Obowiązkowe zwycięstwo: Arsenal 3-0 Bournemouth
09.09.2017, 17:05, Łukasz Wandzel 1767 komentarzy
Przerwa reprezentacyjna za nami, co ucieszyło pewnie każdego fana rozgrywek Premier League. Jednym ze starć 4. kolejki była dziś rywalizacja o punkty między zespołem Arsenalu i drużyną Bournemouth. Być może chwila oddechu i gra w barwach narodowych pomogła The Gunners otrząsnąć się po koszmarnym występie przeciwko Liverpoolowi oraz pechowej przegranej ze Stoke, ponieważ piłkarze Arsene'a Wengera, bezdyskusyjnie, byli lepsi w tym spotkaniu, co potwierdzili zdobytymi bramkami, a także zachowanym czystym kontem. Szkoda jedynie, że to dopiero pierwsze ligowe czyste konto w tym sezonie. Gospodarze mogli także popisać się większą skutecznością, gdyż rezultat 3-0 to najniższy możliwy wymiar kary dla przyjezdnych.
Trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski po wygranej z rywalem, który na początku sezonu 2017/2018 prezentuje się jeszcze gorzej niż Arsenal. Ekipa Bournemouth nie stanowiła żadnej przeszkody dla londyńczyków, jednak to dopiero kolejne mecze zweryfikują formę The Gunners. Na razie można powiedzieć tylko tyle, że spełnili oni swój obowiązek - zdobyli 3 punkty w meczu, po którym każdy tego od nich oczekiwał. Pewnie wywalczone zwycięstwo, mimo wszystko, nie oznacza, że Kanonierzy mogą zapomnieć o meczu z Liverpoolem. Dzisiejszego popołudnia odpowiedzieli oni jedynie na porażkę, o czym zapewne wspomni na konferencji prasowej Arsene Wenger. To niestety nie równa się pełnej rehabilitacji, a tylko jednemu z kroków w jej kierunku.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Čech - Mustafi, Koscielny, Monreal - Bellerín, Ramsey (67' Coquelin), Xhaka, Kolasinac - Özil, Welbeck (75' Alexis) - Lacazette (75' Giroud).
Bournemouth: Begovic - Cook, Ake, Mings - Smith, Gosling, Arter, Daniels - King, Defoe (71' Mousset), Fraser (37' Ibe).
Jeśli Eddie Howe liczył na to, że jego podopieczni zdołają wykorzystać słabą dyspozycję Arsenalu z ostatnich tygodni, to po ostatnim gwizdku sędziego musi być bardzo rozczarowany. W obronie popularnych Wiśni należy zwrócić uwagę na to, że nie stały one przed najłatwiejszym zadaniem. Choć, podobnie jak Kanonierzy, fatalnie weszły w sezon, to jednak dzisiaj grały na wyjeździe. Londyńczycy mieli ten komfort, że występowali przed własną publicznością, co pozwoliło im w pełni kontrolować to spotkanie i zgarnąć 3 punkty za zwycięstwo.
Zespół Bournemouth nie powalczył nawet kilka minut. Od początku do końca to gospodarze byli stroną przeważającą. Dowodzi tego choćby otwarcie wyniku, które nastąpiło już w 6. minucie meczu, kiedy Danny Welbeck, po wrzutce Seada Kolasinaca, posłał futbolówkę głową w stronę bramki rywala. Drugi gol Arsenalu miał miejsce nieco ponad 20 minut później. Wtedy to Alexandre Lacazette po raz kolejny w tym sezonie pokazał, że jest piłkarzem najwyższej klasy. Francuz pewnym strzałem z okolicy szesnastego metra sprawił, że Begovic nie miał nic do powiedzenia.
Nie jest tajemnicą, że nawet prowadzenie 2-0 do przerwy nie uspokoiło wielu kibiców Arsenalu. Faktem jest jednak, że ich ulubieńcy rzadko dopuszczali rywala do sytuacji, które naprawdę zagrażały bramce Petra Cecha. Najlepszą z nich miał chyba Jermain Defoe na początku drugiej części spotkania. Najczęściej Wiśnie dostawały prezenty od Kanonierów w postaci darmowych piłek, z którymi mogli wbiec przed ich pole karne. Stąd też teza, że środek pola Arsenalu nie zachwycił. W pewnych momentach niecelność podań aż raziła w oczy.
W 2. i 3. kolejce Premier League raził także Danny Welbeck, głównie swoją nieskutecznością. A tu proszę, 2 trafienia i asysta. Niektórzy drwili ostatnio z Anglika, lecz tak naprawdę, przy znakomitej umiejętności dochodzenia do sytuacji strzeleckich, brakowało u niego jedynie wykończenia. Tego dnia udało mu się pokonać bramkarza, ale samo spotkanie powinien zakończyć przynajmniej z hat-trickiem. Może był to jednorazowy pokaz umiejętności Danny'ego, a może Arsene Wenger ma powód, dla którego wystawia go w wyjściowej jedenastce co tydzień.
Nie da się ukryć, że po objęciu trzybramkowego prowadzenia The Gunners nie parli już tak do przodu. Obrona Bournemouth wydawała się być odkryta, ale niedokładność każdego zagrania sprawiała, że Arsenalowi gra nie wychodziła tak jak wcześniej. Później na boisku pojawili się Alexis Sanchez i Olivier Giroud, ale obaj panowie nie odmienili gry ofensywnej zespołu. Gospodarze zwycięstwo mieli w kieszeni, ale mogli wygrać nawet dwa razy wyższym wynikiem. Jednak to nie ma już znaczenia. Prawdziwym sprawdzianem będzie mecz przeciwko Chelsea, który odbędzie się już w przyszłą niedzielę.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Chcialby ktoś może oryginalną koszulke Arsenalu z Sanchezem. Chętnke wymienie za koszulke Manchesteru z Ibrą, Lukaku Pogba mozliwa ewentualna doplata z mojej strony.
@ThisIsOurSeason
Jeszcze nigdy nic podobnego nie widziałem i pewnie nie zobaczę.
Na pewno to nie była moja ostatnia wizyta na tej wyspie.
Jedziesz samochodem i co 30 minut zupełnie zmienia się krajobraz jakbyś odwiedził wszystkie kontynenty, a nie jedną wyspę...
@erykgunner:
Nie będę się w tej dyskusji opowiadał za żadną ze stron, ani nie wbiję w nią z butami, ale akurat w "byciu najbardziej polewkowym klubem na świecie" ma rację.
Statystyk nikt nie prowadzi, ale tak na prawdę to te 6 pucharów jedynie zresetowały nam licznik beki w necie. Miejsce 4 i 1/8 LM to dalej powody do żartów. Żartów które zobaczysz wszędzie. Nie tylko w miejscach w jakiś sposób z Arsenalem związanych.
Nie widzę klubu w Anglii z którego aż tyle i tak intensywnie by się nabijano. Z Liverpoolu się śmieją z mistrzostwa, ale te żarty ciężkie nie są, z Manchesterów, Chelsea i nawet KFC śmieją się tylko sytuacyjnie, a u nas? Post o Arsenalu, pełno beki, post o lidze angielskiej? pełno beki. Post o LM? beka, o LE? Beka. Post o transferach (jakiegokolwiek klubu)? Beka z Arsenalu. Post o lidze hiszpańskiej/włoskiej/francuskiej/niemieckiej/jakiejkolwiek innej? Wystarczy, że pojawi się 4. i już karuzela śmiechu się kręci.
Takie coś ma pomóc nam zdobywać korzystne umowy sponsorskie? Póki co chyba tylko Play i formuła 4.0
@19TOMEK91: Pewnie, że wszedl.Ogólnie całe US Open bardzo udane.Dawno takiej kapuchy nie wygrałem, a do tego Nadal wraca na szczyt.Jest z czego się cieszyć podczas tej biedy z Arsenalem :P
@mallen:
Jak wrażenia z Islandii ?
"- sezon sie dopiero rozpoczal, 4 kolejka wiec mozemy wygrac jeszcze wszystko co mozliwe, nic nie jest stracone"
lol
jak naiwnym trzeba być...
Krótka historia.
Właśnie wróciłem z Islandii. W jednym z noclegów gospodynią okazała się starsza Pani - Islandka, która była rok temu w Toruniu (świat jest mały). Po chwili poznałem jej psa okazało się, że ma na imię Chiciarito, więc pytam jak ten piłkarz? Okazało się, że Pani jest fanką MU, jak powiedziałem jej, że jestem fanem Arsenalu to zaczęła się śmiać i powiedziała, że ostatnio przegrywamy wszystkie ważne mecze co się da...
@mistiqueAFC:
"1. Skoro według niektórych powinnismy piać z zachwytu to widocznie wygraliśmy z kimś wielkim"
Nie widziałem tu nikogo, kto piałby z zachwytu albo uważał, że Bournemouth to wielki klub. Sam użyłeś tego stwierdzenie w celu podkreślenia swojej bezsensownej wypowiedzi.
"2. Komentarze w stronę Outów lecą tutaj od dłuższego czasu więc niczego nie dopisuję nikomu.Wedlug wielu Out to nie jest kibic"
Oczywiście, że dopisujesz. Napisałeś "według was" odnosząc się do wypowiedzi D14 i mojej, a my niczego takiego nie napisaliśmy.
"Dla jednych istotą kibicowania jest udawanie jak to jest wspaniałe"
Nie znam takich osób.
Spokojnie, zaraz wiekszości uśmieszek zejdzie z twarzy, po meczu z Chelsea ;)
Mecz z Bournemouth to typowa odpowiedź na porażkę, nic więcej.
@D14: wow, jaki ty jesteś wspaniały kibic
Najlepiej udawać jak to jest wspaniałe z Wenger, jakie to sukcesy odnosimy na arenie krajowej i międzynarodowej.Jak cała kanonierska społeczność bedzie taka miękka to my nigdy nie wrócimy na odpowiednie tory.
Co do weń wiecznie krytyki to muszę was rozczarować ale jeszcze przynajmniej dwa lata takiej miłej atmosfery nas czeka :P
@mistiqueAFC:
Napisalbym "nie udawaj glupiego" ale patrzac na twoje wpisy, nie bede oszukiwal samego siebie bo wiem jaka jest prawda. Nie zlamala mnie porazka z utd 8:2, ani inne blamaze i myslisz, ze po przegranej 0:4 z lfc sprzedalbym bilety? Nie mierz innych swoja miara ;)
@erykgunner 1. Skoro według niektórych powinnismy piać z zachwytu to widocznie wygraliśmy z kimś wielkim
2. Komentarze w stronę Outów lecą tutaj od dłuższego czasu więc niczego nie dopisuję nikomu.Wedlug wielu Out to nie jest kibic ;)
3. Dla jednych istotą kibicowania jest udawanie jak to jest wspaniałe, dla drugich już niekoniecznie
@maxbys:
"statusem jakim nasz klub się cieszy (najbardziej polewkowy klub na świecie)"
To jakiś ranking z onetu albo meczyków?
Mistrzostwa nie ma długo, ale w ostatnich 10 latach zdobyliśmy 6 trofeów. Moim zdaniem to nie jest zły wynik, jak na klub, który jest zarządzany w taki sposób.
@mistiqueAFC:
A co to zmienia czy wygraliśmy czy przegraliśmy w sytuacji D14 ? Chłopak pojechal na mecz do Londynu, zobaczył jak wygląda stadion, pospiewal, zobaczył na żywo piłkarzy Arsenalu i poczuł atmosferę meczu. Spełnił swoje marzenie i sytuacja w jakiej jest Arsenal pod wzgledem zarządzania klubu ma tutaj małe znaczenie.
W niemieckich mediach coraz glosniej o konflikcie Rummenigge - Lewandowski, przez to ze Polak narzeka glosno w mediach na transfery Bayernu.
@erykgunner:
Niestety 10 lat przegrywania z top'em nie buduje zaufania kibica w sukces klubu, któremu kibicuje. A narzekanie jest spowodowane statusem jakim nasz klub się cieszy (najbardziej polewkowy klub na świecie). Doprawdy ciężko raczej jest być kibicem Arsenalu w dzisiejszych czasach kiedy szydera może ci wyskoczyć zewsząd.Z tego powodu kibice chcieliby jak najszybciej zamknąć usta reszcie świata, ale historia 10 lat do tyłu uczy że z papą nie ma na to szans... Ja tam kibicuje, ale czekam głównie aż siwy zejdzie ze stołka.
@mistiqueAFC:
1. To Ty dorabiasz głupią tezę, że to wielkie Bournemouth
2. Próbujesz komuś coś wmówić, pisząc "według was", choć nikt niczego takiego nie powiedział
3. Nikt tu nie mówi o pianiu z zachwytu, rozmawiamy tylko o istocie kibicowania
Nie dość, że odwracasz kota ogonem, to próbujesz jeszcze manipulować wypowiedziami innych.
Ale lecą plusy od rana. Chociaż moim zdaniem lądują nie przy tych komentarzach co powinny.
Pozwólcie, że przedstawię dlaczego wielu kibiców Arsenalu jest tak negatywnie nastawionych, bo pisanie że wynika to z meczów z Liverpoolem, Stoke czy też nabytego malkontenctwa jest nieprawdziwe. Kanonierzy są tacy wkurzeni, bo Arsenal jest w rękach ludzi, którzy niszczą ten klub. Co gorsze nie zapowiada się, żeby struktura władz klubu miała ulec zmianie.
Właściciel - nie zamierza wydać na Arsenal nawet grosza, a na meczu Arsenalu pojawia się raz do roku. Mówiąc w prost doi nas jak krowy na swoim ranczu kupionym za 725 mln dolarów.
Menedżer - 13 lat pobłażliwego czekania na mistrzostwo, a nawet nie potrafi ustawić defensywy.
Dyrektor biznesowy - czyli pan nie potrafię nic załatwić. United - 272 mln funtów rocznych przychodów z reklam, a Arsenal 107 mln funtów. Chciał dyrektora sportowego i gdzie ten dyrektor? Nie ma, bo Wenger się nie zgodził.
Prezes klubu - jedyne co od niego można było ostatnio usłyszeć to że woli wyścigi konne od piłki nożnej
No kpina. Oni tylko liczą żeby kibice zacisnęli zęby, nie zadawali pytań i "machali szaliczkami". Z mojej strony nie ma na to zgody i będę krytykować dopóki nie zmieni się władza.
Znów to samo. Teraz radość po wygranej (z kimkolwiek) odbierana jest w złym tonie. Od razu chodzenie w chmurach i hurraoptymizm.
@erykgunner:
Ja widze co sie dzieje, wiem, ze styl w jakim przegralismy z lfc pozostawia wiele do zyczenia, ale nie mam zamiaru popadac w paranoje jak wlasnie ci "eksperci". Wiem, ze w ciezkich momentach zawodnicy bardzo potrzebuja dopingu, wsparcia wiec zamist hejtowac, wole "machac szaliczkiem" i robic co moge by zawodnik czul, ze ma za soba kibicow.
A tak poza tym to analizując nasza sytuacje:
- Okienko transferowe mimo wszystko dobre bo zatrzymalismy Sancheza, przyszedl Laca i Kola
- na kilkanascie ostatnich meczow, przegralismy zaledwie dwa
- zdazylismy wygrac tarcze wspolnoty, fa cup z jakze fantastyczna, nieziemska chelsea
- sezon sie dopiero rozpoczal, 4 kolejka wiec mozemy wygrac jeszcze wszystko co mozliwe, nic nie jest stracone
Jakby klub prosperowal tak jakby chcieli tego "eksperci" to dawno poszlibysmy na dno. Nie da sie kazdemu dogodzić. Sytuacja w Arsenalu jest jaka jest i jedyne co mozemy zrobic to wspierac zawodnikow bo hejtowanie nie pomaga ani pilkarzom, ani trenerom i na pewno nie przelozy sie na pozytywne wyniki.
@mistiqueAFC: Jak tam kupon wczorajszy? Wszedł? :) bo coś wspominałeś, ale nie pamiętam czy tylko tenisa miałeś
Ja nie czuję się gorszym kibicem od ludzi udawających od dobrych paru lat, że nic się nie dzieje.Wspierałem (i wspieram dalej) tą drużynę podczas gdy dwóch panów pluje kibicom w twarz ale nie potrafię się tydzień cieszyć z jednej wygranej bo wiem, że w następnej kolejce znowu nas może spotkać gwałt :P
Ludzie zmuszają siebie do oglądania tej patologi któryś rok z rzędu, a dwóch czy trzech najmądrzejszych i tak będzie uważało, że taki Out jeden z drugim jest be i fuj :D
E tam.Pierdzielicie takie glupoty, że aż oczy bolą :D wygraliśmy z wielkim Bournemouth i według was już powinnismy chodzić z głową w chmurach :D
D_14 jeszcze dwa tygodnie chciał bilety na mecz sprzedawać (prawdziwy kibic!), a dzisiaj udaje wielkiego Kanoniera :D
Dopóki będzie Wenger to tutaj nic nie będzie lepiej ale dopiero to do was dotrze jak za rok będziemy mieli pakę porównywalną z Evertonem.Dopiero wtedy będziecie piać z zachwytu :D
Orientujecie się od kiedy i na jakich stronach można kupić bilety na Es na nasz. mecz listopadowy ten ostatni w.grupie????????
Co do Kante. Jako ze nie ogladam meczów na streamach /wirusy, ciecia itp./ to zamiast AFC ogladalem mecz Chelsea-Leicester i musze szczerze powiedziec, ze dzis moj ulubiony piłkarz PL to Kante, juz w lisach robił na mnie wrazenie. To jak on sie , porusza,szybkosc , czysci 1 na 1 to majstersztyk. Mi sie jego gre oglada z wielka przyjemnoscia i jak kiedys ulubionym piłkarzem PL był la mnie Suarez tak dzis moj nr 1 to Kante.
Serio patrzcie na te overvalle całe.. Jak i tak w.17 wolę wystawić iwobiego który ma 71 niż Theo który ma 81 ;-)
@Argudo: Neuer ma 92, Ramos 90 a tak to wszystko się zgadza.
Te overalle faktycznie nie mają znaczenia wystarczy spojrzec na Kante któremu zwiększyli overall z 81 do 87 a statystyki podnieśli mniej więcej o 1 wszystkiego
Witam
Widzę, że oburzenie z powodu overalli w FIFIE. Ktoś się tym przejmuje? To tylko cyferki, a jeśli chodzi o grywalność, to bywa, że lepiej gra się kimś z 80 niż 85. Przynajmniej dla mnie.
@Argudo
Jeśli tak był to głupota, ale można to jeszcze tłumaczyć jego wiekiem. Cazorla ma już jednak 32 lata, w takim wieku i bez kontuzji często piłkarzom zmniejszają statystyki, nie licząc największych gwiazd.
@Argudo: Wiesz moze kiedy beda? Chcialbym juz zaczac sie przygotowywac do wyjscia gry.
@Simpllemann: Dzieki :)
@Craz
Eurosport pokaże mecz Arsenalu.
Orientuje sie ktos czy transmituja nasz mecz w czwartek z Kolonia?
@Argudo: Higuain wyżej od Sancheza? Moj Boże...co ta Fifa wyczynia
@Alonso:
I właśnie po tym sezonie (15/16) dostał upgrade, mimo, że zagrał w nim jakieś 15 minut ;p
@Szebson:
Nie, ma jeszcze wyjść pierwsza 10. Jeżeli miałbym obstawiać to myślę, że tak będzie:
Ronaldo 94
Messi 93
Suarez, Neymar 92
Lewandowski, Neuer, Ramos 91
Kroos, Higuain, Hazard 90
@D14:
K.com to ostatnio kółko wzajemnej adoracji wiecznych malkontentów. Robimy transfery -źle, gramy dobrze - źle, wygrywamy mecz - źle. Wszystko źle. Jedyne co trzeba zrobić, to napisać komentarz, który jak najbardziej dosra Arsenalowi. I tak dzień w dzień i patrząc na niektórych to praktycznie 24h na dobę.
Dobrze, że są tu jeszcze ludzie, którzy nie zatracili tej pasji i miłości do klubu. Nie mówię o braku krytyki, bo ta jak najbardziej się należy Kanonierom, ale bycie z klubem na dobre i na złe, to obecnie deficytowa wartość bycia kibicem. Oczywiście każdy rozumie co innego przez słowo "kibic" - jedni wspieranie klubu nawet ze łzami w oczach, inni tracenie całych dni na wypisywanie komentarzy, jaki ich klub jest beznadziejny ;)
@D14: w koncu ktos powiedzial jak jest
@XandeR:
Wole "machac szaliczkiem" i byc z klubem na dobre i na zle, niz siedziec przed monitorem, kur*iac jaki to swiat jest wstretny i ponury i wszystko w Arsenalu jest do bani.. ;)) wy eksperci od wszystkiego i od niczego, macie zakodowane juz w tych swoich glowkach, ze niezaleznie co sie bedzie dzialo, jaki bedzie wynik to i tak bedziecie niezadowoleni, co potwierdza ta wygrana i szczerze takich ludzi wole omijac szerokim lukiem.
@Alonso: Chyba źle zrozumiałeś ;)
W czwartek i tak pewnie wyjdzie Elneny zamiast Jacka, Wenger chyba już zapomniał o porażce z Liverpoolem i znowu bedzie trzymał Ramsey'a i Welbecka na ligę
Panowie czy ktos ma jakies ligi Fantasy champions leage?
Moze kanonierzy tez zalozymy pomimo tego ze nie gramy?
Jezeli cos macie prosze o kody
Z chcecia dolacze...
Przecież wszyscy wiemy ze Ramsey to najsłabszy punkt zespołu od przeszło 2,3 sezonów kiedy występuje w środku boiska.
Dlatego tak bardzo boli w sercu zdrowie z waty Jacka i Santiego i brak transferu ŚP typu Seri... :(
Sa juz oceny wszystkich zawodnikow w FIFE 18?
Jeden minus wygranej to Arron , który biega jak do przodu i nie kreuje gry w środku. A jego zachowanie po nieudanym strzale bądź zmarnowaniu dobrej sytuacji gotuje mi krew w żułach. Z****.. ...łes to zasuwaj na pozycję a nie macaj się po japie i przezywaj a najelepiej jakby w ogóle stanła i czekał na powtórkę i dopiero waracał na pozycję
@Kanonier204: O Santim nie wspominam, bo i tak nie zobaczymy go w tym roku ;( ehhhh...
Wilshere, Wilsherem tu Cazorli nam trzeba!
A propos Wilshere'a, czekam aż znów zobaczę go na boisku w meczu pierwszej drużyny. Może już w czwartek?
Grał, miał prawie 30 występów na wypożyczeniu. Nie grał dwa lata temu w Arsenalu.
@loool:
Wilshere rok nie grał w piłkę i w 17 dostał upgrade +1 ;D
Widzę, że temat wyjazdu na mecz :D
Pochwale się, że 28 października tez będę! Ze Swansea gramy wtedy. Wszystko już mam zarezerwowane oprócz biletu, bo sprzedaż rusza 28 września na Red membershipa.
Z reszta kiedyś pytałem o kilka spraw i bez pomocy niektórych osób było by mi mega ciężko pozałatwiać niektóre sprawy. Jeśli ktoś pamięta i to czyta to jeszcze raz dziękuje!