Mourinho nie wyklucza pracy w Arsenalu

Chyba go suty drą!

Jak ten człowiek uwielbia szum wokół swojej osoby..

Gdzie tam Mourinho pojdzie tylko tam gdzie bedzie kasa na transfery, predzej pojdzie do City lub United niz do nas.

Wydaje mi sie to mało prawdopodobne że kiedykolwiek dojdzie do takiej sytuacji.

Jak przeczytałem ta wypowiedz Mourinho to az sie zakrztusiłem ze smiechu :D

Podobnie jak ja nie mogę wykluczyć ze poprowadzę w przyszłym sezonie Monaco ;]

Byłbym na tak . Zaważcie że nie stosuje on wszędzie autobus on wykorzystuje maksymalnie możliwości drużyny . Autobus był charakterystyczny dla Interu gdzie brakowało mu piłkarzy z absolutnego topu światowego ( nie licząc jednostek ) czy Real parkował autobus nie wykorzystywał on Ozila grającego za Ronaldo co dawało jego drużynie niesamowite możliwości przy wyprowadzaniu kontrataków . Właśnie idealne dostosowanie stylu gry pod możliwości drużyny . Inter grał jak grał ponieważ jest to włoski klub w którym skuteczne zastosowanie catenaccio daje dobre efekty Real grał z kontry bo jest to drużyna zbudowana wokół CR7 a Chelsea w tym sezonie gra o wiele lepiej i mniej defensywnie niż rok temu Należało by zaważyć jeszcze to że każda jego drużyna jest waleczna i ma charakter co jest naszym problemem w dużych meczach . Należałoby zauważyć to że wykorzystuje możliwości zawodnika do maksimum ( należy sobie przypomnieć jak grał Milito w sezonie kiedy Inter wygrał Ligę Mistrzów ) Arsenal prowadzony przez Jose nie murowałby bramki ponieważ o wiele prościej byłoby udoskonalić obecna drużynę niż zmarnować co najmniej sezon na powrót do nudnego Arsenalu
ps1 Sory za grafomaństwo
ps2 Przed Wengerem to my byliśmy nudni i defesywni więc byłby to powrót do k orzeni

no chyba nie. Nie moge sobie tego wyobrazić

hahahahaha większej bredni nie słyszałem hahahaha

JA WYKLUCZAM KONIEC KROPKA.

Mou w Arsenalu... ale to musiał by być w duecie razem z Usmanovem żeby miał kto mu spełniać zachcianki transferowe.

Świetny trener, ale jako człowiek... to już nie to samo. :P Za żadne skarby nie chcę go w Arsenalu. Moje marzenia to Klopp, Martinez, Pochettino czy Guardiola, ale to dopiero gdy Wenger powie, że już wystarczy. :P

Skończony burak, ale trener znakomity. Tylko, że taki scenariusz nigdy nie wejdzie w życie :D

Moje marzenie trenerskie;d Od zawzse chce go zobaczyc w 1 z klubow, ktoremu kibicuje. Niestety, nie bylo mi to poki co dane.

Nigdy w życiu bym nie chciał tego buraka w Arsenalu! Na następcę Wengera chciałbym kogoś z 4: Klopp, Simeone, Rudi Garcia, Bielsa. Jedynie do tego ostatniego nie mam pewności.

Takimi słowami raczej w oczach naszego zarządu nie zyska ta wypowiedź ma też drugie dno... Szczególnie ostatni akapit.

PS.: Ja też wolę Kloppa. Nie pakujmy naszej orkiestry klasycznej w autobus tylko pozwólmy jej grać rocka. :)

co by nie mówić jest jednym z najlepszych trenerów ale nie widzę go u na s

Trener świetny, ale człowiek...

Wszyscy jako nastepcy Wengera chcieliby Kloppa, niektorzy Simeone.

To ja wam powiem ze chetniej powitalbym Joachima Loewa badz Jurgena Klinsmanna (pomimo jego przeszlosci w KFC)

Mimo wszystko jeden z najlepszych trenerow wiec dlaczego nie ;]

Gdyby Mourinho do nas przyszedł to prawdopodobnie kompletnie zabiłby, to za co pokochałem Arsenal. Więc wolałbym byśmy ładnie grali i byli bez trofeów niż żeby on do nas przyszedł.

Pamiętam, że jak Mourinho trenował poprzednim razem Chelsea, to jedną z ulubionych przyśpiewek kibiców Arsenalu było: "Fuck off Mourinho, Fuck off Mourinho, Fuck off Mourinho, Fuck off Mourinho" ;)
No i jak on teraz niby miałby trenować Arsenal? Co na to ci, co śpiewali tamtą piosenkę? Raptem by go pokochali?
Ps. Ja też tak śpiewałem wielokrotnie podczas meczów z Chelsea jak je oglądałem w pubach na Finsbury Park ;)

Wenger znowu dostał, widać, że derby się zbliżają.

Oj nie! Nie chciałbym widzieć Arsenal grający jak Chelsea, nie takiemu klubowi zacząłem kibicować. Mourinho jest trenerem robotem (nawet mówi jak robot) - zależy mu tylko na wyniku, nie zależy na legendach, na kibicach, na tym żeby tworzyć piłkarzy. Tylko wynik.

Wydaje mi się, że stylem prowadzenia zespołu pasuje do nas dwóch trenerów - Pep Guardiola i Jurgen Klopp. Z tym, że ten pierwszy chyba szybko by uciekł jakby nie mógł kupić wymarzonych zawodników.
Także marzy mi się, aby Klopp został naszym trenerem po Arsenie, taka zmiana mogłaby się u nas nie odbić czkawką jak w ManU. Jeszcze zawsze pozostaje Diego Simeone, ale wydaje mi się że bazuje na nieco innych elementach niż Arsenal.

świetny trener

Co by nie powiedzieć to jest to urodzony zwycięzca i choć może nie jest takim wirtuozem jak Guardiola lub Wenger (choć tu pytanie czy się już nie wypalił?) to z chęcią widział bym go w Arsenalu, gdy Boss odejdzie i nie będzie się dało ściągnąć Kloppa.

Zdecydowanie bardziej wolałbym Kloppa

żebyśmy mieli wygrać LM i majstra w jednym sezonie to tego pajaca za nic w świecie nie chciałbym u nas

U nas był by ograniczony wiec nie mogl by pracować.

charakter zrąbany ale taktyk świetny

Nie, nie, nie!
Nigdy!
Never ever!

taka aluzja do Wengera że pracuje tyle lat i jest nietykalny, a u Ruskiego nie ma takiego komfortu ;)

buahahahahaha. dziwne, żę mówi to 4 dni przed meczem

Trener może i dobry ale charakter ma straszny. Dopóki były ciągłe wyniki i raz na jakiś czas dogryzanie komuś, był spoko. Szkoda, że obecnie się to zamieniło miejscami.

Ja bym go nie widział w Arsenalu. Co prawda jest to najemnik (jak każdy), ale mocno związany z CFC.