Miyaichi przed spotkaniem z Urawa Reds

24.07.2013, 15:11, Marcin Stefaniak 9 komentarzy

Ryo Miyaichi uważa, że ostatni mecz podczas azjatyckiego tournee będzie dla Kanonierów nie lada wyzwaniem. Przypomnijmy, że podopieczni Wengera już w piątek zmierzą się z Urawa Red Diamonds.

20-latek jest jednak pewny swego i przyznaje, że bramka w meczu z Nagoya Grampus bardzo dobrze wpłynęła na jego samopoczucie.

- Gol strzelony w meczu z Nagoyą naprawdę mnie podbudował. Dziękuje kolegom z drużyny, że pozwolili mi wykonać tę jedenastkę. To była wymarzona noc, już sam występ w spotkaniu był wyjątkowy.

- Pojedynek z Urawa Reds nie będzie łatwy. To świetna drużyna znana w całej Japonii i zajmująca co roku dobrą pozycję w J League. Na ich stadionie zawsze panuje dobra atmosfera - powiedział Miyaichi.

Japoński skrzydłowy Arsenalu wraca do gry po poważnej kontuzji, której nabawił się na wypożyczeniu w Wigan. 20-latek wie, że mimo powrotu na boisko czeka go jeszcze masa ciężkiej pracy.

- Nie jestem jeszcze gotów do gry w 100%, ale na całe szczęście trwają przedsezonowe przygotowania. Jeśli chcę grać dla Kanonierów muszę iść do przodu i podejmować same trafne decyzje - zakończył.