O tryumf pod wodzą nowego kapitana, Arsenal vs Liverpool!

O tryumf pod wodzą nowego kapitana, Arsenal vs Liverpool! 18.08.2011, 06:33, IceMan 3838 komentarzy

Pociąg opatrzony etykietą Premier League ruszył na dobre i rozpędza się z każdym obrotem ciężkich, żelaznych kół. Do kresu trasy, naznaczonego na 13 maja, jeszcze daleko, ale kolejna stacja czeka tuż za rogiem, w najbliższą sobotę. W tej rundzie spotkań najlepszej ligi Europy oczy wszystkich będą zwrócone na The Emirates Stadium, gdzie Arsenal podejmie Liverpool. Początek już o 13:45 czasu polskiego!

Różne opinie i wyroki słychać po zmianach zachodzących tego lata w północnym Londynie, ale co do jednego wątpliwości nie ma nikt – w Arsenalu dzieje się źle. Bardzo źle. Szczęśliwy (?!) koniec osiągnęła najdłuższa saga transferowa w dziejach futbolu z Ceskiem Fabregasem w roli głównej i FC Barceloną w roli pokrzywdzonej matki, której dziadek Wenger pieszczotliwie zwany kidnapperem porwał syna i przemycił do Anglii w worze ziemniaków. Cóż, przynajmniej rzewnego płaczu Katalończyków nie przyjdzie nam już słuchać. Przesądzone jest również odejście wyklętego przez kibiców The Gunners Samira Nasriego, który dzielnie walczy z Williamem Gallasem, Emmanuelem Adebayorem oraz Ashley’em Colem o miano najbardziej znienawidzonego eks-Kanoniera w nowożytnych dziejach klubu. Jeszcze kilka dni zwłoki, jeszcze kilka wpisów na twitterze i grudek złota przygotowanych przez szejków z Manchesteru, a Francuz stanie się murowanym faworytem do zgarnięcia tego zaszczytnego tytułu. W międzyczasie w ciszy, nieco „tylnymi drzwiami” z Arsenalu odszedł dobry duch drużyny i pupil fanów The Gunners - Emmanuel Eboue. Wygląda na to, że zespół, którego tworzenie jeszcze nie zostało ukończne znów jest przebudowywany i to od samych fundamentów. Pojawiły się nawet pogłoski, że architekt tej ciągnącej się jak guma arabska budowy – niejaki Monsieur Wenger – spostrzegł beznadziejność sytuacji i po bieżącym sezonie dezerteruje z Londynu podejmując pracę u zakutanych brodatych wujków z Bliskiego Wschodu.

Do białej gorączki kibiców 13-krotnych mistrzów doprowadza również fakt, że jedynym de facto wartościowym transferem tego lata pozostaje Gervinho. O zastępcy Fabregasa czy obiecanym już dawno stoperze nie słychać nic, a Wenger nabiera wody w usta wypierając się, że przecież czterej piłkarze już tego lata do nas zawitali, więc czego ci marudni kibice chcą. Jenkinson, Oxlade-Chamberlain i Campbell do jedenastki każdego zespołu świata przebiliby się przecież z miejsca. Aż gdzieś w sercu kłuje patrząc co się z klubem dzieje w jubileuszowym 125. roku istnienia, który miał przecież być dla nas wszystkich wyjątkowo radosny i owocny.

Na domiar złego los tak paskudnie zaplanował tegoroczny terminarz Premier League, że sam początek rozgrywek, mijający w północnym Londynie pod znakiem zmian, problemów i perturbacji, może niejako zdefiniować przebieg rundy jesiennej tego sezonu i zweryfikować faktyczne cele i ambicje podopiecznych Arsene’a Wengera. Po inaugurującym kampanię ligową remisie w Newcastle przyszła pora na potyczkę z trudnym Liverpoolem, a już za tydzień nadejdzie kolej wyprawy na Old Trafford. Nie można też zapomnieć, że między pojedynkami z potentatami Anglii Arsenal stoczy również piekielnie istotne spotkanie z włoskim Udinese w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu na The Emirates 4. Drużyna Serie A obnażyła wszystkie braki Kanonierów i tylko nieskuteczność gości oraz świetna postawa Wojciecha Szczęsnego sprawiła, że goście wrócili na Półwysep Apeniński z porażką 0-1.

W Liverpoolu nastroje panują zgoła odmienne. Eksperci, a także fani The Reds przewidują, że w tym sezonie klub z miasta Beatlesów prowadzony przez charyzmatycznego Kenny’a Dalglisha przeżyje swoiste odrodzenie, powróci na salony Ligi Mistrzów, a nawet być może włączy się do walki o mistrzostwo Anglii. Jednak według stosunkowo niewielkiej grupy sceptyków, do której swoją drogą zaliczam się ja, transfery przeprowadzone przez Dalglisha wzmacniają drużynę raczej na papierze niż faktycznie i dobitnie pokazują, że trener Liverpoolu mimo całego swojego kunsztu i charyzmy jest reliktem poprzedniej futbolowej epoki. Swój pierwszy mecz tego sezonu Czerwoni rozegrali przed tygodniem z Sunderlandem i, śladem Arsenalu, zremisowali 1-1 po bramce niezawodnego Luisa Suareza.

W zeszłym sezonie obie ekipy stoczyły ze sobą dwa niezwykle wyrównane i zacięte pojedynki, które zakończyły się podziałem punktów i remisem w stosunku 1-1. Na Anfield Road przez długi czas prowadzili gospodarze po bramce Davida N’Goga, ale w doliczonych minutach gry wysokiej klasy babolem popisał się Pepe Reina, który podarował gościom jedno cenne oczko. Natomiast w pamiętnej bitwie na The Emirates to Kanonierzy wyszli na prowadzenie w 94. Minucie po bramce Robina van Persiego z rzutu karnego. Gdy wydawało się, że nic złego już podopiecznych Wengera w tym spotkaniu nie spotka, do wyrównania doprowadził Kuyt również pewnie wykorzystując jedenastkę.

Gdyby problemów w Londynie było mało, Kanonierów prześladują ogromne kłopoty kadrowe. Na pewno w sobotnim meczu nie ujrzymy Jacka Wilshere’a, który zmaga się z urazem kostki, a także Alexa Songa oraz Gervinho. Ci dwaj piłkarze z Czarnego Kontynentu zostali zawieszeni na trzy ligowe spotkania za nieodpowiednie zachowanie wobec Bartona, a, co ciekawe, piłkarz Newcastle znany przecież na całą Anglię z wzorowego zachowania i dżentelmeńskiej ogłady zakończył tamten mecz jedynie z żółtą kartką na koncie. Cóż, nie od dziś FA rządzi się swoimi prawami. Jeśli dodamy do tego wątpliwe występy Johana Djourou, Armanda Traore a przede wszystkim Kierana Gibbsa oraz Tomasa Rosicky’ego zrozumiemy, że sytuacja kadrowa Arsenalu jest wprost dramatyczna. W świetle tych wszystkich urazów oraz odejścia Ceska Fabregasa środek pola The Gunners wygląda tak miernie i niekreatywnie, że przez głowę niejednego kibica Kanonierów przeszła myśl, że Arsene Wenger wtrzyma transfer Samira Nasriego i desygnuje Francuza na pole gry. Bez wątpienia nawet strzelający fochy, zadufany i pyszny Nasri z głową w górach arabskiego złota wspierany przez gromkie „Samir You’re a Cunt” dobiegające z trybun sprawiłby się lepiej od Henriego Lansbury’ego, ale ten wariant i tak jest skrajnie mało prawdopodobny.

Oczy wielu kibiców Arsenalu będą tego popołudnia zwrócone na Robina van Persiego, który oficjalnie przejął opaskę po Cesku Fabregasie i został nowym kapitanem londyńskiej drużyny. Lwia część fanów stołecznej drużyny uważa ten wybór za znakomity i jedyny pozytyw odejścia genialnego rozgrywającego do Katalonii postrzega właśnie w tym, że The Gunners są prowadzeni w końcu przez kapitana z prawdziwego zdarzenia i Kanoniera z krwi i kości. Czas pokaże, czy pierwszy mecz ery Robina w roli lidera 125-letnich Armat zakończy się zwycięstwem czy też gorzką porażką.

Tak naprawdę przewidzieć przebieg i wynik sobotniego meczu praktycznie się nie da. Obie drużyny przechodzą olbrzymie przemiany i z różnych powodów nie są jeszcze w odpowiedniej formie do rozpoczęcia sezonu. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że ze względu na chaos, destabilizację i fatalną sytuację kadrową w Arsenalu to Liverpool jawi się raczej w roli faworyta do zdobycia kompletu punktów.

Arsenal - Liverpool

Rozgrywki: 2. kolejka angielskiej Premier League

Data: 20 sierpnia 2011 roku, 13:45 czasu polskiego

Miejsce: Anglia, Londyn, The Emirates Stadium

Skład Kanonierzy.com:

Typ Kanonierzy.com: 1-3

LiverpoolPremier League autor: IceMan źrodło: Własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Cojatamwiem komentarzy: 24719.08.2011, 18:47

Dennis_Bergkamp

"Farsa"? A potem płacz, że na stronach Barcelony się spinaja na Arsenal...

sebastianf komentarzy: 331819.08.2011, 18:47

RPS...
Widzę, że czytasz pobieżnie i wyciągasz z treści to co odpowiada Twojej teorii. Rozumiem, że dla Ciebie gra w ciągu całego sezonu nie różni się niczym od jednego meczu pucharowego. Rozumiem również, że nie istnieje dla Ciebie żadna różnica między piłką nożną na wyspach, a w Hiszpanii.
Rozumiem również, że dla Ciebie mecz z Arsenalem... to był tylko jeden na CN (jak piszesz) bo ten w Anglii się nie odbył bo nie było czasu. W końcu rozumiem również, że zestawiając szanse zespołu w lidze w pierwszym rzędzie oceniasz wzrost (bo jakoś ja o tym nie pisałem). :D

Dennis_Bergkamp komentarzy: 277019.08.2011, 18:46

cojatamwiem@

zwyciestwa farsy w lidze sa jak najbardziej zasluzone...
ale nie w LM...
sa dobra druzyna, ale nie najlepsza na swiecie...

Cojatamwiem komentarzy: 24719.08.2011, 18:45

Dennis_Bergkamp

10 z nich? Mam rozumieć, że 4 z tych dziesięciu były by przeciwko czwartej i pierwszej drużynie?

RPS komentarzy: 51419.08.2011, 18:45

Dennis
tak tak i by spadli z ligi... żałosne...

Dennis_Bergkamp komentarzy: 277019.08.2011, 18:44

RPS

to sa pojedyncze mecze...
w pl jest ich 38...
wygrali by max 10 z nich...

Cojatamwiem komentarzy: 24719.08.2011, 18:43

sebastianf

Tłumacz sobie dalej w ten sposób zwycięstwa Barcelony... Aha i nie szukaj niepotrzebnej napinki "drogi specjalisto"

sebastianf komentarzy: 331819.08.2011, 18:43

Minął kolejny dzień. W lidze angielskiej obyło się bez wielkich transferów.

RPS komentarzy: 51419.08.2011, 18:43

Można ich nie lubić za głupie wypowiedzi i za to że 50% ich fanów to dzieci które im kibicują tylko dlatego że są na topie i odnoszą sukcesy, ale trzeba im oddać że w piłke grają najlepiej

szaman15 komentarzy: 94719.08.2011, 18:43

@Dennis, to są tylko spekulacje

Dennis_Bergkamp komentarzy: 277019.08.2011, 18:42

szaman

jak on zacznie negocjacje od 17mln to kiedy on sfinalizuje ten transfer?w zimowym okienku?

RPS komentarzy: 51419.08.2011, 18:41

sebastianf
Dlaczego uważasz, że jest tam mało klasowych przeciwników i że taka Barca w PL by sobie nieporadziła? Może dlatego, że czwarta drużyna Pl w poprzednim sezonie na CN nie oddała żadnego strzału na bramke i ograniczyła się tylko do wybijania piłki bo nic innego nie mogła zrobić? Tak samo jak wszyscy zadawali sobie pytanie jak sobie karly poradzą z obrońcami typu Ferdinand Vidic czy Terry bo w Hiszpani takich nie ma. W finale pokazali że potrafią

szaman15 komentarzy: 94719.08.2011, 18:39

cały Twitter trąbi że przymierzamy sie do Hazarda, co wiecej, niektórzy podają że Wenger zacznie od kwoty 17 mln Ł czyli około 4 mln mniej niż życzy sobie Lille, gdyż zeszliśmy do ceny 26 mln euro

kamil_9414 komentarzy: 282819.08.2011, 18:32

mdr_AFC---->
Ja tez mam Wojtka, ale nie zamierzam go zmieniac, tym bardziej będę trzymał kciuki za naszą defensywę- dla większych emocji!

sebastianf komentarzy: 331819.08.2011, 18:32

cojatamwiem...
Oczywiście, że jest najlepszą drużyną na świecie. Rozumiem, że najlepsza drużyna na świecie to ta, która wygrywa ligę hiszpańską :D i ligę mistrzów.
Zwróć uwagę nasz drogi specjalisto na jedną zasadniczą rzecz. Barcelona gra w lidze o której możemy spokojnie powiedzieć, że jest uboga w klasowych przeciwników, więc łatwość zdobycia pucharu dramatycznie wzrasta. Trzeba jednak pamiętać jeszcze o jednym ważnym aspekcie, siły tejże najlepszej ligii świata, który ma bezpośredni wpływ na sukces w grach międzynarodowych.
Otóż chodzi o to, że jak widać było w zeszłym sezonie przepaść, która dzieli Barcelone i Real od reszty ligii nie wymaga specjalnych nakładów sił w samej lidze. Pozwala to oczywiście na zupełnie inne gospodarowanie potencjałem piłkarskim zespołu. Powiem szczerze. Chciałbym zobaczyć gloryfikowaną przez Ciebie Barcelone w PL. Gdzie nikt nie odstawia nogi, gra do końca i nie podaje się nawałnicy "milionów" niepotrzebnych podań (udowodnione). Potem jeszcze puchar... trochę międzynarodowej rozrywki... i czekam na tę Barcelonę. :D

mdr_AFC komentarzy: 325319.08.2011, 18:30

Zastanawiam się czy nie zmienić GP na 2 kolejkę w FPS. Obawiam się, że Wojtek może puścić z 3 bramki :/ Co o tym sądzicie?

Leehu komentarzy: 1050319.08.2011, 18:28

@Adun94: Tego bym tak nie stawiał. Ja zawszę będę liczył na Arsenal nawet jeśli w tym sezonie odpukać będzie bił się o utrzymanie może w dwóch najbliższych meczach nie zdobędziemy 6 punktów. W zasadzie to szkoda że Wenger nie przygotowywał zespołu tak jak zawsze bo w poprzednich sezonach zawsze dobrze zaczynaliśmy sezon, więc możnaby było bardziej liczyć na Arsenal w pojedynkach z Liverp'lem czy MU, ale to nie zmienia faktu że jako kibic Arsenalu sercem powinieneś być za swoim klubem mimo że rozum mówi Ci coś innego.

matveg komentarzy: 3319.08.2011, 18:27

Andrzej Arshavin licze na Ciebie!

matveg komentarzy: 3319.08.2011, 18:27

Andrzej Arshavin licze na Ciebie!

Dennis_Bergkamp komentarzy: 277019.08.2011, 18:25

cojatamwiem@

nic nie mowilem o oszustwie z manchesterem, bo takiego nie bylo, ale tak w LM ostatnie 5 lat to same kanty...

kamil_9414 komentarzy: 282819.08.2011, 18:24

Adun--->
Dziękujemy za ten wyczrpujący komentarz, niewątpliwie podchodzi pod temat, o którym tutaj dyskutujemy oraz zmusza do głębokiej refleksji.

sebastianf komentarzy: 331819.08.2011, 18:23

Adun... siejesz defetyzm. Kolejny skrzywdzony kibic Arsenalu.

sulivein komentarzy: 4419.08.2011, 18:23

Jesli zagramy ustawieniem, Szczesny, Traore, Vermalen, Koscielny, Sagna, w srodku troszke cofnieci Rosa i Ramsey, Arshavin jako ofensywny pomocnik i głowny rozgrywający. Do tego na skrzydlach RvP, Walcott a napad Chamakh to nie powinno byc zle. Jest to tylko moje zdanie, ale z pewnoscia jest to najbardziej jakosciowy sklad jaki na ta chwile moze wystawic AW. Szkoda RvP na lewym skrzydle, ale moim zdaniem jest to o wiele lepsza opcja niz Benio. Co do samego Arshavina to tak bym go teraz wystawial, jako mozg zespolo - klasyczna 10. Tak gral w zenicie i to jest jego optymalna pozycja, a potencjal ten gracz ma niesamowity ;) Pozdrawiam

Cojatamwiem komentarzy: 24719.08.2011, 18:23

Dennis Bergkamp

Barcelona jest najlepsza na świecie i twoja antypatia do tej drużyny tego nie zmienia. Wszystko wygrywała oszustwami? Z Manchesterem pomógł im sędzia?

Adun94 komentarzy: 6419.08.2011, 18:22

z Liverpoolem przegramy 0:3

Leehu komentarzy: 1050319.08.2011, 18:22

@ostriket: Smutne jest to że gdy mówił o tym czy Barcelona zdobędzie tytuły wymienił tylko Manchester United i Inter, a o Arsenalu zapomniał mimo że to też wielki klub. Ale miło było zobaczyć że nadal ma szacunek do Wengera.

Adun94 komentarzy: 6419.08.2011, 18:22

Nic nie ugramy za kadencji Van Persiego tak jak miało to miejsce za kadencji Fabregasa

sebastianf komentarzy: 331819.08.2011, 18:20

Każda liga ma swoje wady... jednak największą wadą ligii hiszpańskiej jest jej przewidywalność. Zwycięstwo nad Realem lub Barceloną stanowi zalążek sensacji, a jeżeli dokonują tego kluby, których nie wymienił Axxxe stanowi to już niemalże cud.
Liczę na Malagę bo widać, że zespół się umacnia i nawiązując do angielskiego podwórka, a przede wszystkim Arsenalu... ciekawi mnie co by się stało, gdyby większościowy pakiet udziałów przejął jakiś "nafciarz" z Kataru.

Dennis_Bergkamp komentarzy: 277019.08.2011, 18:19

axxxe

farsa jest najlepsza na swiecie?
...
farsa co prawda wygrywa hiszpanskie tytuly, ale sam powiedziales to hiszpanska liga jest strasznie kiepska...
wszystkie wygrane LM w ciagu ostatnich 5 lat farsa zdobywala za pomoca oszustw(w 05/06 tez, tylko oszukiwala nie z arsenalem, a z milanem)...

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11519.08.2011, 18:13

Fakt, ze Barcelona jest najlepszym klubem na swiecie, a Real najbardziej utytulowanym nie czyni Primera Division najlepszej ligi na swiecie. W Hiszpanii jestem miedzy innymi za Valencia i Villarrealem, ale nie zmienia to faktu, ze nie widze jaka jest roznica miedzy nimi a Barca i Realem. Poza tymi druzynami oraz Sevilla, Atletico i Bilbao liga hiszpanska nie istnieje. Jedynie dobrze zarzadzana i wzmocniona Malaga moze zmniejszyc do nich dystans. W PL nie ma juz Top 4. W tej chwili Tottenham i Manchester City wyrownaly poziom ligi w gore. Inne druzyny jak Stoke, ktore mimo niskiej pozycji w lidze doszlo do finalu FA Cup i byc moze zagra w LE lub Birmingham zwycieskie w CC i majace szanse na wystepy w LE mimo spadku do Championship rowniez swiadcza o wyzszosci PL. Poza tym jest Everton, Liverpool czy inne kluby aspirujace do walki o wysokie lokaty. Nie ma porownania. Ligue 1 czy Bundesliga ida do przodu, wiec niech Primera Division oglada sie za siebie ;)

sebastianf komentarzy: 331819.08.2011, 18:13

Nie, błagam tylko nie to... nie po raz kolejny temat Fabregasa. :D

sebastianf komentarzy: 331819.08.2011, 18:11

Cóż, jestem po wstrząsającym artykule o kłopotach drużyny Szczęsnego przed meczem z Liverpoolem. Oczywiście na interii. Wynika z niego, że jedynym możliwym scenariuszem, jest albo druzgocząca porażka, albo poddanie się walkowerem.
Kluczowym piłkarzem Arsenalu został Clichy, a za osłabienie uznano odejście Denilsona. Hmm... ciekawe.

Dennis_Bergkamp komentarzy: 277019.08.2011, 18:11

ostriket
"nawet w najsmielszych snach nie wyobrazalem sobie, ze ktoregos dnia zagram w pierszym zespole farsy"
fabs niczym nie rozni sie od innych zawodnikow farsy...
"oferta jaka zlozyli(arsenal w 2003)byla brutalna" WTF?!przyszli z kijami bassetballowymi i przemycili go w worku?

"wiem,ze od niego(guardioli) moge sie wiele nauczyc"
jaki lizus z tego fabsa...

Cojatamwiem komentarzy: 24719.08.2011, 18:10

Leehu

5 drużyn z Anglii w LM? To by było strasznie nudne...

Leehu komentarzy: 1050319.08.2011, 18:05

Może angielskie kluby nie zdobywają co roku ligi mistrzów ale od 2004 roku tylko w 2010 roku angielska drużyna nie grała w finale tych rozgrywek co tu dużo mówić jak przypominam sobie sezon 2008/2009 to w półfinale znalazły się 3 kluby z Anglii i jeden klub z Hiszpanii, no i jeszcze to że przed startem ligi nie można wskazać śmiało która drużyna zagra w lidze mistrzów wiadomo cześć powie że Manchester United jest pewniakiem z Chelsea ale jak Liverpool wypadał z wielkiej 4 to też wiele osób mówiło o tym że oni są pewniakiem aby tam pozostać tymczasem z zamkniętymi oczami mogę wam powiedzieć kto zagra w lidze mistrzów z Hiszpanii na pewno będzie to Barca i Real i wcale bym się nie zdziwił jakby UEFA zabrała jedno miejsce Hiszpanom i oddała Anglikom.

sebastianf komentarzy: 331819.08.2011, 18:05

Liczę Malagę, bo odnoszę wrażenie że może coś ugrają... skoro tak się... wzmacniają. :D co do przepaści... to znowu bez szaleństw... chłopaki nie grają bo czekają na kasę. :D

KondzioElite komentarzy: 618719.08.2011, 18:03

@c13
Tytuł sam mówi za siebie ;p

Vilanova (czy jak to się tam pisze...) oddał Mułrinho po tym jak ten wsadził mu palec w oko.

Dennis_Bergkamp komentarzy: 277019.08.2011, 18:00

adipetre

hahaha!
a ja myslalem, ze tylko tusk, komor, napieralski i kaczynski potrafia gadac glupoty!

concrete13 komentarzy: 869819.08.2011, 18:00

to Jose też oberwał? :)

youtube.com/watch?v=RgHjEFZjh7U&feature=player_embedded

ostriket komentarzy: 698119.08.2011, 17:58

fcbarca.com/index2.php?goto=kom&news=37803

nie wiem czy było już tu dzisiaj ^^

kamil_9414 komentarzy: 282819.08.2011, 17:57

Leehu--->
Pol Polski sie z niego nie śmieje.
3/4 Polski to są "kibice" barcelony, ktorzy fapują na widok tego tematu.

KondzioElite komentarzy: 618719.08.2011, 17:54

Dlaczego liczysz Malagę? Póki co to oni kupują - nie grają.

Real, FCB, przepaść, Valencia, Villareal, mała przepaść, Atletico, Athletic, przepaść, przepaść, nadal przepaść, reszta ligi.

kamil_9414 komentarzy: 282819.08.2011, 17:53

tyle ze Valencia zeby kompletnie nie zbankrutowac to sprzedaje co roku najlepszych zaowdnikow i najlepsze ze nierzadko do Realu albo tych drugich ;p

Leehu komentarzy: 1050319.08.2011, 17:53

@adipetre: Hahaha very funny news ciekaw jestem kto jest redaktorem na interi w sporcie jak go znacie to powiedzcie mu że pół Polski się z niego śmieje. Widać jaka to najlepsza liga świata połowy klubów nie stać na wypłacenie pensji zawodnikom.

sebastianf komentarzy: 331819.08.2011, 17:50

Najlepszej ligii świata!? Angielska już gra... przecież... :D A takie małe ligii, gdzie są cztery kluby... się nie liczą... Real, Barcelona, Valencia i teraz Malaga :D

mskafc komentarzy: 579619.08.2011, 17:48

aldipetre

Hahahaha, fanboy farsy wymyslal haslo.

adipetre komentarzy: 79719.08.2011, 17:47

sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/hiszpanska/news/start-najlepszej-ligi-swiata-odlozony,1683565

Wiedzialem ze albo interia albo gazeta.pl wyskoczy z takim haslem.

KondzioElite komentarzy: 618719.08.2011, 17:43

Phiii! Vpr albo Alex mieli to zdjęcie na awatarze ;D

mskafc komentarzy: 579619.08.2011, 17:42

a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/205921_201736739885876_163123777080506_548481_2713993_n.jpg

omg

mskafc komentarzy: 579619.08.2011, 17:42

http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/205921_201736739885876_163123777080506_548481_2713993_n.jpg

pozdro :D

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady