Nie takie Sroki straszne... Arsenal 4-1 Newcastle
13.12.2014, 19:22, Sebastian Czarnecki 1961 komentarzy
Po ostatniej wygranej Srok nad Chelsea, która zakończyła serię spotkań The Blues bez ligowej porażki, wszyscy spodziewali się trudnego pojedynku z bardzo wymagającą drużyną Alana Pardewa. Okazało się, że nie było się czego obawiać i Arsenal nawet z mocno eksperymentalną defensywą odniósł pewne, zasłużone i komfortowe zwycięstwo. Spotkanie stało na wysokim poziomie sportowym, a jedynym mankamentem była praca arbitra, który nie pomagał żadnej ze stron i podejmował błędne decyzje. Na szczęście zrehabilitował się w ostatnich minutach, kiedy podyktował rzut karny dla londyńczyków.
Kanonierzy swoją przyzwoitą grą pozwolili nam nieco zapomnieć o upokorzeniu na Britannia Stadium i potwierdzili słowa Wengera, że mieliśmy do czynienia wyłącznie z wypadkiem przy pracy. Londyńczycy w końcu wyglądali jak pewna siebie i zmotywowana drużyna, która pewnie pokonała zawsze groźną ekipę z Newcastle. Teraz należy utrzymać dobre nastroje i w ogromnym skupieniu podejść do meczu z Liverpoolem, który po ostatnich upokorzeniach będzie równie zmotywowany co Arsenal, żeby odzyskać zaufanie kibiców.
Arsenal: Szczęsny - Bellerin, Debuchy, Mertesacker, Gibbs - Flamini, Cazorla, Chamberlain (90. Maitland-Niles) - Alexis (87. Coquelin), Giroud (73. Podolski), Welbeck
Newcastle: Alnwick - Janmaat, Williamson, Coloccini, Dummett - Tiote, Colback - Ameobi (56. Cabella), Ayoze (82. Armstrong), Gouffran - Cisse (56. Riviere)
Początek meczu zdecydowanie należał do podopiecznych Arsene'a Wengera, którzy szukali miejsca na obejście defensywy Newcastle. Bardzo aktywne było ofensywne trio napastników, którzy często wymieniali się pozycjami. Sroki jak dotąd bardzo dzielnie się broniły, choć już w pierwszych minutach powinny grać w dziesiątkę po brutalnym wejściu Cheikha Tiote w Alexisa Sancheza, którego potraktował jak antyterrorysta wyważane drzwi.
W 8. minucie Kanonierzy stworzyli sobie pierwszą okazję. Dośrodkowanie Cazorli z rzutu rożnego na bramkę mógł zamienić per Mertesacker, który najwyżej wyskoczył do lecącej piłki i oddał strzał głową, który wylądował na poprzeczce. Do bezpańskiej futbolówki dopadł jeszcze Welbeck, ale Anglik po zagraniu Niemca był już na pozycji spalonej.
Kolejne minuty to wciąż dominacja ze strony Arsenalu. Bardzo aktywny w pierwszej fazie meczu był Alexis Sanchez, który dawał się we znaki defensorom Newcastle, ale ci jak dotąd byli nieźle zorganizowani i radzili sobie z natarciami londyńczyków.
W 15. minucie Sroki w końcu musiały uznać wyższość rywala. Akcja Newcastle została wzorowo zatrzymana przez Bellerina, który natychmiast rozpoczął kontratak swojej drużyny. Giroud uruchomił na skrzydle Alexisa Sancheza, po czym wbiegł w pole karne w oczekiwaniu na dogranie Chilijczyka. Kiedy ten dośrodkował na głowę Girouda, Francuz w pięknym stylu umieścił piłkę w siatce, 1-0!
Dwie minuty później mogło być już 2-0, kiedy to Welbeck otrzymał podanie od Gibbsa i zszedł ze skrzydła do środka, mijając po drodze obrońców. Anglik sprytną podcinką pokonał Alnwicka, ale wcześniej nieprzepisowo powstrzymywał Colocciniego i arbiter odgwizdał przewinienie.
W 28. minucie fantastyczną solową akcją popisał się Hector Bellerin, który pokazał jak szybkim jest zawodnikiem i bezpardonowo wszedł w pole karne Newcastle. Hiszpan minął po drodze kilku przeciwników, ale w ostatecznym rozrachunku został zatrzymany i wywalczył rzut rożny.
Trzy minuty później przed świetną okazją stanął Danny Welbeck, który otrzymał dobre podanie od Alexisa Sancheza, po czym oddał widowiskowy strzał nożycami. Piłka jednak nabrała złej rotacji, by mogła znaleźć drogę do bramki. Dobra próba, ciekawy pomysł, ale zabrakło nieco techniki.
Do 33. minuty musieliśmy czekać na ożywienie się ekipy z Newcastle, która mogła nawet wywalczyć rzut karny, co przy obecności bardziej kompetentnego arbitra na pewno by uzyskała. Po zagraniu Welbecka ręką w polu karnym sędzia pozostał jednak niewzruszony i puścił grę.
Minutę później Mike Williamson oddał dobry strzał głową po dośrodkowaniu Colbacka z rzutu wolnego, ale z jego uderzeniem poradził sobie Szczęsny, który sparował jednak piłkę przed siebie. Do dobitki ruszył Papiss Cisse, który również poszukał szansy, ale i tym razem polski golkiper stanął na wysokości zadania. Wciąż 1-0 na Emirates Stadium.
Kilka minut później sędzia podjął kontrowersyjną decyzję, kiedy nie podyktował rzutu karnego po faulu Williamsona na Alexisie Sancheza, który miał miejsce w polu karnym. Arbiter podjął błędną decyzję i odgwizdał rzut wolny.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, Arsenal prowadzi z Newcastle 1-0.
Druga część meczu zaczęła się od groźniejszych ataków ze strony drużyny gości. Newcastle odważnie przeszło do ataku i szukało swoich okazji, ale dobrze ustawiona defensywa Arsenalu sumiennie radziła sobie ze wszystkimi problemami.
W 54. minucie to jednak Arsenal strzelił kolejną bramkę! Alexis Sanchez wpadł w pole karne Srok i wyłożył piłkę Cazorli, który stanowczo wybiegł miedzy Coloccinim a Williamsonem - ośmieszając przy tym tę dwójkę - po czym oddał strzał w kierunku długiego słupka, z którym nie poradził sobie Jak Alnwick. 2-0!
Reakcja Pardewa była natychmiastowa - na murawie pojawili się Riviere i Cabella, którzy zastąpili Ameobiego i Cisse.
Zmiany Pardewa nie przyniosły bramek dla Newcastle, a kolejną dla Arsenalu. Hector Bellerin po ziemi dograł do Oliviera Girouda, który świetnie dostawił zewnętrzną część stopy i umieścił piłkę pod poprzeczką bezradnego Alnwicka. 3-0 dla Arsenalu!
Dla Oliviera Girouda była to szósta bramka w piątym meczu przeciwko Newcastle, a także gol numer 31 w Premier League, z kolei dla Hectora Bellerina pierwsza asysta w dorosłym futbolu.
W 61. minucie Santi Cazorla oddał strzał z rzutu wolnego, ale tym razem Alnwick zdołał złapać piłkę.
Dwie minuty później Srokom udało się zdobyć kontaktową bramkę. Po dośrodkowaniu Colbacka z rzutu wolnego w polu karnym Arsenalu dobrze odnalazł się Ayoze Perez, który strzałem głową zaskoczył Szczęsnego i dał swojej ekipie cień nadziei na korzystny wynik.
Nietypowa scena na Emirates Stadium, po tym jak Mathieu Flamini chciał powtórzyć swoją fenomenalną bramkę przeciwko Newcastle ze swojej poprzedniej przygody w barwach Arsenalu. Strzał Francuza był jednak daleki od perfekcji i tym razem nie zerwał pajęczyny w bramce, a co najwyżej strącił czyjś kapelusz na trybunach.
W 69. minucie wielkie zamieszanie w polu karnym Newcastle. Piłkarze Arsenalu na raty chcieli pokonać Jaka Alnwicka, ale piłka za każdym razem odbijała się od któregoś z zawodników drużyny gości. Ostatecznie futbolówka spadła pod nogi Gibbsa, który oddał strzał po ziemi, ale ten minął się ze słupkiem.
Arsene Wenger swoją pierwszą zmianę zrobił dopiero w 73. minucie, czyli w swoim stylu. Za Girouda wszedł Podolski.
Świetny kontratak Arsenalu dwóch na jednego mógł przynieść kolejne trafienie dla Arsenalu, ale Sanchez i Welbeck stali zbyt blisko siebie, by umiejętnie wybrnąć z tej sytuacji. Ostatecznie dogranie do Anglika zostało zatrzymane przez Colocciniego. Lepszym wyjściem byłaby chyba solowa akcja Chilijczyka.
W 87. minucie Santi Cazorla posłał świetne prostopadłe podanie do Danny'ego Welbecka, który został nieprzepisowo powstrzymany przez Dummetta. Tym razem sędzia nie miał innej możliwości i musiał wskazać na jedenasty metr.
Strzał z rzutu karnego na gola z ogromnym spokojem zamienił Cazorla, który w stylu Antonina Panenki podciął piłkę w sam środek bramki.
Chwilę później z dystansu huknął Lukas Podolski, który też poszukał swojej okazji, ale strzał Niemca minął się ze słupkiem.
W doliczonym czasie gry na boisku zameldował się Ainsley Maitland-Niles, dla którego był to pierwszy mecz w Premier League. Zmienił Aleksa Chamberlaina.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, Arsenal pewnie pokonał Newcastle 4-1 i do swojego konta może dopisać trzy bardzo ważne punkty.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Za tydzień LFC z Arsenalem. Wyczuwam gola Balotellego i kapitalny występ Lovrena.
Oj ja tutaj bym dał czerwona bez zastanowienia
@adrian
No poziom spadł znacznie.
Aczkolwiek z drugiej strony to zawsze bylo te 4-5 zespolow co mialo mocne sklady, a pozostal islabsze :) Teraz poziom sie troszke wyrownal... taki Everton ma niezly skladzik. Soton fajnie gra, Swansea.
Ale sklady z takimi gwiazdami to: CFC,MC,AFC i United.
W LFC z pilkarzy bardzo dobrych jest Sturr i Sterling to wszystko
Ale Swansea ładnie dochodzi do sytuacji przez jedno podanie
Kurde co ten Bony. Za moje pięniadze gra..
co ten Bony ;d
Bony ile dziś sytuacji ma.
co ten Bony odwala zero zagrożenia z ostatnich 3 dobrych podań
Rivaldo, pewnie podamy im pomocną dłoń i pomożemy wyjść z kryzysu, bo przecież jesteśmy "ci dobrzy" i musimy pomagać słabszym.
Liverpool have won 2 of their last 10 games.
Boze, az sie prosi ich dobic na dobre
Montero to czołówka skrzydłowych w lidze :o
Swansealona się skończyła. Teraz 100% sytuacje tworzy się jednym podaniem. Ekstra.
ale Davies interwencja!
Czerwonka juz 10 pkt straty do united. Tak jak pisalem na poczatku sezonu , jesli lfc bedzie przed united bede mocno zdziwiony i stało sie.
Czerwonka nie wiem na ile lat, ale wraca do czasow hodgsonowych i daglishowych czyli miejsc 7-10.
Szczęsny
Debuchy-Per-Kosa-Gibbs
------Ramsey-Arteta------
---------Cazorla--------
Walcott-Giroud-Sanchez
Szczesny
Debuchy-Kosa-Per-Gibbs
Arteta-Ramsey
Alexis-Cazorla-Welbeck
Giroud;
z 4-2-3-1 płynne przechodzenie na 4-1-3-2(4-4-2)
Pamietacie moze czy Walker łapał sie do repki Anglii?
Fabs
Szczesny
Debuchy-Kosa-Chambers/Per-Gibbs
Arteta-Ramsey
Walcott-Ozil-Alexis
Giroud
Wedlug mnie :P
Per przy Kosie gra bardzo dobrze, stad sie zastanawiam nad nim
Ale tu się namnożyło fanów United..
Fajress ; Cantona ; loool
KingOfLoyal
Wielki talent, mlody Anglik, warty jest 50 mln!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111111
Trudno okreslic moim zdaniem. Wie, gdzie i kiedy sie znalezc, ma niezly strzal:D
youtube.com/watch?v=mqNgntRkaKI
dlaczego teraz nie puszcają hymnu:(
adrian, polecam czytanie ze zrozumieniem, nie mówię, że Welbeck stał się nowym Sturridge, społeczność k.com tak sądzi.
Dramatyczne jest to, że Hurricane jest w wieku Sanogo.
Najlepsza mozliwa 11. NAwet wliczajac tych kontuzjowanych.
pawlo1k
i widzisz z Toba sie zgadzam.
To teraz eksperci moze sie wypowiedza:
Harry Kane - młodziutki talent i perełka czy gwiazda jednego sezonu?
Zastępca Cazorli za kilka lat powinien być Eriksen. Chyba nikt tutaj nie kwestionuje jego talentu i umiejętności
Fabs
Ale mowimy o tym sezonie? Najlepszy sklad i w jakiej formacji?
Jaka jest waszym zdaniem najsilniejsza 11 Arsenalu i w jakiej formacji?
patrze na livesports, a tam w statach jest że Swansea ma 59 strzałów :D jakiś błąd im się wkradł :P
już pomijam często formacje dawane na pałę
KFC 1:0.
kurczaki 1:0
adrian
To w takim razie kto ma lepszy sklad?
Jeżeli mamy gorszy sklad od City i CFC?
Kysio2607
Powiedz mi człowieku gdzie ja mówie że Valencia to ponadludzi drybler? Valencia to dobry drybler, udało mu się i padł gol, przeczytaj sobie definicje co to znaczy "szczeście" bo chyba masz braki w tej kwestii. Akcje jak akcja tak samo mogę powiedzieć jak Sanchez kogoś minię też będziesz wołał "Uffff, ale fuks ale dobrze że mu się udało"? Przecież zaznaczyłem w moim poprzednim poście że "Fuks (szczęscie) to może mieć jakiś zespół jeśli piłka szczęśliwe jakoś trafi do bramki np. samobój" więc także zaznaczam że sytuacja wtedy w meczu z wami można nazwąc szczęściem dla United... Widzę że jeszcze cię trzyma ta porażka parę tyg temu z nami, tyle sytuacji stworzył Arsenal powinno być z 5:0! Niestety to jest Piłka Nożna tutaj liczą się tylko bramki a nie stworzone sytuacje czy też strzały na bramki. Strasznie niski poziom prezentujesz tak wgl, starasz się coś udowodnić ale niestety słabo ci to wychodzi.
co myslicie o słowach rudzkiego odnosnie united ktory twierdzi ze te kontuzje w united to nawet im pomagają poniewaz majac tyle gwiazd nie byłby ich wszystkich w stanie upchac na boisku a tak kazdy gra i jest zadowolony?
krzysio to ,że ktoś wykorzystuje słabość przeciwnika nazywasz fuksami? a moż masz jakiś kompleks na tym punkcie United? To co Valencia przypadkiem jest graczem Premier L. i nie ma prawa ograć przeciwnika bo jest za słaby, a dajmy na to taki Flamini może? Rozumiem krytykę ale na wszystko , za wszystko?
O nie , temat Hazarda. Ja juz tyle razy o nim pisalem, ze az nie chce mi sie powtarzac.
Kysio2607
czyli dla Ciebie Valencia to ponadludzki drybler, i takich siatek jak dziś NĘDZNEMU Allenowi założy jeszcze milion
Nie zrozumiałeś chyba, on nie musi robić miliona siatek, wystarczy, że zrobi jedną wystawi piłkę i jest gol, grając w Arsenalu to by nie wystarczyło,bo tu nie ma kto wykończyć.
Jakiś komentator powiedział wczoraj, że w tym momencie mamy 12 pkt mniej niz rok temu xD tak sobie pomyslalem ( to i tak nie tak zle... jak my tracimy punkty co 2-3 kolejki).
Ja się nadal łudzę zreszta jak co roku, że dołączymy do wyścigu o majstra. Nigdy nie tracilsimy tak seryjnie punktow w 1 czesci sezonu jak w tym sezonie, wiec licze, że będzie odwrotnie w drugiej czesci sezonu, gdzie bedziemy nadrabiac o dziwo.
Nastepne pare spotkań AFC:
Liverpool (wyjazd)
QPR (dom)
West Ham (wyjazd)
Southampton (wyjazd)
Niesamowite... nikt nie ma tak ciezkiego terminarza jak my.
Ile typujecie punktow w tych 4 meczach? Ja sie wole nie odzywac :D Zwyciestwo pewne widzę w meczu przeciwko QPR.
wyjazdy mogą być tragiczne... oby nie. Jak zdobedziemy komplet punktow to uwierze w majstra :D
No, Hazard to też ogór, staty do niedawna miał strasznie słabe, teraz je trochę podciągnał, co on robi w tej Chelsea.
Welbeck nie ma startu do Sturridge :D Co wy gadacie wgl za glupoty :D
Welbeck jest solidnym napastnikiem, ale takich to my mamy w zanadrzu xD
Sturr pokazywal przeblyski w CFC juz, ze jest niezlym graczem, ale byl w cieniu wielkich graczy i rzucany na skrzydlo. Technike, drybling i potencjal ma zdecydowanie wyzszy od Welbecka.
Chłopak ma prawo do zniżek formy, ma 22 lata. Mówię tylko o tym, że ma wielki potencjał i widziałbym go w miejsce Cazorli. TYLE
Afganski
kurcze Sahko też jest nieosiagalny dla nas mimo,ze jest 4 obrońca w live. dobry przykład ;)
Kysio
chyba nie zrozumiałes po co te filmiki sa tworzone,ale to twój problem.
Cou taki napędzacz,ze ma 1 bramke i 0 asyst. Pozdro , bez odbioru.
fajress
czyli dla Ciebie Valencia to ponadludzki drybler, i takich siatek jak dziś NĘDZNEMU Allenowi założy jeszcze milion, Van Gaal opiera grę o jego umiejętności indywidualne, a piłka w meczu z Arsenalem trafiła do bramki nie przez Gibbsa i pech, tylko przez to że Van Gaal tak zaplanował. No nieźle.
Zresztą zawsze najbardziej jesteśmy rozczarowani bo w przypadku AFC wygląda to tak:
- ktoś jest w ogromnym kryzysie, jego bilans ostatnich spotkan to np. L-L-L-D-L
Nagle ten zespol ma grac z Arsenalem... kibice pewni 3 pkt, pilkarze tez :D Nagle zespol ww kryzysie wygrywa, a my jestesmy zalamani.
Tak bylo w prrzypadku MU i Stoke juz :D
@ Kysio2607
Live zagrało dzisiaj według mnie bardzo słaby mecz;
nikt się nie wyróżnił; próbowali coś z przodu, to ciągle tylko rozkładali ręce(Sterling, Cou), bo po prostu nie mieli do kogo podać; wybiegali się na początku i potem do 2-0 nie stwarzali praktycznie zagrożenia;
nie twierdzę, że Coutinho nie ma talentu;
tylko, że na ten moment porównywanie go do Cazorli(a nawet wywyższanie) jest kompletnie nie na miejscu;
a Santi wcale nie grał źle w tym sezonie(jak już dostawał szanse), tylko był zabójczo nieskuteczny; ostatnie 3 mecze już bardzo dobrze i miejmy nadzieję, że tak mu zostanie ;);
a założę się, że nie oglądałeś wszystkich meczów Live - na ich stronce można nawet czasem wyczytać, jak to Coutinho spadł z formą, zresztą potwierdza to też sytuacja, gdzie Brazylijczyk jest zsyłany na ławkę przez Brendana ;)
King, pewnie, że tak. Liverpool raczej nie wzmocni ligowego rywala. Podobne podejście większość miała do Welbecka wyśmiewali go a po transferze do Arsenalu nagle stał się graczem z potencjałem na miarę Sturridge'a.
ale czy ja Ci mowilem, zebys znalazl wideo z 0:6 z Chelsea? to jasne, że piłkarz się wyróżnia wtedy, kiedy drużyna wygrywa. Kiedy przegrywa, jest w cieniu i nikt o nim głośno nie mówi.
A dlaczego drużyna wygrywa? bo chłopak który się wyróżnia napędza jej grę. dlaczego mamy nie fapować nad czymś dobrym?
Jeszcze takie jedno spostrzeżenie ode mnie dla was kibiców AFC. Skuteczność Man Utd porównujecie do "Fuks". Fuks (szczęscie) to może mieć jakiś zespół jeśli piłka szczęśliwe jakoś trafi do bramki np. samobój a takie akcje stworzone przez Utd nie można nazwać szczęściem przykład dzisiejsza bramka na 1:0 z LFC a to że United jest skuteczne i strzela bramki a nie je marnuje to już inna sprawa. Nie wszystkie drużyny muszą mieć 10000 sytuacji jak Arsenal po ktorych strzelą gola i wtedy można powiedzieć, dobra gra i wreszcie gol, mimo wszystko mam nadzieje że znajdziecie się na koniec sezonu w TOP4, dobrze reprezentujecie Ligę Angielską w Europie, powodzena.
adrian
Ale wwłasnie są logiczne wskazania na to, że Live ma większe szanse na zwycięstwo od nas.
Arsenal nie przegrywa takich spotkan '' ood czasu, do czasu ''. My przegrywamy takie mecze co roku. Live jest slabe, ale nie jest to tez ten Liverpool gdzie gral Adam, Carroll itp.
Co z tego, że mamy kadre lepszą? Mamy po City i CFC najlepszy sklad w lidze, a tracimy punkty co 2-3 kolejki, to jest chore.
lays
Fizycznosc Stoke z Bojanem na 10/skrzydle, ktory robil zawodnikow ARsenalu jak chcial.