O'Neill zdumiony po porażce Sunderlandu

Gdyby np. Ramsey strzelil 200% okazje to wogole byloby duzo latwiej..

Jedną połową nie zawsze da radę wygrać mecz :)

Ale widać było , że Carl zupełnie nie mógł sobie dać rady z Sessegnon , oby Kosa i Verma wrócili na Bayern bo będzie bardzo źle.

@Chapman: Mignolet lepsze show robił w pierwszej połowie przynajmniej takie jest moje zdanie ale Wojtek miał rzeczywiście 2-3 bardzo dobre interwencje. Ciekaw jestem czy któryś z nich zostanie bramkarzem kolejki. ;P

A tak poza tym to Wenger będzie szukał konkurenta dla Wojtka myślę że Belg mógłby się świetnie sprawdzić w tej roli. ;P

Szczęsny Show. No i brak klasowych graczy u kociaków, którzy by mogli coś ekstra dołożyć to dwie przyczyny.
Za tydzień nikt nie będzie o tym pamiętał, 3 punkty to 3 punkty.

"nie mam pojęcia jakim cudem futbolówka nie wpadła do bramki Szczęsnego".

Bo Szczęsny był wczoraj zaje...

@domino178: Dobry menadżer nie przychodzi ze swoją taktyką do klubu dobry menadżer umie dopasować taktykę do poszczególnych zawodników. Myślisz że mając w składzie Wilshere'a, Wallcota i AOC jakiś menadżer odważyłby się stawiać autobus w bramce. ;P

Gdyby Wilshere pozostał na boisku, Jenki nie dostał czerwieni a Ramsey w drugiej polowie zostal zmieniony przez Diaby'ego, przeważalibysmy dalej.

Nie no całkiem nieźle :) Widocznie upadłem na mózg. Sunderland tak gra, Aston Villa tak nie grała.

Mecz bramkarzy i tyle...

Arek - tak, ale równie dobrze to Sunderland mógł wykorzystać swoje sytuacje, więc cieszmy się z 3 punktów, bo te są najważniejsze. Rozmiary wygranej to sprawa drugoplanowa.

No, Arsenal prezentował wysoki poziom, gdyby wykorzystał niektóre z tych sytuacji, to by wygrał spokojnie 3-0 lub więcej, troche przez tą kartkę było nerwowej gry, ale zasłużyliśmy na to zwycięstwo!

Frytek Ty na mózg upadłeś? Ja osobiście nie chciałbym aby Arsenal grał jak za dawnych lat.. "Boring boring Arsenal" to może jedynie zaoferować O'neil czyli pałac buckhingam w bramce i kontrataki a jeśli nie radzą sobie z przeciwnikiem to uciekają się do brutalnej gry.

poprostu jesteśmy wielkim klubem, a wielkie kluby z takimi sytuacjami jak gra 10 na 11 spokojnie sobie radzą :)

farsa won od wojtka ! On jest nasz i jest super, fajnie ogldać Polaka w takim klubie :)

Sunderland* Przepraszam za spam.

No fakt. Mało brakowało, żeby Sunderlund wyrównał, ale długo by nie atakowali, gdyby nie czerwona kartka dla Carla.

Wojtek nie jest przeciętnym bramkarzem, ale też nie jest kotem na swojej pozycji. Spokojnie się mieści w TOP 30 najlepszych golkiperów na świecie :) Wojtek w formie spokojnie wystarczy Arsenalowi, Wojtek bez formy - nie. Dopiero wczoraj zagrał na miarę swoich oczekiwań. Dodał coś od siebie, coś ekstra, wybronił kilka piłek ponad stan i tego się oczekuje po bramkarzu grającym w czołowym klubie. Nie liczę, że w każdym meczu będzie popisywać się paradami i ratować Nam tyłki, ale od tego w sumie on jest :) Oby do końca sezonu zachował formę z wczorajszego spotkania, trochę szczęścia i jesteśmy w stanie wskoczyć na 4 miejsce!

Jeśli ktoś mówi, że Szczęsny jest przeciętnym bramkarzem, chyba nie ogląda go w akcji. To w głównej mierze dzięki niemu jesteśmy obecnie w LM. Obrona karnego z Udine, albo choćby obrona karnego strzelanego przez Kuyta, przecież gdyby nie te 3 pkt. to dzisiaj Tottenham byłby w LM, nie my. Jest genialny, popełnia błędy jak każdy, ale suma summarum jesteśmy dzięki niemu na plus.

Co do Martina O'Neila to bardzo go szanuję. Głównie za to co zrobił z Aston Villą. Za jego czasów ten klub był postrachem dla wszystkich w PL grając na Villa Park. Chciałbym, żeby to on albo David Moyes objęli stery nad Arsenal po odejściu Wengera. Ale dopiero za parenaście lat jak Wenger zdobędzie z nami LM, PL i co jeszcze będzie chciał :)

Ja tez nie mam pojecia jakim cudem nie strzelilismy w 1 połowie 3 goli bo była do tego okazja. Takie głupie pierdzielenie

Oj, biedny Mari.

Ja nigdy w Wojtka ani przez sekundę nie zwątpiłem. Nawet na Euro wszyscy gadali o nim źle a ja cały czas wierzyłem.

Wręcz przewiziałem, że Tytoń to nie jest bramkarz tej klasy. Stoi na lini bramkowej jakby ktoś go przyspawał, nie daje pewności obrońcą. I dlatego nie gra w PSV

generalnie nie stworzyli sytuacji po normalne akcji z gry tylko same stałe fragmenty gry. Raz Fletcher był sam na sam tyle, że tam była ewidentna ręka!

W tym meczu wygrała drużyna lepsza. I to nie powinno raczej nikogo dziwić patrząc na tabelę. Gdyby nie pudła Giroud i słupek Wallcota to ten mecz mógłby skończyć się pogromem, ale o każdym meczu można powiedzieć coś takiego. ;P

I co nadal uważacie że wojtek formę stracił??

Zdumiony ? W pierwszej połowie dominacja a w drugiej to Sunderland musiał gonić wynik i czerwona karta Carla więc nie ma co się dziwić że 2 połowa tak wyglądała.

Ten cud to Wojtek Szczęsny :D

A tam.. Dla mnie takie coś jak wychwalanie Szczęsnego jest nie na miejscu.. Ja wierzę w każdego piłkarza w składzie Arsenalu. No może po za SS'manem. Ale irytyje mnie fakt że kibice Arsenalu raz narzekają a za chwile jak coś się stanie wychwalają pod niebiosa. Rozumiem, że pewnym piłkarzom należy się krytyka , ale to wszystko zaczyna się dlatego że jeden powie złe słowo a cała reszta zaraz powtarza.

Co z tego, że psim swędem, że tyle zmarnowanych setek się nie zemściło jakimś cudem (Wojtek?).

Teraz nie ma co narzekać, 3 punkty w takich meczach to konieczność, choć do czerwonej kartki wyglądaliśmy naprawdę dobrze (Znowu skuteczność..)

Tym razem to my mieliśmy więcej szczęścia.

Bo właśnie Szczęsny stał na bramce ;D

Bo to odróżnia wielkie zespoły od "średniaków". Sunderland przecież ma całą kadrę wspaniałych piłkarzy, którzy potrafią robić niesamowite rzeczy z piłką. I tak można powiedzieć o każdej drużynie z PL. Jednakże to Arsenal "jakimś cudem" utrzymał korzystny dla niego rezultat. Najlepszym przykładem na to jest Man Utd, który często w swoich meczach jest cieniem samego siebie, ale osiągane przez nich wyniki są niepodważalne.