Obszerny wywiad z Arsenem Wengerem
06.02.2013, 12:28, Marcin Witkowski 2263 komentarzy
Niewiele osób było zaskoczonych tym, że Lionel Messi zdobył po raz czwarty Złotą Piłkę. Jednak jego wybór nie był jednogłośny.
Arsene Wenger, który uważa Lionela Messiego za najlepszego piłkarza jakiego kiedykolwiek oglądał, oddałby jednak swój głos na hiszpańskiego pomocnika FC Barcelony – Andresa Iniestę. Messi jest jedynym piłkarzem w 56-letniej historii Złotej Piłki, który wygrał tę nagrodę czterokrotnie, jednak Wenger uważa, że dzięki osiągnięciom podczas Euro 2012, to Iniesta bardziej zasłużył na to wyróżnienie.
Generalnie Boss nie jest fanem indywidualnych nagród w sportach drużynowych, uważa jednak, że takie wyróżnienia mają pewną zaletę – gwiazdy, które zdobywają indywidualne nagrody, są inspiracją dla kolejnych generacji piłkarzy i jak sam przyznaje, sam wielokrotnie używał tego typu motywacji.
The Arsenal Magazine przeprowadził obszerny wywiad z Arsenem Wengerem, a pytania dotyczyły: obecnie najlepszego piłkarza na świecie, zawodników, którzy wygrywali tę nagrodę we wcześniejszych latach oraz graczy, którzy tego wyróżnienia nigdy nie zdobyli.
Lionel Messi został wybrany po raz czwarty z rzędu najlepszym piłkarzem świata. Czy oddałbyś na niego swój głos?
Nie, nie w tym roku. Dla mnie Messi z pewnością jest najlepszym zawodnikiem jakiego kiedykolwiek widziałem w grze, ale w tym roku otrzymał te nagrodę ze względu na swoje indywidualne osiągnięcia, a nie ze względu na to, co wygrał ze swoją drużyną. Po raz pierwszy nie był częścią drużyny, która wygrała wszystko co tylko możliwe. Nie wygrał Ligi Mistrzów, nie wygrał ligi hiszpańskiej i nie osiągnął niczego ze swoją reprezentacją, ale indywidualnie miał wyjątkowy rok – zdobył 91 goli. Wydaję mi się, że to było powodem przyznania mu kolejnej Złotej Piłki. Ja jestem fanem sportu drużynowego, dlatego czuję, że ludzie tacy jak Casillas, Ronaldo (który wygrał ligę), a w szczególności Iniesta, bardziej zasługiwali na to wyróżnienie. Andres jest zawsze numerem dwa lub trzy, ale on został w tamtym roku mistrzem Europy z Hiszpanią – dlatego bardziej zasłużył na Złotą Piłkę.
Więc pomimo tego, że jest to nagroda indywidualna, uważasz, że wyjątkowe mecze i osiągnięcia zespołu powinny być brane pod uwagę?
Tak, piłka nożna to sport drużynowy, więc osiągnięcia całego zespołu powinny mieć wpływ. Nie jestem fanem indywidualnych nagród w piłce nożnej, ale kiedy komuś przyznawana jest taka nagroda, to powinno to wynikać w jakimś stopniu ze specjalnych osiągnięć całego klubu. Jeśli jesteś najlepszym zawodnikiem drużyny, która osiągnęła coś specjalnego, to tak, powinieneś wygrać tę nagrodę. Dlatego mój głos powędrowałby do Andresa Iniesty.
Ale to znowu Messi – czwarta z rzędu Złota Piłka, a on ma tylko 25 lat!
Tak, wiem i nie podważam tego, że jest fenomenalnym piłkarzem – jak mówią ludzie: „on jest z innej planety”. On jest bez wątpienia najlepszym piłkarzem na świecie, najlepszym jakiego widziałem, a zdobycie cztery razy z rzędu takiego wyróżnienia jest wyjątkowe. Ma dopiero 25 lat, więc zapewne ustanowi taki rekord, którego nikt nigdy nie zdoła pobić.
W ciągu ostatnich czterech lat, w plebiscycie na najlepszego piłkarza globu, w pierwszej trójce znalazło się tylko czterech graczy – Iniesta, Xavi, Ronaldo i Messi. Czemu ta czwórka tak bardzo wyprzedziła innych zawodników?
Ponieważ są częścią wyjątkowej generacji w apogeum swojej kariery. Są dobrze znani na całym świecie i wygrali wszystko. W tej chwili Barcelona ma 16 punktów przewagi nad Realem Madryt, Hiszpania wygrała 3 turnieje z rzędu – ci piłkarze są niesamowici. Osiągnięcia zespołów są na ich korzyść. Chociaż kocham sport drużynowy, to prawdą jest, że gdy osiągniesz pewien poziom, to różnicę na boisku robią pojedynczy piłkarze. Gdy Barcelona gra z Realem Madryt, z 9 na 10 meczów różnicę zrobi Messi albo Ronaldo. Gdy gra jest na takim poziomie, oznacza to, że są oni najlepsi na świecie.
Mimo to nie przepadasz za indywidualnymi nagrodami dla piłkarzy. Czemu?
Ja wierzę w indywidualne występy i jakość, a nie w nagrody. Wolałbym, żeby to drużyny były wyróżniane – o to przecież chodzi w tym sporcie.
Złota Piłka przyznawana jest od ponad 50 lat. Czy aktualna organizacja (głosy oddają kapitanowie i trenerzy reprezentacji oraz dziennikarze z całego świata) jest najlepszym sposobem wyłonienia zwycięzcy?
Niekoniecznie, ale to samo pytanie można zadać w każdym demokratycznym państwie. Czy zawsze wygra ten, który na to najbardziej zasługuje? Nie wiadomo, ale nie można negować tego, że głosują specjaliści. Ci ludzie śledzą grę i ją znają. Trzeba to uszanować.
Który z dawnych zwycięzców Złotej Piłki, gdy dorastałeś i oglądałeś mecze, najbardziej zapadł Ci w pamięć?
Ludzie tacy jak Raymond Kopa, Alfredo Di Stefano, później Johan Cruyff, Michel Platini i Marco van Basten. Van Basten i Platini wygrali tę nagrodę trzy razy, ale nikt nie zdobył jej czterokrotnie. Dlatego Messi już wszystkich wyprzedził – a gdy będzie kończył swoją karierę, będzie jeszcze dalej.
Czy myślisz, że przyznawanie takiej nagrody powoduje, że piłkarz ma zapewnione miejsce w historii futbolu? I czy pomaga to młodszym fanom, by dowiedzieć się więcej o minionych generacjach piłkarzy?
Tak, kreowanie autorytetów to dobra strona nagród indywidualnych. Zawsze wierzyłem, że jeśli chcesz być profesjonalnym piłkarzem, jest ważne, żeby zwłaszcza w młodym wieku, twój trener podpowiedział Ci, od którego zawodnika powinieneś się uczyć. Trener mówi wtedy: „patrz, możesz być kolejnym Zidanem, Beckhamem, Cruyffem”. To ważne, żeby trener umiał określić, do którego piłkarza dany młodzik jest podobny. Gdy jesteś młody, naśladowanie idzie ci bardzo dobrze, patrzysz na zawodnika i chcesz robić to co on, więc dla trenera to bardzo ważne, by móc udzielić takiej rady. Krótko mówiąc – to ważne, żeby mieć wzór do naśladowania.
Czy myślisz, że wcześniejsi zdobywcy Złotej Piłki, na przykład z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, poradziliby sobie we współczesnej piłce? A może niektórzy poradziliby sobie lepiej, a inni gorzej?
We współczesnej piłce nie poradziliby sobie ci, którzy nie byli dostatecznie silni fizycznie. Gra stała się bardziej fizyczna niż dawniej. Ale wszyscy laureaci byli wspaniali w swoich czasach, co oznacza, że ich technika, inteligencja i wizja gry były na odpowiednio wysokim poziomie. To co się zmieniło, to większa intensywność. Ci, którzy nie radziliby sobie z tą intensywnością, nie odnieśliby sukcesu we współczesnej piłce. Ale, szczerze mówiąc, większość z nich była silna fizycznie – na przykład Cruyff czy Van Basten.
50 lat temu ludzie nie byli w stanie oglądać najlepszych zawodników na świecie zbyt często, jeśli w ogóle. Teraz z kolei każdy mecz Messiego jest pokazywany w telewizji, więc każdy może wyrobić sobie swoją własną opinię…
Tak. Za moich czasów, gdy byłem dzieckiem, prym wiódł Pele, być może najlepszy piłkarz w historii, ale niestety nigdy nie dane było mi go oglądać. Kiedy Mario Zagallo był tu na naszym boisku treningowym, z reprezentacją Brazylii, zapytałem go: „Grałeś z Pele, trenowałeś najlepszych piłkarzy z Brazylii, więc powiedz mi – kto jest według ciebie najlepszym piłkarzem w historii?” Jego odpowiedź była prosta: „Pele”. To coś wyjątkowego, ponieważ Zagallo przez 60 lat albo grał z najlepszymi piłkarzami na świecie albo ich trenował. Powiedział mi również o graczu, który nazywał się Garrincha, a którego niewiele osób z Europy zna bardzo dobrze. Pamiętam, że grał na prawym skrzydle, ale niestety nie znam go tak dobrze jakbym chciał.
Więc których zawodników, których oglądałeś dorastając we Francji, pamiętasz i o których wyrobiłeś sobie swoją własną opinię?
Przede wszystkim Raymond Kopa, który był również znany jako Kopaszewski, ponieważ był on tak naprawdę Polakiem. Historia i sukcesy francuskiej piłki są blisko związane z imigrantami. Pierwszymi byli polscy imigranci, którzy pracowali w kopalniach, a rodzina Kopaszewskiego nie była wyjątkiem. Następnie pojawił się Platini, którego rodzina przyjechała do Francji, gdy pojawiło się tam mnóstwo robotników z Włoch. On był drugim wielkim piłkarzem. Trzecia część to imigranci z północnej Afryki, czyli Zinedine Zidane. Więc kiedy spojrzysz na historię francuskiego futbolu, zobaczysz, że jest ona powiązana z imigrantami, a ci trzej piłkarze byli mega gwiazdami, których wyprodukowała Francja.
I to właśnie Francja przyłożyła rękę do stworzenia nagrody o nazwie Złota Piłka. Pomysł przecież powstał w redakcji pisma „France Football”…
Tak, trzeba to przyznać Francji, że stworzyła wiele fantastycznych wydarzeń sportowych w czasach współczesnych. Stworzyli Złotą Piłkę, ale również europejskie puchary. W Anglii narodziła się piłka nożna, ale później to Francja stworzyła FIFA i inne nagrody.
Czy myślisz, że piłkarze uważają indywidualne nagrody za ważne, czy może zależy to od ego, jakie konkretny zawodnik posiada?
Cóż, zadałbym więc pytanie: Czy można stać się wielkim zawodnikiem nie mając odpowiednio wielkiego ego? Powiedziałbym, że nie, to niemożliwe. Kiedy jesteś młodym zawodnikiem i masz 20 lat, to musisz karmić to ego, a możesz to tylko robić osiągając sukcesy. Pewność przychodzi wraz z sukcesami. Ludzie chcą być rozpoznawalni przez innych, ponieważ oznacza to, że są wartościowi. Czy jest coś lepszego niż usłyszeć: „ty, mój przyjacielu, jesteś najlepszym piłkarzem na świecie”? Każdy marzy o czymś takim. Mi czy tobie to się nie zdarzyło, ale Messiemu już kilka razy!
Czy myślisz, że niektórzy piłkarze wolą wygrać Mistrzostwa Świata, podczas gdy inni wolą Złotą Piłkę?
Szanse na wygranie Mistrzostw Świata zależą od tego, gdzie się urodziłeś, a to już nie zależy od ciebie. Możesz zdecydować, że chcesz być najlepszy na świecie, ale jeśli urodziłeś się w Luksemburgu, to nawet Messi nie zostałby nigdy mistrzem świata. Możesz za to grać w najlepszym klubie i wygrać wszystkie klubowe rozgrywki, by później zostać okrzykniętym najlepszym piłkarzem świata.
W takim wypadku czy myślisz, że zdobycie Złotej Piłki przez takich zawodników jak George Weah, George Best czy Denis Law, było dla nich czymś bardziej wyjątkowym, ponieważ nigdy nie mieli szansy osiągnąć czegoś na poziomie reprezentacyjnym?
Myślę, że jeśli Messi nigdy nie wygra Mistrzostw Świata, to zawsze będzie czuł, że czegoś mu brakuje. Czemu? Ponieważ Argentyna wygrywała Mistrzostwa Świata zanim pojawił się Messi i jedyną rzeczą, jaką ludzie mu zarzucają, jest to, że nigdy nie wygrał niczego ze swoją reprezentacją. Jako najlepszy piłkarz na świecie, na pewno bardzo chciałby coś wygrać dla swojego kraju. Ale ludzie tacy jak George Weah, który urodził się w Liberii, wiedzieli, że nigdy nie wygrają Mistrzostw Świata, więc nigdy nie było to ich marzeniem.
Zazwyczaj Złotą Piłkę zdobywają “magicy”, zawodnicy atakujący. Czy myślisz, że to sprawiedliwe?
Szczerze mówiąc – tak. Podczas mojej kariery zawodniczej grałem na każdej pozycji – w obronie, pomocy i ataku – więc wiem, że najtrudniej jest grać z przodu! Z tyłu możesz nie mieć specjalnego, a i tak sobie poradzisz, natomiast z przodu musisz mieć coś specjalnego, żeby dać radę. Nie przeczę, że dobry obrońca jest czymś wyjątkowo ważnym dla zespołu, jednak żeby być gościem, który zgarnia piłkę w środku pola i strzela bramkę – żeby to zrobić na najwyższym potrzeba specjalnego talentu.
Zdobyłeś w swojej karierze mnóstwo indywidualnych wyróżnień. Czy są one dla ciebie ważne?
Niespecjalnie, ponieważ jako trener musisz skupiać się na następnym meczu – trzeba mieć obsesję na punkcie nadchodzącej przyszłości. Zawsze chcesz robić więcej i lepiej. Więc dla mnie nie znaczą one niczego specjalnego. Nie będę jednak ukrywał, że czuję dumę ze zdobycia nagrody. Prawdziwy sportowiec ciągle rozgrywa ze sobą bitwę, by osiągnąć najwięcej jak się da, dlatego ciągle chce się ulepszać.
Z której nagrody jesteś szczególnie dumny?
Byłem takim szczęściarzem, że w każdym kraju w którym pracowałem zostałem przynajmniej raz wybrany Menedżerem Roku. Dzięki temu czuję, że byłem w stanie pokazać jakość w każdym miejscu w którym dotychczas pracowałem. Jestem z tego dumny, ale nigdy nie zmierzysz tego, ile dołożyłeś od siebie do sukcesu zespołu. Mimo to, kiedy jesteś nagradzany, oznacza to, że ludzie wokół ciebie są zadowoleni z twoich osiągnięć. Czy dałeś z siebie wszystko co najlepsze? Nie wiesz tego, ale jeśli jesteś wyróżniony bo dałeś ludziom szczęście, to jest to jednoznaczne z tym, że wykonałeś swoją robotę. Jednak bez chwili wahania oddałbyś te indywidualne puchary za tytuły dla drużyny. Każda indywidualna nagroda jest tego konsekwencją.
Czy uważasz, że zawodnicy coraz mniej liczą się z drużyną, a coraz bardziej skupiają się na swojej własnej osobie i karierze?
Tak. Można to uogólnić i powiedzieć, że całe społeczeństwo stało się bardziej indywidualne. Jeśli spojrzysz na historię piłki nożnej, gdy ja byłem piłkarzem, byłeś łączony z jednym klubem przez całą karierę, a odchodziłeś tylko wtedy, gdy to klub chciał cię sprzedać. Współcześnie klub nie jest tak ważny, a ludzie stali się indywidualistami. Są ludzie, którzy planują swoje kariery – zaczynają w konkretnym klubie, by się rozwinąć, a potem, gdy staną się bardziej rozpoznawalni, od razu odchodzą z zespołu. Kiedyś tak nie było. Kiedyś zawodnicy chcieli być częścią klubu przez cała swoją karierę. Chcieli coś z tym klubem osiągnąć. Obecnie tak się dzieje tylko wtedy, gdy indywidualne potrzeby pokrywają się z celami całej drużyny. Jeśli coś się zmienia w tej kwestii, to piłkarz automatycznie chce odejść.
Czy uważasz, że indywidualne nagrody staną się jeszcze ważniejsze w przyszłości, gdy piłkarze będą chcieli za wszelką cenę podnosić swoją popularność i wartość marketingową?
Przede wszystkim wierzę, że piłkarze chcą wygrać Złotą Piłkę dlatego, że chcą być rozpoznawani jako najlepsi na świecie. Nie uważam, że aspekt ekonomiczny ma jakieś wielkie znaczenie dla zawodników. Dla nich oznacza to, że są bardziej kochani i że są naprawdę „tym jednym najlepszym”. Kiedy jesteś wielkim piłkarzem i będąc w domu myślisz „wszyscy myślą, że jestem najlepszym piłkarzem na świecie” – to musi być fantastyczne uczucie.
Jeśli chodzi o Iniestę i Ronaldo, to czasami w życiu bywa tak, że musisz mieć szczęście, żeby w tym samym czasie co ty nie urodził się ktoś lepszy. Ktoś, kto przybiega na Usainem Boltem podczas wyścigu jest bardzo szybki, jest fantastycznym sportowcem i mógłby wygrać z każdym na świecie, ale niestety nie miał szczęścia, bo w tym samym czasie biega też Usain Bolt. To samo jest z Ronaldo, który jest fantastycznym piłkarzem, ale zawsze jest o trochę z tyłu w stosunku do Messiego. Przykro mi z powodu Iniesty i Cristiano, że nie zdobyli Złotej Piłki, ponieważ wiem, co to znaczy dla nich, by być okrzykniętym najlepszym na świecie, gdy gra się na takim poziomie.
Czy to samo miało miejsce w przypadku Thierry’ego Henry’ego? Znalazł się na drugim i na trzecim miejscu. Czy to go bolało?
Tak. Po pierwsze wiedział, że zasłużył na tę nagrodę, a ja uważam tak samo. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dlaczego nie wygrał Złotej Piłki. W tamtym czasie była ona jeszcze przyznawana przez “France Football”, więc może nie chcieli za bardzo przyznawać nagrody Francuzowi!
Wywiad przeprowadził Josh James.
źrodło: arsenal.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
\\\\\\\\\/////////// youtube.com/watch?v=yI7IuBZ3oBM
Addixa i Proceente głosy mnie jarają strasznie :D wraz z Jimsonem nagrywają ponad przeciętnie, wiec takze bardzo ciekawo :)
Dennis - nie ma jeszcze bodajże, albo jestem nie na bieżąco.
Matheo - Wena, Ras, Miuosh, Tetris to sami znani, nie macie jakichś nonamów którymi warto się zaciekawić?
Z Ameryki jaram się Kid Ink'iem, SRH też ostatnio coś wypuścił, Mac Miller po swojej popowej płycie troche stracił w moich oczach, a no jeszcze się jaram Tygą :).
https://www.youtube.com/watch?v=yI7IuBZ3oBM
polecam! :)
Jak dla mnie to Waldek Kasta , Gural .
Pezeta nie lubię zbytnio bo to taki "Disco Boy" a nie raper jak dla mnie .
Marzag'u zgadzam się co do Sokoła, bo to mistrz, ale Gural za starych dobrych lat Killaz Group dawał radę i to bardzo, teraz też na poziomie. Ostry jak zawsze najwyższa półka, dodam jeszcze TenTypMes'a i chyba trzymającego jako jedyny poziom przekazu, którego żaden inny raper nie osiągnie HANSA
Pajdi, zaden gosc z tych ktorych wymieniles nie ma podjazdu do goscia z 3W pod wzgledem flow, a co do rapu, to najdojrzalsze kawalki robi sokol. Tede, pezet, gural czy peja celuja glownie w gimnazja. Tede nawija o nawijaniu, pezet zrobil sie na hipstera i nawija patetyczne kawalki, gural zawsze nawijal o dupie maryni, a peja juz nie tworzy rapu pomagajacemu biednym chlopakom z blokowisk uwierzyc w siebie i dac nadzieje na to ze bedzie lepiej.
Ja też lecę spać, bo USA to już nie moje klimaty zupełnie ; D
Dobranoc wszystkim.
o właśnie jeszcze Mac, racja chłop godny uwagi.
Czajnik17, nie wiem czy twój styl, ale A$ap Rocky wydał mocny materiał, do tego nowy mixtape Juelza Santany polecam. Osobiście bardzo czekam na nowe LP od Maca Millera( jego też obczaj bo to dobry typek)
@Czajnik17
Jak Lamar to polecam
youtube.com/watch?v=EZW7et3tPuQ
youtube.com/watch?v=K8Mj-C3lqo4
to je super wg mnie. Szczegolnie jesli kogos w ten sposob zycie doswiadczylo;) a kto troche zyje, ten wie;)
Czajnik17,
Wszystko co teraz wychodzi od Macklemore trzyma niesamowicie wysoki poziom moim zdaniem. Dobra płyta T.I'a
I oczywiście nowy Wiz, którego jestem ogromnym fanem! :D
ok, dzięki. ;)
Dubstepu nie lubie, ale akurat płyta Pezeta ma kilka fajnych kawałków. Chociażby Supergirl czy Ten dzień minie. Polecam po prostu przesłuchać.
wcześniej dałem Kendricka sprawdź sobie ;) tam jest kozacko.
youtube.com/watch?v=x8FbsLDfV7I
osobiście robię się fanem Kid Ink.
Patrząc też na powracających to polecam nową płyte Game'a - Jesus Piece. Mocna produkcja.
youtube.com/watch?v=BNhUBxFC_nw
Śpijcie dobrze Raperzy :)
seba
w sumie już dawno zaniedbałem ten temat, więc mogę nie wiedzieć. mogłbyś zarzucić jakimś linkiem do dobrego bita, dawno nie słyszałem nic dobrego ze stanów.
youtube.com/watch?v=W8zwH_ to jest tez fajne, kumpel tego zawsze slucha jak zrywa z nim "dziołcha"
Pamiętam z 5 lat temu koncert w moim mieście Toruniu, gdzie Tede na jednej scenie z Ryskiem był. Pierw był Peja, następnie wbił Tede, już wtedy lekko mówiąc za sobą nie przepadali, ale nie było między nimi jakiś konkretnych spin.
Tede był nawalony w 3dupy, i powiedział, że teraz nawinie nute, którą nawet Rysiek z nim zanuci. I dał, mam tak samo jak Ty, jeszcze z TrzyHa
@pajdi
No prawdy nie dojdziemy, bo tak samo był wywiad z Tede, w którym mówił, że to Peja zaczął się sadzić po wpisie na fb i zaczęło się od tego ; ]
Kwestia tylko komu uwierzyć.
Teraz to większość "beefów" zaczyna się od tłitków i fejsbuczków :D
" W Twoim odczuciu " :D był wywiad z Rysiem na glamrap w którym mówił, że poszło o jeden konkrety wywiad, teraz Ci nie powiem o jaki, bo to stare czasy :d
@Czajnik17
Czasami coś DMX czy Spice1
Czajnik17, nie schodzi na psy rap w USA jest sporo młodych kotów na poziomie masakrycznie wysokim.
W sumie to Pezetowi to nie ma co się dziwić, wydał już tyle płyt i kawałków pod typowe samplowane bity że chciał czegoś nowego. Taka jest jego ostatnia płyta gdzie jest sam dupsteep czy jak to się pisze, co wielu ludziom to się nie podoba mi z resztą też no ale miał chłopak prawo skoro hajs się zgadza :)
Rychu to też gra sobie w kulki. Najpierw w jednym wywiadzie mówi że Tede w OPT to fajna sprawa, a potem duża część argumentów w beefie opiera się na hejtowaniu tego.
@pajdi
W moim odczuciu przez facebooka. Przecież gdyby Tede nie pisał tam o swoich odczuciach typu żenada i tak dalej to nie byłoby sprawy. Tak wydaje się przynajmniej mi.
Qarol
mi Pezet podobał się tylko w Płomieniu i na 'muzyce rozrywkowej'
To jest wers z nuty z Guralem , kozacki bit tam jest :D
a zagranicznego rapu słuchają? ;)
kiedyś przede wszystkim Public Enemy i Mobb Deep. teraz tak bardzo nie słucham, amerykański HH schodzi na psy.
Qarol
to tez:P ale to z pihem i duze pe chyba zaczelo sie od tego: youtube.com/watch?v=K7M8wUK4fPk
juz tam bylo "ty PEEdrylu z reklamy colgate:P"
Przez Facebooka ? A nie przez aferę w Zielonej Górze, przez to, że Tede Rysiowi w oczy pucował, a za plecami kręcił wywiady i mu czyścił dupsko ?
Pezet kiedyś zdissował sam siebie
"Uderzyła Ci sodówa? Pierdo** Twoje gwiazdorstwo "
@Czajnik17
Już wspólna płyta Pezeta z bratem nie zwiastowała nic dobrego ze strony Pawła. Moim zdaniem tam lepiej wypadł zdecydowanie Małolat. Pezet poszedł już wtedy w złym kierunku.
youtube.com/watch?v=EZW7et3tPuQ
dla mnie obecnie ścisły top raperów. K.Dot. Pamiętam go jak nawijał w Cypha na pierwszym mixie pod szyldem BWS Journal. Niesamowity progres. Niepodrabialny styl.
zacytuję klasyka
Pezet zamiast robić muzyke wziął się za remont domu.
tyle w temacie.
@TakKrzysiu
Beef był niezły Tede vs. Peja. Ogólnie to wojna wybuchła przez facebook'a i była faza ; D
Ale najlepszy w moim odczuciu to Tede vs. Płomień. Beki też nie zabrakło, bo się Nowator nawinął xd
Pezet, kiedyś top, obecnie moim zdaniem spory zjazd.
Hip Hop to kultura - Muzyka, Taniec, Graffiti, DJ itd, Rap to tylko i wyłącznie nawijka pod bity czyt. Muzyka. :)
@Czajnik17
daletego napisałem 2/3, bo jest też troche normalnych słuchaczy.
Dziwi mnie że jeszcze nie padła ksywa Pezet :D
dzisiaj* ;D
Dobra, trza spać. Do zobaczenia jutro :)
ThisIsOurSeason
fakt, większość słuchaczy RPK to gimbusy w dresach jarający szlugi na przerwie w szkole. ale wrzucanie wszystkich do jednego wora jest nie w porządku.
Może ścierwo to za mocne słowo, ale serio nie przychodzi mi nic innego do określenia twórczości Firmy i RPK.
Ja osobiście słucham ludzi z Poznania, Rysia, WSRH, czy Gurala. Różne style, różne przesłania, ale mają coś w sobie.
Tak btw ktoś wspomniał coś o Flow. Dla mnie niepodważalne podium pod tym względem to Gural, Fokus i OSTRY.
@Matheo14:
To wytłumacz mi czym się różni rap od hip-hopu. ;)
Ja nie słucham tego typu muzyki i na prawdę nie wiem czym to się rożni. -,-
Matheo14, Zgadzam się Macklemore to chyba wydałnajlepszą płytę w ostatnim czasie. Wszystkim polecam. W tym roku ja odpadam na pewno. Klimat, ludzie wszystko ok, ale trzeba poprawić line-up
a co do Polskiego Rapu to nie ma co się jarać Laikiem, Sprawdźcie Wudoe, Tetrisa czy Rasmentalism i Miuosha :)
ostatnio ktos mi to puscil youtube.com/watch?v=NQsAjGcC7Fw
fajna sprawa nawet
@Czajnik17
Tu nie chodzi o samych artystów, a o słuchaczy, bo 2/3 ludzi co słucha RPK czy DDK to właśnie gówniarze i cwaniaki. Gdyby oni zachowywali się inaczej to i rap tych ludzi byłby inaczej odbierany.
fajny jest beef pih'a z duze pe:P
*Pajdi, jest tu ktoś o podobnym nicku i mi się myli.