Obszerny wywiad z Olivierem Giroudem
14.09.2012, 00:59, Mateusz Słaby 630 komentarzy
Po zaledwie dwóch latach spędzonych w najwyższej klasie rozgrywkowej we Francji, Olivier Giroud tego lata spakował walizki i przeprowadził się z Montpellier do północnego Londynu. Choć najlepszy strzelec poprzedniego sezonu w Ligue 1 nie zdobył jeszcze bramki dla nowego klubu, zamierza on ugruntować swoją pozycję w Premier League oraz reprezentacji Francji. Wysłannik "FIFA.com" spotkał się z lewonożnym napastnikiem, by pomówić o wyzwaniach, które czekają na niego podczas trwającej kampanii.
Olivier, czy założenie na siebie trykotu Arsenalu było dla ciebie spełnieniem marzeń - a jeśli tak, dlaczego?
Już jako młody chłopak marzyłem o grze w Premier League. Pamiętaj, że w tamtym czasie kilku wielkich francuskich piłkarzy świetnie radziło sobie w Arsenalu - gracze tacy jak Patrick Vieira, Sylvain Wiltord, Robert Pires, Thierry Henry i inni. To zrobiło na mnie wrażenie. Jestem bardzo dumny, idąc w ślady tych wszystkich Francuzów i mam nadzieję, iż mi również uda się pozostawić po sobie ślad w klubie. Naprawdę jestem zadowolony ze swojej decyzji o przybyciu tutaj.
Czy Arsene Wenger był kluczowym czynnikiem, wpływającym na twoja decyzję?
Tak, ponieważ zna mnie i wierzy we mnie. Mówiąc ogólnie, będący tutaj Francuzi pomagają ci szybko się zaadaptować, a w sumie jest tu naprawdę sporo zawodników posługujących się językiem francuskim. Jest tutaj wielu ludzi na których możesz polegać jeśli potrzebujesz, by ci w czymś pomóc. Nie możesz jednak pozwolić, by to przeszkodziło ci w integracji z innymi. Odpowiada mi to, albowiem chcę poprawić swój angielski i mówić płynnie, bez potrzeby myślenia wcześniej o tym, co mam powiedzieć. Obecność w Arsenalu pozwoli mi się rozwinąć, a pod wodzą takiego menadżera jak Arsene Wenger, z pewnością jestem w dobrych rękach.
Renoma i styl Premier League są powszechnie znane. Czy zaskoczyły cię twoje pierwsze doświadczenia na angielskich boiskach?
Atmosfera na stadionach jest mniej-więcej tym, czego się spodziewałem - doping kibiców jest niesamowity. Cały czas śpiewają. Czułem się też bardzo zaszczycony, gdy zaśpiewali piosenkę o mnie kiedy tu przybyłem. Ponadto, fani posiadają bardzo szeroki zakres wiedzy. Biją brawo gdy zablokujesz wybicie; gdy wycofasz się, by pomóc w defensywie; lub gdy ostro powalczysz o piłkę - tak właściwie, jest to wspaniały sposób postrzegania gry. W kwestii jakości rozgrywek, Premier League jest w moich oczach najlepszą ligą na świecie - jest bardzo intensywna i wymagająca. Wymusza też dużo większe skupienie. Szczerze mówiąc, nie byłem tym zbytnio zaskoczony, ponieważ dość często oglądałem angielski futbol w telewizji. Musisz jednak nie myśleć o tym wszystkim, po prostu wyjść na boisko i grać.
A teraz jedyne czego potrzebujesz to bramki przełamującej twoją złą passę.
Tak, to prawda. Trochę drętwiałem, akurat kiedy miałem kopnąć piłkę. To samo jednak działo się podczas pierwszych kilku meczów we Francji. Nie martwię się tym zbytnio - zdobywałem bramki na treningu i czuję się komfortowo będąc częścią tej drużyny. Muszę tylko nie myśleć o tym zbyt wiele, bym był na tyle odprężony, jak to tylko możliwe, kiedy przyjdzie pora na umieszczenie piłki w siatce.
Czy pamiętasz jakiś okres w twojej karierze, kiedy w siebie zwątpiłeś? Na przykład brak formy strzeleckiej?
Zawsze strzelałem gole - to tylko kwestia pewności siebie. To kwestia "wytrwałości i poświęcenia" - jak zwykł mawiać były snajper Marsylii, Marc Libbra. Te dwa słowa zawsze tkwiły mi głowie. Dla mnie, całkiem trafnie podsumowują one cechy, jakie powinien posiadać napastnik. Nie możesz nigdy się poddawać. Nawet jeśli czasem okazuję swe rozczarowanie kiedy zmarnuję sytuację, staram się trzymać głowę w górze i iść naprzód. Nie możesz pozwolić, by zwątpienie - które uważam za bardzo mocne słowo - kiedykolwiek tobą zawładnęło. Gdy przybyłem do Tours, strzelenie pierwszej bramki zajęło mi siedem lub osiem spotkań. W Montpellier natomiast, były to cztery spotkania. W Arsenalu rozegrałem dotychczas dwa mecze od pierwszych minut. Z pewnością jest to spory krok w mojej karierze, lecz muszę pozostać cierpliwym i nie tracić pewności siebie.
Czy dobre wyniki odnoszone na wczesnym etapie rozgrywek przez Robina van Persiego - twojego poprzednika w Arsenalu - razem z Manchesterem United, lub przez Edena Hazarda - który, podobnie jak ty, przeniósł się bezpośrednio z Ligue 1 - w jakikolwiek sposób na ciebie wpływają?
Nie jestem zaskoczony tym, jak Eden Hazard zadomowił się w tej lidze, albowiem czuje się dobrze, gdziekolwiek się nie uda. Jest bardzo dobrym piłkarzem, który wiele wniesie do gry Chelsea. Jeśli chodzi o van Persiego - ludzie wydają się myśleć, że jest to coś, co na mnie ciąży. Ja wiem jednak, że menadżer we mnie wierzy. Mógł z łatwością ściągnąć kolejnego napastnika, gdy Robin odszedł, lecz tego nie zrobił. Fakt, iż ludzie pokładają we mnie wiarę, tworzy najlepsze możliwe warunki, bym mógł się rozwijać i strzelać bramki. Postawiłem przed sobą nawet niewielki cel w kwestii tego, ile goli zamierzam zdobyć. ale zachowam to dla siebie. Przyszedłem tutaj po kimś, kto strzelił 30 goli w zeszłym sezonie, komu jednakże osiągnięcie tego poziomu zajęło osiem lat - aczkolwiek borykał się on po drodze z różnego typu urazami. Czuję, że mam mniej czasu na ugruntowanie swojej pozycji, oraz że istnieją wobec mnie oczekiwania, które mam niezwłocznie spełnić. Domyślam się, iż w Montpellier to samo czeka Emmanuela Herrerę. Tak to już działa - takie są wymogi gry na najwyższym poziomie. Musisz to zaakceptować i pozostać silnym.
Co sądzisz o sposobie, w jakim Abou Diaby - twój kolega z Arsenalu oraz francuskiej kadry narodowej - rozpoczął sezon?
Abou odgrywa kluczową rolę w tym, jak pod względem taktycznym podchodzimy do spotkań w Arsenalu. Jest on silnym fizycznie piłkarzem kompletnym, niezwykle efektywnym w odbiorze piłki, lecz także w jej rozprowadzaniu oraz przeprowadzaniu ataków na połowie przeciwnika. Jest bardzo ważnym graczem, nie tylko w klubie, ale też w reprezentacji Francji. Robi wszystko, by zostawić swoje problemy z kontuzjami za sobą. Jest wielkim profesjonalistą i budującym jest móc grać u jego boku.
Zostając przy Les Bleus - jak zmieniła się twoja sytuacja od czasu przejęcia steru przez Didiera Deschampsa?
Zostałem wprowadzony do francuskiej kadry parę miesięcy przed EURO 2012 i Laurent Blanc nie miał tak naprawdę nigdy czasu, by wypróbować formację 4-4-2 ze mną i Karimem Benzemą w ataku, jak mówił że zrobi. Didier Deschamps przetestował ją na samym początku przeciwko Urugwajowi - grają oni jednak w bardzo zwartym stylu z piątką obrońców, a we wcześniejszy weekend grałem w Arsenalu jedynie przez 45 minut. Dlatego pragnę szybko odbudować formę w reprezentacji Francji, byśmy mogli dać tej formacji jeszcze jedną szansę.
Biorąc pod uwagę, że Karim Benzema jest jednym z najważniejszych członków kadry, system 4-4-2, o którym mówisz, wydaje się być dla ciebie dobrym rozwiązaniem - choć wymagałby on więcej pracy w defensywie.
Nowoczesny napastnik musi wiedzieć jak bronić, by znaleźć się na pozycji, z której może zablokować lub opóźnić piłki posyłane do tyłu. To nie stanowi dla mnie żadnego problemu - jestem przyzwyczajony do takiej gry. Moim celem jest zapewnienie sobie stałego miejsca w składzie, więc jeśli Karim gra, system 4-4-2 oczywiście bardziej mi pasuje.
Jak opisałbyś swoje doświadczenie z UEFA EURO 2012, które w większości oglądałeś z ławki rezerwowych?
"Frustrujące" jest słowem, jakiego bym użył. Nie grałem zbyt wiele - byłem praktycznie tylko obserwatorem. Pomimo iż przed rozpoczęciem turnieju spodziewałem się, że tak to mniej-więcej będzie wyglądało, było to trudne, ponieważ w Montpellier przyzwyczaiłem się do grania całych spotkań. Niełatwo jest przestawić się z czegoś takiego na otrzymywanie 10-15 minut gry i zaledwie kilku kontaktów z piłką. Jednakże potrzebujesz tego typu doświadczeń, by się uczyć i dojrzewać jako osoba.
Poza Hiszpanią, która jest mocnym faworytem do wygrania grupy I kwalifikacji do Mundialu w Brazylii w 2014 - w której znajduje się również Francja - której drużyny najbardziej się obawiasz?
Białoruś, albowiem pokonali nas na naszym terenie kilka lat temu w meczu kwalifikacyjnym do EURO 2012 - a są drużyną, która stale rośnie w siłę. Obecnie, różnica pomiędzy krajami nie jest tak wielka jak w przeszłości. Wielu piłkarzy z tak zwanych mniejszych drużyn gra w wielkich ligach. Jeśli więc nie podejdziesz do meczu na poważnie, lub nie jesteś do końca gotowy mentalnie, możesz dość łatwo się odkryć. Białorusini są świadomi, iż w ostatnim czasie byli od nas lepsi, co z pewnością czyni ich największym zagrożeniem.
Zmierzyliście się z Hiszpanią w ćwierćfinale turnieju rozgrywanego w Polsce i na Ukrainie. Jak opisałbyś przepaść oddzielającą Francję oraz obecnych mistrzów świata i Europy?
Hiszpania korzysta z nieprawdopodobnej generacji piłkarzy, którzy grają ze sobą od bardzo dawna. Nie wiem czy jakakolwiek drużyna będzie kiedyś w stanie poradzić sobie lepiej, niż oni to uczynili. Mimo to - z tego co byłem w stanie zobaczyć z ławki rezerwowych - nie wydaje mi się, byśmy podczas tego ćwierćfinału byli dużo gorsi od nich. Byli w stanie niezwykle szybko wykorzystać nasze rzadkie błędy, jednakże mogliśmy ich pokonać. To właśnie czuliśmy i z pewnością żałujemy niektórych rzeczy związanych z tym meczem. Wciąż pozostają oni trudną do pokonania ekipą, która utrzymuje się przy piłce i zmusza cię do wyjścia i odebrania jej - by wtedy zaatakować z kontry, gdy jesteś odsłonięty.
Czy uważasz, że Francja jest w stanie wygrać grupę I?
Hiszpania jest najlepszą drużyną na świecie, więc będzie to trudne - aczkolwiek nie niemożliwe. Musimy wykazać się ambicją. Jeżeli będziemy potrafili wygrać wszystkie pozostałe spotkania, wszystko może się wydarzyć w dwóch meczach, które będziemy z nimi grali. Zrobimy co tylko w naszej mocy, aby zakwalifikować się bezpośrednio i uniknąć fazy play-off - zawsze niebezpiecznie jest brać w nich udział. Oczywiście fakt, że Brazylia jest gospodarzem następnych Mistrzostw Świata, daje każdemu odrobinę dodatkowej motywacji. Jest to wydarzenie, którego nikt nie chce przegapić.
źrodło: fifa.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Oby coś strzelił wreszcie..
Real - a jak się mają przychody do wydatków? Bo cięzko mi sadzic, ze real zarabia na siebie
Real - nie spinaj się, tylko przeczytaj UWAŻNIE cytat z TWOJEJ wypowiedzi!
z realmadrid.com odnosnie finansów:
"Przychody za sezon 2011/12 wyniosły 514 milionów euro, co oznacza przyrost o 7% względem poprzednich rozgrywek (480,2 miliona euro). To oczywiście kolejny rekordowy wynik dla piłkarskiej organizacji."
Który klub ma wieksze? City czy Chelsea by nie bylo stac na pensje gdyby Romki i Szejki odeszły z klubu. Natura ich wyeliminuje i skoncza sie potęgi :)
badyl
United
Barca
Real
Dzięki czemu zawdzieczaja taka popularnosc? Dzięki zwyciestwom w najważniejszych rozgrywkach (dodatkowo United wycieczkami po Azji).
32 mistrzostwa Hiszpanii, 9 Pucharów Ligi Mistrzów. Trzeba więcej?
"Dzieki historii jest jednym z najpopularniejszych krajów na świecie." - tośmy się pośmiali! :)
http://www.skate-europe.com/common/zdjecia/21755-1.jpg TYLKO TU DO KUPIENIA KOSZULE ZE SMOKIEM
I_Tak_I_Nie
Jeśli nie widzisz róznicy miedzy EURO a FUNTAMI to nie mamy o czym dyskutować.
Od 2003 roku do maja 2012 roku Abramowicz wydał na zawodników ponad miliard DOLARÓW, czyli około 600 milionów funtów sprowadzając 66 klasowych zawodników. Na pensje wydał kolejne 1,8 miliarda DOLARÓW.
To więcej niż jakikolwiek inny klub w tym samym okresie. (2003-2012).
Weź pod uwagę jeszcze ile zarabia Real, ile zarabia Chelsea. Gdy Abramowicz by odszedl ten klub sam na siebie by nie zarobił. Real jest samowystarczalny. Dzieki historii jest jednym z najpopularniejszych krajów na świecie. Najbardziej utytułowany klub wszechczasów.
Dinah Washington & Max Richter-This bitter earth
dla mnie ten kawalek jest jak zderzenie sie ze sciana na koncu swiata;)
krakuus
Zapomniałem o piosence "Niepokonani" Perfectu. I jako bonus:
youtube.com/watch?v=izVy5a_iSOs
Mad World sobie odpuszczę ,chyba najbardziej dołujący kawałek jaki wyszedł ,zaraz wrzucę resztę w playlistę dzięki ;)
krakuus
To jeszcze parę kawałków, które może ci się spodobają - choć to inny gatunek:
Nujabes - "Counting Stars";
Donovan - "Hurdy Gurdy Man";
Robben Ford - "Peace on my Mind";
Gary Jules - "Mad World";
Tytus Wojnowicz - "Uwertura dla M.";
Tytus Wojnowicz - "Pejzaż trochę rockowy";
Tytus Wojnowicz - "Kaprys pana P.";
Grzegorz Turnau - "Cichosza";
Upside down - "Elizabeth";
John Hiatt - "Alone in the Dark.
Słyszałem to wcześniej ,jednak nigdy nie zadałem sobie trudu by odnaleźć jej nazwę.
krakuus
No wiadomo - świetny kawałek. A znałeś to wcześniej czy teraz odkryłeś?
Bittersweet Symphony
transfery.info/54555,salary-cap-zrewolucjonizuje-premier-league
interesujące :D
youtube.com/watch?v=SV0IPygRsW4&feature=relmfu
Zalazłem fajny utwór. Pomyslalem, ze niektórym przesłanie może sie spodobać. Pomijając wszechwiedzących mistrzów wszechświata :).
krakuus
O którym kawałku mówisz - RotS czy BSS?
Dzięki za propozycję ;)
@Mid właśnie czegoś takiego szukałem.
krakuus
Jeszcze "Riders on the Storm".
Real - proszę Cie, masz jakieś pierwsze lepsze porównanie do klubu który wydaje sporo, ale bez przesady....
graficos.lainformacion.com/deporte/futbol/los-precios-de-los-jugadores-de-fc-barcelona-y-real-madrid_ut1DFetqTYM4HOXhnQjhL4
a z reszta masz
chelsealive.pl/n-27759-wydatki-transferowe-chelsea-2000-2012.php
sport.pl/sport/1,65025,8235650,Liga_hiszpanska__W_10_lat_Real_wydal_miliard_euro.html
wydaliście 2 razy wiecej niz smerfy w krótszym czasie. Człowieku w tym momencie moge Cie uznać za zwykłego sezonowca który nie ma pojęcia co pisze. Jesteś żałosny!!!!
youtube.com/watch?v=SfQpkhmI-QM
lub System of a Down-Soldier Side. :)
krakuus
http://www.youtube.com/watch?v=SfQpkhmI-QM
:)
krakuus IMO to jest fajne:)
przynajmniej dla mnie :)
youtube.com/watch?v=1DuFzr_H9eM
krakuus
"Bitter Sweet Symphony" - mogę słuchać na okrągło.
Na wesele jutro idę... kuzyna tak więc wiecie.
Jedyny plus to wtorkowe Montelier, które dziś przegrało 1:3
Arsenal, nie wytrzymam bez wyniku tak długo. Na weselu napewno kilkukrotnie na komórkę zerknę;p
Szukam jakiś utworów które pozwalają się "wyłączyć" i skupić na muzyce. Macie coś do polecenia ? Gatunek bez znaczenia.
I_Tak_I_Nie > Ja mam tak ,że jak sobie ściągnę mecz , w tym czasie nie znam wyniku ,a jak się dowiem jaki wynik padł to wtedy już mi się nie chce obejrzeć tamtego meczu ,bo nie ma sensu ;p
I_Tak_I_Nie
Niby czemu? Real jest legendarnym klubem od zawsze. Sam doszedł do pułapu w którym jest teraz. Wygenerował rekordowe w sporcie przygody na poziomie prawie 520 mln euro. Nie ma wlasciciela, liczyl sie w swiecie od zawsze. Prosze Cie, nie porównuj Chelsea do Realu. Powiesz mi, że Real wydał w ciagu 9 lat podobne kwoty do tych Chelsea? Powiem Ci, żę Chelsea to nie pułap Realu. W tym sezonie w LM Kun Aguero marzy o tym, żeby wygrać z Realem ponieważ nigdy tego nie doswiadczył grając dla Atletico. Tak dla tego Atletico które zdemolowało nowobogacką Chelsea.
Arsenal
ja bym nie wytrzymał. W życiu.
Kanonier
a czemu nie możesz obejrzeć?? Jesteś na jakiejś misji w Iraku??
KanonierChris > Jak wrócisz do domu to ściągnij sobie mecz Arsenalu ,ale przed tym nie wchodź na żadną stronę związaną z piłką nożną ,a szczególnie Premier League ;p Na twoim miejscu tak bym zrobił .
Narzekacie a ja nie oglądnę nawet meczu Arsenalu... Już trzeciego w tym sezonie :(
RealMadrid
sądzac po nicku to jesteś kibicem RM, więc o funduszach przeznaczonych na drużynę nie powinieneś się śmiać, ani troche....
Barcelona = HBO Comedy :D
Przepraszam, nie chcialem urazić kibiców Chelsea, miało być 2 miliardy *(funtów, ktore Abramowicz juz wydal na Chelsea).
Oraz "W drodze do zera, od bohatera", gdzie rolę pierwszoplanową gra Liverpool.
Nie wiem jak wy ,ale ja jestem zawiedziony ,że takie interesujące mecze jak Arsenal vs Southampton , Stoke vs City oraz QPR vs Chelsea będą o tej samej porze ;/ Rozumiem ,że Arsenal i City muszą rozegrać mecz w sobotę ,bo we wtorek mają mecz w LM ,ale taka Chelsea mogła by mieć dzień później mecz ,bo LM mają w środę . Takie fajne mecze ,a obejrzę tylko Arsenal . Szkoda ,bo mecz QPR vs Chelsea zapowiada się bardzo ciekawie ,a Stoke pokazało w poprzednim sezonie ,że na Britannia żaden klub z pierwszej czwórki nie potrafił wygrać na ich stadionie . Liczę bardzo na wygraną Arsenalu oraz na dwa remisy w meczach Stoke vs City oraz QPR vs Chelsea ,choć życzę gospodarzom wygranych ;p
Dobrze ,że chociaż Sunderland vs LFC o 18.30 :)
Natomiast w niedziele Reading pokona u siebie Tottenham ;p
dodatkowo "Miliard za Puchar" z głownym bohaterem - Chelsea :)
tak i KSW Stoke :P
arsenallord
i zapomniałeś dodać "moje słodkie 16 urodzinki" w wykonaniu ManCity :D
/kompania Braci, Spartacus: krew i piach, Synowie anarchii, Czysta krew (pierwsze 2,3 sezony)
lol co za debug jakis nie widac co napisalem zal !!
Serial Premier League jest najlepszy: Trzymające w napięciu(odcinki z Arsenalem) i śmieszne(odcinki z ManU)
Ba no, dobry serial musi się szanować. Widziałeś jakiś dobry serial co leci w tv od PN do PT??
I_Tak_I_Nie
to tylko raz na tydzien leci
I_tak_I_nie
właśnie jutro zabieram się za to ;)
filsu
Ja polecam Premier League. Najlepszy serial jaki w życiu oglądałem i oglądam :P
RealMadrid
TAK WŁAŚNIE ! Pamiętam jak kiedyś widziałem 1 czy tam 2 odcinek na Polsacie albo TVN i potem przynajmniej tak mi się wydaje skończyła się emisja. Jutro to skonsumuje, a teraz zabieram się za granie w Uprising44. Zobaczymy czy wyszła im ta gra o Powstaniu...
leci, ale na CC wszystko leci w cały świat :D