Mikel Arteta po meczu z Leicesterem

Mikel Arteta po meczu z Leicesterem 08.07.2020, 20:38, Patryk Bielski 2 komentarzy

Wczoraj Kanonierzy po rozczarowującej drugiej połowie zremisowali z Leicesterem 1-1 i tym samym najprawdopodobniej pogrzebali swoje szanse na grę w Lidze Mistrzów. Oto, co po meczu miał do powiedzenia Mikel Arteta:

O zdobyciu zaledwie jednego punktu...
Myślę, że przez długi okres w tym spotkaniu zasłużyliśmy na trzy punkty, w 100 procentach, ale kiedy grasz przeciwko takiemu rywalowi i masz go "na widelcu", musisz zabić mecz. Powinniśmy strzelić trzy czy cztery gole, a wtedy byłoby po wszystkim, ale tego nie zrobiliśmy, a później musieliśmy grać w dziesięciu, co bardzo skomplikowało sprawy. Ogólnie jednak jestem dumny i zadowolony z tego, co zaprezentowali moi piłkarze, z tego jak graliśmy i dominowaliśmy nad takim przeciwnikiem. To nie jest łatwe, biorąc pod uwagę ilość spotkań, które mieliśmy w ostatnich kilku dniach.

O wielu niewykorzystanych szansach na zwycięstwo...
Zgadzam się, ale należy zwrócić też uwagę na świetnego bramkarza rywali, który ratował ich w kluczowych momentach. Później przydarzył się incydent z Eddiem i możemy dyskutować o jego intencjach, ale sędzia podjął decyzję i musimy wyciągnąć z tego wnioski. Od kiedy tutaj przybyłem, chyba czterokrotnie graliśmy w osłabieniu, więc to coś, co musimy poprawić, ponieważ nasi rywale zyskują wtedy przewagę.

O tym, że przyrównał wejście Vardy'ego do Nketiaha...
Mówię jedynie, że jeśli przeanalizujemy tego typu sytuację, to będzie normą. Takie zdarzenia trzeba oceniać jednakowo, ponieważ całkowicie odmieniają grę. Jeśli Eddie otrzymał czerwoną kartkę, to na pewno wspomniane wejście też na nią zasługiwało.

O dwunastej asyście Saki i czy wciąż go zaskakuje...
Nie, jest naprawdę dobry i bardzo precyzyjny w końcowym obszarze pola karnego. Im bliżej szesnastki, tym więcej widzi. Będzie zdobywał też wiele bramek, ponieważ naprawdę świetnie kończy sytuacje obiema nogami. Uczy się nowej roli na boisku i w niektórych momentach miał pewne trudności, ale w wielu sytuacjach czytał grę bardzo dobrze i stwarzał zagrożenie.

O wyścigu po europejskie puchary...
Nie wiem, musimy iść krok po kroku. Teraz przeanalizujemy to spotkanie i postaramy się poprawić naszą grę, a następnie wyjść na mecz ze Spurs i zwyciężyć. Zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi.

O Williamie Salibie i czy zagra w finale dla Saint-Etienne...
Kluby starają poradzić sobie z ostatnimi wydarzeniami, więc wolałbym trzymać się od tego z dala. Miejmy nadzieję, że uda im się dogadać i znaleźć wspólny język, a także pomóc piłkarzowi.

O Danim Ceballosie...
Ponownie zagrał świetnie. Myślę, że wraz z Granitem naprawdę dobrze się rozumieli. Dają nam odpowiedni balans i stabilizację. Podejmują dobre decyzje, kiedy przemieszczamy się z piłką. Wspólnie ewoluują. Defensywnie, Dani zrobił spory krok naprzód. Pressuje rywali i ma sporo przechwytów, co sprawia mu przyjemność.

Czy chce, by Ceballos został w Londynie na dłużej...
Jestem z niego naprawdę zadowolony. Myślę, że to kwestia, którą klub powinien omówić z Realem Madryt. W tym momencie prezentuje się bardzo dobrze, ma spory talent, ale wciąż ma wiele do poprawienia.

O tym, czy rozważał ustawienie Aubameyanga na środku ataku...
Tak, grał wczoraj tak przez moment, jednak wtedy toczyliśmy bój w osłabieniu. Spojrzę na opcje, które mam w ofensywie i w jaki sposób możemy je zróżnicować. Oczywiście poczekamy i zobaczymy, jak długo będzie zawieszony Eddie, a wtedy się do tego dostosujemy.

Czy Auba może zgarnąć statuetkę Złotego Buta, grając na lewym skrzydle...
Nie wiem. Musimy postarać się grać jak najlepiej ofensywnie, nie tracąc przy tym balansu. Auba strzela wiele bramek na szpicy. Robił to przez całą swoją karierę. Wiemy, że może grać jako dziewiątka, ale na ten moment mamy dobrze zrównoważony zespół.

Czy ich dobre relacje wpływają na to, że Auba chętnie gra na dowolnej pozycji...
Nie sądzę, żeby chodziło o nasze relacje. Chodzi o to, jakim typem piłkarza jest. To gracz zespołowy i jeśli poprosisz go, by grał na tej czy innej pozycji, chętnie to zrobi. Oczywiście, być może wolałby być wystawiany gdzie indziej, ale jest szczęśliwy i wkłada wiele wysiłku w każdy mecz.

O tym jak Eddie zareagował na czerwoną kartkę...
Jest rozczarowany. Przeprosił, choć nie musiał tego robić. Wiem, że walczy o każdą piłkę i jest pierwszym obrońca w każdej akcji. Nie widział zbliżającego się przeciwnika. Nie chciał nikogo skrzywdzić, więc... To część procesu. Nasi gracze są naprawdę młodzi, muszą wyciągać wnioski z takich sytuacji i wierzę, że to się więcej nie powtórzy.

Czy ma nadzieję, że Auba i Lacazette wesprą Eddiego...
Oczywiście, myślę, że wszyscy musimy to zrobić. Na końcowy wynik złożyło się kilka rzeczy, a nie tylko ta pojedyncza sytuacja. Oczywiście grając z topowym przeciwnikiem w dziesięciu znacznie utrudniasz sobie sprawę, więc musimy wyciągnąć z tego wnioski.

Leicester CityMikel Arteta autor: Patryk Bielski źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
cesc1792 komentarzy: 48010.07.2020, 17:47

Po tej czerwonej byłem tak zły na Artetę, że znowu babola przy zmianach strzelił jak to kilka tygodni temu było z D. Luizem. Wiadomo, że błędy się zdarzają i będą się zdarzać, ale jeżeli się powtarzają w takich sytuacjach, to już coś jest nie tak w mentalności i motywacji zmienników. Trener przed zmianą musi dokładnie wiedzieć czy zawodnik jest gotowy nie tylko fizycznie, ale i psychicznie.

steelhand komentarzy: 24309.07.2020, 09:51

Szkoda tego remisu, bo mecz spokojnie można było zakończyć w pierwszych 45 minutach. Druga połowa była już rozgrywana pod dyktando Leicester. Do momentu czerwonej kartki nie było czuć zagrożenia. Później zaczęła się już obrona Częstochowy i parkowanie autobusu.

Jeden punkt w meczu, który spokojnie powinniśmy wygrać, idzie na "konto" naszych piłkarzy. Zabrało chłodnej głowy i dobrego wykończenia akcji. Traktujmy to jako dobre doświadczenie na przyszłość, z którego będziemy czerpać.

Z pozytywów gra Tierneya, asysta Saki, kolejna bramka Aubameyanga, postawa Martineza i niezła gra naszej pary środkowych pomocników. Do poprawy gra Bellerina i wykończenie Lacy.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com