Nowa odsłona Kanonierzy.com - witamy!

Ogólnie większość profesorów jest z innej epoki i nie rozumieją że trochę się zmieniło.

Na studiach miałem kilku takich co pamiętali 3 systemy polityczne w Polsce.
Miałem kilku takich co studia ukończyli mniej niz 10 lat temu (i teraz z takimi głownie współpracuję) i to jest całkiem inne podejscie.

@simpllemann: powinienes z tego http://www.dailymail.co.uk/sport/football/article-4632274/Arsenal-breach-Premier-League-wage-control-rules.html zrobic newsa, daje do myslenia odnosnie budzetu placowego, i ze prowadzenie klubu jak Arsenal nie jest takie proste

@Rosomak: Rypłem się miało być do Ciebie

Sam wykładam na uczelni wyższej i robię to raczej jako "portfolio" niż dla pieniędzy. Za niskie stawki + naprawdę niby dorośli ludzie, a często zachowują się jak w przedszkolu.

Pewnie bym się tym nie zajmował, gdyby nie to że mam normalną prace w tygodniu.

@Gunner012:

Jestem, ale technikum. Mam jeszcze rok nauki.

@Gunner012
W holenderskim Twente. 6 bramek i 4 asysty. Wykonywał karne, bywał kapitanem drużyny. Był do udany sezon Polaka.

Do tego Lacazetta to się przybliżamy od 3 lat...
Gościu nigdy nie był na pierwszym miejscu na naszej liście, dlatego nie gra u nas

@mallen: cytując: stresująca praca.

Sam wykładam na uczelni wyższej i robię to raczej jako "portfolio" niż dla pieniędzy. Za niskie stawki + naprawdę niby dorośli ludzie, a często zachowują się jak w przedszkolu.

Pewnie bym się tym nie zajmował, gdyby nie to że mam normalną prace w tygodniu.

Oficjalnie: Mateusz Klich w Leeds United

Są nauczyciele, którzy mają sporo obowiązków ( jak z wypracowaniami ) ale większość to faktycznie można porównać do ucznia 1 klasy podstawowej. Czyli na 9 do szkoły, do 14 albo w piątki do 12 ( tak miałem z tego co coś mi świta w pamięci ) i cały dzień wolny, do tego weekendy i wakacje, ferie, święta, cuda niewidy. Szanuję pracę nauczycieli, ale mają niewątpliwie sporo przywilejów.

Z drugiej strony czasem mają przewalone użerać się z małymi gnojkami,

Co do tych kwiatków to też nie jestem zwolennikiem takich akcji, bo często nie chodzi o gest ale o to, żeby nie być gorszy od innych i coś się kupuje. No ale wolny ( przynajmniej trochę) kraj mamy więc nie ma się co czepiać :)

No koperty w życiu nie powinien nauczyciel przyjmować. U mnie w liceum jakieś ziomki kupiły nauczycielowi flaszkę to też nie przyjął.
Najczęściej daje się kwiaty albo jakieś duże oprawione zdjęcie całej klasy z pozdrowieniami i podpisami - to jest spoko prezent i pamiątka na lata

Koperta dla nauczyciela? Przesada. nauczyciele czy wykładowcy otrzymywali co najwyżej przybór do ich pracy np. pióro, z klasowych składek

Arsenal are closing in on a ?50 million deal for Lyon striker Alexandre Lacazette.

The Sun

Kiedy zaczną się jakieś poważniejsze źródła...

Nauczyciele nie dostają złej kasy za około 25 godzin tygodniowo (18 godzin to zajęcia lekcyjne + 2 godziny zajęć dodatkowych). Teoretycznie pozostałe 20 godzin mają poświęcać na spotkaniach z rodzicami, sprawdzaniu prac swoich uczniów, przygotowywaniu się do zajęć, czy podnoszeniu swoich umiejętności. W praktyce nikt ich z tego nie rozlicza, znam kilku nauczycieli i sami mi powiedzieli że realny czas ich pracy to około 25h tyg. Więc biorąc pod uwagę czas pracy to w cale źle nie zarabiają.

@Gunner012: Kwalifikacjami i to bardzo. Musisz mieć niezłą wiedzę z zakresu pracy mięśni. Znajomi na uczelni mieli większość zajęć ze studentami fizjoterapii i medycyny :P

@Gunner012:
też się zdarzały, ale to już desperaci :D
@simpllemann:
ja nigdy nie miałem problemu z daniem prezentu, szczególnie w LO, bo nauczycieli miałem świetnych. Ale koperta to jest już przyjęcie korzyści majątkowej.

@Tomassini:
Dobrze, można zmieniać reformy edukacji. Nauczyciel jeśli jest mądry i wykształcony to jego reforma nie przerazi. Bo biegu historii to nie zmienia, czy historii literatury dla polonisty oraz całek dla matematyka.

@songoku95
No koperty nie dawaliśmy i uważam, że tak nie powinno być. Składka klasowa i wtedy był kupowany większy prezent. Ale tak jak wspomniałem, dopiero po zakończeniu danej przygody ze szkołą. Nie każdego czerwca.

@Mihex:
ooooooo! Z tymi badaniami to pomysł naprawdę genialny.

Natomiast jeśli chodzi o te dyżury to jestem w stanie stwierdzić, że jest rotacja i nauczyciel pójdzie maks 2 razy na dyżur w ferie. Czasu wolnego mają od cholery i tyle.

Na temat profesorów i doktorów nie schodzimy bo to dopiero patologia.

@songoku95:
spoko xd, o kopercie nie widziałem nic, ale nie ważne.
Różni nauczyciele różni uczniowie, jeśli chcemy podwyższać poziom edukacji to nie można mówić, że jak kumaty to nie musi sie przygotowywać. Bardziej dopasowane metody nauczania przynoszą lepsze efekty i mówię tutaj o dzieciach "bezproblemowych", ale też jest coraz więcej dzieci z różnymi upośledzeniami , do których wymagane jest specjalne podejście, a płace nauczycieli wspomagających są niższe niż prowadzących.

@Gunnerrsaurus:
To coś ostro było nie tak. Jeżeli dobrze pamiętam to co mi mama opowiadała twój nauczyciel ze szkoły nie może być twoim korepetytorem. Coś na zasadzie, że nie może brać pieniędzy za to co ma obowiązek zapewnić za darmo. (dla dziecka, nie że bez pensji :P)

@simpllemann:
też nie miałem problemu dać coś symbolicznie. Ale koperta? Zdecydowanie przesada.

Trzeba też pamiętać, że wolne w szkole nie równa się wolnemu nauczycieli. Podczas ferii zimowych, wszelkich rekolekcji itp. nauczyciele mają dyżury w szkołach, są prowadzone specjalne zajęcia dla dzieci, które nie mają co robić w ferie, bądź ich rodzice pracują i nie mogą się nimi zająć. Z tym, że często nikt o tym nie wie, bo dzieciaki się nie chwalą, bo jak to tak w ferie do szkoły :P

Choć wiadomo, że łącznie to i tak będzie więcej niż te 20+ dni na rok dla innych ludzi.
Do tego uważam, że nauczycielom powyżej jakiegoś wieku powinno robić się okresowe badania psychologiczne, serio. W liceum trafiłem na kilku nauczycieli ponad wiekiem emerytalnym, choć przed także, którym wyraźnie zaczynało odbijać. Nauczycielami byli często nawet ok, ale kończyło się na wahaniach nastrojów, myleniu nazwisk (co nie jest może jakieś dziwne jak co roku jest ich rotacja, ale gdy zapamiętujesz nazwisko, ale mylisz osoby (kolega był wiecznie nazywany imieniem swojego wujka, który się uczył w szkole n lat temu, inny imieniem starszego brata) to coś się komuś myli), zapominaniu jakie lekcje się przeprowadziło i postawienie połowie klas 1 aż w końcu się uwierzyło, że pytało się z tematu do przodu xD

Na studiach też tak powinni robić, ale kto wmówi 80 letniemu profesorowi, że egzaminy w lipcu to nie najlepszy pomysł. Mówienie do siebie też nie.

Większy prezent? Tylko na zakończenie przygody z daną szkołą. Miałem szczęście do wychowawców, więc było to w ramach podziękowania od całej klasy. Nikt nie miał z tym problemu.

@peciakk:
chociaż nie wiem jak w Nepaco. Korona i Wielton na 100% 3 zmiany.

@Mihex:
Masz też troszkę racji po bardzo spłyciłem pracę nauczyciela. Kwestie wychowawcze też odgrywają dużą role, wszystko zależy od dzieciaka. Jednak uważam, że jeśli nauczyciel jest konkretny, przy tym dla nich dobry to dzieciaki go szanują, tym samym uczą się szanować inne osoby.

L'Equipe | #FCBayern have cooled their interest in Alexis Sanchez and are now prepared to bid ?50m for Yannick Carrasco.

Alexis zostanie, tak myślę, oby przedłużył ten zasrany kontrakt.

@Gunner012: U mnie w technikum tak było oczywiście mówię jak było u mnie, ale podejrzewam że wszędzie tak jest.

@Tomassini:
To przepraszam źle Cię oceniłem a nie lubię tego robić nie jestem od oceniania innych ludzi i mi to wisi czy ktoś pracuje czy nie, skupiam się na sobie i tyle.
Odnośnie kwiatka to symbolicznie, jak najbardziej. Tutaj w tym przypadku o którym wspomniałem poszła w ruch koperta a dla mnie to już przegięcie. Kwiatka symbolicznie zawsze kupowałem i nie miałem z tym problemu, ale z innymi prezentami to lekka przesada IMO.
Jeśli chodzi o przygotowanie się do zajęć to jeśli ktoś jest kumaty to nie musi się przygotować do zajęć.

@peciakk: Racja w 1800 na rękę, ale pracujesz na 3 zmiany więc coś za coś.

@Gunner012: Jak zwykle. Dominik"spacjakropka"11 to porządna firma

@Gunnerrsaurus: Jasne jak brali korki to jej się to opłacało i co miała takich trzymać co za nich kasę ma .

Praca z dziećmi jest stresująca, a to ciekawe u mnie była bardzo stresująca nauczyciel przyszedł powiedział co mamy robić i tyle tego było, dalej gadał o wakacjach o polityce itp .

AS Monaco otrzymało wielką ofertę za Kyliana Mbappe. Jej nadawcą miało być Paris Saint-Germain, które ponoć zaproponowało za kartę zawodniczą młodego Francuza 140 milionów euro oraz Hatema Ben Arfę.

El Chiringuito

U mnie Pani od matematyki brała 80 zł za korepetycje, ale na nich przynajmniej coś tłumaczyła, bo na lekcjach to nie za bardzo. 80% miała jedynki, ale jak ktoś wykupił korki to miał pewne zdanie do następnej klasy.

@songoku95:
Wolnego jest dużo, to fakt. Z tym, że jeśli chodzi o sam czas pracy w szkole to nie wiem jak on wygląda, nigdy o cały dzień pracy nie wypytywałem, ale mama jako dyrektorka w szkole siedzi od 8 do 15/16, więc na miejscu jest długo. W tym oczywiście pełno szkoleń (na takie musi jeździć większość nauczycieli, choć nie aż tak często, zazwyczaj są po godzinach pracy lub w weekendy więc się tego nie zauważa), konferencji, spotkań z władzami gminy, rad szkoły, więc tego czasu ucieka.
Wiadomo, nie pracują ciężko fizycznie, ale praca z dziećmi jest stresująca, nawet dla osób to lubiących i się w tym odnajdujących. Każde jest inne, często dochodzą rodzice, którzy uważają, że to szkoła ma wychować ich dzieci, a oni jedynie mają na nich kasę łożyć. Potem oczywiście pretensje do szkoły, że dziecko (gimnazjum) pali, pije i przeklina.
Do tego, to skrajne przypadki i daje w ramach żartu/anegdoty, fizycznie też jest niebezpieczna. W szkole mamy były przypadki dzieciaków odwalających ostrze przypały jak np. wrzucenie granatu dymnego do klasy (nie pytajcie skąd miał, cholera wie) czy zdewastowanie szkoły 31 sierpnia przez byłych uczniów po imprezie przez co trzeba było pisać do kuratorium i przekładać rozpoczęcie roku szkolnego :V

Za siedzenie na tyłku i nic nie robienie jeszcze dawać im prezenty, ja nigdy nie dałem i bym nie dał jak kwiatka dawałem to mnie to denerwowało.
Ale kto co lubi to ich praca kasę biorą i to wystarczy.

@sidtsw
Popieram ! :)
Spędzasz z nimi tyle czasu ze wypada po prostu dac jakieś małe podziękowanie :)

ZABRAĆ PIŁKARZOM I DAĆ NAUCZYCIELOM!

A co do prezentow to miedzy dziecmi a nauczycielami tworza sie wiezi... Czesto dzieci sie przywiązuja do swoich wychowawcow i jest to okaz wdzuecznosci. Poprostu. Fajne to.

@Gunner012:
To chyba zależy od kilku czynników. Czy ma pełny etat czy nie pełny. Czy jest nauczycielem dyplomowanym, mianowanym czy kontraktowym (taki jakby staż). A czy same w sobie przedmioty mocno się różnią? To nie wiem.

Gunner02@
Moje studia są powiązane z informatyka i większość z wykładowców lub informatyków mi znajomych, nie potwierdzili by twojego zdania. Tam też jest tak ze jeden dobry informatyk moze dostać robotę za 6 tys miesięcznie, a jeszcze inny robiąc to samo dostaje 3. Jak w każdej robocie, trzeba mieć szczęście.

@Songoku95 i inni
W sumie to co ja wiem skoro przecież jak twierdzisz nie pracuje, a ja dodam ze nie robię nadgodzin, i nie łącze tego ze studiami dziennymi (też nie najłatwiejszymi), ale abstra****ąc już od tego to nauczyciele na serio sprawdzają w domu sprawdziany i przygotowują się do lekcji (SZOK), pełnią rolę wychowawczą, przejmują odpowiedzialność za dzieci w trakcie zajęć w szkole, serio gadanie o tym że mają dobre zarobki jest śmieszne, chociażby porównując ze standardami europejskimi czy uwzględniając fakt długich studiów.

Oczywiście są nauczyciele lepsi i gorsi, ale to że nie wyjeżdzają codziennie ubrudzeni węglem windą z dziury w ziemi nie znaczy że mają łatwą pracę.
A czepianie się, że ktoś daje nauczycielowi kwiatka to jest śmieszne... Ludzie zatracają taką prostą codzienną życzliwość wobec siebie, szczególnie że nikt nikogo do niczego nie zmusza. Zamiast czepiać się nauczycieli, czy innych z budżetówki to przyczepcie się tych populistów rządzącym cyrkiem na wiejskiej.