Mistrzowski test. Chelsea - Arsenal
15.09.2017, 23:15, Michał Kruczkowski 1316 komentarzy
Po wygranych z Bournemouth i FC Köln Kanonierzy powrócili na zwycięską ścieżkę. Nie ma co się jednak oszukiwać, pokonanie zarówno Wisienek, jak i Kozłów było absolutnym obowiązkiem podopiecznych Wengera. Już w niedzielę Arsenal rozegra spotkanie, które może dać kibicom jasną odpowiedź na to, czy The Gunners będą w stanie rywalizować z najlepszymi o tytuł mistrza Anglii, czy też po raz kolejny będziemy się musieli zadowolić jedynie walką o czołową czwórkę. Przed nami sprawdzian najwyższej rangi, którego egzaminatorem będzie londyńska Chelsea.
O dziwo The Blues rozpoczęli tegoroczne rozgrywki w fatalnym stylu. Najpierw przed samym startem ligowych zmagań przegrali rywalizację o Tarczę Wspólnoty, a na inaugurację Premier League niespodziewanie ulegli na własnym boisku drużynie Burnley. Wydawało się, że może być jeszcze gorzej, ponieważ już w 2. kolejce musieli się zmierzyć na Wembley z silnym Tottenhamem, jednak właśnie w tym spotkaniu pokazali swój mistrzowski charakter, pokonując Koguty 2:1. Wszyscy dobrze pamiętamy zeszłoroczne spotkanie z Chelsea na Emirates, kiedy to Arsenal rozbił drużynę Antonio Conte. Można powiedzieć, że był to przełomowy moment całego sezonu, gdyż po tej porażce Włoch zmienił ustawienie zespołu, a jego podopieczni wygrali kolejne 13 spotkań z rzędu. Właśnie taka umiejętność szybkiego podnoszenia się po przegranych charakteryzuje najlepsze drużyny. Obecnie The Blues są na fali wznoszącej. W lidze udało im się jeszcze pokonać Leicester City i Everton, a w środku tygodnia rozgromili azerski Quarabag. W niedzielę Kanonierzy z pewnością będą musieli zwrócić specjalną uwagę na Alvaro Moratę. Hiszpan bez żadnych kompleksów wkomponował się w warunki Premier League i ma na swoim koncie 2 asysty i 3 gole. Jak zwykle niebezpieczni będą również skrzydłowi, wspierani ofensywnie usposobionymi wahadłowymi. Za przerywanie ataków Arsenalu będzie oczywiście odpowiadał N'golo Kante, który niewątpliwie jest jednym z najlepszych defensywnych pomocników świata.
Przechodząc do samego Arsenalu, ciężko powiedzieć, czy ostatnie dwa zwycięstwa napawają optymizmem przed niedzielnym starciem na Stamford Bridge. Wygrana z Bournemouth była przekonująca, jednak nie zapominajmy, że zawodnicy Eddiego Howe'a na obecną chwilę są najsłabszym zespołem w całej ligowej stawce. Inauguracja Ligi Europy również zakończyła się happy endem, jednak gdy przypomnimy sobie grę Kanonierów z pierwszej połowy wczorajszego meczu, to nie ma zbyt wielu powodów do uśmiechu. Jedno jest pewne, jeśli The Gunners rozpoczną spotkanie przeciwko Chelsea w podobnym stylu, jak zrobili to z niemieckim zespołem, to już po pierwszej połowie gospodarze będą mogli sobie przypisać komplet punktów, a zawodnicy Wengera będą mogli jedynie się postarać o zniwelowanie rozmiarów porażki. Właśnie dlatego pełna koncentracja od pierwszych minut będzie kluczowym elementem. Jeśli chodzi o silne strony Kanonierów, to z pewnością może nas cieszyć forma Seada Kolasinaca. Bośniak praktycznie w każdym meczu stwarza zagrożenie pod bramką rywali. Na pierwszy rzut oka widać, że zależy mu tylko na zwycięstwie i właśnie takich ludzi Arsenal potrzebuje. W czwartkowy wieczór znów zabłysnął Alexis Sanchez, wokół którego powstała negatywna otoczka, po jego niedoszłym transferze do Manchesteru City. Chilijczyk pokazał, że gdy jest na boisku, to nadal chce dawać z siebie wszystko, jednak można się spodziewać, że w niedzielę mecz znów rozpocznie na ławce, a jego miejsce w podstawie zajmie Danny Welbeck. Anglik mógł wczoraj odpocząć, a przypominając sobie jego bardzo udany mecz przeciwko Wisienkom, to bardzo możliwe, że to właśnie na niego postawi Boss. Taki kredyt zaufania może dać Danny'emu zastrzyk pewności siebie, bo nie można mu zabierać tego, że potrafi sobie wykreować sporo bramkowych sytuacji, jego największym problemem jest jednak ich wykańczanie. Miejmy nadzieję, że mecz z mistrzami Anglii będzie jego przełomowym występem.
Patrząc na historię starć obu klubów, to lepiej wychodzi na tym Arsenal. Na 191 spotkań Kanonierzy wygrali 75 razy, 54 razy padał remis, a w 62 przypadkach musieli uznać wyższość Chelsea. Ostatnie dwa spotkania również możemy ciepło wspominać, ponieważ zawodnicy Wengera dwukrotnie ograli podopiecznych Conte na Wembley, sięgając kolejno po Puchar Anglii i Tarczę Wspólnoty. Nieciekawie robi się jednak, gdy spojrzymy na ostatnie mecze Arsenalu na Stamford Bridge. Ostatnie pięć spotkań na stadionie The Blues kończyło się zwycięstwami gospodarzy, a bilans bramkowy również jest porażający, gdyż Chelsea strzeliła w tych meczach 15 goli, tracąc jedynie 2. Co więcej, The Gunners zachowali zaledwie 1 czyste konto w ostatnich 18 wyjazdach do zachodniego Londynu. Oba kluby wyglądają solidnie pod względem kadrowym. W Arsenalu jedynymi nieobecnymi będą Santi Cazorla i Francis Coquelin. W składzie Chelsea zabraknie jedynie Danny'ego Drinkwatera, za to do podstawowego składu mogą wrócić Eden Hazard i Gary Cahill.
Mimo że przed nami dopiero 5. kolejka Premier League, to już wiele może się w niej wyjaśnić. W kontekście całego sezonu remis na Stamford Bridge byłby pozytywnym rezultatem, jednak jeśli Kanonierzy chcą wysłać prawdziwy sygnał czółówce Premier League, to muszą zrobić wszystko, aby w weekend zgarnąć komplet punktów. Wydaje się, że to Chelsea jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa, jednak Arsenal już dwukrotnie w tym roku udowodnił, że potrafi ograć The Blues. Gracze Wengera muszą wyjść z nastawieniem z meczów z Wembley i w końcu przełamać fatalną passę wyjazdów do zachodnich sąsiadów z Londynu. Sukces na takim terenie dałby piłkarzom niesamowitego kopa i motywację do kolejnych zwycięstw, a w sercach kibiców znów mogłaby zagościć realna nadzieja na włączenie się do walki o tytuł mistrzowski. Pozostaje nam jedynie wierzyć i z całych sił dopingować, aby jak to przystało na niedzielne popołudnie, piłkarze Arsenalu zaserwowali nam wyśmienite danie, zamiast mizerii, do której niestety zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Rozgrywki: 5. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Stamford Bridge
Data: Niedziela, 17 września, godzina 14:30 czasu polskiego
Skład Kanonierzy.com: Cech - Mustafi, Koscielny, Monreal - Bellerin, Xhaka, Ramsey, Kolasinac - Özil, Lacazette, Welbeck
Typ Kanonierzy.com: 2:2
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Adrian12543: Na ławie Forster i Cedric :D
W Drafcie mam zamiar wreszcie podgonić ale zobaczymy co z tego będzie.Ostatnie dwie kolejki to prawie na 0 wyszliśmy :P
@pumeks:
dogrywałem, do system 32 i do tego syswow64, u innych to działa u mnie nie, reset pc, safe mode itd nic nie pomogło. Tylko jak chciałem dodać do rejestru to mi wyskoczył błąd. ze nie moze znalezc pliku czy jakos tak.
@filo94: Jak usiądzie na skraju ławki to od bidy tak można to nazwać
FPL w tej kolejce stawiam na punkty minimum dwóch pewniaków
Lukaku kapitan, obok Firmio i Abraham
pomoc to dwóch kuraków i dwóch z city
obrona to czelsi i Arsenal
na bramce muł
To co, Ox na skrzydle? XDDDD
@polandblood:
dograj sobie ten plik unarc.dll
https://www.dll-files.com/unarc.dll.html
@polandblood:
Wygląda na to, że masz uszkodzone archiwum z paczki instalacyjnej.
ManU - Arsenal U 18. Do przerwy prowadziliśmy 0:3, przegraliśmy 4:3. ONI TO MAJĄ WE KRWI ! :D
Chelsea z roku na rok coraz groźniejsza
Zna sie tutaj ktoś lepiej na kompach?
podczas instalacji wywala mi
An error occurred while decompressing: Archive header is corrupt!
Unarc.dll returned an error code: -14
Godzinę się już tym męczę.
Czuje w kościach, że jutro powtórka ze starcia z LFC.
Nahorny powiedział, że Hodgson chce zimą wypożyczyć Wilshere'a.Ktoś coś słyszał?
Ja głupi Benteke wziąłem do FPL na tą kolejkę.. :D
Kolo Toure zakończył karierę. Objął posadę asystenta technicznego w Celticu.
@Simao12: Palace strzeli.
Strzały celne Arsenalu w meczach wyjazdowych z top6 w ostatnim sezonie + Liverpool w tym:
1, 1, 3, 5, 4, 0.
Czyli nasi ulubieńcy, nasze pupilki, trafiają w prostokąt mniej więcej co 39 minut.
Lewy podobno na ławce w meczu z Mainz :D
@lays: Gdybyśmy szli logiką przegraliśmy z LFC 4-0 i teraz mamy przegrać z Chelsea to Chelsea wygrała 2:1 z Leicester my 4:3 takie dywagacje nie mają sensu. Grać 4-2-3-1 lub 4-3-3 i będzie.
@Kysio2607:
Ale Arsenal to wgl specyficzny klub. Bo gdybysmy nawet z takim Stoke mieli 2 strzaly i 2 gole, to potem juz zamiast isc za ciosem to klepiemy sobie z tyłu, a jedyna szansa na bramke to jakas ambicja Alexisa i jakas jego akcja.
W koncu trafilem wynik w typerze wczorajszego meczu. Co za patologia z mojej strony, oby od teraz wszystko szło lepiej!
Propos celnych strzałów, jestem ciekaw ile ich oddalismy na wyjazdach z TOP6 w tamtym sezonie :D można jeszcze Everton do tego towarzystwa dodać. Bo jak sobie przypominam to:
- z United kompletne zero w ofensywie i gol Giroud w koncowce
- z City gol Walcotta na początku i znów zero, ZERO
- z Evertonem fartowny gol Sancheza z wolnego i...
- z Chelsea szybki gong Bellerina, wejście Gabriela na PO, co chyba wystarczy za odpowiedz
No i Liveprool jak to Liverpool. Pewnie kilka razy kopnelismy celnie z racji ich komediowej obrony.
Chelsea pewnie nam wtryni jakies 3/4-1
Mecz z Liverpoolem to nie jest wypadek przy pracy, to norma. Gramy tak samo za kazdym razem w meczach z top6 na wyjazdach tylko nie kazdy ma jaja by nas wysoko skarcic, a raz na rok i tak ktos sie taki znajdzie.
Każdy celny strzał Arsenalu należy traktować jako duży sukces. Oby się tylko nie skończyło pojedynkiem gołej dupy z batem.
Ale jak zawsze z nadzieją na jakieś jeden do zerka dla AFC.
@Simao12: Zopp - Mayer 2
Mam go na kuponie ale to Challenger więc różnie może być :P
@Dawid04111: nie wiem czy to ironia czy nie, ale jest duże prawdopodobieństwo, że tak bedzie niestety..
@ziomek1245: jakby nie patrzeć teraz nasza drużyna się różni od tej z tamtego roku, dlatego wierzę, że tak nie będzie.
Alonso vs Vandoorne dzisiaj 1.45
Warto?
ew. dajcie coś do tripla min 1,3
Bardzo chciałbym wierzyć w zwycięstwo ale widząc Nasz środek i obronę oraz zorganizowanie Chelsea to śmierdzi mi tu pogromem. Nasi muszą wyjść na ten mecz bardzo zorganizowaniu.
@Kanonier204: ""I do not really believe in [home-ground advantage], I believe the pitch is 105 metres long and 68 metres wide everywhere and never in my life could I accept or understand that it is different away from home." - A. Wenger
Remis 1:1 albo wygrana Arsenalu 2:1
3:1 dla Chelsea.
Boje się o nasz środek w tym spotkaniu. Trzeba zrobić jakoś tak, żeby przerzucić grę na boki, bo nas smerfy zjedzą.
Janusze z k.com znowu w natarciu.
Żeby to jeszcze było Emirates, to może i bym uwierzył w zwycięstwo.
Chelsea raczej to wygra 3-0
@Rhazzel: Jaki Wilshere, jaki Sanchez?
Przecież z ławki wejdzie Elneny, WAlcott i Iwobi xd
@Rhazzel: Sezon 2013/2014 i porażki z MC 6:3, z Liverpoolem 5-1, z Chelsea 6-0. Arsenal stać na wszystko niestety.
Panowie bez przesady, nie dadzą sobie wrzucić kolejnej czwórki. Mecz z liverpoolem ich ośmieszył i nie mogą sobie pozwolić na kolejne takie spotkanie. Tak jak ktoś już napisał, ważne, aby nie obsrali sie w tunelu. Nie mogą przegrać tego meczu w głowach. Początek spotkania będzie bardzo ważny, nie możemy dostać bramki za szybko. Ja upatruje szansy w naszych zmiennikach. Jeżeli będą wchodzić przy odpowiednim wyniku (np. 1-0 a nie 4-0), do tego na podmęczonego przeciwnika, to będą w stanie zrobić różnice, bo nie wierzę, żeby Giroud, Sanchez (ew. Welbeck), Wilshere przeszli obok meczu jak wejdą na plac.
Panowie, kto ma w nich wierzyć jak nie my ;)
Wynik: 1-2
Ja bym sie ustawil na kontre i czekal niech CFC gra. My nie mamy co atakować z takim środkiem pola , pierwsza lepsza kontra CFC może nas podziurawić jak ser szwajcarski. Zabezpieczyc tyły i czekać na okazje, remis też jest ok
To rzeczywiście będzie sprawdzian dla naszych zawodników czy po blamażu w Liverpoolu potrafimy z obecnym składem naprawdę odpowiedzieć na kompromitację świetną grą i zaangażowaniem. Może nawet dobrze, że mierzymy się z mistrzem Anglii już na początku, bo ten mecz nas zweryfikuje i może bardzo pomóc. Pomóc dlatego, że jeśli pokażemy zaangażowanie i wolę walki to możemy wywieść korzystny rezultat i tym samym napędzić się na następne spotkania. Trzeba budować dobrą atmosferę po nieudanym okienku, kwasie z Alexisem i paru innych negatywnych momentach. Ta drużyna może o coś powalczyć nawet z Wengerem u sterów, ale bezwzględnie piłkarze muszą być skoncentrowani i nie odpuszczać nawet na minutę w meczu z Chelsea. Wtedy można myśleć trochę bardziej optymistycznie.
Kurde w końcu jak ktoś jest kibicem Arsenalu to czemu obstawiać Smerfy? 2:1 Arsenal !
Gibbs to się nawet do pierwszego składu WBA nie łapie?
Też chciałbym remis, ale realnie patrząc, dałem 2:0 dla Chelsea.
@Simpllemann: hłe, hłe, hłe.
Dałem 2:2 w typerze tydzień temu, redakcja też taki dała więc coś nie tak. Zmieniłem na bardziej realistyczny, 3:1.
Ciekawe czy wyjdziemy trzema obrońcami czy jednak wrócimy do Starego ustawiania.
Przy dobrych wiatrach wygramy 5:0, ale będę trochę bardziej ostrożny i typuję 3:0 dla nas.
@songoku95
Zawsze, dlatego tylko 4.
@Simpllemann: optymista.
4:0 dla Chelsea.
Gofer999
W krajach muzułmańskich to już norma.
Wielka Brytania ogłasza najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego, chyba po raz trzeci już w tym roku. :D
Będzie co ma być, muszą jednak pokazać zaangażowanie 120% i wole walki do ostatnich sił., wtedy będę zadowolony. Tak z innej beczki, dobra wiadomość dla fanów boksu, polsat sport pokaże walkę Golovkin-Canelo, z soboty na niedzielę koło :00 - :01 w nocy,. Zapowiada się wojna, nie mogę się doczekać bo jestem pewien że będzie to wyjątkowy spektakl;) pozdrawiam