Martinez triumfuje nad byłym zespołem: Arsenal 0-3 Aston Villa
08.11.2020, 21:10, Łukasz Wandzel 3561 komentarzy
Aston Villa przyjechała na Emirates Stadium, by zmierzyć się z Kanonierami w ostatnim meczu 8. kolejki Premier League. Drużyna Deana Smitha jest w tym sezonie nieprzewidywalna. Zwyciężyła z Manchesterem United i Leicesterem City, rozniosła Liverpool, ale w dwóch poprzednich spotkaniach odniosła porażkę, kolejno z Leeds oraz Southamptonem. Zespół z Birmingham wyraźnie lubi mecze z bardziej renomowanymi klubami, ponieważ dzisiejszego wieczora w spotkaniu na wyjeździe znokautował Arsenal, strzelając 3 bramki i nie tracąc żadnej. Tym samym Emiliano Martinez nie tylko odniósł zwycięstwo w starciu z byłym zespołem, ale także zachował czyste konto.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Holding, Gabriel, Tierney - Bellerin, Partey (46' Ceballos), Elneny, Saka - Willian (65' Pepe), Lacazette (65' Nketiah), Aubameyang.
Aston Villa: Martinez - Cash, Konsa, Mings, Targett - Luiz, McGinn - Trezeguet (88' El Ghazi), Barkley, Grealish - Watkins.
Od samego początku Aston Villa była zespołem lepszym, lecz los był dla Kanonierów łaskawy. Już w 1. minucie Jack Grealish zakręcił się z piłką na skrzydle i podał do Johna McGinna, który w zagęszczeniu rywali huknął w krótki róg. Arsenal został uratowany przez decyzję Martina Atkinsona. Arbiter tego spotkania po weryfikacji VAR anulował trafienie gości, ponieważ Ross Barkley znajdował się na spalonym i zasłaniał bramkę Berndowi Leno.
Co się odwlecze, to nie uciecze. Po 25 minutach podopieczni Deana Smitha otworzyli wynik spotkania po niezwykle statycznej akcji. Na lewym skrzydle w ślimaczym tempie goście szukali miejsca na wrzutkę, lecz jeszcze wolniej reagowali Kanonierzy i finalnie, po dośrodkowaniu w głąb pola karnego, piłkę do własnej bramki skierował Bukayo Saka.
O postawie gospodarzy nie można powiedzieć nic dobrego. Arsenal kontynuował swój mało skuteczny sposób gry, polegający na wrzutkach ze skrzydeł. Piłkarze z The Emirates popełniali za dużo błędów. Nawet Thomasowi Parteyowi zdarzyło się stracić futbolówkę w środku pola. W pierwszej połowie najgroźniejszą, z niewielu tworzonych szans na wyrównanie, zmarnował Alexandre Lacazette. Niezwykle celnym dośrodkowaniem popisał się Kieran Tierney, a Francuz nieznacznie chybił i piłka po jego główce powędrowała ponad bramką Emiliano Martineza.
Po przerwie w szeregach Arsenalu doszło do zaskakującej zmiany. Dani Ceballos zastąpił Thomasa Parteya. Później na murawie pojawili się jeszcze Nicolas Pepe oraz Eddie Nketiah. Zmiennicy nie wpłyneli jednak znacznie na wydarzenia boiskowe. Wciąż lepsza była Aston Villa. Na początku drugiej połowy Trezeguet zmusił do interwencji Bernda Leno, a po 55. minucie dwukrotnie uczynił to Jack Grealish.
Z kolei The Gunners dopiero w 60. minucie zdołali stworzyć sobie okazję. Piłkę po wykonanym już rzucie rożnym nieoczekiwanie przejął Gabriel i podał do Roba Holdinga, ale angielski stoper uderzał lewą nogą i nie trafił w bramkę z bliskiej odległości. Prawie 10 minut później strzał z dystansu oddał Nicolas Pepe. Iworyjczyk nie wystarczająco podkręcił swoje uderzenie i futbolówka minęła bramkę.
Marzenia o pogoni za remisem wybił londyńczykom z głowy Ollie Watkins na nieco ponad kwadrans przed końcem meczu. Najpierw Douglas Luiz przerzucił piłkę do wbiegającego w szesnastkę Rossa Barkleya, który zdołał ją jeszcze zgrać do Watkinsa. Napastnik Aston Villi bez kłopotu pokonał bramkarza Kanonierów. Arsenal był już na łopatkach i po chwili 24-letni Anglik po raz drugi wpisał się na listę strzelców po podaniu Grealisha. Przyjezdni nie bali się już o 3 punkty i poszukiwali kolejnego gola, podczas gdy drużyna Mikela Artety wyczekiwała ostatniego gwizdka sędziego.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@illpadrino napisał: "Klub który / w którym:
1) Podpisanie nowego kontraktu z najlepszym strzelcem celebruje się jakby to była wygrana na loterii.
2) Załatwia transfery na ostatnią chwilę.
3) Celebruje się zwycięstwo na wyjeździe z United 1-0 jakby to był mecz o życie.
4) trener stawia na ogórków w pierwszym składzie, którzy niczym się nie wyróżniają na boisku.
5) Odstawia się jedynego kreatywnego zawodnika, który sklejał cały środek i atak do kupy, z powodów sportowych Mając kasztanów w składzie.
6) Nie potrafi się sprzedaż szrotu, który siedzi na wysokich tygodniówkach
i wiele INNYCH
No kuwa nie może być dobrze w takim klubie."
Podsumowując - Klub MEM!
Prawdę mówiąc już zdarzyłem się przyzwyczaić nasi grajkowie czasami uda im się zagrać dobry mecz ale tak na prawdę na większe rzeczy nie stać ich nie mają odpowiedniej mentalności i jeszcze ten Arteta z tym swoim ustawieniem 5 obrońców na AV przecież to nie pojęte aby taki ogórek nas lał. Ten klub popadł w marność i liga Europy to jest max co mogą osiągnąć.
Pepe gra prawie takie samo G jak Willian a Nkethia gra jeszcze wieksze G niz Laca.xD
ciekawe czy jak Martinelli wyzdrowieje to te leszcze jak Pepe, Lacy, Wiliany beda grac a on na lige europy XD
no nie wierzę w to co widzę, nie rozumiem tego, ale nasza gra ofensywna nie istnieje w tym sezonie. Ktoś tu napsiał, że Arteta poprawił grę defensywną, ale dlatego że ustawia 8 obronców - w pełni sie z tym zgadzam
@Baronesko napisał: "a potężny Michał Arteta wraz ze swoimi pupilami nie potrafią stworzyć żadnego zagrożenia w ofensywie."
Potrafił, ale jego zawodnicy fatalnie pudłowali. Choć prawdą jest, że tak grający Arsenal nie ma prawa bytu.
Ciągle pieprzenie, że zespół jest w budowie, ale co my budujemy? Brazylijską kolonie w Londynie? Nie widać żadnego pomysłu na gre, wiec niech mi ktoś odpowie co tu jest budowane.
szkoda, że nie ma nawet jednego jasnego punktu po tym meczu. Kogoś kogo naprawdę można by było wyróżnić za występ lub chociaż za walkę
Przez cały mecz była tylko jedna składna akcja.
@ProroK: Jedynie poprzez LE, co nie jest wykluczone, bo akurat mecze pucharowe potrafimy grać
@illpadrino: Bruh, Oezil nawet za emerego był kasztanem, którego broniłeś z racji że widziałeś go na żywo jak grał. Szanse, które miał marnował, jego prime time już dawno minął i pora się z tym pogodzić.
Marzę żeby jeszcze na ławce trenerskiej Arsenalu zobaczyć jakiegoś fachowca ile to jeszcze potrwa zzzzzz. Dobranoc
8 spotkań, 4 wygrane i 4 porażki.
Bilans 9-10.
Widzę, że Arsenal coraz lepiej czuje się w roli średniaka...
Dobrze, ze oszczedzilismy te 100tys na Ozilu xD
Przy takim ustawieniu potrzebna jest kreatywna 10tka. W ogóle się zastanawiam czy Arteta im zabrania strzelać z dystansu. Bellerin miał taką sytuację w pierwszej połowie, ale nasi oczywiście muszą wjechać z piłką do bramki. Takie sytuacje się mszcza.
Nawet nie ma ich kto wygwizdac.No i w drużynie jest za dużo murzynów.Za papcia bylo max 2,3.Teraz to cała drużyna prawie.
@Marcinafc93: Zmiana formacji by na pewno coś dała, bo tai Tierney na lśo to porazka, to samo Holding.
Wincy Elnenych, Holdingów, Willianów i Tierneyów, to poprawi grę ofensywną :D
Moim zdaniem cały czas nam brakuje kogoś w środku pola, grającego pod napastnikiem. Brakuje nam takiego łącznika.... Zdecydowanie mamy za mało graczy, którzy stwarzają zagrożenie pod bramką rywala.
To jest hańba. Chyba większość z nas dała się nabrać na jakiś wielki projekt Artety.
W sumie chyba że ten projekt to Championship.
@ProroK napisał: "Dla nas najważniejsza jest LM po tym sezonie,"
Nie osiągalne.
Arsenal mnie doprowadzil do takiego stanu że już gniewu po porażkach nie czuje.Przyzwyczailem się.
Spokojnie, nie dramatyzował bym. Zespół jest w budowie więc takie porażki mogą występować. Dla nas najważniejsza jest LM po tym sezonie, i na tym bym się skupił. Potrzeba 1-2 okienek transferowych na uzupełnienie i wydalenie pewnych zasobów ludzkich.
Dodam jeszcze, że Auby nie ma odkąd podpisał kontrakt, klątwa wielkiej kasy.
A tymczasem Villarreal Ebeninga wicelidrem La Ligi.
Gra jest fatalna i bez pomysłu. Michał zegar tyka
Już chyba oficjalnie można ogłosić Martinez>Arsenal
Watkins przyjmuje spokojnie górną piłkę mając na plecach Holdinga i Gabriela. To jest kabaret defensywy.
Jedynym chyba pozytywem po tym meczu jest to, że dzisiejsza gra Arsenalu była na dużo wyższym poziomie, niż niektóre komentarze tutaj płaczków.
Najlepiej się wstrzymać z oceną, bo zostało nam jeszcze 30 meczów. Wszystko się może zdarzyć.
Będąc całkowicie obiektywnym powiem wam tak.. w tym sezonie obejrzałem już mnóstwo spotkań i tak żałosny futbol gra jeszcze jedynie WBA, Fulham i chyba tyle... jak tak dalej ma to wyglądać to trzeba się zastanowić nad hiszpańskim sztabem szkoleniowym, bo to ewidentnie nie działa :d
Odpowiemy w następnym meczu xD
@Gunner18AFC: zauważ, że ta maszyna AV straciła u siebie 7 bramek w dwóch meczach u siebie z Southampton i Leeds, a potężny Michał Arteta wraz ze swoimi pupilami nie potrafią stworzyć żadnego zagrożenia w ofensywie.
Miałem szczescie za dzieciaka raz "swietowac" tytuł mistrzowski jeszcze nie w pełni do konca swiadomie,bo tylko przez telegazete :D ale było a Ci kibice co kibicuje 10 lat lub mniej to beda szczery to nie wiem czy do konca zycia nawet długiego czy doczekają tytuł mistrzowski :D haha.
Argument, ze Arteta poprawil nasza gre defensywna mozna wyrzucic do kosza.
11 miejsce, bramki na minusie, zero stylu, zero pomysłu i intensywności gry, no po prostu pięknie to wygląda...
@Traitor:
We will come back stronger
ja uwazam ze Auba jest kluczem. musi grac na szpicy a nie z boku.
@Gunner18AFC: Ciągle słyszę to samo. A bo to wyjazd najtrudniejszy, więc porażka wliczona. A to wyjazd z City, cieszmy się, że więcej nie przegraliśmy. A to Leicester - robi niespodzianki, a to teraz AV bo strzeliła innym tyle goli.
A może nie patrzmy na innych tylko na siebie? A jak już patrzymy na innych to taka AV dostała ostatnio 4 gole. Czemu my zawsze mamy równać w dół? Aż tak nisko spadliśmy i mamy mentalność przegranego?
@Arsenal4Ever14: Nawet zmiana formacji z drużynami, które atakują nic nie zrobimy, brak kreacji akcji z naszej strony, potrafimy grać tylko z kontry, która działa na zespoły nisko broniące. Na taką grę jak AV potrzeba kozaka w środku jak Grealish na przykład, a nie statyczną pomoc, którą posiadamy.
Mam tylko nadzieję że już nie zobaczymy tej wałęsaka brazylijskiego zwanego też brazylijską pokrakom w pierwszym składzie .
Teraz tylko czekać aż Leeds nas zje pressingiem i te panienki nie bedą wiedziały gdzie jest piłka.
a potem popcorn piwko i się trzeba pośmiać z tych kretynów na arsenalfantv ,jak się będą pucować
To wina tego że nie ściągnęliśmy dżordżinjo. Wypada partey i jesteśmy jeszcze gorsi chociaż to wyczyn bo o ile Thomas trzymał środek to reszta i tak tragedia a bez niego to... Nawet nie wiem jak to nazwac
W sumie to było do przewidzenia, wszyscy bezpośredni rywale zgarniają komplet punktów więc można było w ciemno obstawiać, że my odwalimy. Tak jest nie od dziś xD
@Perconte: bo maja Vardyego a my pajaców zamiast napastników.
To się po prostu płakać chce jak się widzi ten klub. Szacun dla Papcia że tak długo utrzymywał nas chociaż by na 4 miejscu. Tęsknie za 4senalem:(
W kolejnym meczu czas na 9 obrońców i Lacazette'a, który będzie pracował w defensywie.
Bellerin.. Matko kochana :-(
Przecież oni powinni teraz jeszcze napieprzać żeby cokolwiek tu zmienić a oni klepią na swojej połowie. Co tu się kur dzieje
Nie ma stylu nie ma wyników, jest tylko jako taka poprawa w def. Nic więcej jak na razie to Mikel ma u mnie minusa ale ma jeszcze zaufanie.
Ale jak mamy tak dalej grać to w następnym sezonie nie będzie Europy i będzie kopanina w lidze.