Mecz ostatniej szansy: Soton vs Arsenal

10.05.2017, 03:14, Sebastian Czarnecki 445 komentarzy

Po budującej wygranej nad Manchesterem United Kanonierzy wciąż mają szansę na zajęcie miejsca czwartego miejsca na finiszu Premier League. Aby tego dokonać, muszą zdobyć 12 punktów w nadchodzących meczach i liczyć na potknięcia ze strony Liverpoolu lub Manchesteru City. Wyzwanie nie będzie jednak należało do najprostszych, ponieważ już dziś londyńczykom przyjdzie zmierzyć się z Southamptonem, który w ostatnich latach był dla nich wyjątkowo niegościnny.

Choć Święci nie znajdują się obecnie w najlepszej dyspozycji, to w ostatnich latach znakomicie spisywali się w spotkaniach przeciwko Arsenalowi. Pomijając tegoroczną wpadkę w Pucharze Anglii, gdzie Claude Puel wystawił całkowicie rezerwową jedenastkę, Southampton nie przegrał na St. Mary's Stadium z Arsenalem od 2003 roku. Od tego czasu wygrał dwa i zremisował trzy spotkania. Dopiero w styczniu tego roku Kanonierzy potrafili przerwać złą passę i rozgromili rywala 5-0. Warto jednak przypomnieć, że skład Świętych był pełen zmienników i zawodników z akademii.

Kanonierzy znajdują się obecnie w słabej formie na wyjazdach. O ile w końcu zaczęli punktować na własnym stadionie, tak mecze na obcym terytorium sprawiają im duże trudności. Londyńczycy wygrali tylko jeden z ostatnich sześciu meczów ligowych poza Emirates Stadium, a lepsi byli tylko od beniaminka z Middlesbrough, który wraz z końcem sezonu pożegna się z Premier League. Podopieczni Arsene'a Wengera muszą jednak zrobić wszystko, by ze stadionu Świętych wywieźć komplet punktów, ponieważ każdy inny rezultat na dobre przekreśli ich szansę na Big Four.

Obie drużyny zmierzyły się ze sobą 92 razy i aż 47 pojedynków wygrywali londyńczycy. 25 razy padał remis, a tylko 20-krotnie lepsi byli Święci. W tym sezonie doszło już do trzech bezpośrednich pojedynków pomiędzy obiema ekipami na trzech różnych frontach. W Pucharze Ligi lepsi okazali się podopieczni Claude'a Puela, zaś w Pucharze Anglii triumfował Arsene Wenger. Francuz górą był również w domowym meczu na Emirates Stadium, gdzie jego Arsenal wygrał 2-1 po bramce Cazorli z rzutu karnego w doliczonym czasie gry.

Przejdźmy teraz do sytuacji kadrowej w obu zespołach. Claude Puel ma do dyspozycji prawie cały zespół. Poza grą oczywiście w dalszym ciągu pozostają Virgil van Dijk, Alex McCarth i Charlie Austin, a z drobnym problemem zmaga się również Targett. Oprócz tego Święci są w stu procentach gotowi na mecz z Arsenalem, a wszelkie zmiany będą już zależały wyłącznie od decyzji trenera.

Arsene Wenger będzie musiał zmierzyć się tylko z jednym problemem: czy ryzykować zdrowiem Koscielnego i wystawić go na mecz ze Świętymi, czy dać mu zasłużony odpoczynek. Kapitan Arsenalu zmagał się ostatnio z wieloma problemami zdrowotnymi, doznał kilku stłuczeń, a mimo to dzielnie reprezentował barwy swojego klubu. Choć Francuz trenował z pierwszą drużyną, może nie być gotowy, by kolejny raz zagrać 90 minut w tak krótkim czasie. Podobna sytuacja ma miejsce z Granitem Xhaką, którego jednak można o wiele łatwiej zastąpić - jego miejsce mogą zająć zarówno Coquelin, jak i Elneny. Do kadry powrócił już Lucas Perez, z drużyną trenował także Mustafi, także w Arsenalu poza Cazorlą również brakuje długoterminowych kontuzji.

Podsumowując, zapowiada się niezwykle ciekawe spotkanie. Cała presja będzie spoczywać wyłącznie na podopiecznych Arsene'a Wengera, którzy stoją pod ścianą, żeby wywieźć z St. Mary's komplet punktów. Choć będzie to niezwykle zadanie, na pewno nie należy ono do niemożliwych - podopiecznych Arsene'a Wengera stać zarówno na zwycięstwo, jak i końcowy awans do przyszłego edycji Ligi Mistrzów.

Rozgrywki: Zaległe spotkanie 26. kolejki Premier League

Miejsce: Anglia, Southampton, St. Mary's Stadium

Data: Środa, 10 maja, godzina 20:45 czasu polskiego

Skład Kanonierzy.com: Čech - Gabriel, Holding, Monreal - Chamberlain, Coquelin, Ramsey, Gibbs - Özil, Welbeck, Sanchez

Typ Kanonierzy.com: 1-2