Nasri: Myślałem, że moja kariera jest skończona

Ten gość się skończył po odejściu z Arsenalu. Miał swoje 5min w City i tyle. Mógł być kimś (podobnie jak Sanchez) a został nikim.

Przyszedł Guardiola i poszedł w odstawkę. A kiedyś był rewelacyjny, w Arsenalu pod nieobecność van Persiego i Fabregasa ciągnął cały Arsenal i ledwo a wygrałby nagrodę za najlepszego gracza w Anglii. Poszedł do City i wygrał mistrzostwo. Kariery chyba nie będzie źle wspominał poza ostatnimi dwoma latami

Nasri był ważnym elementem drużyny City, która zdobyła dwukrotnie mistrzostwo. Takie są fakty, czy to się komuś podoba, czy nie. Swego czasu piłkarz z półki międzynarodowej, momentami nawet zahaczal o klasę światową. To, że sobie nagrabil u kibiców Arsenalu, to już całkiem inna bajka.

Kariera Samira poszła w złą stronę po odejściu z City, a nie Arsenalu. W Manchesterze wygrywał tytuły i był dość ważnym zawodnikiem.

Btw. To nie jest kwestia interpretacji tylko faktów

@Nomad: Ale co to w ogóle za porównanie facet z tym Dudkiem? Nasri w ciągu trzech lat w których z City zdobył Majstra dwa razy(bo jak Pellegrini odszedł faktycznie był tylko rezerwowym) zagrał w ponad 80% spotkań, Dudek przez cały swój pobyt chyba nawet 10 meczy nie zagra w Realu nie zagrał xD

A nie jest?

Zobaczymy jak Na$ri zagra z nami.

"Po nieudanej przygodzie w Manchesterze City, "

Tu autor chyba troche popłyną-jesli dla Ciebie drogi autorze zdobycie 2 tytułów mistrza w ciągu 3 pierwszysch sezonow to jest nieudana przygoda to czym byl pobyt w Arsenalu??

Do reszty ktorzy zarzucaja Nasriemu i innym ktorzy odeszli z AFC ze polecieli na hajs-rozumiem ze wy będziecie wiecznie trwac na posadzie nie dajacej szansy na sukces za marne pieniadze i jak nadarzy sie okazja zmiany pracodawcy, a co za tym idzie szansy na sukces i rozwoj oraz wieksza wyplate to grzecznie odmowicie??

@kruper: podczad 3 pierwszych sezonow z City osiągnął wiecej niz przez caly pobyt w Arsenalu.

@LunaticLama: Alexis byl i jest szybszy od Nasriego ale z dryblingiem nie ma podjazdu do Samira. Zwlaszcza ostatni sezon Nasriego u nas to pokazal gdzie dwa razy solo polozyl cala obrone Fulham i zdobyl bramke

Twoja kariera skończyła sie z momentem odejścia z Arsenalu. Tak samo jak Songa, Hleba, Vermealena, Sanchez też poszedł waszym śladem, może jeszcze się ogarnie...

@piter1908: A Sanchez? Moim zdaniem mieszał bardziej

Kogo i interesuje kariera tego cepa? Szkoda pisać już o nim...

Ehh... i oczywiście komentarz miał być do @Dominik11 xD

Oczywiście w dwóch pierwszych przykładach literówki :)

@piter1908: Pierwsze 3 sezony w City z którym wygrał majstra 2 razy i występy w samej premier league:

11/12 30 mecze 26 w pierwszym składzie - mistrz
12/13 28 mecze 22 w pierwszym składzie
13/14 34 mecze 29 w pierwszym składzie - mistrz

warto odnotować, że miał kilka kontuzji które go eliminowały z gry na kilka tygodni, ja też zanim nie przepadam, ale określenie pionek to zakłamywanie rzeczywistości, poszedł do klubu który miał projekt, projekt który się udał i który mógł mu więcej zapłacić i na pewno to nie pobyt w City popsuł mu karierę

Tak to jest jak się pajacuje. Równia pochyła w dół. Ciekawe czy w ogóle coś pokaże w tym West Hamie.

Jarmołenko? Aż oczy bolą.

@GROMALL: Podejrzewam, ze zostalo to rzucone w kontekscie najblizszego meczu a osoba tlumaczaca artykul sztywno do tego podeszla i przetlumaczyla slowo w slowo. Nie widzialem orginalu wiec moge sie mylic :)

Nasri you are c***
Nasri you’re c****
Na na na na na na
Nasri you are c***

Z pewnoscia bedzie dobra atmosfera:S

jutrzejszego meczu? on z przyszłosci gada?

Sam jesteś skończonym, tylko że ...

Pajac poleciał na kasę i żałuje tego teraz. Ale cóż nie da się cofnąć czasu, ok wygrał ligę ale był małym pionkiem w tym sukcesie.

Buc i tyle,Jack to tam go miło nie przywitał.

Kolejny gracz który po odejściu z AFC miał już tylko zjazd, nawet kiedy zdobywał puchary z City to nigdy nie grał lepiej niż w Arsenalu, to pokazuje jak specyficznym klubem jesteśmy i jak dobrze zawodnicy się w nim czuja :)

Jeszcze długo nie będziemy mieli takiego Dryblera jak był Nasri achhh fajnie było go oglądać