O tryumf pod wodzą nowego kapitana, Arsenal vs Liverpool!

O tryumf pod wodzą nowego kapitana, Arsenal vs Liverpool! 18.08.2011, 06:33, IceMan 3838 komentarzy

Pociąg opatrzony etykietą Premier League ruszył na dobre i rozpędza się z każdym obrotem ciężkich, żelaznych kół. Do kresu trasy, naznaczonego na 13 maja, jeszcze daleko, ale kolejna stacja czeka tuż za rogiem, w najbliższą sobotę. W tej rundzie spotkań najlepszej ligi Europy oczy wszystkich będą zwrócone na The Emirates Stadium, gdzie Arsenal podejmie Liverpool. Początek już o 13:45 czasu polskiego!

Różne opinie i wyroki słychać po zmianach zachodzących tego lata w północnym Londynie, ale co do jednego wątpliwości nie ma nikt – w Arsenalu dzieje się źle. Bardzo źle. Szczęśliwy (?!) koniec osiągnęła najdłuższa saga transferowa w dziejach futbolu z Ceskiem Fabregasem w roli głównej i FC Barceloną w roli pokrzywdzonej matki, której dziadek Wenger pieszczotliwie zwany kidnapperem porwał syna i przemycił do Anglii w worze ziemniaków. Cóż, przynajmniej rzewnego płaczu Katalończyków nie przyjdzie nam już słuchać. Przesądzone jest również odejście wyklętego przez kibiców The Gunners Samira Nasriego, który dzielnie walczy z Williamem Gallasem, Emmanuelem Adebayorem oraz Ashley’em Colem o miano najbardziej znienawidzonego eks-Kanoniera w nowożytnych dziejach klubu. Jeszcze kilka dni zwłoki, jeszcze kilka wpisów na twitterze i grudek złota przygotowanych przez szejków z Manchesteru, a Francuz stanie się murowanym faworytem do zgarnięcia tego zaszczytnego tytułu. W międzyczasie w ciszy, nieco „tylnymi drzwiami” z Arsenalu odszedł dobry duch drużyny i pupil fanów The Gunners - Emmanuel Eboue. Wygląda na to, że zespół, którego tworzenie jeszcze nie zostało ukończne znów jest przebudowywany i to od samych fundamentów. Pojawiły się nawet pogłoski, że architekt tej ciągnącej się jak guma arabska budowy – niejaki Monsieur Wenger – spostrzegł beznadziejność sytuacji i po bieżącym sezonie dezerteruje z Londynu podejmując pracę u zakutanych brodatych wujków z Bliskiego Wschodu.

Do białej gorączki kibiców 13-krotnych mistrzów doprowadza również fakt, że jedynym de facto wartościowym transferem tego lata pozostaje Gervinho. O zastępcy Fabregasa czy obiecanym już dawno stoperze nie słychać nic, a Wenger nabiera wody w usta wypierając się, że przecież czterej piłkarze już tego lata do nas zawitali, więc czego ci marudni kibice chcą. Jenkinson, Oxlade-Chamberlain i Campbell do jedenastki każdego zespołu świata przebiliby się przecież z miejsca. Aż gdzieś w sercu kłuje patrząc co się z klubem dzieje w jubileuszowym 125. roku istnienia, który miał przecież być dla nas wszystkich wyjątkowo radosny i owocny.

Na domiar złego los tak paskudnie zaplanował tegoroczny terminarz Premier League, że sam początek rozgrywek, mijający w północnym Londynie pod znakiem zmian, problemów i perturbacji, może niejako zdefiniować przebieg rundy jesiennej tego sezonu i zweryfikować faktyczne cele i ambicje podopiecznych Arsene’a Wengera. Po inaugurującym kampanię ligową remisie w Newcastle przyszła pora na potyczkę z trudnym Liverpoolem, a już za tydzień nadejdzie kolej wyprawy na Old Trafford. Nie można też zapomnieć, że między pojedynkami z potentatami Anglii Arsenal stoczy również piekielnie istotne spotkanie z włoskim Udinese w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu na The Emirates 4. Drużyna Serie A obnażyła wszystkie braki Kanonierów i tylko nieskuteczność gości oraz świetna postawa Wojciecha Szczęsnego sprawiła, że goście wrócili na Półwysep Apeniński z porażką 0-1.

W Liverpoolu nastroje panują zgoła odmienne. Eksperci, a także fani The Reds przewidują, że w tym sezonie klub z miasta Beatlesów prowadzony przez charyzmatycznego Kenny’a Dalglisha przeżyje swoiste odrodzenie, powróci na salony Ligi Mistrzów, a nawet być może włączy się do walki o mistrzostwo Anglii. Jednak według stosunkowo niewielkiej grupy sceptyków, do której swoją drogą zaliczam się ja, transfery przeprowadzone przez Dalglisha wzmacniają drużynę raczej na papierze niż faktycznie i dobitnie pokazują, że trener Liverpoolu mimo całego swojego kunsztu i charyzmy jest reliktem poprzedniej futbolowej epoki. Swój pierwszy mecz tego sezonu Czerwoni rozegrali przed tygodniem z Sunderlandem i, śladem Arsenalu, zremisowali 1-1 po bramce niezawodnego Luisa Suareza.

W zeszłym sezonie obie ekipy stoczyły ze sobą dwa niezwykle wyrównane i zacięte pojedynki, które zakończyły się podziałem punktów i remisem w stosunku 1-1. Na Anfield Road przez długi czas prowadzili gospodarze po bramce Davida N’Goga, ale w doliczonych minutach gry wysokiej klasy babolem popisał się Pepe Reina, który podarował gościom jedno cenne oczko. Natomiast w pamiętnej bitwie na The Emirates to Kanonierzy wyszli na prowadzenie w 94. Minucie po bramce Robina van Persiego z rzutu karnego. Gdy wydawało się, że nic złego już podopiecznych Wengera w tym spotkaniu nie spotka, do wyrównania doprowadził Kuyt również pewnie wykorzystując jedenastkę.

Gdyby problemów w Londynie było mało, Kanonierów prześladują ogromne kłopoty kadrowe. Na pewno w sobotnim meczu nie ujrzymy Jacka Wilshere’a, który zmaga się z urazem kostki, a także Alexa Songa oraz Gervinho. Ci dwaj piłkarze z Czarnego Kontynentu zostali zawieszeni na trzy ligowe spotkania za nieodpowiednie zachowanie wobec Bartona, a, co ciekawe, piłkarz Newcastle znany przecież na całą Anglię z wzorowego zachowania i dżentelmeńskiej ogłady zakończył tamten mecz jedynie z żółtą kartką na koncie. Cóż, nie od dziś FA rządzi się swoimi prawami. Jeśli dodamy do tego wątpliwe występy Johana Djourou, Armanda Traore a przede wszystkim Kierana Gibbsa oraz Tomasa Rosicky’ego zrozumiemy, że sytuacja kadrowa Arsenalu jest wprost dramatyczna. W świetle tych wszystkich urazów oraz odejścia Ceska Fabregasa środek pola The Gunners wygląda tak miernie i niekreatywnie, że przez głowę niejednego kibica Kanonierów przeszła myśl, że Arsene Wenger wtrzyma transfer Samira Nasriego i desygnuje Francuza na pole gry. Bez wątpienia nawet strzelający fochy, zadufany i pyszny Nasri z głową w górach arabskiego złota wspierany przez gromkie „Samir You’re a Cunt” dobiegające z trybun sprawiłby się lepiej od Henriego Lansbury’ego, ale ten wariant i tak jest skrajnie mało prawdopodobny.

Oczy wielu kibiców Arsenalu będą tego popołudnia zwrócone na Robina van Persiego, który oficjalnie przejął opaskę po Cesku Fabregasie i został nowym kapitanem londyńskiej drużyny. Lwia część fanów stołecznej drużyny uważa ten wybór za znakomity i jedyny pozytyw odejścia genialnego rozgrywającego do Katalonii postrzega właśnie w tym, że The Gunners są prowadzeni w końcu przez kapitana z prawdziwego zdarzenia i Kanoniera z krwi i kości. Czas pokaże, czy pierwszy mecz ery Robina w roli lidera 125-letnich Armat zakończy się zwycięstwem czy też gorzką porażką.

Tak naprawdę przewidzieć przebieg i wynik sobotniego meczu praktycznie się nie da. Obie drużyny przechodzą olbrzymie przemiany i z różnych powodów nie są jeszcze w odpowiedniej formie do rozpoczęcia sezonu. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że ze względu na chaos, destabilizację i fatalną sytuację kadrową w Arsenalu to Liverpool jawi się raczej w roli faworyta do zdobycia kompletu punktów.

Arsenal - Liverpool

Rozgrywki: 2. kolejka angielskiej Premier League

Data: 20 sierpnia 2011 roku, 13:45 czasu polskiego

Miejsce: Anglia, Londyn, The Emirates Stadium

Skład Kanonierzy.com:

Typ Kanonierzy.com: 1-3

LiverpoolPremier League autor: IceMan źrodło: Własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
FabsAFC komentarzy: 6578 newsów: 17218.08.2011, 21:54

Ja koszulkę kupiłem w zeszłym roku w The Armoury chyba ;) albo w tym drugim, również na stadionie. ; ). Finanse nie pozwalają na coroczne wydawanie 250 zł ;/

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11518.08.2011, 21:54

grand92 --> nienawidze Tottenhamu, ale gdyby spadli w nadchodzacym sezonie zabrakloby Derbow Polnocnego Londynu, a tego przeciez nie chcemy, bo malo jest lepszych rzeczy niz lanie Kogutow ;)

ste100 komentarzy: 331818.08.2011, 21:54

Domowa. Wyjazdowe mam polo.

ste100 komentarzy: 331818.08.2011, 21:54

Liga nasza.

Smoq komentarzy: 86418.08.2011, 21:53

ste100 domowa czy wyjazdowa ?;p

mitmichael komentarzy: 4924318.08.2011, 21:53

Szybko ten temat sie rozwinal :D Moze w Fifie a moze nie - przynajmniej w 50%

ste100 komentarzy: 331818.08.2011, 21:53

A ja wczoraj kupiłem koszulkę i sobie nicka walnąłem na plecach :)

Dennis_Bergkamp komentarzy: 277018.08.2011, 21:53

kolo

ja tam bym wolal:

#1 arsenal
#2 liverpool
#3 blackburn
#4 sunderland

#20 man $hity, tottenham, man utd, chelsea;)

Smoq komentarzy: 86418.08.2011, 21:52

Gooner250 nie wieszaj się ;D bo się obrazimy na Ciebie ;d

grand92 komentarzy: 793718.08.2011, 21:52

Gooner250

nie wieszaj się bo Arsenal nie będzie miał dochodu z corocznych zakupów koszulek przez Ciebie :D

pelek komentarzy: 214618.08.2011, 21:52

Nie nie nie
Stoke powinno być na miejscu gwarantującym grę w LM.
W grupie wiadomo już z kim.

bugi komentarzy: 4718.08.2011, 21:52

Podanie ręki na pewno będzie. Ci dwaj panowie mają więcej kultiry niż inni z Hiszpanii.

ste100 komentarzy: 331818.08.2011, 21:51

@Michall53
Kibic Arsenalu nie powinien mówić że Tottenham jest fajny.

Gooner250 komentarzy: 132518.08.2011, 21:51

mitmichael--> no z takim składem to byśmy walczyli o wszystko.

Cholera, wiecie co dranie, takiego smaku mi narobiliście, że jak nikt nie przyjdzie, to chyba się powieszę :D :D

Michall53 komentarzy: 5018.08.2011, 21:50

nie żebym go lubił ale fajnie grają

Arsenal_1886 komentarzy: 1952118.08.2011, 21:50

mitmichael > W Fifie czy w managerze jest to możliwe ;p

Kolo komentarzy: 19518.08.2011, 21:50

@bugi

No co ty, dobre Fuck off sie przyda. Zreszta Wengera ciezko lubic i czasem zasluguje na twarde slowa. :P

ste100 komentarzy: 331818.08.2011, 21:50

@bugi
A niech się spinają, byle sobie podali ręce. Rywalizacja tak, chamstwo i brak kultury nie.
Zobaczcie do czego doszło... jeden taki już ludziom palce w oczy wkłada. Następnym razem będzie ich łapał za siusiaki.

Gigi komentarzy: 7198 newsów: 4818.08.2011, 21:50

Hazard od Samira jest młodszy, czy lepszy.. trudno powiedzieć, ale raczej będzie wierniejszy, bo nie raz i nie dwa sie pochlebnie o nas wypowiadał. No i jakby przeszedł, to na pewno podpisze długoterminowy kontrakt, natomiast $amir zapewne odszedłby za rok za free, także panie Wenger, działaj Pan. Nasri to nie jest twór naszej akademii, więc sprzedać go i wymienić na lepszy, wierniejszy model ;)

grand92 komentarzy: 793718.08.2011, 21:50

Moje wymarzona tabela

*1.Arsenal
*2.Chelsea
*3.Liverpool
*4.ManU

*18.Stoke
*19.ManCity
*20.Tottenham

Michall53 komentarzy: 5018.08.2011, 21:50

Totenham jest całkiem fajny

peciakk komentarzy: 10489 newsów: 518.08.2011, 21:50

Patrick1610@
O nie masz wpierdziel! xD Joke;D

mitmichael komentarzy: 4924318.08.2011, 21:49

Szesny - Sagna, Jagielka, Vermaelen, Baines - Song, Wilshere - Gervinho, Guarin, Haazard - Robin

Nawet fajnie to wyglada :)

Patrick1610 komentarzy: 45418.08.2011, 21:49

wiem wiem ze tottenham to chyba najwiekszy "wróg" Arsenalu ale jakos lubie nawet ta druzyne, bez wiekszych transferow itp jakos sobie radzi w PL ;P Tylko nie bijcie;P

bugi komentarzy: 4718.08.2011, 21:49

Mam nadzieję że obejdzie się bez spięć na lini Dalglish - Wenger :D

Gooner250 komentarzy: 132518.08.2011, 21:48

Nani w Arsenalu?? :D
To nie lepiej Rooneya?

Może Wenger zacznie grać 2 napastnikami obok siebie.

grand92 komentarzy: 793718.08.2011, 21:48

bugi

ja byłem kibicem Liverpoolu za czasów Dudka ( w sensie od 2004 roku jestem kibicem Arsenalu a Liverpool był wtedy moim ulubionym klubem) dlatego mam sentyment do was

peciakk komentarzy: 10489 newsów: 518.08.2011, 21:48

Bugi@
1.Arsenal
2.Liverpool
Takie pozycje koncowe w lidze, i takie w moim sercu:)

Kolo komentarzy: 19518.08.2011, 21:47

@Patrick

Jak dla mnie to lepsze byloby
#1 Arsenal
#2 Liverpool
#3 Chelsea
#4 Manu

#20 Tottenham
:D

Kolo komentarzy: 19518.08.2011, 21:47

@Patrick

Jak dla mnie to lepsze byloby
#1 Arsenal
#2 Liverpool
#3 Chelsea
#4 Manu

#20 Tottenham
:D

ste100 komentarzy: 331818.08.2011, 21:47

@Patrick1610
No z tym 4-tym miejscem dla Tottenhamu przesadziłeś. 20 miejsce idealne.

FabsAFC komentarzy: 6578 newsów: 17218.08.2011, 21:47

ste100

Dołożę się do paliwa.

szaman15 komentarzy: 94718.08.2011, 21:47

@ste100, tak jak już pisalem wczesniej. dostajemy za Samira 25mln funtów co w przeliczeniu na euro daje 30 mln czyli przy transferze Hazarda wychodzimy na zero, nic nie tracimy

bugi komentarzy: 4718.08.2011, 21:46

Gigi dzięki ;)
Jeśli będziemy w TOP4 to będzie super..;) Wam chciałoby się życzyć majstra ale nie wiem czy ktokolwiek będzie w stanie konkurować z Man Utd. Zawsze jeśli LFC odpada z walki o tytuł liczę na Arsenal i trzymam za nich kciuki.

Kolo komentarzy: 19518.08.2011, 21:46

Ja tam zycze Liverpoolowi miejsca jak najwyzszego kosztem i City i Chelsea i Manu. :) Tylko, zeby byl pod Arsenalem. :P

ste100 komentarzy: 331818.08.2011, 21:46

@FabsAFC; szaman15;
A niech odchodzi w cholerę; jeśli kasa z jego transferu pójdzie na Hazarda to sam go z chęcią zawiozę na lotnisko.

FabsAFC komentarzy: 6578 newsów: 17218.08.2011, 21:45

Michall53

Od razu Messiego z CR7 w pakiecie..

Patrick1610 komentarzy: 45418.08.2011, 21:45

#1 Arsenal
#2 Liverpool
#3 Manchester
#4 Tottenham

takie zestawienie na koniec sezonu byloby super;P

peciakk komentarzy: 10489 newsów: 518.08.2011, 21:45

Michall53@
Hahaha:D Zejdz na ziemie!

Smoq komentarzy: 86418.08.2011, 21:45

youtube.com/watch?v=m4n6FTr5Lbc sorki mój błąd *

grand92 komentarzy: 793718.08.2011, 21:45

ste100

niestety jeszcze wku**** kibiców na The Emirates

Michall53 komentarzy: 5018.08.2011, 21:45

A co byście powiedzieli na Naniego w Arsenalu?

FabsAFC komentarzy: 6578 newsów: 17218.08.2011, 21:44

ste100

Podobno jest w Manchesterze. Myślę, że jak nie dzisiaj do wieczora to jutro na pewno będzie info o transferze $amira

szaman15 komentarzy: 94718.08.2011, 21:44

@ste100, zapewne City czeka na jakiegoś "maila" od AFC tak jak miało to miejsce przy transferze Cesca

dziki komentarzy: 61118.08.2011, 21:44

Nie bójmy się tego meczu :) Straciliśmy kilku zawodników ale to nie znaczy że jesteśmy słabi ...

Gigi komentarzy: 7198 newsów: 4818.08.2011, 21:44

@bugi

Życzę Wam szczerze top4 kosztem City ;)

FabsAFC komentarzy: 6578 newsów: 17218.08.2011, 21:44

Co do meczu, Sunderland na wyjeździe zremisował z LFC to my mamy przegrać u siebie?

Smoq komentarzy: 86418.08.2011, 21:44

www.youtube.com/watch?v=m4n6FTr5Lbc serio bardzo dobry filmik o Edenie tak dla podtrzymania euforii . :)

mitmichael komentarzy: 4924318.08.2011, 21:44

Ja bym wolal Freddyego Guarina chociaz Moutinho to tez swietny pilkarz

Kolo komentarzy: 19518.08.2011, 21:43

@Mizzou

Nie atakuj tak imprecisa. :P Moze i ma troche dziwne zdanie na wiele tematow, ale mimo wszystko milo sie z nim dyskutuje. ^^

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady