Najnowsze wieści z klubu

Podobno Bellerin jest rozchwytywany, ale Arteta chcę na nim budować team.
Ma być kapitanem i dostać lepszy kontrakt.
Kluby zainteresowane Hiszpanem to: Atletico, Juventus, Bayern i PSG.

@Theo10:

Pytałem raczej o obecnych piłkarzy.
Jak Arteta jeszcze grał w Arsenalu, to był moim ulubionym piłkarzem, razem z Coquelinem;
teraz ciężko kogoś wskazać i na "prowadzenie" wysuwa się jednak Auba.

@ArsenalChampion: Arsenal nie ma problemu ze sprzedawaniem piłkarzy do ligowych rywali, a poza transferami za gotówkę może też dojść do wymiany piłkarzami. Piszesz że Barca woli Martineza, to jak go kupią to zrobi się miejsce w Interze. Niech tylko ruszy lawina transferowa.

@TlicTlac:

Coraz trudniejsze pytania zadajesz. :P
Zawsze miałem raczej tak, że ciężko było się zdecydować, kogo lubię najbardziej. A teraz jakoś tak, no nie wiem. Szczerze mówiąc, ciężko mi wybrać kogokolwiek. Chyba Arteta. ;D

@mallen: A ja się kompletnie z tym nie zgadzam, łatwo jest mówic cos takiego ze Aube się powinno sprzedać w momencie gdy miał 2 letni kontrakt, ale my nie wiemy ile było nim zainteresowanych klubów i kto jest chętny aby wyłozyc na niego duże pieniądze. Auba w Arsenalu ma ogromną tygódniówke i do tego tutaj ta osoba zakłada ze w momencie 2 letniego kontraktu ktoś wyłoży na niego ogromne pieniądze, ale ile jest tak naprawdę takich klubów którzy są w stanie to zrobić? do rywali z ligi chyba nikt nie bierze pod uwagę sprzedaży Auby. A wiec zostaje Real i Barcelona dla których Auba nie byłby pewnie nawet 2 wyborem. Real to w ogóle nie wykłada wielkich sum na zawodników po 30 roku zycia, Barcelona również woli poszukać kogoś bardziej perspektywicznego ( Lautaro Martinez). Wiec sprzedaż Auby to naprawdę nie jest taka łatwa sprawa. Wiele osób się zastanawiało jak by w tym sezonie wyglądał Arsenal gdyby Auba odszedł, bo było wiele momentów gdzie swoimi bramkami nas ratował. Wiec ten sezon mógł być jeszcze gorszy bez Auby. Już widze tą krytykę na zarząd Arsenalu ze pozbyli się Aubameyanga i przez to Emery nie potrafi sobie poradzić , bo przecież sprzedali mu najlepszego gracza i zresztą ta krytyka byłaby słuszna. A nie oszukujmy się znaleźć gracza który tak jak Auba gwarantuje 20 bramek w lidze i bije się o króla strzelców. to jak szukanie igły w stogu siana

@mallen:

Wszyscy to widzą, tylko nie w Klubie. :C

@mallen: Diaby? To brzmi dobrze o ile nie wykazuje kosmicznego przyciągania w stronę szpitala jak pewnien Abou.

@mallen: zgadzam się z każdym słowem tego dżentelmena. Gorzkie słowa prawdy o zarządzaniu Arsenalem.

Arsenal jest w kontakcie w sprawie pozyskania z Bayeru Leverkusen skrzydłowego - Moussa'e Diaby'ego.
Przed sezonem 20-latek zamienił PSG na Aptekarzy w poszukiwaniu minut na boisku i był to idealny wybór.

Wszedł przebojowo do Bundesligi, wywalczył sobie pierwszy skład i naprawdę pokazał, że drzemie w nim wielki talent. Arsenal ma świetne kontakty zarówno z agentem Diaby'ego, jak i z Bayerem, który na pewno nie będzie stawiać problemów przy realizacji tego transferu.

Niemcy oczekują 30 milionów za swój talent.

Alexis Bernard / Le10

"Muszą sprzedać Aubameyanga, jestem tego pewien w stu procentach.

Arsenal musi przestać tracić zawodników za darmo. Prawdę powiedziawszy, cały czas nie dowierzam że pozwolili na zaistnienie sytuacji w której najlepszy zawodnik, kapitan klubu, wejdzie w letnie okienko transferowe z niecałym rokiem kontraktu!

Jak dla mnie, wszystko trzeba było załatwić kiedy zostały mu dwa lata kontraktu. Rok temu powinien podpisać nowy kontrakt lub zostać sprzedany. Kiedy na kontrakcie zostaje rok, zarówno zawodnik, jak i inne kluby mają nad Tobą przewagę.

Jeśli byłbym Aubameyangiem i wiedziałbym że mój kontrakt wygasa za rok, poświęciłbym rok swojej kariery, odszedłbym za darmo i podpisał kontrakt z dowolnym klubem na świecie z ogromnym bonusem za przejście - każdy klub poszedłby na coś takiego.

Dlatego uważam, że to ponownie przykład kiepskiego zarządzania ze strony Arsenalu. To wszystko powinno być ogarnięte już rok temu. Niedopuszczalnym jest doprowadzenie do sytuacji w której zawodnikowi pokroju Aubameyanga pozostaje zaledwie rok kontraktu. Tak po prostu nie można prowadzić klubu.

Myślę, że zawodnicy celowo tak to rozgrywają - przeciągają negocjacje do momentu w którym zostaje im rok kontraktu i stawiają klub pod ścianą.

Za ile go sprzedamy w chwili obecnej? Arsenal jest w najgorszej możliwej sytuacji, bo Aubameyang to napastnik gwarantujący 20-25 bramek na sezon w Premier League, a który będzie mógł odejść za grosze, bo został mu zaledwie rok kontraktu.

Przejdzie do Realu, Barcelony, i ile zarobi na tym Arsenal? Ile możesz za niego "krzyknąć"? To żałosna kwota w porównaniu do tej, za którą mogliby go sprzedać sezon temu. Wtedy mogli oczekiwać czegoś w okolicach stu milionów funtów.

Arsenal potrzebuje zbudować drużynę, ale problem polega na tym, że oni tego nie robią! Kupujemy zawodnika który zostanie sprzedany za dwa lata albo odejdzie na zasadzie wolnego transferu za cztery lata. Wtedy automatycznie musisz zająć się jego zastąpieniem. Tak nie można niczego zbudować.

Kręcisz się zatem w kółko. Musisz budować drużynę zawodnikami, którzy będą tutaj przez sześć, siedem, osiem lat. Jeśli masz kilku takich zawodników, wówczas nawet jeśli jeden odejdzie, nie czeka Cię wywrócenie wszystkiego do góry nogami, nie będziesz musiał pozyskać zawodnika o identycznej jakości do tego którego straciłeś na teraz.

Jeśli tego nie robisz, nigdy niczego nie zbudujesz, nigdy nie będziesz miał poczucia że coś w tym kierunku robisz. Czujesz się jakbyś żył z roku na rok.

Ludzie powiedzą "Aubameyang to zawodnik z topu, mając go mamy gwarancję bramek. Rozumiem takie podejście. Będąc jednak uzależnionym od jednego zawodnika niczego nie zbudujesz. Jak możesz zbudować cokolwiek, jeśli notorycznie pozwalasz stawiać się pod ścianą, przez co idziesz na kolejne ustępstwa?

Jeśli w klubi piłkarskim żyjesz z roku na rok i koncentrujesz się na tym, żeby tylko zatrzymać czołowego zawodnika na kolejny rok, wszystko zakończy się jego utratą i utratą pieniądzy. To po prostu finansowy idiotyzm.

Takie rzeczy denerwują kibiców. Takimi działaniami zwracasz fanów przeciwko klubowi. Czują po prostu, że tak nie powinno być.

Nie możesz w klubie wielkości Arsenalu popełniać cały czas tych samych błędów! To niedorzeczne! Jak wielu świetnych zawodników stracimy za darmo lub za bardzo małą kwotę odstępnego? To po prostu cholernie rozczarowujące."

Jérémie Aliadière

Jeszcze w sierpniu 2008 roku można było kupić dolara za 2.08, teraz prognozy mówią, że ma dojść nawet do 4.70. Strasznie słaba ta nasza waluta :( dużo lepiej jest trzymać oszczędności w dolarach, funtach czy frankach.

Ja jestem zdania, że reklama w pewnym sensie dodaje koszulce uroku. Popatrzmy choćby na O2, no świetnie to wyglądało. Fly Emirates też się ładnie prezentuje, ale już Emirates Fly Better to tragedia.

@Dancer:
Dokładnie, futbol jest biznesem, a klub potrzebuje pieniędzy między innymi właśnie od sponsorów na koszulkach. Też najbardziej mi się podobają klasyki, no ale zamiast usuwać sponsorów z koszulek futbol idzie w zupełnie innym kierunku dodając kolejne reklamy na rękawach.

Jak jakiś Dennis Stennis ma być alternatywą dla Auby to ja dziękuję. A na takiego Davida nawet nie zwrócimy uwagi biblethump.

Arsenal bacznie obserwuje poczynania napastnika Club Brugge, Emmanuela Dennisa - informuje "Daily Mail".

Dennis ma być traktowany przez "The Gunners" jako alternatywę dla klubu w przypadku odejścia Pierre-Emericka Aubameyanga podczas letniego okienka transferowego.

Kontrakt napastnika Gabonu z Arsenalem wygasa w czerwcu 2021 roku i niewiele wskazuje na to, aby miał zostać przedłużony.

Dennis w tym sezonie zdobył dziewięć bramek, w tym jedną w meczu Champions League przeciwko Realowi Madryt na Bernabeu.

Czytaj dalej pod linkiem: https://www.meczyki.pl/newsy/media-emmanuel-dennis-znalazl-sie-na-celowniku-arsenalu/143269-n

@mallen: Bayern szuka obroncy ktory nie potrafi bronic? Nice. :D

Kai Havertz to byłoby coś

@NineBiteWolf napisał: "Milik to szklanka, której szczytowym osiągnięciem było strzelenie 17 goli w serie a, niech idzie do Atletico. W Arsenalu już wolałbym spróbować z Belottim, Zapatą lub Mitroviciem."

Ale poza tym, że często bywa kontuzjowany, to jest to bardzo dobry piłkarz. Ma dobrą technikę, świetną lewą nogę, dobrze gra głową, ma dobre warunki fizyczne i nadal jest dość młody. Oczywiście czy nadawałaby się do PL ze swoją podatnością na urazy - nie wiadomo. Ale w lidze hiszpańskiej może da radę i wszyscy powinniśmy trzymać za to kciuki - o ile przejdzie do Atletico.

Niektórzy mogą mu wypominać to, że strzelił tylko 17 bramek w swoim najlepszym sezonie w lidze włoskiej. Ja za to dostrzegam to, że chłopak ma dużo urazów, przeszedł dwie bardzo poważne kontuzje i zawsze wraca do składu mocnego Napoli i do strzelania, często będąc czołowym strzelcem drużyny. Drzemie w nim ciągle duży potencjał i z pewnością Arek ma charakter. No ale zdrowie to już niestety zupełnie inna sprawa...

@mallen: Ja jestem ciekaw tego piłkarza.Liga holenderska nie jest mocną ligą więc ciężko jest określić możliwości tego zawodnika.Jeśli Arteta chce jego w drużynie to na pewno musi mieć duży potencjał.Mnie się wydaje,że ściągając takiego zawodnika to kupujemy bardziej jego potencjał niż realne wzmocnienie do środka pola na już.Mnie się marzy przyjście zawodnika który od razu będzie dla nas wzmocnieniem i gwiazdą ligi na swojej pozycji.

Przynajmniej wciąż będziemy mieli na czyjegoś kebaba czekać chyba godzinę :X

Arsenal Mikela Artety jest gotów zapłacić w granicach 20-30 milionów euro za Orkana Kökcu.Ostatnie informacje sugerują, że cała transakcja jest stosunków bliska finalizacji. Chelsea i inne klubu monitorują sytuację.

Mesut Özil nie jest bliski powrotu do formy i nikt nie spodziewa się, że cokolwiek takiego nastąpi, toteż jednym z priorytetów Artety jest znalezienie nowego kreatywnego pomocnika nastawionego na ofensywę, który będzie ważnym elementem w drużynie, której celem jest powrót do Ligi Mistrzów. Kökcu został uczyniony "wybrańcem" do tej roli.

Mundo Deportivo

@Mixerovsky: Ja mam podobne odczucia, ale futbol z dawnych lat już nie wróci. To już nie jest tylko sport, ale ogromny biznes. Nawet ostatnio pisałem, że marzy mi się powrót do dawnej armaty i braku sponsora na koszulkach, jak w latach 70. Wszelkie wzorki i ulepszenia nie będą nigdy piękniejsze od czystej klasyki, ale to też tylko moje zdanie.

@mallen: Ciężko mi uwierzyć, żeby Bellerin odszedł, jak akurat się wydaje, że nadejdą lepsze lata z jego dawnym kumplem i rodakiem jako managerem. Tym bardziej, że ma dużo do powiedzenia w szatni i wydaje się być pierwszym wyborem na kapitana po odejsciu Auby. No chyba że znudził mu się Londyn i chce pograć w drużynie która ma szanse wygrać coś poważnego.

Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się.

@WilSHARE:
Wszyscy sa mile widziani w spolecznosci tegoz vortalu.

Bellerin będzie gotów opuścić Arsenal w letnim okienku transferowym i przenieść się do Bundesligi. profil idealnie pasuje do Bayernu, który poszukuje zawodnika na prawą obronę.

Sky DE

@RahU:
Możesz tak na to patrzeć, nie mam z tym problemu. Też nie mam zamiaru Cię przekonywać do moich odczuć, bo jeśli po naszej rozmowie "nie wiesz czy faktycznie tak odczuwam" to już jest Twoja sprawa. Odczuwam też już lekki atak personalny w moją stronę. W każdym razie wiem jak działa ten świat, czym jest biznes i dlaczego pewne rzeczy się dzieją, nie walczę z tym, ale też nie muszę się ze wszystkim zgadzać. Co do Juve, to rozumiem argumenty za zmianą herbu, ale wizualnie bardziej podobał mi się stary. ;)

@Mixerovsky: takie to wszystko zbyt patetyczne, nie wiem czy faktycznie tak to odczuwasz, ale to już chyba nie te czasy, niestety. Wystarczy spojrzeć na Juve i ich "genialne" logo, a także "piękne" koszulki. Biznes is biznes.

@RahU:
Rozumiem perspektywę biznesową, ale dla mnie osobiście liczy się coś więcej niż tylko spieniężenie koszulki. Pisząc swój komentarz pamiętałem co pisałeś odnośnie logo/znaku, tylko że dla mnie to nie jest tylko logo/znak, ale herb mojego klubu, i mi osobiście nie podoba się traktowanie go jako zwykłego znaczka. Nie oczekuję, że ktoś przez moje przekonania zrezygnuje z pieniędzy, nie oczekuję też, że ktoś zabroni robić takie alternatywne logo na koszulkach Arsenalu tylko dlatego, że mi coś nie pasuje. Rozumiem też wszystko co napisałeś. Nie zmienia to jednak faktu, że mi się to totalnie nie podoba i osobiście wolałbym, by nie dochodziło do takich alternatyw.

@WilSHARE:

Nie możesz być przyjęty z powrotem, kiedy nigdy nie zostałeś wywalony.

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_QNzvONfxkkeZUtvzTfb044uHOHa0T6Qa.jpg

To prawda, że do Juventusu ma dojść Semedo, a w zamian oddadzą Pjanicia, De Sciglio i jeszcze €25m? Jeśli tak, to z pewnością jest to największa januszerka dekady.

Moje pierwsze miesiące kibicowania AFC , i ten finał. Przyznaje się płakałem.

@PrzeArs:
W rodzinie mam (ze strony żony) jedną z największych postaci PiSu. Na miesięcznicach prawa ręka Kaczora. Jak zobaczyłem na filmie jak wchodzi na urodziny Głodzia z prezentami to krew mnie zalała. Prywatnie do pogadania ale jak poruszysz temat polityki to widać że mózg wyprany.
Żona pracuje w aptece a mogła by śmiało robić karierę w spółce skarbu państwa. To się nazywa mieć do ludzi szacunek i mieć kręgosłup. Niektórych wartości nie da się kupić

PIS, PO, Bosak i wirus to chyba będą najczęściej używane słowa 2020 roku po za klasycznym "xD" :D

@Mixerovsky: koszulka ma po prostu dobrze wyglądać i się sprzedać, ot cała filozofia :) i tak jak wspominałem, nie jest to modyfikowanie herbu, tylko po prostu alternatywna wersja logo/znaku.

@Dancer:
Dzięki wielkie za opinię.

@RahU
Również dzięki za wyrażenie swojego zdania, chociaż nie do końca zgadzam się z opinią, że "podejście kibiców powinno iść w parze z poczuciem estetyki". Ja uważam, że mam poczucie estetyki i moim zdaniem jeśli chodzi o sam wygląd koszulek, to taki zabieg jest przy niektórych koszulkach faktycznie słuszny, natomiast nie podoba mi się to z perspektywy kibicowskiej, ponieważ jako kibica bardzo mnie drażni takie modyfikowanie herbu, z którym się identyfikuję. A skoro mowa tu sporcie a nie o modzie, to górę dla mnie biorą moje odczucia kibicowskie.

@PrzeArs: Milik u nas byłby jednym z głównych hejtowanych zawodników

Panowie Milik podobno jednak w Atletico . Zaraz się live zaczyna u Michała Pola .

@majkel_majkel: dokładnie !!!!!!!! Ostatnio Mazurek jak masakrował Sławomira N. o kandydatore Trzaskowskiego to było jeszcze ciekawiej .

Dajcie spokój z tym pisem, to samo guwno co PO i cała reszta mord po 89.

@kwiatinho: żyj tam w swoim świecie , głosuj sobie przeciwko PiS . Niech ci tam już będzie . Niech te mecze Arsenalu się zaczną w końcu bo tu tylko o polityce ostatnio widzę są dyskusje a tych głupot co tu po niektórzy wypisują o złym PiS to się czytać nie da.

@Dominik11: Tak wygląda podejście większości piłkarzy i w sumie nie ma co się dziwić. Trzeba kuć żelazo póki gorące. Przywiązanie do barw klubowych swoją drogą, ale hajs musi się zgadzać. Tacy piłkarze jak Totti, Maldini czy De Rossi to niezwykła rzadkość w futbolu na najwyższym poziomie. Śmieszy mnie jak niektórzy oburzają się, że ten czy tamten piłkarz "zdradził swój klub" i poszedł za hajsem. Tym światem rządzi mamona, która w większości przeważa nad wyższymi wartościami.

@Dominik11: A teraz znów jest gołodupcem. Brak muzgu i szastanie kasą...

@Theo10:

Koniec polityki ;)

To kto jest Twoim ulubionym piłkarzem w Arsenalu i dlaczego Aubameyang?

Przepraszam, ale co jest złego w nacjonalizmie?

Polecam obejrzeć sobie dzisiejszy wywiad Mazurka z Budka w RMF. Idealny przykład jakie "konkrety" mają do powiedzenia przedstawiciele największej partii opozycyjnej, jak to jest gabinet cieni czy potencjalne osoby majaca rządzić Polska to nie wróżę nam kariery... Zero pomysłów, zero konkretów, zero merytoryki. Same slogany jak zdarta płyta, odbijanie piłeczki - w wywiadzie ktory mogliby wykorzystac na to, żeby przedstawić np
Program kandydata. Taka ta nasza scena polityczna

@Dziadyga: a słyszałeś o biznesmenach którzy nie chcieli płacić pierw Polakom, potem Ukraińcom, a jak ci się upominali o pieniądze, to wpadli na pomysł by sprowadzać Pakistanow i Nepalczykow.
Osobiście znam przykład pewnej firmy na Śląsku, gdzie sprowadzono ok 500 ludzi z Azji.

@TlicTlac:

Zaczynając od końca:
1. W pierwszej turze na żadnego z tej dwójki, a w drugiej ostatecznie na Komorowskiego... ale tak, sytuacja była dosyć patowa i do ostatniego dnia się zastanawiałem, czy w ogóle iść głosować.

2. Ja w Bosaku, na podstawie jego wypowiedzi, widzę nacjonalistę i ksenofoba - i podkreślam jeszcze raz, to nie jest obrażanie go, tylko szufladkowanie jego poglądów politycznych.
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/nacjonalizm;3945094.html
https://sjp.pwn.pl/slowniki/ksenofobia.html
Jeśli bycie nacjonalistycznym ksenofobem to według Ciebie obraza, to moim zdaniem, dobrze by porozważać kolejnych kandydatów. :)
PO bronić nie zamierzam, bo się z nimi nie utożsamiam i wiem, że ich rządy były dalekie od perfekcji. Powiem więcej, uważam że są bezpośrednią przyczyną tego, że teraz mamy PiS u władzy i w pełni zrozumiem ludzi, którzy wtedy pokazali PO czerwoną kartkę. Ale też popatrzmy na to obiektywnie - to co oni się nachapali, przy tym co teraz robi PiS... no ja tu widzę bardzo dużą różnicę. A z tą sprzedażą nas Unii - no nie wiem, ja tam w sumie jestem zwolennikiem zacieśniania współpracy, a nie państw narodowych. Wbrew temu co twierdzi PiS czy Bosak, Polska bez Unii nie ma żadnej siły na arenie międzynarodowej, a jakieś międzymorza czy trójmorza, to aktualnie tylko nierealne marzenia chorych umysłów. Nawet w obrębie V4 się nie potrafimy dogadać. To też mój duży argument przeciwko Bosakowi, który by najchętniej z UE w ogóle wyszedł.

3. Dalej obstaję przy poglądzie, że jesteśmy na skraju rządów autorytarnych. Choćby sam fakt zawłaszczenia sobie prokuratury, przez co wszystkie przekręty uchodzą im na sucho, zawłaszczenie TK, to co się dzieje teraz w SN, cała ta afera z wyborami, interpretowanie prawa pod siebie. Przeorganizowali państwo tak, że stali się praktycznie bezkarni.

4. Ok, masz rację, wybacz - rozważyć warto wszystkie opcje. Tylko u Ciebie ten Bosak zabrzmiał tak, jak aktualny faworyt rozważań.

@Mixerovsky: podejście kibiców powinno iść w parze z poczuciem estetyki. Mi się takie rozwiązanie podoba, bo pasuje do pewnej koncepcji. Ostatnio trzeci zestaw koszulek jest tworzony według pewnego schematu, w dwóch paletach:
granat + żółte logo sponsora i logo Arsenalu
czarny + różowe logo sponsora, kołnierzyk i logo Arsenalu
miętowy + granatowe logo, paski na rękawach, logo sponsora i logo Arsenalu
itd

W każdym z tych zestawień standardowe, czerwone logo Arsenalu wyglądałoby słabo (lub po prostu gorzej niż wersja dopasowana do kolorystyki reszty koszulki), więc zabieg jak najbardziej słuszny.

Alex Song o odejściu z Arsenalu: Większość piłkarzy żyje ponad stan. Grałem w Arsenalu przez osiem lat, ale dopiero przez ostatnie cztery zacząłem dobrze zarabiać na życie. To dlatego, że moja pensja bardzo wzrosła, ale również dlatego, ponieważ zdałem sobie sprawę z tego, ile pieniędzy marnotrawię.

Kiedy pierwszy raz dołączyłem do Arsenalu zarabiałem 15 tysięcy funtów tygodniowo. Byłem młodym chłopakiem, który poziomem życia chciał dorównać starszym zawodnikom. Mogłem robić zakupy tam, gdzie tylko chcę i przeżywać szalone noce z moimi znajomymi.

Przez cały mój czas spędzony w Londynie nie zaoszczędziłem nawet 100 tysięcy funtów, kiedy ludzie myśleli, że muszę już być milionerem.

Przyjechałem na jeden z treningów i zobaczyłem Thierry'ego Henry'ego - króla w olśniewającym i niesamowicie drogim samochodzie. Powiedziałem sobie, że za wszelką cenę chcę tę samą furę. Pojechałem do salonu, podpisałem papiery, umówiłem się na spłatę w ratach i po prostu dostałem ten sam samochód, co "The King". Aczkolwiek przysięgam, że musiałem go oddać dwa miesiące później, ponieważ większość moich pieniędzy wydawałem na tankowanie benzyny. Poprosiłem ich o wymianę na zwykłą Toyotę i stwierdziłem, że tamten wóz, to dla mnie za dużo. Kiedy pojawiłem się na następnym treningu, Thierry spytał mnie: "Synu, a gdzie twój samochód?" Odpowiedziałem mu, że jest na o wiele wyższym poziomie ode mnie.

W 2012 roku spotkałem się z dyrektorem sportowym FC Barcelony, który powiedział mi jasno, że nie będę tam za dużo grał. Jednak nieszczególnie mnie to obchodziło. Wiedziałem, że po zmianie klubu zostanę milionerem. Kiedy Barcelona zaoferowała mi kontrakt i zobaczyłem, ile zarobię, to nie zastanawiałem się dwa razy.

Zawsze uważałem, że 20-latek jeżdzący Ferrari musi być biednym człowiekiem, ponieważ w tym wieku jeszcze niczego nie osiągnął, ale 50-latek jeżdzący Bentleyem powinien być szanowany.