Nudne widowisko na Ewood Park, Blackburn 2-1 Arsenal
03.05.2010, 18:57, Rafal Mazur 491 komentarzy
Dzisiejszego popołudnia na Ewood Park odbyło się jedno z ostatnich spotkań w sezonie 2009/2010, w którym Kanonierzy zmierzyli się z trzynastą drużyną Premier League - Blackburn Rovers. Pierwszy majowy sprawdzian londyńczycy zdali bardzo słabo, przegrywając w fatalnym stylu 2-1.
Dzień poprzedzający wyjazdowe spotkanie The Gunners nie przyniósł ważnych rozstrzygnięć, gdyż dzięki wygranym United i Chelsea sprawa mistrzostwa Anglii jest wciąż otwarta. Już teraz wiemy jednak, że niedawny zwycięzca Ligi Mistrzów - Liverpool nie zagra w następnej edycji najbardziej prestiżowego pucharu w Europie, a z Premiership pożegnają się Burnley i Hull City.
Przed samym spotkaniem Arsene Wenger desygnował do gry dość eksperymentalny i nietypowy skład, głównie z powodu kontuzji, które nękały londyńczyków przez cały rok. Do gry wrócili Carlos Vela oraz Armand Traore, a na ławce rezerwowych zasiadł Andriej Arszawin. Zabrakło min. Alexa Songa.
Dokładnie o godzinie 18.00 sędzia główny, Martin Atkinson rozpoczął dzisiejsze zawody, dając tym samym znak sympatykom obu ekip do wzmożonego dopingu.
Podopieczni francuskiego szkoleniowca rozpoczęli mecz z wysokiego C, bo już w 3. minucie gry swoją szansę na zdobycie bramki miał Carlos Vela, który nie wykorzystał kiepskiej postawy golkipera gospodarzy.
W 13. minucie spotkania kibice londyńczyków mogli odetchnąć z ulgą. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Samir Nasri, piłka trafiła na głowę Sagny, który przedłużył podanie do czyhającego na piątym metrze Robina van Persie. Holender dopełnił tylko formalności, strzelając gola główką. 1-0!
Po zdobyciu bramki przez Arsenal nastąpił okres gry, w którym przeważały dość nietypowe wrzutki w pole karne w wykonaniu gospodarzy oraz rzuty wolne powodowane przez infantylne zachowanie defensorów obu ekip.
W 35. minucie miało miejsce ogromne zamieszanie pod polem karnym Fabiańskiego. Roberts znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej, jednak zamiast uderzać na bramkę, odegrał futbolówkę do środka, co nie zdało egzaminu. W efekcie piłkę wyekspediował Bacary Sagna.
Kilka chwili potem David Dunn wyrównał stan gry. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Pedersena do piłki dorwał się Andrews, który mocnym podaniem skierował piłkę do Dunna. Ten zamienił akcję na gola i Fabiański musiał wyciągać futbolówkę z siatki.
Do końca pierwszej części gry nic już nie uległo zmianie, zatem po pierwszych 45 minutach gry utrzymywał się remis.
W 54. minucie złe ustawienie obrońców wykorzystał David Dunn, który znalazł się w sytuacji jeden na jeden z Fabiańskim. Polak zachował się wyśmienicie, broniąc trudny strzał Anglika. Akcję próbował jeszcze wykończyć Pedersen, lecz Campbell skutecznie mu to uniemożliwił.
5 minut potem Fabiański po raz kolejny stanął na posterunku. Tym razem Polak świetnie wybronił mocne uderzenie Hoiletta, parując piłkę na rzut rożny.
W 66. minucie Arsene Wenger zdecydował się wprowadzić Arszawina, który zastąpił słabo spisującego się Carlosa Velę.
2 minuty później Blackburn mogło cieszyć się z prowadzenia. Tym razem po stałym fragmencie gry piłka przypadkowo trafiła w plecy Samby. W międzyczasie wyraźnie popychany Fabiański nie miał szans na odpowiednią interwencję, co wykorzystali zawodnicy gospodarzy. 2-1!
W 77. minucie na murawie pojawił się Eduardo, który zmienił Emmanuela Eboue. Mimo dwóch zmian w szeregach Arsenalu, obraz i tempo gry zupełnie się nie zmieniły. Kanonierzy grali nadal przewidywanie i bardzo nudno, co powodowało frustrację Wengera i niepokój kibiców.
Do końca meczu nic się nie zmieniło. Nadal było nudno i nieciekawie. Po doliczeniu czterech dodatkowych minut sędzia zakończył dzisiejsze spotkanie, dając znak sympatykom Blackburn do świętowania.
Niestety, po raz kolejny zawodnicy londyńskiego Arsenalu zaprezentowali się wręcz fatalnie na wszystkich płaszczyznach. Nieumiejętna gra obrońców, słaba postawa środkowych pomocników oraz nieskuteczność złożyły się na dzisiejszą, kolejną porażkę. Jeśli Kanonierzy mają zamiar kontynuować serię przegranych spotkań, to powinni zacząć poważnie myśleć o obronie trzeciego miejsca, o które do końca powalczą City i Tottenham.
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Patrząc na wasze komentarze chce mi się płakać. Tak po prostu płakać. Patrze na wasze wypowiedzi zastanawiam się czy trafiłem na stronę o Arsenalu czy na stronę Anty Arsenalu. Co to za wypowiedzi " Arsen won", " Kolejny sezon bez sukcesu" itp. Trzeba wierzyć w swój klub. Wy tu rozmawiacie o Mułach, o kontraktach o tym kto jest słaby a kto dobry. Mówicie, że Fabian i Almunia są słabi, a żaden z was nigdy nie osiągnie nawet połowy tego co oni.
O tym ze Fletcher jest cienki w ofensywie to się nie zgodzę ale o Carriku to nawet nie będę się wypowiadał ;)
Marex;- ok mój błąd i sie przyznaje ale nie wmawiaj mi,że pisałem o dwóch defensywnych pomocnikach w Arsenalu bo Cie wyśmieje w twarz.Jeśli chcesz ostrzeżenia,to ok przyjmę je ale Ty też owe dostaniesz za używanie Caps Locka.Skoro jesteś chodzącą encyklopedią pewnie wiesz cwaniaczku sieciowy,że za używanie Capsa też są ostrzeżenia.
jak oni są świetni w ofensywie to almunia jest genialnym bramkarzem
@GunnersFan9
Carrick i Fletcher są ciency w tym i w tym. Wystarzczy? :D
@kamilar
No ok, Kuszczak nie jest cieniasem. Jest level wyżej, niż Fabian, czyli jest średniakiem.
Marex;-no ale to chodziło o United człowieku a nie o nas:D sam zacząłeś temat z United chociaż rozmawialiśmy o naszym zespole więc wszedłem także na temat United tak jak Ty.Pisałem o defensywnych pomocnikach ale w United człowieku aż tak słaba masz inteligencję>
PS. w którym momencie napisałem że Fletcher lub Carrick sa świetni w ofensywie aha sorry Ty nie odróżniasz akcji ofensywnych od destrukcji.
howareyou
Nie rozpędzaj się bo nazwanie Kuszczaka cieniasem jest niedorzecznością . W tym sezonie gra stosunkowo dużo i gra całkiem nieźle, boruc to fakt sezon słabiutki moim zdaniem zdecydowanie powinien zmienić klub, a Fabian jak dla Wengera będzie decydujący....
@kamilar
A może zadecydowało to, że Polscy bramkarze to i tak cieniasy? Boruc to grubas, Kuszczak jest gorszy niż Fabian, Dudek wiadomo... Przed Łukaszem przyszłość w kadrze, kto wie, może to on będzie podstawowym bramkarzem na Euro? Oby. Powodzenia, Łukasz.
Ale w Arsenalu zrób miejsce komu innemu.
W przyszłym tygodniu powinniśmy wreszcie wygrać bo gramy z Fulham które ma finał pucharu uefa.
Choć ja bym chciał żebyśmy przegrali bo moze Wenger wreszcie sobie uświadomi że są potrzebne wzmocnienia. 3 miejsce mamy pewne jeśli Man City wygra z to ten hamem.
Nie wypominajcie mi że liga europejska a nie puchar uefa
A jednak częste granie popłaca , Fabianski powołany. Być może dla Smudy ważny był wczorajszy mecz z Blackburn w którym Fabian pomimo 2 straconej bramki pokazał sie dobrze a nawet w niektórych momentach bardzo dobrze
Marex; -najwidoczniej źle Ty mnie zrozumiałeś bo to co napisałem było odpowiedzią na Twój wcześniejszy wpis.Ja wspomniałem o formacji 4-42 na mecze z Chelsea,United,Liverpoolem czy Tottenhamem które się sprawdziły w ubiegłym sezonie.W pozostałych spotkaniach moglibyśmy zagrać tak jak dotychczas czyli 4-3-.Ty odpisałeś że czasami system gry 4-4-2 jest bardziej ofensywny jak np w United z czym się zgadzam i od razu dałem Ci przykład gdy w United,ze jak do przodu idzie Flechter to w tyle zostaje Carrick i na odwrót.To są zawodnicy świetni w ofensywie i w destrukcji,więc się wymieniają zadaniami.U nas jest sam Song i długo długo nic.Gdyby na mecz z United wyjść systemem 4-4-2 dało by lepsze korzyści a czemu?Po pierwsze gramy o wiele składniej niż United,gramy szybciej z wymiennością pozycji (słowa Wengera: przyjmij,oddaj,zmień pozycję)Gdybyśmy wyszli 4-3-3 to zawsze pozostanie luka i miejsce na kontrę bo robi się dziura między ofensywnymi pomocnikami a defensywnym Songiem,który tez lubi się włączyć do akcji ofensywnych.
howareyou --> z Nasrim, to się zgodzę, ale Rosa po kontuzji obniżył nieco loty i Diaby (wg mnie) jest już niedaleko za nim. Przeplata jeszcze słabsze występy z lepszymi, ale i tak jest o klasę lepszy od Denilsona. Jeśli przerwę letnią ostro przepracuje i poćwiczy przyjęcie piłki i podania, to będzie z niego poważny kandydat do pierwszej "11".
A co do waszych formacji na stronie wcześniej - Diaby w pierwszym składzie to chyba żart, Rosa i Nasri to klasa wyżej.
Marex;w którym momencie napisałem że możemy zagrać dwoma defensywnymi pomocnikami? to jest niemożliwe z racji tego,że u nas jedynym defensywnym pomocnikiem na poziomie jest Song.Chyba źle cos zrozumiałeś bo w żadnym wpisie odnośnie formacji w naszym zespole nawet przez myśl mi nie przeszło żebyśmy grali dwoma def. pomocnikami.Wspomniałem o United ale nie o naszym teamie.
100 i jeszcze troszkę Cesc xD brakuje nam ciebie...trzymaj się chłopie, powodzenia na mundialu no i oczywiście nigdzie się nie wybieraj w ciągu najbliższej przyszłości (a najlepiej jakbyś do końca kariery grał u nas) ;)
Marex;-ale ja nie mówię,żebyśmy grali dwoma defensywnymi pomocnikami.Sezon temu graliśmy samym Songiem i to wystarczyło na United czy Chelsea.Mi chodzi o to,żeby na te właśnie spotkania zagrać formacja 4-4-2 ktore sezon temu przyniosły nam pożytek.
żenada.. wiadomo mecz o pietruchę ale mogli by wygrać z takim słabiakiem dla kibiców.. bo wynikami na koniec sezonu się ośmieszają;/
Wszystkiego najlepszego Cesc! Żebyś został w Arsenalu do końca kariery !(marzenie;d)
1oo lat Cesc !!!
Ci którzy mówią że ta porażka jest i tak nie istotna niech się nie zdziwią jak w lato opuści nas kolejnych kilku piłkarzy z podstawowego składu, nie każdy chce co sezon grać grać dla samej frajdy bo "puchary to nie wszystko", są zawodnicy dla których sukces i trofea są priorytetem a grając wciąż w "perspektywicznym i młodym" zespole jak widać nie jest po drodze do tego celu :/
Od kiedy Fabregas doznał kontuzji Arsenal gra tak jakby był sparaliżowany nie wiem co będzie dalej :[
Niech lepiej jak najszybciej wraca Cesc Fabregas bo bez niego Arsenal nie ma najmniejszych szans na wygrywanie spotkań :[
kwiatinho --- obyś miał rację ,a myślę że się nie mylisz. Nie zgadzam się z tobą jedynie do bramkarza światowej klasy jakim jeszcze u nas był Lehmann ,może był trochę stuknięty ale swoje w bramce pokazywał. Teraz moje głębokie przemyślenia co do tego że jednak w polityce transferowej coś drgnie. Wydaje mi się że gdyby 2-3 lata temu boss w następstwo odchodzących od nas gwiazd kupił zawodników gotowych w ich miejsce ( choć i tak prawdopodobnie nie miał na to pieniędzy ) tacy zawodnicy jak bendtner diaby denilson song walcott vela ramsey będący wtedy w wieku 17-19 lat doszliby do wniosku że na nich nikt nie postawi nikt im nie zaufa nikt nie da szansy chcieli by odejść nie rozwijali by się a co gorsza gdyby faktycznie przyszli nowi to oni w takim wieku nie dali by rady konkurować z nimi na treningach spalili by się przy nich. Ale teraz dorośli teraz w wieku 22-23 lat nie przestraszą się konkurencji w składzie wiedzą co oznacza sezon w PL wiedzą co oznacza faza pucharowa LM Arsene z kolei może mieć już fundusze.
On na pewno wie gdzie trzeba kupić wzmocnienia tak dobrze jak my.
Marex;- nie do końca bo to od trenera zależy jak zagra 4 pomocników w drugiej linii.Równie dobrze może tam zagrać dwóch defensywnych pomocników tak właśnie jak wspomniałeś u United.Problem w tym,że u nas jest jedyny Song,który jak już zapędzi się za daleko powstaje dziura bez asekuracji.W United jak do przodu idzie Fletcher to zostaje Carrick i na odwrót.
Jeden z moich przedmówców powiedział: Z patałachami gramy 4-3-3, a z mocniejszymi eipami 4-4-2.
---------------------------Hart------------------------
Sagna----------Vermalen-------Cahil--------Clichy
---------------------------Song-----------------------
---------------Fabregas----------Nasri---------------
RvP---------------------Chamack------------Szawa
4-4-2
---------------------------Hart------------------------
Sagna--------Vermalen----------Cahil-------Clichy
Szawa---------Diaby---------Fabregas--------Theo
---------------RvP--------------Chamac-------------
Tyle.
kwiatinho - to co mówisz brzmi zbyt pięknie żeby było prawdziwe, ale trzymam kciuki aż do krwi żeby stało się tak jak mówisz, bo to by było coś wielkiego!
Drodzy fani the gunners z tego co sie interesuje sportem piłką i kibicuję Arsenalowi od wielu lat mogę na pocieszenie tego marnego sezonu powiedzieć że powinniśmy spodziewać sie w ciągu kilku ok 2-3 tygodni transferu Gianluigiego Buffona.Sam piłkarz Juve w wywiadzie dla włoskiego magazynu powiedział że odejdzie na wyspy a o szczegółach poinformuje za ok 2-3 tygodnie.Jak wiemy Wenger szuka bramkarza klasy światowej ponieważ oprócz Seamana takiego w klubie nigdy nie było.Trener zapowiedział szybkie transfery jeszcze przed mistrzostwami świata.Ponadto według mnie Łukasz Fabiański pójdzie na wypożyczenie Almunia na liste transferową i pewnie zostanie sprzedany do jakiegoś hiszpańskiego średniaka za jakieś marne grosze a drugim bramkarzem pod nieobecność Fabiana zostanie inny Włoch Vito Mannone który będzie sie uczył od Buffona piłkarskiego rzemiosła na wielkim poziomie.Gigi zagra 2 sezony na światowym poziomie potem wróci Łukasz i będzie rywalizował o miano nr 1 z Vito w bramce the gunners.yślę że to idealne rozwiązanie zarówno dla Arsenalu Juventusu jak i samego piłkarza.Było by to ogromne wzmocnienie przed kolejnym sezonem
znowu jak wszedlem na strone to mi info o wirusie podalo. zrobcie cos z tym
@Marex
W ostatnich meczach Ligi Mistrzów Ferguson grał właśnie formacją 4-5-1 (mecz z Bayernem lub Milanem) i przynosiło to efekty.
Co do formacji, 4-3-3 to tylko taki schemat. W rzeczywistości na boisku rzadko widać tych 3 napastników. Drużyny takie jak Barca czy Arsenal, a nawet Man U grają tzw. futbol totalny czyli grę z dużą wymiennością zawodników, bardzo ofensywny i ryzykowny jeśli chodzi o defensywę (w skrócie wszystkie formacje bronią i wszystkie atakują). Momentami w ataku znajduje się 5-7 zawodników, po stracie piłki odrazu pressing. Na taki styl mogą sobie pozwolić drużyny, które potrafią długo utrzymywać się przy piłce. Dzięki temu takie zespoły przyjemnie się ogląda. Dlatego też samo ustawienie nie jest takie istotne, nawet jeśli będzie to 4-4-1-1 to zmiany nie zauważysz. A co do problemów w meczach z drużynami grającymi siłowo to normalne, zawodnicy bardzo dobrze wyszkoleni technicznie zwykle są słabsi fizycznie i dużo wtedy zależy od sędziego na ile pozwoli.
eh szkoda .. nudny mecz .
P.s :
100 lat Cesc . ^^
Zbytnio nie przejmuję się tą porażką bo i tak nawet gdybyśmy wygrali nic by nam to nie dało. Na razie skupiam się na następnym sezonie bo ten sukcesów już nam nie przyniesie.
Powiem tak, lubialem Arsenal od zawsze.
Podziwialem zawsze Henryego, czasem sprawdzilem jak tam im idzie w lidze..
Pamietam mecze legendarnego skladu sprzed klat. Od tego sezonu jednak cos we mnie sie ruszylo i stalem sie wiernym kibicem i sledze non stop poczynania kanonierow. Potrzebowalem kilku lat na taki progres definitywny:P
Jednak szczerze mowiac chce mi sie beczec jak sobie przypomne tamten Arsenal z duchem walki z jajami mentalnoscia w ktorej bylo widac ze zniosa ich z boiska ale beda walczyc.
Mysle ,ze wtedy mielsimy twardych zawodnikow ktorzy sami chcieli wygrywac imponowac treenrowi. A teraz wyglada to tak jakbysmy byli banda zagubionych dzieciaczkow ktorym jak nie wyjdzie to tata Arsene pocieszy ,ze w Ciebie wierzy i ,ze to nie Twoja wina.
Mecz był ciężko,tak jak się spodziewałem.Wynik też wcale nie dziwi,zwłaszcza przy obecnej dyspozycji naszych chłopców.Może na zakończenie sezonu na własnym stadionie pokażą się z lepszej strony,żeby to jakoś wyglądało;) Nie mniej jednak uważam,że podium nie jest zagrożone i nigdy nie było.
Jeśli chodzi o ustawienie to ja bym widział to tak.
Na Chelsea,ManU,Liverpool i Tottenham wychodzimy systemem 4-4-2 jak w ubiegłym sezonie.
Jeśli chodzi o resztę zespołów to system 4-3-3 jest odpowiedni.
Na zespoły z top4 musi by formacja 4-4-2 bo traciliśmy z nimi bramki przeważnie z kontrataków.Druga linia musi być zagęszczona,żeby nie dopuszczać do kontr.Z resztą zespołów powinniśmy dać radę.
RB-------CB----CB--------LB
----------DMF----DMF-------
RMF---------AMF----------LMF
-------------CF---------------
arsenal329:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/27/Soc-4-5-1.png
Najgorsze jest to,że wcale nam tak duże do szczęścia nie brakuje.Wystarczą 3 transfery (Chamakh,Cahill,Hart) i możemy walczyć o mistrza bez takich upokorzeń jak z Wigan czy Blackburn czy chociażby ten piękny samobój Almunii z Birmingham.Wenger uparł się że jest w stanie takim składem wygrać ligę.Owszem,gdyby nas nie osłabiał każdego okienka transferowego.Co z tego że kupi jednego zawodnika jak pozbywa się dwóch.Flama oddał za darmo a niby taki z niego ekonomista.Ja chce transferów a nie ciągłego gadania że ten zespół ma jakoś i ducha walki.Takie gadanie słyszę już od 4 sezonów a cały czas stoimy w tym samym miejscu.Dobra nie musimy nawet zdobyć mistrzostwa ale niech Wenger chociaż wzmacnia zespół,żeby kibice widzieli że chociaż coś się dzieje.Nie ma transferów,nie ma pucharów ale chociaż to pierwsze moglibyśmy mieć przez wzgląd na wszystko,bo nikt nie stanął by nam na drodze przy sprowadzania zawodników.
Siwyy666---->Rozrysuj to czytelniej :p
Sto lat Cesk to po pierwsze ...
Po drugie skład mistrzów Anglii 2010/2011
-------------------------Hart------------------
Sagna------Vermalen------Subotić---Clichy
-------------------------Song-----------------
----------------Fabregas-------Nasri--------
Robin-----------------Chamack------Szawa?
Witam!
Chciałbym poruszyć temat formacji Arsenalu.Według mnie 4-3-3 jest dobrym rozwiązaniem i moją ulubioną formacją ale nie zbyt dobrą na wymogi ligi angielskiej.W Anglii,dużą uwagę skupia się na zabezpieczaniu tyłów,kto ma dobrą obronę ten jest wysoko np. Chelsea lub MU.Ale to chyba każdy wie.Dlaczego Barcelona potrafi pokonać trudnego przeciwnika w tej formacji? Jak wiemy większość zawodników w FCB to wychowankowie tego klubu ,a tam od dziecka uczą gry w formacji 4-3-3.Więc można powiedzieć że są perfekcyjni w ataku pozycyjnym i grze w środku pola lecz mają problemy z drużynami które grają siłowo czyli np. Inter lub rok temu z Chelsea.Dlatego wolałbym że by Arsenal grał w formacji 4-5-1 a dokładniej 4-4-1-1 czyli wyglądało by to tak:
RB___CB__CB___LB
DMF__DMF
RMF____AMF____LMF
CF
Dokladnie sto lat Cesc
crisadus-> masz racje, brak w nich zaangażowania i widać że nie walczą do końca...
no i oczywiście też życze wszystkiego naj dla Fabregasa oby jak najdłużej w Arsenalu :**
Nie chcę po raz kolejny komentować żałosnego pokazu bezsilności i amatorki, jakim był wczorajszy mecz z Rovers..
Ogólnie jestem przybity obrotem spraw. Nie tak to miało wyglądać. Dlaczego Wenger ma tak miękkie serce i trzyma w zespole partaczy?
Silvestre, Vela, Traore, Almunia, Fabiański, Eduardo.. co oni reprezentują?
6 rok.. ciągle to samo.. z roku na rok pogłębiająca się frustracja kibiców Arsenalu. Oddajesz im serce, w zamian otrzymujesz jedno wielkie g*wno jak to wczoraj, czy przedtem z Wigan..
Przestaję ufać Wengerowi.. ileż można..
Znowu załamka, znowu upokorzenie, ZNOWU ŻADNEGO TROFEUM!
Teraz czeka nas okienko transferowe.. Wenger uparty jak osioł, zdecydował już, że nie potrzebuje nowego bramkarza.
Transfery..? Znowu jesteśmy manipulowani, Wenger znów chce założyć nam opaski na oczy..
Wypowiedzią "Nie przestajcie mi ufać" tylko mnie w tym utwierdził.
Sprowadzimy za darmola Chamakha, odejdzie Willy i za niego kupimy jakiegoś ŚO. I to będzie na tyle..
A przyszły sezon będzie odbiciem poprzednich sześciu.
Mam nadzieję, że się mylę. Wierzę, że wreszcie się wzmocnimy. Nie obchodzi mnie ta unikalność Arsenalu na rynku transferowym..
Kibice chcą trofeów, kibice chcą w końcu poczuć dumę bycia Kanonierem. Przyszły sezon będzie kluczowy. Jeśli będzie to wyglądało w ten sposób.. mam nadzieję, że wtedy polecą głowy..
Czasem nienawidzę Wengera. Za to, że łże w żywe oczy. Mówi o progresie. Mówi o świetnej sytuacji finansowej.
Więc dlaczego do cholery nie wyda tych pieniędzy na klasowych piłkarzy. Przecież jak mało który trener potrafi odnaleźć perełki za nie wygórowaną cenę..
Ok, stabilność finansowa jest ważna, ale nie kosztem trofeów! Arsene, opamiętaj się!!!!
Ale ostatni mecz trzeba wygrać, bo jeszcze nas Koguty wyprzedzą.
Nie ma co się denerwować tym sezonem, nasi juz odpuścili i to widać! Nie ma takiego zaangażowania. Musimy wierzyć, że Arsene w końcu wzmocni drużynę, a nie tylko będzie łatać dziury po odejściu zawodników.
PS. Wszystkiego najlepszego dla naszego kapitana! Cesc Fabregas ma dziś urodziny :)
Matiii13
Ale spójrz, jaki postęp zrobiliśmy Wenger przecież nie jest idiotą, widzi i wie jaka jest sytuacja. A przyszłym sezonie na pewno, NA PEWNO coś wygramy. Zamiast teraz psioczyć na trenera czy zespół, trzeba wierzyć i czekać.Wenger to wielki trener, i na pewno kogoś sprowadzi na The Emirates. Zauważcie też fakt, że nie było Songa, Vermallena, Fabregasa czy Clichy`iego. Dodajmy jeszcze kilka faktów - Van Persie nie grał długi czas, dopiero się rozgrywa. Vela nie ma doświadczenia za grosz. Arshavin - bez formy. Walcoot tylko biega. Diaby się gubi ostatnio, a Nasri i Eboue się starają jako tako.
Tutaj nie ma co psioczyć, trzeba czekać i nadal być dumny z bycia Kanonierem. A Wenger, naprawdę, sprowadzi kogoś i w przyszłym sezonie coś wygramy. Po prostu musicie uwierzyć w to.
KySiO
Cierpliwość?Ja już 6 lat czekam na jakieś trofeum.
Zawsze przecież jest gadka że mamy perspektywiczną młodzież która o dziwo nic nie może wygrać.
Panowie.. ja poprostu nie wierze wlasnym oczom... to co sie dzieje z naszym kochanym klubem jest poprostu nie do pomyslenia.. ;/ jesli dobrze licze to byl juz nasz chyba 6 mecz bez zwyciestwa, a 4 porazka z rzedu... z tego wszystkiego naprawde zaczynam sie obawiac o 3 miejsce na koniec sezonu w ligowej tabeli.. ;/
--> howareyou
"zdobywając bramki fuksem w 94 minucie itd. (jak United)."
chyba zapomniałeś jak Arsenal wygrał kilka spotkań w lidze w tym sezonie.
co do Twojej wypowiedzi to mam odmienne zdanie. Wenger tymi zapewnieniami o młodym zdolnym składzie mami kibców już od kilku sezonów i wybacz ale sukcesów jak nie było tak nie ma. ile jeszcze kibice Arsenalu mają czekać? wszystko ma swoje granice rozsądku. Jak dla mnie należy zmienić polityke tranferową bo jak widać w dzisiejszej piłce bez solidnych wzmocnień nic sie nie ugra. Co do tych "durnych drużyn" (tutaj brak szacunku z Twojej strony) to jak widać ich kibice mają więcej powodów do zadowolenia, bo są sukcesy a Arsenal ma dalej fajny ofensywny styl i nic ponad to. Priorytetem w sporcie są trofea.