Nieskuteczność i niemoc na Villa Park. Arsenal przegrywa 1-2
06.12.2025, 15:47, Mateusz Kolebuk
262 komentarzy
Aston Villa przerwała imponującą serię 18 meczów bez porażki Arsenalu, pokonując Kanonierów 2:1 dzięki bramce Emi Buendii w ostatnich sekundach spotkania. Mecz był pełen emocji i akcji z obu stron. Gospodarze objęli prowadzenie po golu Matty'ego Casha w 36. minucie, ale Arsenal szybko odpowiedział po przerwie za sprawą Leandro Trossarda, który trafił do siatki po raz trzeci z rzędu w lidze po powrocie z kontuzji.
Obie drużyny miały wiele okazji na zdobycie zwycięskiej bramki, ale zarówno David Raya, jak i Emiliano Martinez byli w znakomitej formie, broniąc wiele strzałów. Ostatecznie to Buendia wykorzystał zamieszanie pod bramką Arsenalu, zapewniając Aston Villi piąte z rzędu zwycięstwo.
Villa wykorzystuje swoje szanse
Spotkanie zapowiadało się emocjonująco, gdyż obie drużyny zajmowały czołowe miejsca w tabeli. Już na początku Martin Odegaard miał szansę na otwarcie wyniku, ale jego strzał trafił prosto w Martineza. Chwilę później Raya popisał się świetną interwencją po strzale Ollie Watkinsa, który przedarł się przez obronę Arsenalu.
Bukayo Saka również próbował swoich sił, zmuszając Martineza do interwencji, a następnie niecelnie główkując po dośrodkowaniu Odegaarda. Arsenal miał szansę na prowadzenie, gdy Saka podał do Ebere Eze, ale gol został anulowany z powodu spalonego. Niestety, chwilę później to Aston Villa objęła prowadzenie po strzale Casha, który wykorzystał podanie Pau Torresa.
Trossard ponownie trafia
Mikel Arteta zdecydował się na zmiany w przerwie, wprowadzając Viktora Gyokeresa i Leandro Trossarda. Ten drugi niemal natychmiast wpisał się na listę strzelców, wyrównując wynik meczu po akcji Saki i Odegaarda. Trossard zdobył swoją 50. bramkę w Premier League, przywracając nadzieje Kanonierom.
Jednak Aston Villa nie zamierzała odpuszczać. Gospodarze pokazali, dlaczego są tak trudnym rywalem na własnym stadionie, a Raya musiał kilkukrotnie ratować Arsenal przed utratą kolejnych bramek. Martinez również miał swoje momenty, broniąc strzał Odegaarda zmierzający w okienko.
Gorzka końcówka
Mecz był niezwykle wyrównany aż do samego końca. Donyell Marlen miał okazję na zdobycie gola dla Villi, ale jego strzał minął słupek. W doliczonym czasie gry Noni Madueke trafił w boczną siatkę, co wydawało się zwiastować remis.
Jednak w ostatnich sekundach spotkania doszło do zamieszania pod bramką Arsenalu. Raya jeszcze raz uratował swój zespół, ale piłka ostatecznie trafiła do Buendii, który zapewnił gospodarzom zwycięstwo i zakończył serię Arsenalu bez porażki.
Co dalej?
Arsenal wraca do gry już w środę, kiedy to zmierzy się z Club Brugge w Lidze Mistrzów. Następnie Kanonierzy podejmą Wolverhampton w kolejnym meczu Premier League. Po tygodniowej przerwie czeka ich wyjazdowe starcie z Evertonem 20 grudnia.
źrodło: arsenal.com
godzinę temu 0 komentarzy
godzinę temu 4 komentarzy
godzinę temu 0 komentarzy
7 godzin temu 0 komentarzy
7 godzin temu 2 komentarzy
7 godzin temu 2 komentarzy
7 godzin temu 0 komentarzy
05.12.2025, 08:50 3 komentarzy
05.12.2025, 08:37 4 komentarzy
05.12.2025, 08:36 1240 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dobra ale o co chodzi wam wszystkim z dym ode jakby gosc byl według mnie jedyna postacią góra próbowała jakichś ciekawych akcji w dzisiejszym meczu i jakkolwiek kreowała gre malo bylo jego klasycznych kółeczek i mial sporo strzałów różnej jakości ale widać bylo jego zaangażowania według mnie to byl jeden z naszych lepszych piłkarzy dzisiaj a tu jest gadka jakby gosc sie o własne nogi potykał co robil np eze dzisiaj
@DyktatorArsene:
to może poinformuj Artetę żeby zaczął grać 10-tką XD bo On nie wie że tak trza...
Ten sezon raczej nie będzie jak pozostałe że liczą się tylko 2 drużyny. Patrząc co dzieje się w tabeli, to tutaj może być równa walka do ostatniego meczu o każdą pozycję. Jeden/dwa mecze mogą spowodować przewagę lub stratę
Człowiek był już gotowy napisać, że zasłużony remis w tym spotkaniu a na koniec dostał taki cios. Bramka, której w 100% można było uniknąć. Mecz był taki jaki zakładałem - czyli jeden z najcięższych, który dotychczas zagraliśmy. Roszady w obronie dają się we znaki i po prostu potrzebujemy przynajmniej jednego z dwójki Saliba/Gabriel. Były momenty lepsze w tym meczu jak i te gorsze, których niestety było po prostu więcej. Gratulacje dla Villi bo zagrali na prawdę bardzo dobre spotkanie a my musimy się spiąć i wrócić do wygrywania by nie wpaść teraz w jakąś dłuższą passę bez zwycięstw w lidze.
I co do Ode - jak jest podstawa do krytyki (a ostatnio było wiele takich meczów) to krytykujmy, ale żeby po meczu gdzie Ode był jednym z najlepszych naszych zawodników w tym meczu (w ofensywie na pewno obok Leo) to już przesada. Do bardzo dobrego meczu u Ode było daleko ale ja uważam, że zagrał na prawdę nieźle szczególnie, że dopiero wrócił do składu.
@kamo99111: nie wiem czy Madueke ja bym nawet spróbował Dowmana albo Nwaneriego na skrzydle uwielbiam Sake ale to nie jest ten sam zawodnik od 1 kontuzji
@kamo99111 napisał: "Noni"
Chłopie schowaj tego leszcza do kieszeni
@losnumeros: nie dostroi się już za Artety nie doczekamy się skutecznej 9 będziemy się męczyć z tymi rozgrywającymi ;)
@alexis1908 napisał: "Saka to już nie dojeżdża od roku chyba przehejpowany jest ten nasz Star boy Ode też narazie powinien siedzieć na ławie lepiej wyglądamy z Eze na 10, a i to Rice powinien być kapitanem, mamy małą zadyszkę mam nadzieję że nie przegramy ligi w grudniu."
Na ten moment powinniśmh grać tak:
-------Merino------
Tros--Eze--Noni
---Ryż-----Zubi---
W tym zestawieniu wyglądamy najlepiej...
@domino178:
Ale ty nie rozumiesz jednej rzeczy, my nie potrzebujemy wiecej solidnosci niz mamy. Srodek jest wystarczajaco solidny caly sezon z ta dwojka, my potrzebujemy 10-tki zeby odblokowac ofensywe. Zreszta gdy rozmawiamy o solidnowsci to mamy caly zespol solidny, kazdy za kazdego walczy i kryje. To przez to, ze nie robimy zadnego zagrozenia z przodu nasz tyl i srodek ma wiecej do roboty w ostatnich kilku spotkaniach. Tak jest zawsze jak przeciwnik wie, ze go nie uklujesz za bardzo to sam idzie do przodu na spokoju i robi to co taka Villa.
@domino178 napisał: "Martwi mnie to co dzieje się z Gyokeresem. Chłop wygląda jak ciało obce w drużynie, każda piłka przegrana, zero dokładnych podań, w obronie jak junior i jak narazie bestia okazała się maskotką z odpustu."
Został kupiony na siłę, gość raczej nie pasuje do taktyki Miekela. To jest killer pola karnego a nie rozgrywająca 9 i dlatego ma takie problemy. Oczywiście może okazać się za 2/3 miesiące jak przepracuje treningi że nagle dostroi się do drużyny i będziemy mieli bestie.
Teraz na Bruggie koniecznie Dowman, Norgaard, Kepa, MLS, White i kilka dodatkowych zmian. Z Wilkami konieczne zwycięstwo i ponownie ciężki mecz na Goodisson, który też wygrać trzeba.
Wszystkiego wygrywać nie będziemy. Manchester United np. nie może wygrać 5 meczów pod rząd.
@Topek: Saka to już nie dojeżdża od roku chyba przehejpowany jest ten nasz Star boy Ode też narazie powinien siedzieć na ławie lepiej wyglądamy z Eze na 10, a i to Rice powinien być kapitanem, mamy małą zadyszkę mam nadzieję że nie przegramy ligi w grudniu.
@Pikinier: Nadzieję wciąż mam (zresztą tak samo mam nadzieję że madueke i Hincapie zaczną grać na miarę oczekiwań), co prawda nie liczyłem na jakieś mega fajerwerki od gyo ale trzeba przyznać że gra znacznie poniżej oczekiwań - wychodzi na to że trzeba był brać Woltamade - według mnie najbardziej by pasował do naszej gry.
@Furgunn napisał: "Gyokeres jest do dupy."
Ja myślę, ze to podstawowy problem. Poszła kasa na napastnika który tylko wpływa na sprzedaż koszulek.
Może poszukamy jakiegoś napadziora na wypożyczenie? Jesus do odstrzału, Havertz nie wiadomo jak wróci, jeśli wróci to na jakie obroty, Gyokeres na ten moment to trybuny, albo z chłopcami do podawania piłek. Mamy Merino, a więc powtórka z tamtego sezonu. Z całym szacunkiem do Hiszpana, ale z kimś takim na napadzie mistrzostwa nie zdobędziemy.
Madueke i Hincapie dziwnie dzisiaj. Hincapie gorąca głową, Madueke zaś... Chyba nie zależy mu za bardzo na czymś innym niż indywidualne fajerwerki. Dziwnie, dzisiaj obaj na minus. To z nowości. Tak jakby wyszli z nastawieniem na 1 punkt, a jeśli otwierał się szansa na coś więcej to zwalniali. Szkoda
@vitold: Vitold co jest z tym Gyokeresem
Partey za to co gra ostatnio Zibi byłby zjechany totalnie
Mecz po części był chaotyczny z jednej i drugiej strony: złe przyjęcia piłki i wyprowadzanie, złe podania pod nogi rywala, liczenie na sędziego że gwizdnie faul. Było bardzo dużo błędów i w pewnym momencie było widać zmęczenie po jednej i drugiej stronie i robiło się coraz więcej miejsca, niestety to gospodarze chcieli bardziej dążyć do strzelenia bramki. Co do składu, po meczu to można dużo pisać, gdyby ten podstawowy skład strzelił 3 bramki to byłby inne nastroje nawet jakby mecz skończył się 3-3. Z jednej strony życie, nie każdy musi mieć mecz życia. Po meczu to na LS powinien zagrać Gabi, a na środku obrony wolałbym dać chyba parę White i Timber i wtedy MLS lub Kalafior ( fonetycznie, uwielbiam jeść surowy kalafior) na PO.
Problemem u nas robi się taki że nasi wyglądają jakby byli już zajechani sezonem i to nawet nie w połowie sezonu. Trzeba też oddać CFC czy AV dobrze umieli nas zneutralizować i tutaj robi się problem
Ode zrobił najwięcej z ofensywy. Merino zajechany, Gyo dalej odbija się od przeciwników, Noni kiwa sam siebie, Saka nie dojeżdża mentalnie, a Eze totalnie znika. Za dużo tego.
Pomoc też przegrywała, ale to bardziej Emery rozkminił i znalazł przestrzenie między naszymi pomocnikami, a my nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić
@Garfield_pl napisał: "Żaden trener nie gwarantuje,"
Guardiola... Chyba we wszytskich klubach jakich był zdobywał mistrza/LM
@Maxilinexus napisał: "Broń boże zwalniać Artetę który nie gwarantuje trofeów"
Żaden trener nie gwarantuje, a w sumie Arteta ma 3 w AFC :)
Pytanie, czy jest tu jeszcze ktoś, kto wierzy w to, że Gyökeres będzie jakimś wzmocnieniem w tym sezonie? Jak dla mnie najgorszy transfer okna, kompletnie nic nie wnoszący zawodnik przy obecnej taktyce. Nam potrzeba kogoś, kto potrafi zagrać "na ścianę", gra tyłem do bramki wiążąc 2 zawodników rywali i robiąc tym samym miejsce w III tercji boiska, w jej centralnej części. My nie gramy piłki bezpośredniej, opartej na dynamice, masie prostopadłych piłek na wolne pole, szybkich i dynamicznych skrzydłowych wchodzących w pojedynki 1 vs 1. A pod taką grę jest stworzony Gyo, dlatego myślę, że typ odnalazłby się w drużynach typu Real, PSG, Barcelona. Dlatego ja uważam, że zimą fajnie by było nie mieć sentymentów, odstawić Szweda na ławkę i próbować ściągnąć typa pokroju Matety z CP. U nas taki zawodnik chodziłby jak złoto przy tej taktyce. I ile więcej miejsca byłoby dla Ode/Eze na tym 20-30 m przed bramką przeciwnika.
@Furgunn: Niestety trudno się nie zgodzić. Trzeba liczyć na Merino i Havertza.
Nikt jeszcze na początku grudnia sobie mistrza nie zapewnił, ale wystarczyło pięć kolejek o nasza przewaga mocno stopniała, jak City wygra to tylko do dwóch oczek, a presja w takich przypadkach też swoje robi. Byliśmy cichym faworytem, a przynajmniej takim powoli się stawaliśmy, ale teraz wszystko wraca do znanej normy. Zobaczymy co się wydarzy i gdzie będziemy na koniec miesiąca
Wydaje mi się iz bez Ode nasza gra wyglądala lepiej on bardzo nas spowalnia jakos to wczesniej wyglądało szybciej
Tak sobie myślę że jak nic nie wygramy w tym sezonie to piłkarze chyba mogą zwątpić w projekt Artety.
@FilipCz napisał: "A już dla niektórych mistrzostwo było tak blisko... -.-"
Tak samo jak jego brak;)
Broń boże zwalniać Artetę który nie gwarantuje trofeów
Mikel Arteta's managerial record against Unai Emery: played eight, won two, drawn two, lost four. Only against Slot, Guardiola and Klopp does Arteta have a worse record.
A już dla niektórych mistrzostwo było tak blisko... -.-
@Patriko napisał: "Tak się śmiejecie niektórzy czasami, że na stronie innych klubów jak lfc.pl czy devipage co mecz mistrzostwo świętują albo przegrywają, to dziś oni mogliby się tak znowu pośmiać z was, że na kanonierach jak zwykle to samo... Już po jednym nieudanym meczu zamiast tytułu kolejny przegrany sezon zapowiadają. Walczymy dalej, dalej jesteśmy na pierwszym miejscu, na tym polega ta walka, że nie zawsze utrzymuje się przewagę albo powiększa (jak to i też było w poprzednich tygodniach, bo drużyny pod nami przecież też tylko nie wygrywają), ale i czasami ją traci, a inni ją pomniejszają. To, że nie przejdziemy sezonu bez kłopotów ani my, ani pozostali którzy się w walce o to wygranie PL liczą było wiadomo od początku, teraz mamy trochę dwa lżejsze mecze w lidze żeby się odbić po tych dwóch nieudanych wyjazdach na Chelsea i Ville i na nich trzeba skupić wiarę."
Otóż to, tylko problem w tym, że Co frustraci tutaj, wylewają takie pomyje po stracie od czasu, do czasu punktów, że nie patrzą w zasadzie na takie uzasadnienie jakie podajesz, bo chyba nie o to chodzi.1 raz od sierpnia porażka i tam już styki popalone xD oni chyba myślą, że wszyscy inni mają tracić, a my co kolejkę odskakiwać o 3pkt i wygrać ligę z przewagą 50 pkt;) po wygranej znów zaczną liczyć przewagę nad pozostałymi xD prawda taka, że jak na tę ostatnie kolejki i terminarz, a też urazy , jesteśmy w całkiem dobrej sytuacji, z cięższych terenów zostało City i kury. Villa zaraz będzie w walce ponownie o top4, coś jak smerfy, po meczu z nami już im walkę o mistrzostwo dawali, teraz to samo z AV, a tak naprawdę walka będzie między nami i City.
Gyokeres jest do dupy.
@DyktatorArsene napisał: "Najgorsze jest to, ze Ode jest prawa reka Artety a temu nawet przez mysl nie przyjdzie go posadzic tylko bedzie na nowo kombinowal jak zespolic druzyne z nim w skladzie zamiast wrocic do tego co dzialalo do tej pory.To dzieki Eze na 10 bylismy bardziej nieprzewidywalni i bylismy 'na czasie' w tym co gra obecnie cala liga."
Dokładnie. Stara prawda mówi - "zwycięskiego składu się nie zmienia". Będziemy znowu "walić głową w mur" bo Ode MUSI grać. Niech Arczi lepiej się weźmie za robotę bo mam nadzieję, że w przypadku fiaska - braku znaczącego trofeum - zostanie zwolniony. Dostał tak na prawdę już wszystko w tym sezonie. Jeżeli tak szeroka i jakościowa kadra mu nie wystarczy to już nie ma nadziei.
@DyktatorArsene napisał: "Najgorsze jest to, ze Ode jest prawa reka Artety a temu nawet przez mysl nie przyjdzie go posadzic tylko bedzie na nowo kombinowal jak zespolic druzyne z nim w skladzie zamiast wrocic do tego co dzialalo do tej pory.To dzieki Eze na 10 bylismy bardziej nieprzewidywalni i bylismy 'na czasie' w tym co gra obecnie cala liga. Nie kontrola i sam presing tylko gra do przodu, jedno/dwa/trzy podania maks i akcja bramkowa. Z Ode jestesmy juz z 2 lata do tylu, ten zawodnik nam jest po prostu zbedny przy Zubim i Rice."
Wrócił Odegaard i od razu jest na kim psa zawiesić :D
Rzecz w tym, że odkąd Ode wrócił to jest obok Ryżego najsolidniejszym graczem środka pola a dziś nawet bardziej niż solidny.
Fajnie by było gdyby zagrał Eze - Ode a za nimi Ryży, bo od kilku spotkań Zubimendi poszedł na grzyby i nie wrócił...
@Rosomak: w obu tych spotkaniach większa determinacja wykazali się rywale. Niestety.
@vitold: szczerze to bardziej boli mnie strata dwóch pkt z grającą w 10 cfc niż dzisiejsza porażka. AV jest obecnie w super formie, a my mamy kontuzjowanych 3 podstawowych środkowych obrońców, więc jakieś potknięcie musi się zdarzyć, a nie wygrać z przeciwnikiem grającym 60% meczu w 10 to już należy traktować jako kryminał jeśli chcesz zdobyć mistrza.
tylko Sunderland dziś może poprawić Humor ...
Boże zachowaj od kontuzji Havertza... Bo brakuje Nam napastnika jak powietrza.
Najgorsze jest to, ze Ode jest prawa reka Artety a temu nawet przez mysl nie przyjdzie go posadzic tylko bedzie na nowo kombinowal jak zespolic druzyne z nim w skladzie zamiast wrocic do tego co dzialalo do tej pory.To dzieki Eze na 10 bylismy bardziej nieprzewidywalni i bylismy 'na czasie' w tym co gra obecnie cala liga. Nie kontrola i sam presing tylko gra do przodu, jedno/dwa/trzy podania maks i akcja bramkowa. Z Ode jestesmy juz z 2 lata do tylu, ten zawodnik nam jest po prostu zbedny przy Zubim i Rice.
Arteta explains with Trossard he could only play a set amount of minutes - which they had decided pre game - so that's why he came off.
Od strzelenia bramki nasza postawa była żenująca. Głupie decyzje, proste straty i stłamszenie przez przeciwnika. Koszmarnie się na to patrzyło. Myślałem że przyciśniemy, a tu takie coś.
Trudno mi zrozumieć co się stało od mniej więcej 70-tej minuty. Jakby naszym prąd odcięło. Stanęli i patrzyli jak Villa gra w piłkę. Przegraliśmy na własne życzenie i nie ma co tutaj wyciągać Hincapie, skoro inni zagrali jeszcze gorzej.
Martwi mnie to co dzieje się z Gyokeresem. Chłop wygląda jak ciało obce w drużynie, każda piłka przegrana, zero dokładnych podań, w obronie jak junior i jak narazie bestia okazała się maskotką z odpustu. Można odnieść wrażenie, że on zwyczajnie nie pasuje do stylu Mikela. Skoro lepiej w ataku wygląda Merino to chyba o czymś świadczy. Cżyżby plotki i tym, że Arteta nie chciał Gyoka a sam transfer forsował Berta były jednak prawdą? Mam nadzieję, że to tylko trudne początki, bo gra mało, niestety nawet jak gra to jedyne co mu dobrze wychodzi to wieczne poprawianie włosów....
Jak wróci Saliba, Gabriel i Havertz to więcej opcji będzie. A Nwaneri do wypożyczenia bo nie zagra ani minuty w tym sezonie
Raya co mogl to wybronił. Niech juz saliba przynajmniej wroci i olac te mecze reprezentacyjne gdzie non stop trafia nam sie jakas kontuzja .
Tak się śmiejecie niektórzy czasami, że na stronie innych klubów jak lfc.pl czy devipage co mecz mistrzostwo świętują albo przegrywają, to dziś oni mogliby się tak znowu pośmiać z was, że na kanonierach jak zwykle to samo... Już po jednym nieudanym meczu zamiast tytułu kolejny przegrany sezon zapowiadają. Walczymy dalej, dalej jesteśmy na pierwszym miejscu, na tym polega ta walka, że nie zawsze utrzymuje się przewagę albo powiększa (jak to i też było w poprzednich tygodniach, bo drużyny pod nami przecież też tylko nie wygrywają), ale i czasami ją traci, a inni ją pomniejszają. To, że nie przejdziemy sezonu bez kłopotów ani my, ani pozostali którzy się w walce o to wygranie PL liczą było wiadomo od początku, teraz mamy trochę dwa lżejsze mecze w lidze żeby się odbić po tych dwóch nieudanych wyjazdach na Chelsea i Ville i na nich trzeba skupić wiarę.
No nic musimy uznać wyższość Manchester United w walce o tytuł. Spróbujemy za rok wrócić silniejsi.
Zapominamy o tytule i lecimy dalej
@vitold: przegraliśmy ligę XD
@vitold napisał: "Kiedy zaczną się teksty, ze przegralismy lige przez ten mecz? Tak w maju?"
Jak Nas City wyprzedzi.