Mikel Arteta przed meczem z Crystal Palace

10.01.2020, 18:36, Patryk Bielski 8 komentarzy

Już jutro Kanonierzy zagrają pierwsze wyjazdowe spotkanie pod wodzą Mikela Artety, w którym zmierzą się z Crystal Palace. Oto, co na przedmeczowej konferencji miał do powiedzenia szkoleniowiec Arsenalu:

O różnicy wynikającej z pełnego tygodnia treningów z drużyną...
Przynajmniej mieliśmy trochę czasu, żeby zacząć trenować pewne elementy, które chcę wdrożyć. Dobrze jest widzieć kilku graczy więcej, niektórych powracających po kontuzji. Grono się powiększa i wszyscy wspierają się nie tylko w czasie spotkań. To cieszy, tym bardziej kiedy towarzyszy temu taka pogoda.

O wyzwaniu, którym jest spotkanie z drużyną Roya Hodgsona na Selhurst Park...
Zawsze kiedy tam grałem, było bardzo ciężko. To wymagający stadion. Menadżer rywala posiada niesamowite doświadczenie i to, czego dokonał z zespołem, musi robić wrażenie. To zwiastuje trudny mecz.

O drużynie...
Na ten moment nikt nie wrócił do składu. Niektórzy są temu bliscy, ich szanse to 50/50 w kolejnym meczu, ale teraz nie mam żadnych nowych wieści.

O stanie Hectora Bellerina...
Hector czuje się nieco lepiej. Częściowo trenował już z drużyną, ale wciąż nie możemy mówić o jego powrocie na murawę.

O tym, co zmieniło się od czasu przejęcia przez niego zespołu...
Pierwszą rzeczą jaką chciałem zmienić, była atmosfera wokół drużyny. Widzę poprawę, powiedziałbym, że znaczną. Oczywiście pomagają w tym zwycięstwa, ale nie tylko - obserwuję piłkarzy na co dzień na treningu i obecnie jesteśmy bliżej tego, co chcę tutaj widzieć.

O tym, czego może nauczyć się od Hodgsona...
Od Roya? Absolutnie wszystkiego. Potrafi niesamowicie radzić sobie w różnych sytuacjach. Życie w ciągłej presji, to jak sobie z tym radzi, sposób w jaki się zachowuje, jak jest szanowany przez wszystkich piłkarzy i kluby - to doprawdy niezwykłe. Mam dla niego wielki podziw.

O Aubameyangu mówiącym o swojej miłości i zaangażowaniu względem klubu...
Byłem bardzo zadowolony, czytając te komentarze. Wie dokładnie, co o nim myślę - to dla nas kluczowy piłkarz. Jesteśmy w środku sezonu, więc nie dyskutujmy o przyszłości piłkarzy.

Czy zamierza porozmawiać z Aubą pod koniec sezonu...
Oczywiście, chcę zatrzymać Aubę, ponieważ wiem, że jeśli ta sztuka nam się uda, będziemy silniejsi, przez co zbliżymy się do kolejnych zwycięstw. To proste.

Czy jest pewny, że Auba zostanie...
Nie wiem, nie rozmawialiśmy o tym. Ale jestem pewny, że jest tu bardzo szczęśliwy, co potwierdził w wywiadzie.

Czy w tym miesiącu klub poczyni jakieś znaczące inwestycje...
Nie wiem, nie oczekuję wielkich transferów. Oczekuję za to wielkich rzeczy od piłkarzy, których mam do dyspozycji i tych, którzy wracają do zdrowia po kontuzjach. Na tym obecnie się skupiam. Jeśli nadarzy się jakaś okazja, dzięki której zyskamy nieco balansu w zespole, oczywiście się jej przyjrzymy.

Czy klub monitoruje uważnie rynek...
Tak, zawsze rozglądamy się za ewentualnymi wzmocnieniami, ponieważ mamy kilku piłkarzy, którzy są wykluczeni przez kontuzje, niektórzy na długi czas. Zobaczymy, czy uda nam się znaleźć odpowiednich zawodników.

O potencjalnym wypożyczeniu Smitha-Rowe'a...
Przyglądamy się uważnie sytuacji trzem młodym piłkarzom [Smith-Rowe, Tyreece John-Jules i Eddie Nketiah - przyp. red.]. Oceniamy oferty, które napłynęły z innych klubów. Musimy podjąć decyzję, czy to odpowiedni moment na taki ruch. W ciągu kilku najbliższych dni powinniście wiedzieć więcej.

O Eddiem Nketiahu...
Rozmawiałem z nim i byłem pod dużym wrażeniem. Myślę, że sporo wyniósł z ostatniego okresu spędzonego w Leeds. Sądzę, że stał się lepszym zawodnikiem, bardziej konkurencyjnym. Musimy podjąć decyzję, czy lepiej będzie wypożyczyć go na kolejnych pięć miesięcy, czy zatrzymać tutaj.

Czy zespół zacznie jutrzejszy mecz podobnie do tego przeciwko Leeds...
Mam nadzieję, że nie! Na treningu wszystko było ok, więc oczekuję, że w trakcie meczu również nie zawiedziemy.

Jak wyglądał zespół na treningach w ostatnich kilku dniach...
Bardzo dobrze. Będąc szczerym, wszyscy trenowali na pełnych obrotach. Atmosfera poprawia się z dnia na dzień. Pewność siebie rośnie i wydaje się, że idziemy w dobrym kierunku.

Czy jest zaskoczony ilością karnych podyktowanych dla Crystal Palace w spotkaniach z Arsenalem...
Musimy pamiętać o jednym, na 100%. Wszyscy znamy Wilfa i jego talent. Kiedy znajduje się w sytuacji jeden na jednego, wiemy, co może zrobić. Musimy być na niego przygotowani.

Czy chciałby mieć w zespole Wilfrieda Zahę...
Sądzę, że jest świetnym piłkarzem i odcisnął piętno na Premier League w ostatnich kilku latach - był fenomenalny. Jego zdolność do tworzenia sytuacji pod bramką rywala jest unikatowa.

O Martinellim i tym, czy ominie jakieś mecze ligowe przez spotkania reprezentacji Brazylii do lat 23...
Cóż, takie turnieje w środku sezonu nigdy nie są idealnym rozwiązaniem dla piłkarzy. Omówimy to wewnątrz klubu. Zobaczymy, czy musimy go tam wysłać i czy sam piłkarz naprawdę chce tam jechać. Wtedy podejmiemy decyzję.

Czy klub musi sprzedać piłkarzy, by kupić nowych w tym okienku...
Nie myślimy o sprzedaży. W tej chwili nie jesteśmy blisko żadnego transferu i tak jak powiedziałem, koncentruję się na piłkarzach, których mam do dyspozycji. Wiele rzeczy może wydarzyć się pod koniec okienka. Nie wiem, w jakim pójdzie to kierunku.