O Besiktasie słów kilka - największe gwiazdy zespołu

19.08.2014, 17:44, 11 komentarzy

Serwis goal.com zaprezentował nam zestawienie najgroźniejszych zawodników tureckiego Besiktasu. Sprawdźmy, kogo podopieczni Wengera muszą obawiać się najbardziej.

Demba Ba

Sprowadzony latem z Chelsea za 10 milionów funtów Senegalczyk, nie marnując czasu, w swoim oficjalnym debiucie przeciwko holenderskiemu Feeyenordowi zdobył hat-tricka. Ba prezentował się dobrze w ciągu pięciu lat spędzonych w Anglii. Strzelił 50 bramek we wszystkich rozgrywkach. W Newcastle United kończył wszystkie rozgrywki z dwucyfrową liczbą trafień. Słynny ze swojego precyzyjnego wykończenia, Ba zdobywał gola średnio co 1.6 strzału w Chelsea w zeszłym sezonie i z pewnością będzie stanowił duże zagrożenie dla obrony Arsenalu.

Atiba Hutchinson

Kanadyjski weteran ma za sobą solidny okres przygotowawczy i dwa znakomite występy przeciwko Feyenoordowi we wcześniejszej rundzie eliminacyjnej. 31-letni środkowy pomocnik, który może też zagrać jako prawy defensor, spędził ponad dekadę swojej kariery grając w Szwecji, Danii i Holandii. Zagrał 67 spotkań w swojej reprezentacji, uważany jest za jednego z najlepszych piłkarzy w historii kanadyjskiej piłki. Fakt ten potwierdziło jego miejsce w XI Kanady wszechczasów z 2012r. Jest silnikiem napędowym drużyny. Hutchinson bez problemu wesprze obronę Besiktasu -odegra energiczną rolę przeciwko pomocnikom The Gunners - i jednocześnie stworzy zagrożenie w ataku.

Olcay Sahan

Urodzony w Niemczech skrzydłowy Besiktasu zagrał 12 spotkań w reprezentacji Turcji i ma za sobą dwa udane sezony w lidze tureckiej po transferze z Kaiserslautern w 2012 roku. W debiutanckich rozgrywkach strzelił 11 bramek i zaliczył 6 asyst. Ostatni sezon był równie udany - 8 goli, 9 asyst. Mający drobną posturę Sahan operuję głównie po lewej stronie boiska i jest znany w Turcji z szybkości i pracy. Może grać również na środku. Ten żywy piłkarz stworzy poważne zagrożenie dla bocznych defensorów Kanonierów.

Tolga Zengin

Mający 193 centymetry wzrostu golkiper Besiktasu był ostoją między słupkami swojej drużyny w zeszłym sezonie po transferze z Trabzonsporu. Zachował 11 czystych kont (najwięcej w lidze). Znalazł się na drugim miejscu pod względem ilości straconych goli. Ośmiokrotny reprezentant Turcji będzie stanowił ogromny test dla ekipy dowodzonej przez Alexisa i Ramsey'a. Będą musieli pokazać wszystko co najlepsze, by pokonać 30-latka.

Pedro Franco

Były obrońca FC Millionarios wchodzi w nowy sezon bez doświadczeń z MŚ, mimo iż był blisko pojechania do Brazylii. Znajdował się ponoć w przeszłości na celowniku Manchesteru City. Zdobył w 2011 roku nagrodę najlepszego obrońcy Toulon Tournament. Stosunkowo niski jak na stopera, 23-latek jest jednak dobry w grze w powietrzu. Dobrze czuję się z piłką, często przyczynia się do wyprowadzania ataków swojego klubu. Silny w odbiorze, z pewnością zaprezentuje nie lada wyczyn.