Ocena niedostateczna, czyli refleksje na temat Barcelony
23.11.2009, 00:49, Damian Romankiewicz 80 komentarzy
Ósma lekcja, lekcja języka polskiego. "Moi kochani, wiem, że jesteście zmęczeni, ale nie będziemy przekładać w nieskończoność sprawdzianu z pojęć" - obwieściła Pani Profesor uśmiechając się delikatnie, ale zarazem jakże fałszywie. "Słodka żmijka", jak ja ją nazywam, nie miała litości dla uczniów, chcąc pogrążyć ich jedynkami w ten piątkowy deszczowy dzień.
"Uczeń bez jedynki, to jak żołnierz bez karabinu" - owa myśl przeszła mi przez głowę. Cóż, są gorsze rzeczy niż kolejna ocena niedostateczna w dzienniku, uzupełniająca moją jakże zacną kolekcję "gołych". "Pierwsza grupa, druga grupa, pierwsza grupa, druga grupa, tak Romankiewicz, ty pierwsza i nawet nie próbuj ściągać, bo od razu zabiorę kartkę" - hmm, i tak nic nie umiem...
"Pierwszy rząd piszę: abnegacja, inwersja, aforyzm i może jakieś koło ratunkowe, wyjaśnij, co rozumiesz poprzez stwierdzenie - lizus - no już, piszemy, macie dziesięć minut!". Zegar tyka, w międzyczasie "żmijka" dyktuje jakieś bezsensowne pojęcia dla rzędu drugiego i mruczy coś pod nosem, chcąc utrudnić pracę uczniom.
Abnegacja? Aaa, to ten, to może na razie sobie daruję - pomyślałem. Inwersja? Zdążę napisać (oszukiwanie samego siebie). Aforyzm? WTF? Zajmę się pojęciem lizusostwa. A więc tak, wyjaśnię to w ten sposób, że, że, że... Wieeem! No jasne, Cesc Fabregas, piłkarze Barcelony, nieustanne, wręcz męczące komplementy, chęć wpłynięcia na kapitana Arsenalu = lizusostwo. Bingo!
- To Barcelona piłkarsko ukształtowała Cesca. To widać podczas meczów, ponieważ Fabregas gra w naszym stylu - powtarza w kółko Laporta.
- Cesc będzie ponownie reprezentował barwy Barcy, zawsze to powtarzam. On wie, jakie jest jego przeznaczenie, ale nie może mówić teraz o tym głośno - powiedział niedawno Pique, wywiązując się tym samym z jednego z warunków umowy z Barceloną.
- Rozumiem, że Arsenal znaczy wiele dla Cesca, ale w pewnym momencie życia, człowieka nachodzi taka myśl, że czas zacząć zdobywać trofea - stwierdził "oryginalnie" Messi.
- Jeśli Fabregas do nas dołączy, będę bardzo szczęśliwy, ponieważ gra u jego boku daje bardzo wiele satysfakcji. Bez wątpienia jest on świetnym zawodnikiem, który potrafi wykonać kluczowe podanie i – co najważniejsze – posiada „DNA Barcy” - dodał Xavi.
Coraz to nowsze postacie z Katalonii prześcigają się w wymyślaniu nowych komplementów dla kapitana Arsenalu w celu zwabienia go na Camp Nou. Media donoszą, że Laporta jest tak zdesperowany, że zamierza zainwestować w szamana z Malagi, którego magiczne kombinacje z ziółkami mają sprawić, że Fabregas zechce zadeklarować oficjalnie swoją chęć powrotu do korzeni. Sam biskup Barcelony nie ma nic przeciwko ogromnym pieniądzom wpompowywanym w futbol pod warunkiem, że szasta nimi Més que un club.
Fala wypowiedzi dotyczących hiszpańskiego pomocnika ze strony najlepszego klubu minionego sezonu w Europie staje się powoli niesmaczna. Arsenal stawia sprawę jasno - Cesc nie jest na sprzedaż - a sam zawodnik nie wspomina nic o chęci zmiany barw klubowych. Wypowiedzi w stylu choćby tej Messiego - "Odejdź, jeśli chcesz zacząć zdobywać trofea." - nie pasują do drużyny, która uważa się za więcej niż klub, której działacze często wspominają o wartościach szacunku, godności i zrozumienia. Cesc może i jest wychowankiem Barcy, ale to w północnym Londynie uczyniono go piłkarzem największego formatu. Gracz ma świadomość, że zawdzięcza bardzo wiele Arsenowi Wengerowi.
"Koniec czasu, oddajemy karteczki" - rzekła nauczycielka. Podałem definicje tylko jednego pojęcia i byłem ciekaw, jaka też będzie reakcja "słodkiej żmijki", gdy zacznie sprawdzać moją pracę. Po kilku dniach sprawdziany zostały oddane. Dostałem jedynkę, sorka stwierdziła, że zdurniałem rozpisując się na temat "jakiegoś Fabregasa", lecz mnie ogarnęła duma, a na mojej twarzy pojawił się uśmiech od ucha do ucha. Niedostateczna ocena nie ma większego znaczenia, gdy w grę wchodzi dobro i temat związany po części z Arsenalem.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Żałosny tekst. Żałosny pismak. Żałosna strona.
przyjemny tekst, fajnie się go czyta;)
Fabregas wie gdzie jego miejsce i to Arsenal go ukształtował. A Barcelona chce się pochwalić chyba tym ,że kiedyś grał w ich juniorach.
obserwator - jak chodzi o wychowanka to odpowiedziałeś mi jak małe dziecko. ale niech ci będzie że masz racje. co do ksywek to wg ciebie każda jest tak samo obrażająca. prezentujesz typową postawę kaczyńskich dla których jest czarne i białe a brak jest odcieni szarości. dyskusje chyba powoli trzeba kończyć bo zaczyna ona zmierzać donikąd.
wafel -> chyba Cię jednak przeceniłem, choć może to wina późnej pory. W każdym razie też przyjmę postawę "na odpier...".
2. Znalazłem następującą definicję wychowanka: "Każdy piłkarz jest wychowankiem Barcelony". Taką definicję znalazłem w paru źródłach choć nie w oficjalnych tylko na różnych blogach, forach itp. Podaj mi definicję z fachowego źródła i jeśli będzie ona inna niż przedstawiłem to przyznam się do błędu.
3. Podejrzewam też że już nie będziemy ze sobą dyskutować.
4. Nie jesteśmy na fcbarca.com i nie obchodzi mnie co tam piszą.
5 i 7. Piłkarze Barcelony, tak jak zaleca wafel, ocenili Fabregasa a że Barca jest "Więcej niż klubem" to nie zadowala ich minimalizm i zupełnie ekstra określili też jego miejsce przeznaczenia.
6. Oburzył mnie fakt że niektórzy nie potrafią zrozumieć kilku zdań i wyciągnąć z nich sensu. Muszą mieć napisane wszystko wprost żeby to pojąć.
8. Myślę że głupio nie mieć swojego zdania i informacje zdobywać z opinii innych a nie ze swoich własnych obserwacji. Uważam też że gdyby Arsenal miał samych dwumetrowych dryblasów to nie brakowałoby mu siły fizycznej.
Podaj mi kryteria które decydują o tym że smerfy czy muły to nie ten kaliber co pedofil czy złodziej. A większości użytkowników nie czytam. I wydaje mi się że od dzisiaj mogę powiększyć tę listę o jeszcze jedną osobę. Pozdro wafel
obserwator -
2. co do definicji wychowanka jeśli ktoś poda z fachowego źródła takową definicję która będzie inna niż ta która ja przedstawiłem to uderze się pierś i przyznam do błędu jednak na razie takowej nie przedstawiłeś.
3. podejrzewać oczywiście możesz. ja np podejrzewam że jutro barca przegra a rubin wygra i co będzie dobrze wiesz. wróżenie z fusów.
4. to w takim razie poczytaj te komentarze zanim zaczniesz sprzątać nasze podwórko.
5. i 7. powinien go ocenić a nie stwierdzać gdzie jest jego miejsce. wystarczyło żeby wasi piłkarze ocenili jego umiejętności a nie miejsce przeznaczenia.
6. nie widzę w tych komentarzach nic złego. co cie w nich tak bardzo oburzyło???
8. to są z reguły komentarze kibiców barcy. a we wcześniejszej wypowiedzi stwierdziłeś że brak u nas siły fizycznej. to jeśli tak jest to bojan to anorektyk.
ksywka wafel, farca, smerfy czy muły to zdecydowanie nie ten kaliber co pedofil czy złodziej. tu się nie popisałeś i do tego nie da sie nabrać dystansu. a jesli już te posty cie bardzo dotykają to po prostu nie musisz ich czytać tak samo jak nie robisz tego na fcbarca.com no chyba że zamierzasz zmienić barce na Arsenal.
Peter_HK44 -> też mi się nie chce ale coś tam wydziergam ;)
wafel ->
2. Wydaje mi się że mówisz o czymś innym. Podejrzewam, że masz na myśli "wychowanków" w rozumieniu UEFA. Mianowicie wprowadziła ona wymóg że każdy klub uczestniczący w europejskich pucharach musi mieć w składzie kilku wychowanków i kilku graczy ze swojego kraju. Za "wychowanka" uważają oni piłkarza który przed 21 rokiem życia spędził w tym klubie 3 lata. Nie pamiętam tego dokładnie ale mniej więcej o to chodziło. Jednak jest to stworzone tylko na potrzeby europejskich pucharów. I nie o "takim" wychowanku rozmawiamy.
3. Podejrzewam tylko że gdy jakiś zawodnik dojrzeje i nabierze odpowiedniego doświadczenia, to Wenger go sprzeda zastępując nowym młodym talentem.
4. Na fcbarca.com czytam tylko newsy, komentarzy nie przeglądam, więc nie wiem jak tam działa moderacja.
5 i 7. W jednym z wcześniejszych komentarzy zapytałem się jak powinien zachować się zawodnik gdy jest pytany co sądzi na temat innego piłkarza. Do tej pory nikt nie odpowiedział więc chyba sami nie wiecie czego oczekujecie ;)
6. Przeczytaj sobie komentarze Vpr-a. Tylko pod tym newsem chłopak, który jest jednym z aktywniejszych użytkowników na stronie pisze:
"rzekomo Barcelona nie wydaje wielkich pieniędzy jak Real, stawia na wychowanków, sratata."
"Nie są to wydatki a'la Real, ale jak to jest oszczędna polityka transferowa i stawianie na młodzież, to ja nie mam więcej pytań."
Do tego dochodzą komentarze pod innymi newsami, ale nie ma sensu ich szukać.
8. Powiedz mi po co twierdzić że 19-letni piłkarz nic nie osiągnie. Że nie ma formy, że się spalił? Albo jaki jest sens ocenianie piłkarza, który dopiero pierwszy sezon jest na poważnie w drużynie, po jednym spotkaniu? Zresztą myślę że jeśli co roku do pierwszej drużyny przychodziłby choć jeden zawodnik z rezerw to byłoby całkiem nieźle.
Sorry, ale dla mnie farca czy bar****ona nigdy nie będzie miłą ksywką. Podobnie jak nazywanie Wengera złodziejem czy pedofilem. Ale jeśli Tobie to nie przeszkadza to nie rozumiem czego się dziwisz że ktoś go tak nazywa. Przecież to tylko ksywka. Myślę że się do tego przyzwyczaisz i nabierzesz dystansu.
Peter_HK44 - mógłbyś podać link albo definicje wychowanka którą znalazłeś bo ja znalazłem następująca : "Wychowankiem, w myśl przepisów FIFA, jest zawodnik, który spędził w klubie co najmniej 3 sezony pomiędzy 15, a 21 rokiem życia". taką definicje znalazłem w paru źródłach choc nie w oficjalych tylko na róznych blogach forach itp. Nigdzie nie było mowy o drużynie młodzieżowej a jeśli chodzi o wiek to w tym przedziale grał tylko rok w barcie. Wg tej definicji wychodzi że Cesc jest jednak wychowankiem Arsenalu. Ale mogę sie mylić i stąd prośba o twoje źródło. oczywiście jestem w stanie przyznać rację i pochylić czoło.
obserwator >>>
Ech, nie mogłem wcześniej odpowiedzieć na Twój komentarz, a teraz jest już późno i mi się nie chce. ;-) Ale na pewno będzie jeszcze okazja do polemiki. ;-)
I jeszcze króciutko w obronie obserwatora:
- wg przepisów Puyol i Messi SĄ wychowankami Barcy. Tak jak np. Raul Gonzalez Blanco jest wychowankiem Realu M. Chociaż do "Królewskich" trafił z lokalnego rywala - Atletico.
Fabregas NIE JEST wychowankiem Arsenalu. Niestety. Gra w drużynach młodzieżowych danego klubu ma znaczenie.
No i na koniec - Barcelona ma obecnie najlepszą szkółkę na świecie...
Bardzo, bardzo niechętnie to piszę, ale takie są fakty...
a żeby nie było że tylko barca ma ksywkę:
1. Manchester Utd - Muły
2. Chelsea - smerfy
3. real - $real - ale to ksywa na każdej niemal stronie.
Obserwator
OK własnie skończyłem więc cos jeszcze napisze:
1. Nie musisz wszystkiego komentować - twój wybór gdzie piszesz.
2. Znajdę to ale jest przepis że wychowanek to taki zawodnik który spędził w danym klubie przynajmniej 4 lata. W barcie cesc grał na przełomie lat 2000-2003. trzeba by dokładnie znaleźć kiedy znalazł sie w barcie i czy występował 4 lata. bo jak na razie w londynie stuka mu 7 rok. tak więc jest bardziej wychowankiem Arsenalu niż barcy.
3. temat przerobiony ale jest jedno ale - siła fizyczna przychodzi wraz z wiekiem i doświadczeniem więc ja dalej twierdze że czas kanonierów dopiero nadchodzi i to nie musi być jeszcze ten sezon.
4. jestem częstym gościem na barca.com i nie zauważyłem banów za takie stwierdzenie. a to najlepszy przykład :
Dodano: 2009-08-22 11:07:55, autor: czarna wołga
Szczyt bezczelności? Wenger krytykujący inny kluby za destabilizowanie jego pracy. Miejsce tego złodzieja powinno być na cmentarzu.
- fcbarca.com/index2.php?goto=komm&news=28494. mimo zwrócenia uwagi administratorom żadnego nawet upomnienia.
5. te wypowiedzi zaczęły się niedawno tak więc nie wiadomo jaki beda miały skutek. jak na razie wszystko jest OK. jednak zawodnikom reprezentującym "meskunklube" przystoi trochę więcej szacunku wobec innego klubu.
6. A kto sie nabija z wychowanków barcy. Przecież nikt tu nie podważa klasy sportowej Xaviego Iniesty czy Valdesa. Co do wychowanków Arsenalu to ja też się z tym zgadzam że na chwile obecna nie mamy do barcy podskoku ale moje zdanie jest takie że was jednak w tym wyprzedzimy
7. to po co tyle pierd...nia o tym DNA. chca go kupic to niech to zrobia w normalnych warunkach np w takich w jakich sprowadzał Wenger do lodynu Arszawiana czy Vermalena. Nie był zadnych tekstów tego typu tylko bardziej uciszanie tematu. A wypowiedzi członków barcy wygladaja na zorganizowana akcje której centrum znajduje sie w "gazecie" mundodeportivo pod dowództwem laporty.
8. powiedz co takiego specjalnego prezentuje Bojan w ostatnim czasie. czy on wogóle gra? jak czytam wasze fora to jakoś nikt sie nim nie zachwyca a wręcz przeciwnie. koles stracił formę albo był za wcześnie wprowadzony i się spalił. i co mu dzisiaj z tych rekordów. Pedro - jak na razie dobre występy ze słabeuszami. jak gra z lepsza drużyną to klops jest wielki - patrz ostatni weekend. choć wygląda dużo lepiej niz bojan. a o pozostałych graczach słyszałem bo zanim zabiorę głos staram sie cos więcej poczytać. zresztą assulinem interesował się ostatnio Wenger. Busquets - ok prezentuje wysoki poziom i z tym nawet nie dyskutuję.
Co do przekręcania nazw. do mnie od 25 lat mówią wafel i jeszcze się jakoś na nikogo nie obraziłem a z czasem nawet to polubiłem. ksywę można nadać człowiekowi, zwierzakowi i np klubowi. A to że my tu tak nazywamy barcę wielkim przestępstwem nie jest i myśle że i ty sie do tego przyzwyczaisz i nabierzesz dystansu. Zresztą postaw się w naszej sytuacji gdzie zawsze barca sięgała po naszych zawodników. to jest wystarczający powód do tego byśmy nie pałali sympatią do tego klubu.
Ilekroć tutaj rozmawiam to pod koniec bardzo często pojawia się mój ulubiony argument: "Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje i raczej go nie zmienimy" ;) Jednak rozumiem że są sprawy ważne i ważniejsze i akurat nie ma czasu na dyskusję.
Dlaczego uważam że Arsenal nic nie osiągnie? Sam znalazłeś jeden z powodów. Oprócz doświadczenia wg mnie brakuje też siły fizycznej i odrobiny cwaniactwa. Ja rozumiem zachwyty nad ładną, szybką grą, jednak te zachwyty są co roku i nie przekłada się to na trofea. Dlatego uważam, że gdy przyjdzie kryzys, Arsenal sobie nie poradzi. Chelsea czy Manchester nie muszą grać efektownie żeby zdobywać punkty. Przypomnij sobie grę Manchesteru w zeszłym sezonie. Mieli długą serię gdzie wygrywali 1:0. Nie było to efektowne jednak systematycznie gromadzili punkty. I taką grą wygrywa się mistrzostwo. Natomiast w LM będzie jeszcze trudniej. Arsenal ma dość łatwą grupę i ciekaw jestem jak wypadnie z kimś solidniejszym. Braków doświadczenia i ogrania nie nadrobisz. Wystarczy przypomnieć sobie mecze z Manchesterem. O ile w lidze nie było źle o tyle w LM była widoczna różnica. Gdzieś widziałem ciekawe porównanie więc pozwolę sobie je tutaj przytoczyć.
Regularne pozbywanie się doświadczonych zawodników jest jak wyrywanie zębów trzonowych - niby to nie kły które szarpią, nie są to też jedynki które ładnie wyglądają - ale spróbuj przeżyć (przerzuć) bez trzonowych ;)
LordCarrington - ten przepis mówi chyba o 4 latach ale nie dam sobie głowy za obciąć. To jednak powoduje że Cesc jest też naszym wychowankiem. A że wskoczył odrazu do pierwszego składu to chyba nie ma większego znaczenia.
obserwator - nie mam czasu na dłuższa polemikę bo w większości punktach mamy swoje zdanie i raczej go nie zmienimy a ja jeszcze pracuję i chciałbym za godzinę przytulic się do poduszki;). Ale na jakiej podstawie twierdzisz że Arsenal nic nie osiągnie? Gra u nas najlepiej rokujący środkowy obrońca (Vermalen), najlepsza para bocznych obrońców (Clichy, Sagna), najlepszy rozgrywający (cesc + nasri), jeden z trójki najlepszych defensywnych pomocników PL (Song), najbardziej uniwersalny napastnik (VanPersie), jest jeden z najlepszych trenerów. jedyne czego brakuje to doświadczenie ale jeśli to przyjdzie to Arsenal może powtórzyć sukcesy z lat poprzednich gdzie wygrywał ligę bez porażki.
A.d. 8. Arsenal ma do spłacenia stadion i stąd wynika taka polityka transferowa, a druga sprawa że wenger nigdy nie szastał kasą tylko wyszukiwał perełki (wyjatkiem był Arszawin).
LordCarrington -> między tymi sytuacjami jest jedna drobna ale dość istotna różnica. Teraz Fabregas ma podpisany profesjonalny kontrakt, a w Barcelonie go nie miał. I to nie dlatego że Barca go nie chciała, tylko przepisy hiszpańskie nie dawały takiej możliwości, podczas gdy w Anglii było to możliwe. Dlatego wtedy Barca nie miała nic do gadania, zaś teraz jeśli Arsenal nie będzie chciał go sprzedać to nikt Fabregasa nie kupi. Dość proste.
Pamiętam dość dobrze jak to się odbywało, zresztą tłumaczyłem to całkiem dokładnie na łamach tej strony. Cesc miał wówczas 16 lat, znajdź mi jakąkolwiek drużynę na świecie w której 16-latek miałby pewne miejsce w składzie :) Zresztą w pierwszym roku w Arsenalu Fabregas rozegrał 0 spotkań w lidze a w całym sezonie tych spotkań uzbierał 3 (w pucharze). Rzekłbym że szału nie było ;)
I nie przyszedł za małe pieniądze. Początkowo Arsenal nie zamierzał nic płacić, jednak groźby Barcelony że będą interweniować w UEFA sprawiły że jakoś się dogadano i dopiero wtedy Arsenal sypnął coś kasą, zmieniono stare niekorzystne dla Barcy umowy, włączono van Bronckhorsta i UWAGA - Barca zyskała prawo pierwokupu Fabregasa ;)
Teraz Barcelona może podpisywać kontrakty z młodszymi piłkarzami i sytuacja taka nie ma już miejsca. A klauzule specjalnie są z kosmosu i oczywistym jest że nie są one równoznaczne z wartością piłkarza. Zresztą ciekawe klauzule to mają w Realu. Cristiano, Kaka (i chyba Benzema) mają klauzulę odejścia w wysokości miliarda euro ;) Nie sądzę żeby byli tyle warci.
Natomiast Arsenal ma kilka mocnych argumentów więc nie stoi na straconej pozycji. Kontrakt Fabregasa obowiązuje do 2014 roku więc nie ma obawy że odejdzie za darmo. Sam zawodnik nie naciska na klub, nie buntuje się i wyraża chęć gry w przyszłości w koszulce Kanonierów więc to Arsenal dyktuje warunki i bez jego zgody transferu być nie może.
wafel ->
1. Nie komentuję każdego tematu jak leci. Jestem dość leniwy i musi mnie coś zachęcić do dyskusji. Albo muszę widzieć że taka dyskusja ma szansę powstać. Pisanie tylko po to żeby zostawić po sobie ślad mnie nie interesuje. Jeśli znajdziesz mi pod tamtym tematem choć jeden głębszy komentarz, być może że również coś napiszę.
2. Nie mam takiej władzy żeby decydować kto jest wychowankiem a kto nie. Kieruję się oficjalnymi informacjami. I według nich zarówno Puyol jak i Fabregas są wychowankami Barcy. Natomiast od siebie dodam, że oprócz młodego wieku w którym dołączył gracz do zespołu, wymagane jest też żeby ten zawodnik przeszedł przez młodzieżowe drużyny klubu. Puyol przez 4 lata grał w rezerwach Barcy (Barca C i Barca B), więc wymóg ten spełnił. Fabregas natomiast gdy przyszedł do Arsenalu to od razy został włączony do pierwszej drużyny.
3. Ok, mam jednak wrażenie że zdobycie jakiegokolwiek z tych trofeów w najbliższym czasie będzie praktycznie niemożliwe (obiektywnie oceniam sytuację, nie napinam się).
4. Na stronie na której ja przebywam za napisanie "$real" czy "sreal" jest ban.
5. Fabregas: "Spekulacje na mój temat toczą się od lat. Nie ma to na mnie żadnego wpływu." Myślę że z jego mózgiem jest wszytko w porządku.
6. Ja się nie czepiam Arsenalu. Jednak drażni mnie głupia napinka. Co chce osiągnąć użytkownik nabijając się z wychowanków Barcelony. Chce pokazać swoją głupotę? Nie rozumiem tego. Fakty są takie że na chwilę obecną Barca ma najlepszych wychowanków na świecie. Więc głupie jest podważanie tego, zwłaszcza że w Arsenalu na razie nie ma się czym pochwalić (pomijam tutaj pracę z młodymi zawodnikami).
7. Cesc jest traktowany jak normalny piłkarz. Barca nie interesuje się nim dlatego że jest jej wychowankiem tylko dlatego że jest najlepszą kandydaturą do wzmocnienia składu. Gdyby go kupili to zapłaciliby normalną, rynkową cenę. A to że jest jej wychowankiem powoduje, że szybciej przystosowałby się do gry w drużynie.
8. Jeśli jest kasa to można ją wydać. Barca nie jest spółką która ma przynosić jak największy zysk, tylko klubem który ma jak najwięcej wygrywać. A w ostatnim czasie Barca wypuściła takich graczy jak Busquets (pewne miejsce w bardzo silnej reprezentacji Hiszpanii), Bojan (pobił już kilka rekordów w Barcelonie), Pedro (pobił rekord strzelając bramkę w jednym sezonie w 5 rozgrywkach) a także tacy gracze jak Dos Santos, Thiago, Fontas, Muniesa, Assulin itd. Pewnie jeszcze o nich nie słyszałeś ale za kilka lat będą stanowić o sile Barcelony ;)
I nikt nie twierdzi (przynajmniej z normalnie myślących osób) że Fabregas wszystko co potrafi zawdzięcza Barcelonie. Wspomina się tylko tyle, że jest wychowankiem Barcy i zna jej styl gry. Natomiast wkład Arsenalu w jego rozwój jest olbrzymi i niepodważalny.
A co do przekręcania nazwy drużyny to ja mam niewiele do gadania. Pomijam już to że jest to niezgodne z regulaminem który tutaj rzekomo obowiązuje. Mnie to jednak specjalnie nie razi. Natomiast dość szybko pozwala ocenić mi z kim dyskutuję. I dlatego np. na komentarz Was15 nie ma zamiaru odpowiadać. Nikogo nie zmuszam do rozmowy ze mną, jednak jeśli już ktoś coś pisze w moim kierunku to oczekuję odrobiny szacunku, gdyż sam ten szacunek okazuję. Tylko tyle i aż tyle. Szkoda że niektórych to przerasta.
obserwator --> nie chcę się wtrącać, ale coś tu chyba jest nie tak. Skoro przejście Fabregasa do Arsenalu nazywasz wydzieraniem go siłą z Barcelony, to jak nazwać to, co obecnie robi wasz klub, namawiając go do przenosin? Nie wiem czy pamiętasz jak to wszystko się odbywało, ale Cesc nie miał szans na grę w Barcelonie. Arsenal od zawsze był klubem, który daje więcej możliwości młodzieży, dlatego Hiszpan wybrał właśnie nas. Przeszedł do naszej drużyny za małe pieniądze. Teraz Barcelona broni się przed takimi klubami, jak my wpisując w klauzule takiego Bojana kilkadziesiąt milionów, których ten piłkarz nie jest wart. Szkoda tylko, że jak wasz klub zgłasza zainteresowanie naszym zawodnikiem to nie mamy nic do powiedzenia, bo Barcelona skutecznie wydziera siłą kolejnego piłkarza Arsenalu... Poza tym nikt nie pisze tak często jak wasi kibice, że Fabregas jest naszym wychowankiem. Nie musimy się tym chwalić, ani o tym pisać na każdym kroku, bo każdy logicznie myślący człowiek o tym wie.
Was15 --> niestety trzeba przyznać tutaj rację kibicom Barcelony. Wszyscy zawodnicy wymienieni przez obserwatora to wychowankowie hiszpańskiego klubu. Jeden z punktów regulaminu FIFA mówi o tym, że piłkarz, który spędza w danym klubie ileś tam lat staje się jego wychowankiem, więc niestety nie mamy tutaj nic do gadania.
Obserwator
Taki z ciebie kibol bar****ony a nie wiesz, że messi nie jest jej wychowankiem??? grał w jakimś argentyńskim klubie nie znam nazwy odnaleźli go skauci Farsy tak było więc nie nazywaj go wychowankiem a Puyol haha przyszedł do Farsy w wieku 17 lat. Wafel ma też racje co do wychowanków Arsenalu nie ma ich wielu na razie ale to się wkrótce zmieni ;) Wilshere robi postępy Gibbs w połfinale LM świetnie upilnował Ronaldo nie było go widać w meczu na Old trafford a ze znanych wychowanków można wymienić Cashleya bardzo dobry piłkarz chociaż go nie lubie to nie zmienia faktu, że na swojej pozycji nie ma równych ;p a i jeszcze jedno kiedyś na waszej albo naszej stronie był wywiad z Fabregasem mówił, że w szkółce Farsy był rezerwowym nie dawano mu szans na grę, że był zawsze średniakiem, nie to co pique i iniesta mówiono że nie ma DNA barcy czy jak wy to tam nazywacie a teraz nie no laporta odkrył, że jednak je ma!!! To nie Arsenal zrobił z niego piłkarza wielkiego formatu ? Więc zadaj se pytanie "W takim razie kto to zrobił?"
Peter_HK44 ->
Starałem się wczuć w położenie klubu i przedstawić argumenty które byłyby dobre dla Barcelony jako drużyny. Ty podszedłeś do sprawy nieco bardziej sentymentalnie i oceniłeś je z punktu widzenia nie Barcelony, a Fabregasa. Nie znaczy to że te stanowiska się wykluczają ale nie zawsze są ze sobą zgodne. Ja jednak kibicuję Barcelonie a nie poszczególnym zawodnikom więc ich interes obchodzi mnie w mniejszym stopniu :) Ale Twojemu podejściu się nie dziwię ;)
2. Kupując nowego gracza dobrze jest zwrócić uwagę na szansę jego aklimatyzacji. Z całą pewnością Fabregas szybciej by się przystosował niż np. Gourcuff, Essien czy De Rossi (nie czepiać się pozycji, wiem że ci piłkarze grają inaczej niż Fabregas) ;)
Dlatego jego przeszłość i pewne cechy które posiada sprawiają że byłby najpewniejszym zakupem. A to że jest wychowankiem Barcelony nie sprawi że odejdzie za darmo. Ten aspekt nie ma nic do rzeczy i gdyby odszedł to za cenę rynkową, czyli taką jaką musiałby zapłacić każdy inny klub, gdyby chciał go pozyskać. A Fabregas nie został zapomniany tylko "wydarty siłą" z Barcelony :)
3 i 4. W minionym sezonie Barca rozegrała 60 oficjalnych spotkań. Myślę że Cesc tych "szans na grę" miałby całkiem sporo, a za rok, dwa to on by był podstawowym zawodnikiem. Najpierw by kogoś zastępował a w niedługim czasie od niego zaczynano by ustalać skład.
5. W systemie 4-3-3 defensywnym pomocnikiem jest Toure lub Busquets. Jeden z nich gra zawsze. Nieco wyżej gra Xavi i Iniesta. Gdyby przyszedł Cesc to może grać i za Xaviego i za Iniestę ale także mogą grać wszyscy razem. Wtedy Iniesta zostaje przesunięty do ataku i zajmuje miejsce na lewym skrzydle, tam gdzie teraz gra Henry. Manewr taki był bardzo często stosowany w zeszłym sezonie, w tym zresztą również.
6. Z punktu widzenia Barcelony wiek jest z pewnością atutem Fabregasa.
7. Mógłbym tu szarpnąć wywód na temat poziomu ligi hiszpańskiej i angielskiej ale że temat pomału idzie w zapomnienie to wspomnę o tym innym razem.
Wracając jeszcze do punktu 4. to ile razy na wszej stronie Wenger wyzywany był od złodziei, pedofilów a użytkownicy pokroju czarnej wołgi chowali go w trumnie. Bądź człowiek i nie obrażaj się farce czy farcelonę. To dla was powinna być miła ksywka waszego zespołu.
obserwator:
1. dlaczego nie skomentowałeś tematu w którym Cesc mówi że Arsenal może być ostatnim jego klubem w karierze. Pewnie takie rzeczy drażnią cię tak samo jak nas ostatnie wypowiedzi Laporty Xaviego itp.
2. Jeżeli twierdzisz że Puyol który w barcie pojawił sie w wieku 17 lat to wasz wychowanek to cesc nie dość że jest wychowankiem Arsenalu to ma jeszcze jego "DNA".
3. Cesc już w kilku wywiadach powiedział że dla niego najważniejszym trofeum jakie chciałby zdobyć do wygranie premier league i jest to dla niego ważniejsze niż champions League.
4. Jeżeli na wszej stronie na real większość pisze $real (czyt. sreal) to nasze powiedzenie farca to przy tym zdrobnienie.
5. Jeżeli chcecie Cesca sprowadzić to róbcie to w normalny sposób a nie poprzez pranie mózgu temu młodemu człowiekowi.
6. Najważniejsze - nikt nie neguje tego że Arsenal ma obecnie mało wychowanków. to się wiąże z latami jeszcze przed Wengerem gdzie to rzeczywiście słabo wyglądało, ale obecnie jak to już mówił wielu trenerów włącznie z Capello, że Arsenal ma najlepiej zorganizowane szkolenie młodzieży i powoli ta młodzież bedzie przebijała się do pierwszego składu np. jack Wilshere (jeszcze o nim nie słyszałes ale za dwa lata jak sie zainteresuje nim barca, real i tym podobne sępy to bedziesz wiedział kto to taki), Kieran Gibbs, Craig Eastmond , Sanchez Watt, Jay Emmanuel-Thomas itp. o nich jeszcze nie słyszałeś ale za dwa trzy lata to bedą zawodnicy stanowiący siłe Arsenalu. Szkółkę stworzył Wenger pzaraz po swoim przyjściu ale takie przedsięwzięcie jest rozłożone w czasie i niedługo przyjda efekty choć tak jak w przypadku Gibbsa i Wilshera te efekty juz są widoczne.
7. ciekawe kiedy sobie przypomnicie o Meridzie który też jest katalończykiem i powoli wchodzi do pierwszego składu. Jeśli tak sie martwicie o własnych wychowanków to dlaczego jest nim tylko Cesc. Pewnie jak bedzie gotowym materiałem to sobie o nim przypomnicie.
8. jesli wasza szkółka jest taka zaje...ta to czemu w ostatnich czasach wydajecie tyle chajcu na transfery? Czemu nie wypuścicie kolejnego Cesca tylko łapiecie się za gotowy towar i jeszcze twierdzicie że wszystko co potrafi zawdzięcza barcie?
Vpr -> po pierwsze jak rozmawiasz ze mną to pisz poprawnie nazwy klubów. Zapewniam, że jeśli napiszesz Barcelona to palce Ci nie zdrętwieją.
Po drugie nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie. Co Fabregas zdobył w Arsenalu po odejściu z Barcelony? W której drużynie miałby większe szanse na trofea? I nie nabijaj się z krajowych tytułów. Bo w ciągu tych sześciu lat Barcelona dwa razy zdobyła zdobyła Ligę Mistrzów, puchar który Arsenal nie zdobył ani razu w swojej ponad stuletniej historii.
Idziemy dalej. Wyrywając z kontekstu kilka wyrazów zdanie często traci sens. Rozumiem że robisz to po to żeby naciągnąć pewne fakty, jednak z obiektywnością ma to niewiele wspólnego. Wypowiedzi z obozu Barcelony pojawiały się i pewnie jeszcze wiele razy się powtórzą. Wobec tego chciałbym zapytać się jak powinien zachować się trener/piłkarz/prezes gdy jest pytany o zawodnika innego klubu? Jak powinien zachować się gdy jest pytany o sytuację w innym klubie? Co powinien powiedzieć gdy media łączą jakiegoś piłkarza z jego drużyną? Powinien mieć bezwzględny zakaz wypowiedzi, powiedzieć szczerą prawdę, tak jak sam uważa czy może powinien powiedzieć kilka ogólnych zdań, które nic nowego nie wniosą ale za to spodobają się kibicom? I jeszcze chciałbym się dowiedzieć czy takie wypowiedzi destabilizują klub, czy mają moc wiążącą i jeśli już padły z czyichś ust to na pewno tak się stanie, czy może w rzeczywistości nikogo to nie obchodzi bo już na drugi dzień nikt nie będzie o tym pamiętał? Chciałbym poznać opinię kibiców Arsenalu na ten temat.
A wracając do Twojego komentarza. Cesc nie zamieniał się miejscami z Van Bronckhorstem, nie odchodził też za darmo. Można natomiast napisać że Arsenal go podkupił, ukradł, wykorzystał luki w przepisach. Ale temat był już omawiany, sam w tej dyskusji uczestniczyłeś więc nie pisz teraz głupot bo wiesz jak było.
Napisałeś że Barcelona postępuje jak Real, ja napisałem że działa zupełnie odwrotnie. Ty na poparcie swojej teorii podałeś kilka pustych i nic nie wnoszących zwrotów, ja podałem konkretne przykłady. Różnice między tymi klubami są tak olbrzymie że aż niesmacznie jest porównywanie ich ze sobą.
A pisząc że Barca nie stawia na wychowanków i na młodzież naprawdę się ośmieszasz. Siłę Barcelony stanowią tacy gracze jak Valdes, Puyol, Pique, Xavi, Iniesta czy Messi. Każdy z nich jest w światowej czołówce na swojej pozycji i każdy z nich jest wychowankiem Barcy. W 21-osobowej kadrze Barcelony, 10 piłkarzy jest jej wychowankami. Teraz wymień wychowanków Kanonierów, którzy z nich stanowią o sile Arsenalu i którzy z nich są jednymi z najlepszych piłkarzy na świecie. Albo wymień jakikolwiek klub na świecie który w swoim składzie ma lepszych wychowanków, który bardziej na nich stawia. Czekam na odpowiedź w tej sprawie. I albo znajdziesz mi taką drużynę albo sam przyznasz że się wygłupiłeś i napisałeś nieprawdę. Mam nadzieję że staniesz na wysokości zadania i nie uciekniesz od dyskusji.
A co do wydanej kasy. Sami sobie tę kasę zarobili więc mogą z nią zrobić co chcą. Tych pieniędzy nie otrzymali od jakiegoś Araba, który chce się pobawić. Kasa nie pochodzi też od jakiegoś Ruska, który dorobił się majątku na złodziejskich przekrętach, ani od miasta które kupiło od klubu tereny za 250 mln by je od razy sprzedać klubowi za 1 euro. Barcelona jest własnością kibiców i nie musi przynosić dochodu, żeby spłacić kredyt swojego właściciela. Ważne żeby nie przynosiła strat. I tak się obecnie dzieje. Barca na swoje transfery nie musiała brać kredytów, wydała tyle ile miała w klubowej kasie. A to że ma duże przychody pozwala im na wysokie transfery. Proste.
P.S. Zdjęcia Fabregasa w koszulce Barcelony można łatwo znaleźć ;)
11cules.com/wp-content/uploads/2009/10/cesc-fab1.jpg
i27.tinypic.com/2h37c5l.jpg
Tekścik suuuper. Chciałbym umieć pisać takie prace :DD .
Co do lizusków zgadzam się w 100%. Barca to ludzie humoru a nie HONORU.
a ja uważam , że Boss wyssał z Cesca te DNA , przerobił, zmutował i powstało DNA ARSENALU :D NA ZAWSZE !!
DNA moze miec...
ale u nas gra 7 lat i jest przywiazany...
Tekst fatalistyczny dla fanów Barcy tym bardziej poziom lizustwa podkreślam lizustwa u takich gwiazd jak Messi czy Xavi jest nieprofesjonalne i nie na miejscu
Gdyby Fabregas został do końca kariery to byłoby po prostu fantastyczne ...
Do końca kariery nie tylko mógłby być żywą legendą klubu ale i ale umieszczono by w 11 najlepszych AFC i może nawet mógłby być najlepszym zawodnikiem w bogatej historii naszego klubu ...
Jak widać nie trzeba przechodzić do Barcy żeby wyciągnąć się nad pediastał gwiazd
Bardzo dobry tekst. Niestety piłkarze i wszyscy związani z Barcą nadal będą uważać, że Cesc ma DNA Barcy. Może on i ma DNA Barcy, ale w sercu ma Arsenal.
U mnie Romankiewicz macie dożywotnie "6":)....nareszcie ktoś mnie rozbawił po tym mega ...jowym weekendzie....jeszcze te Koguty...Wigan=Zgwałcone Kokoszki...
szczerze tekst troche na siłe i taki jakiś suchy.. fakt faktem, ze jest jak pisze autor jednak chyba mozna byloby to ujac w inny sposob:) tak czy inaczej mowmy o tym głosno, Hiszpanom sie znudzi..
Nie ma co się wysilać panie redaktorze, bo wszyscy związani z Barceloną i tak tego nie zrozumieją. ;| Ale takie ironiczne artykuły również są ważne i fajnie się je czyta. Zwłaszcza, że ktoś usilnie próbuje pokazać, że klub jest dla niego ważniejszy niż kartkówka, ale sam nie odważyłbym się tak napisać, więc wielkie gratki za pomysłowość. ;)
Ja już się kilka razy wypowiadałem pod takimi newsami i mogę powiedzieć tylko jedno, wybaczcie, ale to nieuniknione! Barcelona śmierdzi :(
Zresztą niech wydadzą więcej na transfery i se nakupują za 20 mln rezerwowych i dalej trąbią, że są najlepsi.
BTW Barcelona powodzenia z Interem, może uda się wywalczyć 2 miejsce w grupie!
Was15 --> Czytanie ze zrozumieniem sie klania ;).
" A za bycie graczem 3-4 klubu ligi angielskiej do historii się nie przechodzi..."
Czyli kolega nie napisal ze 3-4 ligowy tylko ze 3-4 klub w lidze angielskiej ;)
Co do tematu: Świetny tekst :)
Was15 - czytaj ze zrozumieniem. Gośc napisal, że Arsenal to klub, który zajmuje 3-4 miejsce w lidze, a nie że to klub jest trzecio czy tam czwarto ligowy. Poza tym Arsenal nie jest jedynym klubem, który nie przegral w sezonie ani jednego meczu - ten sam wyczyn ma na swoim koncie też Nottingham Forest. A co do finalu z 2006 roku, dlaczego uważasz, że Arsenal przegral go "nieslusznie" ?
"Cesc może i jest wychowankiem Barcy, ale to w północnym Londynie uczyniono go piłkarzem największego formatu." - Dokładnie. :)
PS. Gratuluję autorowi pomysłowości. ;)
... czyli nic innego tylko w tym roku lub następnym, lepiej w tym :P zdobyć LM i mamy Cesca na stałe :D:D
*
Dodano: 2009-11-22 16:42:00, autor: maciej83
odejście jego z Arsenalu jest kwestią czasu. Rok, dwa, może trzy, ale jak Cesc zauważy, że lata płyną a on nic nie ugrał, to sam będzie chciał uciec do lepszego klubu-i oby do FCB! Tu nie idzie o żaden kompleks, a o realną ocenę kariery, która nie trawa wiecznie i którą trzeba wykorzystać, by przejść do historii... A za bycie graczem 3-4 klubu ligi angielskiej do historii się nie przechodzi...
taki komentarz przeczytałem na stronie Bar****ony nie no to kur... przegięcie 3-4 ligowy ??? to jedyny klub jaki w swojej lidze miał sezon w którym nie przegrał ani 1 meczu doszedł do finału LM który niesłusznie przegrał właśnie z Farseloną !!!
Sorry za to że nie w temacie, ale chce zobaczyć wasze zdanie na ten temat
ewentualnie razem mogą grać sobie w reprezentacji :P
MichalSosnowy ----> wątpię w to żeby tam siedział na ławce .. wcześniej też twierdziłem że nie wyobrażam sobie Xaviego, Inieste i Cesca w pierwszej 11 i któryś z nich byłby rezerwowym .. ale ostatnio zmieniłem zdanie , gdyż wszyscy 3 zagrali w reprezentacji Hiszpanii od początku i wyglądało to nieźle .. zresztą Iniesta może grać na skrzydle , więc ............. ALE MAM NADZIEJE ŻE NIGDY RAZEM NIE ZAGRAJĄ , CHYBA ŻE XAVI I INIESTA PRZYJDĄ DO ARSENALU !! :D..
Ja uważam, że podopiecznie Guardioli czyli m.in. Xavi mają rację mówiąc iż Fabregas wpasowałby się idealnie do ekipy Barcelony oraz że posiada "DNA Barcelony". To widać. Cesc to autentycznie osoba, która według mnie idealnie zastąpiłaby Xaviego. To jego młodszy nastpca ale nie chciał bym żeby opuści Arsenal.
Barca to robi specjalnie żeby go zwabić i Fabregas posiedzi 2 lata na ławie i im on sie znudzi i go sprzedają
a artykuł niczego sobie fajnie napisany :)
Peter~~ No dokładnie hahah coś ten termin za często jest używany
Jak najwięcej takich artykułów. Gratulacje dla Damiana Romankiewicza świetnie opracowana koncepcja z kartkówką i te sklejone zdjęcia Laporty, Messiego, Pique i Xaviego i pod tym ten napis daje 6+ za artykuł
do którego roku fabregas ma ważny kontrakt z Arsenalem?
Henry ma dna arsenalu, oddajcie nam go!!
No ja sie podpisuje pod Vpr'em.
Cesc ma takie DNA barcy jak ja korzenie egipskie, czyli żadne. Ciekawe, że piękne gadanie i mydlenie oczu ostatnio lepiej idzie zawodnikom barcelony niż gra w piłke xDD
laskowski19051995 >>>
"Mają racje Cesc ma DNA Barcy"
Następny... Leżę ze śmiechu.
Widzę, że termin już się przyjął w świadomości niektórych kibiców.
Wytłumacz mi zatem co to jest to "DNA Barcy"?
FCB w tajnych laboratoriach wstrzykuje zawodnikom jakieś specyfiki zmieniające DNA?
Recę opadają...
Mają racje Cesc ma DNA Barcy i to bardzo dobrze lepiej chyba w Barcelonie niż w Interze.Cesc ma w Katalonii wielu kolegów i jest przyzwyczajony do tego środowiska :] !!!
obserwator >>>
1. Prawda. ;-) Nawet nie będę polemizował.
2. Też prawda. Aklimatyzacja na pewno nie byłaby trudna. Ale to, że Fabregas jest wychowankiem FCB nie predysponuje tego zespołu do tego, żeby widzieć we Francescu swojego gracza... Nie oszukujmy się - gdyby nie Arsenal, Fabri zostałby zapomniany przez swój macierzysty klub.
3. "(...) swoje szanse Cesc by z pewnością dostawał."
- To nie ulega wątpliwości, z tymże Fabregas na razie jest podstawowym zawodnikiem "The Gunners" i jeśli tylko jest zdrowy gra zawsze. Także wg mnie: regularne występy > szanse na występ. ;-)
4. Tak, ale po co Fabregas ma kogoś zastępować w Barcy i być pod wielką presją (bo a nóż sobie nie poradzi), skoro może być gwiazdą w zespole z najlepszej ligi świata?
5. Ok, tylko z systemem 4-3-3 nie ma wtedy pomocnika, który dbałby o defensywę.
6. Wiek. Fabregas ma dopiero 22 lata, więc ma długoterminowy kontrakt z Arsenalem. Poza tym ma nadal sporo czasu, żeby zdobywać trofea w Londynie.
7. Ze sportowego punktu widzenia Premier League przewyższa Primera Division. I to bardzo.
Poza tym londyńscy fani też są przychylni Fabregasowi. I to bardzo.
"Mam nadzieję że wywód był w miarę logiczny"
Tak, był. ;-)
Do wieczora, zatem.
Vpr -> odpowiem późnej bo teraz mi się spieszy.
Peter_HK44 -> temat jest dość rozległy i można o nim sporo pisać, ale że czas nagli to krótko wymienię tylko kilka elementów.
1. Jest to zawodnik światowej klasy, który z miejsca jest w stanie podnieść poziom gry Barcelony. A takich piłkarzy na pozycji środkowego pomocnika nie ma wielu ;)
2. Jest to wychowanek Barcy, który przez kilka lat grał w młodzieżowych drużynach Barcelony, poznał styl gry, ma mnóstwo przyjaciół w zespole, jest Hiszpanem i zna język więc jego aklimatyzacja przebiegałaby bardzo szybko (patrz: przykład Pique).
3. Guardiola stosuje duże rotacje (w zeszłym sezonie aż do maja zmieniał średnio 5 graczy między jednym a drugim spotkaniem), a żeby prowadzić taką politykę trzeba mieć wyrównaną kadrę. Guardiola mówił że woli mieć węższą kadrę ale żeby każdy zawodnik czuł się potrzebny i miał szansę na grę. Więc swoje szanse Cesc by z pewnością dostawał.
4. O ile obrona jest mocno obsadzona, o tyle Xavi (przede wszystkim) czy Iniesta nie ma praktycznie konkurencji. Przyjście Fabregasa, którego styl gry jest tak pomiędzy Xavim a Iniestą, sprawiłoby że mógłby z powodzeniem zastąpić ich obu. I to bez ubytku jakości.
5. Uniwersalność Fabregasa wraz z uniwersalnością Iniesty rodzi nowe kombinacje. Nie ma najmniejszego problemu, żeby Xavi, Iniesta czy Fabregas grali razem. Iniesta po prostu wędruje na lewe skrzydło a Xavi i Cesc klepią w środku.
6. Wiek. Chłopak ma dopiero 22 lata i jego transfer byłby długoterminową inwestycją. Do tego dochodzi fakt że Cesc jest idealnym następcą Xaviego, a drugiego takiego piłkarza nie ma na rynku.
7. Można jeszcze pisać o kwestiach marketingowych, o wyborach w Barcelonie, o przychylności cules do tego transferu itd. ale skupiłem się tylko na kwestiach sportowych.
Natomiast pomijając to co wyżej napisałem, osobiście uważam, że Barca w pierwszej kolejności powinna zakupić jakiegoś konkretnego bocznego napastnika i transfer Fabregasa nie powinien być priorytetem. Ale wątpię żeby moje zdanie interesowało zarząd Barcelony :)
Mam nadzieję że wywód był w miarę logiczny jednak gdyby coś w mojej wypowiedzi było niejasne, postaram się to wytłumaczyć, ale dopiero za kilka godzin.