Mniejsza o styl: Manchester 0-1 Arsenal
12.05.2024, 22:31, Mateusz Rosłoń
1996 komentarzy
Arsenal potrzebował trzech punktów na Old Trafford, żeby do ostatniej kolejki pozostawać w walce o mistrzostwo Anglii. Chyba nikt nie spodziewał się, że Manchester United będzie na własnym stadionie łatwym rywalem, i rzeczywiście drużyna Erika ten Haga postawiła londyńczykom trudne warunki mimo braków kadrowych i nie najlepszej formy w ostatnich tygodniach. Ale udało się - Kanonierzy strzelili jedyną bramkę w spotkaniu i wywieźli z Manchesteru komplet punktów.
Składy obu drużyn:
Manchester United: Onana; Wan-Bissaka (87' Forson), Casemiro, Evans (75' Kambwala), Dalot; Mainoo, Amrabat (87' Eriksen), McTominay; Diallo (70' Antony), Højlund (88' Wheatley), Garnacho
Arsenal: Raya; White, Saliba, Gabriel, Tomiyasu; Partey (90' Kiwior), Ødegaard (90' Jorginho), Rice; Saka (82' Jesus), Havertz, Trossard (66' Martinelli)
W pierwszej połowie Arsenal zaczął bardzo aktywnie, choć Czerwone Diabły także wyprowadziły kilka groźnie zapowiadających się akcji, również w wyniku prostych błędów Kanonierów. Drużynie z Manchesteru brakowało jednak skuteczności, a Arsenalowi w 20. minucie udało się trafić do siatki. Ben White posłał długą piłkę do znajdującego się na prawym skrzydle Havertza, ten zszedł do pola karnego i wyłożył futbolówkę przed bramkę. Tam świetnie wbiegał Trossard, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki. Warto zaznaczyć, że w sytuacji tej fatalnie zachował się Casemiro, który złamał linię spalonego.
Kłamstwem byłoby stwierdzenie, że druga połowa toczyła się pod dyktando Arsenalu. Czerwone Diabły raz po raz zapędzały się pod pole karne Davida Rayi, zbyt dużo miejsca dostawał zwłaszcza Alejandro Garnacho. Na całe szczęście wciąż zawodziła ich skuteczność. Arsenal również miał swoje szanse - strzelali choćby Ødegaard, Rice i Martinelli (ten ostatni chyba najgroźniej), ale świetnymi interwencjami popisywał się Andre Onana. Mecz był napięty do ostatniego gwizdka, jednak ostatecznie Arsenalowi udało się utrzymać wypracowane w pierwszej połowie prowadzenie.
Przed nami już tylko jeden mecz obecnej kampanii Premier League - za tydzień Arsenal na własnym stadionie podejmie drużynę Evertonu. Natomiast już we wtorek Manchester City rozegra swoje zaległe spotkanie z Tottenhamem, po którym dowiemy się, która z drużyn pretendujących do tytułu podejdzie do ostatniej kolejki jako lider Premier League. Jakkolwiek to brzmi dla kibiców Kanonierów, musimy trzymać kciuki za Koguty i liczyć na potknięcie ekipy Pepa Guardioli.
Statystyki meczu:
Posiadanie piłki: 54% Manchester United - 46% Arsenal
Strzały: 14 - 11
Strzały celne: 2 - 5
Strzały zablokowane: 6 - 3
Ataki: 120 - 76
Żółte kartki: 0 - 2
Faule: 5 -6
Przechwyty: 5 - 6
Wybicia: 17 - 17
Podania: 513 - 430
Kluczowe podania: 12 - 10
Rzuty rożne: 4 - 7
Spalone: 0 - 2
Skrót spotkania:
źrodło: Własne

15 godzin temu 11 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 19 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy

02.09.2025, 07:31 4 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Mastec30: Jak będzie wiadomo, że będą się liczyć bramki w grze o mistrza to też jesteśmy w stanie Evertonowi wcisnąć z 6.
@Piotrek95 napisał: "@Mastec30: przy 3:0 z Evertonem City musiałoby wygrać 7:0"
Wystarczy 6-0 bo mieliby przy jednakowej różnicy goli więcej strzelonych. Natomiast ja nie wierzę w żadne 6 czy 7 do zera. To się tylko tak łatwo mówi- dojdzie presja, im bardziej będą na siłę chcieli tym bardziej nie będzie wychodziło (jeśli doszłoby do sytuacji, że bramki miałyby się liczyć). Już kiedyś walczyli korespondencyjnie z Liverpoolem w ostatniej kolejce i u siebie w ostatniej kolejce ledwo 3-2 wygrali u siebie z 14 w tabeli Aston Villa, gdzie Gundogan uratował im skórę w końcówce. Więc mam wątpliwości czy oni tak na zawołanie by potrafili te gole strzelać.
@Piotrek95: najważniejsze żeby dzisiaj Liverpool ugrał jakieś punkty, wtedy można liczyć, że Spurs będą próbować się postawić i powalczyć o LM.
Jak Aston Villa dzisiaj wygra, to Richarlison z kolegami wypinają jutro **** i przyjmują wszystko co im City zapoda...
@Piotrek95 napisał: "przy 3:0 z Evertonem City musiałoby wygrać 7:0"
czemu 7 - 0 ? przy równym bilansie bramek liczy się większa liczba strzelonych goli a tą w takim przypadku mieliby City więc moim zdaniem wystarczy 6-0 wtedy
Aston Villa ma 2 trudne mecze, Tottenham ma o co walczyć.
@coooyg11 napisał: "Rozmawiałem dzisiaj z kolegą który jest kibicem Spurs, będzie jutro na meczu. Tam jest takie przeświadczenie, że obojętnie który zespół strzeli gola, to kibice i tak się będą cieszyć, oni dużo bardziej liczą na to, że dostaną w łeb i dzięki temu Arsenal nie zdobędzie mistrza, niż na to że wygrają z City i będą walczyć o LM"
Kibice mogą sobie chcieć... Ten mecz dla KFC to może być albo nie być w pucharach. Jak dostaną w cymbał dwa razy to Newcastle ma szanse ich przegonić. Wygrana zabezpieczy im LE i podtrzyma nadzieję na CL (w zależności od dzisiejszego meczu). Dla klubu to olbrzymi zastrzyk $. Bez pucharów może być im ciężko po pierwsze zatrzymać takiego Romero czy Udogiego, a po drugie wzmocnić skład na tyle żeby w przyszłym sezonie zmniejszyć dystans do ścisłej topki. Burdel w Chelsea zaczyna się w pokraczny sposób jakoś układać, AV też raczej słabsza nie będzie, LFC i ManU to w sumie dwie zagadki w przyszłym sezonie, ale ogólnie wydaje mi się że cała liga od kilku lat coraz bardziej zrównuje się poziomem i łatwiej o top4 raczej nie będzie. Top 6 już robi się ciasne... Levy to wie i wątpię żeby puścił komukolwiek w klubie płazem jakieś podkładanie się żeby "usadzić" Arsenal. Za dużo $$ od tego zależy. Tak mi się wydaje...
@Mastec30: przy 3:0 z Evertonem City musiałoby wygrać 7:0, jeśli Tottenham ugra chociaż remis to my tego nie oddamy, będziemy gnieść ten Everton, mecze będą będą rozgrywane jednocześnie więc tam wszystko będzie przekazywane na bieżąco, w razie czego podkręcony tempo
@coooyg11: Na szczęście nie grają kibice, tylko piłkarze. Jestem pewien, że nie odpuszczą. Tak jak nie odpuszczałby Arsenal w analogicznej sytuacji.
@coooyg11 napisał: "Rozmawiałem dzisiaj z kolegą który jest kibicem Spurs, będzie jutro na meczu. Tam jest takie przeświadczenie, że obojętnie który zespół strzeli gola, to kibice i tak się będą cieszyć, oni dużo bardziej liczą na to, że dostaną w łeb i dzięki temu Arsenal nie zdobędzie mistrza, niż na to że wygrają z City i będą walczyć o LM
Jaja XDD"
No gdyby to od kibiców zależało to tam pewnie 80 do 20 byłoby za tym żeby oddać wina City, nawet kosztem Ligi Mistrzów.
Ja się jednak łudze ze to jednak profesjonalni piłkarze, a sam Ange to świeża twarz w tej relacji Arsenal - Tottenham.
Raczej nie postawi na szali swojej reputacji
@coooyg11 napisał: "Rozmawiałem dzisiaj z kolegą który jest kibicem Spurs, będzie jutro na meczu. Tam jest takie przeświadczenie, że obojętnie który zespół strzeli gola, to kibice i tak się będą cieszyć, oni dużo bardziej liczą na to, że dostaną w łeb i dzięki temu Arsenal nie zdobędzie mistrza, niż na to że wygrają z City i będą walczyć o LM"
Prawda jest taka, że nawet remis City nie musi nam dać Mistrzostwa. Mamy bilans bramek tylko +3. Przy golach strzelonych przez City ostatnio i tego co traci West Ham to nawet prawdopodobne że przy naszym 3-0 z Evertonem City wygrałoby 6-0. Jak Spurs tego nie wygra (co jest mało prawdopodobne) to nadal możemy mieć problemy
@Damper: Znaczy sorry punktów mają tylko o trzy więcej niż mieli na koniec poprzedniego sezonu
@coooyg11:
No tak przecież oni by płakali cały rok w kurniku gdybyśmy wygrali majstra .
Prawie wszystko zależy od dzisiejszego mecz Villa-Liverpool. Jeśli Villa dzisiejszego meczu nie wygra to totki na pewno się jeszcze zepną i powalczą o tą ligę mistrzów szczególnie, że ostatni mecz grają z Sheffield a Villa ma trudny wyjazd na Crystal Palace. Jednak gdy Villa wygra dzisiejszy mecz i zapewni sobie 4 miejsce to nie widzę innej opcji jak przejście totków obok tego meczu.
Brzmi to absurdalnie ale "kibice" totków by chyba znienawidzili swoich piłkarzy gdyby oni urwali pkt City po tym, kiedy by już stracili szansę na 4 miejsce. Tak już wygląda życie u sąsiada.
@Be4Again:
Taa... Już potężne Fulham miało urwać pkt City .
Rozmawiałem dzisiaj z kolegą który jest kibicem Spurs, będzie jutro na meczu. Tam jest takie przeświadczenie, że obojętnie który zespół strzeli gola, to kibice i tak się będą cieszyć, oni dużo bardziej liczą na to, że dostaną w łeb i dzięki temu Arsenal nie zdobędzie mistrza, niż na to że wygrają z City i będą walczyć o LM
Jaja XDD
Aha, już widzę że ta Vivienne mimo 27 lat to najlepsza strzelczyni w historii woman premier league, no to się popisał sztab naszych babeczek jak ka za darmo puszczają.
Chociaż wiadomo, kobieca piłka to tam transfery za hajs raczej rzadko są przeprowadzane
@Theo10: Paradoksalnie spurs grają bez żadnej presji - jak wygrają to dobrze, a jak przegrają, to dla ich kibiców nawet lepiej. ;D
Spurs w ostatnich sezonach dobrze szło z ManC, ale to był Tottenham nisko schowany, czekający na kontrę, a nie spurs Postecoglou z linią obrony ustawioną w okolicy środka boiska. I to niezależnie czy grają z beniaminkiem czy z Chelsea 9vs11.
W pierwszej części sezonu wprawdzie wywieźli punkt z Etihad, ale teraz są w trochę innej formie.
No nic, pozostaje trzymać kciuki.
@Damper: To, że grają lepiej bez niego to prawda. Niby punktów mają teraz tyle ile mieli na koniec poprzedniego sezonu, ale mają za to wyższe miejsce w tabeli
@aguero10 napisał: "Dla mnie to Kuraki nic nie zrobią City . Te dwa mecze to już formalność dla Łysego."
Faworyt jest oczywisty, ale jak ktoś ma urwać im punkty w jakiś kuriozalny sposób to właśnie kuraki... W tym sezonie jak jechali na Etihad to przecież byli skazywani na porażkę. Oni chyba 4 zawodników z pierwszej 11stki mieli poza składem i byli po 3 porażkach z rzędu w lidze.
@Damper napisał: "Oby. O PSG bym się nie martwił, ale Real to jest magnes. Największy klub na świecie, maszynka do zdobywania trofeów. Niezwykle atrakcyjny kierunek dla zawodnika. I w sumie jest to jedyny kierunek ze strony którego zakusów się obawiam."
To prawda, i jeszcze oni nie wyłoża 150mln jak PSG tylko Florek bedzie przekonywał żeby przyszedł za darmo tak jak z Mbappe czy Rudigerem no ale to daleka historia
@Garfield_pl napisał: "Arsenal confirm that Vivianne Miedema will leave the club this summer at the expiry of her contract."
ona chyba jakaś ważna była? bo widzę że dużo osób zasmuconych tym odejściem, jeszcze podobno za darmo do City pójdzie
@Gunner27 napisał: "Rok temu ten ogólnie słabo grający Tottenham wygrał u siebie wtedy z rosnącym w siłę Manchesterem City. Ewidentnie Tottenhamowi pasuje taki rywal"
No właśnie, tyle że wtedy Tottenham miał Kane'a, którego błysk i bramka dała Tottenhamowi to zwycięstwo. Ale dzisiaj przeczytałem tutaj, że Tottenham jest mocniejszy bez Kane'a, więc jutro się przekonamy.
Arsenal confirm that Vivianne Miedema will leave the club this summer at the expiry of her contract.
@Reamoner napisał: "na dziś to Raya nie jest naszym zawodnikiem i trzeba za niego zapłacić masę kasy klauzuli"
Jest, bo już go wykupili.
Ustawienie z Ricem, Ode i Havertzem w pomocy oraz Saką Isakiem Trossardem/Martinellim/Jeusem w ataku miałoby niesamowity potencjał ofensywny, a ten sezon pokazał, że taka trójka w drugiej linii, wcale nie oznacza dziury w obronie. Pewnie nie byłoby to podstawowe ustawienie na sezon, jednak na okresy, w których mielibyśmy kryzysy niemocy strzeleckiej (jak pod koniec 2023) albo na gonienie wyniku mogłoby dać nam kilka ważnych punktów.
Zubimendi obiecał trenerowi że pozostanie w drużynie na przyszły sezon
A w tym sezonie był remis 3-3
Rok temu ten ogólnie słabo grający Tottenham wygrał u siebie wtedy z rosnącym w siłę Manchesterem City. Ewidentnie Tottenhamowi pasuje taki rywal
@Piotrek95 napisał: "Już teraz było dużo plotek że PSG robi podchody itd no ale zostały 3 lata do końca kontraktu, pewnie za rok poleci kolejne przedłużenie"
Oby. O PSG bym się nie martwił, ale Real to jest magnes. Największy klub na świecie, maszynka do zdobywania trofeów. Niezwykle atrakcyjny kierunek dla zawodnika. I w sumie jest to jedyny kierunek ze strony którego zakusów się obawiam.
@Reamoner:
I znając życie Everton się nam postawi jakby walczyli o paszport Polsatu i wygramy 1:0 a WHU grzecznie wypnie pupke City i banda Pepa wygra z 6:0...
Jutro remis kur z City.
Dla mnie to Kuraki nic nie zrobią City . Te dwa mecze to już formalność dla Łysego.
No Saliba miał cieżko, przyszedł a później go wywalili na 3 wypożyczenia gdy w klubie grał Holding. Już teraz było dużo plotek że PSG robi podchody itd no ale zostały 3 lata do końca kontraktu, pewnie za rok poleci kolejne przedłużenie
Najlepsze byłoby zwycięstwo Tottenhamu nad Man City
(oczywiście żeby mieli o co grać to dzisiaj Liverpool musi wygrać) dlatego, że wtedy nie będziemy musieli ścigać się na bramki
@Damper napisał: "Zapewniamy Salibie wszystko co najlepsze, ale tutaj trzeba liczyć się z tym, że Real będzie kusił. Nacho odchodzi, obrona w osobach Alaby i Rudigera im się starzeje. Willo będzie mokrym snem Pereza"
No ja mam właśnie wrażenie że Saliba jest chyba najmniej emocjonalnie związany z nami z naszych czołowych zawodników. Bo o ile Saka jest wychowankiem, Ode kapitanem dla którego Arsenal to klub, który dał mu szzanse i stabilizacje. On też już w wielkim klubie był i chyba go tam tak szybko nie będzie ciągnęło to Saliba może w pewnym momecie kariery stwierdzić że chce czegoś więcej nawet jeżeli mu u nas obecnie dobrze. A ma kontrakt tylko do 2027, więc na koniec przyszłego sezonu zaczną się podchody zainteresowanych, żeby spróbować go sprowadzić w 2026 jak jak zostanie mu ostatni rok a my nie bedziemy mieli karty przetargowej. Także nastepny rok to kluczowy moment, żeby znowu go przedłużyć. I też myślę, że kluczowe będzie, żebyśmy coś znaczącego do 2025 roku wygrali bo jak będziemy wszystko ostatecznie przegrywać to kliku zawodników może w pewnym momencie zwątpić
@Reamoner: Przypadkiem Raya nie został nie dawno wykupiony definitywnie?
@Mastec30 napisał: "Nie możemy dopuścić że w połowie 2025 rozpoczą się spekulacje kto by go nie chciał sprowadzic bo przy jego nazwisku będzie bardzo gorąco"
Zapewniamy Salibie wszystko co najlepsze, ale tutaj trzeba liczyć się z tym, że Real będzie kusił. Nacho odchodzi, obrona w osobach Alaby i Rudigera im się starzeje. Willo będzie mokrym snem Pereza, a będą mieli już w składzie Mbappe, Tchouameniego i Camavinge. Tutaj Arsenal musi zrobić wszystko co tylko możliwe, aby zatrzymać Franzuza. I tu po raz kolejny przypomniały mi się wywody Be4againa, przed ostatnim przedłużeniem kontraktu z Salibą, że jakie 200k na tydzień, że takich Salibów to jest kilku co najmniej, że jak chce wysokiej tygodniówki to sprzedać itd. Gość jest jednorożcem w grze i talentem unikatowym. W wieku 23 lat za chwilę będzie drugi raz w drużynie sezonu Premier League, grając na newralgicznej pozycji z taką odpowiedzialnością. Spokojem i techniką bije na głowę innych stoperów (w tym Gabriela). Van Dijk w jego wieku grał sobie w Celticu i Southampton zaczynał mieć na niego oko.
@Reamoner: a nie sorki źle spojrzałem w tabele :)
Isak holds talks with Newcastle chairman Al Rumayyan as Arsenal seek summer deal.
Alexander Isak has emerged as a top target for Arsenal boss Mikel Arteta this summer after a standout season at Newcastle United
(
@SimonBird_
)
jeśli jutro City zremisuje to ostatnia kolejka będzie wyścigiem kto komu więcej wsadzi bramek w 90 min ... czy my Evertonowi czy City west hamowi ... to by było coś spektakularnego. Oby do tego doszło :)
Everton ostatni raz wygrał wyjazdowe spotkanie 16 grudnia 0:2 z Burnley
William Saliba this season:
Player of the Match vs Liverpool at Anfield
Player of the Match vs Manchester City at Etihad Stadium
Player of the Match vs Man United at Old Trafford.
Na trzech najtrudniejszych dla nas stadionach. Niesamowite. W przyszłym sezonie trzeba będzie rozpocząć z Saliba rozmowy o nowym kontrakcie. Nie możemy dopuścić że w połowie 2025 rozpoczą się spekulacje kto by go nie chciał sprowadzic bo przy jego nazwisku będzie bardzo gorąco
@Mastec30 napisał: "Mnie tylko zastanawia czy w związku z tym że te 30 mln zostanie wydane teraz czy to nie wpływa jakoś na nasz budżet transferowy na lato ale chyba nie."
Myślę, że może wpłynąć, bo po prostu przesunęliśmy wydatek w czasie na następny okres rozliczeniowy. Natomiast ten budżet transferowy i tak będzie pokaźny, bo i wpływy będą większe niż były.
@Damper napisał: "bo decyzja została podjęta. I to już dawno temu, w listopadzie, jak jeszcze większość ekspertów tutaj pisało Raya out i wpychało Ramsdale'a do bramki. Na długo przed złotymi rękawicami."
No dokładnie. Decyzja już była podjęta w sierpniu jak go sprowadzaliśmy. To było wypożyczenie tylko ze względów formalnych i FFP. Brentford nam tylko poszło na rękę ale to nigdy nie była wątpliwośc, czy go sprowadzimy. Mnie tylko zastanawia czy w związku z tym że te 30 mln zostanie wydane teraz czy to nie wpływa jakoś na nasz budżet transferowy na lato ale chyba nie. I jeszcze wpadnie kasa z LM i ze sprzedaży
@Reamoner napisał: "Ciekawa sprawa ze Szczęsnym, na dziś to Raya nie jest naszym zawodnikiem i trzeba za niego zapłacić masę kasy klauzuli... nie wiem czy mamy obowiązek wykupu."
Romano już kilka razy podawał, że klauzula zostanie aktywowana. I tu nie ma już wielkiego znaczenia czy to był obowiązek wykupu po rozegrania określonej liczby spotkań czy opcja wykupu, bo decyzja została podjęta. I to już dawno temu, w listopadzie, jak jeszcze większość ekspertów tutaj pisało Raya out i wpychało Ramsdale'a do bramki. Na długo przed złotymi rękawicami.
@Reamoner napisał: "Ale możliwe że jeśli przyjdzie Wojtek to na 1 bo jest lepszy niż Raya czy Ramsdale."
Nie no, Wojtek nie ma szans na bycie nr1 bo kiepsko gra nogami.
@Piotrek95 napisał: "Całe 3 punkty więcej na tym etapie sezonu, cóż za skok jakościowy po odejściu hamulcowego Kane'a"
Zważywszy na to, że przed startem większość im wróżyła dolną część tabeli to całkiem spory.
@ArsenalChampion napisał: "Jakbyś nie wiedział, to ci tak podpowiem ze Tottenham z Kanem w składzie walczył często o mistrza, a nawet byli dość blisko wygrania ligi mistrzów. Flashscore tego nie pokazuje?
A Arsenal jedyne co potrafił to oglądać ich plecy. Takze tottenham bez Kane to sobie poradzi jak wróci do tego poziomu, który prezentował z nim na przestrzeni wielu sezonów"
To może nigdy już nie wrócić. Ja mówiłem o sytuacji sezon do sezonu, bo to przed startem tego sezonu wieszczono im upadek, a tak się nie stało. Miała być dolna cześć tabeli, a jest szansa na puchary. Tylko o to chodziło. Od czasów Pocha w KFC minęło 5 lat i mniej więcej tyle czasu KFC systematycznie podupadało. Conte w jednym sezonie pociągnął ich za uszy, ale wiemy jak to się skończyło.
@Be4Again napisał: "A to, że radzą są lepiej niż sezon temu z Kanem w składzie to jest chyba oczywiste więc nie wiem z czego rżysz? :)"
Całe 3 punkty więcej na tym etapie sezonu, cóż za skok jakościowy po odejściu hamulcowego Kane'a