery w szatni. To, że zachowuje się jak zachowuje w stosunku do rywali to może nawet i lepiej. Prowokuje ich. Kogoś takiego też nam chyba potrzeba. Trochę charakter jak Gattuso luba Barton.

A atmosferę zepsułby Berbatov - wielka gwiazdka, wszystko pod niego, dla niego, on jest najlepszy i wiecznie pretensje. A Costa raczej nie stoi i nie narzeka, tylko po stracie piłki wraca się, by ją odebrać.

Verminator97 komentarzy: 1490006.01.2014, 00:32

Mid > No rzeczywiście grał w ŁKS-ie, a później wrócił do kraju. Zaczął grać kapitalnie i przeszedł do Spurs, a nawet grywa w reprze Brazylii. Bardzo ciekawa postać z tego Paulinho. Wiele w swojej karierze już przeszedł można powiedzieć. :p

arsenallord komentarzy: 30405 newsów: 11706.01.2014, 00:32

A ja chciałbym jakiegoś chama w zespole :D

Trequartista komentarzy: 536606.01.2014, 00:31

NBW
Jeśli zagrałby bez kontuzji do końca tego sezonu, to jak dla mnie może potem do końca kontraktu leżeć w szpitalu i oglądać w TV poczynania jakiegoś Costy czy Rooneya w koszulce Arsenalu

LeBob komentarzy: 154006.01.2014, 00:30

Z tym Pato to chyba jest coś na rzeczy. Przynajmniej według CaughtOffside.

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 106.01.2014, 00:30

Arsenalfcfan
Zapomniałem spytać zaraz po meczu ze Spurs. W tym spotkaniu też "remis brałeś w ciemno"?

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41206.01.2014, 00:29

Alonso

Paulinho?

pierre_afc komentarzy: 1207106.01.2014, 00:27

@Arsenalfcfan - Według mnie z trójki (Pato, Martinez, Costa) to najbezpieczniejszym transferem według mnie byłby Martinez. Czemu? Spójrz na jego warunki fizyczne - wręcz idealne na BPL. W dodatku potrafi strzelać obiema nogami nie to co Giroud, a główką też potrafi ładnie bramkę strzelić (ma również bardzo dobry wyskok do tej piłki). Mało argumentów? To spójrz ile bramek strzela w Porto. Tak wiem, to nie to samo co BPL. Jednakże weź pod uwagę, że osoby które wypromowały się w Porto są teraz liczącymi się zawodnikami. Przykład? Hulk, Falcao, Moutinho, James Rodriguez i wielu wielu innych. Dlatego bym się o niego nie martwił. A co więcej w przypadku odejścia Vermaelena widziałbym u nas kolejnego piłkarza z Porto i przy okazji Francuza - Mangale. Jest to młody zawodnik z potencjałem większym niż Thiago Silva i inni czołowi stoperzy.

Czajnik17 komentarzy: 4688 newsów: 7206.01.2014, 00:26

Prestiż - mocny film, ryje beret. Jak ktoś nie oglądał to polecam.

Cesku komentarzy: 106106.01.2014, 00:26

Jeśli już mowa o boiskowych chamach, to nawet jeszcze nie tak dawno uwielbiany przez nas wszystkich Van Persie niejednemu piłkarzowi drużyny przeciwnej zalazł za skórę, a raczej nie wpływało to negatywnie na atmosferę w szatni. Dla przykładu tak na szybko akcje z Krulem, Heitingą czy Alvesem.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320706.01.2014, 00:24

Co do Ozila, to przecież on wcale taki święty nie jest. On dość często właśnie lubił sobie balować...

Dodatkowo te jego prawie codzienne wyloty z Hiszpanii do Włoch do dziewczyny.

Alonso komentarzy: 1282406.01.2014, 00:23

Ja bym tam chciał świra w napadzie, jest nieprzewidywalny. Nigdy nie wiadomo co zrobi, złapie czerwo czy zrobi jakąś nieziemska akcje.
Ibra,Suarez,Costa czy Ballo( tak nawet jego) bym widział w AFC.

Z tej trójki co wymieniacie to tak samo Costa najlepszy. Martinez taka sama cena ale w większej lidze jeszcze nie zagrał, niech kto inny go testuje.
Pato tani ale niech tylko zacznie znów łapać kontuzje to jesteśmy w dxxx i nie wiadomo jak z formą. Zna ktoś jakiegoś Brazylijczyka co z europy pojechał grać do Brazylii i jak wrócił znów na europejskie boiska grał tak dobrze jak kiedyś? Ja też nie :D

Verminator97 komentarzy: 1490006.01.2014, 00:22

ludi72 > "boiskowy cham" - to jest to. :p Właśnie nie wiedziałem jak określić tego Coste i znacznie mi w tym pomogłeś. :)

Trequartista komentarzy: 536606.01.2014, 00:21

Pato bym bardzo chciał. Zagrałby ten sezon naprzemian z Giroud i Bendtnerem na szpicy, a za rok, kiedy kupilibyśmy world class napadziora, to byłby zapchajdziurą na wszystkie 4 ofensywne pozycje i naciskałby na każdego grającego z przodu zawodnika. Genialne

Arsenalfcfan komentarzy: 1320706.01.2014, 00:20

ludi72,

hazard z naszej strony? hazard to byłby gdybyśmy za niego dawali 20+ mln funtów. A my mamy dać max 15 mln euro. Więc nawet jak nie wypali, to jako rezerwowy i tak będzie w miarę ok.

Martinez to dla nas hazard, bo nie wiadomo czy wypaliłby czy nie.

Verminator97 komentarzy: 1490006.01.2014, 00:19

pierre_afc > Nie wiem czemu, ale mam jakieś dziwne przeczucie, że Costa popsułby atmosferę w zespole. Brazylijczyk jest taki trochę nazwałbym to brutalny, my raczej nie mamy takich zawodników w składzie. A z resztą nie ma co gdybać bo teraz na pewno nie przyjdzie, a latem zobaczymy jak to będzie, ale je będę liczył nawet na kogoś lepszego niż Costa. :)

ludi72 komentarzy: 142706.01.2014, 00:18

@pierre
Costa to boiskowy cham, nie lubie go również. Nie wiem jak by się zachowywał w szatni ale średnio widzi mi się widzi ten koleś u nas

pierre_afc komentarzy: 1207106.01.2014, 00:16

@Verminator97 - Czego chcesz od Costy? Może ma charakterek podobny do Suareza, ale ważne że ciężko pracuje dla swojego zespołu podczas meczu. A wątpie, żeby u nas gwiazdorzył bo w porównaniu do takiego Ozila to on jest malutki.

ludi72 komentarzy: 142706.01.2014, 00:15

Z Brazylijczykiem jest duży problem, bo jego transfer to hazard z naszej strony, albo się uda albo nie. Wydaje mi śię że, obecnie potrzebna jest nam opcja na teraz a nie taka, której trzeba będzie dać jakis buffor czasowy dlatego jak już pisałem gazyliard razy wole Berbatova :D

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3006.01.2014, 00:14

@ludi
Nie, nie chce. Mówi tak, bo nie ma absolutnie żadnego wyjścia.

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41206.01.2014, 00:12

Verminator97

Dokładnie.

ludi72 komentarzy: 142706.01.2014, 00:11

Co do Benia, to bardzo mnie zaskoczył ta swoją "metamorfozą" z grą też jest coraz lepiej. A po ostatnich wywiadach Wengera na jego temat wiemy że, Lord chce zostać i walczyć dla nas... ciekawe co z tego będzie.

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 106.01.2014, 00:10

Niedziela[2014.01.05; 14:40]
Mecz był wyrównany, a gdyby nie głupi błąd Rose'a, to spokojnie moglibyśmy walczyć do końca. Przynajmniej widać, że Arsenal nie jest taki mocny jak się niektórym wydawało i nawet zmęczony Tottenham z 11 kontuzjami może z nimi walczyć bez problemu. :)
Baro, szczerze mówiąc nie było kogo wprowadzić tam, żeby mógł zrobić różnicę.

no nie wierzę, spudsi to najgłupsi ludzie świata

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41206.01.2014, 00:10

NBW

W przypadku Özila to była tylko próba wytłumaczenia się Pereza ze sprzedaży Niemca - bo fani byli ostro wkurzeni i musiał ich jakoś uspokoić. To były bajki. W przypadku Pato jest już inaczej. Najlepszym wyjściem byłoby wzięcie go na testy, by zobaczyć w jakiej jest formie - z Flaminim było podobnie. No ale Francuz był wolnym zawodnikiem.

Verminator97 komentarzy: 1490006.01.2014, 00:09

Mid > Dlatego ja nie jestem za bardzo za transferem Costy. :P

mar12301 komentarzy: 2323306.01.2014, 00:09

wcześniej słyszałem, że Wenga w ogóle się Pato nie interesuje, a teraz nagle zainteresowanie :p

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady