Naj, naj, naj... - Arsenal Londyn 08/09
01.06.2009, 18:06, Krzysztof Mierkiewicz 56 komentarzy
Koniec sezonu to bez wątpienia dobry czas dla wszelkich plebiscytów i podsumowań. Oficjalna witryna Kanonierów zaprezentowała zestawienie tego co najlepsze, najciekawsze i w ogóle „naj”.
Najlepszy mecz: Liverpool v Arsenal 4-4, 27 kwietnia 2009r.
Spośród wszystkich pojedynków The Gunners z ekipami Big Four, ten mecz był bez wątpienia najbogatszy w emocje. Kibice zgromadzeni na Anfield Road stworzyli niesamowitą atmosferę, która sprawiła, że przez pierwsze 30 minut spotkania Arsenal miał problemy z powstrzymaniem ekipy z Merseyside. Później jednak do siatki – po raz pierwszy z czterech! – trafił Andriej Arszawin i na przerwę to The Gunners schodzili prowadząc. W drugiej połowie padło aż siedem bramek. Arsenal przegrywał już 2-1, by w trzy minuty strzelić – za sprawą Rosjanina – 2 kolejne bramki i wyjść na prowadzenie. Wyrównanie stanu gry na 3-3, czwarta z kolei bramka rosyjskiego ofensywnego pomocnika i wyrównujący gol The Reds, który padł w ostatnich sekundach – to wszystko miało miejsce tylko w ciągu końcowych 20 minut. Zapierające dech spotkanie.
Najlepsza bramka zespołowa: Samir Nasri v Manchester United, 8 listopada 2008r.
Klub prezentujący tak wyrafinowaną grę podaniami, jakim jest Arsenal często wypracowuje bramki, które nie są wyłącznie zasługą strzelca. To właśnie genialna akcja przeprowadzona przez Denilsona, Cesca Fabregasa i Theo Walcotta kompletnie zaskoczyła obronę United pozwalając Francuzowi znaleźć się sam na sam z bramkarzem Czerwonych Diabłów i mocnym uderzeniem podwyższyć prowadzenie na 2-0, zapewniając tym samym Kanonierom 3 punkty w prestiżowym spotkaniu.
Najlepsza bramka indywidualna: Andriej Arszawin v Blackburn Rovers, 14 marca 2009r.
Pierwsza z bramek strzelonych przez Rosjanina w barwach klubu z Północnego Londynu. W 65 minucie spotkania Arszawin odebrał precyzyjne podanie od Denilsona, balansem ciała minął Dannego Simpsona z Rovers i z samej niemal linii końcowej boiska uderzył precyzyjnie nad bezradnym Paulem Robinsonem. Piłka, ku zaskoczeniu bramkarza i wielkiej radości kibiców, ugrzęzła w górnym rogu bramki.
Najlepsza postawa zespołu: Arsenal v Wigan 3-0, 11 listopada 2008r.
Mecz w ramach Carling Cup rozgrywała jedenastka złożona z bardzo młodych, nawet jak na standardy Arsenalu, piłkarzy. Wigan postanowiło wystawić swój najmocniejszy skład, w którym nie zabrakło takich zawodników jak: Amr Zaki, Wilson Palacios, Antonio Valencia czy bramkarz Chris Kirkland. Kanonierzy, którzy rozpoczęli mecz z ośmioma nastolatkami w składzie, pokazali, że efektownie i szybko grająca drużyna chłopców jest w stanie pokonać drużynę mężczyzn. Warty odnotowania jest gol strzelony przepięknym lobem przez Carlosa Velę – ten sposób wykańczania akcji powoli staje się znakiem rozpoznawczym Meksykanina.
Najlepsza postawa indywidualna: Andriej Arszawin, Arsenal v Liverpool 4-4, 27 kwietnia 2009r.
Na początku spotkania wydawać się mogło, że Rosjanin ma problemy z odnalezieniem się na boisku, gdzie początkowo dominował siłowy i bezpardonowy styl gry narzucony przez zawodników Beniteza. Jednak tuż przed końcem pierwszej połowy filigranowy rozgrywający po raz pierwszy pokazał dlaczego należy go uważać za gracza światowej klasy. W ciągu całego meczu miał cztery okazje bramkowe i za każdym razem nie dawał szans bramkarzowi The Reds. Pierwsza z nich była jedynie formalnością, druga to precyzyjny i bardzo mocny strzał zza pola karnego, trzecia to dobre przyjęcie i skuteczne wykończenie, a czwarta wpadła po niezwykłym sprincie przez całe boisko i bezbłędnym strzale w sytuacji sam na sam. Warto podkreślić, że rosyjski snajper strzelał w tym meczu bramki obiema nogami. Taki mecz w jego wykonaniu stanowi idealną podstawę do spoglądania w jego przyszłość na Emirates Stadium z optymizmem.
Najlepsza interwencja bramkarza: Łukasz Fabiański v Wigan, 11 listopada 2008r.
W momencie, gdy Kanonierzy pewnie prowadzili już 3-0, niesamowitą wprost paradą popisał się polski bramkarz. Gracz The Latics, Daniel de Ridder, dynamicznie minął aż czterech graczy Arsenalu i znalazł się oko w oko z Fabiańskim, który nie dał się pokonać parując jego strzał na bok. Do odbitej przez Polaka futbolówki dopadł Amr Zaki i kiedy wydawało się, że leżący golkiper nie ma szans, ten w sobie tylko znany sposób zdołał jeszcze podbić piłkę, która odbiła się od poprzeczki.
Najlepsza interwencja obrońcy: Bacary Sagna v Aston Villa, 26 grudnia 2008r.
Spotkanie rozgrywane w czasie Świąt Bożego Narodzenia rozpoczęło się od huraganowych ataków The Villans, którzy w pierwszej połowie aż trzykrotnie uderzali w słupek i poprzeczkę bramki bronionej przez Almunię. Swój udział w powstrzymywaniu naporu graczy Martina O’Neilla miał także, świetnie dysponowany tego dnia, Sagna. Francuz w jednej z akcji popisał się niebywałą sprawnością. Po tym jak Gabriel Agbonlahor minął hiszpańskiego bramkarza Kanonierów, a Nigel Reo-Coker uderzył dośrodkowaną przez Anglika piłkę głową w kierunku pustej bramki wszystko wskazywało na to, że w końcu padnie gol dla gospodarzy. Jednak Bacary Sagna dopędził piłkę nieuchronnie zmierzająca do siatki i efektowną przewrotką wybił ją z samej linii bramkowej. Warto dodać, że piłka w momencie jej kopnięcia przez obrońcę zespołu Arsena Wengera znajdowała się tuż pod poprzeczką.
Najładniejsza bramka stracona: Geovanni (Hull City), 27 września 2008r.
Wynik tego spotkania okazał się być jedną z największych niespodzianek sezonu. Niestety, dla The Gunners była to niespodzianka przykra. Tak samo jak uderzenie grającego w Hull City Brazylijczyka. W 60 minucie gry, przy stanie 1-0 dla Arsenalu, Geovanni przejął piłkę w okolicach 35 metra od bramki Kanonierów, obrócił się z nią w kierunku pola karnego i uderzył z taką siłą, że Almunia równie dobrze mógłby nie interweniować wcale. Z pewnością jedna z najładniejszych bramek nie tylko w sezonie, ale i karierze piłkarza z KC Stadium.
Najlepszy przeciwnik: Manchester United
Z bólem, ale trzeba przyznać, że Czerwone Diabły były po prostu zbyt dobre w minionym sezonie. Co prawda w Premiership Arsenal radził sobie z nimi dobrze, ale starcie obu ekip w półfinale Ligi Mistrzów udowodniło wyższość drużyny z Old Trafford. O ile pierwszą bramkę straconą w meczu na The Emirates można uznać za przypadek, o tyle dalsza gra United w czasie tego spotkania nie pozostawiła złudzeń kto w tym sezonie gra lepiej. Nie można również zapominać o pierwszym meczu, w którym tylko genialnie broniącemu Almunii możemy zawdzięczać powstrzymanie naporu Red Devils.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
12. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 6 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 1 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
L. Delap | 5 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wszystkiego Najlepszego Eboue;) Dziś jego urodzinki... Oby pozostał na Emirates:P
mierkiew >>> dzięki za szybką reakcję. ;-) Przeczytam w wolnej chwili. Również pozdrawiam.
Peter_HK44 ---> proszę bardzo:
www. onlinegooner.com/exclusive/index.php?id=1197
Naprawdę sporo gorzkiej prawdy o ludziach mieniących się "kibicami" ARSENALu.
Miłej lektury życzę i Pozdrawiam
mierkiew >>> możesz przesłać dla mnie. ;-) A w temacie wygwizdywania, przypomniałem sobie jak "kibice" na Emirates kwitowali w ten sposób każde zetknięcie Eboue z piłką... nie pamiętam tylko, w którym było to meczu.
dzisiaj Eboue ma urodziny :)
Christian ----> proszę Cię, przestań ocierać się o malkontenctwo.
Wiem, że jesteś Fanem The Gunners i nie uwierzę, że interwencja Łukasza to jedyne co Cię w tym sezonie ucieszyło. Nie uwierzę, że nie cieszyłeś się z triumfu jaki odnieśliśmy 8 listopada na The Emirates. Nie uwierzę, że nie cieszyłeś się, gdy Robin strzelał bramki na Stamford Bridge, a Andriej na Anfield.
Wiesz, może to banalne, ale musisz zrozumieć, że można wygrywać wszystkiego. Ambicje niektórych kibiców są zbyt wygórowane i zasłaniają im to, że - mimo, ze i w mojej opinii stać ich na dużo więcej - Kanonierzy odnoszą sukcesy!
Wiesz, wczoraj czytałem bardzo dobry artykuł nt. "kibiców", którzy potrafią wygwizdać gracza mającego na sobie koszulkę ich Ukochanego Klubu. Autor zżymał się nad "fenomenem", jakim są ci "sympatycy". Jeśli chcesz to mogę przesłać Ci link (tekst jest po angielsku)?
Najlepsza interwencja bramkarza: Łukasz Fabiański v Wigan, 11 listopada 2008r.
Jedyny miły akcent tego sezonu.
Kolejny stracony rok. Wenger mówi że wyłowił kolejny diament Gibbs.
Z tym że jeśli to szczyt jego marzeń w tej lidze to po prostu mi go żal.
Kolejne obietnice. Robi z mordy cholewkę, ale cóż
Krystianfan --> przecież to Krystianziom, ten idiota co ciągle obrażał nas zbanowali go, te knto też, teraz wymyśli nowe Krystian... i znów to samo. Przez takie osoby mocno spada poziom dyskusji na tej stronie.
Ja także jestem ciekaw, czy nie uda się tego "wybryku" jakoś usunąć z naszych, kanonierskich annałów. Jako autor wpisu zwracam się niniejszym do Ciebie, RahU z prośba o interwencję ;)
A tak odnośnie Waszej dyskusji to trochę się zadumałem nad stanem polskiego wychowania. Parafrazując Twoje słowa RahU napiszę: kiedyś rodzice dawali dzieciom wychowanie, a dziś wspomniane przez Was prezenty... Coś melancholijnie się robi :)
olo_18 ----> gdyby był taki system weryfikacji to w sieci...bylibyśmy tylko my :P Trzeba się nawzajem chwalić, bo nikt nas nie pochwali ;)
nie da się takich postów usuwać...?
olo_18: Dokładnie. Też ubolewam nad tym. Teraz na komunię daje się iPhony, więc neostradę pewnie z okazji wypadnięcia pierwszych mleczaków.
Najlepszy mecz - Liverpool-Arsenal 4-4 Można powiedzieć, że ten ostatni z Liverpoolem. Wspaniałe widowisko, mnóstwo goli i mecz życia Arszawina.
Najlepsze akcja zespołowa - tutaj jest największy problem, bo większość bramek pada właśnie po fantastycznych akcjach zespołowych. ;) Niemniej jednak piękną akcją, która zakończyła się golem Fabregasa, popisaliśmy się w meczu z Boro. Trafienie po udanej akcji całej drużyny było nie najgorsze też w wykonaniu Denilsona w meczu przeciwko Newcastle. Podobnie jak pierwsza bramka Eboue w barwach Arsenalu i nowego Kanoniera Silvestra.
Najlepsza postawa zespołu - spotkanie przeciwko Newcastle miało swój urok. Może niewielu pamięta co się wtedy działo, ale warto sobie przypomnieć. Graliśmy zupełnie tak, jak w poprzednim sezonie.
Mecz z Porto, kiedy wygraliśmy 4-0, a mogliśmy więcej i wygrana nad Manchesterem United i Chelsea również można zaliczyć do naszych najlepszych wyników. Wigan też się udało pokonać w pięknym stylu, ale tylko w Pucharze Anglii...
Najlepsza postawa indywidualna - Arszawin w prawie każdym swoim meczu.
Najlepsza interwencja bramkarza - ta z Fabianem w akcji podczas meczu z Wigan była świetną obroną, ale to co bronił Almunia w meczu z Manchesterem było nieprawdopodobne. Każda z tych interwencji miała swój urok.
Najlepsza interwencja obrońcy - oczywiście Sagna w meczu z Aston Villą, kiedy to wybił piłkę przewrotką z linii bramkowej. Nie mogą również umknąć świetne wybicia i wślizgi Gibbsa, który w tym sezonie pokazał nam swoje możliwości.
Najładniej stracona bramka - nie licząc bramki Geovanniego, która była raczej błędem obrońców straciliśmy mnóstwo pięknych bramek. Do dziś nie mogę zrozumieć czemu Arsenal zawsze ma tego pecha, że jak gra z przeciętniakami, to ich piłkarzom zawsze wychodzi strzał życia. Tak było nie tylko w przypadku Brazylijczyka, ale i niejakiego Leadibittera z Sunderlandu oraz byłego Kanoniera Bentleya. Poza tym ładnego gola do naszej siatki wpakowali nam Senna i Ronaldo. Było ich pewnie więcej, ale nie pamiętam. ;]
Najlepszy przeciwnik - pomijając fakt, że najciężej grało nam się w tym sezonie z Aston Villą, przeciwnikiem który był w tym sezonie równie trudny jest Manchester.
Szkoda, że nie ma innych nominacji, bo chętnie bym się rozpisał. :P Co do gracza sezonu zgadzam się tutaj z Vpr. Almunia ratował nas w tym sezonie niejednokrotnie, zaliczył duży progres. Arszawin nie powinien zostać uznany piłkarzem sezonu, ponieważ grał tylko przez pół sezonu. A szkoda, bo jakby grał od lata, to by nam bardziej pomógł. :)
Ależ kopa nam Andrzej dał :), jeden z korzystniejszych transferów Bossa ostatnich lat, zazwyczaj jak sprowadza gracza to daje mu sezon lub chociaż pół na aklimatyzacje, a tu proszę taka niespodzianka, Arszawin od razu rozwija skrzydła.
Bardzo fajny artykuł.
Ja bym jeszcze dodał : Rozczarowanie sezonu - Emmanuel Adebayor
page >>>
"Drugiego takiego meczu jak z L'poolem pewnie już nie zagra"
- nigdy nie wiadomo... ;-)
A co do kompilacji "naj" to zgadzam się z każdym wyborem.
Cieszę się, że Arszawin do nas przeszedł, mam do niego wiele sympatii, wydaje się taki... swój chłop (wiem, ze Ruski i wielu z was ich nie lubi, ale takie wrażenie odniosłem). Drugiego takiego meczu jak z L'poolem pewnie już nie zagra, ale i tak pokazał chyba wszystkim, że naprawdę na dużo go stać.
Haha bramka Arsha w meczu z Blackburn to brylancik :P
Mamy spara z FCB
FC Barcelona-Arsenal Londyn
Mecz charytatywny
13/07/2009
Stade de la Meinau
Bardzo ciekawe statystyki... Arsha tylko pół roku, ale króluje:P
Dokladnie , krotkie , ale bardzo fajne i trafne statystyki , jeszcze gdyby pod kazdą statystyką bramkową bylo video to juz bylby ideał :P , ale to sie wszystko pamieta ;)
trochę krótkie ale trafne :D
tzn ten mecz akurat mi sie nie chce właczyć
eeee Tego meczu chyba akurat nie ma ...
patryk878 -----> uprzedziłeś mnie. Właśnie zabierałem się do napisania, że wszystkie opisane w tekście akcje, bramki i interwencje znajdziecie z pewnością w galerii video, która jest stale uaktualniana.
Stokrotne dzięki :)
Qaniq ---- > w dziale Video jest skrót meczu z Wigan. Tam będzie na 100% :)
Macie może link z tą obroną Fabiańskiego?
Trafne podsumowanie. Ja osobiście nic bym w nim nie zmieniał.
myślałem że to video ;) ale fajne podsumowanie... ale mało :P :D
Jabkoo -----> nie, w następnym sezonie, jako wyjazdowe, będą obowiązywały niebieskie trykoty. Możesz je zobaczyć w jednym z newsów sprzed dwóch tygodni. Stroje "domowe" pozostaną bez zmian.
Tak, śledzę dyskusję ;) Niemniej uważnie niż Kolega "kanik1992" pisownię ;)
Dziękuje :D
Nie, będzie grał w tym ciemno-niebieskich,a domowe zostają.
Mam pytanie(sorki ze nie na temat ) :
CZy w nastepnym sezonie Arsenal bedzie grał w tych koszulkach co ma na sobie Arshavin ? W tych zółtych
Moje typy:
Najlepszy mecz - L'pool 4-4 Arsenal
Najlepsza postawa Kanonierów - mam dwie propozycje; Arsenal 2-1 MU, bo wtedy wszystko nam wychodziło, a pozatym nikt nie dawał nam wcześniej szans; Arsenal 4-0 Porto, bo rozmontowaliśmy ich obronę i gdyby nie fatalne pudła napastników, wygralibyśmy ok. 7-0.
Najlepsza bramka zespołowa, znów dwie opcje - na 1-1 z Boltonem, gol Eboue - podajemy, podajemy, piłka do Ade, on schodzi na bok, zostawia piłkę Eboue, a ten pakuje piłkę do siatki po raz pierwszy z Armatą na piersi; gol Silvestre'a w drugim ligowym meczu z Wigan, piękna akcja Cesca i Andrieja, wykończenie było formalnością.
Najlepsza bramka indywidualna - Andriej A. vs. B'burn ;)
Najlepsza interwencja GK - Almunia na WHL, strzał Modricia w ostatniej minucie, to była piłka meczowa.
Najlepsza interwencja obrońcy - Bac z AV, ale także wszystkie wybicia Gibbsa z linii bramkowej po kolejnych "wspaniałych" wyjściach Fabiana.
Najładniejsza stracona bramka - tutaj nie wspomnieli o golu Bentley'a tylko dlatego że nie wypada :P ale to niekwestionowany zwycięzca. Bramka Geovanniego była IMO zasługą obrońców.
Dodam jeszcze gracza sezonu.
Manuel Almunia - to jaki postęp zanotował w stosunku do poprzedniego sezonu jest niewyobrażalne, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wiek. Na palcach jednej ręki stolarza można wyliczyć mecze w których zawalił, a ile razy nas ratował przed śmiesznymi porażkami ze słabeuszami...
Ciekawe podsumowanie, brawo dla autora.
"Najładniejszy bramka stracona:" oj błedy błedy ;)
Sorry chodzilo mi ze ten mecz z Cardiff to "najlepsza postawa zespolu" a najlepszy mecz to oczywiscie z LFC ;)
Troche nie na temat
Pierwszy mecz Sparingowy ktory rozegramy to 13 lipca z Barcelona ;) To juz pewne ;)
Ja ze wszystkim sie zgadzam jedynie co do najlepszego meczu mam inne zdanie.
Dla mnie najlepszy mecz to byl z Cardiff w pucharze Anglii (4-0) To byl swietny mecz! Powrot Eduardo dal nam takiego kopa. W tym meczu widzialem stary dobry Arsenal ;)
najładniejsza bramka stracona to ta ze Spurs a ta z Hull na drugim miejscu powinna być
Brawa dla autora chyba za przetłumaczenie tekstu :P. A co do sytuacji, to przydałyby się linki z video.
interwencja Sagny z Aston Villa genialna, ogolnie swietny mecz Bakary z Villa bo wtedy SkySports dalo mu note 10/10
wszystko sie zgadza chociaz w miejscu "Najlepsza postawa zespołu" wybralbym pierwszy mecz z Newcastle gdzie przeciwnik nie wiedzial w ogole co sie dzieje :)) ten mecz wedlug mnie byl najlepszy w naszym wykonaniu :)
świetny tekst i dobrze dobrane sytuacje, brawa dla autora.
Z wszystkim się oczywiście zgadzam. Nie oglądałem meczu z Manchesterem w LM, dlatego ja uważam, że najgorzej nam poszło z Citizens, ale jak wiemy City mieli akurat słaby sezon choć Robinho mocno nas wtedy zmęczył.
interwencja Fabiańskiego była wręcz niesamowita....co do ostatniego, to bardzo, bardzo ciężko to przyznać, ale to prawda, MU było od nas poprostu lepsze...
No interwencja Fabiana byłą genialna!!!
A jak Wy myślicie, zgadzacie się z zaproponowanym przez Arsenal.com wyborem? Zapraszam do dyskusji.