Mikel Arteta przed meczem z Aston Villą

05.02.2021, 16:14, Patryk Bielski 7 komentarzy

Już jutro Kanonierzy pojadą na Villa Park, by w meczu 22. kolejki Premier League zmierzyć się z Aston Villą. Wczoraj w przedmeczowej konferencji prasowej wziął udział Mikel Arteta. Poniżej prezentujemy najważniejsze z omawianych kwestii:

Jak ciężko będzie zostawić za sobą porażkę z Wolves?
Nie wiem, ale musimy iść naprzód. W sobotę mamy ważny mecz i powinniśmy się na nim skoncentrować. Jest wiele wniosków, które możemy wyciągnąć z tego spotkania. Niektórych rzeczy nie jesteśmy w stanie kontrolować. Są też pozytywy, więc musimy trzymać się razem i kroczyć dalej.

O porażce Aston Villi z West Hamem...
Nie jestem tutaj, by oceniać ich występy. Fantastycznie spisywali się przez cały sezon, pokonali kilka czołowych drużyn i mieli świetną passę, włączając w to zwycięstwo z nami na naszym stadionie. Musimy być dobrze przygotowani, by stawić im czoła i wygrać.

O stanie zdrowia Mata Ryana...
Nie trenował jeszcze z resztą zespołu, ale Alex jest dostępny, więc może zdarzyć się, że będziemy mogli wybrać spośród nich. Jeśli Mat wróci do zdrowia i oboje będą zdolni do gry, podejmiemy decyzję. Jeśli jednak Mat będzie niedostępny, oczywiście Alex stanie w bramce.

O dostępności Aubameyanga...
Cóż, grał przez kilka minut w ostatnim meczu po 10 dniach, w których nie robił zbyt wiele. Czuje się jednak dobrze i będzie mógł pomóc zespołowi.

O powodach dobrej formy Pepe...
Nawet kiedy nie grał, ciężko pracował. Poprawił się w wielu aspektach i jest bardziej konsekwentny przez 90 minut. Stwarza zagrożenie pod bramką, strzela gole i wypracowuje sytuacje. Musi to kontynuować.

Czy Aubameyang może wskoczyć do wyjściowej jedenastki kosztem Pepe?
Koniec końców musimy grać piłkarzami, którzy są w najlepszej formie i każdy musi zapracować na swoją szansę gry. To właśnie robią wszyscy, napędzają się nawzajem, by podnieść poziom. Efekty widać po naszych występach. Wciąż mamy jednak sporo do poprawy, więc musimy nadal naciskać.

Czy w pierwszych 45. minutach w meczu z Wolves widzieliśmy najlepszy Arsenal w tym sezonie?
Być może. Sądzę, że przez pewien czas byliśmy bliscy tego, jak chcemy być postrzegani jako zespół. Musimy przełożyć to na wyniki. Gdy grasz w ten sposób, powinieneś strzelić trzy czy cztery bramki i zamknąć mecz.

Czy wystawienie Alexa nie będzie dziwne po tym, jak wyleciał z kadry na Ligę Europy?
Nie. Alex znał swoją rolę, gdy podpisywał kontrakt i jest jej świadom. Mieliśmy jasny plan odnośnie pozycji bramkarza, którego z różnych powodów nie mogliśmy zrealizować, ale rola Alexa była klarowna od samego początku. To się nie zmieniło. Musi zapracować na swoją szansę i miejsce w składzie. Jest trzecim, drugim lub pierwszym wyborem, w zależności od swoich występów. Musi naciskać.

O stanie zdrowia Tierneya...
W tym przypadku to inna kontuzja. Kieran to piłkarz, który zawsze daje z siebie maksimum i chce więcej, dlatego musi być w jak najlepszej kondycji, ponieważ często nie może się powstrzymać. Staramy się zarządzać nim najlepiej jak potrafimy, aby doszedł do pełnej sprawności. Jesteśmy tu, by go wspierać.

Czy obawia się, że Kieran wkrótce wystąpi w meczu reprezentacji Szkocji?
Nie. Chcę, by wrócił do gry dla naszej drużynie tak szybko, jak to możliwe, ale jeśli będzie w stanie reprezentować swój kraj, co jest jednym z jego marzeń, niech to robi. Ja pragnę jednak, by grał dla Arsenalu.

Czy w styczniu chciał ściągnąć do klubu lewego obrońcę?
Nie możemy zrobić wszystkiego. Jak wcześniej wspominałem, mieliśmy pewne priorytety, na których się skupiliśmy. Udało nam się niemal wszystko, ale jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. Ewolucja kadrowa to powolny proces. Wszystko przyjdzie w swoim czasie.

Zobacz pełny zapis wideo konferencji prasowej