Michu katem żałosnych Kanonierów, 2-0 dla Swansea!

Michu katem żałosnych Kanonierów, 2-0 dla Swansea! 01.12.2012, 16:50, Sebastian Czarnecki 1736 komentarzy

Jeżeli można coś powiedzieć o piłkarzach Arsenalu po meczu ze Swansea, to tylko tyle, że byli beznadziejni, żałośni, tragiczni i fatalni. Można by wymienić jeszcze wiele synonimów do tych wyrazów, ale każdy kto oglądał ten mecz, wie, że nie ma to sensu, bo widział, jak zaprezentowali się podopieczni Arsene'a Wengera na przestrzeni 90 minut. To, że Kanonierzy zagrali słabo, to za mało powiedziane i nie ma żadnego usprawiedliwienia za to, że dali się ośmieszyć zawodnikom Swansea.

Walijski kopciuszek pokonał Kanonierów 2-0, a obie bramki Michu padły w ostatnich pięciu minutach meczu. Wynik jednak w ogóle nie odzwierciedla tego, co działo się na murawie Emirates Stadium, bo tak naprawdę The Gunners powinni... przegrać przynajmniej dwa razy wyżej. Już za sam fakt należy uznać, że w takim meczu najlepszym piłkarzem Arsenalu na boisku był bramkarz i chyba tylko jemu zależało, żeby jego drużyna zeszła z boiska z podniesionym czołem. Stało się jednak inaczej, a podopieczni Arsene'a nie potrafią wygrać kolejnego z rzędu meczu, znacznie komplikując sobie sytuację w tabeli. Jeżeli ktoś po tak żenującym spektaklu w wykonaniu Arsenalu powie, że tę drużynę stać jeszcze na mistrzowski tytuł, to chyba tylko z litości.

Arsenal: Szczęsny - Jenkinson, Mertesacker, Vermaelen, Gibbs - Arteta, Wilshere (80. Rosicky) - Walcott, Cazorla, Gervinho (67. Chamberlain) - Podolski (67. Giroud)

Swansea: Tremmel - Rangel, Williams, Chico, Davies - De Guzman (75. Tiendalli), Britton - Ki, Michu, Dyer - Shechter (67. Moore)

Już w 5. minucie zrobiło się gorąco pod bramką Arsenalu. Dośrodkowanie z rzutu wolnego spowodowało spory galimatias w polu karnym Kanonierów, dzięki czemu do dobrej okazji strzeleckiej doszedł Ashley Williams. Kapitan Łabędzi spróbował akrobatycznego uderzenia, jednak nieczysto trafił w futbolówkę, a Carl Jenkinson zdążył ze skuteczną interwencją.

Upływały minuty na Emirates Stadium, a gospodarze wciąż nie potrafili dojść do głosu. Niemoc i uśpienie graczy Arsenalu spróbowali wykorzystać w 15. minucie podopieczni Laudrupa. Gracze Swansea fantastycznie rozmontowali obronę Kanonierów, a do groźnej sytuacji strzeleckiej na prawej stronie boiska doszedł Angel Rangel. Wojciech Szczęsny fantastycznie obronił kąśliwe uderzenie Hiszpana, jednak sparował piłkę prosto pod jego nogi. Rangel spróbował raz jeszcze, ale i tym razem zwycięsko z tego pojedynku wyszedł polski golkiper.

Aż do 27. minuty przyszło nam czekać na pierwszą groźną akcję ze strony Arsenalu. Jack Wilshere długo holował piłkę, aż w końcu wypatrzył w polu karnym rywala dobrze ustawionego Podolskiego. Reprezentant Niemiec nie potrafił jednak zrobić żadnego użytku z tej piłki, a jego za późny strzał został zablokowany przez jednego z obrońców.

Dwie minuty później Kanonierzy spróbowali zaskoczyć defensywę Łabędzi grą w powietrzu. Carl Jenkinson posłał górną piłkę w pole karne, najwyraźniej zapominając, że na boisko w wyjściowej jedenastce nie wybiegł Olivier Giroud. Pod bramką gości czyhali sami niscy zawodnicy The Gunners, a strzał GŁOWĄ oddał najniższy z nich - Santi Cazorla. Tremmel nie miał żadnych problemów z interwencją.

W 30. minucie podopieczni Michaela Laudrupa postanowili skorzystać ze źle ustawionej defensywy Arsenalu, w związku z czym w sytuacji sam na sam ze Szczęsnym wyszedł Nathan Dyer. Skrzydłowy znalazł się w dogodnej sytuacji i mógł spokojnie umieścić piłkę w bramce, jednak w ostatniej chwili z interwencją zdążył Thomas Vermaelen, naprawiając tym samym swój wcześniejszy błąd w ustawieniu.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, a żadna ze stron nie stworzyła sobie dogodnej okazji do wyjścia na prowadzenie. Arbiter zaprosił oba zespoły do szatni przy bezbramkowym remisie.

Od razu po powrocie na boisko ujrzeliśmy zupełnie inny Arsenal. Dobra akcja całego zespołu zakończyła się mocnym strzałem Santiego Cazorli. Niestety Hiszpan uderzył w środek bramki, co nie sprawiło Tremmelowi żadnego problemu.

Od początku drugiej połowy kibice Arsenalu głośno i wyraźnie domagali się wejścia na boisko Oliviera Girouda, wielokrotnie śpiewając na jego cześć klubową przyśpiewkę.

Po obiecujących trzech minutach drugiej połowy Kanonierzy znowu zgaśli i stwarzali wrażenie zagubionych.

W 60. minucie Swansea kolejny raz spróbowało zaskoczyć uśpioną defensywę Arsenalu. Trzeci strzał w tym meczu oddał prawy obrońca Angel Rangel, ale i tym razem nie umiał pokonać Szczęsnego - polskiego golkipera uratowała boczna siatka.

W 67. minucie Arsene Wenger przeprowadził podwójną zmianę. Spełniło się życzenie kibiców i na murawie zagościł Olivier Giroud, zastępując na niej słabiutkiego Podolskiego. Oprócz niego wszedł jeszcze Chamberlain, który zmienił Gervinho. W tym samym czasie zmianę przeprowadził również Laudrup, posyłając do boju Moore'a kosztem Shechtera.

W 71. minucie pod polem karnym Swansea miało miejsce spore zamieszanie. Po główce Williamsa piłka trafiła pod nogi Cazorli, który bez zastanowienia huknął na bramkę Tremmela. Golkiper Łabędzi pewnie wyłapał jednak to uderzenie.

Dwie minuty później to drużyna gości mogla objąć prowadzenie. Pod polem karnym gospodarzy znalazł się Michu, który spróbował strzelić na bramkę Szczęsnego. Kąt dzielący go od bramki był jednak za mały, a polski golkiper dobrze się ustawił. Wciąż bez bramek na Emirates Stadium.

Na dziesięć minut przed końcem meczu pierwszy raz w obecnym sezonie na boisko wbiegł Tomas Rosicky. Czech zmienił Jacka Wilshere'a.

Ofensywne zmiany nie pomogły jednak Kanonierom wyjść na prowadzenie. O wiele bliżej ta sztuka mogła się udać graczom Swansea, którzy w 83. minucie znowu przeprowadzili świetną akcję. Sam na sam ze Szczęsnym wyszedł Dwight Tiendalli, ale polski golkiper we wspaniałym stylu zatrzymał szturmującego na niego Holendra.

Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż do 88. minuty, jednak to nie gospodarze wyszli na prowadzenie, a drużyna Swansea. Świetne podanie na wolne pole do wybiegającego Michu posłał Moore, a Hiszpan wyszedł sam na sam z Wojtkiem Szczęsnym i pewną podcinką pokonał polskiego bramkarza. 1-0 dla Łabędzi!

Dwie minuty później było już 2-0! Fatalny błąd popełnił Carl Jenkinson, któremu w dziecinny sposób piłkę odebrał Nathan Dyer. Na wolne pole ponownie wyszedł Michu, który spokojnie potruchtał w stronę bramki Szczęsnego i umieścił piłkę w jego bramce!

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Sędzia zakończył mecz, w którym Swansea dało ogromną lekcję futbolu beznadziejnym piłkarzom Arsenalu.

Premier LeagueRaport pomeczowySwansea City autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Gofer999 komentarzy: 1505701.12.2012, 19:02

Ale Papa poskąpił kasy, kiedy miał okazję kupić Riberyego. I w ogóle skąpi kasy. Zamiast kupić Hazarda (Tak, u nas lepiej by grał, z naszym niedawnym ofensywnym stylem gry, w Chelsea jego talent jest trochę tłamszony) to kupił gówno zwane Grevinho, zamiast kupić Parkera za 5 mln to wolał stawiać na Ramseya. Takich przykładów jest mnóstwo.

Dawid04111 komentarzy: 13361 newsów: 1401.12.2012, 19:01

4 miejsce to sobie w du...e możemy wsadzić...
Chelsea też gra kupę, WBA opada. Czyli Manshestery 1-2. Potem Everton, potem my, potem CFC. Spursów nie liczę, oni nie chca chyba byc przed nami :p

Tuptus komentarzy: 11601.12.2012, 19:01

Jak dla mnie smiechu warte to co robi ostatnio Arsenal. Wielkie spekulacje po jednym meczu ( czyt. z Montepellier), że arsenal wrocil do formy, że Arsenal będzie wygrywał. Oni jesczze nie wrocili do formy, tylko zablysneli jak spadajaca gwiazda i nagle zgasli ( mecz z Evertonem, Swansee). Nie obwiniajmy wengera a zarzad. On nie pozwala na transfery i tyle. Jestem realista i realia sa takie, ze Arsenal nic nie ugra przez kilka nastepnych lat, dopoki, doputy ktoś ze zarzadu sie nie zmieni. Zawsze bedziemy pchani a naszym trofeum będzie 4 miejsce, o ktore tak musimy walczyc. W letnim okienku odejdzie Theo, pdejdzie potem Jack i na tym skonczy sie marzenie o puchar czy cokolwiek innego. Niestety za duzo jest mlodych, niedoswiadczonych owieczek w naszym stadzie. Taka jest prawda i chyba kazdy sie ze mna zgodzi, jako kibic nie sezonowiec, ze Arsenal nic nie zdobedzie poki nic nie zmieni się.

varosso komentarzy: 87001.12.2012, 19:01

@paulet19

Raczej co robi bramkarz United. Nie obrażając Mannone to jest na tym samym poziomie co Duńczyk.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 101.12.2012, 19:01

31minuta Ferguson zmiana :D Przeciwieństwo Wengera.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 101.12.2012, 19:00

Co robią obrony obu zespołów o.O

dominique7 komentarzy: 27401.12.2012, 19:00

Shrek na 3-3 :/

Kysio2607 komentarzy: 1336001.12.2012, 19:00

Marcin

W tej chwili żartujesz? Bo jeśli nie, to można się śmiać.. Co nam z tego 4 miejsca? Modlę się, zebyśmy w końcu nie uratowali się w lidze. Może ktoś w końcu otworzy oczy.

Kanonier25 komentarzy: 175801.12.2012, 19:00

3;3 30 minuta ...

Arsenal_1886 komentarzy: 1952101.12.2012, 18:59

szymoniq97 > No właśnie kim jest Nick Shorey :D
Masz praktycznie odpowiedź. Nikt znany, a ma więcej asyst niż Gervinho.

veron komentarzy: 465401.12.2012, 18:58

Nicky Shorey to lewy obronca, ma świetne wrzutki, myslałem zeby go kupic w FPL, chyba po tej kolejce za Verme go wezmę, bo nasz kapitan zapomniał jak sie bramki strzela :)

szymoniq97 komentarzy: 166801.12.2012, 18:58

Nienawidzę tych napoi w kartonach z biedronki. Co bym nie lał , to rozleje. ;_;

Marcinafc93 komentarzy: 32999 newsów: 101.12.2012, 18:57

Spokojnie i tak zajmiemy na koniec sezonu upragnione 4 miejsce ;p

mar12301 komentarzy: 2328201.12.2012, 18:57

Kysio -> pocieszam się tym, co mam zrobić :]

veron komentarzy: 465401.12.2012, 18:57

Ribery 2 siaty w jednej akcji założył, a w meczu chyba juz 4, masakra jaki grajek :D

trumi komentarzy: 115601.12.2012, 18:57

Hahahahahahahahahahahaha:)) Mnie to już nawet nie dziwi, mnie to po prostu śmieszy! LOL

Co się dzieje z tą drużyną!!! Myślę, że potrzeba nam innego trenera który wywrze jakąś presje na zarządzie żeby ten sypnął kasę na jakieś poważne wzmocnienia a nie na jakieś ogórki które albo są średniakami albo odrzutami z lepszych drużyn w których nie dawali sobie rady.

shark31 komentarzy: 601301.12.2012, 18:56

wujaszenko haha:) a moze ty to serio piszesz...?

AtheneWins komentarzy: 6450 newsów: 201.12.2012, 18:56

Gervinho do Turcji niech spada, za Eboue go brać.
Albo Buraka Yilmaza.

szymoniq97 komentarzy: 166801.12.2012, 18:56

Arsenal_1886
Kim jest Nick Shorey do cholery!?

bobslej22 komentarzy: 875501.12.2012, 18:56


Arsenalfcfan>>> Baines za 17 mln ??? HAHAHA Dobre

Gofer999 komentarzy: 1505701.12.2012, 18:56

@pauleta19 United gra o mistrza a my?

Dawid04111 komentarzy: 13361 newsów: 1401.12.2012, 18:56

A tam skrzydłowych... Skrzydłowego mamy jednego, który jest "podobno" napastnikiem. To za mało. Ale Trza zacząć od obrony... Na papierze jest świetnie, a w praktyce żenująco. Pomoc.. Dokładnie to samo.

Endrjum komentarzy: 1356 newsów: 201.12.2012, 18:56

Ferguson Out!

Kanonier25 komentarzy: 175801.12.2012, 18:56

Czekam na derby Madrytu, ehh, chcę, żeby Falcao pogrążył Real na Santiago..

MiEvo komentarzy: 6163 newsów: 1401.12.2012, 18:56

Reading gra lepiej niż Arsenal : D

Arsenal_1886 komentarzy: 1952101.12.2012, 18:56

League assists in 2012/13: Nicky Shorey 4, Gervinho 0.

Kysio2607 komentarzy: 1336001.12.2012, 18:55

mar

Nie wiem co Cię śmieszy. Przegrywają, ale na razie. Grają na wyjeździe. My u siebie przegrywamy w stylu "żałosnym", więc patrzmy na siebie a nie naśmiewajmy się z innych.

Michal123 komentarzy: 154101.12.2012, 18:54

pepe126p@
Prawdopodobnie siedział.

szymoniq97 komentarzy: 166801.12.2012, 18:54

Ja to bym kupił Koseckiego. I tak pewnie drybluje lepiej , niż Gervinho. :P

mitmichael komentarzy: 4924301.12.2012, 18:54

hahaha ja pierdziele co tam sie dzieje :D

amadeo komentarzy: 514901.12.2012, 18:54

Reading lubi wysokie wyniki więc może być ciekawie ;))

pepe126p komentarzy: 66101.12.2012, 18:54

ale co robił SS na ławce??

Arsenalfcfan komentarzy: 1320701.12.2012, 18:54

prawda jest taka, że jest możliwość sciągnięcia zawodników bardzo dobrych, którzy od razu graliby w 1 składzie i to naprawde za całkiem przyzwoite sumy.. np. Baines -17mln , Isco 17mln, Ben Arfa - 20mln.. Negredo 15mln, Navas 15mln, Sneijder 18mln

naprawde kupić 2-3 zawodników z tej listy, a nasz zespół wyglądałby dużo lepiej.. ale po co lepiej szukać zawodników tańszych, niesprawdzonych i do tego z umiejętnościami na zespół średniaka..

Kysio2607 komentarzy: 1336001.12.2012, 18:54

Gibbs i Sagna to są zawodnicy klasy światowej. Problem tkwi w skrzydłowych. Stamtąd nie idzie żadne zagrozenie! Jak rywal się cofa, to Theo nie istnieje. O Poldim nie wspomnę.

mar12301 komentarzy: 2328201.12.2012, 18:54

HAHA, muły :d

Dawid04111 komentarzy: 13361 newsów: 1401.12.2012, 18:53

Reading 3:2 dobre :) Gdybyśmy wygrali, a tak to mam to w tyłku...

TomekO komentarzy: 275801.12.2012, 18:53

Hans_zimmer - petycja rozesłana po całym necie może przynieć efekty zasygnalizowania zarządowi że coś się dzieje nigdy nie było organiozowanych takich rzeczy przez kibiców arsenalu. a petycja musiała by być po angielsku a napewno w necie znajdą się tacy co ja przetłumaczą na dowolny język a świecie ale ja wiem że lepiej siędzieć przed kompem drapać się po jajkach i mówić to jest bez sensu

Kanonier25 komentarzy: 175801.12.2012, 18:53

3;2 dla Reading 23 minuta, ależ spotkanie !

Michal123 komentarzy: 154101.12.2012, 18:53

Ładny meczyk :p

dominique7 komentarzy: 27401.12.2012, 18:53

Wojtek mimo 2 straconych goli i tak był MOTM, to chyba mówi wiele o naszej grze

mikros7 komentarzy: 114601.12.2012, 18:53

O co wam chodzi z tym ManU? Tego typu zaciekawienie rozumiem gdy mamy do nich stratę 3 czy 5 punktów - gdzie każda ich strata jest dla nas bardzo istotna, ale teraz? Przecież my już nie mamy najmniejszych szans na mistrzostwo! Żadnych! Ok, ManU straci do końca sezonu kilka- kilkanaście punktów, ale Arsenal straci x*10pkt więcej... jedyna nadzieja to CC i FA Cup ale i tak pewnie przegramy z CFC i jakimś Leeds czy Birmingham.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 101.12.2012, 18:53

3-2 haha, dobrze, że to nie tylko mu taką kupę gramy

Michal123 komentarzy: 154101.12.2012, 18:53

3-2 :D

MiEvo komentarzy: 6163 newsów: 1401.12.2012, 18:52

Diaby czeka na styczeń. Wtedy Wenger powie, że nie potrzebujemy transferów bo powrót Diabyego to jak transfer.

Gofer999 komentarzy: 1505701.12.2012, 18:51

Gdzie jest Diaby? On żyje jeszcze?xD

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 101.12.2012, 18:51


Hans_Zimmer, hehe prawda

Dawid04111 komentarzy: 13361 newsów: 1401.12.2012, 18:50

Ja oglądam MU, bo na c+ jest...

wujaszenko komentarzy: 28001.12.2012, 18:50

shark31

Everton w tym sezonie bije nas na głowe składem. Może prócz Hibbert'a na prawej obronie i Gibson'a na środku. Myślę, ze jakby Wenger miał takiego jelavica, fellainiego z przodu, po boku piennar'a, w środku obrony jagielke i distin'a a na lewej obronie Bainesa to my byśmy nieźle kosili :).

MiEvo komentarzy: 6163 newsów: 1401.12.2012, 18:50

Szkoda, że Arsenal nie robi tak spektakularnych i drogich transferów jak West Bromwich Albion. Jakby Wenger dostał tyle kasy co ich trener to też byśmy byli na 3 miejscu w tabeli...

dominique7 komentarzy: 27401.12.2012, 18:50

o, 2-2 :D

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady