Obszerny wywiad z Arszawinem
07.10.2012, 20:11, Adam Cygański 37 komentarzy
Zawodnik Arsenalu – Andriej Arszawin – udzielił bardzo osobistego wywiadu magazynowi Atmosphere, w którym to opowiadał między innymi o swoim dzieciństwie, relacjach z rodzicami, o swojej rodzinie, sławie i pieniądzach.
Jeden z komentatorów telewizyjnych powiedział, że Andriej Arszawin to urodzony piłkarz. Miał rację?
Kocham piłkę nożną! Zresztą w mojej rodzinie to chyba rodzinne, gdyż brat mojej mamy był piłkarzem i przez dłuższy czas pracował jako trener. Mój tata też był dobrym piłkarzem (Siergiej Arszawin ukończył w Leningradzie szkółkę piłkarską „Dynamo” i grał w zespole „Svetlana”). To on zaprowadził mnie na pierwszy trening gdy miałem 7 lat. Przed tym bardzo interesowałem się grą w warcaby. Przez dłuższy czas jeszcze były one dla mnie ważne, jednak w pewnym momencie musiałem wybierać i wybór ten padł na futbol. W pewnym momencie chciałem zostać też kierowcą autobusu.
Nie może być!
A jednak. Często gdy podróżowałem środkami transportu publicznego stałem za kabiną kierowcy i przyglądałem się jego pracy. Pomyślałem, że prowadzenie tak wielkiego pojazdu, w którym jedzie wiele osób, musi być fajnym zajęciem. Teraz, gdy wszystko potoczyło się zupełnie inaczej, nie umiem sobie wyobrazić siebie, jako kierowcę autobusu.
Nie ulega wątpliwości, że jesteś dobrym piłkarzem, jednak teraz Twoja kariera znajduje się na lekkim zakręcie. Czy nie miałeś ochoty, aby zrezygnować i odejść?
Nie. Poza tym gdybym odszedł w momencie, gdy mi się nie wiedzie, to świadczyłoby o tchórzostwie. Kocham piłkę nożną, żyję nią, więc dlaczego miałbym się z nią rozstawać? Z mojej strony mogę zapewnić, że pracuję ciężko i uczciwie. Daje z siebie wszystko co najlepsze i to nie tylko podczas meczu. Czasami słyszę błędne opinie, że piłkarze pobiegają 90 minut i dostają za to wielkie pieniądze. To bzdura. Poza tymi 90 minutami spędzonymi na boisku piłkarze ciężko trenują, dają z siebie wszystko i spędzają czas w gabinetach lekarskich, gdyż nawet stare urazy są często odczuwalne. A co do błędów, to oczywiście także je popełniamy, tak jak i wszyscy ludzie. Nawet bardzo dobrym lekarzom one się przytrafiają.
A czy Ty analizujesz swoje błędy?
Oczywiście. Krewni mówią mi nawet, że jestem co do siebie zbyt samokrytyczny. Ogólnie rzecz biorąc uważam, że mężczyzna powinien potrafić przyznać się do swych błędów. Mój ojciec, tak jak i wszyscy ludzie, miał swoje wady, jednak jedną z największych jego zalet było to, że potrafił przyznać się, że postąpił źle i przeprosić. Staram się postępować tak samo. Jednak jeśli zostanę niesprawiedliwie oskarżony, wolę zachować milczenie niż bronić własnej niewinności.
Mówisz o swoim ojcu wiele ciepłych i dobrych słów oraz o jego wkładzie w Twoją karierę, jednak to matka wychowywała Cię sama.
Moi rodzice rozwiedli się, gdy miałem 8 lat, jednak moja mama nigdy nie wypowiadała się źle o tacie. Gdy dorosłem, zacząłem zdawać sobie sprawę, jak musiało być jej ciężko. Każda kobieta, która rozeszłaby się ze swym mężem z powodu jego problemów z prawem, jak mogłaby wyrazić wobec niego swoją nienawiść? Poprzez zniechęcenie do niego dzieci. Jednak nie moja matka.
(Fot. Młody Arszawin ze swoją matką)
Przyznaj się. Jesteś rozpieszczony?
Uważam, że nie. Gdy chodziłem jeszcze do przedszkola, wychodziłem z niego ostatni. Obrażałem się wtedy na moją matkę, jednak ona wyjaśniła mi, że pracuje ciężko i nie może mnie wcześniej odebrać. Potem poszedłem do szkoły piłkarskiej i na treningi przychodziłem sam. Sam! Siedmioletnie dziecko!
Jakim byłeś dzieckiem?
Nie byłem łobuzem, jednak zwłaszcza w dzieciństwie byłem bardzo uczulony na to, aby wszyscy wokół byli uczciwi i sprawiedliwi. Niekiedy nie mogłem się powstrzymać, przez co narobiłem sobie zbyt wiele problemów. Nie żałuję tego, gdyż byłem uczciwy. Z powodu mojej nadmiernej szczerości musiałem zmienić kilka szkół.
Pewnie nie miałeś problemów z dziewczynami?
Wręcz przeciwnie. Jestem nieśmiałą osobą. Przeważnie piękne kobiety były wyłącznie moimi przyjaciółkami. Teraz możesz sobie wyobrazić, jak wielkim wyczynem dla mnie było to, gdy podszedłem do mojej obecnej żony pierwszy raz i zacząłem rozmowę. Zobaczyłem ją na ulicy. Szła wtedy z kolegą na zakupy, ja również byłem w towarzystwie znajomych. Spotkanie to było naprawdę przypadkowe, jednak zdecydowałem się podejść i porozmawiać. Gdyby ktoś powiedział mi wcześniej, że zapoznam się z dziewczyną na ulicy, nie uwierzyłbym w to. Jednak życie jest nieprzewidywalne. Zabawne jest to, że Julia w ogóle nie interesowała się futbolem, a mało tego nie wiedziała co może być fascynującego w tym sporcie. Teraz jest już jednak prawdziwą fanką.
Przeważnie miłość od pierwszego wejrzenia prowadzi do szybkiego ślubu…
Co do tej kwestii, to podchodziłem do tego bardzo poważnie. Nie jestem osobą, którą interesują śluby, a następnie szybkie rozwody. Małżeństwo to poważna sprawa, która niesie ze sobą odpowiedzialność. Na szczęście Julia myślała tak samo. Rozumieliśmy się w tej kwestii, więc nasz ślub był przemyślany i dojrzały. Poznaliśmy się w 2005 roku, a prawie dwa lata później, w grudniu 2007 roku, wzięliśmy ślub.
Futbol ingeruje w prywatność?
Moja żona jest obecnie jednym z najbardziej oddanych fanów, podobnie jak i mama. Los przy pomocy futbolu płata miłe niespodzianki. Moja córka Jana urodziła się w dniu, kiedy graliśmy mecz z Bayerem Leverkusen w Pucharze UEFA, w tym roku, w którym go wygraliśmy. Wspaniały prezent na urodziny córki! Moje trzecie dziecko, syn, urodził się w przeddzień meczu towarzyskiego z Wybrzeżem Kości Słoniowej.
Jak to jest być ojcem wielu dzieci?
Chyba mam jeszcze zbyt mały staż w tej roli. Jak dla mnie to tylko i wyłącznie powód do radości. Ogólnie rzecz biorąc, gdy spodziewasz się drugiego czy trzeciego dziecka uważasz, że wiesz już czego możesz się spodziewać, jednak to tak nie działa. Każde dziecko jest inne i możesz spodziewać się od nich wielu niespodzianek.
(Fot. Arszawin z żoną Julią i synkiem Artemem)
Pracujesz w Anglii, więc to naturalne, że dzieci uczą się w Londynie. Gdybyś jednak zmienił otoczenie, zabrałbyś rodzinę ze sobą?
Teraz dzieci są w Anglii i mają tutaj dostęp do bardzo dobrej edukacji. Jeśli zmienię miejsce pracy, rodzina pojedzie ze mną. Nieważne też gdzie będziemy mieszkać, w Anglii, Hiszpanii, Włoszech, moje dzieci będą uczyć się języka rosyjskiego. W Londynie mamy nauczyciela, który uczy Artema ojczystego języka, realizuje z nim program obowiązujący w rosyjskich szkołach, więc uważam, że to bardzo dobre.
Przeważnie sportowcy uczą się w Akademiach Wychowania Fizycznego, jednak Ty wybrałeś inną specjalność.
Ukończyłem Uniwersytet w Petersburgu na kierunku Technologia i Projektowanie. Wybór kierunku sportowego nie miał dla mnie żadnego sensu. Moja matka również ukończyła kierunek związany z tekstyliami. Może to dziwne, ale mam na sobie koszulę i dżinsy własnej produkcji. Więcej rzeczy stworzonych przeze mnie znajduje się w muzeum Uniwersytetu. Bez trudu obroniłem też dyplom. Jeżeli w życiu wyznaczysz sobie jakiś cel, osiągniesz go.
Kolejny wyjątek od reguły potwierdzający, że jesteś przeciwieństwem wielkich gwiazd, bez drogich posiadłości, jachtów i innych oznak bogactwa. Dlaczego?
Nasze obecne mieszkanie w pełni nas satysfakcjonuje. Jest wygodne i przestrzenne, a to najważniejsze. Jestem dość prostym człowiekiem i nie lubię przepychu. Wychowałem się w komunalnym mieszkaniu. Miałem 18 lat, gdy przeprowadziliśmy się stamtąd w bezpieczne miejsce. Pierwszą rzeczą jaką kupiłem, było mieszkanie. Od paru lat występowałem wtedy w Zenicie. Nie rozumiem ludzi, którzy kupują posiadłość z dwudziestoma pokojami, a wykorzystują mniej niż połowę z nich. Z tego samego powodu nie mam łodzi, ani wyspy na Morzu Południowym.
źrodło: ladyarse.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Maly arszek jest taki sam jak wielki arszawin. A Artemek jest taki sam jak jego ojciec. Moze Artemek to przyszly gracz Arsenalu?
Ale zdjęcie w newsie XD
Liczę na to że jeszcze zagra ''swoje'' w Arsenalu :)
po tym wywiadzie muszę przyznać że nabrałem większego szacunku do Arszy , gość zarabia grubą kasę a pomimo tego żyje skromnie , cenię takich ludzi których pieniądze nie zmieniają chociaż ja osobiście twierdzę że nie pieniądze zmieniają człowieka tylko pokazują jaki on naprawdę jest
jak czytałem ten wywiad że Arshavin został w Anglii właśnie dla dzieci aby nie przerywać ich rozwoju
Ja także cenię Arszawina - to wspaniały człowiek i piłkarz, który wiele potrafi. Żałuję, że rzadko oglądamy go w meczach Kanonierów.
Zawsze szanowałem Arszawina za mądre wypowiedzi, jego gra bardzo spodobała mi się podczas Euro. Wenger powinien dać go na mecz z Norwich. Ostatnie pytanie i odpowiedź - jestem dumny, że mu kibicuję.
dałbym szanse Arshavinowi z Norwich od 1 minuty za Gervinho a jak nie , to w 2 połowie za Walcotta ?
nigdy nie wątpiłem w Arshavina-fakt miał gorszą formę, ale to nie powód by go sadzać na rok na ławce. w pucharze pokazał swoją klasę i że zasługuje na gre-czasem Cazorla też musi odpocząć, ewentualnie Cazorle na skrzydło a Arshavin w miejsce Cazorli. da się go wstawiać tylko trzeba chcieć
Thierry77
a propos ostatniego mądrego zdania. Ja teraz dodam coś mądrego:-)I dlatego też nie masz chłopie miejsca w pierwszym składzie bo gdybyś wykorzystywał 100% swoich możliwiści a nie 50 to byś był w pierwszej 11 bez problemu.
Andrey Arshavin kupiony do Arsenalu z Zenitu St. Petersburg za 16.5 mln euro w styczniu 2009 r.
08/09 - 6gl/8ast (12m)
09/10 - 10gl/3ast (30m)
10/11 - 6gl/12ast (37m)
11/12 - 1gl/3ast (19m)
Osobiscie lubie go i jestem ciekaw co było/jest powodem jego przecietnej formy od zeszlego sezonu. Tłumaczenie Wengera, że jest on ofiarą duzej konkurencji w zespole jest dla mnie bezcelowe bo piłkarz pokroju i klasy Arshavina nie powinien miec zadnych problemow z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowej 11. Tak czy siak zawsze bardzo miło będe go wspominał.
"Więcej Arszawina, mniej Gerwazego !"
LOL :D
Mały Arshavin jaki podobny do obecnego :D
A jego ostatnie zdanie przeczytałem kilka razy pod rząd. Wielka klasa i mądrość.
Szacunek Panie Andrieju :)
Papa daj mu szansę z Norwich, rywal nie taki wymagający jak West Ham, dobra okazja żeby się wykazać.
Mam niesamowity szacunek do takich ludzi :)
Hahahaha mały Arshavin rozniósł system;ppp
Więcej Arszawina, mniej Gerwazego !
Widać, że to mądry i rozsądny człowiek a nie rozpieszczony dzieciak. Ten wywiad powinny niektóre gwiazdki przeczytać które zdradzają żony na lewo i prawo albo wydają bajońskie sumy na głupoty.
Ciężko nie lubić faceta, który myśli samodzielnie i wykracza poza pierdoły popychane przez piłkarzy.
Szkoda, że u nas jest skrzydłowym. Myślę, że powinien być zmiennikiem Cazorli, bo grozi mu zajechanie. Ale tam jeszcze Jackie Chan w kolejce i ten nieszczęsny Ramsey...
Ciężko masz Andriej w Arsenalu, ciężko..
Z wywiadu wnioskuje ze Arshavin to naprawde spoko gosc, jest szczery i faktycznie inni od wiekszosci pilkarzy, co do jego pilkarskich umiejetnosci tez ma wybitne ale nie potarfi ustabilizowac formy przez dluzszy czas, lubie goscia bo chyba z Arshavinem sie inaczej poprostu nie da;p
pamiętamy gola którego strzeliłeś Cheaterlonie :) 4ever
Mały fryzurę ma po tacie=)
Naprawde wporządku człowiek,nie znam go ale po tym wywiadzie chyba można spokojnie tak powiedzieć.
Od meczu z Coventry czekam aż dostanie szansę. Różnie było z formą Andrieja, ale teraz wygląda, że jako taką ma.
Widać że ogarniety czlowiek,jest moim ulubionym graczem od kiedy zacząłem moją przygode z Arsenalem.Uwielbiam czytać takie wywiady.
Jako człowieka bardzo go lubię, ale jako piłkarz już trochę przygasł ...
co nie zmienia faktu, że powinien dostać szansę ;)
arszawin musi dostać szansę,bo jest świeży,a może nawet w formie
Powinien dostać szansę.
Wywiad interesujący. Co do podejścia odnoszącego się do przepychu to muszę się z nim zgodzić. Owszem piłkarze sporo zarabiają, ale ich kariera trwa kilkanaście lat, z których może dekadę zarabiają tyle by starczyło im na całe życie. Owszem wielu się później dokształca, inaczej ukierunkowuje swoje życie itd. itp. ale jednak szastanie gotówką byłoby nierozważne, bo nigdy nie wiadomo czy przypadkiem jakaś kontuzja nie zakończy kariery.
Abstrahując już od całego wywiadu, to w meczu pucharowym pokazał sporą świeżość. Może nie szczytową, ale z pewnością wygląda to lepiej niż przez ostatnie półtora roku, więc naturalnie powinien otrzymać szansę np. na zmianach za Cazorle koło 70 min. Zajedziemy Hiszpana a potem wielce oburzeni będziemy zrzucali jego kontuzje na "pech Arsenalu" i "wieczny szpital". Zresztą Rosa też będzie potrzebował czasu by wejść w rytm meczowy po kontuzji i odzyskać świeżość gry. Rusek trenuje i jest gotów z miejsca zastąpić Cazorlę na końcówki spotkań.
W wywiadach na pewno się wyróżnia, jako jeden z niewielu nie bełkocze jak idiota i nie rzuca oklepanych frazesów w kółko. Wypowiedzi innych piłkarzy zazwyczaj tylko przelatuje wzrokiem, bo nie da się tego czytać. Z jego piłkarską formą jest gorzej, ale i tak z ławkowiczów najmniej wadzi.
Arshavin no jest w dobrej formie powinien dostać szansę :)
Według mnie Arshavin zasługuje jeszcze na szansę w meczu z Coventry było widać że nadal się stara by grać więcej a nie tylko siedzieć na ławce :)
Uwielbiam Arshavina zarówno jako człowieka, jak i piłkarza. Jest bardzo inteligentne i ma fajne poczucie humoru, każda jego wypowiedź jest ciekawa i niekonwencjonalna. Tak długiego wywiadu z innym piłkarzem na tematy 'poza piłkarskie' bym nie przeczytał. Szacun dla tego Pana!
Ja bym chciał kiedyś zobaczyć Arshavina, Rosickiego i Cazorlę w jednym składzie. Oczywiście z wymiennością pozycji.
Arshavin już nie jest podporą drużyny, był, ale już nie jest. To oczywiste. Ma pecha bo ma wielu konkurentów do gry w XI. Zbytnio nie nadaje się on na pełne 90 minut. Jak wiemy, że pożytku na skrzydle nam nie daje, jedynie gra za napastnikiem jako ofensywny pomocnik, ale tutaj nie ma szans z Rosickim, a tym bardziej z Cazorlą.
Powinien dostac sznase od poczatku. To nadal swietny zawodnik.
Nie rozumiem dlaczego Wenger na niego nie stawia.
Arshavin jest podporą drużyny. Jak Rosicky. Oni dwaj na boisku zdziałaliby cuda. Mam nadzieję, że trener wreszcie się opamięta i zamiast stawiać na młodzież zacznie stawiać na doświadczenie.
Ostatnie pytanie a zwlaszcza odpowiedz sprawila, ze szanuje Andrzeja. Po prostu zyciowa madrosc.